
Dzięki dziewczyny - od razu mi lepiej!!!

Bo tak naprawdę - to za bardzo nikt nie rozumie tych moich zakupów!!!
A Wy i owszem..

Z Pocztą nie jest tak łatwo...Oto moja historia...

Pewnego wieczora sąsiadka poinformowała mnie, ze był u mnie listonosz z przesyłką i prosił zebym zgłosiła się po jej odbiór na Pocztę...
No to poszłam. Panie poinformowały mnie jednak ,ze paczkowarnia jest już zamknięta i zebym przyszłam nastepnego dnia wcześniej. AAAAA
listonosz NIE ZOSTAWIŁ awizo...

No więc poszłam...a tam przesyłki nie ma...szukali, szukali

...niby i nic...mmmhhhh..
Nic to.Napisałam maila do sprzedawcy - podał mi datę nadania i nr paczki. Ok, myślę - to już teraz będzie dobrze...

Nic bardziej mylnego...Nie ma przesyłki...Skierowali mnie do pokoju nr 3. Poszłam. I tu miłe zaskoczenie - Pani była bardzo miła i jako jedyna przejęła sie sytuacją - ma przeprowdzić rozmowę z listonoszem...echhhh...jutro tam idę o 13..Jeśli nie znaleźli - to zamówię jeszcze raz.
No bo co innego?Tablice są z allegro u dobrego sprzedawcy. Dla nas i dla świadków..Co robić w takiej sytuacji??
