Robiła to pod wyniki plus informacje o zdiagnozowanej insulinooporności i przyjmowanych lekach.
Ale z drugiej strony zgadałam się z dziewczyną też z insulinoopornością i okazało się, że dietę mamy dokładnie taką samą.
Ogólnie jestem zadowolona chociaż niektóre rzeczy średnio mi smakują i raz je zrobiłam, zjadłam, ale jak pomyślę, że jeszcze raz mam to zjeść to mnie odrzuca. Ale to nie ma co się za bardzo tym sugerować bo przy lekach czasami mam obrzyd na wszystko.
No i nie zawsze się wyrabiam ze wszystkimi posiłkami, czasami nie wyrabiam z gotowaniem jak mi coś wypadnie i plan dnia mi się posypie.
Tak czy inaczej na pewno będę brała następny jadłospis (ten mam stosować przez dwa miesiące).