Pewnie większość z Was zna maseczką aspirynową, ale dla tych które nie znają polecam spróbować.
Bardzo fajna i pomocna szczególnie przy cerze tłustej i trądzikowej.
Aspiryna to nic innego jak kwas acetylosalicylowy zaliczany do kwasów BHA więc nadaje się też do cer wrażliwych i naczynkowych.
Działa antybakteryjnie i przeciwłojotokowo, złuszcza, oczyszcza i rozjaśnia buzie. Zamyka pory. Aby działała należy ją stosować regularnie, najlepiej 2 x w tygodniu. Na działanie trzeba też poczekać , ale po pierwszym użyciu już jest fajne wygładzenie skóry. Ja teraz podczas kuracji kwasami ją sobie aplikuje raz, dwa razy w tygodniu

Skład:
- 4 aspiryny (koniecznie zwykła, nie powlekana !)
- mała łyżeczka jogurtu naturalnego BEZ cukru
- troszeczkę wody
- można dodać też miodu
Mieszamy wszystko w jakimś małym naczyniu, nakładamy na twarz. Lekko zasycha. Po ok 20 minutach delikatnie zmywamy, możemy też lekko wmasowywać ją w twarz podczas mycia, to przy okazji mamy jeszcze peeling.
Polecam zwłaszcza dla osób z cerą problemową. Naprawdę super robi skórze

Mysiek paletki naked zazdroszczę

mogłaś powiedzieć, że jest taka sobie
