Autor Wątek: Faceci i ślubne przygotowania...  (Przeczytany 11104 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline clubrotation

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.07.2009
Faceci i ślubne przygotowania...
« dnia: 10 Maja 2008, 22:09 »
Dziewczyny czy tylko ja jestem odosobnionym przypadkiem czy Wy też tak macie, że Wasz facet olewa sprawę przygotowań totalnie i najlepiej jakbym sama wszystko załatwiła i znalazła??? mam tego dość!!!

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Maja 2008, 22:52 »
Może nie każdy, ale każdy jakiego ja znam. To normalne i nie masz szans z tym wygrać, olej, weź sprawy w swoje ręcę i zró tak jak ty uważasz. Wtedy będziesz miała pewność ze wszystko jest tak jak TY chcesz i ten dzień będzie wymarzony.

Ja robiłam u nas wszystko a mój M ograniczyl się do przymierzenia garnituru który mu wybrałam.

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Maja 2008, 23:23 »
A u mnie tak nie jest , mój Pm we wszystkich przygotowaniach czynnie uczestniczy, razem sobie wszystko konsultujemy, jak mam jakiś pomysł, albo on to razem wszystko obgadujemy co i jak , żeby w ten dzień było wszystko tak jak MY chcemy bo to Nasz dzień  :D



Morgan
  • Gość
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Maja 2008, 10:12 »
U mnie tylko częściowa była pomoc w sensie przy wyborze orkiestry, a reszta została na mojej głowie :)

Offline anikaa

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Maja 2008, 10:31 »
Na początku przygotowań okazało się, że to ja mam spodnie w tym związku - wszystko było na mojej głowie. Nie dawałam rady i nie wytrzymałam - odbyliśmy rozmowę na temat tego, że to jest nasz wspólny dzień i oczekuję od niego pełnego zaangażowania w jego przygotowanie. Pomogło. Teraz to nawet M czasem "pędzi do przodu". Podzieliliśmy pewne obowiązki - ja robię to i to, ty jesteś odpowiedzialny za tamto. I jest ok :)

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Maja 2008, 10:43 »
Justys no to mozemy sobie podac rece :)
Moj maz uzcestniczyl w przygotowaniach od poczatku,szukal, dowiadywal sie, podsuwal pomysly :) Wszystko wybieralismy razem.

Offline marzena.dg
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.09.2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Maja 2008, 11:25 »
Chyba my kobiety bardziej to przeżywamy i dlatego to tak jest. U mnie to ja wszystko wybieram, przeglądam, wypytuje się, a on tylko jedzie ze mną i razem później konsultujemy się. Opornie nam to idzie, bo ja jestem bardzo nie zdecydowana i brak mi trochę stanowczości.




Offline novalijka

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 105
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Maja 2008, 12:51 »
U mnie nie dość, że nie mogę narzekać na brak zaangażowania ze strony narzeczonego, to jeszcze przyszli teściowie i moi rodzice bardzo chętnie się włączają w przygotowania  ;D Pracy nad tym wszystkim jest ogrom i nie wyobrażam sobie, gdybym miała sama to załatwiać. Dlatego też podziwiam dziewczyny, które są w stanie podołać takiej organizacji  :)

Offline clubrotation

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.07.2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #8 dnia: 11 Maja 2008, 14:15 »
Dziewczyny bardzo Wam zazdroszczę, że Wasi mężczyźni się angażują. Ja przez to wszystko zastanawiam się, czy w ogóle ma to sens bo bierzemy ślub po to żeby być razem i się wspierać, a ja póki co ponoszę odpowiedzialność zawsze za wszystko. Myślałam, że moze wspólne zamieszkanie i ślub to zmieni ale pomyliłam się  :-\ nie wiem co robic... póki co oddałam pierścionek  :'(

Offline asik131
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #9 dnia: 11 Maja 2008, 15:44 »
Oj, aż tak drastycznie.......  Mój misiek średnio się angażuje.... to "średnio" jest trochę naciągnięte........ To ja ślęczę przy kompie i grzebię i szukam a to zaproszeń, a to tekstów, a to orkiestry......... Nasze wspólne wybieranie polega na tym, że zbieram to co mi się najbardziej podoba, pokazuję miśkowi i wtedy niby razem podejmujemy decyzję. Ale jakoś tak zawsze jest na moim... W sumie to mi nawet pasi. Tylko że mam czasami wrażenie że moje gadanie o ślubie i weselu go męczy. Chcę obgadać wszystkie szczegóły, poradzić się, dowiedzieć się do myśli a on leży z głową w chmurach. Ileż można zwalać to na problemy w pracy. Ja też je mam!!!  :ckm:

Offline SAbina

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #10 dnia: 11 Maja 2008, 15:49 »
Mój PM również uczestniczy w przygotowaniach. Fakt, ze to ja inicjuje pewne sprawy, ale nie jest tak, że jego nic nie obchodzi. To jest i jego dzień i on też miał jakieś wyobrażenia o tym jedynym dniu w swoim życiu ;) W niektórych sprawach to ja bardziej odpuszczam niż on   :P ale fakt był moment taki, że i ja chciałam oddać pierścionek, ale zacisnęłam zęby, odczekałam, wytłumaczyłam i wszystko zaczęło się toczyć odpowiednim torem

Offline clubrotation

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.07.2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #11 dnia: 11 Maja 2008, 15:52 »
Boże to jakbym słyszała swojego.... wiecznie zmęczony pracą, a jak ja mówie że jestem zmęczona to on nigdy nie traktuje mnie poważnie, a w końcu my mamy 2 etaty-w pracy i w domu. Nie wiem jak Wy, ale ja sie strasznie buntuję, bo nie chce być kurą domową!!!!

Offline asik131
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #12 dnia: 11 Maja 2008, 15:55 »
Ja też nie!!!!!!!!!! Stop kurom domowym!!!!!!

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #13 dnia: 11 Maja 2008, 16:10 »
Dziewczyny a nie jest to niestety troche tak ze Oni probuja sie angazowac ale kazdy ich pomysl zmieniacie ?
Takie postepowani eczesto zniecheca, bo po co sie starac skoro "Ona i tak zrobi po swojemu"  ;)

clubrotation czy to nie jest pochopna decyzja ?Pzreciez to ze niby nie pomaga nie oznacza ze nie bedzie wspierac Cie w zyciu malzenskim.Facetom szczerze mowiac czesto jest wszystko jedno jak to bedzie wygaldalo - Oni po prostu chca miec zone i czy to bedzie w pieknym kosciele czy przy trzepaku - dla nich sam fakt jest wazny. Nam procz tego zalezy an tej calej "oprawie".

Offline asik131
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #14 dnia: 11 Maja 2008, 16:26 »
Dziewczyny a nie jest to niestety troche tak ze Oni probuja sie angazowac ale kazdy ich pomysl zmieniacie ?
Takie postepowani eczesto zniecheca, bo po co sie starac skoro "Ona i tak zrobi po swojemu"  ;)


No nie do końca, przynajmniej w naszym przypadku. Gregory jeszcze ani razu nic nie zaproponował. Jedyny pomysł jaki chcę zmienić to sprawa kołder - on chce jedną a ja dwie.

Offline ikusia
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 138
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31-05-2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #15 dnia: 11 Maja 2008, 16:41 »
Oj, aż tak drastycznie.......  Mój misiek średnio się angażuje.... to "średnio" jest trochę naciągnięte........ To ja ślęczę przy kompie i grzebię i szukam a to zaproszeń, a to tekstów, a to orkiestry......... Nasze wspólne wybieranie polega na tym, że zbieram to co mi się najbardziej podoba, pokazuję miśkowi i wtedy niby razem podejmujemy decyzję. Ale jakoś tak zawsze jest na moim... W sumie to mi nawet pasi. Tylko że mam czasami wrażenie że moje gadanie o ślubie i weselu go męczy. Chcę obgadać wszystkie szczegóły, poradzić się, dowiedzieć się do myśli a on leży z głową w chmurach. Ileż można zwalać to na problemy w pracy. Ja też je mam!!!  :ckm:



hi hi hi, u mnie jest dokladnie to samo :) Ja wszystko wybieram, podsuwam pomysly ktore mnie sie podobają i niby wspólnie cos z tego wybieramy ;) z początku wkurzalam się, ale teraz widzę ze chyba to normalne. A z drugiej strony cieszę się, że  mojemu mężczyznie odpowiadają moje pomysły i nie marudzi, to ze to nie tamto tez nie.
Poza tym dla niego to naprawde nie ma znaczenia, ze kwiaty na stole to mają być róże czy inne (innych i tak nie zna ;)), a serwetki różowe w serduszka ;)
Ja tylko na samym wstepie postanowilam, ze alkohole, napoje i transport gości nalezy tylko i wyłącznie do jego obowiązków. I mysle, ze to akurat ta ilość zadań, którym podoła :P
Ikusia

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #16 dnia: 11 Maja 2008, 16:45 »
Boże to jakbym słyszała swojego.... wiecznie zmęczony pracą, a jak ja mówie że jestem zmęczona to on nigdy nie traktuje mnie poważnie, a w końcu my mamy 2 etaty-w pracy i w domu. Nie wiem jak Wy, ale ja sie strasznie buntuję, bo nie chce być kurą domową!!!!

PM nauczony z domu jest tego ze to kobieta i tylko kobieta zajmuje sie domem, a ja znowu ze oboje..oboje pracujemy, ja na dwie zmiany, mój PM 8-16 i on żąda ze ma byc zawsze obiad, wyprane, posprzątane, ugotowane..a jak nie jest to awantura..czasami mam ochotę oddać pierścionek, bo wiem, ze nie będę kurą domowa..ale to ja zrobiłam błą..przez jakis czas nie pracowałam i nauczyłam go ze tak mozna..ale koniec z tym..od tego tygodnia ide dwa razy w tyg.na siłownie, dwa razy w tyg.mam dentystę i do tego dwa razy w tyg.na solarium (jak bede miala pierwszą zmianę) i PM będzie musiał nauczyc się pracować w domu- zobaczy jak to jest- ze jego wymówki pt"jestem zmeczony, byłem na siłowni" bedą też teraz moimi wymówkami:-) ;D ;D

Jezeli chodzi o zaangazowanie w sprayy śłubne to PM tez niewiele sie angazuje, co tu gadać..owszem, bł ze mna wybrać zespół, fotogrfa i kamerzystę, ale to ciągnęłąm go siła, tak jak na salę..jedynie co, to podjęliśmy wspólnie decyzje co do obrączek, bo to tez bedzie nosił..dla niego to nasze zaangażowanie jest śmieszne, to prawda, ze obojetnie gdzie odbedzie sie slub, on chce miec zone i juz..

a ja czasami wyje w poduszkę, bo bym chciała zeby on też wykazał jakas odrobine checi, a nie tylko pytał" ile kochanie juz ZAŁATWILIŚMY?



Offline Olcia27
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06-09-2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #17 dnia: 11 Maja 2008, 17:25 »
heheh u mnie to samo jakby ktoś się spytał Tomka co mamy załatwione to odpowiedź brzmiała by" no mamy samochód, muzykę i kucharkę".Tomek wychodzi z założenia że na wszystko mamy jeszcze czas więc z miesiąc temu dostał listę co ma załatwić i jak na dzień dzisiejszy z tej listy nie ma NIC.



Będzie Synek:)

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #18 dnia: 11 Maja 2008, 17:30 »
Olcia, u mnie tez niby PM ma załatwić wódkę, napoje, ale to jest tak, ze jak ja z nim pojadę to on załatwi, a samemu, to tak jak mówisz- ma jeszcze czas..jak narazie nawet garnituru nie oglądał, bo stwierdził, ze jeszcze schudnie :mdleje: :mdleje:



Offline Olcia27
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06-09-2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #19 dnia: 11 Maja 2008, 17:32 »
Iza ja jestem może o tyle w dobrej sytuacji że to Tomek chciał wesele nie ja więc jeśli tego nie załatwi trudno, nie będzie , ja się przejmować nie będę  ;D



Będzie Synek:)

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #20 dnia: 11 Maja 2008, 18:10 »
no właśnie, a u mnie to ja chciałam wesele, a PM tylko obiad dla rodziny no i teraz on ma wymówkę..kiedys go zastrzelę z pistoletu na wodę:-) ;D



Offline Olcia27
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06-09-2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #21 dnia: 11 Maja 2008, 18:18 »
właśnie mój Tomasz dzwonił i jestem w wielkim szoku , bo na weekend pojechał do domu i był u księdza i załatwił nauki.

Ja własnie chciałam skromny obiad dla najblizszej rodziny i tyle , no ale cóż trzeba było pójść na kompromis



Będzie Synek:)

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #22 dnia: 11 Maja 2008, 19:02 »
no brawo:-) my mamy nauki zrobione, ale jeszcze poradnia przed nami..widzę, ze u was odwrotnie niz u nas..dogadałabyś sie z moim PM ;D

No wiec Twoj Tomasz ma czas ale mysle ze i plan:-)

bedzie dobrze :skacza:



Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #23 dnia: 11 Maja 2008, 20:48 »
Mój Adaś akceptuje każdą moją decyzje.
Również mam nerwy, bo on jest zmęczony, a ja  ??? ??? ???
Dziś jest 5 lat jak ze sobą mieszkamy a około 8 miesięcy jak mieszkamy razem i dziś miałam kryzys i chciałam wracać do rodziców...
W ogóle ja już bym chciała mieć swój wąteczek :D
Pokazać Wam efekty Naszej pracy (remont) i w ogóle pożalić się w wielu sprawach....


Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #24 dnia: 11 Maja 2008, 20:52 »
Mój Adaś akceptuje każdą moją decyzje.
Również mam nerwy, bo on jest zmęczony, a ja  ??? ??? ???
Dziś jest 5 lat jak ze sobą mieszkamy a około 8 miesięcy jak mieszkamy razem i dziś miałam kryzys i chciałam wracać do rodziców...
W ogóle ja już bym chciała mieć swój wąteczek :D
Pokazać Wam efekty Naszej pracy (remont) i w ogóle pożalić się w wielu sprawach....

To zakładaj watek, kazdy powód by go załozycjest dobry, a my chetnie poczytamy:-)

ja tez mam dzis kryzys:-(



Offline anikaa

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #25 dnia: 11 Maja 2008, 20:52 »
No to zakładaj myszko!!! Myślę, że nikt nir będzie zgłaszał zastrzeżeń ???

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #26 dnia: 11 Maja 2008, 20:56 »
To mnie namówiłyście :)
A jak nie będziecie czytać to  :boks_4: :boks_4: :boks_4:
Tylko gdzie w odliczaniu założyć  ??? ??? ???


Offline anikaa

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #27 dnia: 11 Maja 2008, 20:58 »
 :taktak:

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #28 dnia: 11 Maja 2008, 21:00 »
 :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:




Offline werci

  • Zawsze razem...
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29 sierpień 2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #29 dnia: 11 Maja 2008, 21:08 »

i ja dołączam się do kryzysowiczek :/  momentami brakuje sił..... choć i czasami jest tak jak powinno być.... ;D zrozum tu faceta ??? a mówią, że kobiety są "trudne"... ale jak już będę żoną... hihi ;D
<a href="http://www.swadba.pl" border="0">[img width= height= alt=swadba.pl]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323531343936383030.jpg[/img][/url]

        

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #30 dnia: 11 Maja 2008, 21:27 »
A ja myślę nad tym odliczaniem  ??? ??? ::) ::)
Ale sama nie wiem  :( :( :(
Nie wyjdę na jakąś wariatkę???
A może już jestem  ::) ::) ::)


Offline anikaa

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #31 dnia: 11 Maja 2008, 21:28 »
Powiedzcie Jej coś!!!

Offline SAbina

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #32 dnia: 11 Maja 2008, 21:42 »
Kurcze dziewczyny my też mieliśmy kryzys i to poważny!! Prawie rozstaliśmy się dlatego, że denerwowało mnie to co i Was czyli „zmęczony jestem”!! Ja po całych dniach w pracy…. Mieszkamy razem od jakiś 6 miesięcy ja pracuje 7-20 ale jak wracam do domu to czeka na mnie kolacja, kąpiel i jak mam ochotę to zimne piwko ;). Chodź dziś …..  :hahahaha: robił śniadanie i przeciął sobie palec i wyobraźcie sobie cały dzień już nic nie mógł robić  :hahahaha:!!To są  tylko faceci!! Mówi się, że to oni są mocni a tak na prawdę to w większości związków to my kobiety spodnie nosimy!! Oni kataru dostaną i są już chorzy!! Może się mylę, ale takie jest moje zdanie. Oni zawsze muszą mieć kogoś, kto jakoś nimi pokieruje i podpowie, co i jak.
Mój PM bardzo wcześnie stracił mamę i musiał większość robić sam i myślę, że dlatego zajmuje się domem, a przynajmniej dużo mi pomaga.

Offline clubrotation

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.07.2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #33 dnia: 11 Maja 2008, 22:00 »
Myszka ja jestem w podobnej sytuacji co ty, tylko że ja się wyprowadziłam. Od piątku jestem u mamy. Dziwnie mi jakoś bo chciałabym być w domu, ale może w taki sposób on coś zrozumie...
Jeśli nie, to chyba lepiej rozstać się teraz niż się rozwodzić.... :'(
Nie wyobrażam sobie tego jak to będzie jeśli się rozstaniemy, ale z drugiej strony lepiej być samemu niż robić coś całe życie wbrew sobie i niańczyć faceta jak dziecko.
Najgorsze jest to, że boję się samotności :(
Dziewczyny, chyba musimy założyć jakiś wątek kryzysowy bo widzę, że nie tylko ja mam takie problemy... :( :( :(

Offline werci

  • Zawsze razem...
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29 sierpień 2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #34 dnia: 11 Maja 2008, 22:16 »
zgadza się, kobieta jest jak terminator, to my zawsze musimy mieć siłę na wszystko i zawsze, ale co najlepsze w tym to tak naprawdę my ją zawsze (zazwyczaj) mamy w przeciwieństwie do mężczyzn... no niestety tak jest... albo stety  ;D

ja mieszkam ze swoim narzeczonym od ok 1,5 roku, i dobrze wiem jak to jest... owszem jak się go o coś poprosi zrobi, a i czasami sam wyjdzie z inicjatywą ale przeważnie to ja zajmuje się "sprawami domowymi" ale nie narzekam, bo i na co zakupy przywiezie, podreperuje co trzeba a i czasami gotuje i sprząta .. czasami ;D ale oni tacy właśnie są... jedyne co mnie denerwuje to, że nie przywiązują uwagi do niektórych (ważnych) dla nas spraw... (czytaj: organizacji wesela, wystroju mieszkania, itp)
<a href="http://www.swadba.pl" border="0">[img width= height= alt=swadba.pl]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323531343936383030.jpg[/img][/url]

        

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #35 dnia: 11 Maja 2008, 22:36 »
zgadza się, kobieta jest jak terminator, to my zawsze musimy mieć siłę na wszystko i zawsze, ale co najlepsze w tym to tak naprawdę my ją zawsze (zazwyczaj) mamy w przeciwieństwie do mężczyzn... no niestety tak jest... albo stety  ;D

ja mieszkam ze swoim narzeczonym od ok 1,5 roku, i dobrze wiem jak to jest... owszem jak się go o coś poprosi zrobi, a i czasami sam wyjdzie z inicjatywą ale przeważnie to ja zajmuje się "sprawami domowymi" ale nie narzekam, bo i na co zakupy przywiezie, podreperuje co trzeba a i czasami gotuje i sprząta .. czasami ;D ale oni tacy właśnie są... jedyne co mnie denerwuje to, że nie przywiązują uwagi do niektórych (ważnych) dla nas spraw... (czytaj: organizacji wesela, wystroju mieszkania, itp)

to masz dobrze..ja mojego dopiero ostatnio nauczyłam, gdzie nalezy wrzucac brudne skarpetki, a mieszkamy razem 11 m-cy. czasami nie mam siły i zastanawiam sie czy nasz slub ma sens..bo moze to male rzeczy,ale nas strasznie sklócają no i  mam dosc słuchania, ze jak on ma sam robic (czytaj sprawy domowe) to po co mu kobieta:-(



Offline werci

  • Zawsze razem...
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29 sierpień 2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #36 dnia: 11 Maja 2008, 22:59 »

nie ma co się martwić, mój PM też czasami zostawia skarpetki tam gdzie nie trzeba, no i zawsze są jeszcze czyste hihih  Może to ich urok? ech takich spraw jest więcej ale to normalne wystarczy kilka kompromisów i będzie ok bo przecież wspólne życie bez tego nie istnieje. Czasami trzeba postawić na swoim żeby nie było nudno  ;D wiem, że to prosto się pisze i mówi, ale jest to do zrobienia. My jesteśmy ze sobą ponad 6 lat i dopiero z biegiem czasu wiele spraw zrozumieliśmy, do niektórych rzeczy człowiek się przyzwyczaja a niektóre trzeba zmienić (z miłości) tylko zmiana obowiązuje tak żeńską jak i męską połówkę...  ;)
<a href="http://www.swadba.pl" border="0">[img width= height= alt=swadba.pl]http://www.swadba.pl/suwaczki/000131010a31323531343936383030.jpg[/img][/url]

        

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #37 dnia: 11 Maja 2008, 23:34 »
Dziewczyny na pocieszenie napiszę wam ze my mieskzamy razem 5 lat, mamy 2 dzieci,  ja mam na głwie dom, dzieci, 2 uczelnie itd i jeszcze mojego M który skarpetkami to w życiu do kosza na pranie nie trafił.

I wyprowadzka nic nie dała, papiery rozwodowe też nic. To taki model i tyle.

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #38 dnia: 12 Maja 2008, 07:21 »
Hmm... fakt jest tak, że są rzeczy których za nic do głowy się facetowi nie wbije. Np ja nie umiem przetłumaczyć, ze drzwi z łazienki mają być uchylone, bo kot nie ma zdolności paranormalnych i nie umie przechodzić przez ściany i przedmioty!
I że w sobote umyłam krany wszystkie a w niedzielę rano łazienkowe były brudne z mydła tudzież pasty do zębów, ale wychodzę z założenia, że nie na tym życie polega i tak jak niektóre z was piszą - trzeba na to spojrzeć z przymróżeniem oka, bo przecież to cały czas ten sam mężczyzna, w którym się zakochałam :)

Natomiast z przygotowaniami do ślubu u nas jest tak, że oboje wszystko konsultujemy, przewaznie jest tak, ze M. szuka, ja akceptuję i on załatwia. Przynajmniej na razie bardzo się angażuje w przygotowania. Zobaczymy dalej ;)




Offline SAbina

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 178
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #39 dnia: 12 Maja 2008, 09:01 »
U nas skarpetki lądują od razu w pralce. Również tłumacze, że od tego jest kosz na pranie, ale gdzie tam-nie dociera. Denerwuje mnie to, bo później musze wszystko z tej pralki wyciągać i segregować -ciemne-jasne-. Jak tak chodzone skarpetki leżą w zamkniętej pralce przez 2-3 dni bez wentylacji to wyobraźcie sobie co tam jest w tej łazience. Chyba bym wolał żeby na podłodze leżały.
Ale udało mi się nauczyć jednego!!  ;D opuszczona deska klozetowa  ;D. Nie znoszę otwartego „klopa”. Mimo iż wiele rzeczy nie potarcie do końca zaakceptować to wiem, że pewnie i on we mnie takie widzi. Mimo iż my kobiety jesteśmy nazwijmy to ogólnie bardziej zaradne to do ideałów nie należymy i my pewnie też ich czymś denerwujemy.
Ciężko mi się było na początku przestawić na wspólne mieszkanie, bo przez rok mieszkałam zupełnie sama, a tu nagle w domu facet się pojawia ze swoimi nie do końca miłymi przyzwyczajeniami….
Ale tak jak napisała Yukari-chan to jest nadal ten sam facet, w którym się zakochałam

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #40 dnia: 12 Maja 2008, 15:26 »
U nas skarpetki lądują od razu w pralce. Również tłumacze, że od tego jest kosz na pranie, ale gdzie tam-nie dociera. Denerwuje mnie to, bo później musze wszystko z tej pralki wyciągać i segregować -ciemne-jasne-. Jak tak chodzone skarpetki leżą w zamkniętej pralce przez 2-3 dni bez wentylacji to wyobraźcie sobie co tam jest w tej łazience. Chyba bym wolał żeby na podłodze leżały.
Ale udało mi się nauczyć jednego!!  ;D opuszczona deska klozetowa  ;D. Nie znoszę otwartego „klopa”. Mimo iż wiele rzeczy nie potarcie do końca zaakceptować to wiem, że pewnie i on we mnie takie widzi. Mimo iż my kobiety jesteśmy nazwijmy to ogólnie bardziej zaradne to do ideałów nie należymy i my pewnie też ich czymś denerwujemy.
Ciężko mi się było na początku przestawić na wspólne mieszkanie, bo przez rok mieszkałam zupełnie sama, a tu nagle w domu facet się pojawia ze swoimi nie do końca miłymi przyzwyczajeniami….
Ale tak jak napisała Yukari-chan to jest nadal ten sam facet, w którym się zakochałam


to prawda..to ten sam facet, do którego zapukało serce..moze ja przesadzam? najgordze bo oboje mamy charaktery przywódcze i tu jest problem..albo OBOJE nauczymy sie sztuki kompromisu, albo pozabijamy:-)



Offline asik131
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #41 dnia: 12 Maja 2008, 17:02 »
Kurcze, jak to wszystko czytam to się aż boję.... My nie mieszkamy razem. Kiedyś sie nacięłam, i postanowiłam że zamieszkam z facetem dopiero jak będzie moim mężem... Będziemy mieszkać na razie u mojej mamy /brak możliwości zakupu własnego gniazdka, a wynajem nie wchodzi w grę/. Już widzę te skarpetki i upaćkane krany....

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #42 dnia: 12 Maja 2008, 18:33 »
Dziewczyny KOCHANE!!!!

Czytałam Wasze posty i aż się sama do siebie śmiałam :)
Ile w tym co piszecie jest prawdy i jak opisujecie co wasz PM wyprawia to jak bym mojego Adasia widziała :)
Dziewczyny mam plana założę wątek w odliczanku  i tak będziemy WSZYSTKO PISAć!!!!!
Założe go dziś lub jutro :)

Cudowne jesteśmy WSZYSTKIE!!!!!!!!!!!!  :-* :-* :-* :-* :-* :-*


Offline anikaa

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #43 dnia: 12 Maja 2008, 18:38 »
Wreszcie :)

Offline asik131
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #44 dnia: 12 Maja 2008, 20:02 »
 :brawo_2: :skacza: :brawo_2:

Offline Olcia27
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06-09-2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #45 dnia: 13 Maja 2008, 07:59 »
Kurcze, jak to wszystko czytam to się aż boję.... My nie mieszkamy razem. Kiedyś sie nacięłam, i postanowiłam że zamieszkam z facetem dopiero jak będzie moim mężem... Będziemy mieszkać na razie u mojej mamy /brak możliwości zakupu własnego gniazdka, a wynajem nie wchodzi w grę/. Już widzę te skarpetki i upaćkane krany....

asik ja mojego PM bardzo szybko nauczyłam porządku co leży na wierzchu dłużej niż 4 godz. i nie jest wykorzystywane to ląduje w śmieciach na początku 2 koszulki i spodnie wylądowały w smieciach i od tamtej pory nie ma problemu z porządkiem



Będzie Synek:)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #46 dnia: 13 Maja 2008, 08:22 »
Olciu ja mojemy też wywaliłam do kubła, nawet się nie zorientował.

Offline Olcia27
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06-09-2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #47 dnia: 13 Maja 2008, 08:25 »
rybkawiedenka 
ja zrobiłam to ja jego oczach aż go zatkało i stwierdził że chyba taniej wyjdzie poukładać wszystko w szafie niż co chwila nowe ubranie kupić ;D



Będzie Synek:)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #48 dnia: 13 Maja 2008, 09:15 »
No mój właśnie odwrotnie. Stwierdził że ma to gdzieś i że jak tylko znajdzie coś mojego nie na miejscu to też wywali.

Zauważyłam u mojego pewną regułę, od momentu "przepraszam, poprawię się" mijają 2 dni i znów jest to samo!

Offline slonk

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 85
  • Płeć: Kobieta
  • ... iść ciągle iść w stonę słońca...
  • data ślubu: 23,08,2008  17.00 parafia Św. Barbary w DG
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #49 dnia: 13 Maja 2008, 15:59 »
widze, ze mam podobnie maxymalne zaineresowanie slubno-weselne bliskie zero -tak to widze moje szczescie twierdzi inaczej;)
po akcji qrwofocha sie poprawiło tylko szkoda ze na tak krotko :( musze przegonic chłopa po sklepach niech kupi w koncu gang i inne potrzebne rzeczy 2tygodnie pewnie mu zejda hihi

Offline asik131
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #50 dnia: 13 Maja 2008, 20:30 »
Olcia super pomysł!!! Jak będzie oporny to zawartość jego szafy zmaleje  :mrgreen:
Słuchajcie ŚWIĘTO NARODOWE!!! mój Gregory dzisiaj kupił wreszcie materiał na garnitur!!! Bo przy jego tempie to myślałam że pójdzie w dresie albo w bojówkach  :mrgreen:

Offline slonk

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 85
  • Płeć: Kobieta
  • ... iść ciągle iść w stonę słońca...
  • data ślubu: 23,08,2008  17.00 parafia Św. Barbary w DG
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #51 dnia: 15 Maja 2008, 08:30 »
brawo dla Grzesia ;D

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #52 dnia: 15 Maja 2008, 15:47 »
No proszę, proszę, mezczyzna sam kupiła gajer. :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:.a wynagrodziłaś go jakoś..bo mu sie nalezało :taktak: :taktak:



Offline asik131
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #53 dnia: 15 Maja 2008, 17:42 »
Pochwaliłam że bardzo ładny materiał (łasy na pochwały jak cholera!!). A potem zrobił mi masaż stóp.... :???:

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #54 dnia: 15 Maja 2008, 19:00 »
tylko ??? :brewki: :brewki:



Offline anikaa

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #55 dnia: 15 Maja 2008, 19:03 »
 :hahahaha:

Offline asik131
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 214
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Faceci i ślubne przygotowania...
« Odpowiedź #56 dnia: 15 Maja 2008, 19:08 »
najpierw niech ten materiał zaniesie do krawca. Bo to też trzy epoki mina.... :mrgreen: