[marzenieeee]

śliczna z was para , bardzo do siebie pasujecie
podobna do siostrzyczki jestes
a historia super skas to znam

[hany81]

bardzo ładna z Was para.

[Lili-liliana]

Lili jestem o rok młodsza od Wojtka 
On tak młodo wygląda (a ma 25 lat) i nikt mu nigdy tyle nie daje i nie wierzy kiedy mówi ile ma

Nie no oboje wyglądacie ok.I nie wyglądasz na starszą od niego.

Tylko napisałaś, że jak skończyłaś szkołe średnią  to go poznałaś a on miał studniówkę.
Czyli W. chodził do technikum??

Ale ja jestem dociekliwa

[marzenieeee]

Lili jestem o rok młodsza od Wojtka 
On tak młodo wygląda (a ma 25 lat) i nikt mu nigdy tyle nie daje i nie wierzy kiedy mówi ile ma

Nie no oboje wyglądacie ok.I nie wyglądasz na starszą od niego.

Tylko napisałaś, że jak skończyłaś szkołe średnią  to go poznałaś a on miał studniówkę.
Czyli W. chodził do technikum??

Ale ja jestem dociekliwa

Lili ja tez o tym pomyslała i mnie też zaciekawiło

[Adiana]

Dotarłam do końca Opowieść długaśna, ale się ją szybko i płynnie czyta - wciąga znaczy się

Tak w połowie, byłam ciekawa czy będziesz zazdrosna o tamtą studniówkową pannę

Fajnie, że się Wam ta internetowa znajomość udała Moje gratulacje !

Lili jestem o rok młodsza od Wojtka 
On tak młodo wygląda (a ma 25 lat) i nikt mu nigdy tyle nie daje i nie wierzy kiedy mówi ile ma

Nie no oboje wyglądacie ok.I nie wyglądasz na starszą od niego.

Tylko napisałaś, że jak skończyłaś szkołe średnią  to go poznałaś a on miał studniówkę.
Czyli W. chodził do technikum??

Ale ja jestem dociekliwa

Lili ja tez o tym pomyslała i mnie też zaciekawiło

Witam was dziewczynki  

Już Wam odpowiadam jak to było  

Jak poznałam W. to akurat byłam po maturze a on był w 3-letnim technikum bo najpierw skonczyl szkołe zawodową a póżniej poszedł jeszcze do technikum  



A teraz historia zaręczynowa  

W. oświadczyl mi się u siebie w domu na jego imprezce urodzinowej; oczywiscie dla mnie oświadczyny byly totalnym szokiem  
W. 10 stycznia obchodzil 24 urodziny i postanowił,ze 13 stycznia zrobi imprezkę ur dla znajomych!! Ja niczego nie świadoma siedzę sobie i klacham ze znajomymi i patrzę,że W. gdzieś zniknął (słychalam,że byl w wc i kuchni)po chwili wola swoją sis i ona zjawia się w pokoju z aparatem foto i pstryka zdjęcia- to ja sobie myśle no normalka w końcu imprezka 3ba uwiecznię ją  po czym W. zniknął w piwnicy (a ma domek jednorodzinny) i nie ma Go i nie ma- myśle sobie,że poszedł sprawdzić czy w piecu nie wygasa a że siedzialam tylem odwrócona do drzwi od piwnicy to słysząc,że się otwierają obracam się zagadana a tam W. idzie z ogrooomnym bukietem czerwonych roż i czerwonym otwartym pudełeczkiem a w nim blyszczą się kamyki z ringu w pierwszej chwili to   i patrze tak na niegop i pytam się "ale o co chodzi??" a ten pada na kolano (ręce mu się tak trzęsły,że gdyby mocno nie trzymał pierścionka to ten by wylądował gdzieś pod stołem ) i coś mówi do mnie (ja ani jednego słowa nie zapamiętałam ) i w końcu pada pytanie: "Kotek czy zostaniesz moją żoną??" a ja patrzę na niego oczami wielkimi jak 5 zl, slowa nie potarfilam wydusic i..............zaczęłam płakać jak bóbr no ale oczywiście,że odpowiedzialam TAK kwiaty wylądowaly z mojej łapce i dalej pytam się zebranych,że "co ja mm teraz zrobić?" bylam jak w amoku, odlozyłam bukiet wystawilam paluszka nio i wlożył mi W. prześliczny pierscionek wyściskaliśmy się, wycałowaliśmy się a ja dalej płakałam   nie chciałam ryczeć ale łzy same mi się cisnęły do oczu bo ani trochę się nie spodziewałam,że to JUŻ nastąpi!! Owszem chciałam i to bardzo, dużo rozmawialiśmy na ten temat ale myślam sobie,że może 17 stycznia w nasza 3 rocznicę a może i za poł roku jak to W. mi ciągle wmawial!! znajomi byli baaardzo zakoczeni  bo o niczym nie wiedzieli (tzn wiedziała tylko moja sis- i jak to stwierdzila "zemsta byla słodka" bo ja też jej nie pisnęłam ani słowa o tym,że wiem iż w Sylwestra jej chłop jej się oświadczy   wiedziala takż ;)e moja teściowa i sis W.) i ja sama nie potrafiłam dojść do siebie, do końca imprezki!! radość ogromna i tak cieplutko na sercu,ze jednak sie W. zdecydowal i że tak mnie zaskoczył  

Zawsze sobie powtarzałam,ze będę pamiętała co W. będzie mi mowił i że nie poryczę się jak bóbr (już tak mam,że bardzo szybko się wzruszam) ale niestety okazalo się inaczej


A to kilka zdjęć na pamiątkę tej chwili











Mój prześliczny pierścionek zaręczynowy






A to mój bukiet




A taki prezent dostałam na oficjalnych zaręczynach z rodzicami  

Dotarłam do końca Opowieść długaśna, ale się ją szybko i płynnie czyta - wciąga znaczy się

Tak w połowie, byłam ciekawa czy będziesz zazdrosna o tamtą studniówkową pannę

Fajnie, że się Wam ta internetowa znajomość udała Moje gratulacje !

Cieszę się, że dobrze Ci się czytało 

Adina byłam zazdrosna o nią jak chol.......... ale póżniej odpuściłam ale troszkę 
Do dzisiaj śmiejemy się z Wojtkiem z tej całej sytuacji 

no ale ci niespodzianke zrobił - super!!!!!!!!!!!!!!!!!

To prawda 



Dobra dziewczyny- watek załozony, historia poznania jest, fotki są, zaręczyny opisane.... o chwilka..... zaraz Wam napiszę jak to było na oficjalnych zaęrczynach bo tam tez była jedna niespodzianka 

Oczywiście mama dostała kwiaty a tata "wykupną" paczuszkę   
Po wypiciu kawy i w ogole po "ogarnięciu się" W. poszedł po kwiaty i gorzałkę no i zapytał moich rodziców czy oddadzą mu moją rękę!! Mama się popłakała i milczała a tata ją poklepywał i szeptał żeby coś powiedziała (sam zresztą miał mokre oczy) ; po dłuższej chwili milczenia W. się zestresował,że o co chodzi no i w końcu mama odpowiedziala mu,że TAk a tata wypalił,że........... NIE!!!!!!!!!!!!!!!! Wszyscy spojrzeli na niego wilkiem,że co on wygaduje    a tata zwraca się do W. i mu mówi, że ręki mu nie odda bo co on by biedny z jedną reka począł więc odda mu mnie cała
No i oczywiście wszyscy wyściskali się z calej siły i wycałowali no i zaczęliśmy na dobre świętować   

Mój kkotku, jakie to wszystko nieożebnie piekneeeeeeeeeeeeeee

Mój kkotku, jakie to wszystko nieożebnie piekneeeeeeeeeeeeeee

sis...

melduję się i ja

[Anjuschka]

Jestem i ja.... 

Wszystko przeczytałam jednym tchem Historia poznania się super, a przy zaręczynach aż łezki miałam w oczach

No i Twój tata extra powiedział

[hany81]

pięknie!!!!! wyjątkowa chwila, no i tatuś zachował się super.

melduję się i ja

Jestem i ja.... 

Wszystko przeczytałam jednym tchem Historia poznania się super, a przy zaręczynach aż łezki miałam w oczach

No i Twój tata extra powiedział

Witam Was moje Panie  

pięknie!!!!! wyjątkowa chwila, no i tatuś zachował się super.

To prawda ale wszyscy byli baaaardzo zaskoczeni kiedy wypalił, że NIE 

[Lili-liliana]

No to teraz już mi wszytko wyjasniłaś i się zgadza

Zaręczyny piękne, pozazdrościć

 

Fantastyczna historia, czyta się jak książkę

A "żart" taty musiał Was 

no ale ci niespodzianke zrobił - super!!!!!!!!!!!!!!!!!

To prawda 

Dobra dziewczyny- watek załozony, historia poznania jest, fotki są, zaręczyny opisane....

To może teraz skupimy się na liście spraw załatwionych i tych, które czekają na swoją kolej  

Co mamy:
- siebie  
- datę 13 września 2008 roku godz. 12.00
- nauki zrobione
- skrzypek do oprawy muzycznej w kościele zamówiony
- restaurację  "Smakosz" w Nakle Śląskim










U nas będą stoły przesunięte w stronę ściany co automatycznie spowoduje powiększenie się przestrzeni do tańczenia  

- orkiestrę
- kamerzystę
- fotografa (studio w dniu ślubu, plener w tygodniu po ślubie)
- podróż poślubną zarezerwowana
- fryzjerka zamówiona
- makijażystka zamówiona
- welon jest
- buty kupione
- zaproszenia gotowe i zaczynamy je rozdawać
- obrączki kupione
- poduszka pod obrączki kupiona oraz wybrany chłopczyk do jej niesienia - chrześniak Wojtka, który wystąpi w czarnym fraku 
- tablice na nasze auto slubne tez już kupione
- koszyczek dla małej druhenki sypiącej płatki róż kupiony
- alkohol tj wódka i wina są
- hurtownia napojów poinformowana
- tort zamówiony (omówienie szczegółów w cukierni na m-c przed weselem)
- zamówione naklejki na wódkę i wszystkie dodatki do kołocza weselnegop tj tacki, rękawy celofanowe, karteczki na kołocz, serwetki itd. itp.
- wybrany utwór na pierwszy taniec oraz na podziękowania dla rodziców


Co musimy załatwić:
- strój Panny Młodej- wizja sukni jest (na początku lipca ide na pierwsze branie miary   )
- bielizna oraz dodatki Panny Młodej
- uszyć suknię na poprawiny
- strój Pana Młodego (garniak, kamizelka, musznik, bielizna, buty)
- fryzura próbna pod koniec sierpnia (ale już chyba wiem co chcę ) oraz zrobić balejaż na początku września
- zamówić mój bukiet, dekorację samochodu i kościoła (wizja już jest )
- dokupić jeszcze kolorowe alkohole tzn wina deserowe itp
- zamówić napoje w hurtowni
- zamówić podziękowania dla rodziców
- ustalić z orkiestrą szczegóły wesela
- poćwiczyć pierwszy taniec
- ustalić szczegóły naszych wieczorków  

Tyle sobie narazie przypomniałam  
Jak czegoś zapomniałam wymienić to dopiszę jak tylko mi się przypomni  

[marzenieeee]

super zarenczyny podwjne zareczyny
ale masz pozalatwiane ze chocho

[adusiaxxx]

Hej, hej  i ja się przyłączam 

Udała Wam się ta internetowa znajomość  Fajnie razem wyglądacie 

[anikaa]

Wow!! Mnóstwo już macia załatwione!!!

masz bardzo duzo zalatwione gratuluje - wiecej czasu bedziecie mieli dla siebie przed slubem.

piszesz o wizjach - kwiatow, fryzury, sukni - podziel sie nimi

Niby dużo załatwionego a na kilka dni przed slubem jeszcze się coś przypomina i jest gonitwa ale co tam damy radę   

Nie my pierwsi i nie ostatni, którzy biorą ślub i organizują weselisko 


Wizja kwiatów i sukni odgapiona właśnie z naszego forum ale wsyztko z małymi przeróbkami by było po mojemu i naszemu 

Może zacznę od kwiatów 
Bukiet zgapiony od naszej forumki o nicku Beaataa mam nadzieję, że się nie obrazi na mnie za to, że wkleję jej zdjęcie i jej bukiet ale tak mnie urzekł, że powiedziałam iż chcę ten i żaden inny
Od zawsze wiedziałam, że chcę rożek ale nie wiedziałam jakie kwiaty i jak zobaczyłam ten to wiedziałam juzż czego pragnę 

Hej, hej  i ja się przyłączam 

Udała Wam się ta internetowa znajomość  Fajnie razem wyglądacie 

Adusia witaj u mnie

Cieszę się, że i Tobie przypadliśmy do gustu

Sis, pedzisz jak burza:)
wszystko przemyslane, zorgnozwane albo rozplanowane.

[hany81]

faktycznie duzo macie załatwione. Fajna sprawa takie przygotowania .... Bukiecik sliczny i koniecznie musi byc rożek?

Sis, pedzisz jak burza:)
wszystko przemyslane, zorgnozwane albo rozplanowane.

Sis mówisz tak, jakbyś mnie nie znała  

Wiesz, że ja muszę mięc wszystko dokładnie przemyślane i wykonane po mojemu no i wszystko musi być dopieszczone bo inaczej to zrzędzę i mędzę aż w końcu jest tak, jak to sobie zaplanowałam  

Dlatego jeszcze dłuuuuuga droga przed nami  

Bukiecik sliczny i koniecznie musi byc rożek?

Dziękuję 

hany81 musi być rożek bo tak sobie wymarzyłam i nawet innej opcji nie biorę pod uwagę 
Rożek i basta

No własnie sis, ja ciebie znam
Ten rożek jest super, bardzo mi sie podoba:)

[evelaz]

bardzo fajna z Was para pełno rzeczy macie już załatwionych ,a bukiet jest po prostu śliczny!!!

[marzenieeee]

ten rożek bukietowy jest świetny

bardzo fajna z Was para pełno rzeczy macie już załatwionych ,a bukiet jest po prostu śliczny!!!

Ten rożek jest super, bardzo mi sie podoba:)

śliczniutkie kwiatki - ale ja za rozkiem tak srednio przepadam ale o gustach sie nie dyskutuje

jeszcze raz dziekuję  
Cieszę się, że Wam tez się on podoba

Magda tak jak piszesz o gustach sie nie dyskutuje a że każda z nas jest inna więc TEN dzien dla każdej jest wyjątkowy  

Ja od zawsze wiedziałam, że muszę mieć rożek bo jakos z innym bukietem nie widzę siebie  



Sis no co Ty  
ja jestem grzeczna ale bardzo upierdliwa jesli chodzi o dopracowanie szczegółow; wsyztko musi do siebie pasować i byc git  

Wiem, że to jest uciążliwe dla niktórych osób ale ja już tak mam i nic na to nie poradzę , że chcę mieć wsyztko perfekcyjnie dopracowane- chociaż wiem, że to nie mozliwe w 100% ale warto próbowac i do tego dąrzyć  

Nie chciałabym za kilka lat wyrzucać sobie, że mogłam to zrobić inaczej albo to zrobić tak jak chciałam  
Nie żałuję sobie grosza bo cieżko na niego pracowałam i odkładałam przez ponad rok ale też nie szastam złotówkami na prawo i lewo! Wszystko musi być piękne i takie jak chcę ale za rozsądną kwotę  

[Netula]

i ja witam i obiecuje zagladac i dzielic sie radami:)

i ja witam i obiecuje zagladac i dzielic sie radami:)

Witaj Neti i zapraszam do udzielania się 

Rady młodych mężatek mile są widziane w moim wątku 



A ja zmykam dziewczynki do Wojtusia
Biedak wróci ok 17 z pracy to podam mu obiadek a ok 19 jedziemy do znajomych z zaproszeniami 

Miłego popołudnia 

[hany81]

miłego rozdawania zaproszeń!! tylko nie imprezujcie za bardzo bo to środek tygodnia . Z doświadczenia wiem jak niektóre takie wypady sie kończą