My na razie mamy:
Akt chrztu A. 20 zł (A sam dal tyle).
Akt bierzmowania, bo nie mieli adnotacji w parafii "chrzcielnej" - 10 zł (również co łaska)
Pozwolenie na slub w innej parafii - 50 zł (ksiądz nawet słowem nie wspomniał o datku, sami tyle dalismy).
To w Warszawie.
A w Siedlcach:
Akt chrztu + bierzmowania mój - "Jak do slubu to bierzemy 50 zł" - myslałam, ze mnie szlag trafi, jak mama mi to opowiadała, bo ona mi załatwiała. A mama w dodatku odetchnęła z ulgą, bo słyszała, że ktoś to i 100 musiał za to zapłacić. Czyli biznes ślubny kwitnie nawet w kościele. Ta sama fryzura na studniówkę ma zupelnie inna cenę niż do ślubu, tak samo to samo zaświadczenie inaczej kosztuje do ślubu a inaczej np. do chrztu. Bardzo dużo kosztuje ten wysiłek dopisania tych 3 wyrazów "do slubu kościelnego". Cieszę się, ze juz nic w tym kościele nie muszę załatwiać. Ciekawe ile sobie liczą za sam slub? Pewnie od 1000 w górę. . .