Autor Wątek: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.  (Przeczytany 21517 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #60 dnia: 25 Lipca 2010, 23:02 »
a widzisz, my trafiliśmy do chirurga i ten jest zdania, że do ok 9 mca nic nie powinno się działać... później należy sprawdzić, czy wsio gra, a jak nie to pewne sprawy wyćwiczyć, bo jak się przegapi odpowiedni moment to już tylko zabieg  :-\ Nikodem na pierwszej wizycie miał rok 2 miesiące.

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #61 dnia: 25 Lipca 2010, 23:06 »
dziewczyny, a powiedzcie mi do jakiego momentu musi się dać ściągnąć ten napletek? Do samego końca?

Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #62 dnia: 25 Lipca 2010, 23:06 »
Kurka mi powiedziała że do 3 r.ż to fizjologia  :o ale teraz mam wątpy jutro obadam sprawę w trakcie kąpieli, powiedziała że dopóki nie ma problemu z siusianiem w sensie że się banieczka nie robi to jest ok, w sumie to doświadczona pediatra więc nie mam powodu żeby jej nie ufać, ale widzę że co lekarz to opinia. Ania zasiałaś ziarno wątpliwości jak będziemy na szczepieniu w sierpniu to znowu ruszę temat.



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #63 dnia: 25 Lipca 2010, 23:22 »
no ja też niby tak słyszałam, ale mojemu nic a nic nie schodziło, więc dla świętego spokoju poszłam do poleconego prze Olęę (Lady yes) specjalisty w tych sprawach.

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #64 dnia: 26 Lipca 2010, 20:48 »
Bylismy dzis u lekarza noi mamy zrobic jutro badania moczu zeby sie upewnic czy to jakies zakazenie nie jest, i mamy skierowanie do chirurga, ma to obejrzec. Takze dalej nic nie wiem  :-\

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #65 dnia: 26 Lipca 2010, 21:06 »
Moim chłopcom napletki nie schodzą w ogóle. Widział je pediatra i chirurg i póki co nie kazali nic robić.



Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #66 dnia: 26 Lipca 2010, 21:19 »
A widzicie jednak co lekarz i co inne województwo to co innego. U nas w SKierniewicach każa od małego delikatnie sciagać skórkę, nie robić nic na siłe, tylko tyle aby wymyć ten biały serek, aby nie powstało zapalenie.
Z pierwszym tak robiliśmy i bardzo szybko mu sciagnelismy i problemu nie ma, codziennie w formie zabawy w wannie sciagalismy mu (a raczej mąż mu sciągał :-)) i bardzi sprawnie to poszło. Teraz z drugim maluszkiem powiem szczerze, że narazie nie ściągała mu, ale jest malutki bo ma 17 dni dopiero, ale położna na każdej wizycie mu to robi. Małgo raczej to nie boli bo nie ma reakcji płaczu na to.
Moja teściowa tez jest pielęgniarką na chirurgii i jest przy takich zabiegach i powiem szczerze, ze to tez ona mnie trochę nastraszyła i zmobilizowała, bo mówi że u nas jak to robią to dzieci strasznie płacza i wrzeszcza i ze to nic miłego.
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #67 dnia: 27 Lipca 2010, 08:09 »
Mi chirurg powiedział ze do 3 roku życia to fizjologia, potem już cały napletek powinien schodzić. dostalismy masc, smarowalismy jakis czas i musimy isc na kontrolę, ale wg nas obejdzie się bez zabiegu bo napletek schodzi.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #68 dnia: 27 Lipca 2010, 17:00 »
Anulka a jaką maść dostaliście? Może i ja bym się o nia postarała.



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #69 dnia: 27 Lipca 2010, 17:15 »
U nas badanie moczu wyszło dobrze, dostalismy do psikania oceteni sept, po 3 dniach jak nie przejdzie to mamy sie zglosic do lekarza

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #70 dnia: 12 Września 2010, 21:56 »
My bylismy u chirurga i dostalismy skierowanie na zabieg, boje sie troche, noi i czy nie za wczesnie, moze jednak poczekac  ???

Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #71 dnia: 12 Września 2010, 23:12 »
nikola/23 współczuje bardzo :-(
Może ni bedzie az tak straszanie.
A czy to za wczesnie to nie wiem. Mój synek w wieku twego mial już sciagnieta skorkę.
Drugiemu tez juz zaczelam, nie codziennie, ale jedna cos powoli zaczynamy dzialac w tym temacie.
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #72 dnia: 13 Września 2010, 07:23 »
Nikola , moim zdaniem nie masz po co teraz wybierac sie na zabieg.. No chyba, że Twoj synek ma jakies ciagłe zakażenia dróg moczowych..

zacytuję Ci tutaj znanego urologa dziecięcego:

"U niemowląt i najmłodszych dzieci (do 3 roku życia) napletek jest wąski, a dodatkowo przyklejony do żołędzi. Sytuacja ta jest fizjologiczna i nie wymaga leczenia jeśli nie prowadzi do nawracających stanów zapalnych żołędzi. "


Czy mogłabys napisac , z kim konsultowałas ten zabieg co to za chirurg?

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #73 dnia: 13 Września 2010, 08:18 »
Jest to chirurg dziecięcy, wiem ze do niej czesto trafiają dzieci z takimi problemami, ale wlasnie pytalam sie jej czy nie lepiej pozniej, to mi odpowiedziala ze pozniej dziecko bedzie to bardziej przezywalo  :-\

Umowilam sie na zabieg za miesiac zeby sie jeszcze nad tym zastanowic, ale nie wiem czy isc. Czy nie lepiej poczekac, bo problemów zakazeniowych zadnych nie ma, pozatym ta skorka ale nie cala.

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #74 dnia: 13 Września 2010, 10:59 »
Nikola, wiesz co, może napisz do lekarza :
jerzyczyz@urolog-dzieciecy.pl

ten urolog b. szybko odpowiada na pytania, ktore potem ukazuja sie na stronie.
http://www.urolog-dzieciecy.pl/index.php/pl/porady_zadaj_pytanie

 pracuje w Centrum Zdrowia Dziecka..

Wiesz, ja miałam duże problemy z Matim od narodzin poniewaz miał stwierdzony refluks moczowo-nerkowy V stopnia..
lekarze w Bydgoszczy juz okolo 7 miesiaca chcieli klasc go na stół..
na szczescie konsultowałam to z innymi lekarzam z Warszawy i Krakowa i powiedzieli, że to stanowczo za wczesnie..

dzieki temu, że nie posłuchałam mojego chirurga , unikneliśmy ciecia..
Mimo tego, że wszyscy twierdzili, że przy V stopniu to tylko operacja..

a tutaj pomogło nacięcie zastawki..

Tazke wiesz, to że 1 lekarz stwierdzil, wcale nie znaczy, że musi miec racje...
aaa , ten wczesniejszy Górniak z Krakowa, też odpowiada na pytania mailowo..
możesz załączyć też fotke, jeśli chcesz.. bedzie mu łatwiej stwierdzić.

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #75 dnia: 13 Września 2010, 12:49 »
super ,dzieki   ;)

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #76 dnia: 13 Września 2010, 13:26 »
jak tylko lekarz odpisze, to napisz nam tutaj :) sama jestem ciekawa..

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #77 dnia: 13 Września 2010, 13:27 »
anetka i co małemu cofnęły się te refluksy????
zupełnie?
nie ma poszerzonych miedniczek???
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #78 dnia: 13 Września 2010, 13:32 »
tutaj znalazłam dobry opis:


Stulejka (phimosis)

Jest to stan, który charakteryzuje się niemożnością odprowadzenia napletka z żołędzi prącia.

U większości noworodków i niemowląt płci męskiej występuje tzw. stulejka fizjologiczna, którą charakteryzuje przyklejony do żołędzi prącia napletek i niejednokrotnie dość wąski tzw. kanał napletka utrudniający uwidocznienie ujścia zewnętrznego cewki moczowej.

W przeciągu pierwszych 3-4 lat życia w wyniku gromadzenia się mastki i złuszczonych nabłonków pomiędzy napletkiem a żołędzia oraz licznych wzwodów dochodzi do całkowitej separacji tych struktur i takiego rozciągnięcia napletka, które umożliwi swobodne jego zsunięcie z żołędzi. Po 4 roku życia u 90% chłopców napletek jest całkowicie odprowadzalny.

Dlatego w początkowym okresie życia dziecka należy unikać brutalnego zsuwania napletka, które doprowadzić może do popękania skóry napletka i w następstwie tego do jej bliznowacenia. W takim przypadku nie ma szans na samoistne ustąpienie stulejki.

Nieleczona stulejka w życiu dorosłym utrudni lub uniemożliwi odbywanie satysfakcjonujących stosunków seksualnych, co może być źródłem frustracji i lęków. W wieku dziecięcym stulejka często prowadzi do nawracających stanów zapalnych napletka i żołędzi, w wyniku których może dojść do takiego zwężenia napletka, które utrudnić może oddawanie moczu przez dziecko - mocz oddawany jest z wysiłkiem, strumień moczu jest cienki, a w czasie mikcji tworzy się charakterystyczny "balonik" w dystalnej części napletka. Ponadto po 4 roku życia prawdopodobieństwo samoistnego odklejenia, czy poszerzenia się napletka jest znikome. Wszystkie te sytuacje stanowią wskazania do leczenia stulejki.

Istnieje kilka stopni zaawansowania stulejki i nie każdy z nich wymaga postępowania chirurgicznego - większość jej postaci można skutecznie leczyć zachowawczo. Niestety środowisko medyczne posiada często niewystarczającą wiedzę na temat stulejki i nie zawsze jest w stanie służyć fachową poradą.
Zawsze warto podjąć próbę leczenia zachowawczego. Najłatwiej leczy się przypadki, w których kanał napletka jest szeroki i stwierdza się jedynie tzw. przyklejenie napletka do żołędzi. Krótki zabieg w znieczuleniu miejscowym (kremem EMLA) jest skuteczny i naprawdę bezbolesny.

Wąskie i umiarkowanie zbliznowaciałe napletki leczy się stopniowym jego rozciąganiem i stosowaniem miejscowo działających maści lub kremów sterydowych mających za zadanie uelastycznienie skóry napletka, która będzie bardziej podatna na rozciąganie. Pełną retrakcję można zaobserwować już po 1-3 miesiącach regularnego ich stosowania. Podkreślić należy, że po uzyskaniu sukcesu należy kontynuować zsuwanie napletka przynajmniej raz dziennie w czasie codziennej kąpieli - mycie żołędzi prącia jest dokładnie takim samym higienicznym jak mycie zębów, czy uszu!

Bardzo zbliznowaciałe napletki nie poddające się leczeniu zachowawczemu leczy się operacyjnie. Zabieg polega na tzw. okrężnym wycięciu napletka (circumcisio) wokół rowka zażołędnego. Zabieg jest krótki i obarczony małą ilością powikłań. Ostatnio coraz częściej dąży się do zachowania napletka i dlatego wykonuje się tzw. plastykę napletka, która w doświadczonych rękach gwarantuje doskonały wynik kosmetyczny i niewielką ilość powikłań w postaci wtórnej stulejki.

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #79 dnia: 13 Września 2010, 13:38 »
Lilian, oto opis naszej ostatniej cystografii:

" Pęcherz moczowy o gładkich zarysach. Odpływ pęcherzowo-moczowodowy I stopnia po stronie prawej, moczowód prawy w odcinku nadpęcherzowym szer. około 8 mm. Po mikcji pęcherz moczowy o wymiarach 2,3 x 4 cm."
widzialam zdjęcie, poprawa jest wyrazna. mocz cofa sie troszke do moczowodu. czyli nacięcie zastawki pomogło.. :)
po badaniu ryczałam ze szczescia..

lekarz powiedział: "Poszerzenie jest.. ale nic nie bedziemy z nim robic.. mały rośnie, także moczowód dojdzie do siebie z wiekiem.."

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #80 dnia: 13 Września 2010, 13:41 »
nie napisali czy po mikcji zalega mocz...zakładam, że jak nie napisali to nie zalega...
no refluks I stopnia leczy się zachowawczo...

z tego co rozumiem to synek miał zastawkę cewki tylnej i to ona była sprawcą całego zamieszania...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #81 dnia: 13 Września 2010, 14:28 »
Tak Pani doktor :) zastawka cewki tylnej..
po mikcji mocz nie zalegał...

jak teraz porownuje sobie jego 1 cystografie.. to az mam dreszcze..
wtedy patrzyłam na zdjęcie i nie bardzo wiedziałam o co tam biega..

przy 2 zdjęciu zrozumiałam z czym mieliśmy do czynienia.. ten refluks V st. był naprawde bardzo duuży..

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #82 dnia: 21 Września 2010, 07:33 »
Nikola , pisałaś do dr Czyża? jestem bardzo ciekawa, co Ci napisał.. i pewnie inne dzieczyny tez..

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #83 dnia: 21 Września 2010, 12:48 »
My jesteśmy po kolejnek konsultacji siusiakowej... od kilku miesięcy stosujemy maść sterydową na rozciągnięcie skórki, ale w sumie niewiele pomogła. Po dzisiejszej wizycie w Szpitalu Dziecięcym jesteśmy zdecydowani na zabieg odklejenia napletka... lekarz polecił nam poczekać jeszcze ze 2 miesiące, stosować maść, aby jeszcze bardziej uelastycznić skórkę i dopiero wtedy zadziałać. czy to za wcześnie? Myślę, że pójdziemy po nowym roku, Nikodem będzie miał ponad 2 latka i w moim odczuciu im szybciej będzie po tym lepiej. Sam zabieg nie jest tak dramatyczny, odbywa się w znieczuleniu miejscowym, ale późniejsza zmiana opatrunku przemywanie jest już na prawdę bolesna dla malucha i tu potrzebna jest ogromna determinacja i świadmość rodziców, że to dla dobra malucha... mam nadzieję, ze to przetrwamy  ::)

Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #84 dnia: 21 Września 2010, 12:55 »
Dziubasku do końca roku jeszcze dużo czasu więc może jeszcze uda się Wam cos z tym zrobic samemu i obejdzie się bez zabiegu. U nas mąż w wannie Kubusiowi troszkę za mocno ściagnał i poleciała krewka, ale napletek pieknie zszedł. Było 2 dni płaczu (przy każdym sikaniu płakał bo go szczypało), ale bardzo szybko się zagoiło a Kuba jeszcze szybciej zapomniał. Fakt był mały, bo miał rok czasu i nie zdawał sobie sprawy z tego.
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #85 dnia: 21 Września 2010, 14:02 »
A moim chłopcom nadal nie schodzi napletek nic a nic. Widać, że podczas siusiania nie tworzy się żadna bańka. Stanów zapalnych też nie. Byliśmy z Wiktorem kilka razy u chirurga ale nic nie kazał robić. Nawet tej maści nie przepisał.
Dziubasek jak się nazywa ta maść sterydowa?



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #86 dnia: 21 Września 2010, 14:19 »
FLUCINAR. Już drugi chirurg nam ją polecił i widać poprawę... nie dużo, ale jednak trochę już ten napletek schodzi.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #87 dnia: 21 Września 2010, 14:31 »
Dzięki :)



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #88 dnia: 21 Września 2010, 21:45 »
Tak pisalam dwa razy i nie uzyskalam odpowiedzi  :-\

Jestesmy umowieni na 7 pazdziernika do chirurga ale nie wiem czy pojde, nam zadnej masci nie przepisali. A czy ta masc jest na recepte ?

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Siusiakowe problemy małych gentelmanów.
« Odpowiedź #89 dnia: 21 Września 2010, 22:06 »
wlasnie mi odpisał  ;)

"Moim zadniem, jeżeli nie ma wyjątkowych wskazań, operowanie w tym wieku
jest
błędem.

Zapraszam na konsultację."