Czesc dziewczyny!!!
dzieki bardzo za trzymanie kciukow:)
wreszcie mam chwilke zeby opisac jak wygladalo nasze zalatwianie wszystkich spraw w Polsce w czasie 4 dni:) w poniedzialek od samego rana juz biegalismy i zalatwialismy
zaczelo sie od spotkania z dj:) ustalilismy wszystkie szczegoly i umowilismy sie na spotkanie juz przed samym slubem tak na wszelki wypadek jakbysmy jeszcze w jakiejs kwestii zmienili zdanie (konkursy, nagrody etc.). wiec dj zaplacony i zalatwiony

kolejna sprawa do zalatwienia bylo podpisanie umowy z fotografem. wszystko tez ladnie gladko poszlo:) fotograf zaplacony i zalatwiony

oczywiscie musielismy takze wybrac obraczki:) zgodnie we dwojke wybralismy jedne (mieszane zloto, okragle) z salonu przy ulicy krzywoustego (dzieki forumowiczkom wiedzielismy gdzie jest najwiekszy i najfajniejszy wybor)udalo sie jeszce dostac znizke 15% (moj narzeczony kupowal tam wczesnie pierscionek zareczynowy) wiec nie beda takie drogie (a wiecie dziewczyny przeciez ze zloto bardzo ostatnio podrozalo) - jak sie uda to wkleje jakies zdjecia (jestem bardzo zadowolona z wyboru

)
musielismy rowniez w trakcie tych 4 dni podjac decyzje co do kosciola wybralismy sie do polic obejrzec tamte koscioly ale szczerze mowiac niebardzo nam odpowiadaly (poza tym przeczytalam na forum ze w jednym z kosciolow ksiadz robie ogromne problemy ze wszystkim i utrudnia mlodym zycie wiec dalismy sobie spokoj! tak wiec NASZ SLUB odbedzie sie o godz 16 30 w pieknym kameralnym kosciolku na osowie, w dzielnicy gdzie sie wychowywalam:) bylismy rowniez na spotkaniu z ksiedzem (bardzo bylo milo, siedzielismy i rozmawailismy o wszystkim chyba z dwie godzinki) ponadto ustalilam dekoracje i wszystkie inne szczegoly:)
ok dziewczyny
szef wlasnie wrocil do biura czas zmykac:)
reszte opowiem wam wieczorkiem
buziaki