Dziewczyny mają racje... grypa zołądkowa to paskudna sprawa.... sama przez to przechodziłam i miałam wrażenie że nie wytrzymam....
gorączka, wymioty, ciągła natarczywa i silna biegunka........ na kibelku spedziłabyś spoooooro czasu.... także jeśli nie masz podobnych objawów to grypa cię szczęślwie ominęła.....