ja ostatnio czytałam coś takiego:
-Pan młody musi odpiąć welon młodej. Goście wraz z zespołem odliczaką w tym czasie głośno czas..Następnie tyle razy,ile odliczono musi pocałować młodą, a goście proponują w jakie miejsca
Pani młoda robi to samo z muchą młodego
-Panu młodemu zawiązuje się oczy a na sznurewczku (długi do zaiemi)uwiązuje się np.długopis i stawia się przed nim butelkę... młoda ma za zad tak pokierować młodym,aby trafił do butelki długopisem
jak już trafi orkiestra skwituje to tak :"i tak będzie oto wyglądała noc poślubna"
-prowadzący prosi 3pary,najlepiej takie w średnim wieku. Panie siadają na krzesełkach. Prowadzący wyciąga kartonowe pudełko z przyczepionym sznurkiem i każe panom chodzić za pudełkiem. Robią rundkę po sali,a następnie pudło jest przeciągane pod nogami(lub krzesłem) swojej żony, podnosi palce do "przysięgi" i powtarza za prowadzącym: "przysięgam uroczyście, że już nigdy nie będę chodzić za żadnym starym pudłem
-wybiera się 3pary.panie dostają 3 puste butelki i muszą je włożyć między nogi na wysokości kolan. Panowie dostają patyczki i też wkładają na wysokości kolan.Pary stają na przeciw siebie w pewnej odległości. Konkurs polega na tym,żeby pan jak najszybciej doskoczył do pani i umieścił patyczek w butelce.
nagrody: I miejsce-kieliszek wódki, II-2kieliszki wódki, III-3kieliszki wódki i gadżet z danej zabawy np.pudełko,aby zapamiętał lekcję lub patyczek,długopis... do dalszych ćwiczeń
Mojej rodzince to się spodoba,bo ma baardzo duże poczucie humoru
Jeśli wpisałam pomysł,który już gdzieś jest- to wybaczcie