Na moim ślubie świadkowa w kościele miała bukiecik, ja miałam swój oczywiście, a po uroczystości, pod kościołem, rzucałam bukietem - tym, który miała moja świadkowa.
Co do zakupu kwiatów to ceny są straszne, na hasło "bukiet/wiązanka ślubna" - cena idzie 100 - 200% w górę.
Ja miałam ślub cywilny i następnego dnia kościelny i miałam mieć te same kwiatki, niestety, nie dość że w kwiaciarni paniom się kolory pomyliły i wiązanka była odwrotnie zrobiona, niż na zamówieniu, to te kwiatki (podobno świeżo przywiezione z hurtowni) kilka godzin po ślubie wyglądały strasznie zdechło i do nczego się nie nadawały, a koszt był 80 zł (bukiet był malutki).
Zakupiłam więc z moim mężem na następny dzień kwiaty luzem i sama je ułożyłam, bukiet był większy, 100 razy ładniejszy i kosztował nas 55zł.... ale elaborat napisałam