Widać,że u nas na ślubie ma być marnie
może jednak coś się zmieni
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
[url=https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=1467&f=1467.png]Obrazek[/url][/center]
a propos pogody - w poprzednim roku byłam na 2 weselach w pazdierniku (tydzien po tygodniu) na 1 pogoda - spoks, typowo pazdiernikowa, nie za zimno, nie za ciepło, tydzien poźniej było -10 stopni, wyszlo sie z kosciola to byl normalnie szok..w tym bylam na weselu w lipcu- to bylo jedno wielkie nieporozumienie, gorąc jak cholera, widzialam ile żarcia sie zmarnowało, widzialam jak dostawiali wódke na stół gdy od razu nie wlalles do kielichów i wypiles to chłopy narzekali ze juz sie tego pić nie da, parkiet mimo wesela duzego tez nie pękał w szwach, ktos zatanczyl 2 tance i robil przerwe, o żarciu juz pisalam-raz ze sie nie chce jesc, 2 ze salatki, ciasta, wędlina wszytko to moment kisło..
wiadomo, że na weselach w miesiącach jesienno-zimowych idzie i wiecej wódki i więcej żarcia..oczywiscie bez przegięcia jak mrozy w styczniu/ lutym wtedy wiadomo, że kazdy boi się pić lum my kobiety czuwamy szczegolnie nad swoimi facetami..
ciekawe jak będzi u mnie?? moze być i - 10 i sniegu po kolana, lub np. + 5/7 stopni i sloneczko (oby)