no to się zabieram za obiecane foteczki
Zaczniemy od szkolenia, na którym byliśmy z moim Ł. na początku czerwca tego roku (dodam, że było to wyjazd szkoleniowo-rekreacyjny
z mocnym podkreśleniem słowa "rekreacyjny")
Ze szkolenia zdjęć brak, bo nie było zbyt długie....a poza tym i tak by was nie interesowało.
Po szkoleniu udaliśmy się do "Piekiełka" gdzie poznaliśmy niektórych uczestników naszej wycieczki....były
tańce, rozmowy no i piciu
A oto ja
(PM cykał mi głupawe fotki podczas tańca
)
A to już następny dzień - część jeszcze bardziej rekreacyjna szkolenia. Pojechaliśmy na zorganizowany, aktywny wypoczynek - była gra w paint-balla (nie wiem czy tak się to pisze
), jazda jeepem, kładami, strzelanie z procy, łuku, broni krótkiej, wiatrówki, rzucanie toporkiem i takimi gwiazdkami....mi najbardziej podobały się te trzy pierwsze....tylko miałam potem duuuużo siniaków
A oto ja w moro po wygranej bitwie z drużyną przeciwną
(mam głupiąminę, ale wiecie jak w tych kaskach jest gorąco....i ta szybka tak strasznie parowała
)
I ja na kładach
No i jeszcze ja za kierownicą prawdziwego jeepa
uwielbiam takie samochody
A oto ów jeep
A to jeszcze nasza konstrukcja - mieliśmy za zadanie wybudować akwedukt z listewek i sznurka
Ostatnią częścią tego fascynującego dnia była IMPREZA pod hasłem "Żar tropików"
Wszystko było fantastycznie zorganizowane - dekoracja sali w klimacie hawajskim, przygotowane dla wszystkich girlandy, DJ, wodzirej, dwóch profesjonalnych barmanów i open bar
no i jeszcze dziewczyny uczące tańczyć podstawowe kroki samby
Ja i girlandy
A to moje artystyczne zdjęcie na koniec - dekoracja stołu i kamikadze
No - narazie oglądnijcie sobie te - jutro może też coś wrzucę