Ja, znając życie i moje podejście, do ślubu będę szykowała się od szóstej rano, a i tak nie zdążę zrobić wszystkiego, co sobie zaplanuję

Ale tak poważnie - sama się ostatnio nad tym zastanawiałam o której godzinie powinnam umówić się z fryzjerem, wizażystką itd. Nie chciałabym się spieszyć, chciałabym, żeby wszystko było na spokojnie i co najważniejsze - perfekcyjnie

Pomyślałam, że rozpoczęcie przygotowań o godzinie 9-10 będzie w sam raz
