a Ja, po kilkumiesięcznej przerwie, wracam dokończyć trzecią-ostatnią część Grey'a. No i nie mogę przebrnąc. W momencie, gdy się to odstawiło i znów się wróciło do tego, jest to koszmar. Wydaje mi się to takie głupie, infantylne,że nie mogę dosłownie...
Ale mam zasadę,że jak już otworzę książkę, to muszę doczytać do ostatniej strony i koniec kropka.
O ile pierwsza część, to coś nowego, lekko się w miarę czytało, to kolejne części, to jest to samo...te same płytkie teksty itp
mam nadzieję,że dotrwam do końca...