Nawet nie macie pojęcia jak mnie denerwuje to, co teraz dzieje się w naszym państwie (to znaczy nigdy nie było w nim zbyt dużo tolerancji) ale teraz te wszystkie demonstracje, poparcie ministra, który choć z nazwy powinien edukować albo chociaż działać w kierunku poprawy edukacji, a co się z tym wiąże i tolerancji - skandal, powoli wstyd mi tu mieszkać i przyznawać się że jestem Polką, a ktoś tu o nauce patriotyzmu mówi HEHEHE
Zawsze uważałam się za osobę tolerancyjną ale widzę, że jestem odosobniona w tym temacie- niby wszyscy OK - są tolerancyjni, deklarują to ale jak przyjdzie do konfrontacji z rzeczywistą sytuacją to jakoś nie widać wtedy tej tolerancji. Nie mówię, że wszyscy tak reagują, bo są chlubne wyjątki ale naprawdę sporo osób (i starszych-większość i młodszych, zwłaszcza tych wszechpolskich).
Również nie mam nic przeciwko parom hetero- jak i homoseksualnym, to osobista sprawa każdego człowieka. Tak samo w przypadku różnic wyznaniowych czy też koloru skóry - istotne przecież jest to jakimi jesteśmy ludźmi a nie jaki mamy kolor skóry oczu, IMIĘ (odnośnik do gorącego wątku w Bebikowie), czy do jakiego Boga się modlimy. Qrcze w Polsce naprawdę brakuje nam tej tolerancji - a życie wtedy byłoby lżejsze i piękniejsze…
Jeżeli na przykład spytasz czy nie miałbyś nic przeciwko temu żeby twoja córka związała się z afroamerykaninem - to w większości uzyskasz odpowiedź - oszalałeś, to dziwne.
Najbardziej dziwi mnie to, że mówi się o homoseksualizmie, że to nienormalne, zboczenie, choroba itp. A wystarczy popatrzeć troszkę wstecz - czasy potęgi Rzymu i Grecji - wtedy to było jak najbardziej normalne zachowanie, powód do dumy, normalna rzecz, a teraz … tragedia.
W swoich poglądach posunę się nawet do stwierdzenia ( za które już nie raz oberwałam), że osobiście jestem „za” żeby dziecko wychowywała para homoseksualna, która zapewni mu dużo ciepła i miłości niż para hetero , w której tatuś codziennie bije mamusie i libacje alkoholowe są na porządku dziennym.
Jak ktoś doczytał dotąd to gratuluję cierpliwości i pozdrawiam
