Ślubujesz (zreszta my tez) dopiero za rok więc masz czas, żeby zobaczyć ich wszystkich na żywo i nie słuchaj gadania, że stracisz termin.
Myśmy oglądali w sumie dwie kapele na żywo i dwie na dvd. Naszych "wybranców" widzielismy na weselu teraz w Boże Narodzenie w Wolinie na weselu miedzynarodowym - polsko-norweskim i powiem ci, że dopiero wtedy widać jak zespół ma kontakt z gośćmi i jak śpiewa bo na tych teledyskach w necie to są same oszukane triki w stylu muzyka podstawiana do obrazu. Miksują obraz z kilku wesel i to tak nieudolnie, że nawet zwykły amator zauważy te oszustwa. Jak stoję przed sceną to wiem co oni tam robią i tylko wtedy mogę zdecydować.
Jestem może upierdliwa ale w koncu to moje wesele a nie dyskoteka.
Zanim podpiszesz umowe pogadaj z jakimś (jak masz taką osobę w rodzinie albo wsród znajomych) muzykiem.
Chyba ze na muzyce mniej ci zalezy a bardziej na biesiadzie i konkursach.
Udanej zabawy niestety nie da się mieć na pewno i na 100% bo każdy zespół może mieć lepszy albo gorszy dzień - wiadomo ale przynajmniej od strony muzycznej można zapewnić sobie jakiś normalny poziom. Widzę że Combo gra co tydzień w piątki i w soboty to ci weselnicy w soboty dostają już raczej "resztki ze stołu". Nie widzę tego, żeby tydzień w tydzień grać całą noc w piątek, całą noc w sobotę i w niedzielę poprawiny. To się nazywa chałtura czyli zero energii.
Kocham muzykę i piękne głosy piosenkarzy i nie zniosłabym na moim weselu jakiejs chałturki albo co gorsza j.angielskiego w stylu (za przeproszeniem) Marilolki z "Paranienormalni"

Każdy ma inny gust ale poproś o pomoc jakiegoś muzyka a potem mu 10 razy podziękujesz.
pzdr
aha, i walcz o cenę bo zespołów jest tysiąc a wesel wcale nie tak dużo. Nie daj sobie wciskać tekstów i podwyżkach o 10% albo o kosztach dojazdu. Myslałam ze juz tego nie ma
