To cudownie, że tak się zmienił...mało kiedy to się zdarza...
Fakt - ciężko jest dostać kredyt, ciężko jest go spłacać...ogólnie ciężko jest żyć, więc skoro tak dobrze Wam z rodzicami - zbierajcie pieniążki, żeby jak najszybciej być na swoim i jednocześnie jakoś przeżyć
Co do motoru - naprawdę podziwiam.
Ja nie chcę słyszeć nawet o takich pomysłach
Opowiadaj o zaręczynach!
Warto jest spełniać swoje marzenia, a zwłaszcza ślubne, biorąc pod uwagę, że to TYLKO raz w życiu...no ale z drugiej strony - warto byłoby pochodzić po salonach i mierzyć podobne, żebyś wiedziała jak mniej więcej w swojej będziesz wyglądać.
Ja na przykład marzyłam o takiej z dekoltem po szyję z koronki - kojarzycie chyba o jakiej mówię - mam nawet w tym stylu bluzeczkę z orsay'a i wyglądam super. A jak założyłam suknie - LITOŚCI!!!
Koszmar jakich mało.
Więc lepiej się upewnić troszke, zanim podejmiesz taką decyzję...
Owszem, wesela są teraz baardzo drogie - ale czy nie boicie się, że się kuzynostwo obrazi?
Ja za to chyba piszę najdłuższe komentarze