Nie byliśmy, po prostu wiem, że takich rzeczy brakuje. Ale zawsze można podjechać i zapytać, najlepiej osobiście sie wybrać i rozejrzeć, bo może coś jeszcze przyjdzie wam do głowy.
Maskotki są troche przereklamowane, to znaczy najczęściej jest ich wiele w różnych placówkach, a brakuje np. jakiś gier, kolorowanek, bloków, kredek, zgadywanek, zabawek edukacyjnych itp.