No no, ale będzie weselicho!
A co do sukni, żona mojego kuzyna miała właśnie taką
Spisała się świetnie, w tańcu w ogóle wyglądała rewelacyjnie, jeszcze chyba żadna suknia tej nie przebiła, z mojego punktu widzenia oczywiście, w sensie wizualnym
Po prostu cudna. Zdjęcia w niej też przepiękne...
No i wygodna, mimo że trochę ciężka, bo ma dużo warstw
Ah, gdy sobie przypomnę pierwszy taniec w ich wykonaniu w tej sukni, to aż mnie ciary przechodzą do tej pory