O Boże a ja w polu!!! Ok ok tylko nie panikowac!
Robimy przyjecie na około 25 osób. W Gorzowie - w moim miescie bo przyszły jest ze Szczecina.
Mamy:
- zaproszenia i zawiadomienia (powiadomieni goscie a zaproszenia w drodze)
- sukienka, dodatki
- garnitur, koszula, krawat, buty dla młodego
- obraczki
- sala zamówiona
- muzyka z CD w trakcie kompletowania
- ciasta wstepnie zamówione
- ustlone z ksiedze, kurs i poradnia przedmałzenska
- miejsce i pomysł na poprawiny
- umowionego fryzjera i makijazystke (wykonane juz wstepne czesanie - mam krótkie włosy)
NIe mamy:
- ustalonego menue, kupionego alkoholu napojów, owoców
- pomysłu na przystrojenie sali i koscioła
- przystrojenia samochodu
- zamówionego tortu
- butów i bielizny dla mnie
- zaklepanych noclegów dla gosci
- fotografa
- tortu
- podziekowan dla rodziców (ale są w trakcie realizacji)
Co jeszcze?
Robimy małe przyjecie. w sumie przewiduję troszkę pląsów ale umiarkowanie..

Kurce faktycznie w polu jestesmy.......
Ania