e-wesele.pl
regionalne => Śląskie => Wątek zaczęty przez: villou w 20 Lutego 2008, 18:29
-
Witam potrzebuje opini na tema tej sali??miał ktos z was tam wesele albo słyszał cos o niej??
-
jeśli chodzi o ten pałacyk na paderewskiego odradzam, nie byłam tam na weselu, ale słyszałam opinie osób, które się tam bawiły, że podobno w podłodze są dzury i przy większych tańcach buty wpadają w te dziury, ale ich nie widać bo jest położona wykładzina i że obsługa też nie za bardzo
-
co do sali na paderewskiego jestem bardzo zadowolona :) miałam tam wesele, są dwie sale- górna i dolna, jedna i durga super. możliwy nocleg- są pokoje hotelowe kuchnia doskonała , co do podłogi jest zrobiona nowa , tańczylo sie extra ,ogólnie polecam .
-
ja będę miała w sierpniu wesele na tej sali, koleżanka miała w grudniu i była bardzo zadowolona. Jedzenie było pyszne, obsługa super. Ja mam w tej sali na dole.
-
jak szukałam sali w styczniu to oglądałam ją;
nie podobała mi się sala - wystrój bordowy, jakoś tak ciemno było - a to była 10 rano ;D
fajnie jest zrobione podwórko, więc latem jest ok;
nie bardzo oblegana sala, bo były jeszcze wolne 2 terminy na czerwiec 2009 - a przecież czerwce schodzą najszybciej; prawie wolny sierpień i wrzesień; ale oczywiście mogło się zmienić, bo to było 2 miesiące temu;
płaci się od osoby 160-190zł [takie ceny podał mi Pan, który mi pokazywał wszystko];
-
Czytając niektóre opinie odnoszę wrażenie, iż konkurencja Pałacyku nie śpi. Bawiłam się na górnej sali 09. 08. 2008, sala była klimatyzowana, o wystroju pałacowym. Cały efekt robią zapalone świece i świecące lampiony. Dziwi opinia, że o 10:00 rano było w sali ciemno. Wątpię, że z rana właściciel zapala wszystkie świece. Moja koleżanka zarezerwowała dolną salę na wrzesień 2009 i płaci 145 zł od osoby- więc kwoty podane w tej opini są mylne. . . .
Dlaczego tak mało zwrazamy uwagi na potrawy podawane na przyjęciach weselnych, uważam, że w Domu Weselnym Pałacyk kuchnia jest bardzo smaczna.
-
Gdzie to jest i na ile osób jest ta sala, robią tam przyjęcia? dziękuję z góry za odp :)
-
sala mieście się w Sosnowcu
-
jednak lepiej będzie jak każdy sam sobie pojedzie i obejrzy, jak zrobiliśmy to my, a nie słuchać innych. Polecam, będziecie zadowoleni:)
-
Julaa82 - to chyba reklama,co?
-
Czytając niektóre opinie odnoszę wrażenie, iż konkurencja Pałacyku nie śpi. Bawiłam się na górnej sali 09. 08. 2008, sala była klimatyzowana, o wystroju pałacowym. Cały efekt robią zapalone świece i świecące lampiony. Dziwi opinia, że o 10:00 rano było w sali ciemno. Wątpię, że z rana właściciel zapala wszystkie świece. Moja koleżanka zarezerwowała dolną salę na wrzesień 2009 i płaci 145 zł od osoby- więc kwoty podane w tej opini są mylne. . . .
Dlaczego tak mało zwrazamy uwagi na potrawy podawane na przyjęciach weselnych, uważam, że w Domu Weselnym Pałacyk kuchnia jest bardzo smaczna.
1 wypowiedź - i taki pozytyw? dosyć ciekawe, ale odpowiem...
nie życzę sobie takich sugestii; gdyż:
konkurencją nie jestem-wystarczy poczytać moje posty aby zorientować się że robię wesele i jestem tu po to aby wymieniać się informacjami - tak więc przedstawiłam moją opinię o sali; a wiadomo że każda opinia jest subiektywna więc nie każdy musi się z nią zgadzać;
a dziwna opinia??? raczej opinia nie może być dziwna... [j.polski]
tak było i już; być może efekt robią lampiony i świece, ale nikt mnie o tym nie poinformował, a raczej nikt mnie nie zaprosił na wieczór aby ten efekt obejrzeć;
co do kwoty - to taką dostałam informację na wesele: ceny 160-190zł; a poprawiny 90zł [interesowałam się 2 dniowym weselem];
co do potraw się nie wypowiadałam więc o co chodzi?
Pan mnie bardzo przekonywał, żeby się spieszyć bo "ludzie dzwonią" - nie zachęcił mnie tym [więc proszę więcej tak ludzi nie zachęcać,bo to nie tędy droga]; dlaczego? - bo co to znaczy,że ludzie dzwonią a w styczniu ma wolne terminy na najbardziej oblegane miesiące? coś nie bardzo...
uważam jednak, że już na komunię sala jak najbardziej się nadaje; bo jak będzie ciepło to jest fajnie zrobione wokół budynku więc dzieci gdzie mają pobiegać; jest na uboczu więc samochody nie przeszkadzają; cisza i spokój; na wesele mi jednak nie odpowiadało;
ale przecież, jak ktoś szuka sali, to bierze tylko namiary i - jeździ, ogląda, rozmawia; i sam wybiera to co mu się akurat podoba;
ps
czy wystrój pałacowy - to nie wystrój w kolorze bordo ??? ;D
-
Julaa82 - to chyba reklama,co?
tak owszem, reklama jak najbardziej bo dlaczego nie skoro jesteśmy bardzo zadowoleni a w lipcu mój brat również robi tam wesele. Byliśmy też na balu sylwestrowym i znajomych oczarowało obfite menu, obsługa oraz organizacja balu.
-
nie chodzi o to, że opisałaś że jesteś zadowolona [bo od tego to forum jest jak najbardziej] - i że to była reklama; tylko o to, że podałaś namiary - czego tutaj się nie robi;D
pozdrawiam
-
i jeszcze co do ceny - faktycznie zrobili PROMOCJĘ - i jak się szybko zarezerwuje, to cena od osoby 145zł;
-
no tak ale ten pałacyk jest w tym miejscu co czarci młyn tak? w cazarcim robią chyba mniejsze przyjęcia? ciekawe czy też mają promocję cenową ?
-
co do cen w czarcim - nie wiem; ale raczej nie;
myślę że pałacyk zrobił promocję, bo ma dużo wolnych terminów jeszcze na ten rok [bo ta promocja dotyczy tylko terminów na ten rok - tak mi Pan powiedział w każdym razie];
a to jest w całkiem innym miejscu;
Pałacyk jest na Zagórzu: dojeżdżasz do samego końca. Na końcu ulicy jest łuk w lewo [zaczynają się działki], a do Pałacyku nie skręcasz tylko wjeżdżasz jakby na wprost, w taką uliczkę gruntową. Jedziesz jakieś 500m i po prawej jest Pałacyk.
A Czarci jest gdzie indziej, , prosto pod wiaduktem - zaczyna się Andersa. Jakieś 2km dalej są światła, i za światłami po lewej jest Czarci.
-
W czarcim byłam kiedyś na małym przyjęciu weselnym ale to było ponad 5 lat temu:) a teraz weszłam na str czarciego młyna i tam pisze o pałacyku to chyba ten sam właściciel i myślałam że też na andersa bo tam co dobudowali na górze... ech juz sama nie wiem co z tą restauracją wesele się zbliża a my mamy tylko wstępne restauracje zarezerwowaną ale ona jest na 60 osób a my chcemy teraz 35 zaprosić
-
spokojnie - wysłałam Ci info na priv;
na pewno na coś się zdecydujesz ;D, wybór jest - tylko musisz sobie pojeździć i się zdecydować :-)
-
odpisałam:)
-
Witam wszystkich. Niespełna rok temu miałem przyjęcie weselne w Pałacyku w Sosnowcu. Wtedy działała tylko jedna sala. Polecam każdemu. Wszytsko było OK. Jedzenie dobre, obsługa tak samo. Atutem sali jest też to, że można zrobić sobie niezłą sesję zdjęciową w środku. Jedynym minusem (a ślub miałem w lato) było to, że podawane napoje miały lód tylko na początku imprezy- potem już nie było, ale chyba związane jest to brakiem kostkarki. . . . . Jeśłi ktoś chce jakieś dogłębne szczegóły- mogę podzielić się z nimi na priv-ie. Pozdrawiam.
-
Jednak przeniosłam sie na sale na górze, w związku z tym,że będę w pokojach na górze położę gości. Jest nowa strona www. Więcęj zdjęć!!! Adres www ten sam.
-
dopiero teraz zobaczyłam styl mojego wpisu, polska jezyk trydna byc, przepraszam,ale zakrecona ostatnio jestem
-
Ja byłam tam na komunii w ubiegłym roku w sali na górze. Polecam to miejsce, jest stylowe, jedzenie smaczne i wszystko eleganckie. Generalnie styl "pałacowy" dla koneserów takowego.
-
mam pytanie : dziewczyny na ile osób miałyście wesele na górnej sali w Pałacyku i czy wystarczyło miejsca do tańczenia , bo to mnie najbardzuej dreczy , czy wszyscy gośce sie zmieszczę na parkiecie ::)
-
"Pałacyk" o którym mowa to nic innego jak dawny Dom Działkowca. Kiedyś odbywały się tam jednocześnie dwa wesela przez prawie okrągły rok. Wolnych terminów nie było!. Tak było przez wiele lat. Potem przyszła nowa era i Dom Działkowca zaczął podupadać. Zaczęto budować nowe sale, bardziej nowoczesne. Był okres, że odbywało się jedno, góra dwa wesela w ciągu miesiąca (w porównaniu do minionych lat 8, a czasami 10 wesel). Było tak do momentu przejęcia górnej sali przez prywatnego Inwestora (w późniejszym czasie również dolnej). Od tego momentu Dom Działkowca przekształcił się w "Pałacyk" i zaczął odbijać się od dna. Obecnie obie sale są w stylu tzw. pałacowym (od tego nazwa). Jest tam dobra akustyka (w miarę dobra ;) ), do obsługi nie mam zastrzeżeń jak również do menu. Mnie smakuje. Mam jedno zastrzeżenie, ale to jest nie ważne bo to dotyczy wystroju. Za duży przepych w kiczowatym wydaniu. W skali 10-cio punktowej daję "Pałacykowi" 7. 3 punkty odbieram za dojazd do niego. :)
-
Czarci Młyn i Pałacyk należy do tego samego właściciela. Bez problemu można znaleźć stronę www przez google- zarówno jednego jak i drugiego miejsca. W Czarcim Młynie byłam na wielu imprezach (niestety, żadna z nich nie była weselem), Pałacyk tylko oglądałam, szukając sali na własne wesele- i zgadzam- balansują na granicy kiczu. Mimo że wystrój Czarciego jest bardzo podobny- nigdy jakoś o tym nie pomyślałam.
Za to miałabym pewne zastrzeżenia co do obsługi- nie zawsze wszystko im wychodzi, czasem brakuje synchronizacji (szczególnie, kiedy są dwie imprezy jednocześnie i okazuje się, że obsługa "zaginęła" ;) ).
Ale może to tylko takie moje małe zboczenie zawodowe ;) (kiedyś pracowałam w hotelu). Teraz powoli staram się przymykać na niektóre sprawy oko. Jedzenie jest smaczne, jest go dużo, a to, że czasem zdarza się, że klient (dosłownie i z własnego doświadczenia) dostaje musztardę po obiedzie to juz inna kwestia ;)
Myślę, że jeśli komuś nie przeszkadza otoczenie Pałacyka- spokojnie może się na niego decydować :)
-
Witam.
Nie omieszkam wdać się w dyskusję do wyżej wymienionego postu ponieważ miałem okazję być na uroczym balu Sylwestrowym co do tej pory tylko mogłem wymarzyć by gościć w takich ciepłych salach pałacowych.
Dzień taki jak wesele uważam za szczególny i sam nie wahał bym się na zorganizowanie jakiegokolwiek przyjęcia w tak pięknej niecodziennej sali.
Na co dzień jesteśmy otoczeni różnymi restauracjami, salami pseudo Weselnymi o wystroju zimnym, nieeleganckim , bo w nich możemy zauważyć lekki przeprowadzony remoncik. . . bez odrobiny włożenia w to duszy i wyobraźni. Pisząc o kiczu należy dokładnie zapoznać się z tego typu znaczeniem. . . Przepraszam za szczerość i serdecznie pozdrawiam Filip.
PS. w tym roku również wybieramy się całą ekipą do 'Pałacyku' na Bal Sylwestrowy.
-
Wyobraź sobie Filipie, że wiem co oznacza wyraz "kicz" i nie zmieniam swojego zdania.
Ps. Miłej i udanej zabawy sylwestrowej życzę Tobie i Twoim znajomym:).
-
Tez tam bylam na weselu i podpisuje sie pod zdaniem Obserwatora dla mnie ta sala zalatuje kiczem i jeszcze ta ruchoma podloga, dla mnie tragedia :-\
-
Po znalezieniu sali i obejrzeniu fotografii na stronie pomyślałam, o tym pałacyku "WOW, to jest sala moich marzeń - chcę tam wyprawic moje wesele :)". . . I powiem Wam, że dopóki nie zobaczyłam gdzie to jest i w jakim stanie są te lokale to na 100000 % była przekonana, że w przyszłym roku tam właśnie będziemy się bawić . . . ale niestety. . . Rzeczywistośc bywa okrutna :/
Po pierwsze bardzo nie pasuje mi lokalizacja pałacyku - ogródki działkowe - masakra. . . . :-\
Po drugie - "Pałacyk" z zewnątrz w niczym nie przypomina pałacu. . .
Po trzecie - tandetne, kiczowate, plastikowe dekoracje, odchodząca od scian tapeta, wytarta wykładzina, dziury w podłogach zamaskowane jakimś beznadziejnym linoleum. . .
SZOK W TRAMPKACH. . . :o :o :o :o :o :o :o :o :o
p/s I proszę mnie tu nie oskarżać o to, że jest to mój pierwszy post, i że jestem jakąś tam konkurencją , czy czymś tam jeszcze. . .
Byłam tam i widziałam na własne oczy. . .
Że pięknie to może i jest, ale na zdjęciach. . . . W rzeczywistości wygląda to całkiem inaczej. . .
-
Witam serdecznie i osobiście chciałabym sprostać kilku nieprawdziwym opiniom, a mianowicie i przede wszystkim chodzi o plastikowe dekoracje, czego nigdy nie było i nie będzie. Wkładamy dusze i serce w wystrój sal dlatego też meble są stylowe i antyczne co można osobiście sprawdzić. Są zakupione w interkomisie na dodatek z dokumentami. Lustra kryształowe, obrazy również odkupione, nawiązujące do naszego stylu i proszę zrozumieć, że odważyłam się napisać tutaj odnosząc się do postu powyżej. Obie sale jak i hole dekoruje sztukateria- złocona, która jest tylko na zamówienie a nie cytuje 'JAKAŚ TAM' nie mówiąc juz o 'JAKICHŚ TAM' linoleumach- KOMPLETNA BZDURA.
Na dowód tego chcę nadmienić, że na 617 obiektów w Polsce nasza firma zdobyła I miejsce i dostała nagrodę roku Championa 2009.
Wszystkich zainteresowanych naszą salą, która ma bardzo konkurencyjne ceny a mianowicie 150 zł od osoby, zapraszamy osobiście na obejrzenie i zapoznanie się ze szczegółami a jeśli dopatrzy się jakichkolwiek plastikowych dekoracji, linoleumów cena automatycznie spada w DÓŁ za imprezę weselną na 140 zł. Jeśli chodzi o położenie przy ogrodach działkowych jest to tylko i wyłącznie na plus, ponieważ mogliśmy umieścić tam własną wędzarnię co pozwala nam na wędzenie pstrągów i szynek w otoczeniu pięknych kwiatów i zieleni a nie w centrum miasta czy też przy drodze szybkiego ruchu.
Dlatego też uważam, że tego typu krytyka jest nie na miejscu bo jest nieprawdziwa :)
-
Witam, dość poważnie razem z Narzeczoną myślimy o weselu w Pałacyku. Oglądałem sale i jestem zadowolony jak na pierwszy rzut oka. Martwią mnie jednak opinie o dziurawej podłodze przykrytej wykładziną i negatywnych opiniach na temat obsługi. Bardzo proszę jeśli ktoś rzeczywiście wyprawiał tam wesele lub był gościem, opiszcie szczerze jak to wyglądało. Pozdrawiam i liczę na szybką odpowiedź.
-
Witam,
Po przeczytaniu opinii na forum postanowilismy zobaczyć "Pałacyk", być może komuś nie przeszkadza wygląd zewnętzny miejsca w kórym będzie odbywało się wesele. . . . mnie przeraził wygląd tego miejsca z zewnątrz, być może planuja coś z tym zrobić, może ktoś coś wie na ten temat? my nie dowiedzieliśmy się tego bo drzwi były zamkniete
-
w sierpniu miała wesele w Pałacyku, wniosk:
- jedzenie pierwsza klasa, wszystko świeże, smaczne - goście byli zadowoleni, w szczególności polecam płonące mięsa
- obsługa bez zarzutu
- wystrój, wiadomo, każdy ma inny gust,ale gościom się podobał, prawie każdy z nich robił sobie sesję fotograficzną :)
- cena jak na tą ilość jedzenia nie jest wysoka
- była możliwość zamówienia tortu, jak nie macie to skorzystajcie, tort pyszny i bardzo piękny ( ja akurat chciałam z masą marcepanową z jakimś dodatkiem bordo tak aby pasował do sali)
z tego co wiem to w tym roku właściciele chcą zrobić grilla na zewnątrz
- przepyszny poncz, którey był wystawiony na zewnątrz
-
uwaga! strona pałacyku ma wirusa!!!
-
Witam,
Mam pytanie do osób, które już jakąś imprezę tam przeżyły. Sala osobiście mi się podoba, jedzenie sprawdzone. Ale troszkę boje się, ze będzie ciasno!! Czy wystarczy miejsca na tańce?:)
-
Odsprzedam termin w Pałacyku 21. 05. 2011, sala górna do 120 osób za cenę zaliczki 1000zł. kontakt: vatato@o2. pl lub xcherryx@o2. pl. Kom: 501 011 930 lub 506 743 549. Termin zmieniam z przyczyn losowych, od nas niezależnych.
-
witam serdecznie
Planujemy wesele sierpień- wrzesień 2012.
dziasiaj jadę zobaczyc Pałacyk
Opiszę swoje wrażenia
-
Moje wrażenie? bardzo niemiłe ale nie wrażenie z sali tylko pani właścicielki. . . A dlaczego? Ponieważ po 3 niemiłych rozmowach z Panią właścicielką i 3 prośbach o spotkanie i obejrzenie sali jedyne co mogę stwierdzić, że kobieta trochę za wysoko nosek trzyma. Od pół roku rozglądam się za salą, jeżdżę oglądać wiele z nich i nikt mi nigdy nie rozbił takiej łaski że ze mną rozmawia jak ta pani. 3 razy dzwoniłam i grzecznie prosiłam o spotkanie i 3 razy pani miała takiego focha, że w końcu powiedziałam jej co myślę o jej zachowaniu. SZOK. Myślałam że może kobieta ma zły dzień, ale ona ma chyba same złe dni. Jeszcze się z czymś podobnym w życiu nie spotkałam. A szkoda, bo byłam zainteresowana. Co do sali nie wiem. . . w końcu nie widziałam. Mogę jedynie powiedzieć, że słyszałam, że ładna, ale swoim zachowaniem pani szanowna właścicielka skutecznie mnie zniechęciła. Na szczęście konkurencja nie śpi. Podpisałam umowę gdzieś indziej jeszcze w tym samym dniu.
-
Witam
Jestem zainteresowana organizacją wesela w Pałacyku, sala mi się podoba, nie miałam jednak okazji zobaczyć jak wyglądają pokoje.
Czy ktoś z was korzystał z noclegu w Pałacyku - jak wyglądają pokoje (chodzi mi o standard - łazienki są?) i na ile osób
dziekuje z góry za odpowiedzi
-
Moin zdaniem sala godna polecenia. Jedzonko superr ( warto domuwić dodatkowe atrakcje np. płonące mięsa) Obsługa profesionalna a lokaj zabawiał gości do samego końca. Co do wystroju to oczywiście kwestia gustu,nam się podobało. Śliczne zdjęcia można zrobić na sali i przed budynkiem. Właścicielka jest na sali do samego rana zawsze mozna np. pokoje w trakcie wesela zamówić.
Naprawdę polecam nie było rzeczy do której mogłam się przyczepić. . . . a jedzonko nie do przejedzenia :D
-
Witam wszystkich. . .
Gościłam się w tej sali jak i na weselu znajomych tak i na sylwestrze 2009/2010. Pierwsze moje wrażenie gdy wjechaliśmy w jakieś pola już się wystraszyłam, następny paskudny widok to budynek, stary, kompletnie bez wyglądu, przed budynkiem pseudo wystrój z ikei a dodatkowo kałuże i błoto, w okół "domu weselnego" masa działek i masa przechodzących ludzi na działki co doprowadza do szału i wstydu przed ludźmi zaproszonych na wesele. Dobrze a więc wchodzę do budynku myśląc że zadziwię się pozytywnie a tu ? Nieprzyjemne zapachy dobiegające z kuchni i super rażąca czerwień ze złotek-szok! Zaczynam wchodzić na górną salę będąc w szpilkach. . . na schodach mało co nie złamała bym sobię nogi bo schody mają ubytki i są śliskie, pod pseudo dywanikami dziury. . . Wchodząc na salę przechodzimy obok kuchni i przesiąkamy zapachem gotowanego jedzenia, na sali poupychane krzesełka tak że siedzieliśmy ściśnięci jak nie powiem kto. . . co do jedzenia to nawet nawet ale na następny dzień dziwnym przypadkiem miałam rozwodnienie i wymiotowałam pół dnia ale mniejsza już o to. Następną rzeczą jest "pseudo parkiet", na parkiecie pod ala matą mnóstwo dziur i skrzypiąca podłoga aż strach się tam poruszać, na parkiecie oczywiście zmieści się tylko połowa ludzi iż ala parkiet jest bardzo mały. . . Sprawa WC to już całkiem powala na nogi, wchodząc do WC o mało co na wejściu nie zwymiotowałam samym zapachem który unosi się tam od kąt pamiętam, mój facet wchodząc do WC męskiego napotkał się na kupę na descę która leżała tam około godziny po mimo skarg i uwag. Pokoje gościnne moim zdaniem to również masakra, wchodząc na samą górę otwierając każdy pokój bucha nam na wejściu gorącem i brzydkim zapachem z wersalek i kanap, każdy pokój jest wystrojony inaczej, gust powiedziała bym że gorzej niż wiejski bo będąc na wsi widziałam ładniej wystrojone wiejskie chatki. Co do pani właścicielki to nie znam jej osobiście i nie rozmawiałam z nią w cztery oczy ale rozmawialiśmy z nią w grupie i na pierwszy widok odstraszyła nas samym wyglądem, następnie rozmowa wyglądała tak że nie dano nam dojścia do słowa i słyszeliśmy same pozytywy że będzie super i wszystko jest na wysokim poziomie. Umawiając się z panią właściciel oczywiście musieliśmy czekać 20 min. bo pani się spóźniła. Od innych znajomych będących oglądać salę usłyszałam tak że, że będąc oglądać salę wraz z nimi salę oglądał piesek pani właściciel który biegał i robił co chciał tak więc proszę się nie dziwić gdy na weselu ktoś wdepnie w "psią kupę" ale to tak dużym nawiasem. Osobiście odradzam każdemu organizowanie tam imprez każdego typu iż jest to strata pieniędzy, czasu a następnie plucie sobie w twarz, w Sosnowcu znajduję się dużo więcej innych sal i są one bardzo chwalone, nie chcę wypisywać teraz nazw bo ktoś pomyśli sobie że to reklama ale na prawdę PALACYK to porażka nic więcej. . .
-
Wystrój sali nie odpowiada mi, ale nie przesadzałbym z tymi określeniami. Tak nawiasem mówiąc "kupa" na desce klozetowej źle świadczy o osobie, która to zrobiła, a nie o personelu sali. Widziałem dużo sal w swoim życiu, jedne były gorsze, inne lepsze. Jak się chce komuś dowalić to nie wiem jak będzie pięknie to tak i tak coś się znajdzie. Owszem dojazd do sali jest tragiczny, ale to że działki są wokoło to przynajmniej jest zielono. Co właściciel sali ma zrobić z tym fantem? Zlikwidować działki, zrobić drogę dojazdową? Ktoś, kto się decyduje na pałacyk powinien się z tym liczyć. Wystrój to rzecz gustu, menu - nie dyskutuję ( a propos, może jak by było mniej alkoholu to nie byłoby wymiotów i rozwodnienia? Twoje sugestie są nie na miejscu.). Każdy ma swoje smaki, jeden lubi smalec, inny szynkę. Mnie osobiście sala zjeżdża kiczem, ale to nie znaczy, że wszyscy tak myślą. I bardzo dobrze.
-
Dziękuję za odpowiedzi. Co prawda zdecydowaliśmy się już na inny lokal, ale przez jakiś czas poważnie zastanawiałam się nad Pałacykiem.
Lokalizacja może nie jest zbyt dobra, ale lepsze to niż lokal w centrum miasta.
Z zewnątrz budynek jest . . . . po prostu brzydki, w środku prezentuje się zdecydowanie lepiej. Bałam się czy wystrój nie okaże się zbyt kiczowaty, jednak dekoracje są nawet niezłe. Może na granicy kiczu, ale sala ma pewien "klimat". Gdy tam weszłam poczułam się trochę jak w bajce ;) i nawet zapomniałam o wystroju zewnętrznym. Sądzę, że dużym atutem jest dobre jedzenie, miałam okazję być na imprezie w Czarcim i tam było przepyszne.
-
mialam marna przyjemnosc przedrzec sie przez kuchnie palacyku. . . hmm dramat, beznadzieja, wstrząs. . . . od strony sal nie mialam okazji. . . coz wiem ze na kuchni nikt bawil sie nie bedzie ale. . .
-
Będziesz miała kuchnię z najnowocześniejszym wyposażeniem, a wychodzące z niej potrawy nie do przełknięcia :D. Smak potraw nie zależy w jakim garnku się gotuje, tylko kto i jak gotuje.
-
a flora i fauna bakteryjna?
wiadomo ze pysznie mozna nawet na kolanie, ale podstawy jakies musza byc.
-
Nie przesadzaj z tą florą i bakteriami. Jesteś chodzącym SANEPID-em? Jak tak było to należało zgłosić do Sosnowieckiego Sanepidu. Jest niedaleko sali :D.
-
Witam.
jestem świeżo po udanej imprezie. W Pałacyku bawiłam się 9 września na sali górnej, pierwsza odmiana jaka przyciągnęła mój wzrok to nowa podłoga+ wykładzina (wiem jaka była wcześniej iż bawiłam się ze znajomymi również na dwóch balach sylwestrowych),wejście do budynku zmienione z zewnątrz.
Jedzonko bardzo dobre iii w dużych ilościach aż ciężko pomieścić, obsługa bez zarzutów, czysto, generalnie sala godna polecenia.
pozdrawiam Ola K.
-
Witam Wszyskich,
Bylam kilka razy z rzedu na Sylwestrze w Palacyku i za kazdym razem ja, jak i moi znajomi bylismy bardzo zadowoleni. Jezeli chodzi o jedzenie to pierwsza klasa i nie do przejedzenia, obsluga bez zarzutu, wystroj to rzecz gustu- zgadzam sie z opinią wcześniejsza ale jezeli ktos dobrze czuje sie w takich klimatach to czemu nie. . . . ;) W tym roku rozwniez planuje Sylwestra w Palacyku i mysle, ze zabawa bedzie przednia. Niektore opinie mnie zszokowaly nawiasem mowiac Pani , ktora przedarla sie przez kuchnie a sal nie widziala- jakas nowosc.
Wracajac do tematu wlascicielki mialam okazje ja poznac , mila , sympatczna osoba-mysle, ze osoby ktore mialy okazje Ja spotkac moga to poswiadczyc. Osobiscie pilecam PALACYK ;)
PANDORA
-
Nie potrafę zrozumieć jednej podstawowej rzeczy, która jest nagminna na tych forach. Większość opini na temat wygląda tak: słyszałam, mówili czy mówia, widzieli albo coś w tym stylu. To nie jest opinia tylko niewiarygodna plotka. Nie jestem bywalczynia weselnych lokali i wiem, że na zdjęciach można wiele przekłamać. Wystarczy spojrzeć na nasze kilkudziesięcioletnie celebrytki. Ale nie w tym rzecz. Liczy sie pierwsze wrażenie i własne odczucia. Co z tego że komuś przypadnie do gustu ciężka dekoracja jak ta w Pałacyku. Mnie się akurat taka bardzo podoba,(jest elegancka i wytworna) co nie oznacza, że należy krytykować kogoś kto gustuje np. w Mc Donaldzie. Jest to rzecz wyjątkowo indywidualna. A na tych forach sie wszystko uogólnia. Wystarczy, że ktoś nieodpowiedzialny z polotem napisze coś paskudnego o kimś (może dla żartów) a reszta już sama poleci.
Tak ja też słyszałam, oni mówili itd.
Robiątak osobnicy bez krzty honoru dowartoścowująć w ten sposób swoją płytką bezosobowość.
A teraz możecie mnie zbesztać :-[
-
Nie potrafę zrozumieć jednej podstawowej rzeczy, która jest nagminna na tych forach. Większość opini na temat wygląda tak: słyszałam, mówili czy mówia, widzieli albo coś w tym stylu. To nie jest opinia tylko niewiarygodna plotka. Nie jestem bywalczynia weselnych lokali i wiem, że na zdjęciach można wiele przekłamać. Wystarczy spojrzeć na nasze kilkudziesięcioletnie celebrytki. Ale nie w tym rzecz. Liczy sie pierwsze wrażenie i własne odczucia. Co z tego że komuś przypadnie do gustu ciężka dekoracja jak ta w Pałacyku. Mnie się akurat taka bardzo podoba,(jest elegancka i wytworna) co nie oznacza, że należy krytykować kogoś kto gustuje np. w Mc Donaldzie. Jest to rzecz wyjątkowo indywidualna. A na tych forach sie wszystko uogólnia. Wystarczy, że ktoś nieodpowiedzialny z polotem napisze coś paskudnego o kimś (może dla żartów) a reszta już sama poleci.
Tak ja też słyszałam, oni mówili itd.
Robiątak osobnicy bez krzty honoru dowartoścowująć w ten sposób swoją płytką bezosobowość.
A teraz możecie mnie zbesztać :-[
A za co?. Za to, że piszesz to co myślisz?. Zapewniam Cię, że wielu tak samo uważa jak Ty. :)
-
Powiem tak może od zewnątrz nie wyglada to rewelacyjnie ale moja kuzynka miala tam wesele moja znajoma i na jednym i na drugim mialam okazje sie bawic w podłodze nie ma dziur a lokal od zewnatrz bedzie remontowany teraz na wiosne w srodku palacowy piekny styl jedzenie wysmielite obsluga rewelacyjna cena przystepna kazdemu podoba sie cos innego ale ludzie nie wypisujcie glupot ze sa dziury z podlodze czy odkleja sie tapeta tempaki nie byliscie ogladac sali to nie macie zielonego pojecia bo bylam ogladac i rezerwowac termin sluchacie opini osob i konkurencji ja bylam na 2 weselach tam wiec jak najbardziej moge ta sale polecic jesli ktos uwielbia taki piekny palacowy styl i pyszne staropolskie jedzenie polecam goraco obsluga rewelacyjna i wlascicielka ktora opiekowala sie nami przez cala impreze wiec mi nie mowicie albo piszcie ze obsluga nie interesuje sie goscmi zenada co piszecie ale sa wyjatki od reguly :/
-
Czekałem na wesele na tej sali, przy okazji trafiając tutaj i czytając te opinie. Trochę się obawiałem tej sali po niektórych komentarzach. Krótka ocena już po: w podłodze na dolnej sali faktycznie występują nierówności, ale nie ma co przesadzać. Równie dobrze można narzekać na śliskie kafelki, czy parkiety na innych salach. Ludzi około 60-70 osób. Jak wyszli wszyscy tańczyć to może nie było miejsca na pokazy z serii "taniec z gwiazdami", ale spokojnie starczyło żeby się nie obijać o inne pary. Żarcie naprawdę na dobrym poziomie, szczególnie podeszły mi płonące mięsa (nie dlatego, że płonęły ale były naprawdę bardzo smaczne - szczerze polecam). Co do Pani właściciel to miałem okazję zamienić parę słów, osoba konkretna nie owija raczej w bawełnę, może nie wszystkim to pasuje, dla mnie ok (ale to za krótki kontakt na ocenę). Wystrój wiadomo, kwestia gustu, mnie się podoba i nie ma co wymagać żeby było jak na Kremlu, bo za tą cenę (z tego co się orientowałem) jest naprawdę spoko. Niedociągnięcia typu czekanie na ziemniaki, kluski itp. zdarzają się wszędzie i nie ma na to reguły.
Na koniec krótka uwaga do osób planujących wesele. Byłem na ok. 10 weselach w przeciągu roku i tak zupełnie szczerze to wygląd sali i inne bzdety mają małe znaczenie. Jak jest dobra ekipa (gości weselnych) to będzie się bawić nawet w piwnicy 3x3m, byle zespół dobrze grał, żarcie smakowało i nie brakło wódki. Jak goście są sztywni i zespół ich nie nakręci to nawet w Pałacu Buckingham ludzie znajdą jakieś minusy i będą narzekać. Nie wymagajcie za dużo od wszystkiego bo później będą rozczarowania, a to ma być jeden z najpiękniejszych dni w życiu, nie ma się co spinać ;]
-
Czytam Wasze opinie i nadziwić się nie mogę. . . moja babcia mawiała "W d. . . był i g. . . widział" Miałam wesele w Pałacyku na górnej sali 25. 06. 2011 i było pięknie! Pyszne jedzenie, przemiła obsługa:) Dziury w podłodze? Myślę że to kwestia wypitego alkoholu, albo bujnej wyobraźni. . . Pojawił się też zarzut co do stanu toalety. . . moi goście nie załatwiali swoich potrzeb na muszlę tylko do muszli i nie było kłopotu, ani z brudną deską ani z zapachami. Pokoje? Szczerze powiem, że rano ważne było dla mnie tylko to, żeby położyć sie w łóżku w czystej pościeli i moje oczekiwania zostały spełnione (myślę że Ci goście którzy spali u nas w domu na lekko sflaczałych materacach chętnie by się zamienili na pokój w Pałacyku). Właścicielka - Pani Wiola - to fantastyczna kobieta, która służyła nam radami daleko wykraczającymi poza kwestie sali. Moja rada? Dzień ślubu jest wyjątkowy, powinnyśmy czuć się jak księżniczki, ale to nie oznacza, że ludzie którzy świadczą nam usługi w tym dniu są plebsem. . . myślę , że część z was za bardzo w rolę księżniczki weszła. . . Reasumując: polecam wszystkim Pałacyk na miejsce imprezy weselnej:) nie żałuję że moje wesele odbyło się właśnie tam, ten dzień był taki jak sobie wymarzyłam, również dzięki Pałacykowi!
-
ewe_sc - miałaś mądrą Babcię :)
-
Byłam kiedyś na weselu w Pałacyku i w tym roku na komunii po remoncie wystrój przepiękny , jedzenie znakomite a obsługa fantastyczna myślę , że warto tam zorganizować wesele dodam jeszcze , że w tej chwili jedzenie jest all inclusive serdecznie polecam :)
-
zgadzam się, rewelacyjna obsługa, znakomite jedzenie, a przy tym super zabawa, gorąco polecam, nie ma co gadać głupot o dziurach w podłodze;)
-
Pałacyk po generalnym remoncie nie do poznania , zmiana kolorów wewnątrz , przed pałacykiem położona kostka brukowa . Wspaniałe miesjce także dla maluchów by mogły się wylatać , w ogrodzie można porobić dużo ciekawych zdjęć. Co do obsługi uważam iż są bardzo zgranym , przesympatycznym zespołem . Dania serwowane są przez kucharza , podawane są na czas co moim zdaniem także jest dużym plusem . Pani Wioletta jest osobą bardzo komunikatywną , pomocną , gdyby pojawił się jaki kolwiek problem odrazu był by z pewnością załatwiony . Ten dom weselny jest cudownym miejscem na wesele , na pewno zapamiętam tą imprezę na długo bo właśnie tak powinno się zapamiętywać bardzo ważny dzień w swoim życiu a Pałacyk mi w tym pomógł.
-
Zgadzam się z opinią powyżej , remont Pałacyku wyszedł na dobre. Byłam kiedyś na weselu powiem szczerze , że teraz jestem zaskoczona nie samowicie oczywiśćie pozytywnie. Jedzenie wyśmienite , a impreza bardzo udana i wspominana do tej pory. Polecam :)
-
Czytałem wcześniejsze posty i jakie dziury w podłogach? chyba faktycznie jakieś aluzje. . . ja byłem bardzo zadowolony z imprezy w Pałacyku. Impreza była znakomita do rana . muzyka świetna,a obsługa niezawodna,w każdej chwili można było na nich liczyć Dziękuje bardzo za niezapomnianą imprezę. Teraz po remoncie byłem zobaczyć ponieważ znajomi będą mieli tam wesele,klimat super,wystrój fantastyczny,nic dodać nic ująć jest rewelacyjnie. Ja także Gorąco Polecam ;)
-
Robiłem komunię synowi w Pałacyku na Gwiezdnej w maju 2012r w cenie miały być lody, niestety w czasie trwania przyjęcia gdy się o nie upomniałem okazało się, że trzeba dopłacić 10 zł/ sztuka. Na początku wszystko jest pięknie , a później okazuje się, że trzeba zapłacić kelnerce bo musi wrócić taksówką do domu. Nie polecam tego lokalu
-
Mogę dużo powiedzieć na temat Pałacyku. Wesele miałam na górnej sali.
Najpierw opisze to co mi się bardzo nie podobało:
1. Wesele było w sierpniu 2013 i było bardzo gorąco 25 stopni i klimatyzacja nie dawała rady. Jest ona zawieszona tylko w dwóch miejscach na sali tzn z tyłu za stołem pary młodej. Klima została włączona dopiero jak dotarliśmy na salę i do tego tak ustawiona że zamiast schładzać powietrze to się zamrażała, prawdopodobnie przez to że zamiast stopniowo ustawiać coraz mniejszą temperaturę pracownicy lub kierownictwo ustawili na wejściu ma maxa i nie dawało rady. Efekt tego był taki że z każdego leciało i nie można było za długo tańczyć bo jeszcze bardziej gorąco było.
2. Na spotkaniach z ustalaniem menu weselnego pytaliśmy kiedy mamy zapłacić za wesele, właścicielka stwierdziła że kiedy chcemy może być na weselu może być po weselu na następny dzień. Rodzice więc stwierdzili że lepiej nie płacić za wcześnie bo obsługa przestanie się starać. Na weselu już koło godz 19 kierowniczka stwierdziła że ona chce dziś pieniądze bo jutro wyjeżdża. Rodzice więc niestety musieli się zerwać z wesela i jechać do domu po kasę. W pałacyku robiliśmy też poprawiny więc i za poprawiny musieliśmy zapłacić w dzień wesela.
3. Brak osobnego zamykanego miejsca na alkohol, tak więc każdy mógłby pójść i coś wziąć. Kelnerzy nie pilnowali tego, oni tylko stamtąd brali alkohol, napoje ciasta i część jedzenia było w tamtych lodówkach.
4. Tego czego bardzo nie rozumiem to że kierowniczka nie zgodziła się na zakup przez samego siebie lodów. Mogliśmy zapłacić dodatkowo i ona kupiła by lody. Natomiast ciasto mieliśmy pieczone w domu przez rodzinę i na to się zgodziła, aczkolwiek wzięła próbkę każdego w razie jakiegoś zatrucia dałaby próbki do sanepidu. Lodów przecież samemu by się nie ‘wyprodukowało’ tylko kupiło, moglibyśmy nawet rachunek jej dać, ale nie, widocznie chciała się nachapać kasy.
5. Jak szukaliśmy sali i dzwoniliśmy to właściciel powiedział 180zł od osoby natomiast jak się umówimy z właścicielką to cena wynosiła 190zł od osoby. Brak jakiegoś porozumienia czy dogadania z właścicielką. Zdarzało się też że spóźniała się na umówione spotkanie raz aż pół godziny bo ona zapracowana i zajęta i pomyliła godziny. Przed spotkaniem lepiej zadzwonić do niej i przypomnieć .
6. Sala górna jest niby na 130 osób chociaż ja to ciężko widzę, siedzących miejsc może się znajdzie tyle ale do tańczenia to ciężko. Ja miałam 75osób i nie wszyscy tańczyli ze względu na żałobę, a na ‘parkiecie’ czyli środku sali było mało miejsca na swobodne tańczenie.
7. Na górnej sali jest niestety dywan myśleliśmy że nie będzie on zbytnio przeszkadzać ale różnie było. Jeśli tańczyło się w butach z miarę gładka podeszwą to było fajnie ale kobiety które tańczyły na boso strasznie sobie poobcierały stopy.
Co było na + :
1. Jedzenie super i bardzo dużo. Właścicielka zaoferowała potrawy / dania zarówno tradycyjne jak i niecodzienne tak jak sałatka z naczosami.
2. Kelnerzy i obsługa spisywali się dobrze. Talerzyki brudne były zbierane a nie jak się słyszy na innych salach że talarze leżą jedne przez pół wesela.
3. Fajna lokalizacja tzn brak drogi często uczęszczanej przez Pałacykiem. Do tego na około ogródki działkowe.
4. Kucharz roznoszący niektóre posiłki
5. Pokoje noclegowe proste ale bardzo schludne czyste i wygodne.
-
Ja ogólnie salę i obsługę oceniam 3/5