-
"...miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku"
Antoine de Saint-Exupery
Zmobilizowałam się i w końcu założyłam swoje własne odliczanko. Mam nadzieję, że mój słomiany zapał nie przeszkodzi mi w kontynuacji i nie skończy się na tym jednym poście ;D
Kompletnie nie wiem co mam pisać, bo żadnej z Was nie towarzyszyłam od początku, więc podpowiadajcie trochę :P
-
jestem:D i będę podczytywać:P
-
hurra! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
zobaczysz jak się zaraz zagęści:D. Odliczanko to też fajny notatnik hehe;), ja np. większość linków bym pogubiła, gdyby nie wklejanie ich tutaj na forum:D
-
no ja juz powoli nie ogarniam co mam a co musze jeszcze zalatwic, wiec mam nadzieje, ze ten watek pozwoli mi to jakos uporzadkowac :)
a tak poza tym zle przepisalam cytat ;D ;D co za mozg :-\ ::)
-
Witam! Można się dołączyć?
-
jasne! witam, witam :hello:
-
trzecia :D :D :D
opowiedz jak sie poznaliście i zaręczyliście i chcemy fotki :D
-
puk puk można dołączyć?? :hello:
-
jest i ja, z chęcią będę podczytywać !!!
-
Ja też jestem i bede podczytywać :)
-
i ja jestem! ;D opowiadaj szybko jak sie poznaliscie itp itd ;D
-
:) tez bede z checia podczytywac
:D no i czekam na historyjke
-
Jestem i ja. Myślę, że najlepiej zacząć od początku ;) czyli od tego, jak się zaczęła Wasza wspólna droga :)
-
Masz ślub dzień przede mną, więc ja tu obowiązkowo muszę być :los:
-
Witam serdecznie wszystkich interesantów :los: Wróciłam z pilatesu a Was się już tyyyyle nazbierało :) Jaka miła niespodziewajka ;D
Już już opowiadam całą story od początku....muszę tylko zamówić zaproszenia i jestem spowrotem ;)
-
ja też tu jesteeem :)
-
ja też się dołączę do odliczanka :D
-
myszk@
xanth
witam :hello:
xanth a gdzie Twoje odpalanko :D ???
Moje Drogie ;) zgodnie z podpowiedziami zacznę od historii zapoznania...
...jakoś szczególnie oryginalna nie jest, ale cóż ;) :Szczerbaty: :los:
-
i ja.. a co tam :]
-
No więc... ;D
2 październik 2007
...biegnie...
...leci...
...szuka...
...znaleźć nie może...
malinowa__mamba zaczyna studia wejściem smoka ;D
w końcu znajduję salę,spóźniona wpadam do sali nerdów nie znając nikogo i zajmuję jedyne wolne krzesło...
koło mnie chłopak...coś notuje...noga na nogę iiiiiiii........biała frotowa skarpeta ;D (dzięki Bogu buty też białe, więc jeszcze da się zdzierżyć)
...spod jeansów wystaje bardzo, ale to BARDZO chuda noga....
Tak właśnie pamiętam pierwsze spotkanie z :serce: miłością mojego życia :serce:...
...żadnej twarzy...
...tylko ta noga!!!...
...no i skarpeta... :skacza:
-
haha nieźle :D a swoją droga słowo skarpeta bardzo dziwnie dla mnie brzmi.. az się go brzydze:P
ja u mojego widzialam tylko nooos :D
-
xanth nos dojrzałam dopiero dnia następnego ,ale też było na co papatrzeć :D
-
Spotkanie od skarpety, zaczyna się ciekawie ;D
I co było dalej? :D
-
witam i ja :)
-
No nie da się ukryć że mnie zainteresowałaś tą Nogą i Skarpetką :D
czekam dalej :tupot:
-
:hello:
INTRYGUJĄCA HISTORIA! Super ;) Będzie wesoło cos czuję ;) I mnie w takim razie nie może zabraknąć:D
Opowiadaj opowiadaj... nie ociągać się proszę ;) :):)
hehee właśnie doczytałam cały tytuł Twojego wątku :D
malinowa_mamba i jej książę z białą skarpetą ... heheheh :) jakoś tak skojarzyłam :D
-
nie no smieszna ta historia waszego poznania ;D skarpeta! hehe
opowiadaj dalej :D
-
Malinowa ja tez dołączę do Ciebie... OPOWIADAJ DALEJ... ;D ;D ;D
-
malinowa a co to ma byc??????? co to za przestój???? ???
dalej!!!!!
:D
zatem to miłość studencka :D
-
Na razie wiemy, że ma nos... i skarpety. A i jeszcze nogi :D
-
haha...no i jeansy ;)
[/color]
-
Powoli dojdziemy do pozostałych części ciała ;D
-
...i tak to sobie razem w grupie byliśmy i na wszystkich zajęciach razem siedzieliśmy(nadal nie wiem dlaczego, ale na I roku sadzali nas według listy,alfabetycznie i akurat tak wyszło, że ja zaraz za nim :))...
...warto dodać, że ja byłam na etapie "jak zakończyć 3,5 letni związek ???" a on na etapie "mam dziewczynę w Poznaniu, po semestrze się przenoszę"...
aleeee ;) tak to nasza znajomość się poooogłębiała(w międzyczasie zakończyłam, co miałam zakończyć ;D)...wiecie musiałam chłopakowi pomóc...biedny w nowym mieście... :urwanie_glowy: taki zagubiony... :shock: ...gdyby nie ja to cały czas by szukał plaży... :okularnik: hihi :hopsa: :hopsa: :hopsa:
i jak doszło do końca semestru to M. się nie przeniósł :) no i jakoś tak się stało że wymienił dziewczynę na nowszy model :) nikt nic nie planował, nikt nawet nic nie chciał...ja to się wręcz nogami i rękami zapierałam, bo miałam dosyć jakichkolwiek związków...
...SAMO WYSZŁO...
nadal się dziewię ;D
i tak to sobie 'oficialnie' :P od 18lutego2007 razem jesteśmy :)
-
Bardzo fajne zapoznanie ;D
I chyba przeważnie tak jest, że jak czegoś nie chcemy to wtedy nas dopada ;)
a teraz dawaj zaręczyny ;D
-
fajosko :D najlepiej nie planować, samo wyjdzie :D
ojej, to już 5 lat!!!! :D to chyba studia kończycie właśnie ? :D
-
Okrągła rocznica niedługo :)
-
Heh...cóż mam Ci emmo powiedzieć...nasze ukochane studia są 6 letnie :) w trybie standardowym bynajmniej ;D więc jeszcze 1,5 roku...never ending story normalnie ::)
co do księcia z białą skarpetą--->też o tym pomyślałam jak przeczytałam co ja tu namazgrałam :D
od 18lutego2008 oczywiście ;)...w 2007 zapoznanie się odbyło się ;D ;D ;D czyli 4 latka w tym miesiącu :)
[/color]
kurcze kolor mi nie wskoczył :-\ :P
-
A mogę wiedzieć dlaczego ślub w piątek? ;D
tak z czystej kobiecej ciekawości ;)
-
hehe...ogólnie to jakoś tak samo wyszło ;D znowu ;) ...bardzo duża cześć gości-wszyscy od M. i połowa moich jest przyjezdna....robimy z poprawinami...jakby były w niedziele to by większość nie została....w środę jest jakieś święto kościelne(nie jestem biegła w tych sprawach, ale chyba Matki Boskiej Zielnej..czy coś w ten deseń ;) ), więc jest wolne...dużo ludzi zawsze bierze i tak urlop w takich sytuacjach, żeby mieć dłuższy weekend...może trochę naciągane...ale tak już zostało :D ;) a jak nie planowali no to teraz zaplanują ;D bynajmniej w piątek :)
UWAGA! idzie sweet focia ;)
trochę tak osobno jesteśmy na tym zdjęciu, ale to takie w miarę świeże...:)
-
Dobrze wykombinowane z tym wolnym 8) ;D
czekam na sweet focie :D
-
:serce: :serce: :serce:
(http://img84.imageshack.us/img84/1093/sweett.jpg)
:serce: :serce: :serce:
ale słitaśnie ;D :glupek:
tak te te dzieci na zdjęciu to My ;) :)
-
fajna z Was parka :) ty ładna on przystojny :) ;D ;D ;D
mieszkacie razem?
-
jakie słodziaki :D :D :D
a co studiujecie? medycynę czy coś takiego?
-
tehe :hahahaha:...Anio0lek to tylko photoshop ;D
mieszkamy razem w sumie niby od II roku studiów...z tym, że od września mieszkamy razem sami...wcześniej u rodziców moich...
tak jest emma ;)
ok dok...śmigam na zumbe :)
-
tak wywnioskowałam, skoro znasz sie na gastrologach itp. i Twoje studia są długie dość...
:D
ucz sie pilnie, żebyś nas potem skutecznie leczyła :D :D :D
-
Piękna z was para ;D
-
A tam czyjaś łapka wystaje :)
-
obeeeecna ;D
przyjmujesz czy mam spadac hihih? ;];]
fajna parka, fajne zapoznanie fajne studia ;D
-
piekna z Was para:)))) i widze,ze jak ja ze swoim w jednej lawce siedzialam tak i Ty-znow cos podobnego:)
-
...co mi się jeszcze przypomniała z mega podrywu na skarpetę.... ;D ;D ;D chyba 3 dnia znajomości powiedział mi, że śmierdzę pieczonym kurczakiem ;D ;D ;D
jak wiać miłość od pierwszego wejrzenia ;) ;) ;)
jak tak się zapuszczę głębiej w pamięć to muszę przyznać, że to była miłość od pierwszego pocałunku ...oj tak skubaniec wiedział jak mnie zachęcić do współpracy ;D :D
(tak poza tym to w sumie miał rację, bo akurat wtedy byłam po solarium...hihi :P)
]sylwusia--> przyjęta, ale proszę więcej się nie spózniać ;)
-
Miły był :) Ale kto się czubi, ten się lubi :)
-
opowiadaj jak wygladały zaręczyny!!! :D
-
Jestem i ja w tak fajnym wątku :hello: :hello:
focia rzeczywiście słitaśna :) dobrze że nie robiona z rąsi :D :D
-
:hello: Anjuszka
fota z rąsi na prosty łokieć...haha... :D :D :D no niestety...może następna ;D :Fotograf:
ZARĘCZYNY...hmmm...to to już skomplikowana historia...::) :P :)
otóż uwaga!!! uwaga!!!...zaręczeni jesteśmy od 30 kwietnia 2008 :o ...czujecie to... :D po 7 miesiącach znajomości i niecałych 3 miesiącach "bycia"... chłopaka poniosło :D
W sumie to żadnych ekstremalnych pomysłów nie było...standardzik ;) :Serduszka: full romantic :Serduszka:
Pojechaliśmy na majówkę do Sopotu już kilka dni wcześniej...tego dnia wieczorkiem poszliśmy sobie na jakąś ładną kolacyjkę, czekoladkę do picia do Wedla(mniam) i poszliśmy pospacerować po plaży.....posadziliśmy dupki w jakimś ustronnym miejscu...i wiadomo...przytulańce ;) A tu nagle bęc...M. na kolanach :Zakochany: :Zakochany: :Zakochany: ...bidulek ledwo dał radę się odezwać ze stresu :shock: :oops: ...że wie, że to trochę wcześnie itp. ale on już wie na pewno, że chce żebym jego żoną była i czy zostanę ???...długo się zastanawiać nie musiałam, bo kobiety takie rzeczy wiedzą od razu :fajka: :hopsa:
i tak to się stało... :)
moi rodzice byli z lekka zszokowani i ogólnie nie ogarniali co się dzieje...jego zresztą też nie...
ALE...wszystko jak widać się przedłużyło, ponieważ moja o 5 lat starsza siostra była już w tym momencie zaręczona i mamuśka stanowczo powiedziała, że jestem druga w kolejce...ok...zrozumiałe to dla mnie było...no ale...tak to moja siostra przez kolejne dwa lata do ślubu się zbierała, aż się z narzeczonym rozstała :D ;) po niecałym roku stwierdziliśmy z M., że jak za nią będziemy czekać to możemy się nie doczekać ;D co zresztą moja siostra potwierdziła... :los: :los: :los:
I tak ustaliliśmy datę na 17.08.2012....wybór całkiem przypadkowy...początkowo miał być 11.08.(data ślubu moich rodziców), ale koleżanka z grupy już zaplanowała tą datę, więc wzięliśmy tydzień w przód, ale jednak piątek.....koleżanka w końcu i tak ma inną datę, a My już tak zostaliśmy :) :) :)
-
malinowa, to z Twojego przyszłego meża szybki Bill ;) :D :D :D
super, że tak szybko się oświadczył :D bo w sumie po co czekać? i tak sporo czasu upłynie od zaręczyn do dnia ślubu... No a skoro wiedzieliście, ze jesteście dla siebie stworzeni... Świetnie :D
-
jego brat jeszcze lepszy...fakt że znał dziewczynę już dłuuugo...ale jako dziewczynę kolegi :D...wakacje-zaczęli się spotykać, Boże Narodzenie-oświadczyny, wakacje-ślub...
oni chyba tak rodzinnie mają
:)
-
Takiej kobiecie musiał się szybko oświadczyć! :hahahaha: Słuchajcie, czy malinowa__mamba nie przypomina Wam Soni Bohosiewicz ???
-
Przynajmniej się nie czaił długo:D. Trzeba kuć żelazo puki gorące:P
-
:D
anikaa coś w tym jest :D
-
malinowa mambo znow cos podobnego - ja juz ponad 2 lata zareczona hyhyhy,fajne romantyczne zareczyny na plazy,jak i w ogole historia poznania,kto sie czubi ten sie lubi:D
-
fajnie ze tak romantycznie sie oswiadczyl :D i rzeczywiscie szybko, ale jesli oboje czuliscie ze to jest ten/ta jedyna to po co zwlekac :)
-
podrzucam jeszcze staaaarą fotkę...tu właśnie niby nie byliśmy, ale byliśmy razem ;)
(http://img716.imageshack.us/img716/5351/dsc02135oj.jpg)
jak widać bez brody to Mój Pan wygląda jakby z gimnazjum uciekł ;D chociaż od tego I roku studiów już trochę zmężniał ;D ;D ;D
a ja byłam klopsikiem ;)
no i M. nie ma rąk albinosa :los: tylko ma na sobie lateksowe rękawiczki... :hahahaha: :bicz: hahah
-
Takie zabawy z lateksem od samego początku sobie urządzacie, rozumiem? :D
ładnie ze sobą wyglądacie :) teraz dawaj zdjęcie z teraźniejszych czasów :)
-
u was to krotko zwiezle i na temat ;)
jzu sie nei bede spozniac- obiecuje!!!
-
slodka fotka !!!
-
i ja dołączę jeśli jeszcze można ;)
fajną parę tworzycie :)
dziewczyny, same wiedzie, że w życiu różnie bywa i czasem można być z kimś kilka lat, ale jeśli nie czuje się tego 'czegoś' to związek prędzej czy później się rozpadnie.. a można znać się krótko i już być pewnym, że osoba z którą jesteśmy to ta jedyna na całe życie :)
-
malinowa fajnie się poznaliście a ten motyw z skarpetką rozbroił mnie na maxa:D:D:D:D Fajne z Was zakochańce :)
-
Szybko się facet zdecydował 8)
ale jak się wie, że to jest TO, to i po miesiącu zaręczać się można ;D
anikaa też miałam takie pierwsze skojarzenie ;)
-
Moi rodzice, też tacy szaleni. Wzięli ślub po miesiącu znajomości ;) A dzisiaj ze 30 lat już są razem :)
-
nie cytujemy w całości postów poprzedzających
Z moimi dziadkami tak samo było, a nie dawno stukło im 50 lat :) Kurcze 50 lat przeżyć z jedną osobą....
-
my zareczylismy sie po 7 miesiacach znajomosci i tym samym bycia razem - u nas to milosc od pierwszego wejrzenia, a slub bralismy znajac sie niecale dwa lata
-
no jakie cudne Słodziaki!!! ;)
a wcale nie ma żadnego wyznacznika czy ma się człowiek pobrać po miesiącu znajomości czy 10 latach...
nie ma żadnej pewności!
Jak ma być tak będzie! ;)
-
I ja dołączam ;D
-
no właśnei - nie ma reguły; niektóre pary sa ze sobą kilka lat, a potem ślub i po niedługim czasie rozwód, a inne nie znają się długo i tworzą po slubie szcześliwą rodzinę; skoro mowa o Rodzicach, to moi po polrocznej znajomości wzieli slub :D i do dzis na spacer chodzą za rękę :D kiedys jak byłam mala, koleżanki i koledzy podśmiewali sie ze mnie na podwórku, że moi Rodzice zawsze za rękę.... :-) w tym roku miną Im 34 lata po slubie :D
-
moja siostra byla ze swoim poprzednim wlasnie 7 lat...mial byc slub i sie zmyl...
-
biedna siostra... tyle lat czekac a tu takie cos... masakra... moja kolezanka miala tak samo... byli razem 8 lat i ona juz czekala tylko na pierscionek, a on powiedzial ze nie jest JESZCZE gotowy... wiec sie rozstali, bo wiecznosc nie bedzie czekac... moze to bylo spowodowane tym, ze chlopak byl mlodszy i nie wydoroslal jeszcze... taki mamisynek
-
Ja taką sytuację określam syndromem "przechodzonego związku". Moi znajomi po 10 latach bycia parą poszli do ołtarza. Tydzień po ślubie On pojechał na zjazd absolwentów swojego liceum. Po powrocie do domu oświadczył Jej, że odchodzi - spotkał swoją szkolną miłość, uczucie wróciło a On doszedł do wniosku, że tak naprawdę kochał tylko tą koleżankę z liceum. Wyobrażacie to sobie? Tydzień po ślubie? No i następnego dnia już go nie było. Tragedia dla obu rodzin tak naprawdę.
-
o matko!! rzeczywiscie tragedia dla jednych i drugich, a do tego wstyd! co on sobie myslal!? mam nadzieje, ze u nas tak nie bedzie! ja kazdego faceta odpieram od siebie jak moge i nawet do glowy mi nie przyszlo zeby zdradzic albo zaczynac z kims zwiazek od nowa... ech ale wiem jakie jest zycie...
-
strasznie przykre te historie... taka znajoma jest juz prawie 15 lat ze swoim chlopakiem,mieszkaja razem,a on jej sie nie oswiadczyl,bo twierdzi,ze co on zrobi jak ona odmowi,a w ogole to ona nie nosi pierscionkow ech... ogolnie temat tabu w rodzinnym gronie sie z tego zrobil...
-
tego meżusia od miłości szkolnej to bym chyba zabiła!!!
...przy moim temperamencie jest to całkiem realne ;)
Jeszcze nie wrzucałam listy spraw, które mamy załatwione.....tak więc czas na to ;)
->Ceremonia- Kościół pw. św. Katarzyny w Goleniowie godz.16.00
->Przyjęcie weselne i poprawiny- hotel JF Duet w Goleniowie na ok.150 osób
->Muzyka w czasie ceremonii-wujek Zenek z Niemiec ;D i moja kuzynka :) Wujek jest ogólnie dyrygentem, a poza tym jest organistą :D
Kuzynka ogólnie jest normalna ;) hehe :D ale śpiewu klasycznego się uczy i te wszystkie Ave Maria ma opanowane ;D to ma być dla Nas niespodziewajka, ale mama stwierdziła, że lepiej żebyśmy wiedzieli takie rzeczy i się wygadała :) będziemy musieli poćwiczyć w domu zdziwienie ;D
->Zespół The Players z Nowogardu
->Wideofilmowanie - RECvideo
->Reportaż(przygotowania->oczepiny) - JG studio
->Plener - Studio Na Piętrze
-> Flaszki :P Krupnik 0,5 x 200sztuk
->SUKNIA ŚLUBNA :brewki: :brewki: :brewki: :brewki: :brewki:
->Nauki - załatwione i opłacone weekendowe u św. Krzysztofa( za tydzień)
->Obrączki upatrzony model 4/324 dla M. i 4/325 dla mnie :) oczywiście moja z brylancikiem ;D (Apart)
->Zaproszenia w trakcie poprawek projektu
-
witaj mambo! moge zapytac w prost, czemu bierzesz slub w Goleniowie? ;) :) :)
-
ja tez mam na pietrze i rec video ;] i krupnik tez hihi
gdzie zamawialas zaproszenia?
-
zaczęło się od tego, że jak szukaliśmy sali to bardzo spodobała nam się sala kryształowa właśnie w Duecie w Goleniowie :) chodziło nam o to, żeby sala pomieściła 150 osób i żeby wszyscy razem siedzieli i tańczyło się na tej samej sali co jadło o co wcale nie jest tak łatwo :) poza tym są tam od razu pokoje hotelowe, a mój M. jest z Inowrocławia, więc cała jego rodzina jest przyjezdna do tego połowa mojej też...
...a jak usłyszałam, że mój kochany tatuś chce ciotki po pokojach u nas w domu rozsadzać...i najlepiej jakby jeszcze z tydzień wcześniej przyjechały to się mało nie przewróciłam :szczeka: :mdleje: :mdleje: ... nei chciałam mieć żadnych gości na głowie....i żadnych transportów...więc pomyśleliśmy, że najlepiej by było ceremonię też mieć w Goleniowie, bo Duet jest nie daleko...goście po podróży będą mieć pokoje dostępne już kilka godzin przed ceremonią, żeby mogli się odświeżyć, przebrać itp. ...sami dotrą do kościoła i później do Duetu, bo to rzut beretem...
po prostu jestem wygodna i nie chcę się zajmować żadnymi dojazdami gości ;D...czy wszyscy mają się z kim zabrać, ile osób do autokaru, a może busy :-\...nie chcę sobie tym dupy zawracać ;)
zaproszenia próbuje zamówić z zjakzaproszenia ,ale zaczynają już mnie denerwować...emma dostała takie ładne projekty a tu mi gość wysyła tylko projekt wpisu...znaczy tekstu...nie mogę się doprosić, żeby domalował chociaż kontury zaproszenia...no normalnie dramat...przecież podany przeze mnie tekst napisany wybraną przeze mnie czcionką to dupa nie projekt :o >:( chyba go zatłukę :Kill: :Hitler: ;D
takie chcemy
zdjęcie za duże
z tym, że na froncie ma być
zdjęcie za duże
chcę żeby imiona były na środku a te ornamenty tak jakby w linii przedłużenia wstążki(ew. górny nieco powyżej, a dolny nieco poniżej...w każdym razie na środku)...a data poniżej......niestety Pan uważa, że nie może tak zrobić ??? ??? ??? jak się zapytałam dlaczego jest to nie możliwe, to się oburzył :evil: i napisał, że przecież nie dlatego, że jemu się nie chce ;D LOL ;D może ja jestem nienormalna, ale nie rozumiem w czym jest problem ??? :-\ ...koleś twierdzi, że takie logo będzie wyglądać źle, bo u góry będzie pusto......co jak co, ale jakieś poczucie estetyki jeszcze mam!!! :Szczerbaty:
dla porównania tu jest to samo zaproszenie w innej kolorystyce z ich strony
zdjęcie za duże
i wydaje mi się, że rozkład tekstu jest własnie taki... ??? :Maruda:
proszę go, żeby mi chociaż kontury tego zaproszenia nakreślił...no kurde...dwa kwadraty i cztery kreski robiące z wstążkę...nie może tego zrobić...
-
Taak, wspominałas o moich okolicach Inowrocław :]. Hmm, ciekawe te zaproszenia - tylko ze facet widocznie nie robi nic ponad te gotowce, ktore ma w zandrzu. U nas grafik sie strasznie nameczyl z projektami chyba z 12-scie razy poprawialismy, jak nie literowki to spcje / układ / enetery / czcionki / odmiany :D hehe
Cud ze nas nie zjadl :P
-
nie no robią niby projekty jak powyżej 50 zaproszeń czy nie wiem ilu dokładnie jest gratis...
on po po prostu nie chce zrobić tak jak ja chce, bo uważa, że tak będzie źle.....i to na tyle, że nie chce mi nawet wysłać takiego projektu, żebym faktycznie zobaczyła, że źle to wygląda... ??? ??? ??? no normalnie cyrk ;D
też zmienialiśmy kilka razy czcionki, spacje itp., a teraz ma jakiegoś focha
-
Łaskę robia :|. To są Twoje pomysły, a nie fanaberie i chcesz tak a nie inaczej.. Przejrzałam ich strone i są podobne do naszych, ale u nas wiekszy wybor [mamy perelki] kolory nam dopasowali wstażeczki i druk tez przejrzysty bardziej :). Każdy swoje chwali ;)
-
a skad macie PANDI ?
-
Z polecenia tu z forum .. Amelia Wedding jak wstukasz w google wyskoczy Ci strona. :)
-
Gościu jakiś dziwny jest, to chyba Ty lepiej wiesz jak zaproszenia mają wyglądać i jakie chcesz ;)
pokazuj jaką masz suknię :P
-
Amelia Wedding ma super zaproszenia. Tez bedziemy od nich zamawiać.
malinowa - to tak nieciekawie kurcze, zawsze jest nieprzyjemne jak ktoś robi łache, a przecież dostanie kase za robotę :/
-
z ameli tez mamy zamawiac ale ciagle cos staje na drodze zeby doslzod o zmaowienia.. nei ejstem ich pewna ;p
karol chce ja nei bardzo
mi sie mega podobaja aniolka wlasnej roboty ;p sa takie jak bym chciala ;p
a zjakzaproszenia ja widzialam gotowe i aldne wyszly dobry fdosc papier wiec nie martw sie a o sowje walcz kochana ;p
-
ja zamawiałam próbki, więc wiem jaka jest jakość i kolorystyka na żywo i wszystko mi pasi...tylko niech mi tą okładkę zrobią taką jak mi się widzi kurde
-
Nie daj się i walcz o swoje ;D
-
zapomniałam jeszcze dopisać, że samochód i tort są z Duetu od razu...i miejsca hotelowe dla wszystkich gości też zarezerwowane :)
-
Lista spraw załatwionych pięknie się wydłuża 8)
-
suknia póki co zamówiona i czekam...a zdjęć nie można było robić...dopiero jak moja przyjdzie...więc wrzucam fotę na modelce...
o taka o! w kolorze śmietankowej bieli :)
zdjęcie za duże
-
Suknia piękna ;D
ale i tak bym ją wolała na Tobie zobaczyć :P
No ale już poczekam, wtedy kiedy będziesz mogła się w niej fotografować :D
-
wow suknia przepiekna! takie mi sie bardzo podobaja, ale niestety nie sa na moja figure ;)
dziekuje za wyjasnienie, juz wiem doskonale czemu bierzecie slub u nas w Goleniowie, swoja droga tzw. "duzy kosciol" jest przepiekny, sama naleze do "malego" ale ten jest paskudny :P a goscie z kosciola na sale maja dojsc na piechote? bo to moze byc zly pomysl, bo jednak kawalek miastem trzeba przejsc, pozniej przejazd kolejowy trzeba przejsc, latem moze to byc uciazliwe w upal ;) to tylko taka moja sugestia ;P
a dlaczego nie pozwalaja robic zdjec sukni slubnych jak nie sa twoje???
ze spraw zwiazanych ze slubem to sporo rzeczy juz macie zalatwionych :D
-
Suknia jest bardzo ciekawa!!!
nie mogę się doczekać jej na Tobie i w pełnym osprzęcie :) tj biżuteria, kwiaty :P
-
Suknia cudowna! Czekam na zdjęcia na Tobie ;)
-
wstaaw suknie rposze raz jeszcze bo nei widzialam ;p i gdzie zamawialas??????????????
-
zamawiałam w novi...niestety nie pozwalają robić zdjęć...nie wiem dlaczego...tak już jest...
mówisz Anio0lek, że paskudny ???....byliśmy zobaczyć i jakoś się nie zraziłam... :drapanie:
co do gości to będą samochodami...i tak muszą jakoś dojechać do Goleniowa...nie miałam na myśli, że z kapcia ;D :tupot: :tupot: :tupot:
zadzwoniłam do kolesia od zaproszeń...niemiły jak ch***...innymi słowami nie da się tego ująć...poprosiłam go bardzo ładnie, żeby mi zrobił tak jak bym chciała...jak będzie brzydko biorę to na siebie...no już taka słodka byłam, że sama siebie nie poznałam...a ten buc z wielką łachą, że on mi to zrobi, ale żadnych reklamacji!!! i mam mu mailem to napisać, żeby miał dowód....normalnie padłam :mdleje: co za gbur... >:(
powiedzcie dziewczyny...czy to źle wygląda ??? czy ja już zgłupiałam ???
(http://desmond.imageshack.us/Himg703/scaled.php?server=703&filename=zapro3.png&res=medium)
Facet twierdzi, że imiona nie mogą być na środku, bo wtedy jest skupienie tekstu na dole a góra pusta...ja nie mam z tym problemu...ale może ma rację?!...oczywiście musiałam sama sobie zaproszenie namalować, bo Pan by się przemęczył...
kiecka raz jeszcze ;) http://www.9lover.com/products/big/alga_20101018080825.jpg
-
hehe co za gangster:D. Wiesz, jak ja robiłam próbne wzory swoich zaproszeń to miałam bardzo podobnie;). Jak dla mnie wygląda ładnie:).
To Wy macie być zadowoleni, a nie wykonawca:). To tak właśnie jak z fryzjerami, mówisz "końcówki proszę podciąć" i nagle tracisz 10cm włosów, bo on miał wizję hehe.
Jest jakaś ustawa, że kupując coś na zamówienie wg własnego projektu, nie można robić reklamacji. Niektórzy się tego tak kurczowo nie trzymają:). Można jednak zareklamować taką rzecz, jak nie spełnia innych warunków określonych przez tego Pana:P. Jak się tak uparł, to napisz mu coś na wzór umowy i określ, na co nie ma reklamacji (na Twój wzór okładki), bo jakby coś spartolił innego to będziesz miała podkładkę;).
Ja byłabym perfidna do tego stopnia, że jak on by mi kazał coś takiego, to ja proszę o podpisaną przez niego kopię:D hehehe
Dlatego ja nawet o te figurki pytałam, czy mam im wysłać jakieś specjalnie spisane zamówienie (jeszcze nie zamówiłam), bo niektórzy cudaczą;).
-
No co za facet :nerwus:
Oczywiście, że to dobrze wygląda i przecież to Twoje zaproszenia, a nie jakiegoś tam gościa, on ma Ci to zrobić tak jak Ty chcesz ;D
-
ze tak sie wtrace :)
czy ty juz zaplacilas za te zaproszenia? jesli nie to zwiewaj od tego faceta najdalej jak sie da i poszukaj sobie innego dostawce, bo jak on nie szanuje klientow to napewno nic dobrego z waszej wspolpracy nie wyjdzie, a moze bedzie ci robic na zlosc i specjalnie cos zepsuje albo bedzie przeciagac realizacje
-
moim zdaniem ta okladka dobrze wyglada i nie wiem o co chodzi temu facetowi,moze bym tylko czcionke z data dala taka sama jak czcionka zaproszenie, ale i tak popieram anke, ja bym juz u niego na pewno zaproszen nie zamowila, na pewno bys znalazla kogos kto zrobi Ci projekt bez problemu i nerwow niepotrzebnych!
ja jak Pandi 1000 poprawek robilam,normalnie miesiac korespondencji - babka super mila i szybko odpisywala, naprawde swietna kobieta i nie wyobrazam sobie,zeby ktos mial fochy z projektem,w koncu za darmo tego nie robi,jakby nie bylo!
-
maly kosciol nie podoba mi sie dlatego, ze tam gdzie mieszkaja ksieza jest stara budowla, a kosciol jest wybudowany pozniej i na inny styl, wiec to wszystko sie gryzie ze soba... w srodku ujdzie, ale tyle lat tam chodzilam, ze chce czegos innego, a duzy kosciol ma moim zdaniem dusze ;) co do zaproszenia to facet powinien zrobic tak jak Ty tego chcesz a nie on, wiec troche dziwne jesli zmusza Cie do czegos ;/ :boks_4:
-
Mnie się podoba, więc nie wiem o co temu facetowi kaman... zobacz jeszcze zaproszenia z jd style, mają cudowne!
-
mi tam tez twoj projekt sie podoba
a co do jd style maja ladne ale jakie ceny ;D kosmos ;D
-
Anio0lek bo ja już się pogubiłam...czyli ten nasz to paskudny czy niepaskudny? ??? mały?duzy? wtf? ??? ??? ??? nic nie czaje :-\ :drapanie: :drapanie: :los:
-
Anio0lek bo ja już się pogubiłam...czyli ten nasz to paskudny czy niepaskudny? ??? mały?duzy? wtf? ??? ??? ??? nic nie czaje :-\ :drapanie: :drapanie: :los:
ahaha - padlam jak przeczytalam :) fajnie ujelas to pytanie - az sie usmiecham sama do siebie ;-p no nie moge ;-p
-
hehe...przyszlazona...bo ja właśnie tak się pogubiłam ;D
Pan wielmożny od zaproszeń wysłał mi projekt okładki taki jak chciałam...napisałam mu tak jak nusiak podpowiadała, że oczywiście tak jak się umawialiśmy telefonicznie co do nadruku na przodu nie będę miała możliwości reklamacji, ale do pozostałych aspektów zaproszenia takie prawo sobie zastrzegam.
Odesłał tylko projekt ;D No co za ziąąąąą ;)
aha...te zaproszenia z jd style faktycznie cudowne, ale cena dużo wyższa.....z tych zamawiałam próbki i bardzo mi się podobały...super jakość-gruby perłowy papier, dodatkowo koperta też dobrej jakości...i kolorek mi się spodobał...taki złotawo-khaki... :)
tylko facet do wymiany ;) ;) ;)
-
Spoko, wszedzie jakis mankament :D
-
Chociaż tyle, że wysłał taki projekt jak chciałaś ;)
-
mamba napisalam ci na priv jak to jest z tymi kosciolami ;) gdybys tu mieszkala od razu bys wiedziala o co kaman :) ale nie martw sie kosciol w ktorym obie bierzemy slub jest najpiekniejszy na swiecie!! ;D ;D
-
no już się właśnie wystraszyłam :o :D
-
to jest maly kosciol http://www.diecezja.szczecin.pl/wspolnoty/wspolnoty-parafialne/Goleniow-sw-Jerzego_LG05
-
mój ojciec jako były ministrant ;D ;D ;D nie uznaje takich budowli :D kościół musi być stary ;)
ten św. Katarzyny wydał nam się ładny...co prawda akurat był zamknięty, ale fotki w necie oglądaliśmy i nie był paskudny...no ale wiadomo jak to na zdjęciach...i się zlękłam, bo źle Cię zrozumiałam :)
Czy któraś z Was ogarnia mniej więcej te odmienianie nazwisk, bo mam kilka problemów ???
muszę facetowi wreszcie listę wysłać, bo mnie zeżre żywcem...
Wiem, że emma się w tym odnajduje, ale ma bloka :o
-
Ja odmieniałam do mojej listy gości, ale wiem dokladnie ktore brzmia w oryginale i jak ich uzywac :]
-
emmę już odblokowali więc na pewno pomoże ;)
-
emma już poradziła :)
póki co walczę w sprawie zaproszeń... ;D Facet na pewno ma już mnie dość, ale nic... ;) :D wprowadziłam jeszcze zmiany do zaproszeń dla rodziców..
...no i cały czas walczę o tą okładkę...
...tak jak zauważyłyście data była inną czcionką niż samo "zaproszenie na ślub" więc poprosiłam, żeby też zrobił taką ozdobną....ok zrobił jak prosiłam, ale czcionką prawie dwa razy mniejszą... :o :o ::)
to co mi wysyła nie jest w oryginalnym wymiarze tylko już nieco powiększone i ciężko było się doczytać, więc normalnie to to chyba drobnym maczkiem by wyszło...
no i znowu kazałam mu zmienić ;D ;D Zabije mnie on przysięgam.... :-\ :-\ :-\ :D
-
malinowa nie denerwuj się, bo będziesz miała zmarszczki! ;) :D
a tak w ogóle to sie spotkamy chyba w weekend, bo właśnie u Ciebie przeczytałam, ze będziecie na naukach u św. Krzysztofa - my też :-)
-
E tam zabić nie zabije :D Najwyżej pomarudzi, że tak ciągle zmieniasz zdanie, ale to Twoje zaproszenia i ma być tak jak Ty chcesz :D
-
emma też tak mówię zawsze do znajomych...wymiennie na "nie pal, bo będziesz miała zmarszczki, będziesz stara i brzydka" ;D
jak czytałam u Ciebie o Twoich naukach to właśnie też tak wywnioskowałam :)
Ja myślę, że ten pan specjalnie mi tym maczkiem namazał, żebym później nie mogła zareklamować... >:( >:( >:(....ale nie ze mną takie numery :nerwus: ;) 8)
-
Hahahha, ale się masz z tym panem :) na pewno już ma Cię dość :D
-
mamba nadgoniła i jestem w temacie :) ojj współczuje bardzo takiego ciężkiego pana, ale w końcu ''klient nasz pan" więc powinien robić tak jak Ty sobie tego zażyczysz.... ja ostatnio też miałam przyjemność korzystania z usług takiego ciężkiego i lepiej wiedzącego pana...gdyby nie zależało mi na czasie to pewnie zrezygnowałabym z jego usług.
-
Noż co za facet :) Tobie się podoba i tak ma być, co to go obchodzi :nerwus: :nerwus: :nerwus:
-
wiataj lebara :) :) :)
-
Projekt sie tak dlugo poprawia, az bedzie idealny. U nas 2 tygodnie krazyly maile, co 2 dzien poprawka a to literowka a to spacja, a to czcionka. Nie martw sie, rob tak zebyscie byli zadowoleni!!
-
ja uważam, że nie ma co się facet oburzać...tym bardziej, że ja mu wysyłam gotowce on tylko kopiuj-wklej kopiuj-wklej...to jest jego praca!
...muszę się przyznać, że go trochę pojechałam :P ale jak mi wysłał, że "zapraszam na ceremonię Zaślubin na godz. 1600"..to mało z krzesła nie spadłam...ja mu wysłałam dokładnie tekst jaki chcę...napisałam godzinę z wyróżnieniem minut tak u góry 16 00
on tradycyjnie kopiuj wklej i mi odesłał 1600 ...mógłby chociaż przeczytać co wysyła...mi by było wstyd takie coś odesłać...
...odpisałam mu co ma tam zmienić z innych rzeczy i że oczywiście godz. 1600 też nie może zostać...i się wkurzył... ;D ;D
ogólnie to już zakończyliśmy wszelkie zmiany...powiedzmy, że jest tak jak chcę...okaże się jak dojdą :)
jeszcze tylko muszę listę gości i kasę wysłać
-
To czekamy na efekt końcowy :)
-
z igly widly.. ja dawno bym zrezygnowala,az dziwie sie tobie ze taka wytrwala jestes
-
Oporna materia z tego gościa.
-
:D tez mialam przeboje z zaproszeniami..
ale u nas problem byl z literka Ż (w Elzbieta).. wiadomo, nie wszystkie czcionki maja polskie znaki.
Najpierw dostalam z Ż z innej czcionki.. bylo to widac, wiec poprosilam o zmiane, nawet podpowiedzialam ze jak nie ma w tej czcionce to moze napisac Z i tylko wkleic kropke na gorze..
to dostalismy to co wczesniej.. plus wielka KROPA, na dodatek z tak duzym bialym tlem, ze zaslanialo pol litery L .. no to znowu odsylka tym razem z malym opierdzielem
na domiar zlego akurat mialam te problemy z Internetem.. i to trwalo..
efektu koncowego na zywo jeszcze nie widzialam :D ale projekt w koncu byl okej.
-
Normalnie medal za Twoją cierpliwość Ci się należy ;)
-
ja tez podziwiam Cie-bo bym nerwowo nie wytrzymala,serio!i bym go poslala do diabla i zrobila antyreklame hehe
-
heheh cierpliwa z Ciebie biestia, ja też chyba pognałabym go, gdyby odwalał takie cyrki!!
-
jak tam? :>
-
zapłacone :) oczekuje ;) 7-10dni mają... :bicz: i się okaże co mi tam namalowali ;) :D
...co do cierpliwości to fakt jestem......ale jak już wybuchnę to koniec :klnie: :klnie: :klnie:...lepiej od razu uciekać :diabel_3:
często wychodzę na wariatkę :bredzisz:, bo wszystko w sobie duszę, a później jak się wydrę to wszyscy zdziwieni :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :bredzisz: :bredzisz: :bredzisz:
-
ja mam podobnie ;p
i wtedy czesto sie na mnei obrazaja bo po co az tak krzycze ehhe ;]
jak juz dograliscie wszystko to bedziesz zadowolona ;p widzialam ich wzory i wykonanie na zywo wiec msyle ze bedziesz na parwde zadowolona
-
no ja próbeczki zamawiałam i wiem, że porządnie robią....dlatego zależało mi żeby się z gościem dogadać, bo cena dosyć fajna...przy 85 zaproszeniach jakbym miała zapłacić 6 zł to już się robi różnica...
-
no pewnie... ja ciagle przezywam ze jak mam zaplcic ponad 300zl za to to az mi sie plakac chce ;[
a bralas ksiege gosci?
i ktory wzor wybralas dokaldnie?
-
a ja to taki nerwus jestem impulsywny że od razu wybucham, pieklę się...potem myslę...masakra... ;) :D
a dużo płacisz za zaproszenie?
-
malinowa__mamba gratuluję dokadania się z kłopotliwym PANEM :D
ja nigdy nie wybucham do obcych, nawet jak mnie mocno denerwują, za bardzo się wstydzę właśnie reakcji ludzi na mój krzyk.
Dostaje za to amoku, jak ktoś próbuje chociażby skrytykować bliską mi osobę, wtedy coś we mnie wstepuje i normalnie bym zagryzła :D
-
nam wyszlo 200 zł, ale to i tak taniej o jakies 290 / 360 zł niz bym miala robic w drukarni albo kupic w sklepie :|
-
hihihi:D co ja pacze, mała biała się uzewnętrznia na forum:p przeczytałam od deski do deski i służę radą jako doświadczona 6tygodniowa żona!!!!:D :skacza:
-
ja to jestem cos jak xanth - tez jestem wstydzioch straszny jesli chodzi o kontakt z ludzmi, ale jesli ktos obrazi mnie albo kogos bliskiego to zabije! :P
-
emmo zapłaciłam 280 zł...z czego 20zł za kuriera....i to jest za 85 zaproszeń...
co ja pacze ANGIE Z PODJUCH ;D
fakofy :hopsa: :hopsa: :hopsa: proszę tu się ze mnie nie naśmiewać...
miałaś mi foty ze ślubu wysłać pałko ;) :los:
teraz wszyscy wiedzą, że jesteś z podjuch...i kto się teraz śmieje?hęę? ;) :D :terefere: :terefere: :terefere:
-
czekamy zatem na fotki zaproszen :-)
-
poka fotki poka ;D ;D :hopsa:
-
Podjuszki dawno niekatualne, dokladam zdjęcia na stronę, jak ją zapełnię, to bedziesz pierwsza, ktora dostani linka:D dawaj te zaproszenia, niech no ja je ocenie ;D ;D ;D ;D
-
spokojnie Drogie Panie ;) jeszcze ich nie mam :D będą pewnie na początku tyg., bo w sobotę facet o adres pytał wysyłki :)
także jak dojdą to oczywiście fotki będą ;D
-
u mnie walentynki na domowo ;) czyli pełny relax w łóżeczku...na przytulankowo :uscisk: :uscisk: :uscisk: :calus: :calus: :calus:
oczywiście były kwiatki :bukiet: i wspólnie skonsumowane w łóżku czekoladki :) i seriale pod kocykiem :D
natomiast w piątek mój M. sprezentował mi bransoletkę, która jest naprawdę prześliczna :Uu: :Uu: :Uu: na walentynki mieliśmy sobie nic nie kupować, więc dostałam w piątek niby bez okazji :P muszę przyznać, że co jak co...ale M. ma gest ;D powstrzymać się nie umnie...
..nawet jak go tylko na chwilę samego zostawię na zakupach, to zawsze coś mi nakupuje...od kremów(raz dostałam przeciwzmarszczkowy :shock: ) , poprzez buty, aż po mikser ;D
-
to tylko się cieszyć ;D
Mój się zapytał czy chcę dostać kwiatka, czy wolę np. karnet na siłownie hehe;D oczywiście wybrałam drugą opcję:P, ale kolacyjka wczoraj na mnie czekała, jak wróciłam przed 21:00 z pracy:P
-
o taka o!
(http://www.yes.pl/images/file_column/item/photo/46480/enlarge/zlota-bransoletka-zw-z-z18-n18-zda7559.jpg)
bardzo delikatna...cudownie na ręce wygląda :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
piękna:D
-
Cudowna ;D
-
no to super :D bransolteka bardzo ładna, delikatna, podoba mi się :D my sie widzieliśmy ze znaną nam już panią z poradni - wrażenia pozytywne :D
-
ja ogólnie lubię dużo i dużą biżuterię......a ta jakoś tak mi się podoba, że nie mogę przestać się nią zachwycać....UROCZA :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
co do siłki nusiak to ja właśnie wczoraj się wybuliłam na nowy karnet :-\...chyba masz taki jak ja-bez ograniczeń tak? bardzo mi się jednak nie podoba, że nie obejmuje on tych zajęć ustawionych >:( i trzeba dopłacać >:(
w pon. są trampolinki od nast. tyg. ...chyba się skuszę, żeby zobaczyć jak na nich jest ;) na necie nieźle to wyglądało...chyba można się ostro wymęczyć :) na taneczny :cancan: :cancan: na sob. też się zapisałam...może pójdę obadać co tam się dzieje...
pasowało by mi chodzić na 1h popakować i 1h zajęć od razu, ale by mnie to wyszło tyle siana, że :cegly: :cegly: :cegly: :-\
emmo czy Pani coś komentowała moją "koleżnkę po fachu" ;D i jej piękną przemowę? :D ;) co robiliście w ogóle na tym spotkaniu i ile trwało?
-
No to dopłacanie to wiesz....:/, też mam ten bez ograniczeń karnet studencki jeszcze hehe;)
Trampolinki sa extra:D, jak mnie bolały stawy przy kostkach u góry, a nie chciałam rezygnować z ćwiczeń, to ćwiczyłam na trampolinkach te przerwy:D. Powiem Ci, że po godzinie czułam efekty hehe;).
Ja tak chodzę właśnie np. Zumba + godzina siłki:D, ostatnio poszłam najpierw siłka+Zumba i wyszłam cała mokra hehe, więc lepsza 1 opcja;).
W piątek na brzuchy:P, jak mi się uda to siłkę też zaliczę:D
Ja na taneczny nie idę:D, wystarczy że na Zumbie czuję się jak wielki pająk machający odnóżami w górę i dół :D (ale Zumbę uwielbiam;) )
Masz w końcu wyniki?;)
Ja postanowiłam wczoraj, że odstawiam masełko:P, bo to jest jedyny grzech w mojej diecie hehe. Zobaczymy jak pójdzie:D
-
malinowa spotkanie trwało niecałą godzinę, ok.50min; pani najpierw te rysunki skomentowala - wszystko tak ze śmiechem, na wesolo, potem dawala nam rady typu, że mam o siebie po ślubie dbać - fryzjer, ubranka...a P. ma mi na to dawac kase :D :D :D tak ogolnie rozmwialismy o naszych planach, podrozy poslubnej - a raczej jej braku ;) :D naprawdę bylo ok :D
pani skomentowala kolezankę Twoją po fachu, ale delikatnie dosc...powiedziala po prostu że ma taki program do omowienia na zajęciach i tyle...my się z nia zgodzilismy :D
-
emmo zgodzę się i ja...wiadomo, że ona musi to wszystko przerobić...jeżeli o mnie chodzi to nie bardzo mnie interesowało co ma i jedna i druga do powiedzenia...póki co dzieci nie planuję ;) (znaczy planuję za jakieś 3 lata jak się dostanę na specjalizację :))...
ta "moja fumfela ;D" żadnej Ameryki tam nie odkryła, więc nie wiem po co się odzywała...za to Pani z poradni trochę odkryła Amerykę :D bo według niej 'zespół napięcia PRZEDmiesiączkowego' jest po miesiączce :o :o :o co mnie osobiście zaniepokoiło ;D ;D ;D
aleee...z tego co piszesz było spoko, wiec nie ma co narzekać :) szczególnie ta część o dawaniu kaski na fryza i szmatki :D :D :D hahah
co do rysunków jeszcze,to ja mało nie umarłam jak ona powiedziała niby co one oznaczają... :hahaha: :hahaha: :hahaha:
mój dom-narysowałam kopertę
moje szczęście-kawałek pomarańczy
mój seks-rany boskie namalowałam głowę dziewczynki z kiteczkami :zdziwko:
moje najważniejsze wart. w życiu- ......................................kościół ;D
o kim myślisz-tulipany w wazonie
jestem bardzo ciekawa interpretacji :D
nusiak ja chodzę zawsze na siłkę przed pilatesem, ale tam jest inna sytuacja, bo jest spokojniejszy niż zumba...jakby karnet obejmował wszystko to bym chyba na każde zajęcia chodziła :P jakbym tylko mogła...a tu nie dość, że trza dopłacić, to przed zumbą jeszcze jakieś wino trzasnąć na rozluźnienie ;D
...na brzuchach byłam w piątek...fajno...z tym, że mi wysiadały...uwaga uwaga...nogi :-\ po prostu po czwartkowym pilatesie miałam zakwaszone strasznie uda i w ogóle nie mogłam ich w górze utrzymać, a bardzo dużo brzuchów z nogami w górze właśnie było...
-
słyszałam, że w czwartek było mocno :P. Ja też bym chodziła na wszystkie:D, ale nie ma kiedy:P
-
bransoletka super! w ogole rozsmieszyl mnie prezent w postaci miksera :hahaha: :hahaha:
-
:D mikser to fajny prezent ;) tez taki dostalam od R. i to na wlasne zyczenie.. bo strasznie lubie piec ciasta i po prostu bez miksera.. to jak bez reki w kuchni ;)
-
ja uwielbiam piec, ale uważam, że mikser to prezent dla domu, nie dla mnie :D ale mój P. też ma takie zapędy, jednak szybko go sprowadzam na ziemię ... ;) :D no ale każdy może lubić co innego :D
ja zazwyczaj sugeruję P. prezenty :D pod choinkę dał mi wszystko co chcialam oprocz książki Jane Eyre, ktorej nie mogl nigdzie znaleźć...widać za poźno sie zabrał za szukanie... ;) :D
-
ja dostaje najczesciej cos do kuchni bo uwielbiam gotowac heh ;p
najbardziej romantyczny prezent jaki dostala to... okap na wigilie hehehhe ;] ale wiedzial ze chcialam wiec dostalam z czego bardzo sie ucieszylam hehe
-
tak w zasadzie to jest taki robot-mikser, blender i jakiś tam rozdrabniacz ;D
zrobiłam właśnie fotkę naszego albumy, o którym wspomniałam u Anio0lka...jak zgram to wrzucę ;)
sylwusia faktycznie romantycznie :D ;)
-
(http://img841.imageshack.us/img841/4941/p1050544x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/841/p1050544x.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
O! :) taki śmiechowy ;)
format nieco większy niż A4
-
faktycznie smiechowy :D fajny :D
-
jak już pisałam u Anio0lka mamy zamiar zrobić z niego księgo-album ;)
z reportażu i pleneru będziemy mięć osobne fotoksiążki...ale tam wiadomo-wybiera się niewielką cześć fotek...reszta na płycie do wywołania...i do albumu ;)
..ja planowałam coś klasycznego, ale mojemu M.się spodobał :) jest naprawdę solidnie wykonany...w tk maxxie zapłaciliśmy 50zł za niego, ale tam zawsze podana jest też oryginalna cena...i było 250...więc mam nadzieję, że jest wykonany na te 250 :)
...a kolorki bardziej pastelowe...ale nie mdłe :D
-
ksiazka ma fajna okladke :D co do miksera to M kupil mi ale nie w formie prezentu, tylko jak sie wprowadzalismy do mieszkanka naszego, a od tesciow dostaje kuchenne rzeczy, mam juz maszynke do miesa, robota kuchennego ;D ;D
-
z tym robotem to w sumie też nie tyle co prezent był, ile po prostu rozpakowujemy bagażnik po zakupach...jakieś moje nowe szmatki :D + jedzenie...i nagle robot kuchenny...i M. wtedy, że tak mi kupił może się przyda :D już miałam też takie zdziwienie raz jak otworzyłam bagażnik, a tam ekspres do kawy, bo akurat stwierdził, że kupi :) ale cała drogę samochodem nic nie mówi nigdy i specjalnie odnosi do bagażnika, kiedy ja zagubiona między wieszakami buszuję i nie wiem co się dzieje dookoła ;D
-
malinowa_mambo super z tymi prezentami od Twego lubego masz- to fajnie takie niespodzianki,chociaz ja swojemu rowniez mowie,ze ma mi nie kupowac prezentow np na urodziny typu sprzet agd tylko dla mnie hehehe ;-p a walentynki mialas urocze :) aha i piekna bransoletka i jeszcze ta okladka bardzo fajna :D no wszystko super - wow :) :) :)
-
Taki pozytywny ten album ;D
-
Mój album ślubny jest w kolorowe paski, bo nie lubię białych albumów :D
Twój jest cudowny :D
-
ooo! :o mkarolinko! :o coz za mile slowa z Twych ust slysze ;D ;D ;D dziekuje dziekuje :balonik:
mieliśmy w sumie parę dni wcześniej zamawiać taki LINK USUNIĘTY
,ale stwierdziłam, że się wstrzymam i tak jakoś ten wzięliśmy:)
mi się te księgi co są na all i w innych sklepach internetowych tak średnio właśnie podobają...
...ewentualnie ta co wkleiłam...
tak ogólnie właśnie z pilatesu wróciłam...jestem zakochana w pani prowadzącej...jest taka surowa :Serduszka: :los: lubię dyscyplinę na takich zajęciach :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: :lol: :lol:
-
Żeby tylko Pm nie był zazdrosny ;)
-
hahahah :skacza:
-
Obyś ślubu nie odwołała na rzecz pani ;D
Księga mi się na maxa podoba! :ok: :ok:
-
ooo! :o mkarolinko! :o coz za mile slowa z Twych ust slysze ;D ;D ;D dziekuje dziekuje :balonik:
Czy pierwszy raz :D Potrafię być miła jak chcę :skacza: :skacza: :skacza:
-
chodzilam na aerobik do M siostry, ona tez tak fajnie prowadzila, zawsze wszystko ulozone od A do Z, nie bylo opi**** sie hehe :D tez nie lubie takich cieplych kluch: a teraz nozka w gore pod sufit.... Karolina zawsze uzywala okreslen profesjonalnych jesli chodzi o kroki itp :) brakuje mi strasznie tego, ale niestety kasy tez brakuje... :( zima w ogole mam kiepski czas, firme dopiero co rozkrecam, mam jednak nadzieje ze przyszla zima nie bedzie taka jak ta :):):)
-
ja dostałam obrzydliwą ksiege gości z tego konkursu, która bedzie księga gości dla ludzi na domówkach u nas.
BIAŁA, z jakąś karocą :/ bezsensu juz jest cała w brudnych paluchach :/
Myslałam nad drewnianą, skoro stawiam na brąz i drewno... ale zobaczymy no.. może sama zrobię ;)
-
ja jestem dla siebie najlepszą trenerką :D jak sobie narzucę trasę biegową to nic mnie nie powstrzyma :D :D :D z jezykiem na wierzchu, mroczkami przed oczami, zawrotami glowy - dobiegnę - tak wyglądal moj pierwszy polmaraton :D ale porwalam sie na niego już po miesiącu biegow :D kiedy dobieglam nie wiedzialam co sie dzieje, pogotowie mnie chcialo zabrac :P ale dalam rade....w domu wymiotowalam ze zmęczenia :P taką jestem dla siebie trenerką ;) :D :D :D
a tak w ogole to jeszcze tylko 2 tygodnie i marzec i biegi!!! :skacza: :skacza: :skacza: ile przytyję do tego czsu tyle przytyję, trudno, najwyzej będę kostuchą :P
-
emmo ja to słomiany zapał... :-\ musi ktoś nade mną stać z kijem ;) ale Ciebie to bym treserką a nie trenerką nazwała raczej ;) :D
rano wracałam z kapcia z fitnessu i tak sobie właśnie myślałam, że już nie tak zimno...można ogarniać powoli jakieś bieganko :bieznia: :bieznia: :bieznia: :bieznia: :bieznia: ;D
-
całkiem ciepło jak na luty - bym powiedziała :D i jeszcze deszcz...można sobie potuptać w rytm deszczowej piosenki :D :D :D
bardzo mi się podoba Twoich 5 ostatnich słów :D
-
w piątek ukochany Pan od zaproszeń wysłał info, że nadał paczkę :) więc jutro będzie wielkie oczekiwanie ;)
oczywiście cały czas myślę nad tymi zaproszeniami i w nocy miałam kolejny ślubny koszmarek....otóż dostałam zaproszenia i jak je otworzyłam to się okazało, że każde jest inne...jakieś porozklejane, krzywe, nadruki inne niż miały być :buu: :buu: :buu:...no obrzydliwe :Naciaga: :Naciaga: :Naciaga: :Naciaga: :Naciaga:
już powiedziałam mojemu M. ,że jak paczka przyjdzie to chce ją sama otworzyć, bo jak coś będzie nie tak, to lepiej żeby nie stał pod ręką ;) :D
-
sny spełniają się na odwrót:D
Zaproszenia będą śliczne:D
Jak tan taneczny fitness?:D
-
szczerze??
dla mnie beznadziejny :-\...lubię dyscyplinę na zajęciach a na tych nie było jej niestety ani grama....znaczy oczywiście zmachałam się i cała mokra wyszłam, ale równie dobrze mogłam sobie muzę w chacie puścić i potyniać... :cancan: :cancan: :cancan:
laska stała przodem do nas...część babek ćwiczyło w "odbiciu lustrzanym", część w tą samą stronę co prowadząca (więc w przeciwną do reszty ;) )...było chyba z 15 osób, więc cały czas musiałam się kontrolować, co by komuś z łokcia w twarz nie przyłożyć :-\
jakby powiedziała chociaż raz, że np. zaczynamy od prawej to byłoby łatwiej...przecież widzi, że jest chaos :||
poza tym jak chodziłam kiedyś do rkf'u na dance fit, to na jedne zajęcia była jedna choreografia i prowadząca najpierw powoli pokazywała kroki, stopniowo dodając nowe, aż powstał cały układ.....każdy dokładnie wiedział jak miał wykonać dany ruch...która ręka, jaka noga...a tu wszystko roz... rozjechane :P niektóre ruchy naprawdę były trudne, szczególnie jak muza szybka...i zanim zdążyłam rozkminić czym ja muszę ruszyć w ogóle to już zmiana ruchu........inne ruchy za to były takie "przestane", więc mi się nudziło... :-\
takie moje osobiste odczucie :)...może dlatego, że mam porównanie...
jutro idę na trampolinki ;D
-
hehe no dlatego ja na to się nie zapisałam:P
za to z zumby nie zrezygnuję, mimo iż tez jest chaos, ale mam po tych zajęciach dobry humor:D
Zresztą, to jedyne zajęcia które pasują mi oprócz siłki w moim grafiku:P
trampolinki hmmm, p.Magda ćwiczyła układ wczoraj i ja bym chyba na to nie chciała iść:P, zobaczysz sama zresztą;)
Ale trampolinki na siłowni między przyrządami, to jak najbardziej tak:D
-
jeżeli o mnie chodzi to Ci nawet już mówiłam, że mi zumba tak średnio leży...ale w porównaniu do tego tanecznego to bym powiedziała, że zumba jest extra ;D
także sobie wyobraź jak bardzo mi się nie podobało ;)
co do trampolinek to właśnie jeszcze później p. Magda mi coś tam pokazywała co będzie...i muszę powiedzieć, że SROGO ;D
ale idę twardo...to będzie moja kara za to, że nie umiem diety trzymać ;) doczytałam się na necie, że do 800kcal można w godzinę zgubić skacząc sobie na trampolinie, więc idę za ciosem :D :D
-
Trzymam kciuki za zaproszenia. Jak nie będzie z nimi ok - to ten gość: :ckm:
-
a napiszcie co to sa te trampolinki?????????
;]
-
sylwus to takie zajęcia na fitnessie :) ło takie ło... ;)
http://www.youtube.com/watch?v=KfDpMGHgV4s&feature=related
-
jaaaaaka faaaaaza heheh ;]
nie dalabym rade nawet 15 minut ;D
podziwiwam was kobiety ;D
-
póki co to jutro pierwsze zajęcia...więc wiesz...jakby mnie tutaj już nie było to znaczy, że padłam ;) :pogrzeb: :D
jak powrócę to przyjmę "podziwy" ;D
-
oki oki ja trzyma kciuki ;p a ja jutro zaczynam rowerek orbitrek i stepper ;p wiec trzymaj prosze za mnei zeby mnie nei opuscila chec ;p
-
ja od 28 lutego wracam na fat burning, ale dla swojej sloninki :P nie dla wysnionych figur na slub.. zima zaczyna puszczac, to czas wrocic do dobrych nawykow..powodzenia malinowa :P
-
Ja też czekam na wiosnę aby móc jeździć rowerkiem do pracy, trochę dla boczków i dla kondycji aby na weselu nie paść po pierwszym tańcu :)
-
Dziewczyny.... :'( zaraz normalnie zwymiotuję z nerwów.....doszły zaproszenia :-\
i naprawdę byłyby cudne, ale... :Placz_1:
(http://img195.imageshack.us/img195/6001/p1050550e.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/195/p1050550e.jpg/)
(http://img88.imageshack.us/img88/599/p1050548i.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/88/p1050548i.jpg/)
(http://img600.imageshack.us/img600/5493/p1050547za.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/600/p1050547za.jpg/)
(http://img339.imageshack.us/img339/4669/p1050546h.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/339/p1050546h.jpg/)
(http://img14.imageshack.us/img14/4237/p1050545g.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/p1050545g.jpg/)
każde jedno ma zagięty róg...KAŻDE!!!...delikatnie, bo delikatnie, ale nie za to płacę tyle siana....może ja przesadzam, ale wydaje mi się, że mam o co się złościć.... >:( >:( >:(
napisałam już do tego gbura...
no ku*** coś przeczuwałam... :-[
chyba się popłaczę...
-
o fuck.... przepraszam....ale brak mi słów... :-\
tzn. nie jest to jakaś masakra i świat się nie wali, ale.... kiepsko, że pozaginane rogi >:(
zadzwoń do niego zamiast mailować i powiedz, że to jakaś amatorka, jak tak można???? Moje doszły w stanie idealnym, zabezpieczone przed takimi sytuacjami w kartoniku, co to ma być?????
-
kuzwa... na fotkach widac ewidentnie wiec i na zywo sa jeszcze ciut gorsze pewnie...
wspolczucia..
a powiedz mi one poczta szly zcy kurierem?
powiem ci tak.. jesli nic sie nei da z tym fantem zrobic (firma nie zwroci kasy i nei naprawi itp) to moze warto sporobowac przeprasowac to jakos nie wiem sama... albo poprostu rozdac gosciom tak i udaac ze nei wiesz jak to sie stalo..
nie placz tylko ... szkoda nerwow a ja trzymam kciuki zeby sprawa sie wyajsnila
-
No już moja mama do niego zadzwoniła, bo ja zaraz pierwsze do niej telefon....i chyba słyszała, że jestem tak wściekła, że go chyba rozpier*** przez telefon :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :Kill: :Kill: :Kill: :Kill: więc wolała za mnie zadzwonić... :-[
a on się jej pyta czy spisaliśmy przy kurierze jakieś gówno ??? oczywiście nie wiedząc tego powiedziała, że za pewne nie...no kurde...pudełko nie naruszone, a 85 zaproszeń przy kurierze raczej nie będę po kolei czytała...
Szanowny Pan kazał przesłać zdjęcia łącznie ze zdjęciami kartonu, bo pewnie już na kuriera chce zgonić....
niby nie jest to jakaś ogromna rzecz...szczególnie patrząc na pojedyncze zaproszenie, ale jednak... :-\ :-\ :-\
ciekawe co odpisze........... ??? ??? ???
k**** :-[ :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
jak on powie, że ma to w dupie, to przysięgam...tak mu obsmaruję tyłek na wszystkich forach, że to będzie jego ostatnie zamówienie!!!
dużo życzeń będziemy wysyłać pocztą, więc możliwe, że dotrą jeszcze w gorszym stanie...ale że takie coś dostaje od firmy, której płacę za pewnie 3x więcej niż to warte, to nie zdzierżę... >:( >:( >:( :protestuje: :protestuje: :protestuje:
-
nie chcę być złym prorokiem, ale obawaim sie, że ta szarpanian może po prostu się skończyć dla Was niczym, tylko zszarganymi nerwami ???
w gruncie rzeczy goście mogą pomyśleć, że to przez pocztę, tzn. że wysłaliście im ładne proste zaproszenia, a w trakcie przesyłki sie pogniotły...
wiem, że to mierne pocieszenie...
pewnie łatwo mi mówic, ale w sumie... może nie jest to aż tak strasznie ważne, zaproszenie ma powiadomic, ze chcemy aby ktos nam towarzyszyl podczas slubu, potem sie z nami bawil i powiedziec kiedy i gdzie...jestem pewna że 99% mężczyzn w ogole nie zwróci na to uwagi, a kobiety...hhmm...pomyślą pewnie że to wina poczty, dlatego nie zamartwiaj sie tak, bo nie ma sensu i szkoda Twojego zdrowia :-*
-
Współczuję sytuacji z tymi zaproszeniami, ale tak jak mówi emm-a szkoda nerwów, chociaż wiem, że to się tak łatwo pisze jak się jest po drugiej stronie monitora ;)
-
dobra...już trochę mi przeszło ;) jak się tak przypatrzyłam dokładnie tym zdjęciom to trochę zhiperbolizowały efekt :P
każde zaproszenie po kolei obejrzałam i trochę rozciągnęłam zakrzywienia...zdecydowana większość ujdzie...od mojego M. to w sumie na większości nic nie widać...oczywiście jak na złość w ogóle niewymięte dla kolegów M., którzy i tak nic by nie zauważyli...a najbardziej dla ciotek, które dojrzą każdą ryskę na papierze.......norma ;)
ze wszystkich zaproszeń wydzieliłam te mega okropne...jakieś 7........z 85 to i tak nieźle.......teraz już wiem po co mi był Bochenek z anatomii ;D ;D 4 tomy anatomii + biochemia Harpera i powinno się udać...
aha...Pan odpisał, że faktycznie karton nie zniszczony...pewnie coś ciężkiego na nim stało i się "dogniótł"...no super...
fakt...nawet był miły...jeżeli można tak powiedzieć...
ale w związku z tym, że u kuriera nie wypisaliśmy czegoś tam o uszkodzeniu nic nie może zrobić...ewentualnie zniszczone zaproszenia zrobić jeszcze raz beż opłaty za robociznę...jedynie za materiały.....
no cóż...dobre i to...ewentualnie to przewiduję przy tych najgorszych jak się nie wyprostują...
podsumowując nie jest najgorzej... :P co nie zmienia faktu, że opinie mu wystawię baaaaaardzo niefajną... >:(
-
hmmmmm nie chce przypominac ale jakies czas temu pisalam ze on ci przysle uszkodzone, specjalnie.
Wspolczuje tylko nerwow.
-
ajjjj....już mi sie nawet nie chce myslec o tym :-\ :-\ :-\
nie jest tak fatalnie jak to się przedstawiało na początku ;D...może jutro wrzucę fotki po zabiegu "odgniatania"...jest ok ;)
przez to wszystko na trampolinki nie poszłam.. :-\
-
Załamałabym się tak samo mocno jak Ty... tyle kasy i takie coś ;(
-
malinowa_mambo to straszne co Cie spotkalo!! nie moge w to uwierzyc !! a to dlatego,ze ja tez zamawialam przez Internet i zaproszenia przyszly poczta polska w zwyklym kartonie nawet nie zafoliowanym i byly idealne - jakos nie wierze,zeby zgniotly sie podczas transportu,dodatkowo powiem,ze wyslala mi nie z tym tekstem zawieszki na alkohol i przyslala mi bez problemu nowe i w ramach rekompensaty nawet nie chciala kasy za dodatkowe winietki i zaproszenia,a dodam,ze wcale nie odsylalam tych nietakich zawieszek!!!wiec dla chcacego nic trudnego!! a powiem jeszcze,ze jakis czas temu zamawialismy lozko i byla troche obita deska ,a karton byl idealny,wiec niczego nie spisywalismy z kurierem,a facet nie robil zadnych problemow,oferowal wymiane lub cos gratis bez tekstow,ze za robocizne nie wezmie.... moze niech Ci wymieni te co sa takie straszne-cos Ci sie nalezy-nie chcesz przeciez by Ci wszystkie wymienial...tak mysle,ze powinien Ci przyslac kilka na nowo zrobionych bez gadania!
-
masakra!!!!
a miałaś chyba sny o tym prorocze! Że każde zaproszenie spieprzone :////
może specjalnie siedział i ci zaginał te rogi, żeby ci dopieprzyć!!!!!
aż się wkurzyłam razem z tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! >:(
-
nie no...poważnie...nie jest już tak źle...zliftingowałam je ;)
chyba te foty usunę, bo dramatycznie tam wyglądają...zresztą wybrałam te najobrzydliwsze, żeby mu pokazać :P
nie będę sobie nerwów targać przez tego dziada...
"dogniotę" jego firmę w necie to się nauczy!
-
tylko szkoda,ze Ty musisz na tym cierpiec :( :( :(
-
dobrze w sumie ze ci przeszlo bo szkoda nerwow..
ja jedyne o co bym prosila to zeby w ramach rekompensaty przyslal mi ok 10 nowych bez dodatkowej oiplaty nawet nie musza byc wypisane komputerowo sama bym se to zrobila ;p ale za free a nie ze za material nosz kur** co za many...
-
ja tez powtorze raz jeszcze,ze powinien Ci chociaz tyle wyslac gratis !!! jakby dbal o klienta to by Ci wyslal i jeszcze przeprosil,ech ...
-
Zdecydowanie wystaw negatywną opinię temu gościowi, bo na inną nie zasłużył :-\
-
Ja pierdziuuuu, szkoda slow. Piekna forma, ale zagiecia psuja efekt. Malinowa w sumie jak sprasujesz brzegi ksiazkami, a poltem wyslesz poczta ktos pomysli ze to poczty wina
:X. Marne pocieszenie, ale zawsze ..
Ja czekam na moje i wiem, ze przy kureirze otworze cala paczke zeby nie bylo..
-
Zaproszenia powinny być dobrze zapakowane, nie powinny się niszczyć w transporcie...
Szkoda tylko Twoich nerwów ::)
-
i jak tam malinowa?
-
no dokładnie mkarolinka...powinien tak zapakować, żeby nic się nie stało...ta firma jest ze Szczecina, więc transport nie był nie wiadomo jak długi...
póki co liftinguję je ciężkimi książkami...zaczęłam od tych 7 najgorszych...i w sumie 2 są tylko takie, że widać...i to akurat takie, co osobiście będziemy dawać, więc jak się nie doprasują chyba zrobię nowe :-\....dlatego póki co nic bucowi nie odpisywałam...nawrzucam mu jak już całkowicie z nim zakończę współpracę(inna sprawa, że powinnam ją zakończyć zanim w ogóle zaczęłam)
dobra...już nie biadolę...wrzucę Wam zdjęcie jakieś normalne tych zaproszeń :)
(http://img716.imageshack.us/img716/9936/p1050560s.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/716/p1050560s.jpg/)
(http://img825.imageshack.us/img825/289/p1050564.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/825/p1050564.jpg/)
(http://img220.imageshack.us/img220/1567/p1050556mb.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/220/p1050556mb.jpg/)
kolor trochę przekłamany...papier jest perłowy..takie stare złoto/khaki...a wstążeczka srebrzysto-oliwkowa...
bardzo mi się podobają :-)
do tego kwadratowe kopertki ecru i bileciki o prezentach na grubszym papierze też ecru...
projekt bilecików o prezentach już wklejałam u kogoś, ale może zrobię zaraz fote bilecików do zaproszeń dla rodziców :)
(w zaproszeniach papier też ecru ;))
Aaaa...no i prawy dolny róg jest 'kopnięty"...ale chyba nie widać co?
-
zaproszenia bardzo ładne, szkoda że zdjecia nie oddają ich prawdziwego uroku, dobrze że troche ochłonęłaś, świat się w końcu nei zawalił ;) :D a dziadowi opinię odpowiednią wystawisz...
Dziwię się tylko, ze sama po nie nie pojechałaś, skoro ze Szczecina... Na przesyłce być zaoszczędziła
-
bo nie było takiej opcji emma... :-\ też chcialam jechać...
dodatkowo przez dziada nie poszlam wczoraj na silke...i dzisiaj tez nie zdaze, bo jutro mam zaliczenie z hematologii,a wczoraj przeciez mialam dzien zrypany i nic nie zrobilam.... :(
nosz kruca fix ;)
-
Nie no, ładne. Tylko te przejścia :popija:
-
bardzo ładne i eleganckie :)
nawet tych potknięć tak bardzo nie widać :)
-
Podobają mi się eleganckie i z gustem :)
-
dzienkowka dziewczyny ;)
-
I tak jesteś dzielna :)
-
coś dla ucha ;)
http://www.youtube.com/watch?v=cE6wxDqdOV0&ob=av2n
http://www.youtube.com/watch?v=7NhkK-1epUA&feature=related
-
heheh a ja właśnie siedzę i słucham Whitney Houston...głos potęga :)
-
http://www.youtube.com/watch?v=NZOJsIlAgpE
http://www.youtube.com/watch?v=UaA2WiyqO1E
-
http://www.youtube.com/watch?v=ZGwDYBWEDSc
http://www.youtube.com/watch?v=w8r9ZPQ_828
http://www.youtube.com/watch?v=RD3WwM6l1J0&feature=related
:) :) :)
-
Ja nie widzę, żeby z rogami coś było nie tak, ale na żywo pewnie widać...
Ale tak w ogóle są piękne :)
-
bardzo ładne i eleganckie zaproszenia, szkoda tylko, że tyle nerwów Cię kosztowały :-*
-
Na tych az tak bardzo nie widac. Piekne sa i juz..
-
padam na pysk... :mdleje:
trzasnęłam dzisiaj 2godz. pilatesu i 45min siłki, a od soboty miałam przerwę...masakra :biczowanie:
ponieważ nie chce mi się robić foty, prześlę Wam tylko projekt tego bileciku do zaproszeń dla rodziców :P
(http://img3.imageshack.us/img3/3893/bilecikoprezentachrodzi.jpg)
aaa...i wysłaliśmy zdecydowaną większość zaproszeń...zostało nam 7, bo jeszcze adresy ściągamy...
naprostowały się baaardzo ładnie i się baaaardzo cieszę, że z Panem Bucem nie muszę mieć do czynienia :) ale muszę mu jeszcze naskrobać jakiegoś przesypymatycznego e-maila :ckm: :ckm: :ckm:
do tego wczoraj zobaczyłam, że przecież na allegro zamawiałam próbki od nich, więc i tam się chętnie wypowiem na temat tej firmy :boks:
w sobotę idziemy na mega imprezkę...a mianowicie imieniny mojego dziadka ;D ;D ;D akurat rodzinka będzie w komplecie,więc rozdamy zaproszenia dla rodzinki od tej strony :) takim sposobem po weekendzie zostaną nam tylko znajomi 8) 8) 8)
-
o to swietnie Ci poszlo z zaproszeniami !! mi zostaly chyba 3 i dluuugo cos sie zbieramy,ale moze w tym tygodniu,co bedzie sie uda :) - fajny pomysl z tym bilecikiem do zaproszenia.
to co dajesz negatywa na allegro hehhe ?? takich to tylko.... brak slow :)
-
zonka tego samego dnia mamy slub a ty juz masz rozdane zaprszoenia a ja nie mam ich jeszcze kupionych ? tzn zmaowione sa ale nawet nie ma projektu jeszcze na nie hehheheh
-
ja jestem w goracej wodzie kapana ;D i nie moglam sie doczekac rozdawania zaproszen, na pewno bym tyle co Ty nie wytrzymala hehehe :) umieralabym juz,ze nie mam zamowionych jeszcze, bo teraz np mam wrazenie,ze tylu rzeczy brakuje,a czas leci,a ja np nie mam butow i juz mnie nosi ;D
-
ja w sumie jestem taKA jak ty ;)
zamowienei zaproszen mnie wkurzalo bo jedna opcja mi nei pasila w zamowieniu i jakos dlatego zwlekalam ;p
-
heh...to co ja mam powiedzieć...ja mam w sierpniu, a już prawie wszystko po-szłoooooo! ;)
wiem, że u mnie maj, czerwiec jest ciężki-uczelnia, więc do tego czasu chce mieć wszystko opanowane, potwierdzone , ogarnięte i zrobione ;D ;D ;D
do tego sierpień to taki miesiąc, że ludzie wyjeżdżają i często jakieś zagramaniczne wycieczki kupują wcześniej...
-
malinowa popieram tez lubei meic wszystko zapeite na ostatni guzik..
u mnie dochdozi mega duzo zcasu na ogarnianie sali bo my sami gotujemy w sensie ze nie mamy sali z jedzeneim wykupionej wiec dojdzie tez do tego latanie po sklpeach itp..
-
dokladnie malinowa !! my rozdawalismy w styczniu i niektorzy mowili,ze to super,ze teraz wiedza,bo musza poplanowac juz urlopy, a inni przyjezdni to juz w ogole, wiec mysle,ze im wczesniej tym lepiej, ale tak ogolnie to mnie to uspokaja,ze mam zalatwione to czy tamto :)
-
no mnie też ;D ptaszka pier*** w moim kajeciku i zadowolona :jupi: ;D :los: :los: :los:
-
ooooo to chyba też muszę zabrać się za zaproszenia....planowałam rozdawać w maju...a widzę, ze rozdajecie dużo wcześniej :) Malinowa ma tydzień po nas a zaproszenia ma już z głowy...hmmm ociągam się :D:D
-
Mnie zaskoczyl czas oczekiwania, bo 3-4 dni robocze, a tu sam projekt ciagnal sie jak guma z "gaci" [moze byc sylwusiowych]. haha, teraz wyslali mi paczke, ale bez ksiegi gosci, bo moja fanaberyjna pomaranczowa wstazeczka nie dojechala do nich :P
-
Właśnie sobie uświadomiłam, że masz dzień przede mną ślub, a Ty już zaproszenia wysłałaś, a ja nawet ich nie mam :P
Mobilizujesz mnie, żebym się za to w końcu wzięła :los:
-
mnie jakoś stresują te całe zaproszenia przez przeboje malinowej :P
Jak zrobie swoje to nie bede się aż tak stresować, że ktoś mi zniszczy bo bedzie na mnie :)
-
Nie mam zdolnosci plastycznych :x. I chwala bogu :P
-
szczerze mówiąc nie trzeba mieć jakiś specjalnych zdolności...wystarczy gilotyna i drukarka :) i jakieś ładne papiery...
-
skleic trzeba umiec, manualnie tez sie nie widze ;) hahahah
-
ja jakbym miała mniej to może bym się podjęła...ale na tyle bym czasu nie znalazła...
sama zrobię plan stołów :) :) :)
-
jestem naprawde pod wrażeniem... My mamy ślub za 2 miesiące i jeszcze nie wszystkie zaproszenia zostały rozdane, bo dopiero w niedzielę Tato P. nam poda ostatnie adresy... :D
dobrze, że zaproszenia sie rozprostowały i jesteś zadowolona :D
-
dzisiaj dokupiliśmy martini :) :) :) bianco 0,75x18 i rosso 0,75x6 :)
i jedno do domku ;) ;) ;)
ja uwielbiam białe :pijaki: niestety od jakiegoś roku reaguje na nie jakoś alergicznie...od razu kicham i mi się leje z nosa :-\ ...wystarczy, że powącham i zamoczę usta...wcale nie muszę całej butli walnąć ;)
ale jakoś skutecznie mnie to nie odstrasza ;D ;D ;D zaopatrzę się w chusteczki i zaraz konsumuję :D mmmm...ze spritem albo najlepiej tylko z lodem :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
poza tym kupiliśmy whiskey do drinów, blue curacao i granadine :)
-
ooo to barek zaopatrzony :D ja chyba wino kupie i piwo moze i juz ;-p jakby ktos wodki nie pil :) ciekawa ta Twoja alergia na martini hmmm... w ogole to tez lubie biale,ale ciagle jeszcze nie sprobowalam ze spritem ;-)
-
martini mniamm mniammm .. :brewki: :brewki: :brewki:
-
za względu na moje żołądkowe przeboje od jakiegoś czasu w ogole nie pije alko, nie wiem nawet czy podczas wesela będę piła...
ale martini ze spritem bardzo lubię :D z samym lodem i cytrynką też :D
malinowa to macie już nieźle barek zaopatrzony :D
tylko nie podbieraj niczego... ;) :D
-
jeszcze sie za rumem rozgladamy i jakimis likierami kolorowymi :)
ciag dalszy zaproszeń rozdany...zostali znajomi ;)
byłam dzisiaj na obchodzie po kwiaciarniach w okolicy...dwie mnie zainteresowały......Panie mnie potwierdziły w tym, że z piwonii trzeba będzie zrezygnować...co prawda mogą być i w sierpniu jakieś importowane, ale już nie będą tak zachwycać...
póki co poważnie myślę o eustomach :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
juz rozdane?? :O ja ruszam z moim K w kwietniu po 10tym
-
Jeeejku malinowa to się pospieszyłaś!!
Ja dopiero zamawiam zaproszenia, swoich dla znajomych jeszcze nie zaczęłam robić, a co dopiero je porozdawać :D
-
po prostu wiem, ze pozniej nie bede miala czasu na nic, bo mam egzaminy...
-
Nooo, właściwie to bardzo dobry pomysł! Ogarnę się ze wszystkim do końca tego miesiąca, bo właśnie te egzaminy! i licencjat!! fuj fuj fuj
-
Bardzo ładny bilecik dla rodziców!!!!!!!!
ja w natłoku studiów i robienia przez siebie zaproszeń
wydrukowałam dla rodziców zaproszenia z podpisem że zapraszają ich
"Rodzice i Narzeczeni" :glupek:
ja też uwielbiam Martini Bianko!!! :pijaki:
no i super że tyle zaproszeń już poszło! :)
-
Aga jak dobrze ze zwrocilas na to uwage!!!!!!! zrobilabym to samo!!!! a tak zaraz pisze do pana z drukani zeby mi wydrukowal 3 bez tego ze zapraszamy my i rodzice ;D
-
tak tak...to też zmieniłam... :)
i dalej jak jest "po ceremoni zapraszamy sz.p. na zabawę weselną" czy coś w tym stylu :P ;) napisalismy zamiast "sz.p." po prostu "Was" :)
-
detale a jak wazne :)
-
masakra dalje to przezywam ze mi umknelo ehhehe
chociaz na upartego zapraszajac mame i tate k. zapraszaja tez moi rodzice i na odwort heheh ejst wytlumaczenie ;D
-
w sumie tak sylwusia :D
Zapomniałam napisać, że w poniedziałek zapisałam się do Nogalowych na make-up :)
Stwierdziłam, że pewnie i tak nic innego nie znajdę(a raczej nawet nie będę szukać ;)), a ich prace widziałam i mi się podobało :)
Siebie i moją mamę wpisałam do "mamy", a świadkową czyli moją siostrę i teściową :P do "córki"........
...dodatkowo chyba też fryza tam zrobię...ale na pewno wcześniej próbna...kiedyś jak one malowały na Obrońców Stalingradu chodziłam tam do Wiktorii na włoski i teraz ona tam u nich pracuje też :) O tyle dobrze, że wszystko w jednym miejscu i latać po mieście nie trzeba ;)
aaa..no :P i pazurki pewnie też tam zrobie :D
-
też mam Nogalową - moja znajoma była bardzo zadowolona, więc będzie ok ;D
-
to na pewno duża wygoda - wszystko w jednym miejscu :D
mam nadzieję, że będziesz zadowolona z wyboru :D
-
od razu się też zapisałam na make-up na sesję....chyba zbankrutuję :mdleje: :mdleje: :mdleje:
nieźle sobie kobitki zarobią na moim ślubie ;) :D
zastanawiam się tylko jak ja na poprawiny się sama pomaluję ??? ogólnie sztukę makijażu rozpoczęłam już za młodu :P i jakoś mi to idzie, ale wiadomo, że to już nie to samo co profesjonalistki... :-\
muszę znaleźć jeszcze jakąś dobrą kosmetyczkę, która moją facjatę do ładu doprowadzi, bo mam masakrę :-[
-
ja już zaczynam zabiegi odpowiednie w poniedziałek :D
Aneta Zych, która się mną zajmie, przewidziała, że ok miesiąc-półtora będziemy buzię upiększały, tak żeby przed ślubem była w rewelacyjnej kondycji, czyli przede wszystkim odżywiona i nawilżona - wtedy makijaż wygląda i trzyma sie najlepiej :D
zatem w poniedziałek mikordermabracja :D
Ja też myślę o makijażu poprawinowym..jakoś trza będzie dać rade...
-
kiedyś u Ewy Drzyzgi były takie laski co się malowały raz w tyg., psikały lakierem do włosów :o...i spały z taką mega maską ;D ;D ;D
aczkolwiek chyba nie spróbuję :D ;)
-
Też będę chodzić grupowo na makijaż do mojej sąsiadki, mojej mamie się bardzo spodobały te rzęsy i brwi które mi wykonała :D
ale mam wygodnie :D Pół piętra niżej mam sąsiadeczke-kosmetyczkę :D
Myślałam, żeby moją przyszłą świadkową tam zaciągnąć, ale ona jeszcze o tym nie wie, że nią jest :D
a na poprawiny to już niestety sama się podmaluję... Pewnie nie będzie tak źle...
z resztą mnie się wydaje, że lepiej wyglądam na lekkim kacu, niż na co dzień, więc na poprawinach będę ELEGANCKA :d
-
hahah :D :D :D
-
buahhahaha
xanth mam tak samo ;D
na kacu mi wsyztsko ejdno chyba dlatego ;D
malinowa zdradzisz ceny nogalowych? na slub, probny i na sesje?
i probny fryz ile? ;p
a nogalow nie psikaja utrwalaczem? poodobno to dziala jak lakier ;p
-
z tego, co pamiętam 150 za ślubny i 120 za próbny...
-
tak jak przyszlazona pisze...niezaleniznie czy to slubny czy nie slubny 150
sylwus mialam na mysli, ze te dziewuchy na noc make-up psikaja i rano jak wstaja tak wychodza...przez kilka dni go nie zmywaja :o :o :o
ale jakoś nie mam zamiaru zostawiac make-up ze slubu na poprawiny ;D ;D
-
widzialam tez ten program ;/
jedna tam mowila ze cizko jeej ztym ze taka maska na maksa ale ze jzu ianczej nie umie co nie? ;]
hm.. zadna z was nie rozwazala zeby byc w slubnym na poprawinach?
dodaje ze to moze glupie pytanie ale ja z osob ktore jedynie uzywaa bambino... i perfum ;p
-
Znam kilka osób które tak zrobiły, ale dla mnie to masakra!!!!! Ja po weselu od razu poszłam się wykąpać i makijaż i włosy i cała... byłam tak spocona, że gdybym miała mieć ten sam makijaż i fryzurę, to czułabym się jak ostatni brudas ;)
-
hm.. ja tez bym sie czula nieswiezo ale w takim arzie musze sie uagdac z kumpela zeby mnie ktoras pomalowala na poprawiny hyh
-
Ja tylko rzesy maluje na codzien i to nie zawsze - musze miec wene :). Sam makijaz slubny bedzie dla mnie i mojej skory sporym obciazeniem, wiec go zmyje od razy jak sie wpakuje do lazienki. nie mam sesji na drugi dzien wiec moge wygladac normalnie :P .. na plener jedziemy w tygodniu to znow nawiedze moja kosmetyczke :)
-
bez kitu ja sie tak "podniecam" tym make up-em jak bym byla jego fanka hehehe
znajac mnie bede chciala go zmyc juz po jednej godzinie.. ;D bo mnei bedzie wnerwial ;p
co do pleneru... niestety ja jade z k. nad morze od razu po slubie i nie bedzie mial mnei kto pomalowac (chyba) wiec pojde na plener naturalna ;D
-
Sylwusia nie obraz sie, ale mam wlasnie jedno takie przemyslenie odnosnie tych naturalnych [tylko ciut inaczej] ..
Ty sie na codzien az tak nie malujesz, to nie bedzie az takiej roznicy. Natomiast kilka razy w portfolio roznych fotografow widzialam te panny .. na weselu tapeta taka, ze az czlowiek sie dziwil ze cos takiego sie utrzymuje na twarzy a na plener bez niczego i wtedy dopiero szok - bo dziewczyna zupelnie niepodobna do siebie z wesela :D ... haha
Dlatego ja bede dbala o to, aby mi nie przesadzili z iloscia specyfikow na twarzy - naturalnie, odpowiednio do zdjęć i okazji :D
-
eej Pandi ty mnie nie zrozumialas hehehe
ja sie w ogole nie maluje ;D niczym zero ;D
i na slub jak bede szla sie maloowac to mega delikatnie... meeega.. jedynie co podkresle to oko tym ze doczepie sobie rzeski bo moje to jak by kot naplakal ;D i te rzeski mi sie utrzymaja na plener bo bede maila plener 3 dni po slubie ;D pykne sobie usta blyszczyiem ;D i juz.. ;] zreszta juz za 3 miesiace z hakiem sama ocenisz o co mi chodzilo i ajk mi wyszlo ;D
-
Sylwia, pomyśl jednak nad makijażem na plener. Ja się sama malowałam, ponieważ miałam plener w niedzielę, miesiąc po weselu ;D (czekaliśmy na super pogodę) :D i naprawdę "to coś" czyli makijaż naprawdę dużo dużo daje ;)
-
Ania ale ja nie mam opcji porostu...
k. rodzice maja domek nad morzem..
i my w pon po weselu max we wtorek jedziemy sobie we 2 tam.. i tam sie umowimy z panem fotografem w srode ;/ wiec nie ma opcji zeby mi kosmetyczka przyjezdzala specjalnie a wniechodzu i okolicach nie sadze zebym znalazla jakas dobra i tania kosmetyczke ;[
jesli bylabym na miejscu to kurcze.. z checia bym poszla sie wylaszczyc ;D
-
To sama zadbaj o jakieś kosmetyki i pomaluj się sama. Popróbuj kilkadziesiąt razy przed i jakoś to pójdzie ;)
-
ja w wersji 'miss natura' :D wygladam jak gimnazjalistka, wiec odpada...
...lubie ciemne oko :P ale na slub nie bede przesadzac.............chyba ;D
-
Przesadzaj, żeby na zdjęciach było widać makijaż :) zresztą to wszystko powie Ci kosmetyczka ;)
-
nie wyobrażam sobie pójść spac w makijażu, bez prysznica...masakra... Kiedyś po imprezie tak zrobiłam - wróciłam do domu chyba przed 6 nad ranem, padnięta, na boso no i tylko nogi umyłam, rozebrałam się i ległam w wyrku.... Budzę się potem, idę do łazienki, zmywam make-up, a moja skóra ma jakieś czerwone plamy...masakra....cała pościel jakoś mi potem brzydko pachniała fajkami i knajpą...no masakra... Od tej pory już tak nie robię....blleeee...
-
fajny temat sie poruszyl :D a czy wiecie w ogole czy taki makijaz slubny sie bedzie trzymal idealnie az do konca poprawin ? to mnie nawet ciekawi :)
-
Ja nie sądzę, by tak było...
-
eej Pandi ty mnie nie zrozumialas hehehe
ja sie w ogole nie maluje ;D niczym zero ;D
i co sie chwalisz :P .. haha .. w kazdym badz razie w wersji saute tez przezyjesz..
boze to jakas tragedia w lato latac z taka maska wiecej niz 13 h .. to poiwnno samo odpadac po takim czasie :D
-
jhahaha ja jestem przerazona ze dorosla kobieta nie potrfai sie pomalwoac hahahha ;D
nie uwierzycie epwnie ale ja ide pomalowac rzesy do sasiadki hyhy bo smaa nie umiem ;D
-
Popróbuj parę razy sama, nauczysz się prędzej niż Ci się wydaje ;)
-
juz sobie nie dodawaj, ja sie zaprzyjaznilam pare lat temu z zalotka i jej nie opuszcze az do smierci :x
-
hahaha ;D
no czas poprobowac w sumie bez jaj juz ;p
-
a czy wiecie w ogole czy taki makijaz slubny sie bedzie trzymal idealnie az do konca poprawin ?
Jak jest dobrze zrobiony tzn. odpowiednimi kosmetykami, to myślę, że powinien. Najlepiej iść na próbny (w godzinach-do południa, żeby było tak jak na ślub), a później na dłuugą imprezę ;D Ja tak swój sprawdzałam-wytrzymał ;)
lubie ciemne oko :P ale na slub nie bede przesadzac.............chyba ;D
Jak lubisz to musisz mieć mocniejszy makijaż na oko :) po 1-jesteś do takiego przyzwyczajona, więc w delikatnym możesz czuć się jakbyś była w ogóle nie pomalowana, no i taka jak nie Ty...przynajmniej ja tak miałam, bo na początku pani, która mnie malowała zrobiła mi jasne oko.. a po 2- lepiej będzie na zdjeciach widać ;)
-
femme czyli miałaś swój makijaż na ślubie i potem na poprawinach ? bo ja nigdy w makijażu nie spałam, ale kusi mnie to, żeby mieć taki profesjonalny makijaż na poprawinach także i skoro Tobie się udało... ;D
i też mam ochotę na ciemne oko jak malinowa mamba ;D uwielbiam ;D
-
co do makijazu to ja z rana zawsze nakladam korektor na since pod oczami i czerwone kropki, pozniej puder na to, kreska na oko i tusz :) wracam do domu po pracy i zmywam wszystko :) na wszystkie sesje ktore mialam robione u kolegi sama sie malowalam wiec tragedii nie ma, bo wiem jak wygladam na zdjeciach ;) ale na wesele mam kosmetyczke zamowiona, na poprawiny i sesje juz sama sie umaluje, tylko dokupie do mojego zestawu baze pod makijaz dzieki ktorej wszystko sie swietnie trzyma. ostatnio nawet brwi robie wyregulowalam sama od dwoch lat tego nie robiac :) na fb mam zdjecia z najnowszej sesji wiec mozna podejrzec :P a tak w ogole to moj kolega fotograf moze Wam zrobic sesje w plenerze za niewielka kase ;)
-
przyszłażono ślub dopiero przede mną ;) miałam robiony próbny ;) fakt, położyłam się w nim nad ranem spać (pierwszy i ostatni raz) i niby rano/w południe było ok, ale cały czas czułam się jakbym miała brudną twarz, a o rzęsach to już nie wspomnę.. także na poprawiny pomaluję się sama :)
Anio0lek to dawaj nam tu namiary na zdolnego kolegę :) co prawda fotografa na ślub już mam, ale może jakaś inna sesja :D
-
ok wszystko rozumiem- dziekuje femme ;D
-
ja na co dzień ograniczam sie w sumie do bazy i tuszu do rzęs, czasami białą kredką rysuję kreską wewnątrz dolnej powieki; wynika to z mojego lenistwa :D kiedy się postaram, potrafie się dość ładnie pomalować :D
próbny robię dopiero na panieński, nie wiem jak z fryzurą, czy też probną na panienski, czy lepiej w innym terminie, jak sadzicie?
-
ja sobie wzielam sesje narzeczenska i na wtedy mysle, ze zamowie sobie wszelkie proby ;D
-
https://www.facebook.com/profile.php?id=100000539265435 tu jest lin do konta koleg ktory robi sesje :)
ja probny makijaz tez wyprobuje na wieczorze panienskim, a fryzure na kolejnej przymiarce musze zadzwonic do kolezanki frzjerki zeby wpadla i bedziemy kombinowac :D
-
make up na panieński zdecydowanie super plan...też tak planowałam :)
ale z ta fryzurka na przymiarkę też...chyba wykorzystam Twój pomysł AnioOlku...od razu będzie taki bardziej przybliżony ostateczny look ;D
muszę jeszcze ogranąć jakieś bolerko i biżu...i może toczek na zmianę po rzuceniu welonem :P więc sobie pomierzę na przymiarce :)
Nie pisałam wcześniej, ale mieliśmy już małą, niefajną przygodę z zaproszeniami :-\ i wcale nie dla tego, że róg był zagięty ;) (akurat tego nikt nie zauważył)
Zadzwoniła do nas mama M. , że do niej zadzwoniła babcia, że do niej zadzwoniła siostra mamy M., że do niej zadzwonił syn (LOL...nie wiem czy się nie pogubiłyście...w każdym razie koleś ma +30 i nie mógł sam zadzwonić :-\) ...ale do celu ;) zadzwonili, że na ich zaproszeniu nie ma wpisanych dzieci i o co chodzi? czy tak miało być czy co? (...no nie kur*! po prostu przez przypadek nie zaprosiłam na wesele ich córek, które mają 3lata i 1,5roku ::) )
Mama M. oczywiście zadzwoniła do swojej siostry i jej powiedziała, że nie zapraszamy takich małych dzieci...na to ciotka zadzwoniła do mnie...chyba myślała, że jej powiem co innego, bo mi będzie głupio, na jej szczęście odebrał M. (już ja bym jej dała ;D ;)) ....oczywiście gadka, że oni nie mają z kim dzieci zostawić, bo z rodzicami żony tego kuzyna są skłóceni, a ciotka i babka wiadomo...też zaproszone.......
ALEEEE...na co dzień w ciągu tygodnia normalnie mają opiekunkę, która cały dzień się dziećmi zajmuje i wszystko robi w chacie, to chyba z piątku na sobotę też może zostać! Poza tym do ślubu pół roku, a oni już teraz wyskakują, że nie będę mieć z kim zostawić...po prostu nawet się nie wysilili żeby kogoś ogarnąć tylko na następny dzień od kiedy dostali zapro już dzwonią, że kaplica...jak bez dzieci to oni nie przyjdą, bo nie mają co zrobić.....rozumiem zadzwonić 2 tygodnie przed...ale pół roku ??? ??? ???...jak już chcieli koniecznie te dzieci małe targać to mogli to lepiej rozegrać :-\
Mój M. chciał zadzwonić do kuzyna, ale oczywiście nie odbierał :-X
Ciotka się pyta M. (oczywiście obrzydliwie przemiła była)...żeby jej tak szczerze odpowiedział czy to byłby problem, żeby te dzieci wzięli....na co M. ,że TAK ;D ;D ;D ciotka zamarła w słuchawce...chyba nie liczyła na taką szczerość :D...M. jej wytłumaczył, że nie zapraszamy takich małych dzieci, bo to będzie duże wesele, dużo obcych dla nich ludzi(bo zdecydowana większość to moja rodzina), poza tym alkohol, hałas...no wiadomo...dzieci będą przestarszone i zmęczone samą drogą już(są z Torunia)...poza tym chcielibyśmy, żeby wszyscy się bawili (oczywiście ona nie widzi problemu przecież jej synowa zajmie się dziećmi...a jej synuś może się zabawiać i chlać co nie miara, a później obtańcowywać obce baby :-\ )
M. oczywiście powiedział, że jeszcze dużo czasu, więc spokojnie :) jeżeli faktycznie nie będą mieli z kim dziecka zostawić to nie będzie problemu, wszystko się załatwi, ale ma nadzieje, że jakoś się uda i będziemy mogli się wszyscy super bawić...tralalala ;)
Po tym wszystkim ciotka dzwoni do mamy M., że dostała opieprz od synusia ;) że się wtrANca i niech nie robi zadymy, zostawią dzieci z opiekunką.......ile w tym prawdy to nie wiadomo, bo oni mają tendencje do tworzenia niestworzonych rzeczy...i to potężną... ;)
Kuzyn zadzwonił do M. dopiero następnego dnia(chyba się musiał z ciotką naradzić)...M. powtórzył mu to samo, że małych dzieciaczków nie zapraszaliśmy nie dlatego, że nie lubimy jego córeczek, tylko dla ich dobra ;) i po to, żeby rodzice się mogli pobawić ;D ale jak coś problemu nie będzie ;)
Także się okaże.....
-
dla tego :o :D ;)
-
oj, wiem, co przeżywasz :D do mnie kilka dni temu dzwonil kuzyn z Mazur z informacją, że nie przyjadą, bo nie zostawią z opiekunką ani z babcią synka, bo za mały i musieliby z opiekunką tu przyjeżdżać itp. Mowie że szkoda i trudno...blebleble....
A teraz uwaga - synek ma prawie 4 lata....masakra
-
my dzieci zaprosilismy, bo nie ja ich bede pilnowac, a rodzice sami wiedza ze nie ma zabawy jak sa dzieci wiec niektorzy juz powiedzieli ze maluchy zostana w domach z babciami itd :) to dziwne ze ten kuzyn chcial na sile je ciagac na wesele i miec zabawe spieprzona... zobaczymy jak to wyjdzie :)
swoja droga szybko te zaproszenia wysylaliscie jak pol roku przed :) i juz lament wsrod rodzinki ... no nie moge :P
-
:bredzisz: :bredzisz: :bredzisz:
haha...w kolejnym telefonie ciotka do mamy M. powiedziała, że nie ma z kim Zuzi zostawić....a Zuzia to York ;D ;D ;D
nic więcej już nie powiedziała, ale jestem przekonana, że liczyła na to, że teściowa pozwoli jej do hotelu wziąć :D
ludzie są nienormalni :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Cały czas rozkminiam nad kwiatami i butami...
...z ostatnich pomysłów póki co utrzymują się białe kwiaty...całe białe...bez żadnego zielska pomiędzy...najprawdopodobniej eustomy...
...podobają mi się również goździki, ale już mi mama nagadała, że ona sto lat temu na wsi z goździkami szła do ślubu, bo nic innego na polu nie było ;D ;D ;D i że chyba nie chce iść z goździkami ??? ::) no cóż....no to nie chcę :P ;)
Gdyby nie sierpień to bym na pewno wzięła piwonie...same piwonie...piękne i duże...ale w sierpniu mogę sobie pomarzyć....
Wymyśliłam sobie, że skoro te kwiaty białe, żeby nie zginęły, łodyżki powinny być obwinięte jakąś ładną satynową tasiemką w ciekawym kolorze...i do tego bucisze w tym samym kolorze :) :) :) w grę wchodzą raczej pastele...delikatny róż albo ostatnio napaliłam się na pastelowy miętowy...w party deco kupowaliśmy zawiadomienia i tam taka piękna wstążka była w tym właśnie kolorze....idealna do mojego bukietu ;) ;) ;)
Jeżeli ta mięta by dała radę, to świadkową też bym w miętową kieckę ubrała :P i byłoby cudownie :D
Siostra ma całkiem inną urodę niż ja...ciemna oprawa...włosy czarne...raczej opalona...pastelowy miętowy dobrze by kontrastował :)
-
no, ja wiem na przykład że moja chrzestna (którą wybrała moja druga babka (nie znosze tej kobiety)) nie przyjedzie bo nawet nie było jej na moim chrzcie (!!!!) jej matka mnie trzymała na rękach ale nazwisko tamtej baby. Nie znoszę rodziny od strony babki właśnie i samej babki też nie...
tak na mnie działają jak płachta na byka, więc jakby się zdecydowali przyjechać to bym chyba dostała białej gorączki....
więc jak zadzwonią, o ile zadzwonią, że nie przyjadą to będzie najpiękniejszy telefon jaki dostane w życiu :D
malinowa, myślę że strasznie potraktowałaś swoją rodzinę.
powinnaś im wynająć hotel z jacuzzi fryzjerką dla yorka, dwiema opiekunkami i limuzną..
wstyd mi za Ciebie :(
wstyd...
-
Pół roku przed ślubem oni wiedzą, że już nie będą mieć z kim dzieci zostawić? :bredzisz:
My zapraszamy dzieci, ale już słyszałam od niektórych, że wolą sobie opiekunkę załatwić na te dwa dni, a rodzice się będą mogli spokojnie pobawić ;D
A świadkowa może się przekona do tego koloru i będzie tak jak będziesz chciała :D
-
swiadkowa nie ma wyjscia hehe :P ja swojej powiedzialam: szukaj niebieskiej albo turkusowej sukienki. i tak bedzie hihi :D
pastelowy mietowy - hmmmm dla mnie bomba! :D kocham Cie mamba! :skacza: :skacza:
macka ciotka tez jest dziwna, bo chce dwa psy zabrac do hotelu, powiedzialam jej ze wlascicielka sie ne zgadza, ona na to: nie ma takiej rzeczy ktorej nie da sie zalatwic. :D nie wiem czy chce ja przekupic czy co ale przegiecie to jest straszne! dzieci nie maja i traktuja te psy jak coreczki :P to ja tez powinnam zabrac swoja córunie do kosciola, pozniej na wesele bo jak to tak bez mojej malej Toli! :taktak: :hahahaha: :hahahaha:
-
my dzieci zaprosilismy, bo nie ja ich bede pilnowac, a rodzice sami wiedza ze nie ma zabawy jak sa dzieci wiec niektorzy juz powiedzieli ze maluchy zostana w domach z babciami itd :) to dziwne ze ten kuzyn chcial na sile je ciagac na wesele i miec zabawe spieprzona... zobaczymy jak to wyjdzie :)
swoja droga szybko te zaproszenia wysylaliscie jak pol roku przed :) i juz lament wsrod rodzinki ... no nie moge :P
właśnie AnioOlku czasem nie wiadomo kto pilnuje dzieci, bo rodzice są całkiem niezainteresowani :-\
w przypadku tego kuzyna mój M. stwierdził, że on jest taki, że po prostu chce się pokazać...jakiej to on nie ma wspaniałej i pięknej rodziny...blabla...
ja się wkurzyłam w sumie już nawet nie za te dzieci, ale za to, że obdzwonili pół wsi, że Para Młoda ich osmarkanych dzieci nie zaprosiła :-\
zaproszenia szybko, ale w sierpniu to wiadomo...ludzie na wakacje wyjeżdżają.....
....z tego czytałam u innych dziewczyn to może i dobrze, że tak wcześnie, bo teraz jakieś oblężenie chyba na te zaproszenia i się obciągają... ;)
-
nie no masz racje ze tak wczesnie wyslalas, bo faktycznie ktos juz moze planowac sobie urlopik czy cos :)
fakt czasem dzieciaki biegaja puszczone w samopas na weselu :D :P ale zawsze sie ktos znajdzie kto popilnuje hehe :D:D:D
-
heh...za moją mamą krótka piłka....jakby jakieś bachory wariowały, to szybciutko by je uspokoiła :bicz: :bicz: :bicz: :P ;)
ale nie chce, żeby się zajmowała takimi rzeczami.....a my to obie takie nerwowe, że by nas to zaraz wkur* :klnie: i byśmy za tymi dziećmi obie biegały :Kill: :Kill: :Kill: ;D
Co do Toli to rozumiem :D Rodzice M. tez mają westa(dobrze pamiętam prawda? :))
...śmieliśmy się, że powinna nieść obrączki, bo taka bielusienka akurat by się wpasowała ;D tylko ich psinka to tak grubaśna i się kula na boki, nie wiem czy do ołtarza dociągnęła ;D
xanth-> obiecuję poprawę :oops: :oops: :oops:
acha....jeszcze myślałam o kiecce na poprawiny...zastanawiam się nad kolorem limonkowym :) :) :) (zapisze sobie, żebym nie zapomniała, że o tym myślalam :P)
a tak z ciekawości...może głupie pytanie...ale w co się Wasze mamuśki ubierają? ???
-
dla mnie to przykry temat, bo moja mama ma straszne problemy ze strojem przez chorobę :(
jest cała szczuplutka i drobna a ma tylko wielki bebzol jak w ciaży...
już sąsiadki się dopytywały kiedy urodzi...
a w sklepie jakiś babsztyl nagadał mojej matce że jest gruba i jak można tak żreć zeby mieć taki brzuch :/
ludzie to k*urwy czasami...
ale poszukamy coś na ciążowym dziale.. :D
może wiecie czy są takie sklepy w szczecinie z eleganckimi sukienkami ciążowymi???
-
ja się szczerze powiedziawszy kompletnie nie orientuje w tym temacie... :-\
moja mama za to nóg nie wystawi za żadne skarby...ramiona też chce zasłonić...chyba jej jakieś spodnie fajne uszyjemy z jakiegoś lejącego materiału...sama nie wiem...na górę myślałyśmy o czymś takim tiulowym i "nietoperzowatym" na kryjący podkład...żeby się nie ugotowała w długim rękawie(wystarczy, że ma te swoje pierdoln* gorąca ;)..wiadomo +50)
...jeżeli chodzi o kolorystykę to też zawężona...myślę, że zostaniemy przy granacie...
...ogólnie ciężka sprawa...
co do ludzi to się xanth nie przejmuj...kur* i tyle :-\
-
wiesz co malinowa, najlepiej jak zorganizujesz na weselę taką animatorkę, która dziećmi sie zajmie :D wszyscy staną w kolko żeby oglądac Wasz pierwszy taniec, a ....do kółeczka przedrepczą maluszki, ale słodziaki :D :D :D a Ty z mężem tak z boku gdzies tuptajcie, żeby im nie przeszkadzać :D
co do piesków, to też mogłabyś o tym pomyśleć....wynajmij jakiegoś opiekuna dla zwierzaczków, żeby się z nimi pobawił, nakarmił....nic w sobie malinowa empatii nie masz...
no i przy okazji pomysl o innych pupilkach, nie tylko pieskach czy kotkach, może któryś z gości ma ukochaną papużkę, którą chciałby zabrać, albo kanarka żeby mu śpiewał do uszka? albo ktoś nie chce zostawić w domu żółwika, z którym jest zżyty? z rybkami problemu nie będzie, po prostu wynajmiecie dodatkowy pokój, gdzie akwiarium można wstawić...
Naprawdę malinowa, zacznij wreszcie myslec o swoich gościach, a nie tylko o sobie....
kropka.
-
Hahaha emmo gdyby ktos nie wiedzial o co chodzi naprawde by pomyslal ze to na serio piszesz!! ale sie usmialam!! a o tym kanarku zolwiku itd... no bomba az mi humor poprawilas!! :skacza: :brawo_2: :brawo_2:
moja mama ma sukienke bez rekawow na to zakiet zaklada.
ech ludzie naprawde nie maja za nic wyczucia i pier*** glupoty nie myslac, ze moga kogos urazic!! wspolczuje mamie i Tobie xanth :( :przytul: :przytul:
-
ale długa czy krotka aniOlku? ???
-
ona bedzie miala do kolana te kiecke bo jest niska ta mamuska moja - male i wredne w dodatku :P :P
-
rany AnioOlku :o my z jednej matki :o :D :D :D
-
hehe witaj siostro!! :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
-
moja Mama już sobie kupiła malinową koronkową sukienkę z rękawkami do połowy ramienia, długość trochę za kolanko; bardzo ładnie w niej wygląda :D sukienka jest prosta i klasyczna, ale warstwa koronkowa dodaje jej szyku :D do tego ma lekko różowawe perły, butki nie wiem jakie...
no ale to była wersja nr1 :D a z moją Mamą jest tak, że jeszcze sobie może i kilka innych kreacji wymyśli :D
malinowa, a moze zamiast lejących spodnie jakaś sukienka dłuższa lejąca? niektóre fasony, dobrze dobrane, mogą cuda z figura zrobić :D może niech przymierzy kilka fasonow w sklepie i zobaczy w ktorym najlepiej? albo znaleźć dobrą krawcową :D moze być moja pani Arleta, ale dopiero jak mi sukienkę ślubną uszyje :D
-
"moze być moja pani Arleta, ale dopiero jak mi sukienkę ślubną uszyje" ...hahah ;D ;D ;D jakże bym śmiala wcześniej :D ;)
właśnie myślałyśmy też o lejącej kiecce długiej...bo takiej sukni balowej to nie chcemy ;D starych babek bedzie wystarczajaco duzo na weselu ;D
-
pewnie, balowa odpada
ja lubię prostotę i klasykę i moja Mama też, uważam, ze takie ubrania sa eleganckie i zawsze się dobrze prezentują; dlatego lejaca długa prosta sukienka wydaje mi się świetnym pomysłem :D
a Mama chce rękawki? czy gołe ramiona? bo moja chciala koniecznie rękawki, bo uważa,że w jej wieku juz ramion się nie pokazuje...Według mnie przesadza, ale rękawki przy jej sukience sa naprawde delikatne i nadają takiej lekkości
-
no właśnie chce zakryć, bo też mówi, że nie te lata... ;)
a takie kiece to raczej na ramiączkach...trza pochodzić i pomierzyć
-
no wlasnie, większosc na ramiączkach, ale na pewno coś znajdziecie, tylko trzeba dobrze poszukać, wedlug mnie - niekoniecznie w markowych sklepach, czasami w niedużych sklepikach można cuda znaleźć :D
-
Wrzucam pudełeczko na koperty jakie znalazłam w necie...chodzi mi raczej o sam kształt,formę...nie wygląda jak urna, tylko właśnie jak prezent :D to jest takie delikatne...nie wiem czy nie wolałabym bardziej zdobnego...i wiadomix kolorystyka (póki co) miętuskowa ;D
ogólnie mam w planach samemu je stworzyć ;D
(http://img28.imageshack.us/img28/2470/il570xn304439360.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/28/il570xn304439360.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
http://allegro.pl/nowosc-slubne-pudelko-na-koperty-telegramy-i2170784051.html ja znalazlam cos takiego wlasnie i tez nad nim mysle ale cena... :drapanie:
mi tez zrobisz??? ;D
ja sie takiego zadania juz nie podejmuje czasu mi nie starczy :Mdleje_1:
-
ooo bardzo fajny pomysł :D
też takie pudełko zrobię ;)
jest super!
-
tego akurat nie widzialam :)...ale cena nieco przesadzona :-\ a to co pokazywałaś turkusowe dużo bogatsze
-
fajne te pudełka :D choć wolałabym coś prostszego chyba.... juz sama nie wiem.... :-\
-
Śliczne to pudełko!!!
-
Super to pudełko ;D
-
malinowa mambo wiesz, co ja mysle, ze ludzie dopoki sami swojego wesela w "tych czasach" nie zorganizuja to nie beda wiedziec jak sie zachowac, a ze jest jak jest to sie czepiaja pierdol !! np znajomi, ktorzy brali slub w "tych czasach" w ogole nie zawracaja mi glowy z zaproszeniem czy transportem, a znajomi, ktorzy slubu jeszcze nie brali to jakies pytania i komentarze, a to, ze powinien byc transport,a to, ze nocleg,a to, ze cos tam... natomiast, co do dzieci to my zapraszalismy z dziecmi, ale jeszcze nikt sie nie zdeklarowal,ze z dziecmi przyjdzie, jednak wiem,bo gdzies slyszalam, ze ludzie sie bulwersuja jak na zaproszeniu nie ma "z dziecmi"-moze to taka natura ludzi...
ludzie to naprawde swinie ;D choc nie wiem czy warto swinie obrazac...
a pudelko ladniusie - chcialabym takie zrobic,ale mi sie nie chce ;D
-
Dzizyss to pudelko z linku 160 zl?.??? Szok
-
no wiec tak-
na poczatku chcialam wam powiedziec ze wredne zmijki z was ehhehe ;]
po drugie- my zapraszamy z dziecmi ale... wiekoszosc osob jzu ans pyta czy sie nie pogniewamy ajk przyjda z maluchami tylko na 2 godzinki lub wcale bo wesele to impra dla doroslych hehehe wiec na szcsecie mamy dosc lajtowa rodzinke i nie ma dekli ktorzy koniecznie musza miec super warunki, i na lsicie gsoci cala rodzinka ehh
xanth- sklep z takim ciuchami masz w nowym turzynie na parterze... i nie przejmujcie sie debilami ze sklepu ja bym cos walnela zeby na maksa takiej babie dojeba* ;/ nikt NIKT nie ma prawa ojej mamy obrazac
pudelko ktore wkleilas mamba i zonka pieeeeekne sa ;] ale jakie kuzwa drogie!! moze sama zrobie heh pewnie na checi sie skonczy ale cicho pomarze chociaz ;p
no i ostatnia rzecz ktora mi przychodzi do glowy to sukeinka mamy mojej ;p
kupila sobie fioletowa za kolano lekko, fioletowa, dol lejacy ale dosc przylegly do cialka a gora z takiej ala koronki ale nei jakiejs wiesniackiej hehe takie ladne delikatnej ;p no i jak ja kupila to znalazla druga ktora jej sie spodobala taka, szaro- pudrowa... dziwny kolor bo sie tak mieni lekko ale delikatnie ;p i tez do kolana ona jest .. fioletowa ma mini koronkowe rekawki ale takie kruciusienkie a ta szaro srebrzysta pudrowa jest na grubszych ramiakach ;p
-
heh...przypomniała mi się taka akcja jak z mamą poszłyśmy kupić zmywarkę...
na wszystkich jest napisane zużycie wody na jeden cykl(czyli jakies 8-10l ;)), a na tej która nas akurat zainteresowała zużycie wody było 2080 ??? ??? ??? mamuśka dorwała gościa co się szlajał między zmywarami i pyta o co tu chodzi...on jakby nigdy nic, zlewającym tonem, że to jest zużycie wody :|| na to mamuśka, że czytać umie, ale trochę duże ::)...a on do niej, że
w ich sklepie liczą na inteligencje klienta :o :o :o
myślałam, że obie wyjdziemy z siebie i staniemy obok...normalnie jakiś pryszczaty dupek, z tłustymi związanymi w kitkę włosami do dorosłej, wykształconej kobiety z takim tekstem :shock: :shock: :shock: no myślałam, że mu pierd***ę :boks_4: :boks_4: :boks_4:
...Mamuśka zachowała zimną krew, ale minę miała taką, że wystarczyło...przegoniła go jeszcze po całym dziale ze zmywarami...oczywiście z milionem pytań chociaż wszystko było napisane ;D co się będzie schylać jak dupek przeczyta ;D
Żeby było śmieszniej to tamte zużycie wody było na rok(co nie było dopisane) , a producent sobie wymyślił, że na rok jest 260 prań ;D ch* wie skąd ;D
ależ My mało inteligentne, że na to nie wpadłyśmy... :lol:
-
o ja pitole! kolejny raz obsluga w Polsce jak zawsze na najwyzszym poziomie ech... :)
aaa co do tych ciazowych sukienek to fajnie czasem są w H&M
-
w dzisiejszych sklepach to sklepy walczą o klienta, nie odwrotnie, dlatego obsluga powinna się wedlug mnie starać, a nie mądrować ...
-
O co za koleś >:(
Ale Twoja mama the best, że tak go przegoniła po całym dziale ;D
-
co za cham.. ja bym mu odpowiedziala ze to pewnie dlatego ze na inteligencje obslugi nie ma co liczyc.. nie mowiac juz o kulturze osobistej .. I bym poprosila kierownika
-
masz 1000 osob, ktore pyta o to samo i efekt na koncu sam wychodzi.. drogie panie prosze stanac i chwile porozmawiac z ludzmi,. stwierdzicie ze wiekszosc ma wymagania stad do warszawy.. wiem jak u mnie.. najchetniej jak bym czasem cos powiedziala, to by w ppiety posszlo - ale musze hamowac jezyk :|
-
emma ma racje, ze w tych czasach nie ma monopolu jesli chodzi o sklepy i jest tak, ze jesli obsluga nie jest uprzejma to przez to traca klientow, bo kto bedzie sie meczyl i tam chodzil na zakupy?!?! ja sama czasami mam ochote cos odburknac, ale wiem ze niezadowolony klient zabierze mi 10 potencjalnych, a zadowolony przyniesie mi 5 wiec jednak oplaca sie uprzejmosc, zwlaszcza gdy jest sie na wlasnej dzialanosci ;D ;D ;D
ale goscia tez bym na swoj sposob przeczolgala jak Wy, albo tez bym tekstem go spakowala typu: no tak klienci musza byc inteligentni ale obsluga juz nie jest :P
-
Ależ tu cisza :P
Ale muszę się pochwalić, że weekend niezwykle owocny :Najlepszy: :Najlepszy: :Najlepszy:
Zaczynając od początku...w piątek przyjechali rodzice M. i dzisiaj rano dopiero pojechali :) spali u moich rodziców i w sumie cały weekend przesiedzieliśmy u nich...tylko na noc wracaliśmy...pomijając fakt, że zerwałam wszystkie możliwe zasady diety...z alko na czele :drinkuje: :pijaki: było bardzo sympatycznie :)
i jesteśmy do przodu o parę rzeczy :)
po 1 primo -> ustaliliśmy dokładnie menu i podjęliśmy decyzję, że na poprawiny będzie grill...są w ogrodzie w namiocie, więc myślę, że będzie ekstra 8)
po 2 primo ;)-> zamówiliśmy obrączki (M. ma 5mm ja 4mm i brylancik :P ::) )
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod1862_0_m.jpg)
grawer imię współmałżona + data
po 3 primo ultimo :D-> dzisiaj (już sama z Mamuśka) strzeliłyśmy mega zakupy :Uu: :Uu: :Uu:
i tak...zakupiłam sukienkę na poprawiny :Serduszka:(teraz muszę obdzwonić psiapsióły, żeby takiego koloru nie miały :P, bucisze(wzięłam je z myślą o ślubie chociaż nie byłam przekonana, ale były
tanie i bardzo bardzo wygodne i neutralny kolor, więc zawsze mogę sobie je wziąć na co dzień...a i do poprawinowej super wyglądają :brewki: :brewki: :brewki:
poza tym bieliznę ślubną...kiedyś już mierzyłam stanior w intimissimi i chciałam dzisiaj go kupić, ale Pani już z daleka mnie przywitała krzycząc, że właśnie kolekcję ślubną dostali...model taki sam jeżeli chodzi o trzymanie biustu tylko bardziej zdobiony, bo ten pierwszy całkiem gładki...
...ogólnie to ta kolekcja http://uk.intimissimi.com/section/bridal-collection/5164.uts (http://uk.intimissimi.com/section/bridal-collection/5164.uts)
wzięłam też majteczki do kompletu ::)...mierzyłam te gorsetowe z przypinkami do pończoch, ale między staniorem a gatkami wyskakiwała mi jakaś śmieszna fałdka ;D ....aczkolwiek jeżeli się zdecyduję na pończoszki może dokupię ten osobny pas :P przy okazji kupiłam jeszcze cieliste gatki na poprawiny, bo jak podkładałam nawet ecru to były widoczne...(niestety zapomniałam, że stanik w takim razie też się będzie odznaczał, więc będę tam musiała wrócić po taki sam cielisty ::) )
kupiłam też podwiązkę w gattcie...w sumie zauważyłam całkiem przypadkowo przy kasie i jakoś się szybko zdecydowałam...trochę wcześniej już oglądałam i mi się wcale nie podobały...ta w sumie zwykła, ale przynajmniej nie ma za dużo dupereli...cała niebieska :)
poza tym namierzyłam się biżu do ślubu...na pewno będą to długie kolczyki i jakaś branso...na razie się nie zdecydowałam, ale kilka typów mam :P
do tego moja Mama kupiła pasek i dwie pary butków...mówi, że te jedne już na wesele a stroju jeszcze nie ma :D :D :D
muszę powiedzieć, że moja dusza zakupoholiczki już dawno nie była taka zaspokojona :Swiety: :Swiety: :Swiety:
-
A gdzie zdjęcia sukienki poprawinowej? :biczowanie: :biczowanie:
Fajnie, że tyle w weekend załatwiłaś ;D ;D Obrączki mi się podobają :D
Hehe Twoja mama jest jak moja buty już ma a kreacji brak :P :P :P
-
napisalam ci wczoraj posta i zniknal ;/;/
ogolnie super ze tak fajnie minal weekend.
obraczki sa ladne
co do grilla super pomysl tak bedzie jzu lajcikowo bez napinki ;D sama o tym rozmyslam
-
aż mi zabraklu tchu tyle rzeczy kupilas :) czekam na fotki ;-p
-
obraczki sa sliczne mambo!! mamy troche podobne nawet wiec o czym tu mowimy moja bratnio duszo ;) a gdzie sukienke kupilas i butki??? ja lazilam tyle czasu i jedna byla ladna w Tally Weijl czy jak to sie pisze :P w koncu na allegro kupuje, pierdo** :P bielizna chyba droga byla co?? ::)
czekam na fotki :hopsa: :hopsa:
-
AnioOlku sukienkę kupiłam w River Island...MIĘTOWA ;D
a laczki w New Look'u...nie są oczywiście skórzane, ale za to bardzo wygodne pomimo, że wysokie dość...i mają paseczek, więc z nich nie wyskoczę :hopsa: :hopsa: fotka za duża na fotce obcas tak jakoś inaczej wygląda :P w realu ma ładniejszy kształt :D
stanior jakoś 135(więc w miarę) gatki 59(wiec nietanie ::) )
-
butki fajne ;) mam podobne nawet! paseczek uroku dodaje :D takie dziewczece sa bardzo :)
no bielizna troszke za droga jak na moja kieszen :P ja ostatnio kupuje w esotiqu bielizne :)
-
butki superaste, obrączki bardzo ładne, podobają mi się podobne :D
świetnie, że tyle zakupów zrobiłaś :D bardzo fajny pomysł z grillem na poprawiny :D strasznie dużo rzeczy już masz załatwionych :D
pokaż fotkę sukienki!!! :D
-
szczerze mówiąc AnioOlku to mój pierwszy porządny stanior... ;D
zazwyczaj coś dorwę na przecenie w h&m...a później jestem zdziwiona, że mi dyndały wychodzą z każdej możliwej strony :-\ ::)
ale szczerze polecam ten stanik...idealnie się trzyma przy odpiętych ramiączkach(a robiłam różne dziwne rzeczy w przebieralni ;D), nie odstaje, ale też nie ściska tak, żeby robiły się dwa garbki :) mierzyłam w innych sklepach w kaskadzie akurat i były fatalne...
fotki sukienki nie mam, bo zostawiłam u rodziców :)
zaraz poszukam w necie ;)
http://us.asos.com/River-Island-Bow-And-Chain-Dress/xshbi/?iid=2063667&mporgp=L1JpdmVyLUlzbGFuZC9SaXZlci1Jc2xhbmQtQm93LUFuZC1DaGFpbi1EcmVzcy9Qcm9kLw.. (http://us.asos.com/River-Island-Bow-And-Chain-Dress/xshbi/?iid=2063667&mporgp=L1JpdmVyLUlzbGFuZC9SaXZlci1Jc2xhbmQtQm93LUFuZC1DaGFpbi1EcmVzcy9Qcm9kLw..)
a oto i ona :3
ale skromnie mówiąc jakoś tak ładniej wyglądam :P ::) na mnie jest dłuższa...przód przed samo kolano a tył dłuższy...i taka bardziej lejąca ;) jak na tym zdjęciu od tyłu...
troszkę się opalę, żeby kolorek ładnie odbijał :)
-
jesli mowisz ze na tobie lezy lepiej to tak pewnioe jest i jest lepiej niz na niej bo na niejmi sie nie widzi tzn na tej modelce ;p taki worek ;D
-
no właśnie jakoś tak "szeroko" tu wygląda :-\ ...a ma inny ten kształt...hmmm...
jak będę u rodziców to się w niej sfoce ;D wydaje mi się, że bardziej przy ciele jest i mnie wydłuża trochę... ;)
-
malinowa zakochałam się z Twoich butach:) poprostu cudeńko....idealne....
-
sukienusia mnie rozwaliła :D :D :D wyrąbiasta :D :D :D cudeńko :D :D :D taka słodka, no prześliczna :D :D :D jeśli na Tobie wygląda lepiej, to .... :blagam: :blagam: :blagam:
-
dzięki dziewczyny :-*
-
Miętowa - piękny kolor ;D
-
w tym zestawie bedziesz cudownie wygladac!!! rewelacja!! ;D ;D ;D
-
fajne butki, szkoda, ze ja nie dorwalam takich z paseczkiem, ale moze mi nie spadna :) chcialabym Cie zobaczyc w tej sukience - kolor mi sie podoba, ale ja wole dopasowane sukienki, a skoro mowisz, ze Ty w niej wygladasz o niebo lepiej to nie moge sie doczekac,aby Cie w niej zobaczyc :)
-
z tym niebem to bym nie przesadzała :P ::) po prostu nam mnie nie jest aż takim workiem ;)
-
oj tam, oj tam :) jak nie jest workiem to o niebo, albo i dwa lepiej ;D
-
kiedy Nam siebie pokazesz w sukience kochana??? ;D ;D
-
Dzisiaj byłyśmy z emmą i sylwusią na Głębokim pobiegać...muszę powiedzieć, że było bardzo fajnie...pogoda fantastyczna :) szkoda tylko, że z sylwusią tak mało pogadałam...muszę koniecznie wpaść na spotkanie forumkowe i nadrobić straty :) Oczywiście emma z Tobą też ;)
Zrobiłam dwa kółeczka, ale drugie oszukiwałam :P ::) ale i tak myślałam, że będzie dużo, dużo gorzej...chciałabym te dwa kółka przebiegać bez zatrzymania...nie koniecznie na takim luzie jak Monia, ale chociaż z wielkim cierpieniem :D
Zmęczenie jest...ale przyjemne...najgorzej, że mi się straszne pęcherze zrobiły :-[ wzdłuż całego "płaskostopia" i na małych palcach... :buu:-> emma terrorystko! mówiłam, że mi się stopy palą! ;D
P.S. Sylwia to kłamczucha ;) ;D wszyscy wiedzą czemu! sprawdzone i potwierdzone!
-
hahah malinowa ty okropna babo ;D dop mnieo poznalas i juz ublizasz? ;D
widzialas wiec wiesz ze kompleksy maga byc ale powiedz ze jak na taki balast dobrze mi nawet idzie te bieganie ;D
nastepnym razem postaram sie pogadac z toba ciut dluzej bo musze pobiuc kolejny rekord ;D
co do spotkania wskazane jk njabardziej ;]
ty za to jestes taka szczuplutka ze szook ;D na cholere ci SB neiw iem ale doooobra mecz sie ;D
biegi beda ok, bo ci pieknie ujedrnia cialko mraaaaauu juz widze mine twojego PM-a za dwa miesiace jak zlapie za dupsko a tu skala ;D ;D ;D
ja mam bynajmniej takie fantazja na temat moj i karola ehhehhehe
pecherzy wspolczuje... wez sie cos z tym zrob zeby jutro nie bolalo ;D
a i czekam na info jutro czy amsz zakwaski ;d
-
właśnie przed chwilką wstałam do tojletu i chyba dopiero mi mięśnie wystygły i poczułam co się dzieje... :o będzie źle...oj źle...
hmmm....ogólnie to moja SB została nieco zmodyfikowana :P ::) ups...
ja tam wiem, że kompleksy to mogą być zawsze...albo za gruba, albo za chuda, albo za mało jędrna...zawsze coś się znajdzie...Ty jak ja...mistrzyni przesadzania....
JEST DOBRZE! następnym razem nie pijemy i się wysypiamy...i będzie mega git!
SKAŁA BĘDZIE!hyhy...
-
hehe no musze juz przestac loic ta wode... ;/
bo niedlugo zamiast w podroz poslubna do AA polece ;/ :glupek: :glowa_w_mur: :glupek:
mam miec 2 tyg przerwy... ;D
malinowa, mam juz ponad 5 cm mniej w dupsku je je je ;D daze do skaly a co! hehe
-
nie rozumiem co to za narzekania... :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: chyba się zdenerwuje.... :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3:
jakie zakwasy???? po tym lajtowym truchciku??????????????????????????
:drapanie: :drapanie: :drapanie: :drapanie: :drapanie:
moje drogie....wniosek jest dla mnie oczywisty - jestem dla Was zbyt pobłażliwa!!!! to się zmieni... ;D ;D ;D ;D
-
Spoko emma ;) ogarnelam pecherze...jestem gotowa ;D
-
to mi się podoba :D sobota tuż tuż :D
-
faaaaajnie maaaacie :D z checia bym do Was dolaczyla... :D musze scigac swiadkowa zeby rower swoj doprowadzila do stanu uzywalnosci :D
-
o rany rany
:szczeka: :szczeka: :szczeka:
http://www.youtube.com/watch?v=CUm-0BjRgEk (http://www.youtube.com/watch?v=CUm-0BjRgEk)
-
super taniec, ale pewnie mało kto nas by go tak pięknie wykonał :P
nie ma co się porywać...
a ja mam przerwe w jeździe na rowerze, bo coś mi się zepsuło z żołądkiem, strasznie boli przy jakimkolwiek jedzeniu, piciu itp. Boli zawsze nawet jak nie jem, mięta i miętowe rzeczy to wszystko pogarsza..
i w sumie mi smutno że nie mam siły isć na rower, w dodatku siedze pod dwoma kołdrami z termoforem i dopiero wtedy nie jest zimno... :(
a ty Aniołku, sama na rower nie pójdziesz tylko musisz ścigać świadkową? :P
-
aaaaaaaaaaaa szczęka mi opadła nieco... :D :D :D :D
jakos nie widzę, zebyśmy z P. choć w jednej dziesiatej tak zatańczyli :D :D :D :D
xanth - mięta niedobra dla żołądka, nie pij, to jakiś mit; mi gastrolodzy wszyscy u ktorych bylam zawsze zabraniali mięty; rumianek lepszy
-
Wrzucam fotki kiecki i laczków na mnie...średnia jakość, bo telefonem, ale myślę, że w miarę widać ;) jeszcze metek nie oderwałam, jakby mi się odwidziało ;)
(https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=a874e08980&view=att&th=1364af976fa9f9dd&attid=0.1&disp=inline&realattid=f_h08dq7mw0&safe=1&zw)
(https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=a874e08980&view=att&th=1364af976fa9f9dd&attid=0.2&disp=inline&realattid=f_h08dq7nd1&safe=1&zw)
(https://mail.google.com/mail/u/0/?ui=2&ik=a874e08980&view=att&th=1364af976fa9f9dd&attid=0.3&disp=inline&realattid=f_h08dq7ni2&safe=1&zw)
Jak tak na nią patrzę, to jest to faktycznie taki worek ;D ale jak ją mierzyłam to stwierdziłyśmy z Mamą, że ślubna ma taki przedłużany stan i jest dopasowana, mocno mnie ściąga, więc wszyscy zobaczą jaką jestem cudownie chuda(nad tym oczywiście póki co trzeba popracować, ale założenia są ;D nabrzmiałe łydy i galareta nad kolanem koniecznie do poprawki :-[ emmo ;) ) także tą mogę mięć inna :) Na fotkach jest bardziej błękitna, w rzeczywistości jest troszeczkę bardziej zielona.....taka miętowa no :Serduszka:
-
nie ma fotki ;[;[;[
-
:drapanie: ??? ??? ja widzę...
-
mi też się nie otwiera ją fotki :-(
jutro bieg 12.30 :D
-
zaraz nad tym popracuję...wrzucę jeszcze raz...
emma jutro to jak bede to bede ;) zalezy jak skoncze :)
-
(http://img31.imageshack.us/img31/530/img0101mo.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/31/img0101mo.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img845.imageshack.us/img845/4452/img0104iq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/845/img0104iq.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img29.imageshack.us/img29/2891/img0106uq.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/29/img0106uq.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
a teraz? ???
ostatnie jakieś małe...nie czaję... :-\
-
powinnaś nazywac się miętowa a nie malinowa :D :D :D ślicznie wyglądasz :D sukienka dziewczęca, zwiewna, delikatna, bardzo do Ciebie pasuje :D z przodu trochę krótsza z tyłu dłuższa - naprawdę oryginalna i zwraca uwagę; no i świetnie z tymi butkami współgra :D
superaście :D
-
dziękuję emmo :-*
cały czas się zastanawiam nad nią ??? czy nie lepiej było wybrać coś przy ciele :-\ ale przecież w lateksie na co dzień chodzę ;D
-
sukienka ma super kolor ;D ogolnie ejst fajna jeslis iew niej git czujesz to ja zostaw ;D
ja neilubie tego typu ale to z racji moich kompleksow ;[
a moze dodaj jakis pasek chociaz? chociaz ciekawe czyu nie straci swojego fasonu ona wtedy.. ;]
-
oj wedlug mnie pasek nie chodzi w grę - urok tej sukienki polega wlasnie na tym, że jest taka lekka i zwiewna, nieskrępowana niczym; wyglądasz w niej trochę jak mgiełka, tak wiosennie :D dlaczego bierzesz ślub latem a nie wiosną ??? ;) :D :D :D
-
Sukienka śliczna:), będziesz piękną żonką na poprawinach:D
-
Dzięki dziewczyny :oops: :wink:
Myślałam w sumie o pasku albo czymś innym do przewiązania, ale za dużo jej jest i źle wygląda wtedy...chyba taki jej urok, że jest taką puszystą chmurką :D
nusiakowa jak tam siłka??? :P
-
w tamtym tygodniu byłam raz, w sobotę....byłam wściekła że nie mogę poćwiczyć;D, ale miałam pewne komplikacje żołądkowe i lekarka kazała mi kilka dni odpocząć, ale jak już lepiej się poczułam to polazłam;D. Teraz idę 3 razy:), bo bez siłki czuję się jak dętka do tego mam zły nastrój i wyżywam się na P:P, a jak poćwiczę to świat widzę w różowych barwach hehe. Z siłki mimo wszystko nie rezygnuję, choć boli mnie to że teraz więcej tych ćwiczeń grupowych, bo nie zawsze mi się zgra grafik w pracy, żeby na obwodowe się wbić:/
-
no ja właśnie tez rozpaczam, bo nie byłam od tygodnia :o ale biegałam 2 razy z emmą, wiec coś tam się ruszałam :P ale już jutro śmigam na pilates :)
teraz ciężko tak przyjść żeby jeszcze na obwód się załapać tyle tych grupowych :-\
-
widziałaś, że pilates teraz w soboty jest?;) na 9:00 chyba jak dobrze pamiętam:P
-
widziałam widziałam ;D i na 10 w soboty też będzie :brewki: :brewki: więc dwie godzinki będę zaliczać :P ::)
-
hehe a ja właśnie przeczytałam, że na karnecie z nieograniczoną liczbą wejść można tylko 1 raz dziennie wejść w opcji +5ł :O
Teraz w sobotę idziesz?;)
-
idę ;D jak dam radę wstać to wcześniej na obwód śmignę...niby tydzień, ale się czuję jakbym sto lat nie była...
a z tymi karnetami to w ogóle namotali... :-\
-
a gdzie chodzicie na tego pilatesa i na czym to cudo polega???
-
nusiak chodzi na zumbe...ale w to samo miejsce :) to jest FITROSE na Lompy...wygoogluj sobie :)
pilates to takie cwiczenia jak w szkole rodzenia ;D wszystko powoli i z odpowiednim oddechem...z boku wyglada lajtowo...ja myslalam, ze sie bede nudzic na tym, ale trzeba na prawde ostro dupe spiac, zeby zrobic cwiczenia prawidlowo, a babka bardzo tego pilnuje :)
to nie jest zadne cardio, zeby zgubic wage...cwiczenia sa raczej na rzezbe...glownie brzuch i uda...dodatkowo wzmacniaja miesnie plecow...czasem sa na rece jakies cwiczenia z ciezarkami, ale głownie brzuch+nogi :) babka jest zaje.bista!
szczerze przyznam, że efekt dość szybko zauważyłam...galaretka już się tak nie trzącha ;D
w takim malym skrocie ;)
heh...dodam, że nie płacą mi za reklamę :D
-
hehe, no ja chodzę na zumbę bo uwielbiam intensywne ćwiczenia;D, a do tego ćwiczenia obwodowe (ćwiczenia siłowe połączone z ćwiczeniami cardio albo rozciągającymi, ja osobiście uwielbiam się wymęczyć na cardio;D ). Miałam iść na trampolinki, ale jakoś ciągle mi nie pasuje, może jak mi się w końcu grafik zmieni:D.
-
moja dupka po biegach jest juz mniejsza ;p
juuuhuuu
-
mamba sukienke masz boska po prostu!! zaje.bista jest wrecz ;D sama bym w takiej chetnie poszla gdyz uwielbiam ten kolor ;D ;D ;D butki tez super wygladaja w tym polaczeniu :) bedziesz sliczna panna mloda na poprawinkach! :D
xanth co do roweru ze swiadkowa, to ja ja poganiam, bo ona mi sama zaproponowala zeby jezdzic a teraz sie ociaga z ta naprawa rowerku ;/ w konccu sama bede musiala jezdzic czego strasznie nie lubie... :(
-
malinowa!!! Ty w soboty rano biegasz!!!!!!!!!!!!!!!! :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3:
-
nie nie kochana emmo :P od jutro jadę pilates wtorek, czwartek ,sobota ;D biegi muszą wypełnić pozostałe dni ;D
nusiak ja do intensywnej części moich ćwiczeń zaliczam właśnie bieganko ;)
dziękuje AnioOlku :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
-
ja w sobotę dopiero na 14:00 idę ;D, bo rano muszę coś załatwić:/. Tak mi jakoś teraz piątki się nie układają, bo w biurze do 16:00, a 18-20 sa zajęcia grupowe:/, na 20:00 to nie pójdę, bo z P też muszę trochę czasu spędzić:D a nie tylko praca i siłownia:P
-
no taki teraz ten czas na urządzenia okrojony strasznie... :-\
czyli się nie miniemy nawet... :'( ;)
-
Niestety, bo muszę być w szkole rano:), teraz zaliczenia, egzaminy, bleh:P
A teraz zwijam się do domku, bo jestem jeszcze w pracy;)
-
Heloł duperko :Zakochany: moja świadkowa miała prawie taką samą sukienkę na poprawinach, tylko ze w kolorze pastelowego różu, polecam!!!! 8) Och bosh jak ja Ci zazdroszcze! ja chce jeszcze raaaaaz!!!!
-
Weź mi tu Angie oczy nie mydl...fotek jak nie miałam tak nie mam :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3:
-
hahaha, bez kitu :Szczerbaty: to ja się nie udzielam w tym wątku ::) widziałam, ze wzielas se jednak fotografa na reportaz, brawo, posłuchalas sie kolezanki mezatki! postaram się obczaic spesziali for ju te fotencje:)
-
a kiedy Twoja sukienka pojawi sie w szyszynie?
-
malinowa - biegi to ta przyjemna relaksacyjna część !!!! przecież my prawie w miejscu biegniemy!!! motyle nas wyprzedzają!!!!
-
Piękna ta kiecuszka, wręcz idealna! A Ty wyglądasz w niej cudnie :Serduszka:
-
Angie no ja mam nadzieje :diabel_3:
kiecka ni wiem kiedy...czekam i czekam... ??? a buuu... :'( średnio 4 miechy...wiec wypada na kwiecień...
Dziękuję Anjuszka :-*
-
malinowa a przypomnij mi gdzie ty suknei kupowalas i jaka? ;]
-
w Novii :)
http://www.bestbridalprices.com/images/pronovias/2011/large/Alga.jpg (http://www.bestbridalprices.com/images/pronovias/2011/large/Alga.jpg)
-
Ale Ty masz piękną suknię :mdleje: :boje_sie: :szczeka: :szczeka:
-
no faktycznie jest wyjatkowa ;D a gdzie foteczki sukni na tobie????????????? ;]
-
Dziekówka dziewuchy :P
w Novi można fotki robić dopiero jak się zamówi, a tą która była na salonie ktoś kupił jak się namyślałam i już nie mogłam cykać zdjęć :-[.......więc czekam...w grudniu zamawiałam +/- 4 miesiące się czeka... :-\
-
juuuhuuu niebawem beda fotencje ;D
ja w novi nie bylam ale slyszalam duuzo pozytywnych opini.. balam sie ejdnak ceny ;D
-
to zalezy jak sie trafi, ja trafilam na promocyjna cene;) Biała obiecaj, że po ślubie idziemy na balety w naszych sukienkacj.pliiiiz!!!!!
-
suknie slubna masz tez sliczna :brewki: :brewki: :brewki: :brewki: czekam na foteczkii z [przymiarki :)
-
malinowa dopiero teraz dokopałam się do zdjęć Twojej sukienki.....śliczna :) Wyglądasz w niej rewelacyjnie :)
-
Suknia fantastyczna, teraz tylko czekamy na zdjecia z przymiarek ;)
-
zjawiskowa ta suknia....
-
Jestem i ja :hello:
Kiecki obie super! ahh ja już żałuje tej swojej chyba za długo jej nie miałam na sobie a na zdjeciach wygląda fatalnie :Placz_1: Ale podnosi mnie na duchu to że i tak nie stać mnie na na taką co mi się podoba :D
A gdzie zakupiłaś tą swoją kiece poprawinową? Bo też bym coś takiego chciała ale ja chyba szukać nie umiem bo widzę wszystkie błyszczące i obcisłe...
-
w river island :)
-
Witam...czemu tu tak cicho ??? ??? ???
Dzisiaj od rana poszukuję jakieś fajnej fryzurki po internecie, ale w sumie nic mnie nie zachwycilo... :-[ a buuu... :'(
To samo z biżuterią....zastanawiałam się nad typową ślubną z kryształków Swarovskiego ,ale chyba się nie zdecyduję, bo później na pewno nigdzie tego nie założę...za delikatne jak dla mnie ::) kolczyki na pewno jakieś dłuuuugie i do tego bransoletka...tyle ;) w Aparcie widziałam cuda, ale cena.... ??? :mdleje: a matko z córką :o
Wkleję trochę fryzów, które sobie zapisałam na dysku, aczkolwiek to nie do końca to co bym chciała...
(http://img844.imageshack.us/img844/6481/wlosy4.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/844/wlosy4.jpg/)
(http://img840.imageshack.us/img840/4871/wlosy2.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/840/wlosy2.jpg/)
(http://img3.imageshack.us/img3/6264/weddingsideupdos2.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/3/weddingsideupdos2.jpg/)
(http://img856.imageshack.us/img856/5517/jessicaalbahairupdos.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/856/jessicaalbahairupdos.jpg/)
(http://img809.imageshack.us/img809/1822/jessicaalbaj.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/809/jessicaalbaj.jpg/)
(http://img846.imageshack.us/img846/2228/img96390fryzurydlugie11.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/846/img96390fryzurydlugie11.jpg/)
(http://img826.imageshack.us/img826/2228/img96390fryzurydlugie11.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/826/img96390fryzurydlugie11.jpg/)
(http://img819.imageshack.us/img819/7631/ikfcomplfotka689835.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/819/ikfcomplfotka689835.jpg/)
(http://img851.imageshack.us/img851/135/gallery5011nawetjessica.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/851/gallery5011nawetjessica.jpg/)
(http://img138.imageshack.us/img138/883/vintagehairstylesfull.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/138/vintagehairstylesfull.jpg/)
(http://img443.imageshack.us/img443/4576/img125353fryzurydlugie1u.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/443/img125353fryzurydlugie1u.jpg/)
(http://img440.imageshack.us/img440/2935/09ad7a0a0002ecdb4d87522.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/440/09ad7a0a0002ecdb4d87522.jpg/)
Cały czas myślę czy ta kiecka na poprawiny jest ok...powiedziałam o tym Mamuśce i stwierdziła, że jak mi coś innego wpadnie w oko w miarę normalnej cenie to kupimy, bo jak się okazuje moi goście nie mają zamiaru skończyć na poprawinach w sobotę :protestuje: :protestuje: :protestuje:...od Mamy rodzinka jest ze Szczecina, rodzice M. śpią u moich rodziców, rodzeństwo Taty po poprawinach chyba też u moich rodziców zostanie, a brat M. u nas...więc już zaplanowana niedziela w ogrodzie :)
no i też się trzeba w coś przyodziać :P więc jak znajdę jakąś sukienkę jeszcze, która mnie powali to miętowa spadnie na niedziele...hihihi... :taktak: :taktak: :taktak: kochane sukieneczki... :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
z fotek wnioskuję, że chcesz upięcie na dole, jakiś koczek fantazyjny; czy nie lepszy bylby wyżej upięty? te, ktore wklepiłaś sa bardzo fajne, ale myśle, że fryzjer dobry może coś fajniejszego wymyśleć...niech na probnej wymyśli kilka upięć, ktore do Ciebie pasują i wybierzesz to najlepsze :D
skoro swarovski dla Ciebie za delikatny, to co byś chciala? coś błyszczącego? srebrnego/złotego? z cyrkoniami?
-
no na pewno coś świecącego :brewki: :brewki: :brewki:
na złoto to mnie nie stać ;D może jakieś srebrne z cyrkoniami po prostu... ??? ??? ???
coś w ten deseń (http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod6877_0_m.jpg)
sama nie wiem co tu wykombinować...
emmo wiem, że takie karakanki jak ja powinny mieć coś wyżej żeby się trochę wyciągnąć, ale upięcie chcę nisko, bo mam welonik kogucik...także będę i tak nastroszona ;D
a dzisiaj mamba zakupiła sobie laczki do biegania :bieznia: żeby jej się stopy nie paliły ::)
i spodnie...o dziwo!...i to dżiny...u mnie to nie lada wyczyn...
także jestem baaardzo zadowolona :D
-
fajne te kolczyki, bardzo nawet :D :D :D
a skoro są butki biegowe, to...kiedy się na Głębokim malinowa pojawi???? coś czuję słomiany zapał....
fajosko że dżinsy masz wreszcie :-)
-
fajne te, co wkleiłaś :) i fryzurki też - będziesz u fryzjerki, popatrzy na Ciebie i sama Ci zaproponuje, doradzi :) a może w salonie sukien ślubnych jak będziesz to znajdą Ci pasującą biżuterię? ja chyba na przymiarce właśnie coś dla siebie wybiore.
-
hehe dziny wreszcie :) nie tylko ciagle ten lateks :P :P ;D kolczyki sa super! takie mi sie podobaja i przy okazji wydluzaja szyje :)
-
właśnie dlatego chciałabym mieć kolczyki dłuższe, ale bez naszyjnika...żeby mięć łabędzią szyję ;) hyhy
emmo...chciałam Cie uświadomić, że ja na ten fitness sobie dobiegam :D zresztą tam też będę w nich ćwiczyć :) są leciutkie jak piórko, mięciutkie i oddycha nóżka :)
AnioOlku wiosna idzie, więc trzeba się w coś lżejszego przyodziać...lateks będzie czekać na jesień ;)
-
malinowa, nie odpowiedzialas - kiedy się na Głębokim pojawisz??????? :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3:
-
w lateksie jak bedzie cieplo dupka moze sie zapocic ;D hyhy
-
no dokladnie AnioOlku ;D
emma poki co to nie wiem...jutro do tesciow jade...pozniej jak juz Ci mowilam mam egzamin, wiec nie wiem jak to bedzie...chybab bede biegac po osiedlu, bo szkoda mi bedzie wtedy czasu na dojazdy... :-\
-
:( :( :(
-
http://www.youtube.com/watch?v=KaZEaTonQvk&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=KaZEaTonQvk&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=mjHUfjLbYV4&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=mjHUfjLbYV4&feature=related)
ODEBRALIŚMY OBRĄCZKI :)
-
Poka Poka :D :D
-
CZEkamy na fotencje ;D
-
ja tez czekam :D :D :D
-
fotki o nieregulaminowych wymiarach
Pewnie będą za duże :-\ :P
Fotka słaba, bo z telefonu...
Bardzo mi się podobają...mierzyliśmy z M. już ze 3razy :P i taka ładna drewniana szkatułeczka( w realu jaśniejsza ;)) ::)
-
very, very, very nice ;D ;D ;D
-
bardzo bardzo mi się podobają :-)
-
Dzięki dziewczyny :-* na początku chcieliśmy inne, ale wiadomo... :P jak zaczęliśmy mierzyć to co innego się okazało ::)
Obrączki wybrał M. ...jak tą założył to już nie chciał mierzyć żadnych innych...a mi w sumie było obojętnie...byle tylko nie jakieś przekombinowane ;) No i dla mnie grubsza by odpadła, bo serdelki mam króciutkie i pulchniutkie :D
A te takie akuratnie ;) Grawer tradycyjny...imię+data :)
-
mi tez sue podobaja ;p
chcielismy takie klasyczne ale oczywiscie wyszlo ze one nie pasuja na moje grube paluchy ;p dlatego mamy ciut inne.. a te sa super bo nigdy na nie moda nie przemija ;p
-
Bardzo ładne też zastanawialiśmy się nad tym wzorem ale ostatecznie kupiliśmy inne i nie w aparcie :)
-
bardzo ladne te obraczki ;D sa takie niby proste klasyczne, ale ten diamencik dodaje Twojej uroku :)
-
:Wzruszony:
-
Przepiekne - taka klasyka :)
-
ojej, a my dopiero w piątek nasze odbierzemy, bo wczesniej nie ma kiedy :(
-
nie załapałam się na fotkę :(
-
http://imageshack.us/photo/my-images/11/imag0154g.jpg/ (http://imageshack.us/photo/my-images/11/imag0154g.jpg/) http://imageshack.us/photo/my-images/338/imag0161p.jpg/ (http://imageshack.us/photo/my-images/338/imag0161p.jpg/)
-
no to teraz mogę ocenić :D - są śliczne!;D
-
:-* ;)
-
Witajcie czwartkowo! ;)
Nic tu się u mnie nie dzieje :-\ sama też częściej zaglądam do Was niż piszę tutaj cokolwiek, ale to z racji tego, że niestety na uczelni zaczyna się sezon na studenta...ehh...no i jutro mam exam...oczywiście jak to u mnie zawsze bywa ::) jak tylko powinnam się uczyć to bierze mnie na rozkminianie w temacie ślubu ;D
Tak więc dziś nie może być inaczej...i coś mnie wzięło na rozmyślanie o plenerze.....
Od początku podobały mi się sesje nad morzem i tzw. "w polu" heheh... :D ale szczerze mówiąc im więcej zdjęć w necie przeglądam tym bardziej mi się takie fotki nie podobają...może dlatego, że większość właśnie takie ma...
I tak właśnie dzisiaj jestem na etapie sesji w stylu Alicja w krainie czarów(xanth Ty chyba miałaś kiedyś taki pomysł...teraz mam go i ja ;D)...Kolo Gryfina jest taki krzywy las...idealnie by się nadał :Uu: myślałam też o Różance...
...nie koniecznie, żeby cała sesja była na maxa tak wystylizowana, ale żeby były elementy(już mam milion takich elementów w głowie ::) :P)...no tak żeby dało radę się zczaić, że to P&M in Wonderland ;D
A Wy macie jakieś specjalne pomysły czy raczej nie kombinujecie za bardzo???
-
hmmm mi się bardzo podobają zdjęcia w jakiś ruinach ;D więc to na pewno będzie;D. Stylizacji nie mamy wymyślonej, tzn P na pewno weźmie swoją gitarę a ja hmm nie wiem sama:P
Też tak mam, że jak nauka to wszystko byle do książek nie zajrzeć :Szczerbaty:, dziś miałam sobie poprawiać coś w pracy i ją po woli kończyć, ale segregator leży na boku, a ja wertuję zdjęcia bukietów i upięć hehe :D, ale nie mam dziś siły głowa mnie na maxa boli, to chyba ta pogoda :(
-
ja nie kombinuję za bardzo, bo strasznie chcę mieć zdjęcia na łonie natury, tam gdzie zieleń, woda, ruiny akurat mi się jakoś nie widzą :) ale ten krzywy las fajnie brzmi i na pewno nikt takich zdjęć nie będzie miał, będzie mega oryginalnie i na pewno pięknie !
-
ruiny to jedna z opcji ;D, fotograf powiedział że obwiezie nas po kilku miejscach, żeby różnorodność była :D
-
ruiny tez mi sie podobaja ::) ::) ::)
-
My na plener jedziemy z przyszłym szwagrem, który jest kamerzystą i z Nim będziemy robić plener, no i powiedział, że zabierze nas w tajne miejsce o którym tylko 3 kamerzystów wie z naszych rejonów.
-
U mnie chyba standardowo morze i pola jakoś nie mamy pomysłu na coś innego no może jeszcze konie i coś na śmiesznego w fajnych gumiaczkach i z widłami no nie wiem liczę na to że fotograf coś za nas wymyśli :)
ALe motyw z Alicja jest niezły i taki inny :)
-
no, ja miałam pomysł z Alicją w krainie czarów :D
Ale sobie o tym myslałam i raczej moje ciemne włosy nie pasują do takiej stylizacji, więc może czerwony kapturek ? :D
Ty mamba byłabyś idealna w takiej stylizacji + jeszcze Twoja uroda i różanka :D Super :P
-
Jeju ja się tak nakręciłam, że masakra :P...nawet M. się zgodził ;)...ciekawa jestem czy to będzie kolejny pomysł nawiedzonej PM, który i tak się zmieni jeszcze miliona razy...heheh...::)
Nie jestem jakąś wielką fanką Alicji, ale jak zobaczyłam ten Krzywy Las....hmmm.. :drapanie:.no aż samo się prosi...
Nawet już królika od ciotki chciałam pożyczać wczoraj ;D ;D ;D
-
my jedziemy w ruiny jakiegos palacu, juz widzialam nie jedno zdjecie z tego miejsca i jest bombowe... poza tym kolezanka ma konie i powiedziala ze mozemy bez problemu zrobic z nimi sesje :D wiec pojedziemy nad jezioro wsiade na konia i na plazy beda robione zdjecia :D alicja swietny pomysl, tylko ze nie wiem o jaki las chodzi... chcialabym go zobaczyc :)
-
ja nie mam pomyslu ;[
motywem mial byc motocykl ale nie wiem jzu smaa co wymyslec ;[
malo kreaytwna jestem
ejj Pati u mnie w studio tzn w studio na pietrze jets takie zdjecie panoramiczne na palzy laska na koniu a pm ja prowadzi ... ja uwielbiam takie foto.. i pan fotograf powiedzial mi ze moze mi takie zrobic za doplatra 100zl bo musze tyle za sciagneicie konia zpalaciic ;D ale ja nei lubie koni wiec sma anei wiem ;D chcoiaz foto ejst urocze
-
też widziałam zdjęcia z tego lasu :)
te drzewa były specjalnie hodowane do tego, żeby robić z nich meble dlatego sa takie krzywe :)
a mnie się teraz wbił czerwony kapturek w takim lesie :D:D:D:D
-
Nie no...las jest zajebi***...każda bajka by tam dała radę ;D
(http://x.garnek.pl/ga8584/f4ddaf81137851a2416362a3/krzywy_las_k_gryfina.jpg)
Chyba się jakoś tam z M. przejedziemy, bo sumie nigdy tam nie byłam....
To zdjęcie, o którym mówisz sylwusia w 'na pietrze' jest świetne...i tej samej pary takie panoramiczne z drzewem też mi się strasznie podoba...(też mam od nich foto ;))
-
oo a ja nie skojarzylam ze tez masz u nich fotencje ;D
ale ebdziemy zadowolone na pewno
-
WOW! gdzie ten las jest dokladnie? musze sie tam wybrac koneicznie!!
rzeczywiscie bajkowe miejsce!
-
AnioOlku...Nowe Czarnowo k. Gryfina :)
-
Dziewczyny jade do krzywego lasu mam nadzieje ze trafimy :P
-
Jejciu - las genialny :D
-
Miejsce niesamowite! Troszke sid pogubilismy bo pojechalismy najpierw nie do tego nowego czarnowa a sa tam w okolicy dwa :P rzeczywiscie miejsce na sesje jest super! :D
-
Oooo to dobrze wiedzieć...muszę dokładnie sprawdzić jak tam dojechać...
Muszę Wam powiedzieć, że chyba nie ja pierwsza miałam ten pomysł na Alicję w Krzywym Lesie...heheh ;D właśnie się doszukałam w necie takiej foty...
http://www.prettywedding.pl/wp-content/uploads/2012/01/Pretty-Wedding-Sesja-Zdjeciowa-11.jpg (http://www.prettywedding.pl/wp-content/uploads/2012/01/Pretty-Wedding-Sesja-Zdjeciowa-11.jpg)
No cóż...nie pozostaje nic innego jak zrobić to lepiej :P :P :P
-
eeeeeeee zrobisz to lepiej na pewno kochana ;D
-
hehe no ba! malinowa to wykapana Alicja z krainy czarów;D
-
Jak wjedziesz do lasu, to musisz od razu skręcić w lewo i za chwilkę będzie ;) też chciałam tam zdjęcia ślubne, ale jak połowa moich znajomych z fb umieszczała swoje ślubne zdjęcia z krzywego lasku, to zrezygnowałam ;)
-
Cicho Anujszka!
Nawet nie chcę o tym słyszeć :P ;) Zostańmy przy tym, że tylko ta jedna para miała tam zdjęcia ::) ;D
-
mamba Ty bedziesz miala lepsz sesje od nich na pewno! :D ;)
-
wiadomix ;D ;D ;D heheh :P
-
Aha...tak z poza ślubnych rzeczy ::) Byliśmy wczoraj z M. na wystawie kotów rasowych, bo chcemy sobie takowego sprawić po ślubie :)
I póki co jesteśmy zauroczeni brytyjskim krótkowłosym :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: No taki słodziak, że ojeju...
Ewentualnie szkocki zwisłouchy, który jest w sumie podobny tylko ma te uszka klapnięte :) z tym, że z tym drugim chyba gorzej, bo z tego co szukałam na necie to nie ma hodowli w Szczecinie...no i chyba jest droższy ::) ::) ::)
Szczerze mówiąc trochę tego kota na początku wymuszałam od M., ale wczoraj widziałam po nim(i dzisiaj się przyznał :P), że sam już się napalił...początkowo miał być niebieski/liliowy, ale wczoraj był taki piękny czekoladowy z pomarańczowymi oczkami, że się zakochaliśmy...........
Mi osobiście podobają się też strasznie koty bengalskie, ale M. nie bardzo jakoś...mówi, że takie dzikie...a ten...brytyjczyk taki misiek naburmuszony ;D ;D ;D zatulę go chyba na śmierć ;D ;D ;D
-
Malinowa moja ciocia ma hodowle o dokladnie tych ;]
http://lazuroweoczy.pl/
-
ogolnie za kotami nie przepadam, wole psy, ale z kotow najbardziej podobaja mi sie wlasnie te brytyjskie szare :) sliczne sa :)
-
a my ze schroniska jakiegos przygarniemy .. :)
-
Ja i pieski i kotki i wszystkie inne milusie futrzaki ;) :D
Chcialabym bardzo psa, ale póki co nie mieszkamy na swoim, więc pies odpada...rodzice by mnie zabili....ale jak będziemy mieć własne 4 kąty, co myślę nastąpi za jakieś 2 lata to na pewno zakupimy też psa...i tu mi się marzy boston terrier :tak_2:
Najgorzej, że mój M. jest alergikiem i nie wszystkie zwierzaki może mięć...moi rodzice mają kota i jak z nimi mieszkaliśmy to nic M. nie było(a Chester się jemu zawsze wręcz na twarzy pokładał)...rodzice M. z kolei mają westa i jeżeli jest obcięty to też nie uczula(jak ma długą sierść to podejrzewam, że nosi ze sobą różne inne alergeny stąd objawy)...podobno biała sierść mniej uczula...mojemu M. się podobają labradory, ale by chyba umarł przy takim psie...
AnioOlku te szkockie są bardzo podobne :)
Tu są oba ;)
(http://srvimg06.tablica.pl/images_tablicapl/9153703_5_644x461/koty-kocieta-szkockie-zwislouche-brytyjskie.jpg)
-
Ja do moich dwóch chciałabym jeszcze dołożyć Maine Coona i Ragdola, ale nie mówię o tym K., bo już mówi, ze dwa dużo, poza tym chybaby mnie uznał za wariatkę :D
-
A jakie masz mkarolinka?
Maine Coone są olbrzyyyyymie i cudoooowne :tak_2: :tak_2: :tak_2: M. by się zadusił ;D ;D ;D
Co do kotów ze schroniska...nie żebym była jakaś wielka pani co musi mieć rasowego kota...miałam już kota ze śmietnika(ogólnie to złapał wenerę :-\ nie był kastrowany, a gwałcił wszytko co bylo w jego zasięgu ;D ), kupionego za dychę w jakieś szkole od dzieci i spod netto(aktualnie u moich rodziców)...miałam w domu też dużo innych zwierząt, które moja siostra znalazła na podwórku łącznie z jeżem i wróblem...
Tym razem po prostu chcilibyśmy mieć własnie takiego :)
-
Mamy norweskiego i persa ;)
-
Pers-ok, ale norweski to ojejujeju :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: mimimimi..... :Wzruszony: cudowny...
ale nie dziwie się, że Twojemu...to duże i włochate koty ;)
-
Ja bym mogła mieć dużoooooooo kotów, ale gdybym miała duży dom :) A tak starczą dwa futrzaki :)
-
No dokładnie... :)
Na nasze dwa pokoje póki co wystarczy jeden puszysty kocurek ;) A później jeszcze kilka :D :P ....no i boston terrier
(http://30.media.tumblr.com/Pb2ue02velki6ek5hJPEYC38o1_400.jpg) :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p
Z tym psem to też mam fetysz, bo rodzice nigdy się nie chcieli zgodzić i byłam biednym dzieckiem, które nigdy nie miało psa :'( Z siostrą torturowałyśmy mamę, że jak się na kota ze śmietnika nie zgodzi to przyniesiemy do domu białego szczura z czerwonymi oczami ;D ;D ;D stąd te koty ;) :D
-
Ja też nie miałam psa, za to kot był ale on nie przepadał za mną, za to ja :Serduszka: :Serduszka:
Koty z długą sierścią są fajne, ale obecnie idzie się zaje****, jak codziennie trzeba odkurzać :D Jeszcze jeden to odkurzałabym już dwa razy dziennie :D
-
tez mam persa ;D
a cale zycie dobermana mialam w domku ;p
kotow nie lubie ale mojego kocham jak swojego dzidziusia ;D
tylko ze moja kotka jest jak nie kotka ;p reaguje na gwizdy uwielbia sie tulic i nigdy nie narozrabiala,... nie drapie nic w domu nie znaczy terenu i dlatego ja uwielbiam ;) uwielbia sie bawic nitka i w ogole zyzce wszystkim takiego kotka jak moj ;p
-
ja kocham psy!! oprocz westa chcialabym tez miec owczarka dlugowlosego, dogi niemieckie tez mi sie bardzo podobaja a z malych to jeszcze shi tzu, sa takie slodziuchne ze po prostu.... ;D ;D ;D mamba dobrze piszesz ze Mackowi twojemu nie przeszkadza west mimo ze ma uczulenie, czytalam przed kupnem Toli ze sa dla alergikow bo ich wlosy nie uczulaja... po trymowaniu staja sie sztywne i twarde i te bakterie itp swinstwa sie tam nie zagniezdzaja :P w ogole nasi sasiedzi z klatki zgapili za nami i tez sobie kupili westa szczeniaczka ;D :D
-
Za kotami nie przepadam, wychowałam się w domu z wielkim ogrodem i przez całe moje dzieciństwo zawsze jakiś pies był. Ostatnio przez 10 lat mieliśmy rottweilerka, najcudowniejszy i najmądrzejszy pies jaki mieliśmy, piękny, silny i mocnej budowy pies. Niestety rok temu Cezar odszedł od nas, prawdopodobnie ktoś nam go otruł i nie udało się go uratować. Krótko po tym kupiliśmy owczarka niemieckiego, pies zupełnie z innym charakterem niż rottek, łatwiejszy do wychowania ale również szalony. Jeszcze jak żył nasz rottek pewnego razu przybłąkała się do nas kotka, i tu muszę obalić wszelkie mity o rottweilerkach. Cezar całkowicie zaakceptował kotkę, razem jedli z jednej miski czasami to nawet kotka miała pierwszeństwo, razem spali w budzie a nawet czasami kotka jeździła na rottku. Nawet jak nasza kotka miała kociaki to Cezar był dla nich jak ojciec, każdy się dziwił nawet weterynarz, że rottweiler tak toleruje kociaki które po nich chodzą i mogą robić z nim wszystko. Denerwuje mnie opinia osób, które nigdy nie miały do czynienia z tą rasą a mówią że to bardzo groźne psy. Fakt pilnują swojego terenu, obcego na podwórze nie wpuszczą, są to bardzo pamiętliwe psy i zapamiętają że ktoś zrobił im krzywdę ale "prywatnie" dla domowników są cudownymi towarzyszami, są strasznymi pieszczochami, opiekuńcze dla dzieci, tylko podstawą u tych psów jest dobre wychowanie od małego.
Ufff rozpisałam się, przepraszam :)
-
moj doberman za to byl zly.,. w sensie dla obcych.. dla domownikow ok, ale tezpokazywa pazury.. tylko ze byl bez rodowodu i moja mama go obronila przed smiercia bo go wziela od wujka ktory starsznie go bil, i mial zostawic w lesie przywiazanego do drzewa.. ;/ idiota
u nas byl od malego chyba od pol roku ale juz zadne szkolenia nie pomogluy zeby byl lagodny ;/
ale i tak byl ukochany ;]
-
Marcin ;)
U mnie na osiedlu jest chyba z 5 weścików i jak je widzę to jak dziecko się zachowuje...z łapami zaraz lecę pomacać ;D ;D ;D
Też mi się podobają, ale nie wiem jak tam Twoja Tola, ale pies teściów w ogóle nie chce chodzić(pewnie dlatego, że jest spasiona ;D kiedyś chłop się spytał kiedy rodzi :D ) i często jak z nią jestem na spacerze to ludzie też mówią, że ich west tak do dupy chodzi...ogólnie chyba rasa ciężka do ułożenia...takie uparciuchy słodkie...zaprze się czasem tak żeby nie iść, że jej obroża przez łepek schodzi :D najlepiej to samochodem by jeździła :tak_2: na widok kluczyków i na słowo "autkiem" dostaje pierdo*** ;D normalnie cyrk nie pies :D
No i ogląda TV ;D Jak słyszy muzykę, która leci jak się "M jak miłość" zaczyna to już leci, bo wie, że konie będą biegły :lol: nawet na krowę na opakowaniu Masmixa szczeka... :bredzisz: ale przekochana jest :)
lebera wszystko zależy, tak jak mówisz, od tego jak się psa ułoży od małego...jak się go szczuje to później taki agresor...
a taki duży pies w chatce z ogrodem to moje marzenie...i jeszcze kot do tego...no bajka :)
Psem, którego zawsze się bałam właśnie jest doberman...coś takiego ma w sobie, że mnie przeraża...chociaż rottki też(koleżanka miała i musiała go w pokoju zamykać jak ktoś przychodził :-\ )...ale doberman dużo bardziej...jakoś ta jego linia i że taki szczupły jest sprawia, że wydaje się mega szybki i jakoś od razu mam myśl, że nie zdążyła bym zwiać :P
-
malinowa jesli chodzi o mojego... top dokladnie taki byl...
szczupky, mimo ze nei wybiegany bo by zwial i zagryzl pol dzielnicy, tylko msycz, mial wspaniala figure i zawsze wysoko podniesiony lep...
do tejk pory jak patrze na ajkies bajki gdzie sa te psy pokazane jkako takie zle i zlosliwe to kojarzy mi sie to z moim ;]
ja nie lubie malych psow ;D
karolowi sie marzy swinka pit bull ale dla mnei to ochyda ;p
tylko ze moj kaorl ma fetysz na punkcie prawdziwych swinek hehehhehe
on uwielbia je... takie male, brudne bleeeeeee
zawsze gada ze jak sie dorobimy to kupimy piekny dom, na ogrodzie beda dwa dobermany, w domu plamka(moj kotek) i w jakiejs mini oborceoprzy domu male swinki i wieljkie knury fuuuuuuuuuc ??? ??? ??? ??? ??? ??? :drapanie: :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
No o pitt bullach nie wspomniałam... :-\
jak miałam choroby zakaźne i zajęcia na izbie przyjęć to na 3 osoby, które przyszły po pogryzieniu, żeby się zaszczepić wszystkie 3 pogryzione przez pitt bulla :-\ pytaliśmy doktorka czy faktycznie większość jest przez pitt bulle pogryziona co tam przychodzi to mówił, że w sumie akurat tak wyszło jak my byliśmy, ale jakiś uraz psychiczny mam....tym bardziej, że jeden koleś miał zmasakrowaną twarz... :-\ co dziwne ręce miał ok, bo do szczepienia musiał zdjąć bluzę...podejrzane :drapanie:...normalnie człowiek jak widzi, że pies na niego z mordą biegnie to się raczej zasłania...jakoś mi się wydaje, że to jego pies był(twierdził, że nie znał psa a pies uciekł) :-[
-
a ja najbardziej na swiecie kocham DOGI NIEMIECKIE. Ale niestety nigdy ich nie bede mieć, bo mam alergie, a odczulać sie zastrzykami nie mam zamiaru i mój M sie o to na mnie bardzo gniewa :(
Chyba, że w domku, na dworze, ale to wtedy bym wzięła jakiegoś wielkiego psiaka ze schroniska :)
Pamiętam jak wzięliśmy naszą labladorkę. Została znaleziona w lesie przywiązana do drzewa, nikt jej nie chciał i była bardzo smutna...
Mój ojciec się w niej zakochał na zabój. A ona go na dzień dobry użarła w łape. Tak się bała mężczyzn.
A kiedy trzeba było jechać do schroniska na badania to ten biedny pies mało się nie zapłakał ze strachu.
Kocham pieski ze schroniska, ale tylko i wyłącznie te wielkie. :)
WOLE PSIAKI NIŻ KOTY :D
-
Z tymi agresywnymi psami to róznie bywa.. znam historie, gdzie przez lata pies dosc duzy bawil sie z dzieckiem i ktoregos dnia rzucil mu sie na twarz - sa blizny, ale na szczescie dobrze zszyte . Ludzie zazwyczaj staraja sie wychowac normalnego psa, ktory lubi sie bawic i byc glaskany, dlatego nie czaje tych 'koksow' ktorzy specjalnie trenuja te psy, aby byly agresywne - a to wlasnie stanowi zagrozenie..
-
Dziewczyny wstawiam linka na profil laski na IKfie, która ma dużo fajnych fryzów wrzuconych...może akurat któraś coś znajdzie :)
http://styl.fm/profil/96390 (http://styl.fm/profil/96390)
-
Muszę Wam się dziewczęta pochwalić, że dostałam ostatnio dwa prezenty od M. :brewki: :brewki: :brewki:
Jeden tydzień temu już jakoś, a drugi dzisiaj-ten już taki imieninowy...heh...mam 26 dopiero, ale dzisiaj kurier przyniósł i przecież bym mu żyć nie dała ::) :P
Zatem...tym pierwszym prezenciorem było mp3(wyobraźcie sobie, że do tego czasu nie miałam takiego sprzętu :shock: ;) )...żal mu było, że do biegania idę z cegła w kieszeni i muszę codziennie później tel ładować :) mój kochany.... :Zakochany: ...i to takie małe, kwadratowe z klamerką do przypięcia...i w dodatku różowe :Serduszka:
A drugi.......ojejujeju........coś na co już dawno chorowałam, ale jakoś zawsze było coś innego co potrzebowałam bardziej i kasy zawsze brakowało.....
....jest to ziemia egipska bikor...najlepszy puder brązujący na świecie :Uu:...miałam już go kiedyś ze sto lat temu...nie ma sobie równych...jak któraś z Was go miała to na pewno wie o czym mówię...no na lato będzie idealny!
o rany rany! bardzo lubię takie niespodziewajki :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :Wzruszony:
Tak poza tym właśnie wróciliśmy z kina...jak ktoś jeszcze nie był to naprawdę polecam NIETYKALNYCH....suuuuuper! dawno nie byliśmy w kinie i taki świetny film nam się trafił......mega się uśmiałam...fajno fajno polecam :)
a oglądała któraś z Was POŁÓW SZCZĘŚCIA NAD JEMENEM? Jestem też strasznie ciekawa tego filmu...wydaje się być interesujący...
-
maliniowa super !!!
moj wczoraj zaskoczyl mnei podobnie ;D tym kompletem sexi bielizny..
jejku bylam wmega sozku wiec rozumiem twoje szczescie heheheh ;p
-
a ja mialam wczoraj imieniny, ale oczywiscie moj mąż - mimo że mu przypominalam - zapomnial i dopiero wieczorem uslyszalam życzenia, prezentu brak :-\ chłopy to czopy :-\
-
Ja też nic nie dostałam od męża na urodziny, ale nie pozwoliłam mu nic kupować, ze względu na remont ;) wolę te pieniądze przeznaczyć, chociażby na farbę, czy gładź ;D ;D
-
a ja wolę fajoski prezent :D :D :D i chyba zainwestuję w lecytynę, co by mąż mial lepszą pamięć ;) :D
-
hehe ja swojemu lecytynę właśnie daję :D, tzn razem bierzemy :P i co prawda nie zapomina, ale ma inne podejście do urodzin i imienin niż ja :P, bo ja bym wszystko świętowała, a on odwrotnie:P. Na urodziny wprawdzie baaaardzo się postarał, a jako prezent mam obiecane dwa zabiegi mikrodermabrazji - jeden niedługo, a drugi w czerwcu :D -tzn nie zrobi sam :P...da pieniążki na te przyjemności hehe
Za to prezenty bez okazji są najlepsze :D
-
nusiak...umarłam...'nie zrobi sam'...hahaha :hahaha: :hahaha: :hahaha:
mój nerd :Szczerbaty: :lol: ma pamięć bardzo dobrą...co niestety nie zawsze jest takie fajne jak tym razem ;)
-
ale świetne niespodzianki !!! ja mam niedługo urodziny, ciekawe co mój wymyśli :) emmo nie przejmuj się, ja mojemu też muszę o imieninach przypominać :-\
-
malinowa, a chodzisz jeszcze na nasza siłkę? Kurcze ja tak kalkuluję ten karnet i wejściówki na dodatkowe, a jak patrze w grafik to teraz tak mało dostępnego czasu na obwodowe:/, no chyba że ktoś nie pracuje :/
Pisze to jeszcze raz, bo ja kudłaty durnowaty jak zwykle pomyliłam się i napisałam to u Anio0łka :P
-
No właśnie od maja nie chodzę, bo mi się nie kalkulowało...tym bardziej, że mam ful nauki teraz i ciężko znaleźć wolną chwilę i jeszcze do tego grafiku ich dopasować....poza tym 90zł + 5zł za każde zajęcia(a chodziłam na 4 w tygodniu) to trochę przesada...w Activie za 99zł studencki od rana do wieczora na wszystko...
-
Kochana, jakbys nadal szukala kolejnej miętowej sukienki, to widziałam REWELACYJNĄ na bogusława przy activie! Koronkowa,pod szyjke, od pasa rozkloszowana!!!
-
O Matko! Ostatni raz tu pisałam miesiąc temu :o
U mnie jakoś specjalnie się nic nie dzieje.......bynajmniej w temacie ślubu.....niestety nie mogę tego samego powiedzieć o uczelni, bo mam mega zapier*** :urwanie_glowy: :cegly:
Ze spraw, które ruszyły mamy listę gości już potwierdzoną praktycznie do końca(oprócz 4par z uczelni, bo daliśmy im niedawno zapro i mają czas do 14.06 ;))
W sumie odpadło nam dość dużo osób...od M. 19 i ode mnie 14 :-\ trochę przykro się robi człowiekowi jak tak ludzie odmawiają...już nie mówiąc o tym, że oczywiście nie obyło się bez dzwonienia...i to właśnie głównie do tych osób co odmówiły...ani dziękuję ani przepraszam ani pocałuj się w dupę :-[ Od M. wszyscy zdyscyplinowani, zadzwonili w terminie...a moi jacyś skrzywieni...ehh...
Jedną kuzynkę rodzice spotkali na cmentarzu jakiś tydzień po terminie i się jej pytają czy idzie czy nie idzie, bo się nie odzywa ???...a ona na to:" ciocia! wystarczy jak tydzień przed w lokalu powiecie ile osób będzie " :mdleje: :Olaboga: ...no ręce opadają...
Inni goście( tym razem od M.) potwierdzili zaraz jak zapro doszło, zadzwonili, podziękowali, wszystko super....po czym się po 2 miesiącach rozmyślili, bo im córka bilety na Korsykę zabookowala(jakieś praktyki tam robi z turystyki ???)....wszystko by było ok, gdyby nie to, że ta córka też była zaproszona, więc dobrze datę znała :||
Dziwni są ludzie....serio... :-\
Aha...no i jeszcze miałam kolejny telefon czy jak na zaproszeniu nie są napisane dzieci to znaczy, że nie są zaproszone :Mdleje_1: no cóż... :-X
Wyszło nam ostatecznie 122 osoby (licząc, że ludzie ze studiów będą)...postanowiliśmy, że nie będziemy już nikogo dopraszać...nie ma co robić sztucznego tłumu...znajomych wszystkich, na których nam zależało zaprosiliśmy od razu, a nie będę dopraszać jakiś kuzynek z 7 wody po kisielu ;) :D
Nie mogę się doczekać, aż skończy mi się uczelnia i będę mogła się całkowicie zając tym ślubem...
...teraz to kompletnie nic w tym kierunku nie robię i się boję, że mi tyle rzeczy zostanie na koniec, że się nie połapie :-\
Muszę w jakieś niedalekiej przyszłości ogarnąć listę rzeczy załatwionych i do zrobienia... :hmmm:
No i wymyślić jakąś sensowna datę na panieński, bo te moje psiapsióły to nie tak łatwo okiełznać ;D cały czas w jakiś rozjazdach...
-
z odmowami niestety tak bywa, nie ma co sie przejmować i smucić - ludzie często nie przejmują sie naszymi ślubami, weselami - traktują je jak dużą kosztowną imprezę - i tyle, taka prawda...
a my sie ekscytujemy, skupiamy na pierdołach... takie życie :D
masz jeszcze sporo czasu i na pewno wszystko w terminie ogarniesz :D
-
heeeeeelolll ;D
dawno nie pisals bejb ;D
co do gosci- ja mialam potwierdzenia do poniedizalku odezwalo sie ok 10 osob ;D nie par ;p
hahahha
jak pytam mame czy tesciowa to mowia tak oni sie wybieraja a ja a skad wiesz bo mowili keidys tam ;p
super ;]
ja mialam 135 zaproszonych bedzie ok 90 max ;p bo juz nam ponad 20 osob odpadlo wiec glow do gory ;p
aha i tez nie doprosilismy ani jednej pary ;) wole mneijsze ale sprawdzone grono niz tlum na sile jak anpisalas ;)
-
no u Nas też niektórzy dzwonili do moich rodziców albo gdzieś tam przy okazji im mówili...takie trochę dziwne, ale cóż ::) ::) ::)
Dziewczyny tak ogólnie to jestem załamana... :-[ na piątkowym shoppingu jak mierzyłam szorty i się wyginałam przed lustrem, żeby się z każdej możliwej strony zobaczyć ::) to patrze, przyglądam się i mało zawału nie dostałam...z tylu na nodze(w lewym dole podkolanowym dokładnie) 5cm niebieskozielona glista :o :o ??? i to taka porządnie szeroka... :-\ na drugiej jak zaczęłam naciągać skórę też wypatrzyłam jakoś żyłę przeświecającą, ale powiedzmy, że nie jest aż taka widoczna...
Wiecie co z tym zrobić??? Jakiś kremy polecacie??? W ogóle któraś z Was ma takie cudowne sprawy na nogach?
Do ślubu to się jeszcze zdążę żylaków nabawić :-[ :'( masakra...moja Mama ma różne takie niefajności naczyniowe na nogach, ale raczej w postaci pajączków naczyniowych...
...ja (z racji tego, że jestem nienormalna) to już jestem cała przerażona... :shock: :shock: :buu:
-
Kup sobie jakiś żel do nóg, albo coś z wyciągiem z kasztanowca - popytaj w aptece:). Moja mama bierze Diosminex na trochę inne dolegliwości, ale przy okazji bardzo złagodziło jej widoczne wcześniej rozszerzone naczynka na twarzy, więc coś w tym jest.
Ja stosuje Lioven, ale raz na jakiś czas...bo praca siedząca i nogi dostają nieźle. Hmm nie wiem czy w sprzedaży jest wit K? wiem, że uszczelnia naczynia włosowate i my np stosowaliśmy takie ampułki przy masażach ::), może smarować to miejsce?
Zmartwię Cię bo z opalaniem w takich sytuacjach też trzeba uważać :/, ale to pewnie wiesz :)
Zapytaj najlepiej w dobrej aptece, bo właśnie w aptece bym szukała ratunku, a nie w drogeryjnych specyfikach :). Może jakiś żel + suplement doustny? Na pewno farmaceuta coś doradzi, nie martw się na zapas:)
-
hehe...ze jakos mnie to nie zdziwilo, ze akuarat Ty napialas....nusiakowa zlota rada na wsztstko ma herbatke ;D
z samych substancji z racji studiow wiem co naczynia uszczelnia tylko tych preparatow od groma jest...nie wiem w co pojsc ;) milorzab, kasztan, winogrona.... ??? rastopy uciskowe ;D
-
Kasztanowiec nie tylko uszczelnia, ale też niweluje obrzęki, więc myślę że będzie ok:). Ja jak pisałam jestem zadowolona z żelu Lioven, gostek w aptece mi kiedyś polecił, najpierw myślałam że mnie naciąga, gadając że to jeden z nielicznych preparatów mający jakieś tam połączenia ::), ale od tamtej pory tylko ten kupuję ;D, no bo przy pracy siedzącej trzeba dbać o te nogi i krążenie :).
Wiem za to co jest dobre na puchnięcie nóg związane właśnie ze złym krążeniem ;D, pamiętam to jeszcze ze szkoły: napuścić wody b. zimnej do brodzika, wanny, czy miski, tak żeby stopy mogły się zanurzyć i chodzić w tej lodowatej wodzie krótki czas :D, później wycieramy szybko nóżki i smarujemy jakimś wspomagającym środkiem:). Tylko to trzeba robić w miarę regularnie, ale pomaga :), bo testowałyśmy na sobie wszystkie w szkole ;D
-
malinowa ja już się nawet nie wypowiadam jeżeli chodzi o odmowy gości, a tymbardziej o ich ilośc, powiem tyle, że serio ludzie są jacyś nieogarnięci i myślą, że nic się nie stanie jak nie potwierdzą przybycia, czasem tak marudzą jakby byli jedynymi goścmi na weselu, ech żal.pl
-
no moja Mama mówiła, że mało się nie przewróciła jak ta kuzynka z takim tekstem wyleciała...skoro napisałam datę, do której chcemy mieć potwierdzenia to w jakimś celu ??? niech potwierdza a nie myśli, bo jej nie idzie ;)
przyszlazona nie wysłałam Ci tego mojego menu, bo zajrzałam to teczki a tam ni ma...znaczy tylko te zestawy z Duetu, ale bez naniesionych poprawek ::) i dopiero sobie przypomniałam, że u rodziców to pisaliśmy :P
-
aha no oki, ja póki co mam to, co napisałam u siebie, ale bez tam jednego schabu i tych jajek, no i chyba już z tym menu zostanę tak coś czuję, no i wzięliśmy też kegę piwa na poprawiny, a co do grilla to już wiem co jest:
Tradycyjny żurek z jajkiem i kiełbasą
- Karkówka
- Kiełbasa
- Kaszanka
- Sałatka ziemniaczana
- Zestaw Surówek
- Keczup, musztarda,
- Sos czosnkowy, sos 1000 wysp.
- Pieczywo
-Woda mineralna
to chyba wychodzi, że nie ma napojów? hmmm muszę zapytać
-
No właśnie to jest śmieszne trochę......jak byliśmy w Duecie to pytałam o te napoje na poprawiny i Pani mi mówiła, że wszystko co zostaje z wesela wystawiają łącznie z napojami....
...tylko skoro w dniu wesela napoje są do oporu to ile to jest reszta z nieskończoności ??? ??? ??? ??? ??? próbowałam się dowiedzieć jak ona to rozumie, bo mój ścisły umysł tego nie ogarnął......ale cały czas tylko powtarzała, że spokojnie oni wszystko wystawiają :mdleje: :mdleje: :mdleje: kilka razy próbowałam jej wytłumaczyć, że chyba muszą mieć założoną jakoś ilość tych napoi, że to co zostanie idzie na poprawiny...ona na to, że jest bez ograniczeń ::) ::) ::) i tak w kółko...w końcu dałam sobie spokój, bo moja Mama się zaczęła podśmiechiwać :D może za dużo matematyki w to wkładam, ale to jest kompletnie pozbawione logiki.....
W każdym razie na poprawiny jest reszta z nieokreślonej ilości z wesela...cokolwiek to znaczy ;D
My się cały czas zastanawiamy nad tym grillem...z jednej strony chcemy, bo poprawiny w ogrodzie, bardziej na luzie i przy piwku, więc takie jedzonko w sam raz.............z drugiej się zastanawiamy czy w połowie sierpnia ludzie już nie będą mieli tego grilla po dziurki w nosie....
No i kurcze same mięcho...może da się poprosić jakieś szaszłyki warzywne chociaż...nie wiem jak tam u Ciebie, ale ja sama z chęcią też bym takie wciągnęła :P
Aha no i na pewno też żurek mamy na poprawiny ;) na kaca :D
-
myślę, że możesz z nimi pogadać to Ci dadzą warzywka, z tego co widzę to raczej dogadać się z nimi można ze wszystkim, a co do napojów to hmmm rozbawiła mnie Twoja opowieść hehehe :skacza: , teraz też muszę wymyśleć jaka to część nieskończonej ilości heheh, no nie mogę, koniecznie muszę się dowiedzieć :D my wzięliśmy grilla, bo sami lubimy no i piwko fajnie pasuje.
-
my tez przy grilla drugi dzien ;p
kilka osob juz wie ktore beda na weselu i jak uslyszeli to
ooo jaaaaaaa ale super na kaca piwko z kegi i grill ;D
-
Sylwusia moja jedna psiapsioła to mega piwosz :piwko: i łakomczuszek...jak usłyszała, że grill i browarek to łzy w oczach ze szczęścia miała normalnie :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :hahahaha:
A tak ogólnie dziewczyny muszę się trochę nad sobą poużalać :Maruda: :Placz_1:
...jestem wykończona...przede mną 4 egzaminy :-\ w piątek praktyczny i w poniedziałek teoretyczny z neurologii...nauki od zajeb*** a do tego codziennie 8-14 na uczelni...
...chyba umrę, nie mam siły już... :Mdleje_1: :Mdleje_1: nie uwierzycie, ale dzisiaj uczyłam się 10h :Naciaga: dopiero skończyłam, bo i tak już nie bylo sensu, mózg zlasowany... :Olaboga: i już nawet nie pamiętam co się uczyłam na początku... ???
w dodatku cały czas się denerwuję, że nie zdążę wszystkiego ze ślubem załatwić...27 mam egzam teoretyczny z pediatrii jeszcze, a z kościelnych spraw nic nie załatwione-TO MNIE NAJBARDZIEJ PRZERAŻA :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: :urwanie_glowy: :urwanie_glowy:
oprócz tego jeszcze praktyczny z pediatrii, ale to każdy się umawia z asystentem sam
i coś mi się zdaję, że to odłożę i załatwię te 'święte' papiery najpierw...
(...o praktykach wakacyjnych już nawet nie wspomnę :-\ ...nie wiem kiedy to zrobię...)
Czasu coraz mniej a ja nie mogę z niczym ruszyć, bo uwiązana jestem uczelnią..... :depresja:
-
bądź dzielna!!! :D teraz zasuwasz, ale potem...wszyscy wiemy, że lekarzom źle się nie żyje :D :D :D :D
niech sprawy kościelne nie spedzają Ci snu z powiek - to naprawdę niewiele załatwiania i na pewno sobie poradzisz - wystarczy według mnie miesiąc wcześniej się wszystkim zając, o ile termin i godzinę macie zaklepane;
z innymi sprawami też sobie poradzisz; tak w ogole to mam takie wnioski,że warto jak najwiecej spraw zrzucić na innych :D rodzeństwo czy świadkow czy kogoś jeszcze :D nic im nie będzie, a Wam ulży :D
uszy do gory malinowa - kto ma dac radę jak nie Ty???? :D :D :D
-
A co Ty w ogóle studiujesz :)
-
mkarolinko jeśli się nie mylę to malinowa studiuje medycynę i będzie wybitnym lekarzem :)
malinowa kto jak kto,ale TY dasz radę :D
-
wiem co czujesz....
sama mam dwa tyg do slubu a wiele rzezcy w czarnej du.pie ;/
pociesze sie tym samym czym pocieszam siebie
ze teraz placzesz/my a ja za rok ty pewnie ze 3 ;p bedziemy robic to co chcialysmy i dio czego dazylysmy od dawna ;D
luz bejb ;p
chcesz to doloze ci jeszcze do garfiku spotkanko forumkowe podejrzewam ze kobiety nie zaprotestuja hihihih
chcoiaz jha sama chyba bym na to spotkanko nei doszla... nie ogarne poprostu
-
Mkarolinka jak już zostało napisane-medycyna :)
Dzięki dziewczyny...ale z tą wybitnością to trochę przesadziłyście ;) :-\
Sylwus ja to chyba za milion lat :|| :|| :||
Błagam spotkanie po 27... :blagam: :blagam: :blagam: wcześniej nie ogarnę na bank... :'(
-
hm nie wiem czy to dobry pomysl ;D
po pierwsze bede po slubie i nie dam wam dojsc do glosu a po drugie bede w szcz dopiero 30... ;]
-
mambo wspolczuje Ci, tzn nie wiem w sumie jak to jest studiowac medycyne, ale wiem, ze nie jest latwo, ale tak jak dziewczyny pisza kto nie da rady jak nie Ty kochana :)
z odmowami niestety tak bywa, mi tez bylo bardzo przykro, ale bawilismy sie wszyscy superowo i bez nich, a teraz pewnie zaluja, ze ich nie bylo hahah :D :D :D
-
Heh...dzisiaj byłabym już po drugim egzaminie...aleeee...
...okazało się, że z tego egzamu co miałam mieć w poniedziałek jest też termin na czwartek(ja myślałam, że to już 2 termin, ale to normalnie był 1 (a raczej miał być ::) ))
...więc jak tylko się o tym dowiedziałam stwierdziłam, że pierd*** idę później ;D gdyż stan mojej wiedzy był dramatyczny :cegly:
...no ale...jak już pisałam "BYŁABYM" po egzaminie...a NIE JESTEM, bo kochany pan prof we wtorek stwierdzil, ze nie ma czasu dla naszej grupy w czwartek, bo ma jeszcze zaległe osoby z innych grup :mdleje: i te 7 osób to już nie podoła przepytać :klnie: no po prostu szkoda słów... :-X kobieta od spraw dydaktycznych profa sie boi, wiec przyjela to co jej powiedzial i nawet nie ustalila nowego terminu...
...pomijajac fakt, ze musialam do niej zadzwonic i ja opier*** ::) ::) ::) termin prawdopodobnie bedzie w pierwszym tyg.lipca, bo teraz w srode mamy inny egzam...no masakra...
...najgorsze jest to ,ze nawet nie ma komu donieść na tą sytuację, bo prof jest rektorem :mdleje:
zeby studenci sie o egzamin musieli prosic to juz przegiecie >:( >:( >:(
ogólnie rzecz biorąc to i tak moje życie się jakoś specjalnie z tego powodu nie zmieniło......zmieniłam książkę i tyle :-\ ale kolejny tydzień będę musiała się zajmować czymś innym niż ślubem.... :'( buuu
zmierzając powoli do tego co właściwie chciałabym Wam przekazać...hehe...dla osłody umówiłam się jutro do Novi, żeby się w końcu sfocić w mojej mega przecudownej sukni :skacza:
:jupi: :jupi: :jupi:
-
a ja juz nie moge sie doczekac Twoich zdjec!! :D :skacza: :skacza:
-
o jaaaa nie mogę się doczekać, by zobaczyć TE fotki :D
-
wreszcie!!!!!!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
fotki niezbędne!!! :D :D :D
-
FOTYYYY :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf:
-
Ej dziewczyny 'szczelam' focha na Was, bo się wcale o moje foty nie upominacie... :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1:
dlatego wcale Wam nie pokaże!!! :terefere: :terefere: :terefere: ne nene ne ne...
a mam obrobione z 7 różnymi bukietami sposobem nusiakowym ;D
Aleeeeee...właśnie wstawili wyniku wczorajszego egzamu(który swoją drogą bym epicki :Blee:) i malinowa ZDALA!!! :jupi: i jej Księciunio też :skacza:
Tamten zaległy egzamin w poniedziałek i mam wolne :Szczerbaty: HURRA!
ajć i zapomniałam napisać.....postanowiliśmy jako prezenciki dla gości zrobić takie lizaki z personalizacją, ale kupimy same naklejki http://farm8.staticflickr.com/7187/6972502869_5a8792870c_z.jpg (http://farm8.staticflickr.com/7187/6972502869_5a8792870c_z.jpg) o takie ;) a lizaki sami kupimy w makro czy gdzieś :) można kupić od razu z lizakami, ale wysyłają i tak osobno lizaki i naklejki, więc trza samemu kleić ::) a tak będzie taniej :D
-
ej malinowa!!!! przecież prosiłyśmy o foty!!! nie wklejałaś, to uznałyśmy - przynajmniej ja uznalam - że pewnei zachrzaniasz na uczelni albo wkuwasz niczym dziobak, a kiedy znajdziesz czas, wkleisz fotki!!! wiec nam tu z pretensjami i żalami nie wyskakuj!!! :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3:
wklejaj foty natychmiast!!!! co za wredota!!!! moich sie domagala, a swoich pokazac nie chce!!!! :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3: :diabel_3:
-
no nawet ja juz sie nie moge doczekac tych zdjec ;D
-
no i fotek dalej nie ma, niedobra TY, bo Cię wymażę z tablicy weselnej w Duecie heheh :)
-
Malinowa pali frana z tymi fotami :))
-
??? pali frana??
-
Dobre :P ... heh
-
dawaj fotki dawaj, focha nie udawaj :D
Ja tak właśnie myślałam odbierając suknię, kiedy będą Twoje fotki :D
-
no no...tak sie mowi ;)
-
Palisz frana - to sciemniasz hihi
taki gangsta dzielnicowy slang buhaha ;)
-
Dawaj FOCISZE KUJONIE! :D
-
kujon zamiast ryc to na forum siedzi......a dzisiaj M. jak mnie budzi mowi 'A może jeb***y ten egzamin i jedziemy nad morze...taka ladna pogoda ::) ::) ::) ' ........no kurcze...nie powiem, ze nie kusil :P sorki, ze tak klne, ale .....ja tak klne ;D
dobra gangsta paradise......wrzuuuuuuuucam :D ;)
od razu pisze, ze wklejone kwiatuchy sa tylko przykladowe...chodzilo mi o kolorystyke nie o konkretne wiazanki...
kieca jest niedopasowana i z tylu sa zjeb*** klamry ;D bedzie bardziej sciagnieta i tych gornych dwoch kwiatow nie bedzie, wiec bioderka beda obcisle :brewki:
-
ja też tak klne, a najbardziej jak wypije :(
to nie przystoi takim damą! :( DAMY ALBO NIE DAMY!
a fociszek nie widze ni du du!
-
aaaa sorki....bo właśnie wparował M. i znowu mówi, że nie ma mocy i wali to wszystko...więc musieliśmy podjąć jakąś decyzję...w końcu wrzesień też dla ludzi ;)
http://imageshack.us/g/59/98652954.jpg/ (http://imageshack.us/g/59/98652954.jpg/)
-
no i gora z bliska ;) musze sobie tylko jakis biust zamontowac i zmienic twarz!
fotka za duża
z moja frędą w tle :D
-
Łaaaaaaał!
Jest taka HISZPAŃSKA! ja widze fryzurkę już!
Takie śliczne falowane rozpuszczone włoski, i jakiś czerwony kwiat przy uchu :) Genialnie :)))) Albo takie włoski mocno falowane (po fryzjerksku) na boczek :D Jaaaaa...!!!!
Ekstra jest ta suknia! Zwłaszcza z tyłu!!!
Tylko ja bym chyba dekold poglłebiła, albo własnie tak jak mówisz, wsadziła sobie coś w cycuszki :D SKRAPETY :d
a bukiet to chyba różowy, i rózowy kwiat we włosach :D Extra!
-
WOW!!! piękna kobieto!!!
wyglądasz bosko w ej kiecy! :)
-
Śliczna z Ciebie dziewczyna, będziesz prawdziwą księżniczką w dniu ślubu ;) suknię masz boską, prezentujesz się w niej po prostu zaj..ebiście! Co do bukietu, uważam, że musi być wyrazisty kolor - nie musi być jednokolorowy, ale musi mieć intensywne kolory! Co by było go widać ;)
-
pięknie wyglądasz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Nie mówi mi teraz, że się nie interesujemy ;D, leciałam do domu jak głupia żeby zobaczyć fotki hehe, a teraz lecę sprzątać bo okazuje się że mamy gości wieczorem, a ja w czarnej d.... ;D
-
malinowa wyglądasz prześlicznie!!! a kiedy suknia będzie do Ciebie dopasowana... :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
co do bukietów i kolorów, to mi by się widział intensywny kolor - może być róż albo czerwień albo mocny niebieski;
nie pamietam - masz już butki? jeśli nie, to moze butki pod kolor bukietu?
w venezii zaczęly sie dzis wyprzedaże i sa rozne superaste szpilki w intensywnych kolorach :D :D :D
-
OMG!!!!!!!!!!!!czadowa!!!!!!!(mego podobna do mojej, musimy na jakis balet w niej się wybrac!!!!!!!!!!)
-
a kwiaty jak dla mnie tylko fioletowe! wiem co mówie, miałam takie;p
-
Wow suknia na wypasie!!!!! Mi bukiet podobasie najbardziej ten 3 u gory. czerwono pomaranczowy z czyms zielonym ;) bynajmniej tak go widze na moim smarthphonie ;))
Co do morza.... dzis jest meeeeerga parno duszno i goraco
nie cierpie takiej pogody... ale wytrwalam 3 godz na plaxy. zjaralam nogi i rece i buzie. i nawet wlazlad do lydek do morzs ;) chcialam pocwiczyc przed plenerem ;)
-
Zgadzam się z dziewczynami pięknie wyglądasz w tej sukni, hmmm nie wiem czemu ale zawsze myślałam że jesteś brunetką
-
Oooo jaaaaaa ;D
Dzięki dziewczyny kocham Was wszystkie na nowo ;D
Postanowiłyśmy z Mamuśką, że pójdziemy jednak w róż, ale bukiet taki mieszany...od pudru po fuksje...i z kilkoma anemonami(to te z czarnym środkiem...jakoś mi się podobają :P )...jeszcze dokładnie nie wiemy, ale coś koło tego :P
Inne mi się podobają, ale tak...fioletowy uważam, że jednak bardziej mi do brunetki pasuje...pomarańczowy uważam, że jest ogólnie śliczny, ale taka cała pomarańczowa jestem-skóra, włosy, bukiet...myślałam też o czerwonym, bo jako że suknia taka hiszpanka to by miało ręce i nogi, ale jakoś tak w patriotycznych barwach się sobie nie podobam :D ;)
Kupiliśmy dzisiaj jakieś kolorowe alko jeszcze, ale to i tak nie wszystko...i lizaczki dla gości, które w końcowym efekcie będą wyglądać tak
(http://fontanessi.abc24.pl/zdjecie_full.asp?id=642037)
No i kupiłam inne bucisze na poprawiny do mojej miętowej...poszukiwałam żółtych-takich kanarkowych, bo ostatnio bardzo mi się takie połączenie spodobało, ale nic nie było...za to znalazłam inne :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
http://static.zara.net/photos//2012/I/1/1/p/6455/101/014/6455101014_1_1_3.jpg?timestamp=1338993576473 (http://static.zara.net/photos//2012/I/1/1/p/6455/101/014/6455101014_1_1_3.jpg?timestamp=1338993576473)
a Mamuśka takie same czerwone sobie wzięła ;D
XOXO
ogólnie w Zarze są przeceny i bym mogła stamtąd nie wychodzić cały dzień!
-
Moja swiadkowa miala mietowa sukienke z musztardowym paskiem i taki fason butow tylko mietowo nusztatdowe ;) jest ruda wiec calosc komponowala sie ekstra ;))
-
butki rewelacyjne :D
uwielbiam takie fasony. I kolor tez sliczny. A dla mamy szacun 8) ze tez sie na takie odwazne buty zdecydowala :) (wiekszosc mam to tak obcas do 5cm chyba toleruja ;) )
-
|Malinowa będzie błyszczeć !!! ja to już wiem :D
-
dzięki dziewczyny :)
lusi moja Mamuśka to tylko szpile...ona nawet kapcie po domu ma na koturnie :D auto w szpilach prowadzi i tylko dywaniki co chwile musi zmieniać , bo dziurawe ;D ale przy naszym wzroście to ::) ::) ::)
wczoraj w Duecie byliśmy...akurat poprawinki były w ogrodzie a naszą salę już przygotowywali na następne wesele....swoją drogą tam to robią siano...wesele za weselem...nawet w środku tygodnia...i to po dwa naraz a w ogrodzie poprawiny w tym czasie... :o normalnie fabryka
mniej więcej już trochę mam zamysł jak postawić stoły żeby jeszcze w miarę duży parkiet do tańca został...i kolorystykę też już mam w miarę ogarniętą myślę :) oczywiście nie obyło się bez spinki z Tatą, który wszystko wie najlepiej i na wszystkim się zna...i już mi kwiaty zaczął wybierać :mdleje: to nie na moje nerwy... :-\
mieliśmy dzisiaj jechać z nim garniaka wybrać, ale rano miał focha i stwierdził, że sam z Mamą pojedzie...i pojechał...ale w końcu mama zadzwoniła, żebyśmy podjechali do sklepu im pomóc ;D no i kupiliśmy :) co oni by beze mnie zrobili :D ;) haha...
W piątek jedziemy do Poznanie, tam spotkamy się z Mamą M. :) musimy ubrać PMa i moją Mamę :) ja obczaję sobie jakieś bucisze, bo tak jak Monia pisała, sama też myślałam właśnie o różowych skoro taki będzie bukiet :)
-
ojejku, jak fajosko, wszystko tempa nabiera!!! :D :D :D
zakupy butkowe w Poznaniu - superaście :D :D :D
ja tez uwielbiam szpile, ale....i płaskie butki cenię :D ostatnio nawet więcej płaskich kupuję :D chyba sie starzeję ;) :D no ale na poprawiny szpileczki jak najbardziej :D moje mialy kilkanascie cm + platforma :D :D :D
-
widze Monia od rana na nogach ;) ja własnie idę pobiegac troche w okolicy...mam ndzieje, ze sie nie usmaze;)
i jak na poprawiny w takich butach? dało radę? ??? bo ja się boję , że jak mi nogi spuchną to nawet tych bucików na nogę nie dam rady wcisnąć ;)
-
ja mialam mega wygodne butki ślubne - chyba 8 czy 9 cm, zadnych odciskow nie mialam, pęcherzy,otarć, nic....zatem na drugi dzien spokojnie wskoczylam w szpile kosmiczne :D kup na wesele wygodne i moze nie aż tak wysokie, tzn. nie az kilkanascie cm... chociaz....pamietam że nie raz na dyskotekach cale noce przetanczylam w takich mega wysokich szpilach i na drugi dzien stopy mnie nie bolaly :D
ja dzis biegi odpuscilam, ale jutro zamierzam śmignąć o poranku :D
-
emm-a dobrze mi to czytać ;D, bo mam buty z tej samej firmy :P, a na drugi dzień też mam szpile ha ha ;D
-
ja mialam 3 cm.. i nie moglam sie doczekac do oczepin aby je sciagnac ;D
na poprawinach tylko ok 2 godz lazilam w butach pozniej szalalam boso ;p po ogrodku tez ;D nogi jak murzyn ;]
-
to udanych zakupów butkowych !!!
a w Duecie to cała tablica zapełniona weselami, więc popularne miejsce :D ale co do kwiatków to nas pani pytała jakie chcemy to mówiłam, że białe frezje i różowe róże, a były białe róże i frezji chyba wcale tylko coś innego (ale nie mam pewności), więc jeśli Ci zależy, żeby były akurat takie jak wybierzesz to przypilnuj... chcieliśmy też balon strzelający na pierwszy taniec i mieli go powiesić w konkretnym miejscu, ale ostatecznie wisiał gdzie indziej no i strzelił obok nas... no i szampana mieliśmy dla dzieci i niepijących, ale nie był w ogóle wyciągnięty...no i nie odpalili mi prezentacji power point, bo nie mieli jak, tylko nie wiem po co mówiłam, że mam w power point,i że puszczą, więc przerobili na same fotki i tak poleciało-ale plus za starania, że nie olali tego tylko zrobili,co mogli, no i poza tymi szczegółami to wszystko git jeśli chodzi o wesele. przy poprawinach jeszcze było doliczone 6 zł od osoby za bufet - kawa, herbata, ciasto no i musieliśmy dopłacić za obsługę godzinę dłużej, bo poprawiny były do 21, a miały być do 20, choć nie odebrałam przy rozmowie, że mają być do konkretnej godziny, ale w dniu wesela siedzieliśmy z ostatnim stolikiem do chyba 6 rano albo lepiej i nikt nam nic nie mówił ani niczego nie doliczał, no i tam zdarzyło się dwa razy na weselu, że nasza butelka z wodą poszła na stół gości, trochę się ubawili tym :) żeby nie było to tak Ci tylko mówię o tych szczegółach, żebyś mogła sobie zwrócić na nie uwagę, jeśli Ci zależy, bo tak poza tym to super, goście byli zachwyceni i przez długi czas się zachwycali, więc to nie tylko moja opinia :) ale się rozpisałam hehe, wybacz ;-P
-
Witaj malinowa mambo po dlugiej przerwie!! :hello: :brewki: :brewki:
w sukni... hm co ja bede duzo mowic... BOSKO!!! :szczeka: :szczeka: :szczeka: i skoro mojemu Mackowi sie spodobalas to mnie tym bardziej :brewki: :brewki: :brewki: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:, sama wiesz, jakie mam zapedy do dziewczyn fajnych hehe ;) ;D ;D
bukiet pasowalby mi wlasnie jakis taki rozowawy, intensywny kolor :D :D
a buty do sukienki poprawinowej sa zaje.biste!! ja kocham ten kolor wiec wszystko w nim mi sie strasznie podoba! ;D ;D
ja na weselu mialam obcas 6 cm, i w koncu w pewnym momencie zalozylam sandaly :P
ale juz na poprawinach mialam wyzsze bo ok 12cm z platforma, tylko juz nie pamietam czy w nich caly czas bylam czy tez w koncu je zdjelam... :P
-
przyszlazona dziękuję za informację :) zwrócę uwagę na co pisałaś w razie co ;) z tymi poprawinami to, że tak powiem nic nie oszukiwali ;) takie info miałam od początku co do godzin i tych dopłat :D ;) A ten balon to sami kupowaliście czy Duet? I jak to było pompowane jeżeli sami :P ?
AnioOlku cieszę się, że się podoba...szkoda, że Maciek już żonaty :P :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: żarcik ;D :los:
Te turkusowe buciki mają platformę i stabilny obcas, więc są ogólnie bardzo wygodne...tylko ciekawe w jakim stanie moje nogi będą po weselu ::)
I muszę przyznać, że zajeb*** się prezentują na nodze...jak ją jeszcze trochę opalę i zrobię pazurki będzie MOC :brewki: :brewki: :brewki:
No ale sandałki na pewno też ze sobą zabiorę :)
Muszę jeszcze jakąś kopertówkę zakupić...chciałabym żółtą ::) widziałam w h&m'ie jedną, ale jeszcze pomyślę...ale była właśnie taka pastelowo-żółta z bielą(i miętową podszewka :brewki: ) i wtedy coś na łapkę w żółci/złocie i będzie gicior :ok:
Ze spraw, które się bujnęły to postanowiliśmy co dla rodziców w podziękowaniu...otóż dla Mam wykupimy do Baltic Spa taki pakiecik na 3h(rodzice M. zostają do poniedziałku, więc by sobie poszły w niedzielę wieczorem lub rano w sobotę)...a dla Ojców zrobiliśmy sami kosze, bo za tą cenę, za którą byśmy kupili gotowy kosz, zrobiliśmy naprawdę bogate kosze :) no i kwiatki do rąk Mam :) myślę, że będzie ok :)
-
aha no to git, może ja dlatego nie wiedziałam, bo myśmy najpierw nie chcieli poprawin, więc mailowo rezerwowaliśmy, a później nas pani tylko pytała, które menu chcemy, ale nie wspominała o tym bufecie ;-p a jeżeli chodzi o balon to naprawdę miło jestem zaskoczona, bo w Duecie od razu mi powiedzieli, że jeżeli chcemy możemy przywieźć i oni się tym zajmą tylko np. ja kupowałam w necie więc trzeba było, że tak powiem samemu montować, bo oni już się tym nie zajmują, a mianowicie np. my mieliśmy z płatkami róż, a są też z balonami i wtedy te płatki róż czy balony nadmuchane trzeba wsadzić do tego dużego balona, bo już raz właściciel wziął taki zestaw i musiał sam wszystkie małe baloniki pompować, a potem je wtykać i mówił, że już nigdy więcej hehe, wiesz poprostu jest to pracochłonne :) więc przywiozłam duży balon z płatkami w środku, pompkę, żeby nadmuchać i taki detonator i oni to wszystko już zmontowali i powiesili, także można im dać :D
-
w sumie mnie to cieszy ;D hehe...rzecz w tym, że moja Mama chciała kupić ten balon z małymi balonikami i zrobić M. niespodziankę...a mi właśnie się ten z balonikami strasznie nie podoba ::) ale jak trza samemu dymać to na bank odpada ;D
-
no niestety jak kupisz na necie to sama dymasz hehe, chyba, że w party deco czy gdzieś dają już napompowane, tego to nie wiem, mi właśnie się nie podobał z tymi balonikami i wzięłam z płatkami, ale też nie było tak łatwo napchać, na szczęście mąż to zrobił hehehehe, w końcu faceci lepiej wpychają ;-)
-
nie wiem jak sobie wyceniaja zwykle balony ale w party deco nadmuchiwali nam helem ta pare mloda balonowa.. i bodajze bylo ok 8,50zl za sztuke za pompowanie.
-
świetna ta sukienka :o :o :o
-
Ja tak w ostatniej chwili, ale może jeszcze mnie przyjmiesz ;)
Sukienka - szał :o
-
przyjmuje ;D ;D ;D i dziękuje Delaila i Pandi :)
Muszę powiedzieć, że wczorajszy wypad do Pzn był baaaaardzo owocny :) chociaż początkowo zapowiadało się dramatycznie...
Wyjechaliśmy raniusieńko(ja, M. i moja Mama), żeby na 11 być już na miejscu, gdzie spotkaliśmy się z rodzicami M. :)
Chcieliśmy zacząć od PM, bo bez garniaka to do ślubu raczej ni dy rydy ;) M. brat mieszka w Pzn i polecił nam jechać do jakiegoś outletu w Luboniu i do Cybiny...zaczęliśmy od tego pierwszego...interesował nas czarny elegancji garnitur...taki, żeby było widać, że to do ślubu a nie do biura...A TAM???!!! co sklep to ten sam jeden garniak z przeszyciami na klapach(czego nie rozumiem, bo byliśmy chyba w 10 sklepach gdzie w niektórych były różne marki i naprawdę w żadnym nie było innego fasonu :o )...materiał straszny, wszystko w jakiś dziwnych rozmiarach...albo jak do komunii albo jak o rugby...jeżeli w ogóle było coś na mojego M. ::) no dramat ???
a M. jest bardzo szczupły i potrzebuję naprawdę dobrze skrojonej marynary...
do tego obsługa chyba też OUTLET :D ;)
Tata M. naciskał, żeby jechać do tej Cybiny jeszcze, bo tam już na bank znajdziemy, ale jakoś M. go urobił i pojechaliśmy do Starego Browara...
Niestety tam wcale nie było lepiej....nie no dobra przesadziłam...było lepiej ;D przynajmniej obsługa była ;) ale dupy nie urwało, bo jak już w Vistuli były 3 ładne garnitury(smokingi?) to oczywiście rozmiaru nie było :( ...jedyne co to przynajmniej M. został ubrany na poprawiny w 100%..łącznie z gatkami i skarpetami :D a ja kupiłam sukienkę na 3 dzień do Nas do ogrodu..ale już taka sportowa :) jak znajdę w necie to wrzuce...i torebkę na poprawiny tą co wcześniej pisałam żółta z żóltą bransoletką(za całe 10 zł ;D) do niej ;)
(http://salonnicole.pl/?k=strony_p&m=8&ns=53&pns=9#)
-
a co z butkami Twoimi ślubnymi?
-
W jednym ze sklepów kobitka poleciła nam poszukać gajera dla 'tego młodzieńca' w salonach ślubnych, bo tam najprędzej znajdziemy coś eleganckiego w takim rozmiarze :P
Sukienki firmy, którą wyczaiłam dla mojej Mamuśki były akurat w salonie ślubnym niedaleko Browara, więc uderzyliśmy tam z nadzieją, że oprócz sukni ślubnych i wieczorowych będą też jakieś garniaki.........i dzięki Bogu były :jupi: :jupi: :jupi:
Tam w końcu ubraliśmy PM w garniak...obsługa ekspresowa i bardzo profesjonalna...M. jak tylko wszedł od razu upatrzył sobie wdzianko, przymierzył i wszyscy zaniemówili...po prostu wyglądał zabójczo :brewki: :brewki: :brewki: Marynara smokingowa, koszula z takimi plisami i mucha...ale dokładnie tak jak chcieliśmy-bez tego pasa :D..M. mówi, że jak tańczył kiedyś kujawiaka to miał taki pas i już mu starczy :D :D ;) do tego lakierki :o które sam chciał :o (wcześniej jak coś wspomniałam o lakierkach to robił minę "ZAPOMNIJ" :P)
Musimy tylko kupić koszulę, bo M. mówi, że widział tu ładniejsze i buty były dość drogie, więc postanowiliśmy coś jeszcze popatrzeć...w razie co M. brat zawsze może kupić ;)
Emmo bucików różowych niestety nie znalazłam :-[ ale będę szukać nadal ;) ew. mam na oku jedne satynowe i bym dała do farbowania :)
-
a może spróbujesz zamowic na bialebuty pl? tam gdzie nusiak i ja zamawialysmy? sa niedrogie i możesz sobie wybrac - kolor, material, wzór, wysokosc obcasa - wszystko, no i będą idealnie dobre, bo mierzysz stopę cm :D sa mega wygodne :D
fajnie, ze M. wybral ubranko :D koszule z plisami do muszki sa fajne :D :D :D P. też mial butki jakby lakierki - uparl się :D
-
Mi się lakierki podobają bardzo, więc jestem zachwycona ;D koszulę chciał taką od początku z czarnymi guzikami, a tamta nie miała...niestety z koszul były w tym salonie pojedyncze fasony, więc się udamy do typowo koszulowego sklepu :) a lakierki właśnie na stronie kazara już ładne wynalazłam :P...tylko cena też po byku ::) a gdzie Twój P. kupił Monia?
Zapomniałam napisać, że jak już ubraliśmy M. to zajęliśmy się moją Mamą, która jest na prawdę tragicznym przypadkiem, bo sobie wymyśliła, że ona sukni to NIE-E i ciężko ją było w ogóle zmusić do założenia czegokolwiek...kolorystyka też ograniczona..no i sukienka musiała być długa... ::) ::) ::)
I teraz padniecie!!!Moja Mama zamiast oglądać te wieczorowe to sobie upatrzyła kieckę na manekinach z sukniami ślubnymi :o :o :o i pyta czy jest opcja innego kolory...żeby ją farbnąć czy coś...takiej opcji nie było, ale kiecka byław kolorze takim waniliowym, więc kazaliśmy jej ją wkładać ;D ;D ;D
Wyglądał naprawdę super..aż byliśmy w szoku...co prawda ze 3 kilo musiałby zgubić, ale tyle to jest do zrobienia ;) Do tego babka jej dała jakąś bordową szmaticzkę do przewiązania jako pas albo niebieski szal na ramiona...z tymi kolorowymi elementami suknia nabrała nowego wymiaru...stała się typowo wieczorowa :) Jak już Mamuśka zobaczyła, że może w sukience wyglądać jak człowiek ;D to i inne zaczęła mierzyć...nawet fuksje :o
I tak ostatecznie zastanawiała się między ślubną ;D a fuksją........i wybrała fuksję, ale w sumie tylko dlatego, że wyglądała równie dobrze, a różnica cenowa była spora.(wiadomo...jak coś jest ślubne to z założenia cena wyższa)...jak gdzieś znajdę tą ślubną to Wam wkleję, bo naprawdę super kiecka..bardzo oryginalna...(oczywiście nie ładniejsza od mojej :P hehe)
Także wszyscy zadowoleni wracaliśmy :)
-
fajnie, ze wrociliscie zadowoleni i ze prawie wszystko udalo Wam sie kupic :D
moj Maciek tez mial taka koszule plisowana z przodu z czarnymi guzikami :D
boska jest! my w Bytomiu kupilismy, gajer z reszta tez ;)
no i czekam na fotki, fotki, fotki :skacza: :skacza:
-
AnioOlek ma racje - fotki niezbędne!!! :D
macie sporo czasu, wiec ja bym pewnie na necie poszukala koszuli i zamowila, my kupilismy w auchanie w takim sklepie lancerto czy jakos tak - to sklep z ubraniami męskimi, kupilismy tam tez gajerek, muszkę, pasek, spinki itp.
cos czuję że Twoja Mama to niezly numer :D :D :D
-
Monia jakbyś zgadła ;D ;D ;D ale Mama M. też dobra...jak moja się w końcu na tą sukienkę zdecydowała to tamta do niej "No to się odjeb***ś"...myślałam, że padnę ;D ;D ;D
Tej ślubnej nie mogę wynaleźć nigdzie...ale to moja na 3 dzień :) http://riverisland.scene7.com/is/image/RiverIsland/617265_main?$UpCloseImage$ (http://riverisland.scene7.com/is/image/RiverIsland/617265_main?$UpCloseImage$) chciałam już taką bardzo zwykłą, żebym ją miała nawet do trampek ;) do tego jakieś naszyjnik z łańcuchów z elementami neonowej żółci :)
-
sukienka zwykla, szara, fajny kroj ;) ale jak napisalas jakie dodatki planujesz, wyborazilam sobie to.... i bedzie bosko!! :D ;D ;D ;D
a trampki jaki masz kolor? ja musze sobie kupic jakies trampki do latania ::) ::)
-
podoba mi się krój, tzn. że taka dopasowana, ale kolor bym inny wolała - ale to takie subiektywne, bo zawsze wolę żywe kolory, jako że przy nich nie jestem taka blada... no ale Tobie pewnie pasuje :D
malinowa - śmigaj na moj wątek i się wypowiedz,jako ze w temacie siedzisz! :D
-
mam białe krótkie 'conversy' z tunezji ::) :P czyli wiadomo co ;) i trochę już umarły :-\...ale ostatnio mam fazę na neony :P zwłaszcza żółty, więc może jakieś zwykłe tenisówki ogarnę...może w różu ??? mam też takie jakby sportowe buty na koturnie(ostatnio dużo tego) w kolorze też szarym ,ale myślę, żeby sznurówki zmienić na jakiś...NEON :P
jak teraz czytam to wyszło faktycznie jakbym planowała ten naszyjnik dopiero a ja już go mam :D
-
ja myślę, że jak sukienka szara, to na bank trza ją ożywić kolorowymi, mocnymi dodatkami :D takie neonowe kolory są fajoskie...
a ten trzeci dzien to będzie w ogrodzie u Rodzicow? bo wtedy mogą byc tenisowki czy trampki, ale też jakieś fajne kolorowe klapki,np. na koturnie, pod kolor tego naszyjnika
-
Emmo u Rodziców w takim już swojskim gronie :D ale wtedy to na bank nie tenisówki tylko jakieś sandałki myślę :P
Hmmm...nawet te miętowe buty z poprawin spoko by wyglądały do tej sukienki :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
malinowa - chyba nie chcesz zalożyć dwa dni pod rząd tych samych butkow??? !!!
w venezii sa teraz wyprzedaże i są takie wyrąbiaste sandalki koturny w kwiaty i wzory kolorowe :-) poczekam az jeszcze troche je przecenią :D :D :D
sandałkow i klapek kolorowych teraz mnostwo :D :D :D
-
No co Ty???!!!! :D Myślę już na przyszłość ;)
-
ufff.... :D :D :D :D
w przyszłym tygodniu jade do Rodzicow, tam jest fabryka Gino Rossi i outlet :D i zawsze kupuję tam wypasione butki na śmieszną kasę :D jak zobaczę coś, co by Ci sie mogło spodobać, to dam znać, możesz w Sz-nie przymierzyc, a ja tam o wiele taniej kupię, albo może cos innego superastego dojrzę :D
-
moje poprawinowe wyhaczyłam za 14,99 zł. tancowałam swobodnie i nawet jak faceci deptali nie byłam zla :P
-
Kupiłam w końcu buciki różowe :) Jeszcze potrzebuję czasu, żeby się do końca przekonać do nich, ale wzięłam, bo nigdzie nie mogłam znaleźć butów w takim kolorze, które by były chociaż trochę eleganckie...masakra...
ja zawsze jak tak czegoś nie wezmę, żeby jeszcze poszukać to później nic innego nie znajduję, a tamto ktoś mi wykupi...>:( a to ostatnia para w moim rozmiarze, więc wolałam nie ryzykować...
Wygodne, nie za wysokie...myślę, że będzie ok :) Na żywo bardziej różowe...taka fuksja 100% ;)
http://www.primamoda.com.pl/uploads/products/201011/4539.4276.jpg (http://www.primamoda.com.pl/uploads/products/201011/4539.4276.jpg)
Przedwczoraj załatwiliśmy USC, akty chrztu też już dotarły, więc dzisiaj pojechaliśmy do mojej parafii po zezwolenie......ksiądz(bardzo miły swoją drogą) powiedział, że tak będzie lepiej niż z tą licencją, bo tak jedna parafia weźmie kasiorę za ogarnianie papierów, a druga za zrobienie ślubu...a za zezwolenie nic od nas nie chciał wziąć ;D My na siłę też mu dawać nie będziemy przecież :D ;) Z tymi wszystkimi zabawkami pognaliśmy do biura parafialnego do Goleniowa i tam ksiądz(młody i przystojny ;D) przejrzał nasze papierki i wszystko było na miejscu ...chyba był zdziwiony, że już tacy ogarnięci jesteśmy 8) i nawet nie musimy trzeciego spotkania w poradni robić :P Proboszcza nie było, więc się z nim na jutro umówiliśmy, żeby spisać protokół :)
I teraz moje pytanie...KIEDY SIĘ PŁACI I ILE DAWAŁYŚCIE???
Aaaa...i jeszcze o siostrę zakonną zahaczyliśmy, która się dekoracją kościoła zajmuje...zapisała, że biel ma być i wzięła dwie stówki :D ;) była baaardzo bezpośrednia z tą kaską..hehe...dobrze, że akurat tyle miałam w portfelu...
mieliśmy w planie tak pogadać czy coś może da się dodać albo zmienić, bo ostatnio byliśmy jak kościół był udekorowany i troszkę mogło by być bardziej na bogato,ale też nie koniecznie ::)
hehe...niby nie mówiła, że tak ma być i koniec, ale bardzo zachwalała swoją wersję dekoracji ;D więc już nie ciągnęliśmy tematu ::)
Jutro po spotkaniu z probo jedziemy do Inowrocławia :jupi: :jupi: :jupi:
-
yyy... to za protokół sie płaci? :drapanie: czy to ma być już "co łaska" za ślub? w sumie w temacie kościoła i finansów chyba juz nic mnie nie zdziwi po tym, ile nas skroili za nauki i poradnie. U mnie w parafii za slub 600 zł - proboszcz zarzucił taką kwotą na 2 spotkaniu.
Fajne butki :Serduszka:
-
Chyba za ślub ??? tak myślę :P
Znaczy nic nam nie mówił o kasie, wiec nie wiem czy już mu dać czy na koniec? Aż tak często też się nie chcę z nim spotykać :P :D
Dzisiaj też myślałam, że sobie z siostrą obgadamy trochę tą dekorację, bo jeszcze dość dużo czasu a ona na wstępie "DATA" i "200zł proszę" ;D ledwo co usiedliśmy ::)
-
Jeśli za slub to chyba w tygodniu przed slubem lub świadek leci z kopertą przed lub po ceremonii w dniu slubu. Choć pewnie co parafia to obyczaj ::)
-
za protokół się nie płaci, tylko daje się DOBROWOLNĄ ofiarę za ślub... :P
My, tzn. nasz świadek dawał przed samym ślubem (jakieś 10 min. przed ślubem :-) ), kiedy podpisywaliśmy ze świadkami dokumenty, po prostu dał kopertę, powiedzial, że to ofiara za mszę czy cos... No i u nas zadna kwota nie byla narzucona
-
jesli chodzi o kosciol w ktorym bedziesz brac slub mamba to najlepiej przy protokole zaplacic za slub, za protokol nic nie biora, nie ma cennika, my dalismy 200 zl za slub i po sprawie ;)
co do siostry Katarzyny od dekoracji to babka jest taka konkretna, ale i bardzo wyluzowana, ale nie wiem czy da sie cos z nia ustalic odnosnie dekoracji :D :D :D ja mowilam zeby cos niebieskiego dodala, to powiedziala, ze zobaczy co bedzie w hurtowni kwiatow, no i nie bylo nic haha :D :D :D
a jak ten ksiadz wygladal?? moze to byl Pawel, czarny z broda, mozesz go zobaczyc u mnie na zdjeciach, bardzo fajny i wyluzowany ksiadz, mozecie poprosic zeby Wam slubu udzielal a nie pozalujecie!!
tak sobie pomyslalam... czy nie bedziesz miec nic przeciwko jesli Cie odwiedze w kosciele w dniu Twojego slubu?? w koncu mam rzut beretem ::)
-
to w moje rejony .. :D spokojnej podrozy
-
my dalismy ofiare dzien przed jak poszlismy ustalic szczegoly, tzn jak wybieralismy czytanie, ja zapytalam czy moge dzis dac ofiare za slub i ona wziela ;) nie wstydz sie pytac ;)
-
my dawaliśmy wcześniej ofiarę na ślub, ksiądz zapisał i tyle ;-) wczesniej pytal czy byla juz zlozona, generalnie to chyba jakos to samo wychodzi ;-)
-
tylko ile to dobrowolna ofiara :)
-
W końcu daliśmy po podpisaniu protokołu :) ale powiedział proboszcz, że obojętnie kiedy...może być nawet po ceremonii ;)
Pati-> KONIECZNIE!!!
-we wtorek mam przymiarkę :brewki: :brewki: :brewki:
-środa-> tort
-czwartek do duetu
-w piątek florystka
-
Odstresowałas mnie z tym protokołem :blant:
My będziemy spisywać na dwa tygodnie przed ślubem, jeśli dobrze pójdzie ::)
A u Ciebie wszystko nabiera tempa ;D
-
Było bardzo przyjemnie...proboszcz mega fajny :) nawet tak gadaliśmy sobie z M. jak jechaliśmy do Inowrocławia, że mógłby nam msze prowadzić i jak tylko dojechaliśmy to do niego zadzwoniłam...powiedział, że JASNE ;D no problemo ;)
Jak pytał M. jakie wykształcenie to M. mówi zgodnie z prawdą "średnie"...wpisał...i pyta czy studiujemy czy jak...M. mówi, że na 6 rok teraz idziemy...skreślił ;D wpisał "wyższe" i mówi, że jak to będzie wyglądać jak nam "średnie" wpisze :D ;) zawód-> "lekarz"...heheh...polubiliśmy go od razu :P ::)
M. kupił też lakierki u siebie w Inie :) Brakuje mu koszuli a mi biżu...no i muszę jakoś ogarnąć próbny fryz i makeup
-
lecicie do przod7u ;D
lubie to ;D
-
Ogarniaj próbne, bo został mniej niż miesiąc :)
-
hmm..
szkoda, ze nie wzięlam sobie terminu na 18 sierpnia, bo bym wtedy miała więcej czasu na ogarnianie :( a tak to jestem w TYLE :(
-
malinowa...
kiedys rec robilo fajne filmy.. a teraz robi rewelacyjne!!! obejzalam wczoraj i od razu pomyslalam o tobie zeby anpisac ci ze swietny wybor i ze bedzie pani zadowolona ;D
-
malinowa jak przygotowania? co tak milczysz????
-
Dzięki Monia....jakoś leci...póki co cały czas sprawdzam pogodę na mój piątej i codziennie inną podają...masakra :/
Ze spraw, które ogarnęłam to zakupiłam biżu...oczywiście tak kombinowałam, że w końcu i tak wybrałam kryształki ;D długie kolce i bransoletkę 2cm szeroką w AB :)
Makeup próbny i fryz szczerze mówiąc mnie nie za bardzo mnie zadowoliły :-\ ale przynajmniej już wiem co dokładnie chce a co nie-e...ogólnie były ok (wrzuce może fotki później), ale makeup za mocny i za smutny...był w takich brązach-szarościach...a na głowie zdecydowanie za dużo się działo...fryzura byla piękna, ale po prostu nie dla mnie...mam welon kogucik i fryz musi być prosty...
Co jeszcze....hmmm ??? ???
Aaaa...
Na weselu u nas będzie 7 dzieci...jak pamiętacie może nie zapraszaliśmy żadnych...LOL... ::)
Ogarnęłam też bukiet, butonierki i branso dla siostry :) będzie eustoma-krem, jasny róż, fuksja, fiolet + hortensja w pudrowym różu...butonierki jeszcze muszę ustalić, bo chyba dla PM chcę trochę bogatszą a dla świadka i ojców spokojniejsze :)
No i kupiłam nową kieckę na poprawiny :P jest zapachnista...jestem w niej mega mega laską ;D hhaha :los: zrobiłabym foty, ale nie mam czym :/
i jeszcze w między czasie moja siostra zorganizowała mi wieczór panieński ;D sama wszystko ogarnęła...normalnie szacun :Uu: :tak_2: :urwanie_glowy:
jak będę mieć fotki to coś wkleję...najpierw byłyśmy u niej...uwaga!!! w 11osób :o nawet moja chrzestna była ;D jest mega rozrywkowa i wyczilowana ;) taka hot40 :D
a później do gran cru potyniać poszłyśmy...fajowo było...pełno penisów...slomki, grzanki, tort, gadżety...same fiutki latały dookoła :skacza:
-
pogodą się nie przejmuj, nasz prognozy się nie sprawdzają :D i żaden synoptyk nie jest w stanie niczego przewidzieć :P :D pamiętam, ze jak sprawdzałam u siebie 2 tyg. przed slubem, to mial być deszcz, chmury i chłodek...a wiadomo że skwarnie i slonecznie się okazalo, zatem - szkoda czasu i nerwow...W piątek będzie lało, a w sobotę Ci zaswieci slonko - loteria :D
fotki biżu niezbędne!!!! :D :D :D
kiepsko, ze nie jestes z make-upu i fryzu zadowolona, ale....ja tez na ślub chcialam słabszy niż na probnym, bo probny tez byl zbyt ciemny - sylwuisa też miala na slub o wiele lepszy niz probny, zatem uszy do gory, jeśli wizażystka kumata, to zrobi co trza, a jeśli nie jestes do niej przekonana, to moze idź do innej? moją Anete Zych naprawdę polecam - sylwusia i nusiak tez u niej się malowaly i zadowolone
z fryzem tez pogadaj z fryzjerem, ja po mojej probnej tez mialam rozmowę ze swoim :D
z dziećmi ktorych nie zapraszaliście...coz w ogole tego nie komentuje... :-\ ale tak to bywa...nie ma sensu się denerwowac...po co Ci zmarszczki ;)
mój P. tez mial butonierkę bogatszą niz świadek, ojcowie i najbliższa rodzina, oczywiscie też z szafirkow :D :D :D
miętowa kiecka byla fajna, pokazuj nową!!! zrob fotkę telefonem albo czym kolwiek albo nam narysuj!!! :D :D :D
dobrze, ze panienski taki udane...oczywiście pożądam fotek!!!
jej...to juz tak niedługo... :D :D :D
-
fotki niezbędne!! albo tak jak Monia pisze, narysuj!! :D albo zeskanuj ;D ;D ;D
z tymi dzieciakami to nieźle, do gosci nic nie dociera, że sobie nie życzycie... ale oni się będą męczyć nie Ty z dzieciarkami :D
turkusowa była bardzo fajna!! :D
bukiet bogaty, chciałabym go zobaczyć! u Nas było tak, że ojcowie nic nie mieli :D :p
a z pogodą to różnie bywa, pewnie akurat wtedy będzie ładne słoneczko!! bo zamówiłam dla Ciebie specjalnie!! :D
no a fotki z panieńskiego to już w ogóle musowo!! :skacza: :skacza:
-
no ależ oczywiście że muszą być fotki!!!! bez żadnego gadania!!!!
jejku, niedlugo wszystkie 2012 beda juz MĘŻATE!!!!
-
i może zorganizujemy spotkanie mężatek 2012 :D :D :D
-
KONIECZNIE DZIEWUSZKI :-*
-
kochana gdzie te fotki ? jestem szczególnie ciekawa :D a co to za nowa kiecka, jaka jest? i jak tam w Duecie ogarniacie ? wrzuciłam już parę fot stamtąd :D też macie ściankę ? stresujesz się już ?
-
malinowa żyjesz????
gratulujemy !
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=40359.new#new