-
Zapraszam wszystkich do mojego odliczanka :serce:
To my :taktak: :taktak: :taktak:
-
pierwsza :skacza:
-
Witam andzelika :hello: dziękuję że się dołączyłaś :skacza:
-
A ja druga!!!
-
Trzecia :)
-
1,2,3.... czwarta :D
buziaki ;*
-
frezyjka :hello:
No to może na początek nasza historia ;D
Znamy się już jakieś 12 lat....od podstawówki. W szkole podstawowej wychodziliśmy na spotkania nad sadzawkę, pierwszy całus był właśnie od mojego przyszłego męża, pierwsza walentynka :Zakochany: Potem po szkole nasze drogi się rozeszły. Ja poszłam do liceum do całkiem innego miasta. On został. Mieliśmy jakieś swoje przelotne miłości, ale tak naprawdę cały czas trzymałam w ukryciu walentynkę od mojego Damiana. Ale sama nie wiem dlaczego( może przeznaczenie? ha ha)....W 2006 roku spotkaliśmy się po 9 latach, i wymieniliśmy się numerami tel. On zadzwonił i od 1 listopada jesteśmy znów razem. Ale tym razem już na zawsze !!!!!!
patik :hello: madziatko :hello:
-
Pierwsza miłość.. I na zawsze.... Ślicznie...
-
No to ja też dołącze do Twojego odliczanka :)
-
kasia22 :hello:
madziatko widzę, że wy też ślubujecie w lipcu? Pochwal się przygotowaniami? Macie już coś załatwione?
My mamy już z głowy:
-zespół
-kamerzystę
-fotografa
-salę
-kucharkę
-kelnerki
-zaproszenia
-obrączki
-alkohol
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Wow, macie o wiele więcej od nas....
A jak sprawa sukienki? Upatrzone już coś? Wyśnione, wymarzone?
-
Na razie to wszystko, ale powoli rozglądam się za butami ;D
Za suknią też chyba niedługo zacznę, ale chyba dopiero w styczniu, żeby była już kolekcja z 2010 r. Chociaż teraz są ciekawe promocje...Mam jedną wymarzoną :chinczyk: :chinczyk: ale niestety nie mogę się pochwalić, bo nie da rady jej ze strony skopiować :(
-
To podaj firme i model i sobie na stronie salonu obejrzymy Tę Jedyną:)
-
Sklep Carmen w Warszawie na ul. Jana Pawła II. wpiszcie w wyszukiwarce: "carmen-ślubne".Pierwszy odnośnik. Jak wejdziecie na stronę, to otworzy się sześć okienek w dwóch rzędach. Jak otworzycie 3-cie okienko, to pojawi się 9 modeli sukni, moja wymarzona to ta druga ;D Przepraszam za ten szczegółowy opis, ale na stronie nie ma nazw modeli niestety :(
-
znalzłam.... Ładna... choć nie w moim stylu... a przymierzałaś już?
-
No właśnie nie przymierzałam jeszcze :( ale dzwoniłam do salonu, i rozeznałam się w cenach. Powiedziałam kiedy ślub i pani kazała mi się już umówić na przymierzanie, twierdząc że już dziewczyny przychodzą. Chyba zadzwonię isię umówię. A twoja wymarzona madziatko? masz jakąś na oku? Koniecznie się pochwal ;D
-
Jestem :)
-
Nie zawsze to co nam się podoba na zdjęciu ładnie wygląda na nas .Ja coś o tym wiem.
-
Jestem i ja :)
-
Wiem że tak jest :tak_2: :tak_2: Trzeba przymierzyć. Już w sumie nie mogę się doczekać jak wyruszę na poszukiwania i przymiarki ;D Chociaż jestem obecnie na etapie że zmieniam zdanie jak przysłowiowe rękawiczki ;) . Jak zakupię już suknię, to nie zajrzę na żadną stronę z sukniami, żeby nie znaleść innej i nie żałować.....
Olucha, kasieex :hello:
-
Może pochwalę się naszym domem weselnym... :skacza:
-
bardzo ładny naprawdę
-
Dziękuję andzelika ;D ;D
-
juz nawet zdarzyłam środek obejrzeć naprawde śliczny.Terminarz to maja pozapełniany do 2011 :o ale pojedyncze daty sa wolne.
A ja sie zastanawiałam po co ta kucharka.A teraz juz wiem :skacza:.
Mam pytanie dużo was wyniesie takie wesele ??Liczyłaś juz moze
-
To ja też dołączę jeśli można :) Bardzo ładny dom weselny :)
-
Zaręczyliśmy się w 2008 roku, i od razu zamówiliśmy salę. Udało nam się cudem, bo akurat jakaś para zwlekała z podpisaniem umowy. Jest tak oblegany, ponieważ jest to jedyny dom weselny który jest tak ładny w okolicy i mieści dużo gości. Koszt wesela? Hmmm... ;D mam nadzieję, że zmieścimy się w 50 000. Już z wszystkim. Ale gości mamy dużo, jakieś 230 osób według najnowszych przeliczeń.
madzia_n witaj w moim skromnym wątku :hello:
-
230 osób :o to strasznie dużo a to jest najbliższa rodzina.??
U mnie miało być 123 osoby a przyszło 108 osób.
-
Tylko najbliższa rodzina ;D, która zawsze gości na uroczystościach typu komunia, chrzest itp. Z mojej strony jest tylko jakieś 80 osób reszta to ze strony mojego przyszłego męża :drapanie:
A co myślicie o tej sukni?
-
No no, ale będzie weselicho! ;D
A co do sukni, żona mojego kuzyna miała właśnie taką :) Spisała się świetnie, w tańcu w ogóle wyglądała rewelacyjnie, jeszcze chyba żadna suknia tej nie przebiła, z mojego punktu widzenia oczywiście, w sensie wizualnym :) Po prostu cudna. Zdjęcia w niej też przepiękne... :) No i wygodna, mimo że trochę ciężka, bo ma dużo warstw :)
Ah, gdy sobie przypomnę pierwszy taniec w ich wykonaniu w tej sukni, to aż mnie ciary przechodzą do tej pory :)
-
Wow no to rzeczywiście macie sporo gości przy moich 50 to ty masz ogromne przyjęcie ;)
Dom weselny śliczny , natomiast sukienka jest przesliczna :)
-
Ja już co prawda po, ale zaintrygowałaś mnie :) Przyłączę się jeśli można :P
-
ja tez jestem
sukienka jest śliczna
-
Dziękuję dziewczyny za tak pozytywne opinie. madzia_n suknia bardzo mi się podoba, natomiast droga troszkę jest. Na stronie podana jest cena 3400 zł. Może potanieje troszkę w grudniu :skacza: ale z drugiej strony, ja trochę romantyczką jestem, i uważam że raz w życiu można zaszaleć, aby wyglądać pięknie w tym najważniejszym dniu. Najwyżej troszkę zaoszczędzę na butach, welonie itp.
-
Ja za swoją też tyle płaciłam :P A co, raz się żyje. Chociaż zawsze zastrzegałam, że nie wydam więcej niż 2 tys na suknię. A jednak, trafiłam na tą wymarzoną i nie było odwrotu ;)
A co do ceny sukni, to nie licz na to że w grudniu stanieje ;) Tzn, możliwe, ale wątpię, bo ta cena jest od roku 2006 wciąż taka sama ;) Za tyle kupiła ją żona kuzyna.
-
Dom weselny - cudny. Weselicho na 230 osób - łał :o :o :o
Suknia nie w moim stylu, ale jakoś tak mi pasuje do tego domu weselnego.
Jak przymierzysz to pokaż nam ją na sobie
Buziak
:-*
-
przyłączam się chętnie :)
dom weselny robi wrażenie ale impreza na 230 osób jeszcze bardziej :o
-
milcia234 :hello: Yukari-chan pewnie że się przyłącz, będzie mi baaardzo miło. No tak, z weselem trochę zaszaleliśmy :hopsa: :hopsa: ale zawsze marzyłam o takim dużym weselu, mój ukochany też ;D więc mam nadzieję że wszystko wyjdzie tak jak sobie zaplanujemy ;)
kaarolinka :hello:
madzia_n troszkę mi dodałaś odwagi jeżeli chodzi o kupno tej sukni :Serduszka: chyba jak najszybciej umówię się i ja przymierzę. Oczywiście napewno wkleję zdjęcie ;D
Dziękuję dziewczyny za komentarze;-)
Zaglądajcie do mnie w wolnej chwili :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
To faktycznie weselicho będzie... Wszystko się uda. A suknie przymierzaj, tylko tak zobaczysz ajk się w niej czujesz i będziesz mogła się zastanawiać dopiero tak naprawdę..
-
Dołączam do odliczanka, fajnie, że założyłaś swój wątek :)
Suknia... jak z bajki! :D Pasuje na wesele 230 osób jak ulał :D W ogóle 230 osób to mi się aż w głowie nie mieści, na mnie wszyscy krzyczą, że oszalałam 100 zapraszać ;)
A w ogóle to śliczna z Was para :)
-
Witaj Mysikróliczku :hello: Dziękujemy za komplementy :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: Na nas też mówią że zwariowaliśmy. Tzn. znajomi tak mówią, bo rodzice nic dziwnego w tym nie widzą, w sumie to oni tak chcieli. My najpierw myśleliśmy o skromnym weselu ( chociaż w głębi serca marzyłam o dużym) ale po wielu rozmowach z rodzicami i przeliczaniu ile nas to wyniesie i czy podołamy, została podjęta taka decyzja. Zresztą oni nie dawali nam wyboru, jesteśmy najstarsi z rodzeństwa. Jest to pierwsze wesele zarówno u mnie jak i u mojego D. więc dlatego chcą pewnie zaszaleć. Ale uzgodniliśmy że my za wszystko płacimy, a oni tylko za jedzenie, więc maxymalnie jak mogliśmy staraliśmy się ich odciążyć.
Rozmawiałam wczoraj o tej sukni z moim narzeczonym :przytul: i po namyśle powiedział, że jak mi się tak bardzo podoba, to ją kupimy ;D
-
Ogromne weselicho się wam szykuje, dom weselny bardzo ładny, suknia nie w moim stylu, ale chyba nie pokazałaś jej narzeczonemu co ? :)
-
No właśnie pokazam :glowa_w_mur: nie mogłam się powstrzymać :depresja:
-
spokojnie:) Moj M. też widział moją suknie ;) Nawet był ze mną ją kupić ;D
-
Wiesz mi generalnie nie chodzi o przesądy bo w nie nie wierzę, raczej o niespodziankę dla faceta, uwierz mi mina jak cię widzi pierwszy raz w dniu ślubu i nie wie jaką suknię będziesz miała na sobie jest bezcenna, warto utrzymać tajemnicę :)
-
Z drugiej strony... zobaczyć suknię na zdjęciu rok przed weselem a później już nie ... i w dniu ślubu na swojej ukochanej? To też jest spore zaskoczenie i wzruszenie :)
Tyle, że już do salonu z nim nie idź! :)
-
a może jak przymierzysz suknię to stwierdzisz że to nie ta i wtedy narzeczony będzie miał niespodziankę :)
-
mnie też u Ciebie Kamilko nie może zabraknąć ;D w końcu masz takie ładne imię(jak ja :P), podobieństwo między nami jeszcze jest takie, że mój brat ma na imię Damian oraz też to jest moja pierwsza miłość ;D
Bardzo ładny dom weselny, a liczba osób imponująca :o, suknia śliczna taka księżniczkowa ;D
-
Niespodzianka w ten dzień dla faceta jest bezcenna! :) To niezastąpione uczucie widzieć TEN blask w jego oczach :) No a suknię z pewnością przymierz, nawet się nie zastanawiaj :)
-
matrix0007 cieszę się że do mnie zajrzałaś. Zaglądaj jak najczęściej :skacza: W końcu my Kamile musimy się trzymać razem :twisted: :twisted: :twisted: hi hi hi ;D Dziewczyny ja bardzo chcę zrobić niespodziankę mojemu D. tylko nie mogę się powstrzymać rzeby mu się czymś nie pochwalić :Nie_powiem: :Nie_powiem:. Taka chwalipięta ze mnie :Rezyser: Nareszcie mam trochę czasu żeby w miarę regularnie zaglądać na forum. Podczytuje dziewczyny wasze wątki. Fajnie że można się wam wygadać. Zresztą kto mnie bardziej zrozumie niż wy? :uscisk: Mamy wspólny bardzo ważny temat: NASZ NAJPIĘKNIEJSZY DZIEŃ W ŻYCIU-WESELE :Serduszka:
-
Może napisze kilka słów o naszych zaręczynach ;D ;D
( tylko od razu mówię ze nie mam talentu literackiego )
W 2008 roku, dokładnie we wrześniu, wyjechaliśmy z moim D. i jeszcze trzema osobami do Zakopanego. To był nasz długo wyczekiwany, upragniony urlop. Cieszyliśmy się jak wariaci. Wyruszyliśmy już o godz 03:00 rano. Po dojechaniu na miejsce, żeby nie tracić czasu od razu wyruszyliśmy na szlak. Wogóle wyjazd był bardzo udany. Wcześnie rano wychodziliśmy w góry, a wracaliśmy padnięci i głodni późnym wieczorem. Mimo że to był wrzesień pogoda spisała się na medal. Aż przyszła pora wracać do rzeczywistości. Mieliśmy już na drugi dzień rano wyjechać. Wszyscy się gdzieś rozeszli, a ja i D. zostaliśmy wieczorem w pokoju. Wtedy mój narzeczony powiedział że musimy gdzieś wyjść. Ja się zgodziłam, a D. zabrał mnie na Krupówki do jubilera i kazał wybrać sobie pierścionek. No to ja zaskoczona chętnie zaczęłam przebierać, wybierać, zastanawiać się jak to ja, aż zrobiło się ciemno, w końcu zdecydowałam się na dwa pierścionki, ale nie wiedziałam który wybrać. D. już się złościł, widziałam po minie. No to ja w końcu podjęłam decyzję który chcę pierścionek, i szybko wróciliśmy do tego jubilera, u którego on był. A tu zamknięte!!! No to zaczeliśmy walić w drzwi, zeby nam otworzyli, zaczeliśmy tak się mocno dobijać, ze aż pani która tam sprzedawała była cała wystraszona. A za plecami zaczeli nam przygrywać górale swoje przyśpiewki. Czułam się jak w jakiejś komedii romantycznej. W końcu sprzedawczyni się uśmiała i wspuściła nas do środka, więc pierścionek przymierzałam po ciemku, przy kiepskim świetle lampki i przy zamkniętych drzwiach. A potem, moj D. spytał czy zostanę jego żoną, w małej karczmie, przy piwie i kiełbasie z musztardą. :piwo_2:.Były też kwiaty :Daje_kwiatka:....cholernie droga róża kupiona od staruszki, która sprzedawała je takim zakochanym jak my. Nigdy nie zapomnę tego wieczoru, ostatniego dnia w Zakopanem, moim ulubionym mieście...I oczu D. jak się mnie pytał czy zostanę jego żoną. Zdjęcie które wstawiłam, jako drugie, jest właśnie z tego wyjazdu ;DAle się rozpisałam....Już kończę ;) ;)
-
No no :) Totalnie nietypowe zaręczyny! :)
-
Fajna historia... i cudnie, że w Zakopcu :)
W gdzie ta fotka? Ja nic nie widzę :(
-
zaręczyny oryginalne przy piwku ,kiełbasie i musztardzie :D
a co do zdjec to chyba nie udało ci się wkleić.
Ja zawsze przed wysłaniem wiadomości sprawdzam na podglądzie czy wszystko jest ;)
-
Hej! Nareszcie do Ciebie dotarłam! :) Ale fajna z Was para, taka uśmiechnięta ;) Fajne nietypowe zaręczyny, rozumiem że zdjęcie z Zakopanego to jest to drugie z pierwszej strony :)?
A co do wesela...to chyba będzie wydarzenie, o którym będzie się mówiło przez kilka lat w rodzinie! Skoro marzycie o tak ogromnym przyjęciu i jeszcze macie możliwość zrealizowania tego marzenia, to tylko pogratulować :D Ale tak sobie wyobrażam jaka kolejka gości będzie pod kościołem do składania życzeń! :D :D :D
Dom Weselny PRZEPIĘKNY i do takiego miejsca jak i do tak wielkiego wesela baaardzo pasuje właśnie taka balowa suknia!! Jestem ZA!! :tak_2: :tak_2:
-
każde zaręczyny są piękne i wyjątkowe :)
-
fajne zaręczyny :)
:-* :-* :-*
-
oryginalne, bo przy kiełbasie i musztardzie ;D
-
Witam wszystkie forumki :skacza: Ale fajnie mieć swój wąteczek ;D ;D i baaardzo mi miło że ktoś go podczytuje :brawo_2:
Zaręczyny nietypowe, bo mój D. jest nietypowy. Kocham go :serce: :serce: :serce: :serce:
Przepraszam za tą wylewność uczuć, ale ostatnio miałam piękny dowód miłości od mojego przyszłego męża. Utwierdziło mnie to tylko w przekonaniu że jest wyjątkowy :D Otóż w weekend niestety rozerwałam sobie nogę i miałam zszywaną, ogólnie leżę w łóżku, bo nie mogę chodzić :Placz_1: mówię wam dziewczyny co ja się nacierpiałam....jestem baaaardzo niewytrzymała na ból fizyczny, normalnie panikara na sto dwa ze mnie. A mój D. był cały czas przy mnie, widziałam łezki i strach w jego oczkach jak zobaczył moją nogę. A teraz cudownie się mną opiekuje, śniadanka do łóżka itd. mówię wam, Kocham go jak nikogo na świecie!!!!
KaKa85 nie będą chyba mówili w rodzinie o naszym weselu, bo u mojego D. w rodzinie takie weselicha to normalka. Jest ich dużo i bardzo lubią się bawić. Tzn. mam nadzieję że nasze wesele będą miło wspominać :Serduszka:
Zresztą każde wesele jest wyjątkowe, każdej z nas, bo to są Tylko nasze dni, te wyczekane i wyśnione...Jestem przekonana że nasze wesela będą cudowne!!!
-
Przykro mi z powodu nogi... Kuruj się ładnie i niech PM się dalej ładnie Tobą zajmuje! :)
-
Zdrówka ci życze :przytul:oby noga szybko się zagoiła :)
-
Mysikróliczku bardzo ci dziękuję :przytul: do wesela napewno się zagoi ;D ;D
andzelika chodziło mi o zdjęcia z pierwszej strony ( troszkę niejasno to napisalam)
kasia22 dziękuję ;D
-
Wszystkiego dobrego zdrówka zdrówka :przytul:
-
andzelika bardzo dziękuję. :przytul:
-
Współczuje problemów z nogą, oby jak najszybciej ból przeszedł! No i dobrze, że ukochany tak o Ciebie dba :)
-
dużo zdrówka :przytul: :przytul: :przytul:
-
kaarolinka i madzia_n bardzo wam dziękuję :uscisk:
Bardzo się boję zdjęcia szwów, a to już za siedem dni :'( nie wiecie może czy to boli? Kurdę, mam nadzieję że nie :Placz_1: :Placz_1:
-
Z tego co wiem nie boli ;) Moja siostra w wakacje miała szytą ranę głowy i potem mówiła że nic nie bolało :)pozdrawiam
-
wszystko będzie ok :przytul: :glaszcze:
-
Dziękuję wam bardzo dziewczyny, jestem taką panikarą, że szok. Pocieszam się że napewno mniej bedzie bolało niż zastrzyki znieczulające. Ale mi się nudzi to siedzenie w domu samej :( :(
Będę chociaż miała trochę czasu żeby poczytać wasze wątki :skacza:
-
No właśnie, nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło ;)
Zdjęcie szwów nie boli :) Przynajmniej mnie nie bolało :)
-
Nie boli nic a nic. Tylko pilnuj, żeby Ci wszystko wyjęli. Mi po zabiegu zostawili jeden szew i sama sobie wyjmowałam. :))
-
jak tam się dziś czujesz :-*
-
Mi też coś tam zostawili, i potem wydrapywałam ze stopy :P W rezultacie musiałam jeszcze raz iść do lekarza żeby w końcu to wyjeli do porządku.
-
Nawet nie poczujesz zdjęcia szwów :) Także nic się nie bój :)
Buziaki :-*
-
Dziewczyny jesteście kochane :uscisk:
Czuję się dobrze. Tylko nudzę się okropnie :(
Pocieszyłyście mnie z tymi szwami. Jak tak mówicie to napewno nie będzie bolało. Moj PM też mówi że nie będzie bolało, ale nie wie napewno, bo miał zdejmowane jak był bardzo mały i przyznał mi się że nie pamięta ;D ale go złapałam na kłamstwie, bo wcześniej żeby mnie pocieszyć oszukiwał, że pamięta i nie bolało, ha ha :hopsa:
Jak czytam relacje ze ślubów to aż mi ciarki po plecach przechodzą, ja już też bym tak chciała....to musi być cudowne uczucie.
-
:przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
-
Witak Kaamilko, dołączę jeśli można :)
Zaręczyny jak w serialu! :)
-
Ah, gdy już będzie po wszystkim, to będziesz chciała by to wróciło! :) Chciałabym być na Twoim miejscu - przygotowywać wszystko i w ogóle :)
-
:-* :-* :-* :-* :-*
-
Witaj Poqsaa bardzo się cieszę że do mnie zajrzałaś :skacza:
madzia_n napewno masz rację, zawsze tak jest :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: ale mam nadzieję że jeszcze dużo takich chwil przed nami, do których bedzie się chciało wracać..
Co myślicie dziewczyny o takim bukiecie ślubnym? Z kalii?
A ten?
-
Ten pierwszy jest ładny :) Tylko ja bym inny kolor kalii wzięła :)
-
A mi się ten ostatni podoba bardziej... Takie lubię... Lekki nieład, ale tak naprawdę wszystko zaplanowane i kwiatuszki śliczne
-
Pierwszy bukiecik jest prześliczny :)
-
Puk, puk ;) mogę dołączyć? ;D Co do nóżki to myślę, ze bardziej bolała rana niż będzie bolało ściąganie szwów ;) Pierwszy bukiecik jest boski ;D
-
Ja miałam bukiet z kalii ognisto pomarańczowych - muszę przyznać ze bukiety z kalii wyglądają przepięknie :)
Ale co prawda to prawda - białe na ślub to raczej nie bardzo - kwiaciarka mówiła, że białe są na pogrzeby zarezerwowane :)
-
Spóźniona.. melduję się w odliczanku:)
-
ładny jest 1 bukiecik :)
-
Zostawiam listopadowe :-* :-* :-*
-
mi podobają się oba bukiety :)
:-* :-* :-*
-
kaamila halo, jesteś tu? ;) :tupot:
-
bardzo ładne bukieciki
-
Jestem już wreszcie. Nie miałam dostępu do internetu, gdyż wyjechałam na 1 listopada do rodziny;-) Ale już się melduję i witam wszystkie nowe forumki, które zajrzały na moje odliczanko;-) mka, ismenka1986, :hello: :hello:
Dziewczyny, wczoraj zdjeli mi szwy ;D melduję ze nic nie bolało, troszkę może szczypało :-\ ale taki ból to nie ból ;)
Dziękuję wam kochane, za wsparcie. A bukieciki podobają mi się jeszcze dwa, ale jakoś nie mogę ich wkleić, podobno są w złym formacie, a to dziwne bo są w jpg a w info jest naopisane że w jpg można wkleić. Nie wiedziałam że białe kalie są na pogrzeb??? Kurde, a to bym sobie bukiet strzeliła ;D Śnił mi się ostatnio nasz ślub, no i oczywiście jak to w takich snach bywa, wszystko się nie udało, sukni nie miałam dzień przed slubem, muzykanci nie dotarli, i wogóle jedna wielka klapa :P :P :P jak się obudziłam, to aż cieszyłam się że to tylko sen ;D
-
koszmary weselne- zmora każdej przyszłej Panny Młodej ;D
-
Jeśli chcesz to napisz mi na PW - wyślę ci mojego maila i pomogę z fotkami :)
-
JNie wiedziałam że białe kalie są na pogrzeb??? Kurde, a to bym sobie bukiet strzeliła ;D
Kochana, ja bym się tym wcale nie przejmowała. Czarny kolor to kolor żałoby, a ja go wprowadzić chcę na weselu ;D Ale gdyby tak dobrze się zastanowić to w innych krajach/kulturach kolorem żałoby jest biały, jeszcze w innych czerwony. Myślę, że nie ma co się takimi rzeczami przejmować. Najważniejsza jest równowaga. Jestem pewna, że bukiet wcale nie wyglądałby jak pogrzebowy :)
-
Nie przejmuj się i wybierz bukiet, który wg Ciebie będzie idealny... A "zwyczaje", "zabobony".... jakbyśmy się miały nimi przejmować to ogłupieć można. Każdy może znać inną ludową tradycję.... Osobiście znam parę, która szla do ślubu ubrani w czarno - fioletową zwiewną sukienkę i czarna koszulę i lnianymi spodniami i sa szczęśliwi....
-
Ja też uważam, że nie ma co się przejmować. Jesli bukiecik Ci się podoba, pasuje do Ciebie i sukni to ja nie widzę problemu żeby był zrobiony z biały kalii ;)
-
Yukari-chan, bardzo chętnie, jak tylko będę dzisiaj w domu to napewno wyślę, bo mam te bukieciki na prywatnym komp.
No właśnie, mi się białe bukiety bardzo podobają. Jest jeden taki biały z akcentem fioletu, ale fiolet jest taki jaśniutki. Ładnie to wygląda. Myślałam też nad bukietem z tzw. kwiatów polnych..takim kolorowym hmm.
-
Ja bym się nie przejmowała tym, że niby białe bukiety są pogrzebowe, mi bardziej chodziło o to by się bukiet z suknią nie zlał i w ogóle :)
-
dobrze że to tylko sen :)
:-* :-* :-*
-
:-* :-* :-*
-
Kaamila piekny dom weselny !
Suknia bardzo elegancka !
Wesele na taka ilosc gosci - wielkie wyzwanie :)
pozdrawiam :)
-
Witaj kasieex :hello:
-
Znacie może dziewczyny jakieś fajne fryzurki na włosy rozpuszczone, które nadawały by się na wesele? Ja planuje mieć rozpuszczone włosy, a w katalogach są raczej fryzurki na włosy upięte :tak_smutne: :grin:
-
oj nie mam takich, a nawet za bardzo nie zwracam na nie uwagi, bo chcę mieć spięte :) ale u Julenki było sporo takich fryzurek.
-
Na pewno jest bardzo dużo takich propozycji pół-upiętych.
Jeśli chcesz mieć całkiem rozpuszczone to właściwie nie ma co szukać na zdjęciach, zastanów się czy chcesz mieć podkręcone końcówki czy pofalowane czy jak :)
-
Ja mam włosy do ramion więc się nie wypowiem tak konkretnie:) Ale najlepiej pójść do fryzjera, który ma dużo katalogów i popatrzeć...bo te w fryzury w interneice to jakies mało modne i starodawne mi się wydają ;)
Uważam też, że jeśli na codzień nosi się np. rozpuszczone włosy to na ślub powinno się je jakoś upiąć żeby bylo widać że jednak ten dzień jest inny niż wszystkie ;D
-
Zgadzam się mka w 100 % tylko że ja na co dzień noszę właśnie upięte ;D więc na ślub chciałabym rozpuszczone. Nawet znalazłam kiedyś fajną, ale nie zapisałam nigdzie i teraz znaleźć nie mogę.
Myślałam o kręconych włosach, mniej na górze, a więcej na dole i jakoś fajnie i przede wszystkim trwale ułożonych.
-
Bardzo mi się podoba ta fryzurka ;D
(http://images48.fotosik.pl/223/dff866dfd85fe88d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Miałam dopisać...włoski niby upięte ale tak, że z długości nie są skrócone... ;)
-
ładna fryzurka tylko ciekawe czy noc by przetrzymała ???
-
Myślę, że tak..tzn.nie mam żadny podstaw żeby twierdzić, że nie wytrzyma ;) ;)masło maślane :P
-
Super ta fryzurka! :) Tylko czy byłoby Ci w niej wygodnie?
-
bardzo ładna fryzurka i te kwiatki :)
-
Ja tutaj tylko propozycje Kamili rzucam :D Ale sama też mam chrapkę na ten fryz...o ile włosy zdążą mi urosnąć :D
-
dziękuję mka fryzurka bardzo ładna, taka kobieca delikatna. Wygląda na niezbyt trwałą, ale myślę że jak jest dobry fryzjer, to zrobi tak ze będzie trwała ;D ;DCały jej urok polega właśnie na tym, ze wygląda na tak lekką... :ok:
Ciekawe jak by wyglądała na czarnych włoskach :drapanie: :drapanie: :drapanie:
-
:drapanie: mhmm..trzeba by było spróbować się tak uczesać przy ciemnych włosach :brewki:
-
Mi się wydaje, że ta fryzura będzie nawet lepiej na ciemnych włosach wyglądać... Wręcz jestem przekonana :)
-
Może taka wersja, mi się bardzo podoba, i może być całkiem trwała, bo wiem, że takie sploty francuzy długo się trzymają. (http://images47.fotosik.pl/223/ea03ffbaf8dd7b87m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ea03ffbaf8dd7b87)
-
Piękna :)
-
Ta fryzurka którą wkleiła mka też mi się wydaje że na ciemnych włosach będzie wyglądała dużo lepiej :)
-
Oj dziewczyny, kusicie :brewki: :brewki: :brewki:, chyba wyślę e,mailem do mojej koleżanki fryzjerki te fryzurki i popytam czy umie takie cudo zrobić, i chyba ją odwiedzę, bo w sumie dawno się nie widziałyśmy... ;D
-
Ooo to my czekamy co na to fryzjerka ;D ;D ;D
-
Wklejam fotki wcześniejszych bukietów, któe dzisiaj dostałam od Kamili mailem. Nawiasem mówiąc bardzo mi się te fioletowe kantadeski podobają :)
(http://img5.imageshack.us/img5/2235/fioletowere.jpg)
(http://img5.imageshack.us/img5/4859/kalieitulipanyfiolet.jpg)
(http://img4.imageshack.us/img4/5726/reikalie.jpg)
I jeszcze taka fryzurka:
(http://images49.fotosik.pl/224/eaf2357bb75186fe.jpg)
Powiększyłam fotki trochę, bo strasznie malutkie były :) I jakby co to mój mail czeka na więcej zdjeć ;)
-
Baaaardzo dziękuję Yukari-chan :brawo: A swoją drogą...jak to zrobiłaś? Dlaczego mi się nie chciały wkleić? :hmmm:
-
Bukiety piękne, każdy ma swój urok ;)
-
Nie mam pojęcia, nie wiem czy np. to że pliki były w formacie *bmp ma jakiś wpływ. Normalnie wrzuciłam tak jak inne fotki, na imageshacka i już. Pojęcia nie mam co się stało :)
-
Ten fioletowy....
BOSKI :o
-
Ten z kaliami? Mi też się podoba :D
No widzisz, a mi nieraz się udaje wkleić, a nieraz nie >:( dziękuje jeszcze raz za pomoc.
Idę w tą sobotę przymierzać sukieneczki :D Tzn. rozejrzeć się w takiej małej miejscowości niedaleko zamieszkania mojej mamy i teści, bo podobno są tam tanie sukieneczki. Jak mi się coś spodoba, to przymierzę i zrobię zdjęcia :Fotograf:
-
Ooo już się doczekać nie mogę na te fotki :tupot: :skacza: A do soboty jeszcze tyle czasu ::) ;) ;D
-
No, no ;D Będą foteczki, nie mogę się doczekać ;D
-
trochę późno ale dotarła, nadrobiłam i teraz już będę na bieżąco :)
-
Witaj wiśniowa :hello: bardzo miło mi cię gościć w moim wątku, no i obiecałaś ze będziesz zaglądać :brawo_2: trzymam za słowo ;)
Dziewczyny, foteczki będą napewno, ale w poniedziałek dopiero, bo u mamy nie mam internetu :( No i pod warunkiem że coś przymierzę ;D
Ale napewno przymierzę, nie będę mogła się oprzeć pokusie, to będzie moja pierwsza wyprawa po suknie po salonach.
A jak wam się widzi fryzura ktrórą wkleiła mi Yukari-chan?
-
Hmm, fryzurka jest ładna ale jakoś nie widzę jej jako fryzurki ślubnej. Takie moje pierwsze odczucie ;) No i nie widać jak ona z tyłu jest czy jest spięta czy włosy całkiem rozpuszczone
-
Ja nadal obstawiam tę fryzurkę którą wkleiłam ;) Aaaaa i na te kiecki czekam strasznie, ciekawe czy coś ci wpadnie za pierwszym razem w oko ::) :skacza:
-
I jak były przymiarki i czy są dla nas zdjęcia ;D ?
-
Oj dziewczyny, ale ubolewam, internet wogóle mi nie chodzi w domu, a w pracy to nie ma czasu wogóle :'( a ja już od poniedziałku chciałam się wam pochwalić :skacza:
MAM JUŻ MOJĄ SUKNIĘ
No to opowiem od początku:
Byłam w tak naprawdę jednym salonie. Przymierzyłam w sumie trzy suknie, i ta trzecia to właśnie moja ;D ale jestem dziewczyny szczęśliwa. Niestety nie mam zdjęć, bo planowałam większe łowy, a tak się szczęśliwie złożyło że przymierzyłam w sumie tylko trzy i wiedziałam że to ta jedyna. Chociaż wcześniej nie zwracałam na nią uwagi....na stronie wygląda tak sobie, w sumie nawet mało ciekawie.
Oto ona:
I co wy na to? Moja jest w kolorze szampana, ale bardziej wpadająca w biel niż w szampan. Nie będę miała tej szarfy. Zamówiłam też buciki, z odkrytymi paluszkami, śliczne, ale niestety zdjęcia nie mam bo będę miała je dopiero w grudniu, to się pochwalę
-
no no suknia śliczna a mozesz podac jaki to jest model ??
-
sincerity numer 3520 ;D
Zamówiłam jeszcze krótki i baaardzo długi welon, podwiązkę, buciki, więc prawie wszystko już mam ;D
-
Piękna suknia :) Mam ją zapisaną do przymiarki, ale ja tą szarfę wiadomo... miałabym czarną ;D
Gratulacje! :)
-
Pozwole sobie wkleić większe zdjęcia sukni
chyba mnie nie zabijesz za to ???
bez szarfy
(http://img149.imageshack.us/img149/5141/352003.jpg) (http://img149.imageshack.us/i/352003.jpg/)
(http://img196.imageshack.us/img196/2096/352005.jpg) (http://img196.imageshack.us/i/352005.jpg/)
z szarfa bordowa
(http://img109.imageshack.us/img109/7742/sinceritybridal3520.jpg) (http://img109.imageshack.us/i/sinceritybridal3520.jpg/)
i z czarna
(http://img130.imageshack.us/img130/3994/3520b1080910031454.jpg) (http://img130.imageshack.us/i/3520b1080910031454.jpg/)
-
Ta ostatnia to granatowa chyba ;D
-
a widzisz :glupek: :glupek: :glupek:
Mysikróliczek ty w swojej odpowiedzi napisałaś czarna i ja tez tak chciałam ;D
a faktycznie ta jest granatowa takie duże zdjęcia a ja ślepa :hahahaha: :hahahaha:
-
Z szarfą też ładnie, ale po przymierzeniu tej sukni zdecydowanie wolę bez szarfy. Do sukni jest też dołączona opaska na szyję ( jak na zdjęciu) tylko moja jest biała. Ładnie to wygląda. Ale jeszcze nie zdecydowałam się czy ją założę..hmmm ;D
chociaż moja mama twierdzi, że ładnie mi w niej.
Jeżeli chodzi o zdjęcie bez szarfy, to Mysikróliczku baardzo dziękuję, szukałam ale znaleźć nie mogłam. Troszkę suknia inaczej na żywo wygląda, po pierwsze suknia od pasa w dół jest szersza niż na zdjęciu, może to kwestia halki? nie wiem... ale ogólnie to dużo ładniejsza na żywo. Panie w salonie bardzo miłe, nie chciały wpuścić mojego PM żeby zobaczył, i w sumie gdyby nie one, to mój PM już by mnie iwdział, a tak to zżera go ciekawość...
zapomniałam dodać ze moja szarfa jest taka lekko kremowa, w sumie to prawie biała
-
To andzelika wkleiła zdjęcia :)
-
rzeczywiście ;D źle spojrzałam, dziękuję w takim razie andzelika :Daje_kwiatka:
Tak to jest jak się pisze w pracy po kryjomu i co chwila trzeba minimalizować wątek ;)
-
proszę bardzo :-*
-
Suknia będzie w grudniu i wtedy będę miała pierwsze przymiarki ;D Już się doczekać nie mogę ;D
A ostatecznie suknię odbieram miesiąc przed ślubem. Butki już będę miała do odbioru w grudniu przy pierwszej przymiarce sukni. Muszę jeszcze zakupić tylko jakąś biżuterię, ale z tym to na razie się wstrzymam...No i czas zacząć się rozglądać za garniturami :hopsa: ale mój PM twierdzi, że ma jeszcze czas :P
-
no proszę suknia z tej samej kolekcji co moja :) polecam sincerity rękami i nogami... świetne mają te suknie :)
bardzo ładna... i z szarfą i bez :)
-
ładniusia suknia :)
-
Taka delikatna ta suknia, bardzo mi się podoba :D
-
Naprawdę ładna suknia, czekamy na fotki reszty dodatków, które uda Ci się skompletować ;D
-
Piękna suknia :) pozdrawiam cieplutko :)
-
Cudna suknia! :) Jak z bajki :)
-
Dziękuję dziewczyny :skacza: wiśniowa ja nie mam bardzo doświadczenia, ale zgadzam się z Tobą. Suknia godna polecenia chociażby ze względu na wygodę. Jest baaardzo wygodna. Panie w salonie kazały mi usiąść, chodzić, przykucnąć, i mówię wam, wogóle nie czuć że ma się na sobie tyle materiału ;)
-
dla mnie najfajniejsze w ich sukniach jest to, że zawsze są jakieś elementy dodatkowe... ja miałam odpinany tren i takie jakby bolerko... dzięki któremu suknia trochę inaczej wyglądała w kościele a inaczej na weselu :)
dobrze, że panie w salonie kazały Ci poruszać się trochę w sukni :)
-
Do sukni jest opaska z biżuterią na szyję?? ( nie wiem jak to nazwać ;D) podwiązka, rękawiczki, krótki welon. To wszystko w cenie sukni. Dokupić musiałam długi welon.
W mojej sukni też jest dopinany tren ;D rzeczywiście
-
pozdrowionka zostawiam :)
-
Piękna suknia i szczerze powiem że też bym wzięła bez tej szarfy, bo z nią to mi się kojarzy tak jakby nie wiem... panna młoda była prezentem. Takie moje pierwsze skojarzenie :P
-
Żeby nie było nudno, to pokażę wam moj pierścień zareczynowy i obrączki ;D ( zwykłe, klasyczne) przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam kamerą, bo aparat mi padł :-[
-
ładne takie klasyczne :)
-
No i pierścionek ;D
-
Wow pokaźny pierścień...no i śliczne klasyczne obrączki :D
-
duży,ale ładniusi pierścionek zaręczynowy :)
-
Nie tam, nie taki duży, może tak na zdjęciu wyszło :taktak:
-
Ładne obrączki i pierścionek! :)
-
Bardzo ładny pierścionek zaręczynowy, obrączki są śliczne :)
-
Dziękuje dziewczyny, w środku mamy wygrawerowane swoje imiona i datę ślubu.
-
Witam dziewczynki niedzielnie :skacza:
Weekend szybko minął, ale dosyć przyjemnie. Wczoraj mieliśmy gości. Kolega mojego PM i jego dziewczyna. Przywieźli pyszną nalewkę wiśniową, pycha....troszkę za dużo jej wypiłam, i dzisiaj mam skutki uboczne w postaci bólu głowy. Byliśmy w kinie na 2012. Nawet fajny film.
A dzisiaj żeby poprawić sobie humor i zapomnieć o bólu głowy, poszłam na zakupy. Niestety w sklepach nic ciekawego nie ma i zakupiłam tylko sweterek >:( Mam wielki problem z butami, nigdzie nie mogę kupić fajnych butów, a zima tuż tuż. Mój PM się śmieje, ze na boso będę chodziła po śniegu. Mówię wam dziewczyny, już chyba wszystkie sklepy obleciałam. Są fajne owszem, ale za to drogie że aż z nóg zwala...no cóż idę coś na kolację zrobić, bo "mąż" się dopomina ;D
Pozdrawiam
-
Ja też mam problem z butami ::) Masakra... Albo brzydkie, albo drogie jak cholerka ::)
-
sukienka jest prześliczna :)
-
Znam ten problem z butami, aż za dobrze, niestety.. A też musiałabym zacząć butów szukać, bo mi się rozwalają z tamtego roku...
-
Ale cudny pierścionek! :o
-
A ja wciąż bez butów >:( >:( dobrze, ze jest jeszcze ciepło ;)
Po tygodniu ciężkiej pracy nareszcie mogę dzisiaj troszkę odetchnąć, no i pobuszować po forum 8)
kolejna fryzurka która wpadła mi w oko
-
Myślałam też o piosence na pierwszy taniec, ale mam tyle pomysłów, a każdy po przemyśleniu wydaje mi się głupi, ostatnio stanęło na tangu z filmu dotyk kobiety, ale mój PM za bardzo by się stresował podczas tańca, żeby kroków nie pomylić, a tego bym nie chciała....nie wiem sama dziewczyny, powiedzcie mi co wy macie na oku? jaką piosenke bierzecie pod uwagę? Pozdrawiam późno czwartkowo ;D
-
Śliczna fryzurka :)
Co do pierwszego tańca i piosenki... no ja jeszcze nawet nie zaczęłam nad tym myśleć, także nic nie wiem i niestety na razie nie pomogę... mi się wydaje, że na to to jeszcze jest czaaaas ;D
-
kaamila, moza jeszcze :)? wszystko nadrobilam i musze powiedziec, ze chyle czola. Niezle jestescie juz do przodu w Waszych przygotowanich :brawo_2: Gratuluje :).
Ciekawa jestem zaproszen Waszych, pewnie nie robiliscie sami na taka ilosc gosci, czy moze jednak :)?
Pozdrawiam!
-
Witam galaretka :hello: pewnie, że możesz, niestety nie robiliśmy sami, ale nie dlatego, że tylu gości mamy ;D ja po prostu nie mam talentu do takich rzeczy, nigdy nie miałam, więc się nie odważyłam sama zrobić :biala_flaga:
Mysikróliczku wiem że jeszcze tyle czasu, ale ja od samych zaręczyn myślę nad tańcem, pierwsze o czym pomyślałam zaraz po zaręczynach, to suknia i taniec. Suknie już mam, a piosenki nie, he he ;D, a myślałam , że z suknią mi się dłuzej zejdzie.
Pozdrawiam piątkowo weekendowo :skacza:
-
Jeszcze masz trochę czasu, ja ostatnio zmieniam koncepcję na piosenkę na 1 taniec...z dość popularnej na tę trochę mniej popularną ( a myślę, że jak się na nią zdecyduję to zaskoczę gości ;D ). No ale nie mogę zdradzić tajemnicy, nawet tutaj-narazie ;) Wiem wredna jestem :P Ale Tobie polecam moją dotychczasową faworytkę Kiljański&Kayah-Prócz Ciebie,nic ;D
-
My od początku chcieliśmy Farbę-Chcę tu zostać :) I chociaż na jakiś czas przed ślubem koncepcji było wiele, wybraliśmy jednak tą piosenkę i klasyczny taniec przytulaniec ;)
-
madzia_n na chwilę obecną tez o tej piosence myślimy...
-
A co myślicie o piosence Grzegorza Tomczaka "niebieska piosenka"? Mojemu PM się podoba. Można do tego zatańczyć, jak to madzia_n nazwała klasyczny przytulaniec? ;D ??? ;D
-
mhm.. no nie wiem. znam, uwazam za piekna, ale 1wszy taniec? moim zdaniem nie, bo autor napisał ja w zalobie po smierci swojej zony. tekst mowi o tym, jak staja razem przed obliczem Boga, wstawiaja sie za soba i opisuja jak wygladal ich zwiazek(malzenstwo), ktory jest kontynuowany w niebie.
"I tak będziemy stali aż w tej niebieskiej sali do tańca zaczną grać" (= w niebie...)
Piosenka piekna i wcale nie smutna, bo smierc nie konczy w niej zwiazku, ale.. mhm.. moim osobistym zdaniem, nie na te okolicznosc.. chyba. ze ma sie jakies szczegolne zwiazane z tym wspomnnienie, albo jest to dla Was jakis symbol.. moze wtedy moznaby sie zastanowic..
ale jak uwazasz :)
-
galaretka, dziękuję, że to mi napisałaś, nie wiedziałam, że to piosenka pisana w żałobie po śmierci żony...hmm, chyba rzeczywiscie nie na pierwszy taniec. Szkoda, bo taka ładna. Ja jakoś inaczej ją odebrałam.
-
Mi też ona jakoś nie pasowała na pierwszy taniec ;)
-
No i prawie minął już weekend :(, a szkoda, bo mi przydały by się jeszcze ze dwa dni wolnego. Jakoś kiepsko się czuję...galaretko, mam pytanie, powiedz mi skad wiesz że niebieska piosenka, jest pisana w załobie? Pytam, bo prawdę mówiąc jak mi o tym powiedziałaś, to poczytałam sporo o niej , i w żadnym temacie nie znalazłam takiej informacji..już sama nie wiem. A zbaczając z tematu, to
jedna rzecz nie daje mi spokoju....pytam dziewczyny, które kupowały już swoje suknie, albo zamówiły . U mnie jest tak, że wpłaciłam zaliczkę 500 zł. przy podpisaniu umowy, a resztę mam zapłacić na pierwszej przymiarce, czyli w grudniu. Ale suknie odbieram dopiero jakoś miesiąc przed ślubem...moje pytanie jest takie, czy wy też płacicie kase, a suknię odbieracie później? Ja myślę że powinno być tak, że resztę płaci się przy odbiorze...wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę...Pozdrawiam ;D
-
Ta piosenka juz bardzo stara jest.. kiedys dawno temu widzialam jakis wywiad albo relacje z koncertu, albo cos takiego.. i tam byla o tym mowa. zreszta na forach weselnych tez takie adnotacje znajdziesz, bo ludzie czesto gesto wcale sie nie zastanawiaja tylko biora.. tak samo jak "winda do nieba", co tez przeciez tak naprawde nie pasuje..
jak spojrzysz na tekst w czasie przeszlym:
Kto wstawi się na nami
u Pana co drogami
krętymi każe iść
Kto nas usprawiedliwi
gdy Pan się będzie dziwił
że to już właśnie my
Ja wstawię się za Tobą
i z podniesioną głową
dziękował będę, że
Pan dał mi właśnie Ciebie
w radości i w potrzebnie
na lepsze i na złe
A Ty choć powiedz słowo,
że zawsze byłem z Tobą,
bo chciałem tak i już
I razem chleb jedliśmy
i równym krokiem szliśmy
wśród wichrów, pośród burz
Ty wciąż mnie ratowałaś,
za rękę mnie trzymałaś,
gdy z drogi chciałem zejść
A ja otuchy krople,
gdy oczy miałaś mokre,
nie raz musiałem nieść
I tak będziemy stali
aż w tej niebieskiej sali
do tańca zaczną grać
Ja wtedy z pierwszym taktem
poproszę Cię i raptem
Zaczniemy wirować, wolniutko walcować
I kręcąc się kręcić na palcach na pięcie
Troszeczkę bezmyślnie jak wiosną przebiśnieg.
Ty nieco szalona, coż - żona to żona
I w mojej Twa ręka, niebieska piosenka
Za serca nas chwyta niebieska muzyka
to hm... dla mnie jasna sprawa.
ALE czesto wybieraja to na pierwszy taniec mimo wszystko. Bo w koncu JASNE jest, ze mozesz interpretowac to inaczej, jesli tego chcecie. Bo piosenka jest jak najbardziej pozytywna.
na jakims forum nawet czytalam, ze sie dziewczyna jakas smiala, ze im to pasuje, bo sie na pielgrzymce poznali i ten fragment:
I razem chleb jedliśmy
i równym krokiem szliśmy
wśród wichrów, pośród burz
Ty wciąż mnie ratowałaś,
za rękę mnie trzymałaś,
gdy z drogi chciałem zejść
A ja otuchy krople,
gdy oczy miałaś mokre,
nie raz musiałem nieść
jest w sumie jakby o nich...
ja bym nie dala rady jej brac na pierwszy taniec, bo skoro wg tego co pamietam wiem, w jakich okolicznosciach Tomczak pisal, to nie umiem sobie tego "wylaczyc". zwlaszcza, ze piosenka jest naprawde wyjatkowa i piekna i nie pisana jako hit i w ogole..
Ale to jest Wasza decyzja. jak ze wszystkim zreszta. i to zalezy od tego jak WY to czujecie.. tak to juz z muzyka itp. jest... Nikt nie musi analizowac "co mial autor na mysli", jesli sobie nie zyczy..
a na marginesie piosenek przytulancow jest duzo, mozna poszukac razem tutaj, jesli chcesz.. ja nie szukam polskiej, wiec male mam rozeznanie.. co mi sie kojarzy na poczekaniu to chocby lady pank "zawsze tam gdzie ty"
http://www.youtube.com/v/nT8mG-FlCus
ale to pewnie tylko preludium ;) na bank dziewczyny maja wiele pomyslow :)
Musi byc po polsku?
Podsumowujac: nie przejmuj sie. najwazniejsi jestescie w tym momencie Wy.
a z kiecka to mysle, ze to norma co Cie czeka..
obojetnie, czy babki Ci ta suknie zamawiaja, czy maja dopasowac na Twoja figure, chca sie zabezpieczyc. Przeciez Ty nie ryzykujesz, ze Ci z suknia znikna, bo po co.
A one, ze Tobie sie cos pozmienia i owszem. Czy to planowo, czy ksztaltowo, czy wizje bedziesz miala inna.. umowy nie spisalyscie pewnie, wiec chca gotowke.. mysle, ze nie masz sie czym martwic. no i wyboru chyba tez nie masz, skoro takie sa ich warunki.
ale moze sie myle.
-
Ja mam zamówioną sukienkę. Wpłaciłam zaliczkę, a resztę przy odbiorze dopiero. Ale nie jest to żaden salon sukien ślubnych, a pani krawcowa. I mam umowę...
-
galaretka dziękuję, za tak obszerną odpowiedź ;D ;Dale mnie rozśmieszyłaś z tą pielgrzymką :skacza:
Masz rację, każdy interpretuje inaczej. Ja też po tym jak mi powiedziałaś, inaczej spojrzałam na tekst. Ale oczywiście bardzo się cieszę, że mi o tym powiedziałaś ;D ;) A co myślicie o piosence zespołu wawele "biały latawiec"? Mam do niej mały sentyment :brewki:
A umowę na suknie mam. Dlatego dziwi mnie, że od razu chcą całą kasę :drapanie: :drapanie:
Nie wiem, zapytam się dlaczego tak jest jak będę u nich w grudniu na pierwszej przymiarce. Może coś logicznego mi powiedzą.
-
Przepraszam, że was tak zamęczam tymi piosenkami ;)
Ale wasze spostrzerzenia i uwagi są na wagę złota :ok:
Pozdrawiam poniedziałkowo :)
-
Ja płaciłam resztę kasy przy odbiorze, zaliczkę przy spisywaniu umowy. Zadzwoń, zapytaj czy tak można.
Piosenki nie znam, jak będę miała chwilę to posłucham ;)
-
można jeszcze sie dołączyć?
-
Pewnie, że tak werka23 witaj, bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś :skacza:
Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam prezenty dla rodzinki, no i przyszłej rodzinki :cancan: więc mam już z głowy ;D ;D
Jeszcze czekam tylko na książkę dla przyszłej szwagierki, bo zamówiłam no i dla drugiej siostry mojego PMa coś muszę dokupić. No i został najważniejszy...mój D. :serce: ale jemu to nie mam pojęcia co kupić, podpowiecie coś?
A wracając do tematu ślubu, to nie mogę się doczekać przymiarki sukni ;D a co do pierwszego tańca, to zakupiliśmy płytkę z kursem tańca "walc i tango", no i wybieramy pomiędzy "walc z nocy i dni", a tango z filmu "dotyk kobiety" ;D ;D ;D ;D
Pozdrawiam wszystkie forumki :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
a....zapomniałam dodać, że zakupiliśmy wreszcie nowy aparat cyfrowy, więc jak będzie co fotografować, to wrzuce jakieś fotki, zeby nudnawo nie było :Fotograf: :Fotograf: :Fotograf:
-
Ja niestety nie pomogę, bo sama jeszcze nie mam prezentu dla mojego Ł. ... ::)
-
Mój np. na Mikołaja chce dostać model do sklejania :) A na święta to nie wiem.
-
madziatko Mój też namiętnie klei..głownie statki ::)
-
Mój A. z kolei lubi klocki lego :P :P :P Dzieciuch jeden, ale wczoraj sama pomagałam mu układać :P ;)
A pod choinkę kupiłam mu porządnego pendriva 16 gb, jako że nie miałam kompletnie pomysłu na prezent.
-
mka Mój z kolei samoloty bądź czołgi :) Duży chłopiec
-
twórczy sa wasze chłopaki :D :D
-
Taa wiecie, że moj R. u swoje mamy w domu trzyma cały wielki worek klocków lego...i wszystkie są w komplecie :mdleje: ::)
[
b]kaamila[/b] a jakie zainteresowania ma Twój PM? ;D
-
Ale fajnie, że macie takich "dużych" chłopców ;D Mój PM to też duży chłopiec ;D jakie ma zainteresowania? Piłka nożna ( chyba jak każdy chłopak) no i samochody...no ale auta mu nie kupię, z wiadomych względów. Zegarek mu się popsuł, ale na urodzinki dostał nowy....no i zapomniałam dodać, że mój PM jest do bólu praktyczny ( czyt. najbardziej cieszą go prezenty, które są praktyczne) :razz: no ale dziewczynki, myślałam, myślałam no i wymyśliłam: PORTFEL :skacza: HA!!!! Dodam, ze mu się prawie popsuł. Tylko teraz muszę wymyśleć gdzie go kupić, no i jaki ;D
Pozdrawiam ;D
-
Mój to samo... sterowane samochodziki, helikoptery, lego technic... masakra ;D
Portfelik.. no najlepiej allegro :)
-
Portfelik.. no najlepiej allegro :)
Ja tam takie rzeczy muszę pomacać ;D ::)
-
kaamila:
Piłka nożna ( chyba jak każdy chłopak)
O nie nie, wypraszam sobie :P Mój A. to ani piłka nożna, ani koszykówka, ani siatkówka... Czczą go moja mama i siostra, bo podczas gdy one muszą rezygnować z filmu na rzecz meczu, my w najlepsze cieszymy się tym filmem :P :P :P A. w ogóle nie ogląda sportu, no chyba że go teściu zmusi :skacza:
mka
Ja tam takie rzeczy muszę pomacać Grin Roll Eyes
Dokładnie, ja też portfele muszę pomacać, zanim jakiś kupię :P ;) A z allegro to wiadomo, nie zawsze może być taki jak się szuka :) Tym bardziej gdy PM jest praktyczny - z pewnością woli porządny skórzany portfel od podrabianego :P
-
:):):) Przeczytałam wątek od dechy do dechy i widzę że masz bardzo podobne upodobania :) sala piękna, weselicho duże ale super że właśnie takie wielgachne :):) prawie jak bal kopciuszka :) a sukienka ahhhhhhh no co ja będę dużo mówić taka jak mi się marzy i fryzura tez podobna i "niebieska piosenka " nam się strasznie podoba (tak na marginesie to do nas też pasuje z kilku powodów :)) ale wybraliśmy walca z "nocy i dni"
a więc zapytam mogę się przyłączyć?
-
hehe ja naszczęście tez z meczami nie mam problemu :D :D :D
:-* :-* zostawiam
-
Ja się bardziej interesuję piłką nożną niż Ł :D
-
Ja się bardziej interesuję piłką nożną niż Ł :D
moj rozpacza, ze mistrz. swiata zaczynaja sie 2010 wczesniej, niz oczacowalismy... w pt przed slubem tez graja niem. z serbia i anglia z algieria a w sb chyba niderlandy a w nd wlochy i brazylia (naturalnie nie ze soba)....:-\ :mdleje: normalnie ukatrupie jak jeszcze raz o tym uslysze i bedzie po problemie ;D
-
Heheh, no nieźle wesoło tam masz ;D
-
Galaretko owszem, jak ukatrupisz to faktycznie będzie po problemie :skacza:
I tu kolejne wiwaty z mojej strony wobec męża za to, że nie lubi piłki nożnej i innych pierdół tego typu :P
-
madzia_n to ci się mąż złoty trafił :brawo_2: mój PM to tylko o meczach, skrótach meczów, szybka piłka itp. programy, ooo zapomniałam o sportowej niedzieli. Jak by tego jeszcze było mało, to skoki narciarskie, boks, formuła 1, ach...nie będę wymieniać, wiec powiem w skrócie, co do tego, to mam przerąbane :biala_flaga:
KaroLLa witam, baaardzo mi miło gościć Cię w moim wątku :hello: :skacza: i cieszę się że mamy podobne upodobania ;D
A jeżeli chodzi o walc z nocy i dni, to też mi się podoba, a myślałaś może o piosence z filmu "trędowata" beaty rybotyckiej? nie mogę jej znaleźć niestety nigdzie w necie, ale też ją biorę pod uwagę ostatnio.... ;D
Jeżeli chodzi o portfel, to wymyśliłam....znajdę na allegro, ale gdzieś na terenie Warszawy i odbiore osobiście, dzięki temu będę miała pewność że portfel jest "porządny".
-
galaretka, no to nieźle wypadło :Olaboga: ale nie martw się, jak już będzie tydzień do ślubu, to taki stres go pewnie dopadnie, że zapomni o meczu ;D ;D no chyba, że jest odporny na stres, to wtedy zostaje ci "ukatrupienie" ;)
-
Mi się jeszcze nie zdarzyło, żeby portfel był nietrafiony przez allegro :) A też lubię wymacać przed zakupem ;D
Myślę, że wymyśliłaś super :)
-
Łooo Boziu, choćbym czytała o moim tacie! On, to każdy sport, cokolwiek, nawet bilart, dart... Szkoda słów, mama ma przechlapane! Jak ja z nimi mieszkałam to go jeszcze jakoś do pionu ustawiałam :P Ale mama niestety nie ma tego daru :P
Super wymyśliłaś z portfelem! :)
-
to ta?
fajna:)
płyta: z filmu ''Trędowata''
słowa: Jan Tadeusz Stanisławski
muzyka: Filip Jaślar
(...)
W ramionach twych na wielkim balu tańcze walca,
Wiruje walc, wiruje świat, wirujesz Ty
W ramionach twych leciutko wznosząc się na palcach,
Nie widze nic, bo w oczach mam radości łzy
W ramionach twych od dziś chce znależć swe ukrycie,
Chroń mnie od ludzi, szumu świata, zgiełku miast,
W ramionach twych przetańczyć walcem całe życie,
W ramionach twych odlecieć potem do gwiazd...
http://www.youtube.com/v/xRhcVsqrxVs
-
Galaretka, jesteś nieoceniona ;D bardzo dziękuję :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
Niestety nie mogę posłuchać bo jestem w pracy, ale jeżeli to piosenka taka jakie słowa napisałaś, to TAK!
Podoba się wam?
Jak ją tańczyć? walca?
madzia_n ja też nie wiem jak mu tego zabronić.... ;) chyba nie mam sumienia ;D
-
Uważaj, bo skończysz jak moja mama - całe dnie spędzone ze sportem w tv :P
-
ja w zeszłym roku kupiłam Kocurowi portfel na allegro i było w czym wybierać... no i za skórzany super portfel od ochnika zapłaciłam w o wiele mniej niż w sklepie ;)
-
kaamila można jeszcze dołączyć? Przesłuchałam piosenkę, do niej idealnie by pasował walc wiedeński ;)
-
Walc jak nic..dookoła całej sali..no no... ::)
kaamila niee martw się, taka facetów natura, ze każde wiadomości sportowe oglądają..mój R. to jeszcze mecze w necie ogląda-bo przecież w tv nie leci wszystko! :mdleje: :mdleje: Ale mi to nie przeszkadza, jeśli nie jest to kosztem mnie i obowiązków domowych ;)
-
problemu z meczami i ogólnie sportem nie mam. Ale jak nie oglądanie piłki to znajda się inne rzeczy, tktóre skutecznie pochłoną czas waszym ukochanych. Także może nie ma co narzekać. przynajmniej się czymś interesują. :)
-
No a ja znowu piszę z pracy :P niestety ostatnio mój internet zaczął coś wariowac i nic nie da się na nim zrobić.
czigra :hello: pewnie, że możesz ;D odwiedzaj mnie jak najczęściej ;D
później dokończe, bo muszę uciekać
pozdrawiam
-
No dobra, już troszkę spokojniej ;D
Zapomniałam się pochwalić, że jestem na diecie ;D tzn. z mojego jadłospisu wyeliminowałam całkowicie:pieczywo, słodycze, cukier ( nie słodzę herbaty) popijam zieloną herbatkę i czerwoną(podobno wspomaga przemianę materii) dzielę posiłki na połowę i zjadam tylko jedną połówkę tego co wcześniej. Nie łączę białek z węglowodanami. Oprócz tego rano robię 30 brzuszków i wieczorem 30 brzuszków.... ;D Mam nadzieję że pomoże mi to zrzucić parę centymetrów z brzuszka ;D bo ma oponkę ;) :( ...co ja mówię, to opona od tira :luzak:
-
co ja mówię, to opona od tira :luzak: [/b] [/color]
:hahaha: :hahaha: :hahaha: no to witaj w klubie bo ja też taką mam... :glupek: ::)
-
O zgrozo ja tez mam mała oponkę (nazywam to raczej Fałdkiem :P), a pamiętam czasy, gdy miałam kaloryferek na brzuszku. Robiłam rano i wieczór po 100 brzuszków na lekko i bez przerwy. Trzeba wrócić do tego zwyczaju. Do pierwszej przymiarki bez Fałdka chcę iść :)
-
Ja kiedyś na moją oponkę kupiłam sobie Abrocketa. Szczerze mówiąc 5minut na tym urządzeniu i masz dość. Tylko później mnie mój chłopak uświadomił (ma on lekką obsesje na pkt ćwiczeń), ze te ćwiczenia mi nic nie dadzą. Owszem wyrobią piękne mięśnie brzucha, ale pod tłuszczykiem. Najpierw musisz się zając tkanką tłuszczową, później przejść do ćwiczeń. Czyli dieta + aerobik, basen lub jogging. Polecam również taki pas lub spodenki ze specjalnej gumy (można kupić w Decathlonie). Zakładasz je przy ćwiczeniach, lub przy tradycyjnym sprzątaniu. Ten pas ( spodenki obejmują również partie pośladków i ud) powoduje, ze wszystko wypacasz, taki rodzaj sauny. Łatwiej sie pozbyć oponki ;D
-
Mięśnie pod tłuszczykiem? Ja miała nad tłuszczykiem, bo wszystkie ślicznie widać było :P
-
hehe ja też mam :P :P a to brak ruchu sie odzywa :::)
-
Dokładnie werka, to właśnie jest brak ruchu. :dno: Kiedyś biegałam dla sportu, chodziłam na karate, do autobusu chodziłam ok 3 km dziennie w dwie strony. No i nie miałam "oponki" :hahahaha: a teraz, tylko siedzę przed komputerem, :ekxpert: i zero ruchu :P
więc się odkłada tu i tam... :-\
Łatwo się nabawić brzuszka i boczków, a baardzo trudno się go pozbyć :bieznia:
-
o tak ciężko jest zrzucić to wszystko co się nagromadziło
-
U mnie to brzuch śmiesznie wygląda...bo mam ładny zarys górnych mięśni brzucha...a naaaa saaaamymmm doleee łoponka :mdleje:
ze te ćwiczenia mi nic nie dadzą. Owszem wyrobią piękne mięśnie brzucha, ale pod tłuszczykiem.
No i właśnie ja tak mam... ;D ::)
-
Heh :) Ja też mam fałdkę na brzuchu, no i wszystko przez brak ruchu ::)
-
hehehe ale jakie paluszki mamy wyćwiczone :ekxpert: :P :P
-
noooo, paluszki to mam wyćwiczone, mogła bym startować w konkursie na największą ilość uderzeń na minutę :ekxpert:
-
Jak tata zobaczył jak piszę na klawiaturze podczas rozmowy z A., to nie mógł przez chwilę dojść do siebie :P
-
madzia_n skąd ja to znam :hopsa:
-
hihi, a wiecie, ze mozna sobie zrobic na to papierek? taki certyfikacik?
tutaj w kazdym razie mozna ;), ale wiadooomoo..
-
W PL po prostu wklepujesz sobie w CV,że posiadasz zdolność bezwzrokowego pisania na klawiaturze i tu możesz dodać ile znaków na minutę piszesz :ekxpert: :D :D
-
a fakt sa metody na jeszcze szybsze pisanie ale hm... co klawiatura to inne przyzwyczajenia ;)
:-* :-* zostawiam teraz pisze bez patrzenia na klawiaturę ;D ;D
-
Ja mam boski programik, ktróy uczy bezwzrokowego pisania-ale jedna zasada, choćby nie wiem jak wolno na początku szło, nie można robić wyjątków, cały czas musi byc odp. ułożenie palców na klawiszach ;)
-
Też kiedyś miałam programik jakiś do nauki... Ale jednak nic nie uczy lepiej pisać niż word czy gg. Ja właśnie na wordzie się nauczyłam.
-
Też próbuję dietować... ale szczerze mówiąc kiepsko mi to idzie... ::)
Trzymam kciuki żeby u Ciebie było lepiej :)
-
Ja wczoraj 20 minut biegałam w górskich butach (nie z własnej woli bynajmniej, a po pracy na autobus się spieszyłam) i normalnie tak mnie łydki z przodu bolały później że hoho. :)
-
Cześć dziewczynki;-)
dawno mnie nie było :P a to przez to że od czwartku byłam w domku u mamy, potem u teściów, a na samym końcu u babci. I zamiast odpocząć, no to się najeździłam naodwiedzałam, nagadałam, i teraz jest poniedziałek, a ja padam z nóg :mdleje: :brewki:
Mysiu, mi też to dietowanie nie idzie tak jak bym chciała, szczególnie teraz, po odwiedzinach u rodzinki ;D wiecie, te ciasta, ciasteczka, pierożki, kotleciki :Obiad: nie mogłam się oprzeć.... :obiad: :obiad:
Dzwoniłam do salonu w którym mam zamówioną suknie, no i przymiarkę będe miała dopiero w styczniu, bo moich zamówionych butków jeszcze nie ma;-(
madziatko, znam ten ból, jak się nie ćwiczy, a potem jakiś wysiłek, to mięśnie bolą okropnie....pozdrawiam poniedziałkowo ;D za 10 dni święta ;D :balwan: :skacza:
-
Już za 10?? :D :D Ale ten czas leci ;D ;D
-
najgorzej, że teraz święta.. i tyle pyszności będzie ;)
-
święta... Oj znowu tyle jedzenia będzie... Będziemy hodować nasze fałdki :)
Ale po świętach zaczynam ćwiczyć... Do pierwszej przymiarki chcę bez Fałdka iść, bo ja go wcale nie lubię i mogę bez Niego żyć :)
-
Ojj jak dobrze, ze ja na pierwszą przymiarke pewnie za jakiś rok idę to nie mam co się na razie stresować :D :D
-
No w Święta to chyba nikt się dietą nie będzie przejmować ;D Toć to grzech się nie objeść pysznościami :P
-
Mysia Ja po każdych świętach czuję się tak objedzona, że aż wstyd. Zawsze mam dwie wigilie, u mnie i mojego PMa, a w pierwszy dzień świąt odwiedziny u rodzinki, no i wiadomo.....Ach te święta :oops: :oops:
mka, ja też myślałam tak półtora roku temu ;D miało być tyle czasu jeszcze, a tu tak szybko zleciało.... :skacza:
Mówię wam dziewczyny, jestem tak zła na mój internet, ze szkoda tego komentować, już dwa tygodnie mija jak nie działa, a co mi mówi operator? To internet radiowy :ckm: :ckm: więc piszę jak zwykle z pracy, ale na szczęście umowa się kończy w lutym, więc spróbuję czegoś nowego..
-
Do pierwszej przymiarki chcę bez Fałdka iść, bo ja go wcale nie lubię i mogę bez Niego żyć :)
ale one bez Nas nie ;)
Ja po każdych świętach czuję się tak objedzona, że aż wstyd. Zawsze mam dwie wigilie, u mnie i mojego PMa, a w pierwszy dzień świąt odwiedziny u rodzinki, no i wiadomo.....
skąd ja to znam... na drugiej wigilii zawsze ledwo siedzę ;)
-
Koniecznie zmień dostawce.. .::)
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Koniecznie zmień dostawce.. .::)
też tak uważam ;) ;)
hehe dlatego po swietach jest sylwester by kalorii troche zgubić ;D ;D ;D
-
Łoooo matko, ile śniegu dzisiaj... :balwan: :balwan: normalnie biało, i zimnoooo!!!
Nie wiem czy się pochwaliłam, że zakupiłam prezent dla PMa? Portfelik, brązowy ( nie było takiego czrnego ), skórzany, ma dużo zakamarków( tak jak PM lubi ), a zakupiłam go w sklepie PIKARD
-
Kurdę!!!! niechcący wysłało mi nie dokończoną wiadomość!!!!
Poprawiam się, nie pikard, tylko picard. Mają fajne portfele, torebki..itp.
Ale zdjęcie wkleję wam po świętach, bo jak kupiłam, musiałam szybko zapakować, żeby PM nie widział, no a jak wkleję na forum, to podejrzy...
Ubrałam już choinkę ;D ;D ;D na kolorowo, bo w tamtym roku była niebiesko -srebrna, i już się znudziła ;D
Właśnie dowiedziałam się, że u mnie w pracy jest możliwość wykupienia pakietu na siłownię, za 110 zł/m-ąc, ilość wejść nieograniczona, do gymnasiona ;D chyba od stycznia zacznę chodzić ;D
Pozdrawiam wszystkie forumeczki :przytul:
-
Fajnie masz z tym gymnasionem :)
A co do prezentu... skoro PM by podejrzał tutaj zdjęcie to nie szkoda Ci, że teraz jak zajrzy na forum to będzie wiedział co dostanie?
A co do portfela... fajny prezent :) Mój PM coś ostatnio wspominał, że portfel mu się rozpada powoli, a strasznie go lubi... może mu też sprezentuję portfel? :)
-
Ale fajnie z tą siłownią :)
-
Ekstra z ta siłownią :) Do ślubu to wyrobiona będziesz, że hoho ;)
Fajny prezent. Taki praktyczny. Mój P. też właśnie takie lubi... Byle do świąt się do niego nie dobrał...
-
super z tą siłownią :) a co do portfela to pomyślałam o tym samym co Mysia ;)
-
heh ;) ;D, w sumie macie racje ;D nie pomyślałam o tym. Z drugiej strony internet nam nie działa ;D więc nie podejrzy;-) zrobie dzisiaj fotkę w domu, i jutro z pracy postaram się wkleić po kryjomu;-)
Dziewczyny, postanowiłam: ODKUPUJĘ BIEŻNIĘ OD KOLEŻANKI, i od stycznia ćwiczę, ćwiczę i jeszcze raz ćwiczę :bieznia: :bieznia: :bieznia:
Oczywiście pisze z pracy, więc się nie będę rozpisywała. Idę podejrzeć co tam u was ;D
-
Mojemu Ł. marzy się bieżnia w domu... tyle, że nie wiem gdzie byśmy ją postawili, chyba na suficie ;)
-
Fakt, u nas jest ten sam problem ;) ale damy rade, gdzieś się ją wciśnie :D ;D
Zapomniałam dodać, że moja teściowa też ma ambitny plan zrzucenia parę kilogramów, i wzięła się za odchudzanie ;D biega, do pracy chodzi pieszo, normalnie jestem w szoku( oczywiście wszystko to na nasze wesele) ;D
-
Hihi uważaj, żeby teściówka nie zaszalała i nie zajmowałą Ci całymi dniami te bieżni :D :D
-
A mi wczoraj A. obiecał, że rozejrzymy się za orbiterkiem :) Takim ze stojakiem na książkę, chociaż nie wiem czy istnieją bo widziałam taki tylko raz ;D
-
huhuhuuu gratuluje decyzji i chyle czola, bo sama nie cierpie biegac. w ogole absolutnie i nie ma dla mnie takiej opcji. moge sie zapedzic nawet ostro w jakims fitnessie, ale biegac nie umiem i basta. Wszystko mnie od razu boli plecy, ramiona, beeehh. ;) :D#
tez bede musiala cos zrobic, bo ost. pol roku to tylko zapomniec nalezy...jak sie skonczy..
-
[bRenifer się raduje i różkami postukuje,
a Gwiazdorek czar rozsiewa śnieżnym pyłem sypiąc z nieba.
Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia
oraz szczęśliwego Nowego Roku][/b]
-
Zdrowych, spokojnych, pełnych miłości i rodzinnego ciepła
Świąt Bożego Narodzenia
(http://img190.imageshack.us/img190/3738/annegeddeschristmasbabi.jpg)
życzy Wiśniowa z Kocurem
-
Niech nadchodzące święta Bożego Narodzenia przyniosą Ci szczęście i pomyślność,
niech moc wiary i siły doda otuchy w zmaganiu się z codziennością.
Niech Nowy Rok będzie czasem pokoju i realizacji osobistych zamierzeń ;)
-
W te święta magiczne, życzenia ślę liczne.
Pachnących jodełek z ogromem światełek.
Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka.
Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką
Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego.
Dużo jedzenia na stole,
NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!
(http://images40.fotosik.pl/236/d4f6d38df9e2149d.gif) (http://www.fotosik.pl)Werka23 wraz z Michałem:)
-
Słyszysz jak wiatr życzenia niesie?
Hula po polach szumi w lesie.
Jak stuka w okna, wchodzi w kominy
I obserwuje dziecięce miny?
Jeśli to słyszysz, to zamknij oczy,
Niech świat z dzieciństwa znów w życie wkroczy.
Poczuj makowca zapach wspaniały.
Zobacz za oknem, świat cały biały.
Juz karp się smaży, kompot gotuje.
Mróz znów na szybach kwiaty maluje.
A Ty radośnie z iskierką w oku.
Szukasz Gwiazdora, czekasz do zmroku.
Teraz, choć wiosen trochę przybyło.
To wiatr ten sam, szumi nam miło.
Ja razem z wiatrem ślę Ci życzenia.
Niech się spełniają wszystkie marzenia
Życzy Marta z Robertem :-* :-* :-*
(http://images47.fotosik.pl/240/aa78b0cc5f5c4a9a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Świąt radosnych,
pachnących choinką,
spędzonych w rodzinnej atmosferze,
dających radość i odpoczynek.
:-* :-*
-
W tym dniu radosnym, oczekiwanym,
Gdy gasną spory, goją się rany,
Życzę Ci zdrowia, życzę miłości,
Niech mały Jezus w sercu zagości,
Szczerości duszy, zapachu ciasta,
Przyjaźni która jak miłość wzrasta.
Kochanej twarzy co rano budzi,
A wokół pełno życzliwych ludzi!
WESOŁYCH ŚWIĄT! :) :) :)
(http://www.bochnia.starostwo.gov.pl/images/news-full/CH_0301_F.jpg)
-
Bardzo dziękuję wam za życzenia...jesteście kochane.....niestety ze względu na mój niedziałający internet, nie mogłam wcześniej nic napisać :(
Mam nadzieję, że święta minęły radośnie, wśród bliskich osób.
W Warszawie od rana pada śnieg, więc jest szansa że chociaż sylwester będzie biały ;D U nas święta minęły jakoś bardzo szybko, a szkoda, bo posiedziała bym sobie u rodziny dłużej, a tak to siedzę w pracy >:( Prezenty wszystkie się udały, każdy był zadowolony. Mój PM też ;D
Już niedługo rok 1010, czyli NASZ rok dziewczynki ;D Ale się ciesze :skacza:
A tak z innej beczki, to strasznie sie objadłam w te święta, aż mi wstyd :oops: ale tyle pyszności było, że nawet nie potrafię ich wymienić. A okazji nie brakowało. Najpierw Wigilia u teściów, potem u7 mnie. W pierwszy dzień Świąt odwiedziny u babci PMa a potem u mojej. A w drugi dzień Świąt spotkanie ze znajomymi, no i rodzinką....ACH TE ŚWIĘTA.... :cancan: :cancan:
-
No to super że święta udane! :)
-
Sypie niesamowicie, szkoda, że temperatura plusowa, bo mógłby poleżeć ten śnieżek a nie, że plucha będzie :(
U mnie Święta też objedzone... i aż do Sylwestra niewiele się zmieni, bo mam w domu tyle pyszności, że szkoda gadać ;D
-
ale za to przyzwolenie do obżarstwa uwielbiam święta ;D
-
W Nowym Roku życzę Ci:
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekund miłości ;D ;D ;D
(http://images43.fotosik.pl/242/e8b22892cbd22dcamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Marzeń, o które warto walczyć,
Radości, którymi warto się dzielić,
Przyjaciół, z którymi warto być
I nadziei, bez której nie da się żyć!
(http://img196.imageshack.us/img196/9133/happynewyeard.jpg)
Wszystkiego dobrego w 2010 roku! :) :) :)
:cancan: :disco: :pijaki:
-
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ŻYCZENIA ;D
MUSZE SIĘ WAM DZIEWCZYNKI POCHWALIĆ OIM NOWYM NABYTKIEM: FILEMONKIEM :P ::)
OTO ON:
-
Ale słodkość! :D
-
ale słodziak :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
-
Jaki cudny ;D ::)
-
........i jeszcze jedna fotka ;D
-
...........i ostatnia ;D
-
fajny kolor ma... wanilia z cynamonem :)
-
Kotek jest młodziutki, ma półtora miesiąca. Był wcześniej u mojej mamy. Mówię wam dziewczyny, jak ja się naprosiłam mojego PMa żeby się zgodził na tego kocurka....( on nie przepada za kotami ). Ale mam go :skacza:, właśnie śpi pod choinką. ;D ;D jest cudowny ;D cieszę sięjak głupia :P :P
A swoją drogą, to już 2010 rok!!!!! Nasz rok ;D Pod konieć stycznia mamy spotkanie z kucharką. Ciekawe co nam powie....mamy wstępnie porozmawiać o menu, o kosztach, ile czego trzeba kupić itd...
Zmykam do was poczytać wasze wątki ;D
-
jaki słodziak ;D
-
Prześliczny!
Radzę zainteresować się oczkami kotka... bo coś tam chyba jest nie tak.
A co do kolorku, to dla mnie przypieczony biszkopcik! No przecudowny! :)
-
Ale fajny!! :D
-
Ale słodziutki kociak! :) :) :)
-
Ale pluszak z kocurka :) Wanilia z cynamonem.. Rewelacyjne określenie...
Powodzenia w przygotowaniach, bo trochę teraz przed Wami :)
-
fajny :)
nie mam o tym zadnego pojecia, ale Mysia na pewno, wiec mam nadzieje, ze z oczkami nie bedzie wiekszych (ani bolesnych) problemow.
-
Nie nie, nie ma żadnych większych a tym bardziej bolesnych :)
Może tak na zdjęciu wyszedł a może jakaś maść by się przydała :) Wet musi ocenić na żywo :)
-
madziatko bardzo dziękuje, teraz dopadł mnie lekki stresik chyba, bo mam koszmary ślubne, ślub bez sali, suknia nie ta itd.
W oczku miał "śpioszka", już mu wyjęłam i na razie nic nie ma. Mam nadzieję ze tak zostanie ;D Napisz Mysia o co dokładnie chodzi, bo nie wiem, mi się wydaje ze wszystko jest ok. Mój PM nawet pogłaskał kocura, więc jest szansa, że go polubi ;) :P
A, no i zapomniałam dodać, że chyba mu za dużo jedzonka dałam, bo z kuwety korzysta parę razy dziennie :Olaboga: :Olaboga: no i bąki puszcza :glupek: :glupek: :bukiet: ale i tak go kocham ;D
-
Muszę wam opowiedzieć co mi się dzisiaj wydażyło. Jak wróciłam z zakupów z Damianem, to wchodząc do pokoju, nigdzie nie zauważyłam kotka. Więc panika ogromna, kici kici, a kota jak nie było tak nie ma. Kurdę już łzy miałam w oczach, że mi uciekł, albo co,a tu patrzę na parapecie za zasłonką w koszyczku w którym mam kwiatek, śpi słodko kocur!!!! Aż zdjęcie musiałam mu zrobić, bo tak słodko wyglądał. Ale miałam stracha, mówię wam dziewczyny, jak głupia się do tego kocurka przywiązałam!!!! Aż wam tu na forum o nim wypisuję ;D ;D
-
To jest Twój pierwszy kociak?
Pytam, bo jest dużo rzeczy o których świeżo zakocone osoby nie wiedzą... np sprawdzałaś czy nie masz trujących roślin w domku? Chodzi o różne kwiatki doniczkowe np...
-
Jak sobie pieknie śpi :D Ale stracha Ci napędził :D ;D
-
Mysia, miałam kota, ale u mamy, więc mama się nim zajmowała, biegał sobie po podwórku, i po domu. A tak żeby był tylko mój, u mnie, i na moją odpowiedzialność to nie miałam. To pierwszy kocurek.
Mam kwiatka z takimi dużymi liśćmi, który tak jakby puszcza z liści kropelki. Myślisz że mogą byż trujące? Nie wiem jak ten kwiatek się nazywa, może poszukam go w internecie. .. No i bluszcz widniejący na zdjęciu, ale on nie jest trujący.
Kocur go chyba polubił, bo dzisiaj znów w nim spał ;D
Jakoś ze sprawami ślubnymi mamy zastój. Zaproszenia są, suknia zamówiona, wódka jest, sala, kucharka, orkiestra, kelnerki, kamerzysta, fotograf...chyba nic nie pominęłam. No i nie ma co robić na razie...więc o ślubie wam nic nie napiszę nowego niestety...
Mysia mam pytanie, odnośnie kocurka. Ile powinien jeść? Boję się żebym go nie przekarmiła, bo najchętniej bym mu cały czas dawała jakieś smakołyki :P :P
-
Ja na kotkach się nie znam... Ale słodziutko wygląda w tym koszyczku! :)
-
Nie wiem co masz na myśli mówiąc smakołyki?
Kociaki do mniej więcej 6 miesiąca mogą mieć jedzonko non stop w miseczkach, maluch może wcinać ile wlezie, rośnie bardzo szybko i tego potrzebuje także nic się nie martw :)
Pamiętaj żeby nie rozmaczać suchej karmy (kot MUSI pochrupać).
No i niech je tylko KOCIE jedzonko, żadnych przysmaków typy szynka ze stołu... naprawdę nie ma sensu :)
Aaa, no i co do roślin. Poszukaj w internecie listy roślin trujących dla kotów, jak nie będziesz mogła znaleźć to poszukam i Ci podeślę :)
-
Ale tu się kociaście zrobiło O0 :D :D :D
-
Bardzo dziękuję Mysia, właśnie o takie smakołyki mi chodziło. Oprócz jedzonka kociego, chrupek itd. dawałam mu jeszcze właśnie szynkę ze stołu, i to co ja jadłam, no bo nie da się przy nim nic zjeść, tak patrzy na mnie tymi ślepkami swoimi, że aż mu muszę dać ;D ;)
No a jeżeli chodzi o ten kwiatek, to już się go pozbyłam, dla dobra kota oczywiście ;D
Jak będę miała wolną chwilę, to zaraz znajdę jakieś kocie forum i poczytam co nieco :P :D
Pozdrawiam. no i obiecuję już o kocurze wam nie zanudzać ;D
-
Kochana, nie rób tego, naprawdę... poczytaj sobie w internecie - nie powinno się kotu dawać szynki i żadnych kiełbas... I o jednym pamiętaj NIGDY wieprzowiny, bo może się to skończyć tragicznie!
Z takich rzeczy "ze stołu" możesz dać - trochę żółtego serka, twaróg (ale bez przypraw), śmietanki trochę, jogurtu trochę - czyli raczej nabiały i koniecznie bez przypraw :)
Moja kocizna uwielbia np Danio waniliowe i zawsze dostaje do wylizania wieczko :) Chodzi później przeszczęśliwa ;)
-
No właśnie poczytałam troszkę, masz racje zero wędlin i kiełbas :)
Danio mówisz? muszę spróbować.
Ale już wiem, że mój kotek nie może pić mleka, bo mu na brzuszek szkodzi ( wiadomo o co chodzi ) ;) ;)
Siedzę w pracy i odliczam ostatnią godzinę do wyjścia, bo juz usiedzieć nie mogę...Muszę zaraz zadzwonic do salonu w którym zamawiałam suknię, bo jakoś długo te buty idą :drapanie: :drapanie:
-
Jeśli chodzi o mleczko to jestem zdziwiona, bo kociaki małe przyswajają laktozę i nie powinno być rewolucji, dorosłym kotom nie wolno podawać zwykłego mleka. No, ale można kupić mleko dla kotów np Klara czy Whiskas.
Aaa! Pamiętaj, że mleko to raczej jak posiłek a nie PICIE. Kot MUSI mieć dostęp do wody a nie do mleka :)
Jak będziesz miała jakiekolwiek pytania to służę radą :)
:-*
-
Bardzo dziękuję Mysikróliczku :)
Dzwoniłam wczoraj do salonu, są buty!!!!! Kwestia tylko odebrania.Muszę tylko jakoś czas zorganizować ;D
No i oczywiście się wam pochwalę nimi ;D
Uciekam do was, bo u mnie się nudno na wątku zrobiło :( :P
-
To czekamy na buciki :D :D :D
-
Jestem ciekawa bucików :)
-
Czekamy na buciki :)
-
Nie mogę się doczekać Twoich butów...
-
:skacza: gdzie te butki ?:)
-
Kochane, ja też się nie mogę tych butków doczekać, prawdopodobnie 21 stycznia po nie pojadę, bo wcześniej mój PM nie ma wolnego niestety, a w weekendy jak nie praca to szkoła;-(
Ale obiecuję wkleić jak tylko będę już je miała ;D
W weekend byliśmy na filmie AVATAR, śmiało mogę powiedzieć, że film super, kto nie był niech koniecznie idzie, naprawdę warto, efekty zrobione w najmniejszym szczególe.
-
ja tez byłam w weekend w multikinie i film rowniez zrobił na mnie duze wrazenie
-
A ja modlę się żeby w marcu jeszcze go w kinach puszczali :P
-
Może będą, film ma duże powodzenie więc wszystko możliwe.... ;D
-
pewnie będą.. aż tak dużo filmów w 3D nie ma... na pewno jeszcze będą grali ładnych parę miesięcy ;)
-
To mnie pocieszyłyście ;D
-
Troszkę mnie tu nie było :D ;)
No to obiecane buciki:
-
tu też...
-
i tu:
-
Fajne butki, muszą być bardzo wygodne :)
-
No to może od początku. Pojechaliśmy do kucharki. Myślałam, że od razu powie nam co i jak kupić, no ale ustaliliśmy dokładnie cenę, i najważniejsze: MENU :skacza:
Zamówiliśmy też piekarnię, żeby już od środy mogła pieć ciasta ( nawet nie wiedziałam, ze trzeba zamówić piekarnie, teściowa mnie oświeciła )
Mamy też dekoratorkę do Kościółka, która również ubierze nam samochód i zrobi bukiet ślubny dla mnie i świadkowej.
A teraz dziewczyny trzymajcie się, bo padniecie : Cena za bukiety, ubranie auta, Kościół to......600 zł!! ;D ;D wiem, wiem ,że tanio.
Powiedziała, że zrobi bukiety z kwiatów jakie tylko będę chciała. Spytałam o tulipany w lipcu. Jej zdaniem jak najbardziej, ponieważ nie zwiędną szybko ( ja tak myślałam ).
Więc zdecydowałam : będą białe tulipany :D ;D ( jak znajdę ten bukiecik co mi się podobał, to wkleję )
No i mam dla was niespodziankę, oto ona:
-
Tylko nie patrzcie na moje głupie miny ;D
-
Gorset na zdjęciu jest odpięty, no bo w biuście mi się nie dopina, muszą poprawić zapięcie, więc będzie ściślejszy ( no i efekt szczuplejszy) ;D
-
No i ostatnie zdjęcie ( w nagrodę dla tych co długo czekali ;) :D )
-
Nie dołączyło się, już poprawiam:
-
Nie to chciałam dołączyć ??? co jest???
-
Chyba mi się coś pokręciło i wstawiłam dwa razy to samo zdjęcie. :D ;)
No ale trudno, musicie mi wybaczyć ;D
Przez te przygotowania czuję że ślub coraz bliżej.
Damian mierzył garnitur. Świetnie wyglądał ( niestety numeru nie było )
Nic straconego jednak, ponieważ Pani bez problemu może sprowadzić, ale ku radości mojego narzeczonego utwierdziła go w przekonaniu, że jeszcze jest czas, i po garnitury panowie przychodzą na miesiąc przed ślubem.
Koszt garnituru, to bagatela 1650 zł, ale garnitur wart swojej ceny. No nic, PM się zastanawia ( ma dużo czasu ) ;)
Idę do was dziewczynki pobuszowac troszkę ;D
-
Fajna suknia :) Wyobrażam sobie do tego odpowiednią fryzurę i w ogóle - będziesz wyglądała jak księżniczka :)
-
hej moge i ja dolaczyc?
pieeeeeeeeeekna suknia i ty pieknie w niej wygladasz.
:-*
-
Super wyglądasz! Suknia stworzona dla Ciebie, serio! :D
Podziel się koniecznie namiarami, gdzie to jest? ???
Gratulacje! :)
A kwiaty i kościół załatwiłaś za pół darmo! WOW :D
Całuję Cię Kochana! :-*
-
Śliczne buty i przepiękna sukienka ;)
-
Dziękuję kochane za te miłe słowa. Kurde kocurek mi przeszkadza pisać :P
Mysia jakimi namiarami? Na dekoratorkę?
Pamela witam w moim skromnym wąteczku :hello:
Wkleję jeszcze później broszkę, którą będę miała pod szyją, bo zupełnie nie wiem jakie kolczyki będą pasowały...Dziewczęta liczę na waszą pomoc w tej sprawie, bo naprawdę nie wiem ;) :D
-
Na to miejsce gdzie suknie mierzyłaś :)
-
[b]Mysia[/b] to jest salon MARIAŻ w Radomiu na ul. Żeromskiego.
A na zdjęciu broszka pod szyję, do której potrzebuję kolczyki. I co dziewczyny? Wiem napewno, że muszą być jakieś małe, żeby nie było efektu "choinki" ale jakie to nie mam pojęcia :( :drapanie: :drapanie:
-
Faktycznie tanio z kwiaty dajecie.... Pozazdrosić
Suknia też jak na ciebie... Księżniczka... Jak dojdzie jeszcze makijaż, fryzura... dekoracja kościoła... przyszły mąż Cie nie pozna i zaniemówi z wrażenia...
-
Tez uwazam , ze pieknie Ci w tej sukni !
Gratuluje tych 600 zł ;)
-
a mierzylas suknie i ta broszke? poszukaj cos na stronach jubilerow.
:-* :-*
-
wow..... ja mierzyłam podobny model..... ale ty wyglądasz bosko!!!!!1
-
Kochane, cały weekend nie miałam dostępu do internetu >:( :Kill:
Czekam tylko do końca lutego, aż będę miała inny internet :P
Baardzo dziękuję za te miłe komplementy ;D
wow..... ja mierzyłam podobny model..... ale ty wyglądasz bosko!!!!!1
werka, przyprawiasz mnie o rumieniec :oops: :oops:
Jeżeli chodzi o tą broszkę, to mierzyłam z suknią i bardzo mi się podobało. Chociaż mojej koleżance nie bardzo :P ;) :)
Pozdrawiam i uciekam do was ;D[/color]
-
dopiero teraz zauważyłam długaaaśny welon. nie wiem, jak patrzyłam, jak byłam tu ostatnio :) no faktycznie, czyli kolejny element za. a w kościele będziesz miała oba - krótki i długi czy tylko długi a potem przebieranko na salę? ja się boję, żeby z dwoma welonami nie wyglądać jak wielki puchaty bezowy łabędź :)
-
Slicznie wygladasz..... ;D
-
bardzo fajnie wyglądasz w tej sukience... idealny model dla Ciebie :)
-
Fan-ta-sty-cznie :D ;D ;D wyglądasz...pasuje kiecucha do Ciebie ;) ;) No i welon ::) ::) ::) Kolczyki...mhmm...na pewno małe, ale nie takie wciskane tylko na zawieszce-ale krótkiej. A jaką fryzurę będziesz miała?Bo to też od tego zależy..tzn..włosy mocno upietę?czy tak luźniej?? ;D ;D ;D
-
bardzo ładna suknia
mojej znajomej bratowa miała taka sama do tego bukiet na reke bardzo ladnie to wygladalo
-
Asiul będę miała dwa welony na głowie, a po Kościele zdejmę długi. Mierzyłam już w taki sposób i baardzo mi się podoba. Musisz zmierzyć i ocenić sama, ale myślę że Tobie też będzie się podobało.
Wielki puchaty bezowy łabędź :pogrzeb: chyba mnie zabiłaś ;D ;D he he ;D
mka lekko wiszące? A nie będzie efektu choinki? Nie chcę przesadzić ;D
Myślałam raczej o takich wkładanych...włoski będę miała lekko upięte z tyłu, ale jeszcze się nie zdecydowałam.
-
Kamilko, ja bym bardzo chętnie zmierzyła, ale w salonie Agnes nie mają dla mnie welonu takiego długiego >:( nawet jak powiedziałam, że mają mi pokazać mgiełkę 80/60, to się znalazła tylko 40/60. więc bieda. wymyśliłam, że zamówię z allegro i pójdę długim i 80/60 na przymiarkę i zobaczymy :) na allegro w końcu są ceny takie, że da się znieść :)
a Ty kochana musisz naprawdę przemyśleć fryzurę - masz tak oryginalną suknię, że trzeba wszystko dopasować :) przy klasycznych sukniach w literę A można kombinować z bolerkami i welonami, a Ty masz taką księżniczkę, więc nie wszystko pasuje... zawsze mi się taka marzyła, ale jak przymierzyłam, to okazało się, że nie dla mnie. jednak wyobrażenia są zupełnie inne niż rzeczywistość :)
będziesz wyglądać bosko :*
-
Asiul, musisz mi uwierzyć w takim razie na słowo ;D nie ma efektu " puchatego, bezowego łabędzia" ;D
Masz dobry pomysł z tym allegro. Tam welony nie są drogie, i ja bym na twoim miejscu zamówiła. Będziesz miała pewność.
Mi na przykład długi welon baaardzo się podoba, ale sam na głowie ( z racji tego, że jest chyba cięższy od krótkiego, i ciągnie w dół ) jakoś mizernie wygląda na głowie. A z tym krótkim tak bogaciej. No nie wiem, musisz sama się przekonać....zamów na allegro :)
Co do fryzury, to napewno nie chcę całej spiętej, bo uważam że nieładnie mi w takich fryzurach :P Ale nic konkretnego na oku jeszcze nie mam ???
-
Do ślubu masz jeszcze sporo czasu...wydaje mi się, że jak zrobisz sobie próbną fryzurkę z której bedziesz zadowolona to dopiero wtedy powinnaś dobrać sobie kolczyki...nie wiadomo na ile "luźna" fryzura będzie zasłaniała Ci uszy a na ile odkrywała...ja jednak była bym za kolczykami na zawieszce..niektóre przecież nie są takie długie...ale mówię, z tym możesz się nie spieszyć ;) ;)
-
Kaaamilkooo!!! kochana! nie wiem jak to się stało?! ale przeoczyłam Twój wątek!!
Błagam o wybaczenie i przyjęcie mnie jeszcze do Twojego odliczanka!! ;D :blagam: :blagam: :blagam:
Suknia boooska!! wyglądasz przepięknie!! welon również śliczny!! a butyyyy!! są rewelacyjne!!
Również takie bym chciała, ale boję się, że mi się rozejdą i w tańcu je pogubię... ???
Pozdrawiam serdecznie!! :-* :-* :-*
-
zgadzam się z mka.. najpierw przemyśl fryzurę bo od tego dużo zależy... zawsze możesz też wziąć kilka par (o różnych długościach) i pójść jeszcze raz przymierzyć sukienkę... wtedy zdecydujesz :)
-
Ja też popieram mka. Sama najpierw miałam próbną fryzurę, a potem szukałam kolczyków :) :) :)
-
aagatkaa nic się nie stało. Witam Cię w moim wąteczku ;D
mka chyba tak zrobię, że wstrzymam się z zakupem kolczyków, dopóki nie zdecyduję jaką będę miała fryzurę.
aagatkaa butki nie spadają. Ja mam kilka par butów w ten deseń i wiele nocy w nich przetańczyłam, i nigdy się nie zdarzyło żebym buta zgubiła ;D Więc jak Ci się podobają to śmiało kupuj ;D
Uciekam do was dziewczyny poczytać, bo mam zaległości z powodu mojego niedziałającego internetu :P
-
Dziewczęta, ale pogoda w Warszawie, mrózzz i brudny zalegający na chodnikach śnieg!!! Normalnie szlag człowieka trafia :glowa_w_mur:
Ile ja bym dała, żeby znaleźć się gdzieś chodź na dzień w jakimś cieplutkim kraju :okularnik:, bo OSZALEJE!!!
Zapomniałam się pochwalić, że ostatnio zamówiłam kokardki na wódkę ( złote ), dwa balony detonacyjne ( w środku 100 baloników, i konfetti czerwone serduszka, a w drugim to samo, ale konfetti złote gwiazdki ), no i pudełka na ciasto dla gości ( takie zwykłe plastikowe, z serwetką w środku, i naklejką na wieczku z wierszykiem i podziękowaniami za przybycie).
No i już mam kokardki i pudełka na ciasto ;D Właśnie teściowa dzwoniła, że już doszła paczka ;D
Muszę jeszcze pomyśleć, co na walentynki dla mojego Damianka zmajstrować ;D :P Bo napewno szykuje się jakaś kolacyjka i kino z jego strony no i prezencik pewnie. Booże jak ja go znam :P No i KOCHAM SZALENIE :serce: :serce:
A wy kochane jakie macie plany na 14 lutego? Może coś zgapię od was?
Pozdrawiam :-* :-* :-*
-
Zapomniałam wam opowiedzieć co mnie wczoraj spotkało.
Dodam na początek, że wyprowadziło mnie to z równowagi na resztę dnia :Maruda:
Idę sobie chodnikiem z pracy, a tu na chodniku jakaś starsza babuleńka prawie leży, blada, a nikt do niej nawet nie podszedł spytać, co jej się stało, więc pognałam czym prędzej do niej spieszyć z pomocą i pytam co jej jest, czy coś ją boli, czy może lekarza potrzebuje, może do domu odprowadzić, a ona na mnie TY TAKA NIE TAKA, A CO CIĘ TO OBCHODZI, CO TY MOŻESZ, JA Z GŁODU MDLEJE ( mdlała przed cukiernią- potem to skojarzyłam ), MAM CUKRZYCĘ, NIE MAM CO JEŚĆ, i nie będę przetaczała dalszych epitetów którymi oberwałam prosto w twarz i serce ( dodam, że ludzie się na mnie patrzyli jakbym krzywdę tej babulince robiła ). Normalnie zwątpiłam w cały świat przez chwile!! I sens dobroci dla innych...no ale już mi lepiej. ;) :P
-
Masakra ... Chcesz pomoc ,a tu jeszcze ktos Cie obraza ... :(
-
A ja przy zawieszce (a jest chyba dość duża a nie taka malusia) założyłabym kolczyki malutkie i śliczniutkie ;D
A co do przygody... coś okropnego :mdleje:
-
O jaaa!!! :o no wiesz co!! jaka babcia wredna! :-\
A pomysł z tymi pudełeczkami na ciosto świetny!! chyba zgapię ;D
A na walentynki mielismy płynąć w rejs do Ystad, ale przez tą pogodę to odwołujemy...
I wybieramy się do SPA ;)
Pozdrawiam! :-*
-
aagatkaa SPA świetny pomysł, ale mój PM nie lubi takich rzeczy. Tzn. w domu jakieś zabiegi, to tak, ale publicznie, to nie da rady go wyciągnąć. Niestety dla mnie :-[
Mysia, zawieszka jest właśnie dosyć duża...dlatego też myślałam o małych, skromnych ;) :D Ale sama już nie wiem czy ją zakładać, co wy na to dziewczyny? Może jakieś perełki? Mam mętlik w głowie, bo kolejna koleżanka mi powiedziała, że lepiej bez tej broszki na szyję ???
Wiem, że najlepiej jak bym wam pokazała, no ale niestety nie mam takiego zdjęcia co dobrze ją widać....a następnym razem na przymiarce będę miesiąc przed ślubem :P
Za sukienkę płacę dopiero przy odbiorze, a nie jak miałam wcześniej płacić z góry ;D To zasługa teściowej i mojej mamy :D Na ostatniej przymiarce skutecznie to wynegocjowały ;D
Ach te mamuśki ;D
Dzisiaj siedzę w domu, bo mam wolne ;D Ale za to w piątek od rana do 20:00 :P >:(
Pozdrawiam czwartkowe :D
-
No to jeśli mogę wyrazić swoje skromne zdanie to ja bym z niej zrezygnowała :)
I wtedy możesz szaleć z kolczykami ;)
-
Popieram, też bym zrezygnowała z broszki chyba ;)
-
Dziewczyny, udało mi się znaleźć zdjęcie na którym tą broszkę w miarę dobrze widać.
I co? Zrezygnować? Czy zostawić?
Co myślicie o perłach?
-
Wkleję wam też nasze zaproszenie :P ;D Mam je co prawda w avatarku, ale duże zdjęcie chyba lepsze? :P ;D
-
I całe ;D
-
Wiem kobitki, że lubicie zdjęcia :P ;D, więc wklejam wam mojego kochanego kocurka ;D
-
kotek i myszka :P :D
-
Mi się wydaje, że pasuje ;)
Ale niech się wypowie reszta ;D
A kotka masz cudnego!! :-*
-
Aaaale słoooodziak! Super kotek ;D
Ja z kolei mam inne zdanie - nie podoba mi się ta broszka, wygląda jakbyś miała obrożę na szyi ::) No i jakoś niszczy mi to urok sukni, nie pasuje mi to do niej. Ale może to kwestia gustu?
-
Mi też się nie widzi ta broszka ale może dlatego, że nie podobają mi się w ogóle ozdoby tak blisko szyi ::) Ale do sukni moim zdaniem pasuje i łatwiej będzie stwierdzić jak już wybierzesz fryzurkę :) Miesiąc przed ślubem do dużo czasu i zdążysz jeszcze kupić jakąś fajną biżuterie... ja bym na przymiarkę poszła z jakimś naszyjnikiem, przymierzyła i wtedy zdecydowała. A może w salonie będą miały jakąś biżu do przymierzania.... często mają.
zaproszenia bardzo ładne i kotek też :)
-
ja bym zdecydowanie zrezygnowala, nie podobaja mi sie takie rzeczy, ladniej wyglada bizuteria, a do ksiezniczki tez perly mi sie nie podobaja, radze jakies sreberko lub biale zloto, nie wiem, ale perly mi sie kojarza z bardziej skromna sukienka, a tobie cos bardzo delikatnego na zylce moze nawet jakis krysztal cos tylko, zeby bylo. a planujesz bolerko, rekawiczki?
-
Tym bardziej upewniłam się, że warto z broszki zrezygnować - myślę, że psuje efekt niestety... :(
-
Mysia, to chyba z broszki zrezygnuje, jak już tyle osób powiedziało, że nie pasuje, to pewnie tak jest :P ;D
pamela jakoś nie pomyślałam, ale coś w tym jest, ze perły do skromnej sukienki pasują ( może tej na drugi dzień ) ;D
Bolerka nie będę miała, tylko do Kościółka delikatną etolę z tiulu. Rękawic też nie planuje mieć, chociaż mam je w cenie sukni.... :)
wiśniowa, widzisz właśnie nie spytałam czy mają, a być może tak, bo diademy mieli :)
aagatkaa i madzia_n kotek jest słodziutki, łazi za mną wszędzie, nawet śpi koło łóżka :D
Dzięki kobitki za szczerosć :D Dobrze mieć kogoś tak obiektywnego ;D ;D
-
No ja też na walentynki chciałam Ci SPA zaproponowac ale widzę, że to już odpada..myślę..ze cały dzień w łużku :uscisk: :uscisk: :uscisk: na pewno sie Twojemu PMowi spodoba... :D :D
-
ja bym widziała jakies sliczne dłuzsze kolczyki ::) ewentualnie jakis łancuszek ze swiecidełkiem ::)
-
Co tam u Ciebie? :-*
-
Właśnie! gdzie się podziewasz kochana?!
-
super wygladasz w tej sukience, naprawde trafiona.
mnie sie broszka podoba, lubie wlasnie takie "przy szyi" :) ale bez tej tasmy.. nie probowalas zalozyc jej na taka delkikatna, sztywna obrecz? ez problemu do dostania w jubilerskich..
ale co fakt to fakt, ze kolczyki inne niz "kropeczki" bedzie ciezko dobrac do kompletu..
no i jasne, ze zalezy jaka fryzura! wiec mozesz zaczac nad tym rozmyslac :)
-
Dla mnie broszka to juz za duzo ...
masz piekna , strojna suknie wiec bylabym juz ostrozna z dodatkami. Raczej postawialabym na minimalizm .
Pozdrawiam :)
-
Oj dawno mnie u Ciebie nie było :los: Aż nie wiem od czego zacząć ;) Buty są rewelacyjne!! A w sukni wyglądasz cudnie, idealnie do Ciebie pasuje :tak_2:
Sama broszka bardzo mi się podoba, ale na tej grubej obroży na szyi zupełnie nie pasuje do całości. A może dałoby się ją zawiesić na jakimś delikatnym srebrnym łańcuszku, żeby lekko opadała na dekolt... Podkreślałaby ramiona, bez zasłaniania szyi...i do tego maleńkie kolczyki...
-
epox, aagaatka mam ostatnio baaaardzo dużo pracy, na dodatek praca dyplomowa, jutro egzaminy, a ja nic nie umiem;-(
KaKa85 dziękuję kochana, za tyle komplementów :oops: :oops:
Broszka jest chyba zbyt duża żeby ją zawiesić na łańcuszku ( ten łańcuszek nie pasował by do niej ) :P
Od dzisiaj zaczynam dietę dr Dukana ;D ;D
Więc trzymajcie kciuki kochane, bo zamierzam wytrwać w niej do końca i zeszczupleć do minimalistycznych rozmiarów :brawo: :brawo:
Mój PM mi nie wierzy, a ja mu zamierzam udowodnić!! :-*
Tylko mnie tym motywuje ;) :D
Już raz zaczęłam tą dietę, ale naczytałam się o niej w necie, a tam były niezbyt dobre informacje co do posiłków i objadałam się tym co nie potrzeba przez 4 dni. Tak więc zaczynam od dzisiaj od nowa :P ;D
Ale dosyć o diecie. Ogólnie to została mi sprawa walentynek :D Napewno zrobię jakąś kolacyjkę w domu przy świecach, i przydało by się kupić jakiś drobiazg. Napewno wypiszę ładną walentynkę ;D
Mój PM już mi zakup sprezentował ;D Koszulkę na noc i majteczki ( taki komplecik) :P ;D
Dobra, uciekam do was, bo znów nie nadrobię wszystkich poodwiedzać ;D ;D ;D
Pozdrawiam piątkowo i zostawiam :-* :-* :-*
-
Ooo to trzymamy kciuki za dietę i za egzamin :D :D
-
O proszę! kolejna na diecie dukana! ;D
No to super! trzymam kciuki! na pewno Ci się uda! :-*
Za egzamin również! przecież zdolna bestia jesteś, więc co się boisz! ;)
Pozdrawiam :-*
-
Kciuki zaciśnięte :) Powodzenia! :)
-
Powodzenia na proteinkach :P
-
3mam kciuki !
-
Dziękuję kochane :blagam:, kciuki przydadzą się za egzamin, no i za dietę też ;D
Nie mam niestety wagi w domu, i nie mogę kontrolowac czy coś schudłam :waga:, ale może w sumie to dobrze.... Nie mam nadwagi, mieszczę się w normie wg. BMI ;D, więc mogę chudnąć wolniej, a jak bym zobaczyła że nie chudnę to bym mogła się zniechęcić jeszcze :???: a tak to zważę się pod koniec miesiąca, jak będę u teściowej ( ona ma wagę :P) ;D
Tylko mam już troszkę dosyć tych proteinek, zjadła bym jakąś chałeczkę z masełkiem i dżemem truskawkowym :glupek:
Siedzę jeszcze w pracy (od 10:00), bo wzięłam dyżur za koleżankę (ona za mnie wzięła w środę) ;)
Na egzamin zrobiłam sobie ściągi, może się uda coś podpatrzeć ;) :P
-
To dobrze że nie masz wagi :) Ja kiedyś też nie miałam, i co tydzień sobie chodziłam do apteki się ważyć, przynajmniej mnie nie kusiło żeby wchodzić na wagę częściej :)
-
Hmmm też uwielbiam pieczywko!! za słodyczami i za białym pieczywem będę tęsknić najbardziej :D :P
Miłego weekendu :-*
-
Kurde ! przez Was naszla mnie ochota na pieczywo czosnkowe z serem mniam mniam :)
-
...mogłam tu nie wchodzić :P tez mam ochotę na pieczywko
-
trzymam kciuki za egzamin i diete ;)
-
:ok: za egzamin :ok: za diete ;D
-
i jak dieta ? slyszalam duzo dobrych opini o diecie dr Dukana ?
-
u mnie w pracy wiekszośc osob jest własnie na tej diecie i bardzo sobie ja chwalą
-
Witam ela :hello:
Kurde dziewczynki, ja jestem na diecie a wy mi tu o pieczywku :buu: :buu: ;)
Dziękuję wszystkim forumkom, które trzymały kciuki za egzaminy, bo......ZDAŁAM ;D ;D ;D
Jeszcze nie mam oceny z jednego przedmiotu, ale tamtem przedmiot to już formalność :P
Na diecie się trzymam, jeszcze nie uległam żadnym grzeszkom ;D
Jezeli chodzi o wyniki, to nie mam niestety wagi u siebie, zważe się dopiero w weekend moze, ale widze różnice po ubraniach ;D
Jakoś forum mi w weekend nie chodziło, więc idę do was dziewczynki poczytać, bo mam troszkę zaległości :P ;D
Pozdrawiam poniedziałkowo :D
-
Ooo Kamilko! no to gratuluję i egzaminu i utraty wagi!! :-*
Same super wieści! ;D oby tak dalej!
Pozdrawiam :-*
-
gratulacje z okazji zdania egzaminu a co do diety to przeszkadza mi w niej ze nie w I fazie nie je sie owoców i warzyw :-\
-
Gratuluje egzaminu ! :skacza:
Co do diety , to masz ksiazke dr ? Czy skad czerpiesz instruckje :D
-
Fajnie, że widzisz już różnicę w ciuszkach :)
Gratuluję zdanego egzaminu :)
-
Dziękuję dziewczęta ;) ;D
kasieex kupiłam książkę, bo w internecie są same sprzeczne informacje ( kupiłam w empiku za 20 zł za radą maggi-80 ;))
andzelika mi też trochę to przeszkadza, tzn brak owoców, bo pierwsza faza trwa bardzo krótko, gorzej druga, która trwa aż schudniesz, i tam niestety też brak owoców;-(
Ale mam dzisiaj zły dzień, chyba normalnie pomyślę o zmianie pracy, w której nie trzeba się będzie aż tak stresować jak w obecnej. Coraz częściej mam takie myśli :P >:(
Byłam wczoraj na zakupach i upatrzyłam sobie fajne spodnie na przecenie ;D Jutro namówię PMa na zakup. ;D
A na walentynki zakupiłam kartkę walentynkową, taką małą, misia małego z cukierkami w środku, i do tego śliczną torebeczkę żeby zapakować ;D
Dziewczynki, wczoraj widziałam coś pięknego. ;DNie wiem może za bardzo się zachwycam, bo większość z was już o tym wiedziała, ale ja to widziałam pierwszy raz .
Mówię o zdjęciu 3d w krysztale ;D Baaardzo mi się spodobały.
Dobra uciekam do was poczytać co tam ciekawego ;D ;)
-
No to może, pomyśl kochana, o takim podziękowaniu dla rodziców?
Na pewno również byliby zadowoleni ;)
Pozdrawiam :-*
-
Tak jak Agatka pisze , czesto sie teraz spotyka ze zamiast kosza ze slodyczami , kwiatow :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: itd wrecza sie te krysztaly ...
U nas nie bedzie podziekowan dla rodzicow , takze za bardzo nie ejstem w temacie ....
-
Mojemu Ł. się to bardzo podoba, a na mnie już jakoś takiego wrażenia nie robi :)
Ale jeszcze kilka lat temu owszem :) Więc rozumiem :)
-
spozniona ale dotarłam :) moge?? ::)
kiecka sliczna :):):) a butki cudne, bardzo w moim stylu :)
-
paooolka witam serdecznie :hello:
To widzę, że chyba tylko ja tych kryształów wcześniej nie widziałam? ;D ;D
Fajny pomysł na podziękowanie dla rodziców? W sumie ja wiem... może...Tylko jakieś małe te kryształki były, a takie duże kosztowały od 1000 zł, same, bez zdjęcia, no i jak bym musiała zakupić ich 4 szt, to bym chyba zbankrutowała :P :(
Od rana umieram na ból głowy :pogrzeb: Nic nie pomaga, już nawet zastanawiałam się czy to nie od mojej diety ???
Dzwoniłam wczoraj potwierdzić rezerwację sali, bo w ostatniej chwili się doczytałam, że na pół roku przed terminem trzeba potwierdzić rezerwację, w innym wypadku sala przepada :mdleje: Dobrze że coś mnie tknęło zajrzeć w umowę ;D
W sobotę chyba pójdziemy do księdza. Trzymajcie kciuki, żeby mu się nie odwidziałao, i żeby nie chciał od nas żadnych nauk itp. Bo do tej pory mówił że nie potrzebne :P Tylko mówił tak teściowej ;D
Pozdrawiam w ten tłusty czwartek ( u mnie niestety bez pączków, bo DIETA :P :( )
-
Fajne takie kryształy ale widzę właśnie że strasznie dużo kosztują...
Też wcześniej nie widziałam ich ;)
-
Mogłaś się skusić na pączulka :) Tłusty czwartek tylko raz w roku jest :)
Dobrze, że spojrzałaś w umowę, bo mogły być z tego niezłe jaja..
:-*
-
Mysia, nawet nie wiesz ile wczoraj miałam pokus ;) :D Nawet w pracy szefunio przytargał pączki, a że moje biurko jest blisko kuchni, to wąchałam te zapachy, i myślałam że oszaleję ;) Ale twarda byłam, i choć lubię pączki jak nie wiem co, to się nie skusiłam :D :D
Głowa dalej mnie boli, już od wczoraj :P Mam dosyć :glowa_w_mur:
Jadę dzisiaj do domu na weekend, także kocura muszę do drogi przygotować ;) :D Ale nie jest tak źle, bo lubi jazdę samochodem, albo się już przyzwyczaił ;D
Ja już chcę wiosnę :bukiet: :bukiet: :'( Jakaś wyjątkowo długa zima w tym roku :P :-\
Pozdrawiam was kobitki piątkowo, i życzę miłego weekendu, bo na forum będę dopiero w poniedziałek, z racji mojego wyjazdu ;) :)
-
Zima straaasznie długa! :-\
życzę powodzenia u księdza! ;)
To jak to?! zostawiasz ukochanego na cały weekend?! a walentynki?! :D czy jedziecie razem!?
Miłego weekendu życzę kochana! :-*
-
No to masz niezłą silną wolę!!! Brawo :)
Miłego wyjazdu! :)
-
Jedziemy razem;-) Nasze rodzinki mieszkają jakieś 7 km od siebie;-) ;D
-
Przeczytałam i będe sledzić ;D
Bardzo ładną masz sukienkę ;D ;D
-
Udanego weekendu :)
-
miłego weekendu ;)
-
Zostawiam buziaka na miły weekend :-*
-
Jest tu o mnie a mnie nie ma - naprawiam i podczytuje ;)
Co do głowy - ja nie miałam takie efektu na diecie, choć na codzień walczę z migrenami
-
I jak udał się wyjazd? ;) ;) ;)
-
Jak stosujesz sie do tej diety to chodzisz glodna ? :'( Czy po prostu pokusy masz z kazdej strony ? :Mcdonalds:
Udanych walentynek :-*
-
Na diecie Dukana nie chodzi się głodnym, można jeść bez ograniczeń ilościowych, są ograniczenia w tym co można jeść. Serniczka można sobie upiec;)
-
:-* :-*
-
Już niestety poniedziałek :P :-[
Jednak nie poszliśmy w sobotę do Księdza, ale poszliśmy po mszy w niedzielę ;D Ksiądz super ugodowy, dał swój numer tel na komórkę i stacjonarny, kazał dzwonić. Musimy 3 miesiące przed ślubem udać się do USC i wyciągnąć dokumenty, potem wraz z dokumentami i dowodami osobistymi do księdza spisać protokół przedślubny, on wypisze nam kartki na zapowiedzi i chyba wszystko z formalności. Nauki nam odpuścił ;D
Także więc jesteśmy baardzo zadowoleni. ;D
Ważyłam się ;D 2 kg mniej ;) :D No ale zjadłam rybę z panierką( a panierki nie wolno ) i pierś z panierką na weekendzie :P. Mam nadzieję że nie zniweczy to moich efektów :( Jak myślisz Maggi-80? Kurczę nie mogłam się powstrzymać :P Ale ciasta nie zjadłam choć teściowa zrobila pyszne ;D
Kasiex nie chodzę głodna, chyba ze nie chce mi się zrobić czegoś do jedzenia, a to co kupione już mi zbrzydło, to wtedy wolę nie jeść. Ale to wynika z mojego braku zdolności kulinarnych ;D
Lili witaj u mnie :hello: Maggi ty też kochana witaj :hello: bardzo się cieszę że dołączyłyście do mojego odliczanka :skacza:
Wziełam dzisiaj szefa na rozmowę i powiedziałam że noszę się z zamiarem zwolnienia :P Namawiał żebym poczekała, nie wiem co mam już zrobić :( No ale napewno muszę to przemyśleć ???
Pozdrawiam
-
Super, że nauk nie będziecie mieć. Zazdroszczę.
A z pracą to raczej szef niech się zastanowi co może ci zaoferować, żebyś została, jeśli mu zależy :P
-
Dokładnie, to szef powinien Ci polepszyć warunki pracy i płacę, skoro chce Cię zatrzymać :P
Gratuluję 2 kg mniej :)
-
Ooo no to gratuluję tych 2 kg mniej! miła zachęta na początek ;)
Też powinnam zacząć dietkę, ale mi się nie chce... :P
zazdroszczę więc samozaparcia, mimo tej panierki ;) ;D i trzymam kciuki z dalesze efekty! :-*
-
Ehh no ja nie wiem jak z tą panierką..ale chyba nie może to się za często zdażać :D ::) ::) ::)
-
Czytałam kiedyś, że wystarczy przestrzegać 80% diety więc drobne wpadki nic nie przekreślają, głowa do góry! :D
I gratuluję tych 2 kg! :)
-
80% to nie przy diecie dukana. Tutaj cała filozofia polega na tym, ze organizm najwięcej energii traci na trawienie bialek. Jesli bedziesz jadla inne rzeczy przerwiesz ten proces i nie bedzie takiego efektu.
Panierce mowimy nie. Ale mozesz sobie zamoczyc ryblke w jajku i obtoczyc otrebami. Na patelnie betluszczowa. Jest rownie pyszna
-
Kurczę, maggi, ale z Ciebie specjalistka! ;D nie dziwię się, że tyle schudłaś, skoro wiesz wszystko o tej diecie! gratulację! :)
-
Myślisz maggi, że powinnam zacząć od nowa fazę uderzeniową jak zgrzeszyłam? ;) :D Tobie zdarzały się słabsze dni, i nie wytrzymałaś i coś zjadłaś, czego nie powinnaś?
mka z panierką zdarzyło się raz jeden ;D i więcej nie planuje ;D
Szef niestety nic nie moze mi zaoferować więcej, bo sam ma też spore cięcia w wypłacie :P ;D Szkoda mi tylko ludzi których poznałam :'(
Maggi kochana, możesz mi na priv przesłać przepis na ten serniczek? I jakąś potrawę z piersi kurcz.? Wiem że takowe znajdę na stronach internetowych, ale jakoś im nie wierzę :P ;D Monotonna ta moja dieta z braku wyobraźni :P :-[ A na serki wiejskie już nie mogę patrzec :Mdleje_1: a jeść się chce coś innego, jak tak się katuję tymi serkami:obiad:
Uciekam do was, poczytać troszkę ;D
-
Dziewczyny zamiast pisać sobie przepisy na prv piszcie w wątku Dukanowym to więcej dziewczyn skorzysta ;)
-
wiśniowa, dopiero co odkryłam ten wątek, i ponowiłam na nim moje pytanie. Także to nieaktualne ;) ;D
-
Pozno ale jestem :):)
-
Kamilka, dołączam i ja.. obiecuję, że w najbliższym czasie nadrobię całość :)
-
MadziaGrzes :hello: bardzo mi miło cię gościć w moim wąteczku :D
julenka :hello: nie nadrabiaj, szkoda czasu ;D cieszę się że jesteś :D
-
mogę dołączyć? :)
-
Faza uderzeniowa jest tylko raz. Jak zgrzeszylas Dukan poleca poćwiczyć :)
-
I jak tam zmagania dietowe? :)
-
madi85 :hello: pewnie, ze możesz ;) ;D
Maggi-80 ja staram się codziennie 40 brzuszków robić, i ćwiczenia na boczki. ;D
Dziewczyny, mam dla was nowinę, otóż:...ZWOLNIŁAM SIĘ Z PRACY :P :P :P Mam nadzieję, że nie będę tego żałowała i szybko znajdę inną pracę ;D Także trzymajcie forumkowe kciuki.
madzia_n dietki się trzymam, nawet ostatnio nie zgrzeszyłam, tylko raz oblizałam łyżkę po sosie do pulpetów, jak robiłam PMowi, ale nie mogłam się powstrzymać :P :(
Zaniedbałam ostatnio forum, bo internet mi znów nie działał >:(
Będę miała pewnie u was nadrabiania, że ho ho. W sprawach ślubnych na razie przestój :-\ :D
Pozdrawiam ;D
-
Kciuki zaciśnięte :)
-
Jakie ćwiczenia robisz na boczki? :) Podziel się informacjami ;D
-
o te cwiczenia na boczki to i ja jestem ciekawa? :D
-
Gratuluje 2 kg ! Super :skacza: :skacza: :skacza:
-
Halo..puk,puk :D :D :D
-
Jestem od czterech dni bezrobotna, a już szaleję z nudów :bredzisz: :Maruda: :Maruda:
Ćwiczenia na boczki? Mi najbardziej pomagają skłony na boki, nie przytrzymując się bioder ( wiecie o co chodzi?) i twister ( ten mniej pomaga) ;D
Brzuszków już robię 60 ( chyba z nudów ) :P :P
Nie mam wagi niestety, ale spodnie zdejmuję bez rozpinania guzików i suwaka ;D To znaczy, że chudnę :D ;)
Nawet mój PM ostatnio powiedział, że schudłam :skacza:
Chyba już zacznę wypisywać zaproszenia :tak_2: :tak_2:
Przeglądam ogłoszenia z pracą i niestety nic ciekawego nie ma :P ::) Chyba przyjdzie mi brać co jest >:(
Uciekam, bo mój PM zaraz z pracy wróci
Pozdrawiam
-
Super, że chudniesz! Faajnie... Ja jakoś się zatrzymałam ;)
-
Ale masz super!! zazdroszczę zgubienia kilogramów!!
No i trzymam kciuki za nową pracę!!
Miłego weekendu kochana! :-*
-
hej i ja jestem po długiej nieobecności :):) wspieram i trzymam kciuki za dietę :) ale mamy super motywację ja ostatnio jak głupia gapię się na wystawy jak przechodzę ulicą :) jakie to miłe uczucie popatrzeć że się schudło. a jak mi się czegoś chce to myślę o sukience ślubnej.
Wieśniaki wychodzą Ci bokiem? kurde a ja znowu mam na nie jakąś fazę jadłabym i jadła, wczoraj mój PM musiał mi specjalnie lecieć wieczorem po ser biały bo miałam takie smaki :)
Trzymam kciuki za znalezienie odpowiedniej pracy, co do grzeszków to na prawdę lepiej poćwiczyć żeby to szybko wyeliminować z organizmu :) ja wcięłam kiedyś rogalika malutkiego mmmmm pycha a potem musiałam na vacu na 6 programie pomykać :)
zazdroszczę tych 60 brzuszków, ja ich nie znoszę robić i zmuszam się góra do 30:) buziaki
-
:-* :-* :-* niedzielne
-
Co słychać? ;D Już całkiem nam znikłaś z tego odchudzania? ;) ;)
-
:hello:
Można się jeszcze przyłączyć? :)
-
Co słychać? ;D Już całkiem nam znikłaś z tego odchudzania? ;) ;)
He, he ;D Jeszcze duzo mi brakuje ;D
Ale masz racje, troche sie zagalopowalam, i odchudzanie pochlonelo mnie do reszty. ;)
Przepraszam ze nie uzywam polskich znakow, ale tam gdzie y mam z, a np alt i cudzyslow wzchodzi ę. Nie wiem o co chodzi, cos mi sie popsulo, czekam na PMa, moze cos zaradzi....
Dzwonilam do muzykantow zeby potwierdzic rezerwacje, i ok.
Gozej z kamerzysta, bo cham powiedzial nam 300 zl wiecej niz sie umawialismy. Mamy to na pismie, ale jego zdaniem to malo wazne, bo ceny wzrosly :Kill:
Poklocilam sie z nim jak nie wiem, i tak nic to nie dalo, mamz sie z nim spotkac pod koniec marca.
I co mam zrobic....musze sie zgodzic, bo nie bede szukala kamerzysty i fotografa na 4 m ce przed slubem :glowa_w_mur:
A polecala mi go kolezanka, i potem kuzynka, u nich bylo ok :-\
Poydrawiam
Nemezis pewnie ze mozesz, witaj :hello:
-
wystarczy kliknąc shift a następnie ctrl :-* i bedzie juz ok
co do kamerzysty to jestem w szoku jak on może zmieniać tak ceny
chyba ze na umowie jest zaznaczone ze ceny mogą ulec zmianie ??
-
Świnia z tego kamerzysty >:( Może jednak spróbuj poszukać kogoś innego? Jak się nie uda, to trudno, najwyżej zapłacisz te 3 stówy więcej, ale zawsze warto spróbować :)
-
Szkoda, ze cena tak wzrosła ::)
-
No właśnie nie mam spisanej umowy, tylko na takiej karteczce wszystko wypisane, ile co będzie kosztowało, i podbite pieczątką i podpisane przez niego.
Dzwoniłam do innych fotografów, ale ceny takie same a z terminami kiepsko. >:(
Już pogodziliśmy się że zapłacimy te 320 zł więcej, ale ciekawe jak się będzie układała współpraca po takiej kłótni.... :P
Dzięki andzelika, pomogło ;D
Jestem na etapie intensywnego wysyłania CV :P Już padam na twarz, a oczy bolą jak nie wiem co...trochę kiepsko na rynku pracy, nawet w Warszawie, niby jakieś ogłoszenia są ale chyba dla picu, bo nikt się nie odzywa :P a CV mam fajne i doświadczenie też, więc nie wiem o co chodzi....W sumie dopiero tydzień szukam pracy, może trzeba trochę poczekać ??? Oszaleję w tym domu..
Dom lśni czystością jak nigdy :P
-
Cierpliwości (wiem, łatwo powiedzieć) na pewno ktoś oddzwoni Kamilko, a w jakiej branży szukasz pracy?
Kiepska sprawa z tym kamerzystą - świnia i tyle, ale pewnie korzysta z tego, że już bliziutko do ślubu i domyśla się, że nie odwołacie rezerwacji. ::)]
Buziaki zostawiam :-* :-* :-*
-
Cierpliwości, w końcu oddzwonią. Muszą się tylko na Tobie poznać. A w czym szukasz pracki?
-
Teraz nie wybrzydzam i szukam wszędzie ;D
Postanowiłam sobie, że potrzebne mi są pieniążki i do wesela nie będę miała jakiś większych ambicji byle mieć pracę, a potem powoli będę szukała czegoś bardziej ambitnego. Także więc zadowolę się czym kolwiek, byle zarobić chociaż 1500 zł.
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa :) :) :)
-
Powodzenia w szukaniu pracy :)
-
Oj z tą pracą to wszędzie cienizna jest...3mam kciuki :ok: :ok:
-
Tu też o diecie! Zwariować można ;D
A tak na poważnie to trzymam kciuki za efekty i za nową pracę! :)
-
Co tam u Ciebie kochana nowego?!
Co do kamerzysty, to może podzwoń jeszcze do innych, a nóż będzie ktoś miał wolne w Twój dzień?!
Trzymam kciuki za pracę :-*
-
(http://img190.imageshack.us/img190/985/a80c8f339324474790ee198.png) (http://img190.imageshack.us/i/a80c8f339324474790ee198.png/)
-
Z najlepszymi życzeniami- Marta ;D ;D ;D ;D
http://www.zyczeniawielkanocne.yoyo.pl/zyczenia.swf
-
Zająca świrusa
Mokrego dyngusa
Smacznego jajeczka
Jasnego poranka
I z cukru baranka !!!
życzą Agatka i Kiciuś ;D
(http://images43.fotosik.pl/279/43435c4b33fdb0c1.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Wesołego jajka, smacznego zająca oraz cudownych Świąt życzy Ania 'Nemezis' :-* :-* :-*
(http://img181.imageshack.us/img181/7900/77f967c2cv4.gif)
-
(http://img510.imageshack.us/img510/8117/kartkiwielkanocne75.gif)
Pomaleńku przez podwórze
Idą dzieci kurze.
W kropki, w ciapki,
malowanki, bo to miały być pisanki...
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych zycza Ania, Marcin i dzidzius
Alleluja to jajko sie buja!!!
-
(http://images42.fotosik.pl/191/fdd2f47de827aa20.jpg) (http://www.fotosik.pl)
życzy K ;) Kasia
-
(http://www.glks-dlutow.com/images/wielkanoc.gif)
Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy
życzą
Alina i Maciej
-
Szczęśliwych świąt oraz dni po świętach :)
-
Ło matko, tyle mnie aż nie było ?!!!?!!!
Kochane, dziękuję za życzenia... :'( :D
Ja nadal szukam pracy, do tego tyle spraw na głowie ze szkoda gadać :mdleje:
Fotograf zostawił nam starą cenę, ale musimy zapłacić za dojazd ??? no cóż....ale i tak jesteśmy jakieś 200 zł do przodu. ;D
W święta rozdaliśmy trochę zaproszeń, planujemy 17-go kwietnia dokończyć rodzinkę mojego PMa, a moją "zrobić"w tą niedzielę jak się da ;D
Mam nadzieję że nam czasu starczy, bo jak nie szkoła, to praca i tak w kółko :P
Uciekam do was poczytać, buziaczki dla wszystkich :-* :-* :-* :-*
-
Oo już zaproszenia rozdajecie!!?
A my czekamy dopiero na projekt :-\ najwcześniej będą za tydzień w piątek... ::)
No trudno :P a dużo Wam jeszcze zostało?
Zostawiam czwartkowe buziaki :-* :-*
-
Dobrze, że fotograf zostawił starą cenę, oby już wszystko było oki :)
Buziaki :-* :-* :-*
-
Szalejesz jednym słowem ;) ;) ;)
Zaglądaj do nas częściej ::) ::) ::)
Buziaki :-* :-* :-*
-
kaamila mężatko moje gratulacje! Opowiadaj jak było :)