-
Witam !!! Kochane, postanowiłam rozpocząć swoje odliczanko, jeszcze sporo czasu zostało, ale mam nadzieję, że to szybko zleci a Wy będziecie mi towarzyszyć aż do tego Wielkiego Dnia :).Zapraszam serdecznie
-
Pierwsza! :D
-
Druga! ;D
Izabela również się doczepię! ;)
Jako lipcówki będziemy się wspierać! ;)
I gratuluję, bo a jakoś nie mogę się zdecydować na założenie odliczanka...
Pozdrawiam!
-
kolejna lipcówka melduje gotowośc do wsparcia ;)
dziewczyny czuję się znacznie pewniej wiedząc że jest nasz wiecej :)
POWODZENIA :D
-
ja też się melduje :)
-
jestem i ja :D
-
KaKa85, Aagatkaa, Visienka,Kaarolinka, Patik witam Was serdecznie, dziękuję bardzo, że dołączyłyscie do mojego odliczanka.Nas lipcówek jest jak widać coraz więcej :). Też długo mysłałam czy założyć wątek czy nie, ale widzę, że coraz więcej z nas rozpoczyna, więc pomyślałam-czemu nie?No i się zdecydowałam. Krótko o nas( niedawno wróciłam do domciu, praca, zakupy), jak wygospodaruję więcej czasu to opiszę naszą historię, ale powolutku,małymi kroczkami, będziemy poruszać się do przodu :). Więc, oboje pochodzimy z zachodniopomorskiego, studiowaliśmy w Szczecinie, ja pochodzę z pod Gryfina, a mój PM ze Świnoujścia.Po studiach wylądowaliśmy w Bydgoszczy.Wiadomo jedzie sie tam gdzie jest praca.No i narazie ostaliśmy się tutaj.Narazie bo nie wiem jak będzie dalej, chciałabym tu zostać ale życie pisze własne scenariusze-nam nieznane.Ślub mamy 3 lipca 2010 r. w Szczecinie o godz.16.00, wesele w Kobylance.Mamy oprócz tego fotografa, kamerzystę zespół Aplauz 5-osobowy, zaproszenia. Planowaliśmy wesele na 60 0sób, ale mam 40 zaproszeń wysyłam wszytskie, bo jak to zwykle bywa, pewna część osób odmówi, więć suma sumarum będzie 50-60 osób.W tym tygodniu na weekend rozpoczynamy nauki przedślubne w Bazylice w Bydgoszczy-już nie mogę się doczekać ;) :D. Narazie tyle. :hopsa:
-
haha wiecie co wymyslił mój PM??
że w sumie to są 2 wersje daty naszego ślubu (myślałam że zaraz padnę na serce)
ale UWAGA UWAGA !!!
pobieramy się w RIPCU - dla przesądnych, albo w LIPCU - dla tych co przesądy traktuja tylko jako miły zwyczaj
-
IZabela to dosc sporro macie juz zalatwione :)
nauki przedmalzenskie-wspaniala sprawa ;) hehe humor wyjatkowy, usmiech nie znika przez 2 godziny ;)
czekam na historyjke :)
-
jestem ja tez
-
To ja też się melduję jeśli można ;D
-
Andzelika, Madzia_n zapraszam :). Może opiszę jak się poznaliśmy.
Byliśmy na 2-gim roku studiów,ja na US, mój PM na PS. Poznaliśmu się na Andrzejkach 2003 roku.Urządzała je moja koleżanka z roku w swoim wynajętym mieszkaniu, i pozapraszała kilka osób i mnie, a jej chłopak zaprosił swoich kolegów z roku (wśród nich był mój PM) :). I tak wspólnie w grupie spędziliśy Andrzejkowy wieczór. Dowiedziałam się, że jest bardzo dobry z matematyki, i wielu innych przedmiotów z którymi ja miałam problem u siebie na studiach. I tak poprosiłam go czy mógłby mi pomóc w przedmiocie zwanym mechaniką teoretyczną :-\, to był okropny przedmiot, PM z chęcia się zgodził. I tak przychodził do mnie, nauczał mnie :), a ja zrozumiałam, że jest dla mnie kimś więcej, i że zależy mi na nim. Któregoś razu umowilismy się na spacer, potem gdy mnie odprowadził pocałowaliśmy się po raz pierwszy :).I od tamtej pory jesteśmy parą.
-
Czyli - małymi kroczkami do celu! ;) Mnie mężuś uczył matematyki ;D
-
Kurcze jakoś nie mogę wysłać zdjęcia :(. Madzia_n tak się rodzi miłość, niby korepetycje :) a tu... :D
-
aj super sie zaczyna... :D:D:D:D
ja mam pytanie co do zaproszen (jestem na etapie rozgladania sie)- robilas sama czy zamawialiscie? ;>
-
Patik my zaproszenia kupiliśmy z allegro oto one
-
A to jeszcze jedno wkleję z absolutorium
-
A to my na szczycie Granatu (Zakopane 2009)
Jutro kolejny dzień pracy, a...... i bym zapomniała o najważniejszym. Po pracy wybieram się do salonu z sukniami podjąć ostateczną decyzję :). Miała być suknia z San Patrick, a raczej będzie Atelier Diagonal.Miłego wieczorku zostawiam :-*
-
super zaproszenia :)mam nadzieje ze niedługo pokazesz nam zdjecia twojej sukienki :)
zostawiam wieczorne :-* :-*
-
-zaposzenia sliczne.. duzo placiliscie? ;>
-czekam na jutrzejsza relacyjke z salonow z sukniami :)
-zdjecie z Zakopanego super! ja do tego miasta mam słabość.. :):):):)
kolorowych senkow ;*
-
jaki ty masz śliczny kolor oczu :szczeka: :o są cudne
-
Izabela mi również podobały się te zaproszenia!!
To ręczna robota prawda?
A czy na żywo wyglądają tak samo jak na zdjęciu? Warto zamawiać?
Pozdrawiam :-*
Ps. właśnie tym grożą korepetycje u kolegi ;) ;D
-
melduję się w odliczanku :) fajna z Was para
-
Wiśniowa wiatam w moim odliczanku :). Dopiero wróciłam do domku. Po pracy pojechałam po koleżankę i do salonu. Więc tak:ubrałam raz jeszcze tą która mi się spodobała 3 października, to ta
-
jestem i ja
suknia bardzo mi się podoba
ładna z was para
ja też mam ślub w lipcu i też tak zwlekam z założeniem odliczanka :)
-
Witam Moniq :), mierzyłam również tą , no ale niestety była za ciężka jak dla mnie, i baardzo dużo materiału z tyłu-ten tren, mierzyłam też 3 inne suknie, ale jeszcze ich nie znalazłam w necie, nie zachwyciły mnie, moze dlatego, że nie było mojego rozmiaru, a jak się ubierze za dużą suknie, to już nie ma takiego efektu. Więc raczej będę kupować atelier diagonal 1843. Co do zamówienia to pani mnie uprzedziła, że jeżeli się na nią zdecyduję to najpóźniej do grudnia trzeba ją zamówić, bo nie daje mi słowa, że w przyszłym roku bedą jeszcze możliwe do zamówienia. Będe miała 2 welony, ale to wyjdzie w trakcie przymiarek, jakie itd. Cieszę się ze podobają się Wam zaproszenia. Tak to są zaproszenia robione ręcznie, ceny dokłanie już nie pamiętam ale coś ok 2,50zł za sztukę. Aagatkka na żywo wyglądają jeszcze bardziej efektownie, jak najbardziej warto zamawiać.No i tak mój korepetytor zawrócił mi w głowie :D, byłam baardzo zazdroana, nawet jak mojej koleżance pomagał :), oj ciężko ze mną miał na początku. zaraz wrócę, idę zrobić kolacyjkę i coś przekąsić.
-
ta 1 suknia bardzo mi sie podoba :)
z 2 welonami bardzo dobry pomysl ;)
-
Melduję się w odliczanku bydgoszczanki :D
Mam nadzieję, że i dla mnie się znajdzie miejsce? :)
Bardzo ładna z Was para :)
Suknie przepiękne! Obie! Pierwsza zrobiła na mnie ogromne wrażenie, bardzo ładna... A jak zobaczyłam drugą... PRZEPIĘKNA. Mogłabyś podać mi jej dokładny model? Chciałabym ją zmierzyć :) Także jak widać jesteś dla mnie natchnieniem :D
Otworzyłaś odliczanko, tym bardziej żałuję, że nie załapiemy się na te same nauki przedmałżeńskie :( No, ale przynajmniej po Twojej relacji będę wiedzieć czego się spodziewać :D
-
2 suknia cudna i ten kolor :mdleje: jak dla mnie rewelacyjny
ale 1 tez jest ładna
-
Piękna suknia :) No i bardzo ładne zaproszenia, cena nie aż taka wysoka (chyba :P )
Najważniejsze, by czuć się w sukni idealnie :)
-
Cześć dziewczynki!! Mam dzisiaj wstrętny humor.Chce mi się krzyczeć, płakać :'(. Jak się uspokoję to nadrobię, i odpowiem na Wasze pytania. buziaczki
-
Oj, a co się stało? :(
Buziaczki na pocieszenie :-* :-* :-*
-
Ojejk, a co się stało ?
-
Już jestem. Miałam ciężki dzień w pracy, i to kolejny z rzędu. Czuję się wykorzystywana, nierozumiana. Jeżeli ja coś zrobię nie tak to jest WIELKIE HALO, ale jeżeli ktoś inny zrobi ten sam błąd-to jest wszytko ok. Wszytko jest mi wytykane. Czuję to jak się ze mnie śmieją za moimi plecami. to jest straszne :(
Miło mi, że dołączyłaś do mojego odliczanka Mysikróliczku. Te suknie to kolekcja Atelierdiagonal nr 1856-ta druga, a ta moja to nr 1843 w salonie Romantica.Bardzo się cieszę że suknie Wam się podobają.
-
:przytul: Niestety z reguły osoby najbardziej w porządku są najmniej doceniane ::) Nie przejmuj się!
-
Ale to bardzo boli.Wiem, ze nie muszę być lubiana przez wszytkich, ale co ja im złego zrobiłam? w czym zawiniłam? znaleźli sobie kozła ofiarnego.
Mierzyłam jeszcze suknię podobną do tej, ale też była za duża, był tylko nr 38.Kurcze, jakoś nie widzę siebie dobrze patrząc w lustro. Dziewczynki, najlepiej oglądać siebie w sukniach o swoim rozmiarze. Mierząc za dużą, ma się mieszna uczucia. Ja jeszcze mam mieszane uczucia, bo również podoba mi się ta druga 1856, moze gdybym ubrała w swoim rozmiarze to decyzję bym podjęła odrazu, albo pierwsza albo druga. coś za małe zdj.jeszcze raz wklejam
-
nie przejmuj sie na pocieszenie :przytul: :-* :-* :-* :-*
-
mam nadzieje,ze znajdzie sie i dla kolejnej bydgoszczanki miejsce:)
sukienki śliczne, zazdoszcze ,ze juz masz upatrzona, ja mam mętlik w głowie i nie moge sie zdecydowac...
chyba czas sie wybrać na przymiarki
a tak w ogóle to do zobaczenia na kursie przedmałżeńskim :)
-
Dziękuję za odwiedziny Agii_87. Myślę, że już czas najwyższy zacząć się rozglądać za sukniami, i robić wstępne przymiarki, może akurat coś wpadnie w oko ze starej kolekcji, a nie we wszytkich salonach od nowego roku bedzie można jeszcze zamawiać ze starej kolekcji. Przyszłe PM, które jeszcze nie rozpoczęły odliczanka namawiam na rozpoczęcie wątku :). Widzę, że z jedną bydgoszczanką się spotkamy :). Dziękuję kochane za wsparcie. Zostawiam wieczorne, miłych senków :-* :-*
-
jestem i ja:) jako lipcowa panna młoda mam nadzieję, że zostanę przyjęta:)
śliczne te suknie-najbardziej mi się podobała ta druga:)
a pracą się nie przejmuj, najważniejsze, ze poza pracą człowiek jest szczęśliwy noi oczywiście że bierze ślub za 261 dni:)
-
Suknie rzeczywiście piękne:)
Co do zaproszeń, to fajnie, że je zamówiłaś, bo teraz mam pewność, że nie jest to jakieś oszustwo i zaproszenia są ładniutkie ;)
Powiedz mi proszę jeszcze tylko, czy są koperty dołączone? Czy trzeba dokupić?
A pracą kochana się nie przejmuj!
Masz nas ;D
Buziaczki! :-*
-
Ja jeszcze mam mieszane uczucia, bo również podoba mi się ta druga 1856, moze gdybym ubrała w swoim rozmiarze to decyzję bym podjęła odrazu, albo pierwsza albo druga. coś za małe zdj.jeszcze raz wklejam
Może warto poszukać salonu gdzie mają tę suknię w Twoim rozmiarze? Uważam, że jest przepiękna :)
A co do pracy... nie wiem jak Ci pomóc, bo ile można zagryzać zęby i się nie przejmować. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest takie proste. Może poszukaj nowej pracy? :( Po co się męczyć... dużo czasu tam spędzasz i dobrze by było mieć miłą atmosferę...
Zostawiam buziaki :-*
Ps. Liczę na sprawozdanie z kursu weekendowego :)
-
Izabela82 buziaki na dobry dzien :-*
z pracą uhh.. moze jakis urlop, wtedy troche bys odetchnela..
- bedzie dobrze ;*
-
Kochane, na Was zawsze można liczyć-dziękuję. Witam serdecznie Marta_1 w moim odliczanku, miejsca jest baaardzo duuużo :).
Aagatkaa-do samego zaprosznia dostałam kopertę oraz osobny blankiecik z prośbą o pieniążki :).
Mysikróliczku, z moim zawodem to musiałabym zmienić miasto, a My tu kupiliśmy mieszkanie w marcu tego roku.
Urlopik? oj.... przydałby się.Ale niestety teraz odpada. Ponieważ zaczął się pażdziernik, a ja jako doktorantka mam zajęcia ze studentami.Więc nie tak łatwo. Zkursu oczywiście zdam relecję. idę na zupkę.buziaczki
-
musicie to zobaczyć :D :D http://www.youtube.com/watch?v=BDeOj3XaUfA&feature=related
-
Mam nadzieję, że nowicjuszki też przyjmujesz do śledzenia odliczanka? ;)
Filmik jest mocny...te miny Młodego..koleś ma chyba ADHD albo mocno się stresował...lub został siłą zaciągniety ;D
Suknie są piękne, ja jestem zdecydowanie za ta pierwszą, ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje.
I widzę, że coś jest w tej matematyce....mój też mi ją wkładał do głowy... ;D
-
hehe teledysk jest kapitalny :D
mojemu Ł. go puscilam jako przyklad, czego ma NIE robic na slubie :P ;)
buziaki ;*
-
:hahahaha: Hahaha ale się uśmiałam!!! ;D
Super z nich parka! ;D a zwłaszcza biały miś :los:
Pozdrawiam i życzę udanego weekendziku :-*
-
Miło mi Cię gościć mka:). Ci matematycy to coś w sobie mają :). Ja też sie uśmiałam z tego MISIA :D-i też nasunęło mi się pytanie-czy aby napewno wstepuje w związek małż. z własnej nieprzymuszonej woli :). Jakby nie mógł się doczekać kiedy to się skończy :hahahaha:.Również życzę miłego weekendziku. My jutro zaxczynamy nauczanie od 10.00-18.00 :mdleje:, a w niedzielę od 10.00-16.00.buziaczki
-
Izabela82 Szok! Przerwa na kawę i ciasteczka też będą? ;) Czy wszędzie nauki tyle trwają? Bo my się jeszcze nie orientowaliśmy... :P
-
świetny ten teledysk ;D
sobotnie :-* :-*
-
mozna sie dołaczyć? ;) ;)
-
Zapraszam Werka23 :).No więc tak: Co godzinę była przerwa 15min. Od 14.00-15.00 przerwa obiadowa. Na obiadek wyskoczyliśmy do Fokusa, nie wiem czy coś serwowali na sali, jak wrociliśmy to na sali była herbata, chyba kawa, i jakieś tam ciasto. Więc żadna tam rewelacja.Same nauki hm...jak dla mnie byóo różnie, i nudno i ciekawie.Ale nie źle odebrałam pouczanie, że in vitro to ''zbrodnia'', bo zabija się zarodki, bo to zabawa w Pana Boga, no dobra, ale co ma zrobić para która nie może począć dziecka w sposób naturalny, a in vitro to jedyny ratunek????? Ma się nie podejmować bo kościół zabrania, a tym samym pozbawić się rodzicielstwa po to aby zadowolić kościół??? Tego nie rozumiem, i nawet nie będę próbować zrozumieć. Jestem zmęczona, takie siedzenie bardzo męczy, na sali zimnnno. Także pary , które będą pobierać nauki w Bazylice polecam ubrać się bardzo ciepło.Aha i jeszcze jedno, proboszcz mówił o jakiejś toalecie, miała być otwarta na gorze, a było zamkniete, i w praktyce chodziliśmy za potrzeba do focusa. A.... i jeszcze radzę się nie spoźniać. Jak jest na 10.00 to przyjść chwilkę przed. Proboszcz był baardzo niezadowolony z par które się spóźniły, i mówił, że takim osobom nie będzie zaliczał, i że nie ma zwalniania się, bo i tak nam idą na rękę.Resztę jutro.zostawiam sobotnie :-* :-*
-
Znalazłam, mierzyłam jeszcze tą. miłego wieczorku
-
Ooo super, że napisałaś co i jak z naukami :) Dobrze wiedzieć, że należy się ciepło ubrać, bo ja taki zmarzluch jestem, że szkoda gadać :)
A co po kursie z poradnią przedmałżeńską? To też się załatwia w Bazylice? :)
Suknia śliczna, ale zupełnie nie na moją figurę ;)
-
Ja też jestem :)
-
sukienka piekna
zostawiam :-* :-*
-
Rety, jakie nauki długie! Chyba ich porąbało... ::) ::) ::) A my z A. narzekaliśmy na to, że musieliśmy siedzieć 4 godziny w kościele na naukach :P To było swoją drogą jedno jedyne spotkanie z nauk, na którym usłyszeliśmy że normalnie są dwa, ale oni nam je ukrócili. Co wy robiliście przez tyle godzin? Eh, dla mnie to jest chore, młodzi i tak nic nie zapamiętają z tych nauk poza tym, że myśleli tylko o tym by do domu iść ::)
-
ja to w ogóle nie rozumiem roli tej całej poradni czy nauk.... ach uwazam ze to ugadza w godność kobiety, człowieka itd. ja to powiem im od razu... biore tablety i spaduwa na drzewo, gruszki rwać a wara ode mnie..... wwwrrr......... sorki.... ponoszą mnie te ich brednie ;D ;D ;D ;D ;D
śliczna suknia, och podobają mi sie troje, ale trzeba miec pupe do nich.... ;D ;D
-
Witam Olucha :) i pozostałe laseczki:). Więc jesteśmy JUŻ po naukach-uff..... Co tak długo?
Przedstawię program: sobota
10.00-10.30 Po co kurs
10.30-11.30 Etyka życia małżeńskiego
11.45-12.45 Podstawy biologiczne naturalnego planowania rodziny :)
13.00-14.00 antykoncepcja :)
14.00-15.00 przerwa na posiłek
15.00-15.45 wychowanie w rodzinie
16.00-16.45 pokuta i eucharsytia
17.00-17.45 przeszkody małżeńskie
niedziela:
10.00-10.45 wychodzimy z rodziny, rodzinę bedziemy tworzyc
11.00-11.45 małżeństwo i rodzina w Pismie św.
12.00-12.45 śluby małżeńskie
13.00-14.00 liturgia Sakramentu małżeństwa
14.00-15.00 przerwa na posiłek
15.0-15.45 Jezus jest Zbawicielem
16.00-16.45 Msza św.
Ale wiecie co, odnosząc się do naturalych metod to myślę ze warto to stosować gdy chce sie zajsc w ciaże,można sobie samemu wyznaczyć te dni płodne, i ja napewno to wyprobuje.Ja też biorę tabsy yasminelle, ale głównie dlatego, ze mam bolesne miesiaczki bez nich, oraz ze wzgledu na moje jajniki.wlasnie koncze opakowanie i zastanawiam się czy brac nastepne recepty.ich wykluczenie napewno zrobi swoje :(.uciekam wpadnę jutro.muszę się pouczyć, jutro zaczynamy kurs dla lekarzy, a ja jestem jedną z osób ktora prowadzi ćwiczenia i muszę się przygotować.Aha tak myslalam i myslalam, i zdecydowałam się na pierwszą suknię ta z falbankami, tylko ja wezmę większe koło do niej bo wowczas lepiej się ukladaja te falbanki. teraz tylko kolor? ponoć mi źle w białym, wszyscy mi proponują ecri, ja myśle też nad szampanem.buziaczki.
-
Fajnie, że macie to już za sobą :mdleje: :mdleje: :mdleje:
A co z poradnią?
-
Jestem i ja :hello:
Widzę, że zdecydowałaś się na "moją" faworytkę :skacza:
Suknia piękna ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Zaproszenia ładne chociaż nie w moim stylu ale najważniejsze, że Wam się podobają :) :) :) :)
No i na koniec- fajnie, że nauki macie już za sobą :P :P :P :P
Miłego wieczoru :-*
-
Miło mi Cię gościć Kkotek :). Mysikróliczku o poradnię jeszcze nie pytaliśmy, w każdym razie odbyte nauki nie zwalniją z zaliczenia jeszcze poradni. Niedługo będziemy dzwonić do bazyliki i zapytamy sie kiedy można zgłosić sie do poradni.Narazie musze odpocząć, bo jestem zmeczona po tych naukach.
-
Izabelo a zdradź proszę w jakim salonie są takie piękne suknie?
W jakim małym salonie, czy może jakiejś sieciówce?
Co do nauk, to rzeczywiście przesada... no ale co zrobić... dobrze, że już macie to za sobą! ;)
Pozdrawiam :-*
-
dokładnie nauki... z naszymi jest bardzo"wesoło" bo nie wiadomo czy te ze szkoły będą sie liczyć i jak to jest z poradnią... trzeba sie zmobilizować i to już...
Izo, wysublimowany gust ;) sukienki bardzo ładne, zaproszenia również...
tak wogóle dzięki waszym wątkom odliczankowym widze ile jeszcze przed nami...
Pozdrawiam wieczorową porą :)
-
Ciężka przesada z tymi naukami ::) Aż się wierzyć nie chce. Fajnie że suknia wybrana ;D
-
Aagatkaa, te wszytskie suknie są z salonu Romantica, ale niestety w Bydgoszczy.To są suknie z kolekcji atelierdiagonal, a one też sa w salonie Novia w Sz-nie, jedna była z serii white-one. Oj... baardzo sie cieszę, że nauki już zaliczone ;D.Jutro jak dam rade to podjade do salonu zamówić kiecunie i wpłacić zaliczkę. Niestety nie jest ona mała, bo muszę zapłacić połowe ceny. To może pochwalę sie naszym mieszkankiem. Co Wy na to??? :)
-
IZebela- super ta sukienka na ktora sie zdecydowalas, podoba mi sie bardzo!
co do mieszkanka- chwal sie chwal :D:D:D:D
buziaki ;*
-
Czekamy, chwal się ;D
-
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: fotki................... :D :D :D :D :D
-
Tak tak! Czekamy na fotki!! :hopsa:
-
Witam kochane:). najpierw zdj ze stanu deweloperskiego
kolejne
kolejne
-
salon. niestety do dzisiaj jest w takim stanie-tzn nieumeblowany
wymieniliśmy wszytskie drzwi w mieszkaniu z białych na takie
drzwi do salonu
-
zostawiam :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
no to lecimy z łazienką, resztę jutro :)
-
fajniutka :)
-
super łazienka :)ja uwielbiam łazienki ;D
-
i raz jeszcze. uciekam niedługo do koleżanki, poplotkować i na małe co nieco :D, miłego wieczorku zostawiam :-* :-*
-
Bardzo ładna łazienka jak ja wam zazdroszcze mieszkanka..my mamy tylko wydruki z internetu naszego przyszłego mieszkanka i nic po za tym :(nawet projektu :( ale mam nadzieje ze wkrótce to sie zmieni
zostawiam :-*
-
aj no przepieknie :D
:brawo:
czekam na wiecej :D
-
Fantastyczna kolorystkyka w łazience ;) Ale ja to bez wanny żyć nie umiem :P
-
śliczna łazienka:) i wogóle super, ze macie mieszkanko, tylko pozazdrościć z niecierpliwością czekamy na więcej :tupot: :tupot:
-
Fajna łazienka! :)
-
Łazienka rewelacja!
Bardzo podoba mi się taki styl :)
Pozdrawiam :-*
-
Jestem.Witam Was gorąco. Bardzo się cieszę, że zdj Wam się podobają.Dzisiaj miałam ciężki dzień. Wczoraj byłam u koleżanki wieczorem na plotkach, popłakać sobie itp. oczywiście nie obyło się bez winka.Ciężko się wracało do domku, ale jak juz się połozyłam to było mi tak miło i błogo :).ALe dzisiaj rano ciężko było wstać do pracy, i z bólem gardła, źle się czułam w pracy, a jescze na 16.00 miałam szkolić kolejna grupę lekarzy :-\, teraz leżę pod kołderką i się wygrzewam, leki juz zaaplikowane, mam nadzieję, że się to nie rozwinie.Dzisiaj więc nie byłam w salonie. i pewnie już w tym tygodniu nie będę.
Andzelika-spokojnie, my też tak mieliśmy, długo czekaliśmy, szukaliśmy, potem załatwianie kredytu, jednego, drugiego, wszelkie formalności, potem jeszcze urządzanie-urwanie głowy.No ale wreszcie jest własne M. I Wy się doczekacie- wreszcie postawia mury.Głowa do góry. A teraz postaram się wkleić kolejne zdjątka, tylko trochę to potrwa bo muszę je pozmniejszać.
-
to lecimy :) to kotytarz i salon
kolejne to sypialnie i mój miś zaręczynowy :)
to korytarz
-
Z jakiego materiału macie zrobiony korytarz ??? Fajny efekt tych cegiełek ;)
-
Śliczne macie mieszkanko :o Robiliście najpierw projekt wnętrz itp czy sama wszystko obmyśliłaś? Bardzo mi się podoba! :)
Na zdjęciu salonu, obok drzwi, włącznik światła jest tak nisko na wysokości klamki od drzwi? :drapanie:
-
No no, mieszkanko pięknie się prezentuje :)
A jak dojdą do tego mebelki... będzie cudnie!
Czwartkowe buziaki! :-* :-* :-*
-
Witam Was czwartkowo. Mka to sa takie płytki wapienne ''imitujące kamienie'' :)
Mysiu projekt mieliśmy tylko kuchni w BRW, resztę zrobiliśmy sami, taka wena :), ale jak ma się puste, gołe mieszkanie to można cuda wymyślać. Brakuje nam jeszcze szafy do zabudowy w korytarzu oraz mebelek do salonu, chociaż cały czas się jeszcze zastanawiam nad ''toaletką'' w sypialni, ale to drobiazg, nie jest to takie niezbędne :D.Dzisiaj się troszkę urwałam z pracy, w sensie zwolniłam się, bo nie wyrabiałam. Zapomniałam Wam napisać, że dzisiaj po raz pierwszy w Bygdoszczy i na nowym mieszkanku odwiedzają nas moi teście.Nie wiem jak o będzie, bo ja jeztem przeziębiona, mam gorączkę, boli mnie gardło , i nic mi się nie chce.I jak się tu zachować??????
-
Naturalnie :)
Dasz radę Kochana! :)
-
Dasz radę! :) Kupcie jakieś ciacho, zróbcie kawkę herbatkę, i stwórzcie miłą atmosferę ;)
Bardzo fajne mieszkanko :)
-
Dzięki wielkie kochane.Postaram się,choć nie będzie to łatwe, bo jak tu zachowywać się naturalnie jak człowieka rozkłada i mysli tylko o łóżku, ale, co tam,oni też ludzie,powiem jak już niw wytrzymam że źle się czuję i na chwilę się położę, niech syn się rodzicami zajmuje :P
-
Choroba nie wybiera :-\
A jakie masz stosunki z teściami? Bo jeśli są w porządku to długo wam na głowie siedziec nie będą widząc, że chorujesz.
I jak daleko od Was mieszkają?Bo moja teściówka ma do mnie 100km :hopsa:
-
Ale super macie tą ścianę w przedpokoju! I jak zdrówko, lepiej trochę? :)
-
i jak tam przebiegła wizyta teściów ???
czujesz sie juz lepiej
-
Mam nadzieję, że wszystko wczoraj poszło jak po maśle z teściami :)
Buziaczki :-*
-
:-* :-* :-* :-*
-
Mam nadzieję że pozytywnie przeszłaś spotkanie z teściami ;)
-
Witajcie kochane! jestem tu na chwilkę. teście?, no hm..... oni siedzą u nas do niedzieli :-\, szczerze..... teściowa mnie :Kwasny:.
-
rodzice mojego PM są ze świnoujścia, więc kawał drogi. teściowa mi działa na nerwy.
-źle się odżywiasz, źle wyglądasz
-powinnaś jeść to to i tamto
-sugeruje jak umeblować mieszkanie
- mieszkanie kupił na kredyt mój PM, ale ja też brałam kredyt na wykończenie i częściowe umeblowanie ponad 30 tys., a teściowa synu ile płacisz za czynsz, synu to masz w czynszu?, tu sobie.... coś tam ;
-samochód kupiliśmy RAZEM po połowie, ale jest zarejestrowany na mnie, a ona co?
- synu w TWOIM samochodzie, synu TWOIM samochodem :nerwus: :glowa_w_mur:.
-wcina mi się już do kuchni, że ona jutro barszcz zrobi, taki dobry, że ona musi się nauczyć gotować-bo mamy płytę indukcyjną
RATUUUNKUUU!!!!!! MAM DOŚĆ!
-
Nie pozostało mi nic innego, jak życzyć wytrwałości i trzymać kciuki byś z nią wytrzymała!
Ja mam to samo... Nawet po ślubie teściowa, gdy rozmawia z moim A., mimo że wie że jestem obok i że pewne rzeczy dotyczą NAS , ona uparcie wciąż pisze tylko do A. tak jakbym w ogóle nie istniała ::)
-
hej, mogę dołączyć?
Ładne mieszkanko, gratuluje pomysłów.
co do teściowej, to współczuję.. moja to kobieta-anioł, więc nawet nie wyobrażam sobie jak to jest mieć "typową" teściową z dowcipów..
Pozdrowionka
-
Izabela rzeczywiście wkurzające!! :-\
No nic, pozostaje Ci to znosić, albo powiedzieć Lubemu, żeby w takiej sytuacji powiedział swojej mamie "to NASZ SAMOCHÓD mamo..." ;D może zadziała ;)
Buźka!
-
Zapraszam do mojego odlicznaka Akirka :), miło mi. Jakoś to muszę znieść, oby do niedzieli.
-
uhh to widze ze z tesciowa ciezki temat.. (najlepsza tesciowa to jest na 102 - 100metrów od domu i 2 metry pod ziemią ;) )
ale tak na serio to dasz rade.. jakos musisz zeby zacisnac i pokazac gdzie jest jej miejsce w szeregu..
oczywiscie trzeba to kulturalnie i grzecznie uswiadomic ;)
ja na szczescie przyszla tesciowa mam :ok:
wiadomo tez jej sie zdarzy palnac cos co mnie do szalu czasami doprowadza, ale jednym uchem to wpuszcze,drugim wypuszcze i dogadujemy sie :)
-
Izabela trzymamy kciuki:) do niedzieli już niedługo, ale współczuję takiej teściowej
-
Trzymaj się Iza i nie daj się babsztylowi :-*
-
Dzięki dziewczynki. wpadłam na chwilkę nadrobić staraty. Więc tak przeziębienie jest nadal, stan podgorączkowy nie ustępuje, raz jest mi lepiej raz gorzej-ale co nas nie zabije to nas wzmocni :), dam radę. Chwilę mam spokoju, bo dzisiaj mój PM z rodzicami pojechali do Torunia, bo teściowa baardzo chciała pojechać. Wczoraj wieczorem debatowali którym samochodem, ale teściowa się wybiła'' synu pojedziemy Twoim autem bo twoje jest więsze'' :klnie:. Póżniej zaczęła podziwać drzwi w mieszkaniu, ''synu jak ładnie masz zrobione mieszkanie'' normalnie mnie nerwica wzięła. Psioczyłam póżniej na mojego N, a on się śmiał, że jakoś muszę wytrzymać, żebym się z tego śmiała, że niech sobie jego mama tak mówi, a ja mam to puszczać na wiatr.Niby tak, ale jak to słyszę to mnie normalnie :evil:. Więc podsumowanie, ja rano pojechałam na zajęcia bo dzisiaj miałam zajęcia z zaoczną elektroradiologią od 8.00-11.30 i zabrałam auto :) :P, jak skończyłam zajęcia zadzwoniłam do mojego N, i pytam czy jadą czy zostaja w domu, bo pogoda FATALNA,zimno, deszcz pada od wczoraj, ale NIE, teściowa uparcie chciała jechać, kurde, mówię do mojego N, przecież jeszcze zdąży pojechać kiedyś, Toruń się pod ziemię nie zapadnie, to ja powiedziałam ok, chcecie to jedźcie, ja jadę zatem na zakupy, i dlatego pojechali autem teściów ;D. Wogóle to się czuję jakbym to JA nie była u siebie, ona mi mówie co mam robić, a jakie leki bierzesz, ooo...o te to nie sama sobie szkodzisz, ze powinnam zioła pić, imbir pić, jakiś syrop kapucynów czy cos tam, jak ja stoję to ona do mnie siadaj,-kurcza może ja chcę postać. Oglądała moje katalogi z sukniami, pokazuje co jej sie podoba, oczywiście to co mi się podoba to dla niej nie, i moja kieca też do tych nalaży, że są udziwnione, takie zdobione, takie ''barokokoko''. wydaje mi się przesadnie troskliwa.no ale cóż...
-
Szlag by mnie trafił... Naprawdę.
Trzymaj się mocno ;D :-*
-
Matko boska! :szczeka: no nie zazdrosze teściówki...gdyby moja mówiła "Synu pojedziemy Twoim samochodem", to ja odrazu bym wyskoczyła, że nie pojedzie NASZYM autem bo ja je rano zabieram i jade gdzieś tam,gdzieś tam, gdzie muszę ;) I wogóle za każdym razem bym ja ripostowała ;D :biczowanie:
Ale tak na poważnie, czy Twój przyszły małż nie może zwrócic mamie delikatnie uwagi, żeby wyrażała się o rzeczach dotyczących Was (mieszkanie, samochód) w liczbie mnogiej. Nie ważne kto za co zapłacił- wy jesteśice razem, razem dbacie o te "dobra materialne" i niedługo będziecie rodziną.
-
Hm... mówiłam mu, że ma mamie zwrocic uwage, ale on nie chce, bo tak zostal wychowany, ze do rodziców jest szacunek i uwagi im sie nie zwraca a jak już to ona i tak bedzie mowila dalej swoje. I ze ja powinnam sie z gadek jego mamy śmiać, bo ona juz taka jest. ale dzisiaj ostatnia noc, jutro ponoć po sniadaniu jadą ;D
-
Współczuję! :nie:
Moim teściom również się zdarza, ale nie aż tak często, więc da się przeżyć, chociaż podobnie jak Ciebie, straaaasznie mnie to wkurza!
Tym bardziej żal mi jest Ciebie biedulko! :przytul:
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę! mimo wszystko ;)
-
Jutro już jadą, dasz radę :)
-
Mhmm chyba większość facetów jest trochę pod pantoflem mamusi.. ;) Wiele z Nas ma takie problemy z teściówkami ::) więc głowa do góry :ok:
-
Witam niedzielnie :) i oświadczam , że POJECHALI :skacza:. Mamy wolne mieszkanko, zresztą mój N, też się cieszy :D, żę wizytacja zakończona.Kurcze kolejny weekend do niczego, wogóle nie odpoczęłam, tydzień temu przez nauki przedmałż. a teraz p[rzez wizytację, ina dodatek coś mnie głowa dzisiaj boli. TAk wogóle to postanowiliśmy, że odstawiamy pigułki, ma to sowje plusy i minusy, ale stwierdziłam, że nie chcę się dłużej truć, pigułek lepiej na dłuższa metę nie stosować, bo za kilkanaście lat odbije się nam to na zdrowiu. Boję się natomiast tego, że po ich odstwawieniu urosną moję pęcherzyki i zwiększy się ich ilość :-\, aczkolwiek mam cicha nadzieję, że tak sie nie stanie, no i pozostaje problem bolących miesiaczek :(.
Może wkleję kolejna serię fotek ;D
-
Oj, czemu zmieniłaś awatarek? Taka ładna kobieta na nas spoglądała, będzie mi go brakować...
Fajnie, że wizytacja zakończona :) Na odpoczynek masz jeszcze całą niedziele więc korzystaj póki się da :)
-
To przedstawiam ja i mój zaręczynowy Pan Miś:)
Dziękuję Mysiu :).Czasami mała zmiana się przydaje:)
A to My 3 lata temu na imprezce :) i raz jeszcze My w Nowy Rok 3 lata temu
oj cos nie tak ponawiam
-
Ale masz niebieskie oczęta :)
Fajny zaręczynowy miś :D
-
super ten miś
-
Następna porcja fotek będzie z ZOO które znajduje się w Bydgoszczy:).Napiszę jak odbyły się nasze zaręczyny.
Więc ten Wielki Dzień (6.12.2008) zaplanowaliśmy w Mikołajki :). wiedziałam,że mam dostać pierścionek- i tyle. Moj N pojechał wówczas jeszcze dp pracy i kazał mi się przygotować na godz.13.00. Gdy wybiła owa godzina dzwonek do dzrwi,wówczas wynajmowaliśmy mieszkanie na os. Leśnym w Bydgoszczy, zajrzałam przez judasza-bo taki mam zwyczaj, różni ludzue się kręcą, a tam co widzę....wielką głowę misiaka zerkającego również w judasza :D, otworzyłam drzwi a tam mój N z wielkim misiakiem i bukietem róż (z tym misiem to sprawa wygląda tak, że ma bzika na ich punkcie- tak mi zostało z dzieciństwa:) ).Po czym ubrałam się i pojechaliśmy na stare miasto do restauracji Sowa, tam zjedliśmy smaczny obiadek, po czym zamówiliśmy deser i wówczas powiedział, że zostało najważniejsze:), wyciagnał czerwone pudełeczko w kształcie serca postawił na stoliku i zapytał czy zostane jego żoną, -moja odpowiedź była oczywista ;D''TAK'', potem zabrał mnie jeszcze do kina, a potem to już był wieczór........ ;D. zostawiam niedzielne :-*
-
Ja też mam dalej bzika na punkcie miśków :P I mój A. to wie... Teraz ma bezwzględny zakaz kupowania mi misiów, bo zawalił nimi cały mój panieński pokój :P
Fajne zaręczyny :)
Dobrze że przeżyłaś teściową! Oby jednak Twój kochany coś z tym zrobił... ::)
-
A pokażesz nad swoje cudeńko z czerwonego serduszkowatego pudełeczka? :)
-
No właśnie ja tez czekam żeby zobaczyć ;) Piękne zaręczyny i tak na cały dzień rozłożone co by napięcie budować ;D
-
misiaczkowe zaręczyny :D super!
moze masz zdjecie pierscionka ;>
-
Zaręczyny śliczne a misiu słodziutki widziałam wcześniej, ze zajmuje honorowe miejsce w sypialni:) jednym słowem ma na Was oko ;D
-
Tak, tak! pochwal się swoim cudeńkiem!! ;D
Buziaki poniedziałkowe! :-*
-
zostawiam :-* :-* :-*
-
:) Tak, tak Misio zajmuje honorowe miejsce ;D, a pierścionek, a i owszem proszę bardzo, troszkę zdjęcia niewyraźne ale mam nadzieję, że mi wybaczycie :)
-
śliczny :)
-
Najpierw zdjęcia mojej sukni-aczkolwiek jeszcze na modelce
i jeszcze jedno, Kaarolino dziękuję :)
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
ale śliczna sukienka
-
witam:) nadrobiłam cały wątek:) piękną macie łazienkę, te kwiaty są po prostu boskie :brawo_2:
sukienka baaaaaarrrrrdzo mi się podoba, koniecznie potem prosimy o zdjęcie z Tobą w roli głównej ;D
pozdrawiam słonecznie :grin:
-
Witam w moim odliczanku Elemelko :). Cieszę się , że podobają Wam się zdjęcia, łazieneczka i suknia no i oczywiście pierścionek :).Jak już ją zamówię, i będę miała ja na sobie to zrobię fotki i napewno pokażę :).
-
Nooo sukienka baaaardzo ładna!! pierścioneczek oczywiście też śliczniutki!! :)
-
Suknia pierwsza klasa (tzn. w moim guście :D ). Pierścionek rówież piękny ;D
-
pierścionek świetny taki delikatny:) sukienka piękna
-
pierscionek sliczny może sie powtorze ale uwielbiam takie delikatne błyskotki
a suknia hmm bardzo podoba mi sie jej góra
-
Cudna sukienka :) Ogólnie wolę inne typy ale ta jest śliczna! :)
No i fajny pierścionek, taki delikatny :)
-
takie pierścionki lubię
sukienka bardzo ładna
-
Śliczny pierścionek :)
Suknia ma bardzo ciekawy gorset, fajny :)
-
racja sukienka i pierścionek śliczne
a wracając do wcześniejszego tematu metod naturalnych to zgadzam sie co to mówił p. Łukasz na kursie przedmałżeńskim, jest do zrealizowania w zycie i napewno zdrowsze i co najważniejsze pewne...jednak u mnie to narazie nie wchodzi w gre, studia i w ogole ,ale po ślubie myśle ,ze tak...
wiem sama co to znaczy mieć silne bóle @ brałam yaśminelle, chociaz ost lekarz mi polecił yaz , to są te same tabletki tylko tabletek jest 28, 24 pelne, a 4 puste i powiem, ze ból praktycznie zmalał do zera
-
:-* :-* :-* :-* :-* na dziś
-
Melduję się i ja. Piękna suknia!
-
Witam serdecznie Moniq, Agii_87 i Poqsaa w moim odlicznku :). Dziękuję Wam wszystkim, że do mnie zaglądacie :). Pochwalę się , dzisiaj byłam z moim N na zakupach- efekt kupiłam sobie Wreszcie płaszczyk w Orsey, długo na niego czatowałam, wiecznie nie było mojego rozmiaru-do dziś:), poza tym kupiłam sobie torebkę w Bacie ;D, a mój sobie buty.zostawiam wieczorne :-* :-* :-*
-
to zakupy się udały :)
-
Super zakupy :)
-
Płaszczyk...kurteczki...to mi się śni po nocach...
Bo jak jest dobry rozmiar to w cyckach zawsze jest za ciasno ::) , a jak w cyckach będzie można się dopiąć..to wyglądam jak w worku >:( .
No i nic sobie dobrać nie mogę, więc zima to dla mnie zmora modowa...gryyy
Izabela82 Tak więc Tobie gratuluję udanych zakupów, cieszę się szczęściem innych w tej materii ;)
-
mka znam Twój ból :)
-
Izabela82 pozwolisz że jako lipcowa też się przyłączę do twojego odliczanka? Suknie bardzo ładne. Podobają mi się te falbanki na dole.
Jeżeli chodzi o mieszkanko, to śliczne, my też nie możemy się doczekać swojego domku, który mamy w planach wybudować, ale dłuuugo nam jeszcze czekać..... :(
-
Oooh ale bym się wybrała na zakupy jakieś ;D
-
Kaamila zapraszam :) miejsca mam baaardzo dużo. Jeżeli chodzi o domek, no niestety vzekąć trzeba, ale i na mieszkanie też trzeba :), ale potem ....:D.
-
sukienka bardzo ładna!
a pierscionek ahh- cudenko :D
no i grunt to udane zakupy :D nic tak nie wlywa na dobry nastroj :D
-
Iza co tam u ciebie słychać :-* :-* :-*
-
iza ale sliczne macie miszkanko :) zwłaczsza te kamyki w przedpokoju.... cudnie to wyglada i tak elegancko :D :D a w sumie to wszytko mi sie podoba :D :D
:-* :-* sle
-
Co tam u Ciebie? ;) Długo nic nie piszesz :tupot:
-
Witam Was gorąco. Dziękuję, że do mnie zaglądacie.Tak jakoś nie miałam natchnienia. Chciałam odpocząć w weekend, bo wcześniej w weekend były nauki przedmałż, w następny teście :P więc chciałam troszkę ochłonąć. Generalnie to nic nowego się u mnie nie dzieje. W salonie jeszcze nie byłam, kurcze nie mam nawet czasu i jakoś tak mi nie po drodze. Ale muszę się wreszcie zmusić i tam pojechać. Jutro odstawiamy auto no mechanika bo coś mu dolega, te nieszczęsne dziury na drogach :-\. Wysłałam swój artykuł do publikacji, czekam co na to recenzent, jeżeli nie będzie miał zastrzeżeń to zostanie opublikowany, a jeżeli coś mu się nie spodoba to odeślą do poprawki :-\, a ja juz się na niego patrzć nie mogę :P. Może zrobimy kolejny krok w meblowaniu mieszkanka i za miesiac kupimy telewizor :tupot: :tupot:, bo narazie oglądamy na 19'' komputerze :D. Czas leci, za niedługo święta, a po NR 2010 już z górki. Ja mam ogromne dylematy dotyczące ślubu. Sama z soba walczę. Czasami to już na nic nie mam ochoty, i chce mi się tylko beczeć. Zostawiam wieczorne :-* :-*.
-
to powoli sie meblujecie, fajnie ;) ;) my z tv czekamy do slubu hehe :D :D
-
A my z nowym tv czekamy do nowego mieszkania ;D
Co to za wątpliwości i walki sama ze sobą? Może potrafimy pomóc? :-*
-
Ja mam ogromne dylematy dotyczące ślubu. Sama z soba walczę.
Dylematy powiadasz, to my tu chętnie pomożemy :przytul:
-
chyba każda ma te dylematy
miłego wieczorku
-
Kochane jesteście, niestety w tych sprawach nikt mi nie może pomóc.Sama muszę podjać słuszna decyzję. To jest bardzo trudny temat dla mnie. Chodzi o moich bliskich.A właściwie o mojego ojca.Bardzo się tego wstydzę. To nie jest proste, to jest istne bagno.
-
Izabela chyba nie będzie tak źle, na pewno podejmiesz słuszną decyzję
-
Mam nadzieję, że Ci się ułoży i podjemiesz tą trudną ale słuszną decyzję :-*
-
Mam nadzieję i wierzę, że bez trudu poradzisz sobie z problemami, i podejmiesz taką decyzję, by było dobrze! :)
-
Trzymam kciuki za pomyśle ułożenie się spraw i miłego dzionka życzę! :-*
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
na pewno wszystko będzie dobrze :-*
-
Izabela82 jestem pewna, że wszystko się dobrze ułoży...zobaczysz :uscisk: :uscisk: jak by co, to jesteśmy z Tobą :skacza: :skacza: :skacza:
-
Dzięki kochane! Jutro postaram się napisać co nieco, może wkleję jakieś fotki. Na wieczór mogę się pochwalić , że dzisiaj kupiliśmy wieelki tv do salonu :). buziaczki wieczorne :-* :-*
-
Na wieczór mogę się pochwalić , że dzisiaj kupiliśmy wieelki tv do salonu :)
Oooho to teraz nocne oglądanie "wieczornych" fimów będzie..na dużym ekranie :brewki: ;D ;D Miłej nocki :przytul:
-
Od razu lepiej będzie się filmy oglądało :) :) :)
-
Mam dosyć, pokłóciłam się ze swoim PM >:(. Najpierw mówi tak, a potem inaczej, i wciska mi, że nic takiego nie mówił,i że ja się mylę.
-
Iza to zachowanie typowe dla facetów >:( ale nie złość się, a na zgodę powiedz mu, że łaskawie pozwalasz się przeprosić ;D i mu wybaczasz jego zachowanie ;)
-
skąd ja to znam
mnie mój też dziś wkurzył i też się nie odzywam do niego
-
Nie przejmuj się, nie warto ;) To w końcu tylko facet :P ;)
-
Ja już się uodporniłam na takie teksty i wogóle tego nie komentuję tylko czekam aż sam przemyśli...a czasem to długoooo trwa ;) Głowa do góry :przytul: :-* :-*
-
Witam sobotnio :).Wczoraj wieczorem przeprowadziliśmy rozmowę, powiedział, że będzie dobrze. Więc poki co jest ok. Wiem, że faceci tak mają, ale co poradzić, że oni tak nas wkurzają.
Dzisiaj byłam w salonie zamówić suknie :skacza:, z mniej cieszacych informacji to to, że wydałam dzisiaj na nią 1700zł, a zostało jeszcze 2700 :mdleje: :mdleje:.czekam teraz 4 miesiace, w maju ma być pierwsza przymiarka, bo pani pytała kiedy chcę się zgłosić żeby zacząć, ale będzie na to cały maj i czerwiec. dzisiaj też dostałam kawałek swojej suni, ażeby zakupić butki oraz żeby dobrać koszulę swojemu PM. Wkleję fotki płaszczyka którego zakupiłam tydzień temu, torebkę oraz tv.
-
wklejam
dalej
-
Gratuluję zakupu sukni! :) :) :)
No i fajne zakupki :)
-
O ja też gratuluję zakupu sukni! Pochwalisz się jaka? ;)
-
No to rewelacyjnie, że suknia już zaklepana ;D ;D Czekamy na fotki bucików (jak wybierzesz) ;)
-
gratuluję zakupów
a ja nie pomyślałam żeby wziąć kawałek materiału sukni...hmm chyba muszę się tam przejść
-
Ale Ci zazdroszczę, że masz już suknie zamówioną! :)
Dla mnie to będzie przełom, bo będę mogła pełną parą ruszyć z dodatkami wszelkiej maści :)
I dobrze, że mówisz o tym kawałku materiału! Cenna informacja, je też chcę :)
-
:brawo_2: gratuluję przede wszytskim zakupu sukienki czekamy teraz na buciki
a i inne zakupy tez fajne:D
-
cenna informacja zgadzam się, bo sama się zastanawiałam jak dopasuję buty skoro kolorów bieli jest kilka tak jak pewnie i ecru
-
KaKA85 moja suknia jest już na moim forum to model atelierdiagonal nr 1843. Ja też sobie nie wyobrażam doboru butków bez kawałka materiału, to takie kupowanie na ''oko''.
Kawałki materiału dostałam dwa. Jeden od góry sukienki, a drugi, od dolnej falbanki. Po świetach będę szukać butków, muszę zamówić tablice do auta. Welony dopiero w maju Za biżu też myślę , że zabiorę się za to jakos na wiosnę.zostawiam niedzielne :-* :-*
-
Tak tak, już ją widziałam w wątku zniecierpliwionych :D Jest przepiękna!
-
śliczna suknia... chociaż cena zwala z nóg ;)
bardzo fajne zakupy :)
-
Piękna suknia :)
-
to i ja z tych 'trzecio-lipcowych' dołączam ;) trochę późno ale mam nadzieję że jeszcze mnie przyjmiesz :)
sukienka śliczna (ale cena też 8) gdzie ją zamawiałaś??
-
Zapraszam Sezorg , miło mi że do mnie zajrzałas. Tak cena nie jest niska :-\, zła jestem na samą siebie, bo gdybym ją zamówiła ze 3 tygodnie wcześniej to załapałabym się jeszcze na niższą cenę, bo część sukien było w promocji i między innymi moja, wówczas kosztowała 3700zł, zawsze te 700 zł byłoby mniej-cóż gapa jestem. Ale tak przekładałam tą wizytę w salonie bo było mi nie po drodze, to teraz mam za swoje.
Sezorg suknie zamówiłam w salonie Romantica na focha. Mają tam naprawdę śliczne suknie.obaczę jeszcze co słychać na forum i znikam, bo idziemy dzisiaj do znajomych. buziaki :-*
-
cena jest powalająca
pani w salonie nawet mi nic nie mówiła o skrawku materiału a ja na to też nie wpadłam
-
Ja nie miałam skrawka materiału, a wszystko i tak miałam dokładnie dopasowane :)
-
Witam Was wieczornie. Tak buszuję po necie i szukam inspiracji na pierwszy taniec, i tak na 80% jest za walcem wiedeńskim z ''Nocy i dni''. Ta muzyka baaardzo mi się podoba, już od dawna. A po tym jak zobaczyłam jak zatańczyli Mucha i Maserak to aż mi się gorąco zrobiło, ta muzyka sama porywa to tańca. Już sobie wymyśliłam jak będzie wyglądał początek-a właściwie wstep do tańca. Pytanie tylko czy mój PM się na to zgodzi :) :brewki: :brewki:
-
gratuluje udanych zakupów
muzyka z "nocy i dni" jest piękna :)
-
mój na walca na pewno się nie zgodzi zresztą chcę coś na nasze zdolności taneczne :)
-
Pytanie tylko czy mój PM się na to zgodzi :) :brewki: :brewki:
A nam zdradzisz jakby miał wyglądać początek? :brewki: :hopsa:
-
Ale numer ;D, kupiłam taki sam płaszczyk tylko czarny w orsay :skacza: milutki jest co? i cieplutki :brawo:
Mam małą prośbę Izunia, możesz wkleić jeszcze raz suknię na tym wątku? Nie mogę znaleźć w zniecierpliwionych, a nie pamiętam już która to... ???
-
Pomysł na piosenkę na pierwszy taniec rewelacja!! :)
-
A planujecie się sami uczyć, czy iść do szkoły? :)
-
kaamila to ta suknia
(http://www.slubnytarg.pl/ks/25331.jpg)
muzyka z nocy i dni jest piękna... świetny wybór Iza :)
-
Witam Was wtorkowo :). Dziękuję bardzo Wiśniowa :), tak, to ta suknia. Tylko ja będę miała ją na większym kółeczku, z dwiema falbankami, które podniosa mi dół sukni, ba na zdjęciu jest tak oklapnięty :D.
Madzia_n bedziemy się zapisywać so szkoły, zatańczyć tego walca jak jak w ''Tańcu z gwiazdami'', no nie na nasze zdolności :D :D. Po nowym roku nas zapiszę choć jeszcze nie wiem do której.
Kaamilko ojjjjj...taaaak :skacza: płaszczyk jest cieplusi, milusi bardzo wygodny :D.
Mka początek....:brewki: :brewki: :cancan: ale jeszcze o tym nie rozmawiałam z moim PM. Więc tak: nasz zespół muzyczny posiada ''mgłę'',w czasie tańca mogą ją puszczać na salę,dlatego pomyślałam sobie-tak to wygląda przynajmniej w mojej głowie :)
-leci początek muzyki, ja siedzę na krześle rozmarzona, patrząca np w okno, mgła rozpościera się po parkiecie, mój PM podchodzi do mnie klęka i podaje mi np bukiet lilii ja zaskoczona, ucieszona wącham go oddaję go osobie która będzie najblizej i padam mu w objęcia i zaczynamy tańczyć, na taki pomysł wpadłam po obejrzeniu walca Muchy i Maseraka :hopsa:. I co Wy na to :hmmm: Chcę, żeby było tak troszkę inaczej.Cały ten wstęp no i oczywiście muzyka do tańca, wydaje mi się, że ta muzyka raczej nie jest zbyt popularna do pierwszego tańca. Wnioski wyciągam po obejrzeniu filmów z tańca tu na forum, czy w internecie, oraz z życia realnego z wesel na których byliśmy, czy ogląlaliśmy na płycie.A co Wy o tym sądzicie?
-
Hmm, to musi świetnie wyglądać, taki taniec :) Ja osobiście nie zdecydowałabym się na takie coś, bo po prostu woleliśmy się z A. poprzytulać :) Ale myślę że pomysł jest super :)
-
super pomysł :)Powodzenia w realizacji :-*
-
Romatycznie :Serduszka: wszystko sobie widzę opracowałaś, myślę, że PM się zgodzi ;) A suknia :szczeka: boska ;D
-
pomysł z tańcem jest super ale ja nie wiem czy bym miała tyle odwagi pewnie stres by mnie zjadł
-
pomysł napewno super,ale ja tak jak moniq chyba nie mialabym tyle odwagi..
-
jaka piekna suknia, iza gratuluje zakupu :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
ach... ze ja nie moge znaleść swojej wymarzonej :Maruda:
-
Walc z nocy i dni jest cudny :D :D I też o nim myślę, ale dla mnie to on jest właśnie bardzo popularny na pierwszy taniec. Widziałam go nie raz, dlatego sama nie wiem, czy chciałabym to powtarzać ::)
-
ja na weselach na których byłam nikt nie tańczył ani walca ani mix
-
Hm, ja jeszcze sama nie wiem co z tym pierwszym tańcem... ale chyba nie będzie to walc.. bo mam podobne odczucia jak KaKa :)
-
Werka23 spokojnie, wreszcie jakaś napewno wpadnie Ci w oko, głowa do góry.
Ja mam wrażenie, że wszytsko zależy od regionu w którym mieszkamy z mojego regionu dominują polskie piosenki, typu,, zabiorę cie'', ,, przetańczyć z toba chcę całą noc'', utwór Wodeckiego, utwory Whitney Huston, utwór ze Shreka itp. Może w innych regionach własnie walc z nocy i dni jest popularny.
Dzisiaj mój PM brał udział w biegu Niepodległości na 11km, na ok 700 osób był w pierwszej 200-tce :).Jestem z niego dumna.
JUtro znowu do pracy. A ja się tak strasznie rozleniwiłam :P Po biegu z Pigży wrociliśmy do Bydzi, potem zrobiliśmy obiadek, po obiadku zrobiłam się strasznie senna, więc się nie opierałam, :D zdrzemnęłam się ok 1,5 godzinki. Potem zjedliśmy nasze ulubione ciasto-niestety nie starczyło w cukierni dla nas marcinków, wczoraj pojechaliśmy po pracy na zakupy i wszytskie już były wykupione :-\, trudno ciasto tez dobre.
Niedawno w pracy dowiedziałam się, że w przyszłym roku nie tylko ja biorę ślubale także mój ''kolega'' z pracy-on z kolei tydzień przede mną.Nieźle go musiała przydusić ukochana :D. zobaczę jeszcze co u Was słychac.
-
no to masz zdolnego narzeczonego, bieg w taką pogodę ... podziwiam
-
Eee no to ma kondycję chlopak :D Masaż mu się wieczorem należy :skacza: Oj musiała go przydusić, trochę mało czasu na planowanie ::)
-
Tak,tak, tym bardziej, że mój kolega nie pali się do ślubu, nie palił się też do zaręczyn, ja tu kurcze od 1,5 roku już planuje, a on raz dwa i zaręczyny , ślub :), jemu dobrze jest przy mamie. Jak ja pytałam go kiedy się zaręczy to on- a po co? mi jest dobrze tak jak jest, a o ślubie to nawet nie było mowy, aż tu nagle..... byłam w szoku. Bieganie to mojego PM hobby, raz z nim latem pobiegłam ale po pierwszym razie wymiękłam :P. Masażyku wczoraj nie było, ale dzisiaj mój N zrobi mi masażyk stópek :D, uwielbiam ten mazaż. Dzisiaj miałam zaliczenie ze studentami medycyny-tzn. ja ich pilnowałam żeby nie ściągali :P. Niedawno wróciłam do domku, zjedliśmy obiadek, teraz mam strasznego lenia, jak to dobrze ,że jutro piatek :hopsa:. W sobotę idziemy do kina na 2012, dzisiaj zobaczyłam, że film trwa 158 minut, będzie się działo-chyba. zobaczę co u Was. buziaki
-
Ja nie przepadam za filmami katastroficznymi :nie: Ale czekamy na Twoja opinię :hopsa:
Może kolega się zmienił pod wpływam dziewczyny-a jeżeli to tylko nacisk z jej strony to nie za długo to małżeństwo potrwa :-X
Pilnowałaś studentów? Mam nadzieję, że nie przymykałaś oka-bo ten ktoś nas potem będzie leczył... ::) Niestety mam przypadek w rodzinie takich medycznych porażek i jestem na to uczulona...
Tez uwielbiam masaż stóp-na początku zawsze gilgocze, a mi mój Roberto robi czasem taki masaż na uda i posladki w celu rozbicia (noooo tego co tam jest do rozbicia :P ) ;D
-
Nie przymykałam oka, ze mną nie mają łatwo ;D, też tak twierdzę, że przecież oni nas kiedyś będą leczyć a co to za lekarz który tu ściągnie tam ściagnie i zalicza JEŻELI ktoś jest na tych studiach z powołania to uczy się z przyjemnością i dobrze wie że od niego będzie zależało kiedyś życie ludzkie, dlatego ja ściągania nie toleruję. Po flnie napewno zdam relację. buziaki
-
Sama w szkole starałam się nie ściągać, więc pewnie gdybym była nauczycielką to też bym nie pozwalała ;D :P ;)
-
my też idziemy w sobotę na 2012 :) ja lubię takie filmy
a jeśli można zapytać gdzie pracujesz? domyślam się że w szkole?
-
A ja właśnie wróciłam z kina, ale nic nie powiem ;D :-*
-
ee wszędzie o tym 2012, dobrze, ze slub mamy w 2010 roku :D :D
iza u mnie to juz zaczyna robic sie nie fajnie, eh... niestety
:-* :-* slę
-
Witam Was.ja juz sie nie mogę doczekać jutrezjszego seansu w kinie.
Moniq, nie w szkole nie pracuję, choć mogłabym, i często o tym myślę bo dodatkowe fundusze by mi się przydały. Ja pracuję w szpitalu.
Werka23 ja też się cieszę ,że slub nie jest w 2012 r.
Dzisiaj mam humor do d....., jestem zła, przygnębiona. Nie wiem co robić, jak się zachowywać w pewnych sytuacjach. Teraz
robię obiad, pozniej maja byc panowie bedą zakładać rolety w dużym pokoju, potem usiąde do wątku i Wam się wyżalę. buziaki
-
:przytul: :przytul: :przytul: :-* Poczekamy :)
-
Czekamy, czekamy :przytul:
-
Jestem. Panowie założyli rolety, już sąsiedzi nie będą nam zaglądać do pokoju.
Więc tak. Chodzi o to, że moja siostra mając 31 lat jest niezaradna jak dziecko mające 3 lata, jej narzeczony który ma 35 lat jest taki sam-dobrali się jak w korcu maku, mój ojciec....powiem wprost nadużywa alkoholu, mama sama pakuje się w tarapaty. Duużo i długo musiałabym pisać. Ja mam 27 lat, skończyłam studia dzienne ,będąc na studiach pracowałam w sklepie, żeby jakoś się utrzymać, niepowiem czasami jak mi brakowało, to mama mimo iż jej się nie przelewało to dawało mi parę groszy.Po studiach wyjechałam do Bydgoszczy za pracą, bo w Szczecinie nie było etatów. Moja siostra-no nie miała zapału do nauki, skończyła zawodówkę i to ledwo, potem poszła do technikum tam było to samo. skończyła i.......kilka lat siedziała w domu, nie szukała pracy,bo.... to nie pasuje, to też nie.i tak latka mijały. 6 lat temu była taka sytuacja,że pojechała do szczecina szukać pracy-niby, a jak przyjechała to oznajmiła, że złożyła podanie na studia ZAOCZNE!!!!! NIE MAJĄC PRACY!! Mama zła, ale co tam, nagadała jej nagadała, a i tak dała, a własciwie wzięła kredyt żeby opłacić jej semestr. i tak było co semestr, a długi mojej mamy rosły, ile ja się nagadałam mamie, żeby jej nie dawała żadnych pieniędzy, bo przecież jest dorosła, może znależć pracę, ale co.....mama swoje. Na 4 roku mama jej już nie dawała pieniędzy więc ona wzięła dziekanke na rok. niby znalazła prace ale na miesiąc, trzy, i tak zmieniała prace jak rękawiczki, bo tam na nią nakrzyczeli, tam spiskują przeciwko niej, ja pracując w sklepie musiałam znocić obelgi czy to od klientów, czy nawet od współpracowników-oni na studentach się wyżywali, klienci? wyzywali nas, gnoili itp., beczałam nie raz. mój ojciec jest na rencie-mizernej, jak rozwiązali firmę w której pracował,pozwalniali wszytskich wowczas zaczął pić i to trwa do dziś. dziewczyny nawet sobie nie wyobrażacie jak to ogromny wstyd, ile razy chciałam nie istnieć, nie widzieć nie słyszeć, tyle wycierpiałam przez niego, i nadal cierpie.w domu nic nie robi, a sam wszytkich ustawia po kątach, wylicza ile to on się narobił w życiu, a wszyscy są nic nie warci. nie będę tego tu tłumaczyć bo tego nie zrozumiecie. siostra skończyła studia w tym roku biologię na akademii rolniczej- ale nie obroniła się do tej pory, ciągle poprawia i poprawia pracę mgr, może za 5 lat się obroni. ostanio wyleciała do mamy ze ona potrzehbyje 500 zł-no sz.......k mnie trafia! powiedziałam w domu, że sama uzbieram na wesele z moim PM, ze względu na moją sytuację w domu. no ale....jak mam zbierać skoro wiem, że w domu są problemy, brakuję pieniędzy, i co...... wysyłam pieniądze do domu, więc jak mam postępować????? nie wyślę mamie pieniędzy tylko odłoże na wesele to będę się źle czuła, i wogóle, miała wyrzuty sumienia, wyślę mamie to znowu nie odłożę na wesele. zostało 8 miesięcy i co????? Nigdy nie uzbieram tej kosmicznej kwoty!!! dziewczyny wiecie jak ja mam dosyć!! czasami mi się żyć odechciewa. ten problem o którym pisałam dużo wcześniej na forum to własnie mój ojciec, tak się wstydzę :oops: :oops: :oops:, nie wiem czy go zapraszać na wesele i ślub czy nie. jak sobie wyobraże co może wyprawiać i jak się upić to aż...... :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: przepraszam, że tak Wam tutaj wypisuję, ale aż mi lepiej. do tej pory rozmawiałam o tym z moją p.psycholog.przepraszam
-
Matka zawsze będzie chciała pomóc swojemu dziecku-tak to już jest zrobione.
Strasznie mi sutno się też zrobiło i naprawdę współczuję Ci sytuacji rodzinnej :przytul: . Ciężko jest rozstrzygać w takich sprawach. Uważam,że skoro zapracowałaś sobie na to co masz-należy Ci się wesele. Ślub bierzesz z miłości, a wesele wyprawiasz bo chcesz podzielić się z innymi swoim szczęściem. Nie wiem dokładnie-bo nie napisałaś-czy Twoja mama pracuje?Renta ojca to faktycznie mało.A psycholog nie radziła żeby z siostrą porozmawiać?A jej mąż nie mógł jej pomóc skończyć studiów?Co do ojca to ja się niepodejmuję wypowiedzenia się czy powinnaś go zaprosić.Skoro pije to będzie faktycznie niezręczna sytuacja jak się upije, ale z 2 strony to ojciec.Strasznie musisz się czuć gdy rodzina tak nawala...Rozmawiaj dalej z psycholożką, a znajdziecie jakieś rozwiązanie.3mamy kciuki i jesteśmy tu wszystkie z Tobą :glaszcze: :przytul: :-*
-
Kochana :przytul: :przytul: :przytul:
Nie masz za co przepraszać, to przede wszystkim!
Hmm.. Sytuacja faktycznie jest trudna, ale mi się wydaje, że nie powinnaś wysyłać zarobionych pieniędzy mamie. Ona ma swoje życie, jest przecież dorosła. Na własne życzenie daje pieniądze Twojej siostrze, więc przecież wie co robi ::) Chodzi mi o to, że przecież Ty masz teraz własne życie, założysz już niedługo własną rodzinę, i niestety, nie możesz cały czas utrzymywać mamy, mimo że jej jest ciężko. W każdej rodzinie przychodzi moment że dziecko odchodzi od rodziców by założyć własny dom... I Ty to właśnie robisz, nie możesz się obwiniać że nie pomożesz mamie, lub coś... Mama powinna tak samo zostawić siostrę, by radziła sobie sama... Takie moje zdanie. Fakt jest faktem, mama zawsze będzie chciała pomóc dziecku, ale powinna mieć UMIAR w tym. Takie jest moje zdanie.
Co do ojca... Rok temu był ślub siostry mojego A. . Jej wtedy jeszcze narzeczony ma ojca alkoholika, pije ciągle. Zaprosił go na wesele, oczywiście. Dzień przed ślubem musiał odbierać go z izby wytrzeźwień, do tego ojciec nieźle mu wtedy zalazł za skórę. Młody powiedział, ze nie chce go widzieć ani na ślubie, ani na weselu, że ma się wynosić. Ten facet przyszedł na ślub, zachowywał się bez żadnych "ale" poza tym że po mszy zaczepiał wszystkie dziewczyny ::) Ale na wesele nie został wpuszczony.
Więc moim zdaniem, jeśli z Twoim ojcem jest naprawdę źle, i jeśli tak wiele od niego wycierpiałaś - nie zapraszaj go.
Córka mojej chrzestnej również nie zaprosiła swojego ojca alkoholika na ślub. Wtedy pomyślałam sobie, że jak ona mogła, bo przecież ojciec to ojciec. Ale jednak teraz po pewnych przemyśleniach trochę ją rozumiem i popieram.
-
kochana nie martw się, wszystko się jakoś ułoży
ja wiem co czujesz bo moje dzieciństwo też różami nie było usłane... jeśli chodzi o twoją mamę to nie powinna dawać twojej siostrze pieniędzy, ku...przecież ona nie jest dzieckiem powinna iść do pracy
z ojcem to nie wiem, bałabym się go zaprosić, ale jakby nie było to ojciec...może porozmawiaj z narzeczonym może on coś doradzi
tak myślałam że możesz pracować w szpitalu
-
Przede wszystkim, TY nie masz się czego wstydzić. Rodziców się nie wybiera - prawda stara i prawdziwa. Przykro mi, że masz taką ciężką sytuację rodzinną. Myślę, że póki co powinnaś pomagać mamie, ale może wysyłaj ciut mniej pieniążków? Czy mama nadal pomaga siostrze? Bo ja myślę, że jeśli tak to powinnaś z Nią o tym porozmawiać. Tak naprawdę i z mamą i z siostrą.
Ja prawdopodobnie wysyłałabym pieniądze rodzicom... a wesele? No cóż, prawdopodobnie wzięłabym kredyt... niestety... I później powolutku go spłaciła.
A co do taty... Pewnie było tak, że strata pracy bardzo go przytłoczyła, może poczuł się niespełniony jako rodzic, mąż? Ciężko powiedzieć, ale to właśnie takie uczucia prowadzą do problemów z alkoholem. Skoro to trwa już jakiś czas to musisz sobie uświadomić, że to jest choroba i to co On mówi i w jaki sposób się do Was odnosi to nie jest kwestia Jego "złego charakteru", a tej choroby. Nikt się nie złości na człowieka z Alzheimerem, prawda? Czasem nie dajemy sobie z tym rady, mamy dość, ale to wciąż choroba. I tak samo jest z alkoholizmem. To choroba, która nie leczona prowadzi do coraz gorszego traktowania najbliższych. Kieruje nim też wstyd... Wstyd, poczucie winy, bezradność napędza chęć napicia się, bo przecież wtedy łatwiej zapomnieć. I to jest to błędne koło.
Podsumowując, nie wstydź się taty i Jego problemu! Zastanów się z mamą jak mu pomóc i odzyskać rodzica...
Trzymaj się cieplutko :-*
-
Dzięki kochane jesteście :). On już kiedyś podwjmował leczenie, ale chęć picia jest silniejsza niż wszytsko inne. Mama już nie daje pieniędzy siostrze, powiedziała jej po ostatnimrazie jak chciała 500zł, że dawała przez całe studia a teraz się skończyło, ma swoje raty do spłacania.
Z tym kredytem na wesele to ja bym nie chciała brać, zresztą mój PM mi zabrania, bo my już mamy kredyty na głowie, bo braliśmy na kupno mieszkania, na remont-bo to było dewelopreskie oraz na jego urządzenie, a i tak nam zabrakło.
Mam nadzieję, żę z czasem jakoś się ułoży. Dzisiaj na 17.00 jedziemy do kina na film :), już nie mogę się doczekać.
odezwę się po filmie. A.....a właśnie dzisiaj 3 częsć mam talent. także dzień zapowiada się filmowo i telewizyjnie :D
-
Właśnie oglądam Mam Talent ;D
-
a ja właśnie wróciłam z kina a jutro mam zajęcia :( tak mi się nie chce tam jechać...
-
Ciekawe kto wygra. W multikinie w bydzi była pełna sala, dłuugie kolejki z ogonkami do kas, parking samochodowy zawalony, po filmie jak wyszlismy z sali, tłumy nadal były.Sam film był ok, siedziałamw napęciu gryząc palce :P. mam tylko nadzieję, że naukowcy się mylą co do daty 2012. Choć powiem, że film miał pełno niedociągnięć z punktu widzenia nauki, kilka scen było czystą abstrakcją. czekam na werdykt mam talent. ja jestem za jessicą.
-
zawsze są jakieś niedociągnięcia, było kilka scen takich troszkę nierealnych ale film bardzo mi się podobał
my musieliśmy być w kinie 30 minut przed seansem (rezerwacja internetowa) także przy kasie była pustka ale potem była masa ludzi
-
Mi też się film podobał, ale wiadomo film amerykański :).
I wygrała jessica, ma niesamowity głos, Edzia może czuć się zagrożona :).
Kurcze znowu miałam koszmar związany ze ślubem :-\, najpierw jak ubierałam welon to się rozwalił, tzn, spinka na której był mocowany odpadła od niego.Potem okazało się , że nie mam butów!!. Kurde wszytsko w dniu ślubu! A na koniec okazało się, że nie miałam bukietu, wreszcie znalazłam się w kościele z jakąś CHOINKĄ w ręku :glupek:, mam nadzieję, że tak nie będzie do samego ślubu z tymi snami :drapanie: :drapanie:
-
z choinką? no to bardzo oryginalny bukicik ;) hehhe
pamiętaj ze sny zawsze na opak się tlumaczy-wiec wszystko bedzie pieknie i cudownie w dniu slubu :D
buziaki ;*
-
No wczoraj w Mam Talent wygrali moi faworyci :D
-
zgadza się z choinką ;D, ślub w lipcu a ja byłam z choinka :P
Ten gościu z kukłami też był dobry, zwłaszcza parodiując Chylińską :D.
-
Oj, koszmary ślubne to normalka! Powiem, nie pocieszając - czekają Cię jeszcze gorsze pewnie :P ;)
Fajnie, że film się podobał! My próbujemy namierzyć go w necie, ale jak nie znajdziemy to chyba pójdę do kina w Polsce. Też mam nadzieję że z tym 2012 to taka ściema kolejna :P ;) Wiecie, w końcu już tyle końców świata było i w ogóle, że mam nadzieję że i tutaj wszyscy się mylą :P
-
Właśnie przeglądałam all... oglądałam podwiązki, i przypomiało mi się co do mojego głupiego snu, to oprócz baku butów, bukietu i zepsutego welonu to jeszcze miałam na sobie (ciemne) brązowe rajty do białej sukni :wink:
-
miałam na sobie (ciemne) brązowe rajty do białej sukni
:hahaha: :hahaha: A noc poślubna Ci się nie śniła? i reakcja przyszłego małża na brązowe rajty? ;D ;D
-
mi też czasem śnią się koszmary związane ze ślubem
-
mka :hopsa: nieeee, na szczęście nie :D
Zaraz Taniec z gwizdami, potem moje niedzielne seriale Czas honoru i Kości a potem do łóżeczka. zostawiam wieczorne :-* :-* :-*
-
Dobranoc-i mniej ślubnych koszmarów :-* :-*
-
dobranoc
-
Z "brązowych rajtuzów" się uśmiałam :D
-
to by się małżonek zdziwił ;D
-
Hehehe no to byłby niezły szok!! :D
Buziaki poniedziałkowe Izabelko :-* :-* :-*
-
Witam Was kochane! Sama nie wiem co było gorsze w tym śnie choinka w lipcu jako bukiet czy brązowe rajty :D, naszczęście to tylko sen. Dzisiaj miałam ciężkawy dzień w pracy, bo źle w nocy spałam, objadłam się na noc a potem cierpiałam, w pracy miałam czerwone ślepia, i wypiłam do południa 3 kawy. dzisiaj to chyba wcześnie mnie zmorzy. poza tym muszę się też psychicznie przygotować na jutrzjeszy dzień bo mam w zastępstiwe studentów :-\. zostawiam :-* :-*
-
koszmary slubne..brrr mam tak standardowo jeden na około dwa tygodnie, oczywiście zawsze to jakiś nie wypał to orkiestra nie potwierdzona, to mąż gdzieś zniknął, to zaproszeń nie rozdalismy ogólna masakara, a co będzie przed ślubem tak z tydzień...
powodzenia jutro :-*
-
Witam wtorkowo :). To jestem po. Zajęcia odbębnione :), do czasu następnych. Obiadek zjedzony. Dzisiaj wychodzę do koleżanki na małego drineczka i pogaduchy, czasami takie babskie wieczory dobrze robią.
Kiedy macie zamiar rozdawać pierwsze zaproszenia? Informowaliście wszystkich ''ustnie'', że chcecie ich zaprosić na swój ślub i wesele?? Bo ja nie, zastanawiam się też czy wypada o tym wspomnieć telefonicznie. A potem na 4-5 miesięcy wcześniej rozdać zaproszenia.
-
u mnie w rodzinie prawie wszyscy już wiedzą, telefonicznie dlaczego nie... ja też będę wysyłać ze 4 miesiące przed weselem zaproszenia
-
yhm... no to chyba też się za to zabiorę
-
u mnie było tak ze moja rodzinke (mieszkaja blisko ode mnie) poinformowalam juz dawno przy okazji odwiedzin, to w zasadzia na rok wczesniej wiedza :)
strona Łukasza (z kolei mieszkaja dalej) poinformowana zostala telefonicznie :)
takze teraz tylko formalnie zaproszenia doslac :)
-
u nas to samo
-
U nas wszyscy daleko mieszkają, więc przy okazji telefonicznych rozmów, zostało już dawno temu zakomunikowane, że bierzemy ślub ;D
A zaproszenia planujemy wysyłać gdzieś w kwietniu, czyli 3 miesiące przed ;)
-
4-5 miesięcy przed masz zamiar wysłać zaproszenia więc myślę, że to jest odpowiednio wcześniej i nie trzeba "napomykać" telefonicznie :)
-
zgadzam się z Mysią :) my wysyłaliśmy zaproszenia 3 miesiące przed ślubem i nie informowaliśmy specjalnie gości... tylko tych co mieszkają za granicą i chrzestnych
-
Spokojnie po nowym roku możesz zacząć ;D
-
My zapraszaliśmy bardzo wcześnie, bo A. był ciągle w Irlandii a chcieliśmy zapraszać osobiście.
-
Nareszcie jestem i u Ciebie ;D Koszmary weselne...ha ha, nie ma co się przejmować :D
Izabela82 bardzo współczuję ci sytuacji w domu. Nie możesz kochana bez przerwy wysyłać pieniędzy mamie. Bo to się nigdy nie skończy. Twoja siostra nadużywa waszej dobroci, a tak nie mozna. Wiem coś o tym, uwierz mi. Takie sytuacje są bardzo trudne, ale czasami rada kogoś z boku jest najlepsza. Powiedz kategorycznie NIE i nie miej wyrzutów sumienia, to twoja siostra powinna je mieć. Przepraszam że zaczęłam znów ten temat, ale nie mogę spokojnie patrzeć jak Cię tak wykorzystuje. Znam niestety to z własnego doświadczenia, i od niedawna się zbuntowałam. Pomógł mi w tym mój PM. I okazało się że miał racje. Chociaż wiele kłótni nas to kosztowało. Nie mówie że całkiem nie pomagam, ale to kropla w morzu które było. Mówię Ci kochana, nie daj się. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i w pełni będziesz mogła się cieszyć nadchodzącym ślubem. Pozdrawiam cieplutko :przytul:
p.s suknia śliczna, taka kobieca :ok:
-
Nie ma sprawy Kaamilko, jak się Wam tu na forum wygadałam to zrobiło mi się lepiej, choć jak sama piszesz temat nie jest łatwy. Cieszę się, żę suknia się podoba.
Kochane, właśnie zaczęłam informować telefonicznie o ślubie. Rodziny z mojej strony będzie mało, większa część będzie od PM, i chcę zaprosić najbliższych znajomych, z którymi mam najlepszy kontakt.
A teraz seriale ;D zostawiam :-* :-*
-
Miłego weekendziku Izabelllo! ;) :-*
-
Pozdrawiam już weekendowo ;D
-
Dziękuję i Was również pozdraiwam weekendowo :-* :-*
-
koszmary ślubne są super, mam je całe życie, właściwie pojawiły się dużo wcześniej niż narzeczony :D komedia... ale nie martw się, coś wiadomo, może delikatnie nie wyjść na tych naszych wymarzonych ślubiskach (odpukać tfu tfu), ale z tymi ciemnymi rajtami...e przesada ;) jak w razie będą Ci grozić ciemne rajty osobiście Ci kupię i wyślę priorytetem :)
-
I jak?rodzinka ucieszona,że wreszcie wesele się szykuje? :D :D
-
:-* :-* :-* zoostawiam
-
co tam słychać?
miłego dnia życzę
-
Witam Was niedzielnie :-*. Leniwie mija mi weekend- co nie oznacza , że nie mam co robić ;D, alee... mam takiego lenia, że na nic nie mam ochoty. Wczoraj sobota mi zleciała nawet nie wiem kiedy. Musiałam rano wstać bo na 8.00 znowu miałam zajęcia ze studenciakami 3 godziny, i już w trakcie zajęć takie mi się ziewanie włączyło :D. Wróciłam do domu po 11.00, zabrałam mojego PM i pojechaliśmy kupić i zmienić opony na zimowe, jak wrociliśmy wzięłam się za robienie pierogów ale byłam taak zmęczona, że zrobiłam sobie chwile przerwy, poszłam do pokoju ,przytuliłam się do mojego PM i..... odpłynełam :P. Biedny siedział na kanapie nie ruszając się, żeby mnie nie obudzić, no ale po jakiejś godzinie nie wytrzymał no i się obudziłam z odciskami na twarzy które mi już do wieczora z twarzy nie zchodziły :D. Lepienie pierogów skończyliśmy jakos po 16.00. Dzisiaj jak to niedziela, wstaliśmy o 11.00, ja musiałam wszystko odespać. śniadanko, potem do kościoła, na obiad zjedliśmy wczorajsze pierogi :), a teraz oglądam tv, i przeglądam forum. od 20.00 taniec z gwiazdami, potem seriale--jak co niedziela :D. Powoli zaczęłam informować telefonicznie, narazie te osoby bardzo się ucieszyły.
Aha.... tak apropo.... czy wiecie może czy świadkowie mogą być po rozwodzie? jak na to patrzą księża? miał ktoś taką sytuację?? świadek miał tylko ślub cywilny i jest po rozwodzie, natomiast moja koleżanka, a chciałabym żeby została miją świadkową jest po ślubie kościelnym i się rozwiodła.
Narazie przygotowania do ślubu stoją w miejscu. cały czas też myślimy jakim autem pojedziemy, a będzie to albo nasze autko a jeżeli nie to kogoś innego. wkleję zdjecie naszego auta. a jak Wasze przygptowania???
kurcze nie mogę wkleic zdjęć
-
moje przygotowania też stoją w miejscu, teraz czekam na zaproszenia które zamówiłam :)
-
ooo, pierożki, mniam mniam ;D uwielbiam z kapustą i grzybami, takie wigilijne, no i z truskawkami ;D Weekend szybko mija, skąd ja to znam, od pon. do pt. praca a w weekendy szkoła :( zero odpoczynku
Wiem że świadkowie mogą być po ślubie, ale po rozwodzie to nie mam pojęcia. Spytaj najlepiej księdza, który będzie wam udzielał ślubu, bo to chyba też zależy od podejścia danego księdza..żeby potem nie było kłopotu. Pozdrawiam
-
Z tego co wiem to nie jest żadną przeszkodą przynajmniej u nas - świadkiem może zostać każdy, nawet ateista. najlepiej zapytajcie ksiedza.
-
właśnie tez jestem ciekawa, bo też chce na świadkową osobe po rozwodzie cywilny,:D
na myśl pierożków, aż ślinka pociekła ...hehe ;D
-
u nas w kościele to nie ma problemu jeśli świadkowie są po rozwodzie
zostawiam :-* :-*
-
Eee chyba nie ma znaczenia...zresztą jak byłam świadkową to nie pamiętam żeby mnie pytano o stan cywilny...ale o bierzmowanie chyba tak... :drapanie: :drapanie:
-
Zostawiam środowe :-*
-
a ja czwartkowe :-* :-*
-
co słychać?
-
Halo, puk-puk ::)
-
Poooka to autko :D
A co do świadków - jeśli chodzi o rozwód po cywillnym myślę, że bez problemu... ale po kościelnym... nie wiem :drapanie:
-
w kościele w zależności od parafi i praw jakimi sie rządzi, zawsze jakis znajda problem. eh taka instytucja, i osobiscie najlepiej sie dowiedzieć co i jak ;D ;D ;D
-
Jestem :), przepraszam, ale jestem zabiegana ostatnio, wskoczę czasami na chwilkę zobaczyc co u Was, a do swojego też czasu potrzeba :). Muszę się wziąść za siebie a dokładniej za swój doktorat, profesor mnie kontroluje, wypytuje czy coś robie. Muszę napisać kolejny artykuł, może wówczas troszkę popuści. Poza tym kończę za 2 miesiące drugi rok, więc też bede musiała napisać sprawozdanie z drugieego roku, hormonogra na 3-ci rok, na trzecim otwarcie przewodu :-\.
Aha kolejny krok u mnie to zapisałam się na próbny makijaż i fryzurkę, za tydzień jedziemy do szczecina :skacza: już nie mogę się doczekać jak będę wyglądać :tupot: :tupot:.
Co do świadków, to świadek po rozwodzie cywilnym , a koleżanka którą bym chciała na świadkową po kościelnym. No i nie wiem. Chyba faktycznie tylko ksiądz na to pytanie odpowie.
Co do zdjecia autka to nie wiem czemu wówvczas mi się nie udało kilka razy próbowałam i nic. To robię kolejne podejście
-
:skacza: :skacza: :mdleje: :mdleje: no wreszcie udało się, to oto nasza wisienka :)
-
no no autko bardzo ładne
-
Co za opływowe kształty ;D Fajny kolorek ;D Ale ja gustuje w samochodach terenowych.. ::)
-
Gratuluję zakupu autka!
i życzę miłego weekendu! :-*
-
dawno już nie zaglądałam więc musiałam troszkę nadrobić :) a więc zacznę od tańca :) my też zdecydowaliśmy się na walca z "Nocy i dni" jest przepiękny :) i tez byłam pod wrażeniem wersji z tańca z gwiazdami. Twój pomysł na początek tez jest fajny, właśnie taki inny niż po prostu stanie i czekanie aż zacznie się muzyka. Kwestię rodziny pomijam bardziej dlatego, że nie chcę już rozgrzebywać tym bardziej, że piszesz, że z mama lepiej. Tak jak pisały dziewczyny nie masz się czego wstydzić każdy odpowiada za siebie. Co do finansów, może uda się niektóre rzeczy załatwić taniej , myślę, że ostatecznie dacie rade pogodzić swoje marzenia z ograniczonymi funduszami, po za tym część rzeczy np. kamerzysta, fotograf, zespół płaci się juz podczas i po weselu wiec można posiłkować się pieniążkami z prezentów. Tym bardziej w takiej sytuacji napiszcie w formie jakiegoś śmiesznego wierszyka, że chcecie pieniążki zamiast prezentów.
Bardzo fajny kolor auta.
-
gratuluję zakupu auta ;D pozdrawiam
-
Fajne auto :)
-
Witam Was w niedzielne popoludnie. Miło mi, że do mnie zglądacie:). Cieszę się też że auto Wam się podoba. Jak mija Wam kolejny weekend?
Do mnie wczoraj przyszła moja koleżanka, na takie ''babskie'' pogaduchy ,troszkę podrinkowaliśmy i zleciało.
Ostatnio miewam dziwaczne sny, przedwczoraj śnił mi się Michael Jackson, a tej nocy wesele moje i mojego PM, ale to wszytsko takie pokręcone bez składu i ładu te sny. Tak wczoraj rozmawialiśmy z moim PM, bo on nie chciał, żeby kamerzysta kamerował nas w domu tylko dopiero od kościoła, ale się uparłam i będzie ale tylko mnie. Natomiast odstąpimy raczej od błogosławieństwa. Mieszkanie w Szczecinie jest za małe żeby pomieścić tyle osób, nas, świadków, kamerzysta, fotograf, rodzice. Wolałabym żeby wszyscy czekali na nas w kościele. Co do błogosławieństwa to nasza decyzja wynika z faktu iż raczej nie będzie mojego ojca, a nawet gdyby był to nie wyobrażam sobie takiego czyny z jego strony- to by była zwykła szopka na potrzeby filu czy zdjęć, a ja bym się strasznie źle z tym czuła, a i mój PM też pewnie czułby dyskomfort.
A dzisiaj teniec z gwiazdami -finał :) ciekawe kto wygra:) zostawiam niedzielne :-* :-*
-
fajne autko :)
co do tańca z gwiazdami mi to obojętne która z nich wygra :)obie dobrze tańczą
:-* :-*
-
ładna wisienka :)
my w ogóle nie będziemy mieć fotografa bo mój K. nie chce w sumie ja też czułabym się skrępowana, nie lubię kamery :) zawsze robię głupie miny
-
Co do błogosławieństwa to Cię popieram i nie namawiam ;) Miłego tygodnia życzę :-* :-*
-
jak macie się źle czuć to faktycznie lepiej zrezygnować z fotografa z domu... my mieliśmy kamerzystę na błogosławieństwie i z perspektywy trochę żałuję bo nas krępował ::)
-
jeśli nie chcesz błogosławieństwa, to może zwykłe życzenia od rodziców, czytałam gdzieś, że któraś z forumek tak miała. Popieram twoją decyzję :)
-
Jeśli będę miała kamerzustę to od przyjazdu PM do kościoła, bez przygotowań...
-
hm... my tez mamy problem organizacyjny z błogosławieństwem ::) wiec nie wiem jak to rozwiązać... ale jak macie czuć sie zle to lepiej spotkać sie pod kościołem z kamerzystą, to ma byc wasz dzień i wy musicie czuc sie najlepiej a reszta powinna sie dostosować :D :D
-
Najważniejsze, byście byli zadowoleni! :)
-
a co tu tak cicho? gdzie gospodyni ???
:-* :-* sle
-
Izabela82 nie zostawiaj Nas na tak długo samych ;) ;)
-
Jestem :). KaroLLA K.J K.G - cieszę się, że też będziecie tańczyć do walca z nocy i dni :), ciekawe czy będą podobne figurasy :D.
Dziewczynki co do błogosławieństwa, to własnie jak piszecie, nie chcemy żadnej krempacji, choć nie wiem czy się od tego wymigamu bo teściowa jest bardzo religijna. ja bym wolała żeby wszyscy czekali na nas w kościele, bo i tak bedą nas witać chlebem. ja nie znoszę takich szopek robionych na pokaz. zresztą nasi rodzice jeszcze się nie znają :-\. ale jest przepaść między naszymi rodzinami. rodzice mojego PM są wykształceni, wygadani, a moi to inna bajka. moja mama wywodzi się z rodziny gdzie się nie przelewało, moja mama mimo, że chciała się uczyć jej matka a moja babka jej nie pozwoliła, bo stwierdziła, że nauka dla dziewczyny jest nie potrzebna, i wysłała dalej do szkoły brata mojej mamy a on.... szkoda słów-w skrócie skończył jak mój ojciec. Ale wdzięczna jestem swojej mamie, że mimo tylu przykrości jakich sama zaznała w życiu, wykształciła mnie, i mi nie odmawiała. dzięki niej jestem tym kim jestem. ale wracając do naszych rodziców, to właśnie obawiam się troszkę bo wiem, że będę musiała przed sluben zorganizować jakieś spotkanie, ale tylko z moją mamą.
Ten tydzień był dla mnie bardzo ciężki w pracy, miałam niesamowitego doła. ale powoli wraca wszystko do normy, choć jestem świadoma tego, że będzie jeszcze różnie.
jutro jedziemy do Szczecina, a w sobotę na 12.00 ma make-up i fryzurkę :skacza:. Dzisiaj z moim PM mieliśmy mały wypad do Galerii Fordońskiej, na małe zakupki-nasze prezenty mikołajkowe, skromne bo cały czas zbieramy na wesele, liczymy nasze fundusze. Mój PM dostał sweterek taki jaki sobie wybrał, ja też .Robiłam przymiarki w Orsey'u, i wybrałam dwa sweterki. Przez weekend nie będę się odzywać bo w Szczecinie w mieszkaniu nie ma netu.Zajrzę w niedzielę po powrocie do Bydzi. Może wrzucę foteczki :P, no ale nie wiem czy będziecie chciały :D :D, buziaki miłego weekenu
-
iza ja cie czytam to hm... jakbym czytała częściowo swój scenariusz ::) ja doskonale cie rozumiem bo miałam podobna sytuacje i podobne obawy do co spotkania naszych rodziców.... hm... w sumie to do dziś są jakieś przepaści ::) ach szkoda gadać.... postanowiłam, nieodwołalnie ze błogosławieństwo zrobimy w kościele, przed pójściem do ołtarza... to tez jest jakieś wyjście ;) ;)
i obowiązkowo pochwal sie makijażem i fryzurka :tupot: :tupot: :tupot:
:-* :-* buziaczki
-
Ah współczuję takich problemów ::) Moja mama miała bardzo ciężkie dzieciństwo... I też jestem z niej dumna, że wychowała nas na takie osoby a nie inne.
Fotki? OCZYWIŚCIE ŻE CHCEMY! Co za pytanie w ogóle :P
-
No pewnie, że chcemy fotki!! ;D
Najlepiej wszystkiego! sweterków, makijażu i fryzurki!! :D
Miłego weekendziku kochana! :-*
-
Ten tydzień był dla mnie bardzo ciężki w pracy, miałam niesamowitego doła. ale powoli wraca wszystko do normy, choć jestem świadoma tego, że będzie jeszcze różnie.
Będzie dobrze,nie może być inaczej :uscisk: :przytul:
Taak, taaak chcemy fotki ;D
Miłego weekendu :-* :-*
-
Też czekam na fotki :)
-
Myślisz, że teściowie mogą popatrzeć z góry na Twoja mamę? Może mimo wszystko mają trochę taktu i kultury osobistej i nie będą oceniać w taki prymitywny sposób. A z różnicami w rodzinach ehhh niestety trzeba się rzeczywiście zmagać. U nas tez są różnice w sposobie bycia, zachowaniu, kulturze i wielu innych rzeczach. Niestety nie jest łatwo, tak że rozumiem obawy. Moja mama i moja teściowa przyszła się nie tolerują. Niestety musiałam sie z tym pogodzić.
-
Kochana. Jeśli Twoi przyszli teściowie są wykształceni i kulturalni, to niczego się nie bój.
Człowiek z kulturą i taktem nie pogardza i nie ocenia na podstawie wykształcenia czy prostocie bycia.
Jeśli jest lub będzie inaczej..... niestety kochana będzie to tylko źle świadczyć o nich.
Masz mamę taką jaką masz ... tzn może nie wykształconą ale jakże kochaną... i to jest najważniejsze!
Dlatego głowa do góry ... i z dumą ją przedstaw swoim teściom.
-
Ptaszyna pięknie powiedziane!! :brawo_2:
Karolla współczuję, że mamy się nie dogadują :(
Izabello trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli!
A na pewno tak będzie, więc uśmiech proszę! ;) ;D
Pozdrawiam :-*
-
Karola, zobaczysz, że wszystko się ułoży. Nie martw się, z tego co mówisz masz świetną mamę, jesteś z niej dumna, więc nie miej obaw co do spotkania. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży tak jak tego chcesz ;D
-
wszystko będzie na pewno dobrze:) a my oczywiście bardzooo chcemy foteczki:)
miłego weekendu :-* :-*
-
no, cóż rodziców się nie wybiera, ale nie martw się Iza, przecież Twoja mama wychowała Cię na dobrego człowieka, a to najważniejsze. poza tym ich syn Cię wybrał, a to jak jesteś zawdzięczasz także mamie, także dobrze będzie:)poza tym o kulturze nie świadczy od razu wykształcenie, znam ludzi po studiach, których zachowanie mnie po prost zniesmacza, a mam znajomych bez matury i są lepiej wychowani i mają więcej ludzkiej wrażliwości niż tamci:)
także trzymam kciuki i miłego weekendu :)
-
:-* :-* :-* mikołajkowe posyłam
-
I jak wyjazd się udał?? ;) Miego wieczorku :-* :-*
-
Dziękuję kochane za bardzo miłe słowa, niedawno wróciliśmy ze szczecina, jesteśmy padnięci. Potem zobaczę co u Was, a do swojej relacyjki zajrzę jutro po pracy i oczywiście wkleję fotki-obowiązkowo :). Zostawiam mikołajkowe do jutra :-* :-* :-*
-
Rozumiem Izabela Twoje obawy - ja mam tak w druga strone - przyszly tesc ogolnie nie do pogadania, mojemu tacie sie buzia nie zamyka... boje sie tego poznania;/
-
Rodzice się dogadają, nie martwcie się :) To są dorośli ludzie, na pewno będzie dobrze :)
-
Czekamy na fotki ;D
-
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: tak tak... fotki!!!!!!
-
To i ja się przyłącze do dreptających z niecierpliwosci :tupot:
-
no bardzo jesteśmy ciekawe zdjęć, więc :tupot: :)
-
Ja również nie mogę doczekać się zdjęć ;D
-
Czekamy na "po pracy" ;D ::)
-
to ja się dołączam do tupotu o fotki :)
a rodziców radziłabym poznać jak najszybciej... żeby zdążyli się ze sobą oswoić... dziewczyny maja rację to dorośli ludzie i na pewno się dogadają.. w końcu im też na tym pewnie zależy :) ja odwlekałam poznanie moich i męża rodziców jak najdłużej bo obawiałam się jak się dogadają... jak się okazało zupełnie niepotrzebnie bo im też zależy na jak najlepszych relacjach :) w końcu będą mieli kiedyś wspólne wnuki ;)
-
Dokładnie, Wiśniowa dobrze prawi. Nasi, mimo że kiedyś regularnie co tydzień się spotykali i w ogóle, to teraz nie pałają do siebie miłością ::) I spotykają się jak trzeba, ale za każdym razem zachowują pewien poziom, ze względu na nas. W końcu są dorośli! ;)
-
Jestem :). witam Was serdecznie poniedziałkowo. Wpadłam do domu, posprzątałam, teraz czekam aż podłogi wyschną, jestem uziemniona na jakiś czas na kanapie :D. Mój PM po pracy ma zrobić zakupy więc troszkę czasu mam, bo potem trzeba ukręcić jakiś obiadek.
Dziękuję WAM bardzo gorąco, że zaglądacie do mnie. I oczywiście witam w swojej relacyjce nowe ''zaglądaczki'' :) witam Was serdecznie. Macie rację dziewczynki co do rodziców, są dorośli; tylko troszkę się denerwuję bo moja mama często coś ''chlapnie'' co jej ślina na język przyniesie, niby dla niej może to być zabawne-ale dla innych nie. TYlko problem gdzie ich poznać? Teście mieszkają w świnoujściu, moi ok 180 km od nich, a My w Bydgoszczy :-\. Do nas zaprosić-ale my mamy 2-pokojowe mieszkanie. Sama nie wiem jak to rozegrać.
co do wyjazdu, więc do szczeina pojechaliśmy w piątek, strasznie nam się ta podróż dłużyła prawie 4 godziny w samochodzie, dawno w tak długie trasy się nie zapuszczaliśmy i wszyskie gnaty bolały :D. W sobotę pojechałam do pani Kasi na Słonko, tam wypatała się mnie jaka to suknia, kolor, jakie dodatki, bukiet i biżu, troszkę podpowiedziała co i jak, na co zwracać uwagę, co potrzebne a co raczej nie. ANastępnie wzięła się za moje włosy. Moje włosy sa cienkie, troszkę poza ramiona, do lipca mam je zapuszczać razem z grzywką. co do fryzury to powiedziała, że skoro suknia jest hiszpańska to bardzo dobrze będzie się prezentował kok hiszpański.
Skoro na sukni się dzieje, to na głowie nie może bo będzie ze mnie choinka, byłby przesyt nad formą.Kok ma być skromny, raczej bez kwiata we włosach a będzie w dniu ślubu z błyszczącą klamrą-ale może będzie i kwiat :D zobaczymy. Uczesanie sobotnie nie jest jakieś lux, chodziło o to abym miała zarys jak tobędzie wyglądać, no i muszą mi jeszcze włosy podrosnąć ;D to ono moj kok, ten tył będzie wyglądał inaczej teraz jest płaski a będzie większy i okrągły
-
i jeszcze jedno. grzywki będzie też mniej i będzie krótsza, bo więcej włosów pojdzie do tyłu. co do makijażu to ....hm..... na zdjęcjach prawie nic nie widać. Oczy miałam mocno podkreślone, a tu nic niw widać, teraz nie było ale w dniu ślubu będę miała doczepione kępki rzęs. generalnie miałam umalowane tzw ''kocie oko''
-
pomalowała mi brwi i wyregulowała je, aczkolwiek bedzie mi je regulować aż osiągną poprawny kształt :), teraz mam się zgłosić za ok 1,5 miesiąca, mam z nimi nic nie robić, zarosnę jak dzik :D :D, to kolejne foty
-
usta zostały delikatnie podkreślone
-
zmukam na jakiś czas, moj PM dzwonil, zaraz będzie więc trzeba brać się za gotowanie, później zajrzę. :-* :-*
-
Fryzurka fajna! :) Ale z Ciebie śliczna kobieta :) Makijażu faktycznie nie widać prawie, ale kształt brwi bardzo ładny :) Ja żałuję że tak późno postanowiłam zarosnąć :P ;) Bo miałam brwi fajne, aczkolwiek nie takie jak chciałam ;) Wiem jak ciężko jest zapuszczać brwi, ja osobiście muszę je wyrywać raz na tydzień by fajnie wyglądać, a przed ślubem 2 albo 3 miesiące nie wyrywałam! Czułam się jak zarośnięty zwierz! ;D
A właśnie, miałam się zapytać, czy już kiedyś miałaś doklejane rzęsy? Ja słyszałam, że jeśli ktoś w dniu ślubu robi to pierwszy raz, to często się zdarza że oczy nie przyzwyczajone do zwiększonego ciężaru, mrużą się i potem nie ładnie to na zdjęciach wygląda. Ale podkreślam że słyszałam to tylko od znajomych, nie wiem z doświadczenia.
-
Właśnie jeszcze nie miałam sztucznych rzęs, ale jeszcze mam pół roku, następnym razem jak pojadę na depilację to wypytam się co i jak, może skuszę się na ich zrobienie, żeby zobaczyć jak się je nosi :). kurcze, tak oglądam na allegro biżu i nic mi się nie podoba. nie mam pojęcia co może pasować do hiszpanki :-\. Nie może być bardzo strojna bo kieca sama w sobie jest bogata. trudny wybor się szykuje.lecę zobaczę jeszcze cu u Was. zostawiam wieczorne :-* :-*
-
Faktycznie fryzurka może wyglądać superowo w dniu ślubu ;D No i przekichane z tym zapuszczaniem brwi...ale potem będą piękniutkie :D
-
śliczna fryzurka a makijażu faktycznie nie widać ::) ale to może kwestia zdjęć
kępki rzęs przyklejone przez fachowca nie powinny być odczuwalne... ja miałam doklejane trzy razy i za każdym razem było ok :) za to jak przyklejam sobie sama w domu to zdarza mi się, że potem oko trochę się zamyka ::)
-
Fryzurka super :)
Makijaż bardzo fajny, ale ja bym jednak go przyciemniła nieco jeszcze...
No, a brwi... 1,5 miesiąca to bardzo dużo ;D Ale pocieszę Cię, że też miałam kiedyś taką akcję "zapuszczanie brwi", wszystko da się przeżyć :) Kup sobie odżywkę do brwi i rzęs albo olejek rycynowy :)
-
hm... ja mam inna opinie co do fryzurki... tylko proszę nie gniewaj sie za szczerość ale mi sie nie podoba, :oops: :oops: jakos kojarzy mi sie to z guwernantką czy cos... ale wazne, ze ty jestes zadowolona :-* :-* i dziewczyny tez sa zachwycone ;)
makijaż oki :) i również jak poprzedniczka uważam, ze troche przyciemniony bedzie lepszy ;) ;)
-
Iza fryzurka bardzo ładna, taka elegancka :)
A makijaż moim zdaniem zbyt "słaby". Oko mogłabyś mieć bardziej wyraziste, mocniej podkreślone...
No i zgadzam się z Madzią, śliczna kobietka z Ciebie!! ;D
Pozdrawiam!
-
Mnie ciekawią też te rzęsy, i kiedyś z pewnością spróbuję na jakąś super okazję :)
-
Ja miałam kilka razy kepki doklejane, i było ok ;D a miałam raz baaardzo długie na sylwestra specjalnie, w zewnętrznym kaciku oka bardziej długie niż pozostałe, fajny efekt, ale na wesele chyba nie. Ja też myślę o kępkach na wesele. Jeżeli chodzi o makijaz to nie widać go niestety, ale fryzurka fajna, myślę że jak dojdzie do tego suknia i biżu, będzie dobrze. Tylko taka grzeczna ta fryzurka, a ty masz taką spokojną buźkę, nie wiem czy nie lepiej by ci było w lokach...hmmm??? pozdrawiam
-
Dziękuję Wam kochane za wszelkie uwagi,informacje za i przeciw :) każda uwaga jest cenna.
Mysiu dzięki za radę napewno zakupię coś do rzęs .
Hm... co do makijażu, to jeszcze będę rozmawiać jak pojadę na depilację :), natomiast fryzura-no cóż wiem , że jest spokojna (absolutnie nie gniewam się za negatywna opinię :) ), ale p.Kasia zasugerowała, że skoro mam suknię strojną, bo i cały dół jest w falbankach, a góra gorsetu jest wyszywana kryształkami , więc jeżeli miałabym jeszcze fryzurę strojną to wygladałabym jak choinka, poza tym będę miała dwa welony, dłubi 3 metrowy do kościoła a potem krótki na wesele. Ale kochane co tam, wszytsko wyjdzie w trakcie :D. pooglądam teraz swoje tasiemce w tv. zostawiam :-* :-*
-
Mi ta fryzura bardzo do Ciebie pasuje ;D Będzie super zobaczysz :hopsa:
-
fajna fryzurka
miłego wieczorku
-
:-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* zostawiam
-
:-* :-* :-* :-*
-
Witam :). Wczoraj dzwoniłam do katerdy w Szczecinie z zapytaniem o świadkową, że jest po ślubie kościelnym i po rozwodzie,-tam mi odpowiedziano, że nie bardzo, żeby mogła zostać świadkową, bo My przyjmujemy sakrament itd. , ale pani dalej...że to zależy czy żyje w grzechu tzn. czy jest z innym mężczyzna to ja na to, że nie, i pani odpowiedziała, żw w takim razie może zostać świadkową bo w takim wypadku nie grzeszy :)). Pozwolenie na ślub i przeprowadzenie rozmów kanonicznych na 3,4 miesięce przed ślubem dostarczyć bez pośpiechu, oczywiście te pozostałe dokumenty to na 3 miesiące pzrzed ale nie później niż 2 miesiące. Co do wystroju kościoła to na tydzień przed będzie spotkanie dla par które biorą ślub w tym dniu i będziemy wówczas się dogadywć w sprawie wystroju, i będziemy się składać:). Jestem zniecierpliwiona bo chce właśnie dzisiaj poprosić swoją koleżankę czy zostanie moją świadkową :D, ciekawe co ona na to :-\
nic to..... piszę sms do niej i się wpraszam na jakieś pół godzinki :)
-
Trzymam kciuki za rozmowę z kumpelą :)
-
I jak? Pewnie zgodziła się bez wachania :skacza:
-
też jestem ciekawa odpowiedzi :D :D :D
-
Pewnie tak opijały, że dzisiaj ciężko wstać! ;) ;D
-
I jak, i jak? zgodziła się? ??? ;D
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Wczoraj wpadłam do niej na krótko godzinkę posiedziałam, obiecałam mojemu PM, że wychodzę na troszkę. Opijać będzimy 19 grudnia, bo będzie robiła imprezkę w domku :)-oczywiście teraz moge powiedzieć oficjalnie, świadkowa-bo zgodziła się :D, była bardzo zaskoczona, i było jej bardzo miło, powiedziała, że to wielki zaszczyt :). dzisiaj byłyśmy pierwszy raz na tańcach latino z moją swiadkową, uczyłyśmy się czaczy ;D, powiem ,że czuję wszytskie mieśnie :D, następny wypad za tydzień. idę na tosty, zostawiam :-* :-*
-
Super że się zgodziła :) :) :)
-
Miłego wieczorku :-* :-*
-
Czacza rzeczywiście jest troszkę wyczerpująca, jak na pierwszy raz ;)
Ale potem już nic nie boli :D a za to fajnie się ją tańczy :)
Zostawiam weekendowego już buziaka :-*
-
hehe teniec to sama przyjemność ale i zakwasy :D :D :D
gratuluję świadkowej :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
I ja również przyłączam się do gratulacji :)
-
Witam
Właśnie zobaczyłam , że mamy w tym samym dniu ślub :-) troszkę nadrobiłam twojego wątku :-)
Mi fryzurka bardzi się podoba :-) żeczywiście do hiszpanki nie pasuje jakiś strony kok :-) ten jest klasyczny i bardzo ciekawy :D
gratuluję wyboru świadkowej :-)
postaram się, odwiedzać cię tutaj :-) pozdrawiam gorąco :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
Oj szykują się podwójne relacje w przyszłym sezonie ;D ;D
-
Witam w moim odliczanku Kiniadg :), bardzo mi miło.
Tak, tak Mka, relacjie ze ślubu będą się pojawiały jedna za drugą :).
Ale mi leniwie weekend mija, wczoraj zrobiłam ciasto-kopiec kreta :) bardzo dobre, mój PM się zachwycał, odrazu zjedliśmy połowę :D :D. Wczoraj pojechaliśmy do Galerii Pomorskiej po prezenty.......i ... kurcze caluśki parking zajęty, nawet pod stacją benzynową-masakra, dzikie tłumy, jak ja nienawidze takich tłoków i jeszcze chodzenie posród nich >:( >:(, finał był taki że kupiliśmy tylko prezent dla mojego PM mamy, bardzo ładny-tak mi się wydaje :P może jak moj PM gdzieś wyjdzie to pstryknę fotkę, bo tak to będzie marudził.
pora na małą czarną i następna połowę ciasta :D :D :D, miłego dzionka Wam życzę, zostawiam niedzielne :-* :-* :-*
-
Też lubię kopiec kreta ;D ;D ;D Dzikie tłumy to normalka w tym okresie, wszyscy biegają z $$ w oczach :-X Mięłgo leniuchowania :-* :-* :-*
-
:-* :-* :-* niedzielne
-
Ja tez uwielbiam kopiec kreta, ale jescze sama go nie zrobiłam nigdy :-)
:-* :-* :-* :-*niedzielne
-
Kopiec robi się naprawdę bardzo prosto, a później jaka pychotka :), i nie jest bardzo słodki, znacznie słodsze są ciasta z cukierni. Z $$ w oczach co racja to racja :D, a mówią, że taki kryzys mamy. zostawiam :-* :-*
-
Miłej nocki :-* :-* :-*
-
Izabela wydawało mi się, że całkiem niedawno byłam u Ciebie nie było a tu tyyyyle nowych rzeczy rzeczy :) ale nadrabiam nadrabiam
Co do Kopca kreta ;P to popieram w 100% ja sama dopiero zaczynam przygodę w ciastowym świecie... :) pzdr
-
Kopiec pychotka ;D
Ale ja niestety nie mam drygu (i chęci też nie :( ;)) do gotowania i pieczenia :P
Może namówię mamę ;D
Przesyłam buziaka na nowy tydzień! :-*
-
mmmmmmmmmmm....................... kopiec kreta....... pychota :D :D :D :D az mi ślinka pociekła :D :D
:-* :-* zostawiam
-
Super że świadkowa się zgodziła ;D ;D kopiec kreta, pychota :D
-
:-* :-* kopiec kreta mniam mniam
-
nigdy nie jadłam kopca kreta... skoro tak chwalicie to muszę nadrobić :)
-
jadłam tylko raz i już nie pamiętam jak smakował :)
-
Kopiec kreta jest rewelacyjny :)
Koniecznie zrób wisienko :)
-
Zgadza się, forumkom które jeszcze nie robiły kopczyka-polecam!!! a teraz na dobranoc, mój PM poszedł myciu więc mogę wkleić zdjęcia prezentu dla teściowej :), filiżanki, słonik-bo ona lubi słoniki, znaczy zbiera je, i na osłodę dokupimy jeszcze toruńskie pierniki. to lecimy
-
dalej
-
i torba prezentowa :). kurcze zapomniałam zmienic kolor w poprzedich postach :(. na dzisiaj tyle, jutro obiecuję zajrzeć ale najpierw do Was zobaczyć co słychać a na koniec do mnie :), aaa...a jutro robię faworki ;D dobranoc :-* :-*
-
Chrusty robisz?? :hopsa: A z jakiej okazji?? :hahahaha: A moge do Ciebie na miotle przylecieć i podjeść Ci trochę? ;D Kocham chrusty ;D ;D ;D
Prezent dla tesciowej bardzo elegancki ::)
-
Ja też uwielbiam chruściki! :D
A słonik BOSKI :)
-
super prezenty
ja ostatnio robiłam chrusty były pyszne ;)
-
ja nie umiem robic chrustów :P :P buu......
ale prezenty rewelka!!! pomysłowe :ok: :ok: :ok:
-
Ja też nie potrafię :( ale uwielbiam wcinać! ;D
Obowiązkowo z cukrem pudrem! ;)
A prezenciki Izabello śliczne!
Zwłaszcza słonik mi się podoba :)
Pozdrawiam :-*
-
Najpierw kopiec kreta, teraz chruściki, ho ho szalejesz kochana :skacza:
Słonik cudny ;D
-
chrustów to ja od lat nie jadłam ::) słonik bardzo fajny... ja na pierwsze wspólne święta też kupiłam teściowej filiżanki :)
-
Jadłam faworki dwa razy w życiu ;D Raz u koleżanki, i raz jakoś rok czy dwa lata temu, robiliśmy w szkole na pracowni :) Wyszły pyszne. Nie pamiętam przepisu, bo z chęcią bym zrobiła, mniam mniam :)
Super prezenty :)
-
Troszkę nadrobiłam Waszych relacji....sporo tego :D.
Kaamilko jakoś mnie tak naszło :) może to przez zimową chandre :D :D. Faworki zrobione, zapraszam ;D
Cieszę się, żę prezenty Wam się podobają, oby też optymistycznie teściowa zareagowała :D. Jestem padnięta, drugi dzień w pracy i już nie mam siły, teraz mamy straszny kocioł przed tymi Świętami :mdleje: :mdleje: zostawiam :-* :-*
-
słonik bardzo mi się podoba
ja też lubię faworki mniam
ja też mam kocioł w pracy pozdrawiam
-
To ja już lecę na miotle na te słodkości ;D Nie wiem jak Wy, ale ja kocham chrusty z baaardzo dużą ilością cukru pudru :D Miłej nocki :-* :-* :-*
-
Mka ja teeeeż!!! ;D
Izabellll zostawiam buziaka :-*
-
hehe na pewno teściowej słonik sie spodoba ;) ;) ;)
:-* :-* :-* :-* zostawiam
-
O nie nie dziewczynki!!! Chruściki to tylko z cukrem pudrem, mniam! :D
-
Ale smaka mi robicie, no :P
-
Jak już o smakach.... to wczoraj upiekłam po raz pierwszy schab ze śliwką i morelą ;D ;D , o dziwo dobry wyszedł :D :D, zapachów narobiłam na całą klatkę :D. Czekam teraz na swojego PM, aż wróci z pracy i zrobi obiadzik tagiatelle z sosem pesto z bazylią -pycha.a na 18.00 :auto: :cancan: :cancan:, zobaczę co u Was.zostawiam :-* :-*
-
hm.... a co u was tak świątecznie no.... :P :P :P poczekajcie z tymi pysznosciami do swiat bo my tu sie tylko oblizujemy hehehe :P :P :P
-
:)) jakaś taka wena na smakołyki mnie wzięła:). jestem po tańcach, dzisiaj znowu była cza cza :mdleje:. szybkie tempo, kroki mi się mieszają, zęby można powybijać jak się nogi zaplączą :D :D. za tydzień we wtorek ma być dżajf-nie wiem jak to się poprawnie pisze :P. W bydgoszczy zimno -8 st. i pada śnieg cały czas. życzę miłego wieczorku :-* :-*
-
u nas też pada śnieg i zimno jest
ale pyszności robisz mniam
-
Mrozek jest na maxa ;D ;D Wirusy wymrozi ;) ;) My na tańce chodziliśmy dwa lata temu...ale jakoś w kość nie dostalismy, za to umiemy wszystkie kroki podstawowe...dłużej już się nam chodzić nie chciało ;) ;)
-
Noo w Szczecinie -10 rano było!! :o
Izabela ale Ty wypieki robisz!! Szok! :o schab ze śliwką?! o maj gad!
Toż to z Ciebie mistrz patelni chyba jest?! ;) ;D zazdroszczę zdolności, zazdroszczę :)
Pozdrawiam piątkowo :-*
-
Ja nie przepadam za łączeniem takim jak np schab ze śliwką czy kaczka z jabłkami :P
-
normalnie się zawstydziłam :oops: :oops:. Dziękuję za komplemenciaki :D :D,kochane to nic trudnego, wystarczy chcieć, a ja naprawqdę nie jestem jakąś wybitna kucharką :). Dzisiaj strasznie mroziło i trzyma do tej pory, nie lubię takich mrozów :-\. Jutro idziemy z moim PM do mojej świadkowej na imprezkę, będzie :pijaki: :obiad: :cancan: :D :D. A dzisiaj za to nie robiłam nic na obiad i pojechaliśmy na frytunie do Mcdonalda :Mcdonalds: :Mcdonalds:. w ten mroźny wieczór posiedzę pprz herbatce, tv i forum :D :D, lecę zpenetrować wasze wąteczki :D, zostawiam :-* :-*
-
A ja bym zjadła McFlurry z McDonalda ;D
-
a ja nie lubie jeśc w McDonaldzie
wole KFC ;)
-
Ja też wole KFC, bo w Mc'u nie ma dla mnie nic dobrego oprócz frytek ;) :P
Ale obiadek fajny! :D też czasami przychodzi mi ochota na tzw. "śmieci" ;) ;D
Miłego soboty :-*
-
ja nie przepadam za McDonaldem ani KFC.. nawet kawa mi stamtąd nie smakuje ::)
-
W :Mcdonalds: to ja tylko lody, shak`a i fryteczki, w kfc fryteczki, twister, zinger ;D ;D
-
Ja w McDonaldzie też tylko i wyłącznie albo mcflurry albo shake. Nie cierpię tamtych hamburgerów i w ogóle ::) A w KFC jeszcze nigdy nie jadłam ;D
-
Ja w Mcdonaldzie zajadam się zawsze frytuniami, nigdzie indziej mi tak nie smakują jak tam :D. Nic więcej tam nie jadam bo nic dla mnie ciekawego nie ma. Ja jestem wegetarianką od 12 lat,no powiedzmy, że od kilku miesięcy jakbym nawracała się troszkę na drogę wszytskożernych, zaczęłam po troszku skubać kurczaka, zaczęłam jeść więcej rybek. W przyszłym roku po ślubie będzimey się starać o dzidziusia, więc troszkę białka zwierzęcego się przyda. Coś mnie od 2 dni pobolewa lewy jajnik, mam tylko nadzieję, że nic tam się znowu nie dzieje.2 dni temu leżałam z termoforkiem i wygrzewałam swoje jajniki, jaka mnie sennosć szybko ogarneła :D. Wczoraj byliśmu u mojej świadkowej na imprezce, troszkę się popiło, ale ja to mam słabą głowę, dlatego zapowiedziałam, że na naszym stole wselnym będzie woda w butelce po wódce ;D.
U Was też tak zimno i śnieg pada? Jak ja nie lubię zimy :(.zostawiam :-* :-*
-
Współczuję bólu ::) Mam nadzieję że to nic poważnego! :)
-
że na naszym stole wselnym będzie woda w butelce po wódce ;D.
Koniecznie! Nie wyobrażam sobie na swoim weselu ciągle ciągnąć kielicha z wódeczką...bo toasty+toasty z wujkami,znajomymi...można się szybko upić, a tu trzeba tańcowac do rana ;D ;D
Mówisz, że mięska nie wciagałaś tyle lat :o Podziwiam, ja jest mięsożerna (tradycje rodzinne :D) ...uu starania o dzidziulkę!CUDNIE!! ;D
-
ja bardzo rzadko jadam w KFC i McD
ja też bym po ślubie chciała dzidzię :)
życzę zdrówka pozdrawiam
-
My mieliśmy wódkę. Oboje zbyt mocnych głów nie mamy ;) A. się pilnował, pił po połówce czy coś, a ja.... Wypiłam jeden kieliszek ;D I nie opuściłam żadnego gościa, z każdym wypiłam! Maczając usta w wódce ;) ;) ;)
-
Ja w McD lubię BigMaca ;)
W KFC Zingera...
Wszędzie coś dobrego się znajdzie ;)
-
Ooo super pomysł z tą wodą zamiast wódki! ;D
Co do mięska to ja uwieeelbiam!! nie wyobrażam sobie go nie jeść! :o
Nie przepadam za sałatkami, warzywami, czy zupami, więc ewidentny ze mnie mięsożerca! ;) :D
A jajniczki grzej, grzej! ;) zwłaszcza w taką pogodę!
Pozdrawiam :-*
-
Fajny pomysł z tą wodą zamiast wódki, ale jest jeden minusik, no bo jak dosiądą się do was jacyś goście, i będą z wami chcieli wypić, no i poleją sobie wody? he he ;D
Ale pyszności gotujesz....az się jeść chce :Obiad: ja też wolę kfc, niż mcd
-
ja też mocnej głowy nie mam, będę piła z głową żeby się nie upić :)
-
W te piękne Święta,
Niech każdy pamięta,
Z serca płynące życzenia:
marzeń spełnienia,
iskierek radości
i dużo dużo Miłości!
WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANA!!! :-* :-* :-*
-
Zdrowych, spokojnych, pełnych miłości i rodzinnego ciepła
Świąt Bożego Narodzenia
(http://img190.imageshack.us/img190/3738/annegeddeschristmasbabi.jpg)
życzy Wiśniowa z Kocurem
-
W te święta magiczne, życzenia ślę liczne.
Pachnących jodełek z ogromem światełek.
Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka.
Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką
Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego.
Dużo jedzenia na stole,
NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!
(http://images40.fotosik.pl/236/d4f6d38df9e2149d.gif) (http://www.fotosik.pl)Werka23 wraz z Michałem:)
-
Słyszysz jak wiatr życzenia niesie?
Hula po polach szumi w lesie.
Jak stuka w okna, wchodzi w kominy
I obserwuje dziecięce miny?
Jeśli to słyszysz, to zamknij oczy,
Niech świat z dzieciństwa znów w życie wkroczy.
Poczuj makowca zapach wspaniały.
Zobacz za oknem, świat cały biały.
Juz karp się smaży, kompot gotuje.
Mróz znów na szybach kwiaty maluje.
A Ty radośnie z iskierką w oku.
Szukasz Gwiazdora, czekasz do zmroku.
Teraz, choć wiosen trochę przybyło.
To wiatr ten sam, szumi nam miło.
Ja razem z wiatrem ślę Ci życzenia.
Niech się spełniają wszystkie marzenia
Życzy Marta z Robertem :-* :-* :-*
(http://images47.fotosik.pl/240/aa78b0cc5f5c4a9a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Ci szczerze
Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
By spełniło się choć jedno z twoich marzeń
Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
-
Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Ci szczerze
Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
By spełniło się choć jedno z twoich marzeń
Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
:-* :-*
-
W tym dniu radosnym, oczekiwanym,
Gdy gasną spory, goją się rany,
Życzę Ci zdrowia, życzę miłości,
Niech mały Jezus w sercu zagości,
Szczerości duszy, zapachu ciasta,
Przyjaźni która jak miłość wzrasta.
Kochanej twarzy co rano budzi,
A wokół pełno życzliwych ludzi!
WESOŁYCH ŚWIĄT! :) :) :)
(http://www.bochnia.starostwo.gov.pl/images/news-full/CH_0301_F.jpg)
-
Wesołych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!
Niech ten czas pozwoli Wam na chwilę oddechu od życiowej gonitwy,
na nadrobienie rodzinnych zaległości i na jak najwięcej chwil radości i uśmiechu
-
I jak mineły święta? ::)
-
Jak po świętach?
-
hehehe i tu tez gospodyni odpoczywa nadal ;D ;D ;D :P
-
Dziękuję Wam bardzo gorąco za wszytskie życzenia. Moje święta minęły....no cóż wigilii nie odczułam. źle się czułam, nie było przy mnie mojego PM, muślałam sobie o rodzinach które spędzją rodzinnie święta, śmiejąc się, czuja radość, miłość. w pierwszy dzień świat była już kłótnia w domu, nie chce mi się pisać o tym jak mi minęły świeta szczegółowo, bo to bardzo przykre.w drugi dzień świąt pojechałam do swojego PM, i tam spędziłam sobotę i w niedzielę ok południa wyjechaliśmy do bydgoszczy.
Sylwestra spoedzamy w domku w bydzi, bo pracujemy, mieliśmy jechać w bieszczady ze znajomymi ale zrezygnowaliśmy ze względu na wydatki, sami zbieramy na wesele więc teraz każdy grosik się dla nas liczy. a imrezę sobiue odbijemy na własnym weselu :). trochę to wszytsko smutne, ale nie każdy ma ''różowe'' życie,i znosi je takim jakim jest. wiem, że jest całe mnóstwo ludzi którzy mają gorzej, mają większe problemy, ale co zrobić jak dla każdego jego własne są problemami największymi. dobra na dziś wystarczy, jakaś nostalgia mnie wzięła. dobranoc, zostawiam :-* :-*
-
Nie łam się - u mnie też awanti było w domu i też nie pisałam o tym.. bo po co.. masz rację - nie zawsze jest różowo, ale pomyśl sobie, że niedługo wy będziecie rodziną i będziecie tworzyć najmniejszą komórkę społeczną i jeśli będziecie mogli to czasem lepsza jest wigilia we dwoje, wtedy może być pełno miłości;)
-
Przykro mi Iza, że miałaś takie święta ale w życiu faktycznie nie zawsze jest różowo... czasem takie gorsze okresy sprawiają, że gdy w końcu robi się "różowo" potrafimy to docenić bardziej :) Mam nadzieję, że to były ostatnie Twoje takie smutne święta... tego Ci życzę z całego serducha. Sylwester we dwoje też może być niezapomniany... tym bardziej, że to Wasz ostatni panieński/kawalerski sylwester ;) Nacieszcie się sobą zanim wpadniecie w wir przedślubnych przygotowań :)
-
Iza wielka szkoda, że święta takie trochę smutne miałaś...
Ale przyszłoroczne na pewno będą już radosne!!
Ściskam kochana! :przytul: :-*
-
:glaszcze: :glaszcze: :przytul: :przytul: Kolejna Wigilia będzie już małżeńskai nie ma bata, żebyście spędzali ją osobno!Nadejdą lepsze dni.... :przytul: :przytul:
-
oj... jak mi przykro :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: wiesz rozumiem cie doskonale :przytul: :przytul: :przytul: iza jeszcze troszkę a będzie koniec tych nieprzyjemności... sle promyczki radości :-* :-* :-*
-
oj Izuś nie smuć się :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: ja też nie odczułam świąt co prawda spędziłam je z PM
-
Dziękuję Wam bardzo za te uściski, promyczki radości, Wiecie jak bardzo kochane jesteście!!!! Życzę Wam z całego serca Szczęśliwego Nowego Roku i spełnienia Waszych marzeń! buziaczki :-* :-* :-* :-*
-
W Nowym Roku życzę Ci:
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekund miłości ;D ;D ;D
(http://images43.fotosik.pl/242/e8b22892cbd22dcamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Szczęśliwego Nowego Roku
-
Serdeczne życzenia,
aby następny rok 2010 przyniósł Ci wszystko to,
co w życiu najpiękniejsze!
A przede wszystkim...
PRZEPIĘKNEGO ŚLUBU!! :hopsa:
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Pozdrawiam:-*
-
Dziękuje kochane, na koniec roku wkleję fotki mojego nowego image :P :P, 3 dni temu moja fryzjerka namówiła mnie na zmianę koloru, od dobrych kilku lat farbowałam się na blond, i teraz mam kolor cynamon na głowie ;D, czekam na decyzje- po nowym roku oczywiście, na taki mnie namawia na ślub, nawet chce troszkę mi przyciemnić, bo w tym tak powiedziała, że buzia wyraźniejsza, i nabiera koloru,a w blondzie tak blado i szaro moja twarz wygląda
-
Iza bardzo ładnie Ci w takim kolorku!! Chociaż w blondzie też! :P
Zależy, w którym lepiej się czujesz? Wybór należy do Ciebie...
Ach te Twoje kocie oczy!! Śliczne! :)
Jeszcze raz życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!! :-*
-
Marzeń, o które warto walczyć,
Radości, którymi warto się dzielić,
Przyjaciół, z którymi warto być
I nadziei, bez której nie da się żyć!
(http://img196.imageshack.us/img196/9133/happynewyeard.jpg)
Wszystkiego dobrego w 2010 roku! :) :) :)
:cancan: :disco: :pijaki:
-
faktycznie chyba w tym kolorku ci lepiej
-
Niech już wystrzelą korki Szampana
A Ty baw się świetnie do białego rana
Wszystkiego najlepszego z okazji Sylwestra życzy werka ;) (http://images49.fotosik.pl/243/dace4e0c68404d6c.gif) (http://www.fotosik.pl)
(http://images47.fotosik.pl/242/48dd5bd9ac425fd3.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Bardzo ładnie Ci w takim kolorze :)
-
Oj tak, ładnie i w tym kolorze, twarz wyraźniejsza ;D ;D....ja zawsze marzyłam o ciemnych włosach..ale przy mojej karnacji to niewykonalne :mdleje:
-
bardzo ładny ten kolor i faktycznie jakaś żywsza w nim się wydajesz... nawet oczy wydają się bardziej niebieskie :) mi się bardzo podoba :)
:-* :-* :-* noworoczne
-
Świetny ten nowy kolorek :)
-
Bardzo ładnie Ci w tych włoskach;)
-
:-* :-*sle
-
Iza co tu tak cichutko!
Czekamy na jakieś dobre wieści ;)
Buziaki :-*
-
Witam w Nowym Roku;) Chętnie dołączę do Twojego odliczanka, też rozpoczęłam swoje, bo jak Ty mam nadzieję ze ten czas szybko przeleci;) Niby należę tez do lipcówek, ale mam prawie miesiąc później ślub niż Ty.
-
Kurcze dziewczynki, teraz własnie zauważyłam, że nie ma mojej ostatniej odpowiedzi >:(, wysłałam ją jakieś 2 dni temu i nie ma :drapanie: :drapanie:.
Witam Cię goraco w te mroźne dni :), bardzo mi miło gościć kolejna podczytywaczkę.dziękuję Wam kochane że do mnie zaglądacie, ja ostatnio się zaniedbuję, ale to nie z mojej winy, kolejne pronblemy się pojawiły w mojej rodzinie-w domu :mdleje: :mdleje: :mdleje: :nie: :nie:-czy to się kiedys skończy????
Dzisiaj byliśmy kupić dla mnie prezęcik urodzinowy i torcika u Sowy, jutro świętujemy :D. Poza tym
-samochód naprawiony :mdleje:
-dzisiaj dostałam przesyłkę, na allegro zamówiłam narzutę na łóżko do sypialni, niestety nie było juz tej cio zamówiłam :-\, kohbitka do mnie zadzwoniła i prosiła żebym wybrała inny kolor, co mi nie bardzo pasowało, bo chciałam zieloną żeby paspwało kolorystycznie do sypialni, no i zamówiłam inna-tez ładna, ale to juz nie to samo. uciekam :prysznic: a potem do łóżeczka.dobranoc obiecuję nadrobić wąteczki :-* :-*
-
Współczuję problemów...
No i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :)
-
Zaraz 24, to ja już złożę życienia (każdej forumce składam takie same, żeby nie było ;) :D ;D ):
Zdrowia, szczęścia i słodyczy Marta życzy :-* :-* :-*
A jaki smak tortu?Mój PM tez już niedługo ma urodzinki i też idziemy do Sowy ;D
-
wszystkiego najlepszego Iza :Daje_kwiatka:
-
Wszystkiego najlepszego Izuś!!!
Dużo zdrówka, uśmiechu i radości każdego dnia!
Oraz ślubu jak z bajki!! :-* :-* :-*
Sto Lat Kochana!! :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Ja również dołączam się do życzeń :) Wszystkiego NAJ! :)
-
Witam Was kochane! Bardzo dziękuję za życzenia :).
Mka chciałam kupić tort wiedeński-uwielbiam go, jest baaaaardzo delikatny, nie jest słodki jak inne, zrobiony z delikatnego serka waniliowego-POLECAM! ale niestety go nie było, pani poleciła nam torcik Madam Buterfly, że niby zrobiony z lepszych składników itp. :P, i, że nie jest słodki, więc kupiłam,i..... uwielbiam słodycze, ale.....hm..... jest słoooodki :-\, nie jestem w stanie zjeść 1 kawałeczka. Jak dla mnie wiedeński to nr 1przynajmniej jak narazie, bo wszytskich tortów jeszcze nie próbowałam. Królewski też jest słodki. Za godzinkę jedziemy do Cinema city na film ''Rewers'', a potem zobaczymy :). miłego wieczorku, do jutra :id_juz: :id_juz: :-*
-
Iza, a o jakiej cukierni mówisz? :)
-
wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i przede wszystkim wymarzonego ślubu
ja też nie lubię za słodkich tortów, jak film podobał się? wszystko się ułoży
miłego weekendu
-
najlepszego :D
-
Witam Was w ten zimny i śnieżny weekend :).
Mysiu mówiłam o cukierni SOWA w Bydgoszczy.
Moniq o filmie mam mieszane uczucia. Bardzo podobała mi się gra Buzkowej, naprawdę rewelacyjnie zagrała, o Jandzie nie wspominam bo jest wprawiona w boju- że tak to ujmę :), teksty co niektóre były dobre, więc i śmiech był na sali.
Jeszcze raz dziękuję Wam za życzenia.Zostawiam :-* :-*
-
Nie lubię tortu królewskiego od Sowy, pfuj ;) Ale to kwestia gustu smakowego, dla mnie jest za mdły. Także jestem z całym sercem przy wiedeńskim z Tobą :D
-
Wszystkiego najlepszego Iza :urodziny:
-
Ja od Sowy jem wszystko ale głównie (już gdzieś o tym pisałam): bezowy,kajmakowy i ciasteczkowy (czy jakoś tak) :D
Też byliśmy na rewersie, film dobry ale mi sie gra Buzkowej właśnie nie podobała...ale ja to tak mam ::)
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe!!!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I SAMEGO SŁONKA W ŻYCIU :urodziny: :urodziny: :urodziny: :urodziny: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Izuś co tam u Ciebie?! :-*
-
puk,puk :D :D
-
Gdzie jesteś Iza? :)
-
Iza gdzie się podziałaś ?
-
halo halo? :-*
-
Jestem. Mało zaglądam na swój wątek, bo narazie nic specjalnego się u mnie nie dzieje-poza tymi samymi problemami :-[.
Co do przygotowań przedślubnych to wysłałam już z 80% zaproszeń. Musiałam dokupić jeszcze 4 zaproszenia , 6zawiadomień, oraz zawieszki na alkohol.Teraz oczekuję, mam nadzieję, że na dniach paczka do mnie dotrze.
A jak robicie u siebie w pracy z zaproszeniami/zawiadomieniami? Lub jak robiłyście?
Ja w pracy zaprosiłam 3 osoby, z którymi mam bardzo dobry kontakt. Mam dylemat bo nie wiem jak z szefostwem?
Myślę nad butkami, ale jest tak zimno, żę nie mam ochoty chodzić po tym mrozie od sklepu do sklepu, jeszcze troszkę poczekam aż mróz troszkę zelżeje. wkleję Wam poźniej wnętrze naszego zaproszenia.Jak dostanę paczkę to pokażę też inną wersję.
A.....a i musimy zapisać się do poradni jeszcze, musimy zadzwonić do Bazyliki w Bydzi i zapytać kiedy się odbędą.
Z innej beczki to zapisuję się na jogę :). zostawiam dla Was buziaczki :-* :-*
-
No jak się nic nie dzieje? Dzieje się....czekamy na fotkę wnetrza zaproszeń :D :D
Hmmm a liczne masz to szefostwo? Jak jeden przełożony i na dodatek ok, to ja bym zaporsiła... ;) ;) A i tak nie wiadomo czy przyjdzie...a zaproszenie dostanie! 8)
Mnie to się w ogóle nigdzie nie chce wyłazić...najchętniej to bym z wyrka nie wychodziła :D :D
To widzę, że nauki przed Wami ::) ::) Jak ja się tylko modlę, żeby u Nas tego w dużej ilości nie było :P
Ja za jogą nie przepadam...ale na wyciszenie jest extra ;D ;D
Buziaki i głowa do góry :przytul: :-* :-* :-*
-
Nigdy nie miałam do czynienia z jogą :)
Pokazuj zaproszenia! ;D
Co do szefostwa, to nie mam pojęcia, nie miałam tego dylematu ;)
-
Joga jest bardzo fajna, szczególnie po intensywnych ćwiczeniach :) Na dobry koniec dnia :D
-
Ooo to się troszkę zrelaksujesz! ;)
Czekam na zaproszenia ;D
Miłego weekendziku kochana! :-*
-
joga chyba dobra na wyciszenie
czekam na fotkę zaproszeń
przed nami też nauki ...
ja też będę szukać bucików ale w lutym
-
Ja już nauki mam za sobą, nie było źle :) Również zobaczyłabym chętnie zaproszonka ;)
Co do zaproszeń w pracy, ja jeszcze nie pracuje, ale mój PM nikogo nie zaprasza, bo zna swoich i pewnie i tak wyślą delegacje z pracy ;) Ale jak znasz kogoś lepiej, to dobrze że zaprosiłaś, a szefostwo... na Twoim miejscu wliczyłabym w gości, pewnie delegacje zrobią ;)
-
Witam Was tą zimna wieczorowa porą :), wklejam nasze zawieszki na alkohol, i 2 rodzaje zaproszeń
-
to jest wnętrze zaproszenia pierwszego
-
i tak samo wygląda zawiadomienie
-
a to drugie zaproszenie po otwarciu po lewej ma część wiersza W. Szymborskiej, a po prawej resztę czyli wszystkie dane
-
i ta druga strona (prawa)
-
Jakość zdjęć troszkę słaba, ale ważne ,że widać :). Miłych senków :-* :-*
-
Prześliczne te zawieszki na alkohol, super! :)
Zaproszenia i zawiadomienia też ładne, chociaż nie powiem, mnie te zawieszki powaliły :D
Pomysł na wstążeczkę na kwiatku jest przeuroczy :)
Buziaczki :)
-
Przepiękne te zaproszenia!! :o
Widzę, że masz już komplet kochana!
Miłej niedzieli :-*
-
piękne zaproszenia i zawieszki na wódeczkę :szczeka: :szczeka: ;D ;D ;D
hm.... mi chyba bardziej w oko wpadły zaproszenia 2 ;D ;D ;D ;D
:-* :-* :-* buziaka zostawiam
-
Fajne te zawieszki i zaproszenia! :) :) :)
-
śliczne zawieszki :) zaproszenie podoba mi się tylko to pierwsze... drugie jakieś takie przeładowane ale co się komu podoba :)
-
Dziękuję bardzo za opinie-każde :).
Komplecik jest :), ale jeszcze muszę tablice zakupić na samochód i winietki na stoły -ale to jakoś w maju jak goście się potwierdzą i będę wiedziała ile będzie osób.
Lecę zobaczyć co u Was nowego słychać.buziaki :-* :-*
-
bardzo ładne te zaproszenia i zawieszki, ja się właśnie zastanawiam czy wole zawieszki czy kokardki na butelki...sama nie wiem
-
Super!!A mi się strasznie ten fragment wiersza podoba :mdleje: :mdleje: aż sobie zapisałam ;D
-
Dziewczynki kochane jesteście :-* :-*.
My już prawie wszystkie zaproszenia powysyłaliśmy, ale ciągle nie jest koniec. W zeszłym roku w lipcu zamówiłam 40 zaproszeń-myślałam, że wystarczy. I tak tkwiłam w tej myśli do z przed 2 tygodni, gdzie się okazało, że zabraknie nam 4 zaproszeń, więc domówiłam.Dlatego mam 2 rodzaje. A dzisiaj........po rozmowie z mamą, i z moim PM.....dochodzą kolejne osoby.,i jeszcze na pamiątkę rodzicom po jednym .ja mówię'' nie mogłeś mi powiedzieć o tym wcześniej?????". :mdleje: :nerwus: :nerwus:, kurcze..... i znowu usiadłam do netu na allegro i zamówiłam kolejnych 10 ( mam nadzieję, że teraz już wystarczy bo potrzebujemy 2 lub 3, ale wzięłam z zapasem bo kurcze do lipca lista pewnie jeszcze się wydłuży ::)). ale jak średnio 20-30 osób nie będzie to będzie i tak sporo osób :). I tym sposobem będę miała 3-ci rodzaj zaproszenia :D. jak ja nie lubię poniedziałków.dobranoc :-*
-
O ja...hihihi, no ale możesz się wyżyć artystycznie, bo tyle jest zaproszeń, że ja nie wiem czy dam rade wybrac tylko jedno :D :D
-
Zawieszki na wódkę baaardzo ładne, zaproszonka też. ;D
Pozdrawiam
-
No i jak tam, ten nieszczęsny poniedziałek?! dałaś radę?! ;) ;D
Pozdrawiam :-*
-
Witam w ten mroźny poniedziałek.
Aagatko-jakoś przeżyłam, na szczęście w pracy szybko czas minął :)
Strasznie dzisiaj zimno, po południu w Bydzi było -14 st. Ja chcę lato!!!
Wklejam Wam fotkę mojego 3-ego zaproszenia-jeszcze z netu :). Muszę sobie poszukać zdjęć jakichś fajnych bukiecików do mojej kiecy na ślub :), jak coś mi wpadnie w oko wkleję fotki :).miłego wieczorku , :-* :-*
-
u nas też zimno
jak tak czasem myślę to mam wrażenie że ze wszystkim nie zdążę do wesela
-
Te ostatnie zaproszenie mi się bardzo podoba ;d
-
całkiem ładne chociaż to pierwsze ładniejsze ;)
-
A w jakich kolorach szukasz bukietów? ;)
Oj tak..lato...albo chociaż ciepła wiosna ::) ::) :D
-
Zaproszenie bardzo ładniutkie!! :-*
-
Fajne, ale mi się najbardziej to pierwsze podoba ;)
My mieliśmy chyba 3 rodzaje zaproszeń, tak specjalnie :P Jeden rodzaj dla młodzieży, inny dla starszyzny, a trzeci rodzaj dla tych wyjątkowych osób jak babcia czy świadkowie ;)
-
my mam jednakowe zaproszenia dla wszystkich
Iza co słychać?
-
Fajne te zaproszenia, mi się chyba z nich wszystkich właśnie to ostatnie podoba najbardziej :)
-
Witam Was weekendowo. Wreszcie można odpocząć. Z nowości to w czwartek mieliśmy pierwsze spotkanie z poradni przedmałżeńskiej, zostały jeszcze 2 :), całe szczeście, że tak krótko bo dłużej bym nie zniosła słuchania i biadolenia w kółko tego samego :P.
Mka pytałaś o bukieciki, sama nie wiem jaki bym chciała. Na pewno nie duży , i nie zwisający, szukałam troszkę w necie to co mi wpadło w oko to wklejam, a może Wy macie jakieś pomysły?
-
kurcze, nic nie wyszło. Więc jeszcze raz
-
dalej
-
Najbardziej mi się spodobały "bukiet3.jpg" i "bukk.jpg". Ładny jest też "bukiet11.jpg" :)
-
jak dla mnie 1 i 3
a w jakim kolorze chcesz bukiet?
-
Co do koloru to sama nie wiem. Coś mieszanego (odcienie pomarańczy, coś z ecru, jasna zieleń) ??? ??? poszukam jeszcze w necie
aaaa.... przypomniało mi się, dzisiaj przeglądałam nowy nr Uroczystości na-I-II 2010, czytam rozdział:Pan młody z klasą i jak mnie w pewnym momencie śmiech ogarnał, ledwo przeczytałam to swojemu PM,generalnie chodziło o skarpetki :hahaha: :hahaha: CYTUJĘ:
"Powinny być do kolan lub co najmniej do połowy łydki, tak aby nie było widać golizny przy siadaniu" :hahaha: :hahaha: :hahahaha: :hahahaha: ale miałam dziki rechot. Zaraz dopowiedziałam że kupimy mu podkolanówki :) będzie wyglądał jak paź
-
Hehehe dobre sobie!! latem to chyba by się ugotował w skarpetach pod kolano! ;D
A bukieciki śliczniutkie! zwłaszcza 3 i 1 ! 3 to nawet zapisałam sobie na kompie! :-*
-
Niee no 2 jest genialny!! :hopsa: Ten z zielonymi różami...piękniasty-boski-fantastiko ;D ;D
-
Do kolana - to juz przesada ;D ;)
Mój A. miał wyższe niż zazwyczaj, ale nie aż takie dłuugie :P ;)
-
skarpetki do kolan ;D ;D dobre sobie może niech rajstopy założy ;D ;D ;D
miłego weekendu
-
witam po przerwie :-)
bardzo ciekawy ten pierwszy bukiecik ;D drugi tez mi sie badzo podoba :-) aż ściągłam sobie na kompa :-)
o tych skarpetkach powiem mojemu :D a na urdzinki kupię mu podkolanówki w kolorwe paski hahaha będą idealne na wesele ;D
pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :-)
-
wow... ty juz masz rozesłane zaproszenia :o :o :o :o my musimy wziąc sie do roboty ::)
ale piekne te bukieciki co wkleiłaś, mi najbardziej podoba sie pierwsza trójka hm.... a z nich 2 i 3 :D :D :D
:-* :-* sle
-
Puk, puk!!! ;) ;) ;)
Co u Ciebie słychac?
Wszystko ok? :-* :-* :-*
-
No właśnie! Izuś! co tak ucichłaś?! :(
jak tam sprawy związane ze ślubem?! jak tam mieszkanko?! ;)
Czekam na jakiś znak od Ciebie i pozdrawiam! :-*
-
zostawiam :-* :-*
-
:) Dzień dobry :). Przepraszam, że tyle czasu nie zaglądałam do swojego wątku, leniwa się zrobiłam :P.
Postępy u nas:
-mamy już odbębnioną poradnię i nauki przedmałżeńskie
- zaproszenia wysłane i dostarczone w 95%
- mój PM już wziął swój skrócony akt urodzenia, w kwietniu jak wyjedziemy na święta to weźmiemy mój i załatwimy USC, potem resztę formalności już w kościele (wszystkie papiery)
- zapłacona ''rezerwacja'' terminu w katedrze cena wg cennika 100 zł :)
- i najważniejsze moja suknia już jest w salonie :)))), no ale ja nie mam jeszcze butków, panie już chciały się umówić na pierwszą przymiarkę. Nie chodziłam za butkami bo było strasznie zimno, śniegi itp. zresztą same wiecie jak było :)
No a teraz co mi się przytrafiło :-[ :-[
zaczęło się jakoś miesiąc temu , męczył mnie kaszel przez dobre 2 tygodnie, potem ból migdałów, po tym zrobiła mi się paskudna afta w buzi niedaleko podniebienia co za ból, dalej..... bo to nie koniec niespodzianek
zaczęło się 10 dni temu zaczęłam się drapać, stopniowo ręce, nogi, w zeszłym tygodniu gdzieś w środę wysypało mnie o jak się męczyłam, katorga..... myślałam, że to jakaś alergia, a tak akurat się złożyło , że przed całą tą wysypką jadłam kozi serek, sushi, zmieniłam płyn do płukania :mdleje: :mdleje: i kurcze co może być tego przyczyną????? pomyślałam że to płyn więc wszytskie ubrania ponownie trafiły do pralki na dodatkowe pranko żeby wypłukać z nich płyn,i co..... nie pomogło, czochrałam się niemiłosiernie dostałam lekkiej temperaturki 37,5. Poszłam do dermatologa (prywatnie) ,bo na NFZ oczywiście kazali mi czekać kilka dni :mdleje: :mdleje: ręce opadają na naszą służbę zdrowia. Więc wracając do pani dermatolog kobieta na oko 65 lat, kazała mi się rozebrać do połowy obejrzała mnie z odległości 1 metra >:(, po czy kazała się ubrać, zapytała czy ktoś w domu się drapie oprócz mnie, czy w rodzinie jest astma, czy zmieniłam proszek bądź płyn, i zaleciła jakieś 2 mazidła, calcium, i telfaxo . Pomagało ale tylko na 2,3 godzinki potem potworne swędzenie wracało. Najgorsze z tego wszystkiego były noce zapomniałam co oznacza spanie.I tak męcxzyłam się cały weekend , wczoraj poszłam do lekarza rodzinnego diagnoza
RÓŻYCZKA
I tak siedzę sobie od wczoraj w domku, kogo miałam zarazić to już zaraziłam ale jeszcze prątkuję. Wysypka prawie zeszła, ale w nocy wyłazi jeszcze w niektórych miejscach no i spania nie ma.
Tak mi się trafiło jak ślepej kurze ziarno.
Zrobiłam się na blondynkę ostatnio, i raczej w takich włosach wystąpię na ślubie. Fryzjerka poleciła mi do włosów maskę (cement) z Kerastese, ponoć jest rewelacyjny, włosy zniszczone są nie do poznania. Zamówiłam więc wczoraj cement do włosów i drugi cement termiczny-użycie suszarki czy prostownicy wzmaga efekt . Cała ta przyjemność z przesyłką na allegro 173 zł. Czekam na paczunie :).
A dzisiaj mamy małe święto- moje imieninki :)), buziaczki zostawiam
-
Jesteś :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
A bywałaś na forum bo Cię widziałam ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
Łooo matko różyczka????? :o :o :o :o Zdrowiej i nie prątkuj już! A i napisz za jakiś czas czy udało ci się kogoś zarazić ;) ;) ;)
I wszystkiego dobrego z okazji imienin :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet:
-
oj współczuje różyczki :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
ale ponoć choruje sie na nią raz ;D ;D ;D
-
Po pierwsze: Wszystkiego najlepszego z okazji imieninek!!! :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
Po drugie: fajnie, że do nas wróciłaś!! :przytul: :przytul:
Współczuję różyczki... zdrowiej tam kochana!! :-*
Ale super, że już suknia czeka!! ;D zazdroszczę!
A buciki jakie zamierzasz kupić? bo ja też muszę zająć się tą sprawą... ::)
A co do maski na włoski, proszę o namiary! cena wysoka, ale o wiele niższa niż u mnie w salonie!! :P
więc chyba się skuszę :D ;)
Miłego dzionka Izuś! :-* :-* :-*
-
O matko, współczuję różyczki! :o
Daj znać jak ten cement się sprawuje :) Może też sobie zakupię coby wiosną włosami oszałamiać ;D
-
Tak Mka bywałam na forum :), ale do swojego wątku nie chciało mi się zaglądać :P, dam znać jeżeli komuś ją podarowałam.
Dziękuję Wam bardzo, że do mnie jeszcze zaglądacie, ja przyznaję , zę się zaniedbałam, teraz nadrabiam. i oczywiście, za życzonka i kwiatuszki również dziękuję.
Aagatko buciki pod kolor sukni bardzo jasne ecri, obcasik 7cm, ale mam dylemacik bo nie wiem czy czubki okrągłe czy bardziej w kierunku czułenek :-\, myślę, że w następnym tygodniu się wybiorę na łowy, a jak dobrze pójdzie i wydobrzeję szybko to może nawet i w tym.
http://www.allegro.pl/item960639080_kerastase_cement_odbudowujacy_200_ml.html
ja zakupiłam u tego sprzedawcy odbudowujący i termiczny.
buziaczki
-
Dzięki za info kochana! :-*
Co do butków, to ja również nie wiem, jakie czubki wybrać ??? :P
Jak coś zakupisz, to koniecznie się pochwal! ;) ;D
Buziam! :-*
-
ja w kwestii butów sie nie wypowiadam bo z tym przechodziłam czarna rozpacz ::) ale planowałam kupić z półokrągłym czubkiem cos jak czółenka mam prostokątny szpic 8)
-
Witam Was w ten piękny i słoneczny dzień :). Wczoraj odebrałam paczkę z maseczkami Kerastese i oczywiście wczoraj wieczorem przetestowałam, najpierw nałożyłam ten cement wygładzający, który się spłukuje a następnie nałożyłam cement termiczny i suszarą przejechałam po włosach. Powiem tak z racji tego, że tydzień temu miałam farbowane włosy ( cały czas myślę czy nie zaraziłam swojej fryzjerki :-\, to było w dzień kiedy byłam u dermatologa a ona mi nie powiedziała co mi jest), ale wracając do włosów to po farbowaniu mam przez bardzo długi czas wysuszone włosy, takie sianowate, napuszone, a dobrze wiemy jak rozjaśniacz i farby blond niszczą włosy, więc powiem , że jestem baardzo zadowolona już po pierwszym zastosowaniu, włosy są gładkie, efekt siana prawie zniknał, są miłe w dotyku a i te maseczki mają przyjemny świerzy zapach :). Więc ja jestem na tak. Na moich włosach widzę efekt.
Wczoraj była u mnie moja koleżanka, która jest lekarzem i mówi, że nie koniecznie mogę mieć różyczkę, bo te wszystkie choroby z wysypką są do siebie baardzo podobne.
Ja dalej siedzę w domu, nudzi mi się. Teraz oglądam skoki narciarskie na TVP1, i robię obiadzik fasolkę po bretońsku :), Lecę zobaczyć co u Was. Miłego dzionka buziaki
-
to ja poprosze link do tej maseczki ;D ;D ;D
i przepis na fasolkę ;D ;D ;D tylko dokładny bo hm.... ze mnie w kuchni sierota :D :D
-
Ooo no to super!! ja też mam właśnie takie sianowate włosy po wysuszeniu! :-\
Zamówię to sobie koniecznie! ;D
Bo u fryzjera, do którego chodzę - L'ora - maseczka (rytuał) z Kerastese kosztuje ok 80 zł, oczywiście jednorazowo! ::)
Więc to jak najbardziej się opłaca!! ;D
Miłego dzionka! :-*
-
Wczoraj zrobiłam Ł. fasolkę po bretońsku ;) ;)
Fajnie, że efekt po pierwszym użyciu jest super, czekam na opis wyników za jakiś czas :)
Teraz nie kupię bo i tak mam całą łazienkę różnymi cudami zawaloną ;)
-
:ckm: :ckm: :ckm: :ckm: :ckm: :ckm: :ckm: :ckm: tyle się napisałam i cały tekst mi zniknął :diabel_3: :diabel_3:
-
Weruś linka podawałam troszkę wyżej w poście 16 marca. przepis obiecuję napisać jutro (tyle się napisałam i wszystko mi zniknęło >:( ) jutro rano na pewno podam.
Agatko, Mysiu , Werko naprawdę polecam tą maseczkę. Ja na dodatek muszę myć głowę codziennie :mdleje: :mdleje: dzisiaj zastosuję maseczkę po raz drugi, na pewno będę zdawać relację czy wygląd włosów się jeszcze bardziej poprawia.
Agatko 80 zł sporo jak na jednorazowy wydatek, włoski ładne do pierwszego mycia, a tu masz swoją tubkę i używasz kiedy chcesz. Każda maseczka (cement) kosztował 79,90 zł.
A teraz najważniejsze, nudziłam się w domu, a za oknem taka piękna pogoda pomyślałam, że pojadę szukać butków i ..... MAM!! :skacza: :skacza: Ciekawe czy chcecie je zobaczyć :) ;D
-
A ja czytałam, że ten cement to nie dla wszystkich i są o im bardzo skrajne opinie ::) ::) ::)
Buzka :-* :-* :-*
Dawaj buciki!!!!!! :brawo: :brawo: :brawo:
-
Mka, zgadza się, ile ludzi tyle opinii. Każde włosy są inne, jednym będzią służyły maseczki np z Avonu, Oriflame czy innych firm a inni dostaną po nieich łupieżu, będą mieli tłuste włosy,będzie swędziała głowa itp. itd. Również nie każdemu będzie służył cement z Kerastesu i tu osoby go stosujące też mogą mieć np skutki uboczne które wymieniłam (przykładowo) powyżej ;). Mi puki co służy, super się po nim rozczesują włosy.
Werka23 zaraz napiszę przepis
-
o ja bardzo proszę :D :D :D kompletnie nie wiem jak robi sie fasole :P :P :P
a pokaz tez butki, bo oszalejemy z ciekawości ;D ;D ;D ;D
-
Dawaj fotki butów...... :jupi: :jupi: :jupi:
-
ale podaję wg swojej receptury, pewnie zajdziesz lepszy, przepis :
fasolkę jaś ( lub inna) moczę w zimnej wodzie przez całą noc, potem płuczę ją i wrzucam do garnka, kroję w kostkę seler, pietruszkę i marchewkę (w ilości ile kto czego lubi) i dorzucam do fasolki dodaję liście laurowe i ziele angielskie zalewam zimną wodą tak aby przykryć nią to co jest w garnku :) i gotuję ja powoli.
Kroję w plasterki kabanoski ( ja daję krakusa) i smażę ję chwilę na patelni z niewielką ilością oleju
Jak fasolką zacznie ''kipieć'' wrzucam do garnka kabanosiki ale bez tego oleju na którym się smażyły i sół, pieprz, majeranek i dalej gotuję w między czasie przygotowuję koncentrat pomidorowy z wywarem mianowicie:
do kubka daję koncentrat pomidorowy np pudliszki :) w ilości to zależy ile tego wszystkiego jest w garnku :) ja daję na oko tak aby sosik w garnku miał odpowiedni kolorek, więc do tego koncentratu wlewam jakieś 4-5 łyżek stołowych wywaru z garnku i mieszam do w kubku jak będzie miało konsystencję jogurtu wlewam to z kubka do garnka i mieszam :) na koniec szykuję mąkę żeby troszkę zagęścić fasolkę:
do miseczki wsypuję (też w zależności od zawartości garnka, nie można przesadzić z mąką bo wówczas fasolka będzie nam smakowało mąką a nie fasolką :) ) mąkę 1,5 łyżki stołowej mąki wlewam wywar z fasolki i trzepaczką mieszam to żeby pozbyć się grudek z mąki-ma być płynne jednolicie :) i wlewam do garnka i gotuję, próbuję jak to wszytsko smakuje i czy czegoś nie brakuje, soli, pieprzu, można dodać troszkę słodkiej papryki. Smacznego uff.... :Obiad:
-
A teraz fotki bucików!!! :skacza:
Ale fajnie, że tak szybko je dostałaś!!
Co do maseczki, no to niestety tak sobie liczą...
A tu za tą sumkę, tak jak piszesz, będę miała rytuał co drugi dzień! :P ;D
Buziaczki! :-*
-
zapisane :D :D dziękuję iza :-* :-*
-
co się dzieje z tym forum, nic nie mogę wysłać , nic mi nie działa :-\ :-\
-
Dasz radę! ;) :D
Cierpliwie czekamy :-*
-
U mnie forum chodzi bez zarzutów kochana.
Różyczkę przeszłam jako mała dziewczynka, trochę się namęczyłam ::) Ale najważniejsze że to już za Tobą! :)
-
nie mogę cały czas mam taki komunikat
Katalog załączników jest pełny. Spróbuj wysłać mniejszy plik i/lub skontaktuj się z administratorem.
a zdjęcia już pomniejszyłam tak, że są miniaturkami i dalej nic :-\ :-\
poddaję się
-
Kochana, a przez co dodajesz zdjęcia?! przez forum, czy fotosika?
-
Nie dodawaj fotek przez forum, u wielu forumek się nie da :)
Wklejaj przez fotosika albo imageshack
-
zawsze dodawałam przez forum -dodaj załącznik i do dzisiaj działało
-
no dobra zobaczymy czy działa http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d0045d7e999ee1f.html
-
:) wreszcie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/647ad69e061aab0c.html
-
i kolejne zdjęcie , jakość zdjęć nie jest zadowalająca, ale coś widać , w rzeczywistości butki wyglądają ładniej http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9387dd1eefe1514b.html
-
dziękuję Wab bardzo za pomoc, jak zwykle jesteście niezastąpione ;D ;D jestem zła komp mi się wiesza i nie chce ze mną współpracować :czeka: :nerwus: musimy na chwilę odpocząć od siebie . zajrzę jak mi ciśnienie spadnie :)
-
Iza, no super buciki!!
A chciałaś z paluszkami odkrytymi?
Ja się tam boję! :D ;)
Miłego weekendu kochana! :-*
-
jestem. przekąsiłam co nieco , chyba mi się @ zbliża po chodzę i jem,i ciągle mi mało :).
Agatko tak , chciałam z odkrytymi, nie chcę żeby mi się stopa męczyła w zakrytym bucie, a w przesądy nie wierzę :P, buciki są w kolorze jasnego ecru więc uniwersalne i będę mogła śmigać w nich latem :). zobaczę co u Was, buziaki
-
Bardzo fajne buciki :) I naprawdę ładne! :)
-
Witam Was sobotnio :). Cieszę się , że butki Wam się podobają, forumki z Bydgoszczy informuję, że zakupiłam je w Basmie na cieszkowskiego. Kurcze jak tam ciężko trafić -w sensie ciężko znaleźć ten sklep :P. Kosztowały 179 zł. Dzisiaj byłam u dentysty, zrobiłam 1 ząbek i zapłaciłam 160 zł. Potem pojechaliśmy do Kruka i....... zamówiliśmy obrączki :skacza: :skacza:, jednak inne niż wcześniej oglądaliśmy spróbuję wkleić zdjęcie
-
oto one http://yfrog.com/5yobrczkij mam nadzieję, że link działa
-
działa :D, na zdjęciu bardzo widać białe złoto, natomiast realnie aż tak nie jest. Grawer mamy kursywą, ja mam imię mojego PM i datę a on moje imię i datę. Potem poszliśmy do Orseya i zakupiłam sobie płaszczyk :) na wiosnę. a teraz lenistwo ;D. Oj.... zapomniałam-bym wczoraj zamówiłam na allegro figurkę na torcika i 2 opakowania tabletek inneov na włosy.zobaczę co u Was. buziaki
-
nasza figurka http://yfrog.com/j5figurkaj
-
Kochana!! obrączki prześliczne!!!! a figurka rewelacyjna!!! :o ;D
Super udany dzionek co?! i jeszcze płaszczyk wpadł! :D ;)
Miłej niedzieli Izuś :-*
-
buciki, zupełnie nie w moim stylu, ale najważniejsze ze jesteś zadowolona :-* :-* :-*
co do obrączek..... śliczne!!!!!!!! :brawo: :brawo:
-
Obrączki śliczne;) choć ja bym odwróciła kolorki, znaczy białe złoto na zewnątrz ;) Ale to mają być wasze wymarzone krążki, dlatego najważniejsze że znaleźliście coś co wam odpowiada, pewnie wkrótce będziesz się mogła cieszyć mając je w szafeczce, a potem oczywiście na paluszku :) Figurka bardzo fajna, też oglądaliśmy podobne, ale w końcu zrezygnowaliśmy ;)
-
Fajna figurka! :)
Buty mi się bardzo podobają :)
No i obrączki - ja wolę w żółtym złocie, ale najważniejsze że jesteście zadowoleni! :)
-
Witam Was wieczorową porą. Nie mogłam się w wczoraj od południa zalogować na forum, :-\ nie wiem czemu. Coś zamulało.
Cieszę, się że podobają się Wam obrączki, dziękuję za wszelkie opinie na temat bucików i figurki :). Ja jestem bardzo ze wszystkiego zadowolona, również z płaszczyka. A dzisiaj zakupiłam sobie sukienusie :) :P :P. Dzisiaj byłam w pracy pierwszy raz od czasu zwolnienia, i wiecie co?? dzisiaj cały dzień dostawałam komplementy w pracy :), a zaczęło się dzisiaj w łazience od mojego PM :D :P.
Czekam kochane na obrączki, żeby móc fizycznie je mieć w domciu . zajrzę szybciutko co u Was. dobranoc
-
:o :o :o Buciki śliczne i obrączki również ;D ;D ;D...w typowych figurkach na tor nie gustuję ::) ::) ::)
Czyli, że co??Choroba Ci posłużyła?Pewnie wypoczęłaś i pozytywnie się nastawiłaś a to od razu poprawia urodę :brawo: :brawo: :brawo:
Buziaki :-* :-* :-*
-
hehehe po chorobie to rzakość :D :D :D
:-* :-* sle
-
No to znowu super dzionek miałaś! ;D
Oby takich więcej! Buziam :-*
-
No to super, że taki dzień świetny miałaś! ;D
-
:), dziewczynki zmieniłam kolor włosów o czym pisałam, leżąc w domu tydzień czasu-ty, samym odpoczęłam :), poszłam do pracy, w nowej fryzurze, a naprawdę włoski miałam super (dzięki maseczkom ;D ;D), wyprostowałam je, zrobiłam sobie make up, wyraźne oko ;), wypoczęta, w nowym płaszczyku no i wystarczyło :), normalnie się rumieniłam ;D, kobiecie tak niewiele potrzeba.
Z innej beczki jestem dzisiaj zmęczona, w nocy obudził mnie mocny ból brzucha :'(, dostałam @, nałykałam się prochów, i przewracałam się po całym łóżku. Dzisiaj chyba wcześniej idę spać.buziaki
-
oj, biedactwo :przytul: :przytul:
dla pocieszenia to owiem,ze ja tez do 3 nie spałam bo mnie zemdliło po tabletach anty :-\
-
A gdzie dla nas fotka fryzurki i mocnego oczka w makijażu :)
Na pewno wyglądałaś bombowo! :D
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej, ja dzisiaj też umieram z powodu 1 dnia @... ::)
-
Ojj biedulko... współczuję :przytul:
Oby jutro było lepiej :-*
-
Okejjj...właśnie zauważyłam, że forumki masowo odstały @ :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Ja dzisiaj w nocy nie spałam do 3.... ::) ::) ::) ::)
Buźka :-* :-* :-* :-*
-
Okejjj...właśnie zauważyłam, że forumki masowo odstały @ :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
wiosna przyszła :P :P :P :P :P :terefere:
-
dawno mnie nie było ... widzę zmiany
wklej fotkę nowej fryzurki
figurka śliczna, butki też ale ja bym się bała że je zgubię
miłego wieczorku
-
Można się jeszcze przyłączyć? :) Masz bardzo fajną datę ślubu ;D
właśnie zauważyłam, że forumki masowo odstały @ :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Żebyś wiedziała :razz:
-
:-* :-* poranne sle
-
Witaj Nemezis :) bardzo mi miło, widzę znajomą datę :). Witajcie kochane. Kurcze.......a niech to... przegapiłam 100 dni :(.. Od dziś 99. Wreszcie mamy weekend, ładna pogoda, aż mnie nastraja do życia. Dostałam tabletki inneov i figurkę, pokazałam w pracy ale mieli ubaw z niej. Wiecie co, zdjęć siebie na razie nie będę wklejać , bo jak wiecie zapuszczam brwi, i wyglądam w tej chwili jak dzik ;D ;D, strasznie mnie no wkurza, ale cóż. Lecę zobaczyć co u Was. buziaczki
-
Ale co już na ślub brwi zapuszczasz?? :D :D :D
-
Można jeszcze dołączyć? :)
-
Gratuluję więc, przegapionej seteczki!!! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Miłego weekendu kochana!! :-*
-
a ja już 98 dzionków :skacza: :skacza: :skacza: teraz to juz z górki ;) ;)
-
Zapraszam Anjuszka, bardzo mi miło Cię gościć :).
Mka ja brwi zapuszczam już od grudnia 2009, wtedy miałam próbny makijaż i fryzurkę, i p. Kasia powiedziała, że mają sobie rosnąć. A to tylko się tak wydaje, a brwi rosną poowoli i nieregularnie, z jednej strony mi już praktycznie pdrosły a z drugiej strony rosną jakby chciałay a nie mogły :-\, i mam podwójną linię ala E.Bartosiewicz. Nawet nie wiecie jakie to jest denerwujące, i jeszcze jak inni na to uwagę zwracają i pytają czy ja sobie tak specjalnie zrobiłam :buu: :Maruda: a ja się muszę tłumaczyć :-\.
Agatka, Werka23- dziękuję ;D
A wiecie jaką mam nowinkę???
-
Nie wiemy i czekamy na nią z niecierpliwością :)
-
:) wymieniłam buciki, tamte sandałki oddałam, wystraszyłam się ,że jednak będą się słabo trzymały stopy. i mam inne :P ;D
-
Ooo no to czekamy na foto! ;D
Buziaczki :-*
-
Izuś wklej fotkę bucików
-
to wklejam Wam swoje nowe buciki :), ciekawa jestem które Waszym zdaniem są ładniejsze :P , ale już nie zmieniam ::) :D http://img338.imageshack.us/img338/6972/nowebuty1.jpg
http://img265.imageshack.us/img265/4066/nowebuty.jpg
-
jak dla mnie zdecydowanie 2 są ładniejsze
-
śliczne są te buty :o :o :o zdecydowanie ładniejsze od poprzednich
-
Super, cieszę się, że Wam się podobają :). a JAK Wasze przygotowania do świąt? gdzie spędzacie? Ja do swojego domu rodzinnego nie jadę, zależy czy będzie mama w Polsce, jak będzie to chyba ściągnę ją do Bydgoszczy na święta. Z ojcem i siostrą nie mam ochoty się widzieć i denerwować. zostawiam niedzielene :-* :-*
Zapomniałabym 15 kwietnia mam przymiarkę :skacza: :skacza:, jeja, wreszcie zobaczę SWOJĄ suknie w całej okazałości, mam nadzieję, że dobierzemy jakiś welonik ;D ;D, już się nie mogę doczekać ;D ;D
-
Te nowe zdecydowanie ładniejsze :)
-
Ja spędzą święta z Narzeczonym i Rodziną, trochę z moją, trochę z jego, a trochę sam na sam z Nim ;) Przygotowania jak u mnie bardzo dobrze, już prawie wszystko gotowe ;)
-
my dziś rozdaliśmy ostatnie zaproszenia
a święta u teściów spędzimy
przygotowania pomału do przodu
-
Wooow! buciki śliczne!! gdzie Ty kochana, takie fajne buciki dostajesz?!
Ale super masz z tą przymiarką!! ja też nie mogę się już na swoją doczekać, ale moja dopiero w czerwcu :P
A święta jak spędzimy? pierwszy dzień u teściów, drugi u mojej Rodzinki ;)
Miłego wieczorku! :-*
-
troche nie w moim stylu ale buciki śliczne :Najlepszy:
hehe ja mam przymiarkę eeee.. tez 15 kwietnia :skacza: :skacza: hehe to po przymierzamy sobie razem ;) ;) ;) ale numer ;D ;D ;D pierwszy był u asi ;D ;D
-
Piękne buciki! No proszę czyli są ładne buty ślubne ;D
Daj znać gdzie je kupiłaś :)
-
Mnie rónież butki bardzo się podobają :) Ja też do tańca będę miała odkryte palce, choć wszyscy mnie przed tym przestrzegali... ale co tam, będzie dobrze ;D
zostawiam :-* :-* :-*
-
Z najlepszymi życzeniami- Marta ;D ;D ;D ;D
http://www.zyczeniawielkanocne.yoyo.pl/zyczenia.swf
-
(http://images45.fotosik.pl/280/6c3eb709761b7dd5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
życzy Ania :)
-
Zająca świrusa
Mokrego dyngusa
Smacznego jajeczka
Jasnego poranka
I z cukru baranka !!!
życzą Agatka i Kiciuś ;D
(http://images43.fotosik.pl/279/43435c4b33fdb0c1.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Wesołego jajka, smacznego zająca oraz cudownych Świąt życzy Ania 'Nemezis' :-* :-* :-*
(http://img181.imageshack.us/img181/7900/77f967c2cv4.gif)
-
Niech Zmartwychwstały Chrystus
oświeca drogi Waszego codziennego życia,
obdarza błogosławieństwem
i pomaga życie czynić szczęśliwym.
Wesołych i ciepłych świąt
życzy Ania :)
-
Alleluja dziś śpiewajmy,
Bogu cześć i chwałę dajmy.
Bo zmartwychwstał nasz Zbawiciel,
Tego świata odkupiciel.
Zdrowia, radości i powodzenia,
To są najszczersze życzenia.
Radosnych Świąt w gronie rodzinnym życzy werka23 i Michał
(http://images49.fotosik.pl/279/86acaed7cf6dd4ec.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych
składamy najserdeczniejsze życzenia:
dużo zdrowia, radości, smacznego jajka,
mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego słońca oraz samych sukcesów życzy Monika i Krystian
-
W koszyku- obfitości,
w serduszku- miłości,
w jajkach- niespodzianek,
w Dyngusa - wody dzbanek.
Wesołych świąt życzą
Patrycja i Łukasz
(http://img151.imageshack.us/img151/4959/wielkanoc1y.jpg) (http://img151.imageshack.us/i/wielkanoc1y.jpg/)
-
(http://www.glks-dlutow.com/images/wielkanoc.gif)
Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy
życzą
Alina i Maciej
-
Witam po dłuższej nieobecności :-*
Butki świetne, bardziej mi się podobają niż te pierwsze :)
A co do zapuszczania brwi - coś o tym wiem, sama musiałam zapuszczać i to było straszne, nie mogłam na siebie patrzeć w lustrze :P ;)
Bierzesz tabletki inneov na włosy? Też sobie je kupiłam za radą farmaceutki, może mi pomogą ::)
-
Ojojoojj.... ale mnie tu daawno nie było.
Dziękuję Wam kochane za Wszystkie życzenia świąteczne. Swięta spędziliśmy nad morzem, u rodziców mojego PM. Pogoda też dopisała, popstrykałam trochę zdjęć.
W niedzielę podczas świątecznego śniadania, zdecydowałam się zjeść jajko :-\, smakowało mi, ale.... moja psychika zadziałała inaczej, przez następne pół dnia chorowałam, było mi taaak nie dobrze, w gardle mi to jajko stanęło... brrrr....
Agatko, Mysiu buciki zakupiłam w Bydgoszczy na ul. Cieszkowskiego (sklep Basma, buty z klasą)
Z nowości ślubnych to:
-wyciągnęłam swój akt chrztu i bierzmowania ze swojej parafii( uff..... przeprawa z proboszczem :mdleje: :mdleje: :mdleje:, przywitał nas tekstem skierowanym do mojego PM ''stary ty masz morde księdza!!!!!" powtarzał to wielokrotnie, '' a nie myślałeś o byciu księdzem?!", '' ty się jeszcze zastanów!!!!!" :nerwus: :nerwus: :ckm: :ckm: :klnie: :klnie:, co za......prostak, gbur.....Walił do nas teksty z kosmosu, a jakie pytania zadawał, :o :o :o. Gadał i gadał, chyba by nas do wieczora trzymał, widać było, że czeka na koperte, ja takową miałam przygotowaną ale po tym wszytskim powiedziałam....o nieee, jakiś gościu do niego przyszedł i nas wybawił , to my z Bogiem i w nogi, nie dałam mu nic. Zresztą to jego obowiązek wydać mi papiery.
A.....a i jeszcze mamy już organistę i oprawę mszy w kościele :skacza: :skacza: :skacza:
A dzisiaj...... była przymiarka '' Pierwsza'' :skacza: :skacza: , tyle czekałam na ten dzień, a jak ją zobaczyłam na sobie..... poczułam się niesamowicie, uczucie szcześcia, i mowiłam sobie w duchu jaka ta suknia śliczna i co najważniejsze MOJA :). Więc tak, trzeba ją becie skrócić, orginalna jest bardzo długa, i trzeba ją zwęzić, i najważniejsze ''wypchać biust'' ;D ;D :D, mierzyłam kilka welonów, długie i krótkie.Mam kilka fotek, ale mój aparat trzymał tylko na 4 zdjęcia i padła bateria :-\ :-\, ale koleżanka i świakowa nadrabiały kmórkami, sama jeszcze tych zdjęć nie obejrzałam, poproszę, żeby jak da radę przesłaly mi przez blotoofa. Lecę na obiadek bo głoda jestem a potem nadrabianie u Was. buziaki
-
Madziu, tak biorę tabletki inneov na włosy, ale czytałam na forach, że jakieś efekty widać dopiero po 3 miesiącach. Tak, zapuszczanie brwi to udręka.
Ale , ale zapomniałam Wam dodać, żę jeszcze oprócz papierów i organisty to jeszcze byłam na depilacji swoich krzaczorów ;D odrazu czuję sie lepiej, ale to jeszcze nie jest efekt taki jaki powinien być, bo nadal je zapuszczam :), następna depilacja na 2 dni przed uroczystością ;D, a i zdjęcia po depilacji tez mam jakby co ;D ;D :D
-
No, ale ktoś tutaj musi dostać naganę :P ;)
Chwalisz się zdjęciami i chwalisz... WKLEJ NAM JE KOCHANA! :P :P :P Nie wolno tak denerwować forumek brakiem fotek :P ;)
Fajnie, że kolejne sprawy załatwione :)
Oj, ja też kiedyś byłam w takim stanie, że jedzenie przez gardło mi przejść nie umiało ::) Nie powiem, że były to dobre czasy - A. karmił mnie dosłownie po maleńkich kąskach, żebym na nowo zaczęła jeść "jak człowiek".
No, więc czekamy na zdjęcia :) :) :) Cierpliwie, byle nie za długo :P ;)
A co do tabletek to ja biorę je 3 dzień, do 3 miesięcy jeszcze trochę czasu... ;)
-
Noo kochaaana!! ale się u Ciebie dzieje!!! ;D
No i oczywiście, że czekamy na fotki!!
Na te ze świąt, na te z przymiarki i również na te po depilacji brewek!! ;D
Dawaj, dawaj kochanieńka!! :tupot: :tupot: :tupot:
Buziaczki :-*
-
Hohoho..czekam na serię fotek w takim radzie :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
:-* :-* :-*
-
pierwsze zdjęcie http://yfrog.com/ccfajniejestpoczusijakdzij
-
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/32759f8c3b1c3146.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a7996fdd6d883eb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9af5f2d2af6f409e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2b052ae787cd9f1.html
-
teraz przymiarka
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2220df41ea26f7f4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03d7e72207a98c63.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c4730f8368bb8b84.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd05fa565d4291d2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/11d6fc257bf8b262.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3f4118088349e29.html
(http://images40.fotosik.pl/280/b202d1c12dc4c873med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5258214a5cbed01a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1162080e3c46537f.html
na pewno będzie krótki hiszpański welon, nie wiem czy brać jeszcze długi ( kościół i plener) czy zostać tylko przy krótkim
-
Pięknie wyglądasz :) Moim zdaniem do tej sukni długi welon już nie pasuje - za dużo tego wszystkiego, więc na Twoim miejscu zostałabym tylko przy krótszym welonie :)
-
Wooow ale ślicznie wyglądasz!! :brawo_2:
a z welonem to będzie ciężka sprawa... tak jak u mnie... bo ja też mam taki hiszpaśki dół i długi welon nie bardzo właśnie pasuje... a szkoda! :(
A jak zdecydujesz się na krótki, to na taki obszywany koronką?
Bo jak go mierzyłam, to też jakoś tak za dużo mi się wydawało tych koronek :P ;)
Buziaczki :-*
-
Śliczna ta suknia!! i Ty w niej pięknie wyglądasz :)
-
Dziękuję Wam bardzo kochane za miłe słowka :-* :-*.
Agatko, baaardzo mi się podobają te hiszpańskie welony i chciałam mieć 2. Niestety nikt nie był za tym. W tym długim moja sylwetka wygląda tak ciężko, za dużo tego wszytskego.
Natomiast co do krótkiego welonu, to tak. Bedę miała właśnie taki z koronką-dokładnie ten co na zdjeciu. Koleżanka z pracy i świadkowa były nim zachwycone-''ten i żaden inny, i nie 2 a tylko krótki'' :D :D taką dostałam reprymendę :D :D ;). W pracy było to samo.
Welon i tak będzie na głowie do 24.00, więc choć troszkę nacieszę się tym hiszpańskim :D, a i przy koku hiszpańskim będę miała kwiatka. Myślę, żę całość będzie się ładnie eksponowała.
-
No pewnie, że wszystko pięknie się będzie eskonowało! TY będziesz się pięknie eksponować!!! ;D
Ja też pomierzę te hiszpańskie jeszcze na przymiarce ;) bo są naprawdę piękne!!
Miłego wieczorku kochana :-*
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Bosko ;D ;D ;D
A mi się podoba ten długi podwójny welon i wg. mnie pasuje, a w tym krótkim wyglądasz jak Madonna :D :D :D
-
E tam, zaraz Madonna :p Pasuje Ci ten hiszpański welon :)
A ksiądz bardzo oryginalny :-\ Też mam teraz przeboje z księdzem, więc w pełni rozumiem, jak Cię to musiało wkurzyć...
-
Suknie super:) Taka niesamowita, ma cos w sobie :)
-
wyglądasz przepięknie
-
ale z ciebie laska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
wygladasz przepięknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka:
-
a jeśli chodzi o księdza to brak słów
mi dokumenty pocztą przyślą więc osobiście nie będę musiała z księdzem rozmawiać
-
Dziękuję Wam kochane !
U Was dzisiaj też taka śliczna pogoda :okularnik: :okularnik: ? Dzisiaj mnie wena wzięła w kuchni :), zrobiłam żurek a teraz piekę sernika z brzoskwiniami :)).
Kurcze, wiecie co, ciągle się waham co do długiego welonu (tak ciągle przelądam te zdjęcia) i no co tu będę ściemniać podoba mi się ten długi welon hiszpański :-\ :-\, ale mój PM powiedział, że mam go nie kupować (on go nie widział, tylko mu opowiadałam), tak samo moje koleżanki z pracy i świadkowa :-\. A w długim to wygląda tak dostojnie i myślę, że w kościele fajnie by to wyglądało :).
Świadkowa twierdzi,że im mniej będzie grzebania we włosach tym lepiej, tak zmieniać te welony, a to fryzura może się troszkę zniszczyć (bo te welony hiszpańskie są ciężkie, i mogłyby naruszyć konstrukcję fryzury przy ich zmianie). Sama nie wiem. ??? ??? ??? ???
Zobaczę co Was. buziaki miłego pięknego dnia :-* :-* :-*
-
Wiesz, mi też okrutnie podoba się ten długi hiszpański, co prawda mówi się że nie dodaje on lekkości, ale dostojności i elegancji tak ;)
i fakt faktem nie do każdej sukienki pasuje, ALE TO TOBIE MA SIĘ PODOBAĆ
Co do spraw technicznych, to wiem że można dostac taki doczepiany na haftki ( podobnie jak masz zwykly ale w zestawie któtki + długi )
doczepia się go na spinke którą wczepiasz w ułozną fryzurkę i odpinasz (zmieniasz) tylko materiał, więc konstrukcji się nie naruszasz.
Ja sama chciałabym się czuć bardzo uroczyście a myśle ze taki welon... no sama wiesz, kwestia gustu pomocy kasy itp. itd.
-
Zrobisz jak uważasz kochana. Ja też marzyłam o dwóch welonach, ale wyszłam z założenia że co za dużo to nie zdrowo... Tzn, oczywiście najważniejsze by to Tobie się podobało! Ale warto czasem z czegoś zrezygnować, by nie przesadzić :)
-
przemyśl to dobrze
ja w sumie się nie zastanawiałam nad 2 welonami, jeden mi starczy
-
Witam, dołączam do twojego wateczku:)
Suknia jest sliczna, bardzo do ciebie pasuje.
Co do welonu- wybrałabym krótki, gładki lub lekko błyszczący, ale napewno nie z koronką- moim zdaniem ona w ogóle nie pasuje do tej sukienki i faktcznie, wyglądasz jak Madonna. Nie najlepeij wyglada przy twojej twarzy, tak jakoś smętnie ::)
Długi jest ładny, ale sprawia, ze nie widac pięknego tyłu sukni, opada cięzko i sylwetka wygląda jakoś tak ociężale...
Pozdrawiam
-
Ja mam ten sam problem kochana, bo też mam taki falbaniasty tył i ten długi welon wszystko zakryje, i rzeczywiście może być tego za dużo...
Tak mi też radziły babki w salonie... powiedziały, że do takiej sukni pasuje najlapiej welon do tyłka :D ;)
I ja chyba posłucham ich rady ;) ale czekam na Twoją decyzję... :-*
Buziaczki! :-*
-
a ja mam dwa ;D na jednym grzebieniu, później jeden moge odczepić ;) fakt faktem ja mam tiulowy ::)
-
Puk, puk.
-
Halo halo?
-
Co tam bejbe u Ciebie? :-* :-* :-*
-
Ja będę miała 2 welony - długaśny do kościoła i krótki na wesele. Fryzjer mówił, że można tak zrobić fryzurkę, że da radę
-
przepraszam Was kochane za zaniedbanie. dużo miałam spraw ostatnio na głowie, problemu w domu się mnożą. dziisaj dopiero wróciliśmy. nie mam siły na odpisywanie, tak przeglądam wasze wąteczki i podczytuję. na weekend wszytsko nadrobię -obiecuję. :-* :-*
-
:przytul: :przytul: :przytul:
odpocznij my poczekamy
-
Odpocznij sobie a potem wróć do nas z nowinkami :)
-
Jestem. Przepraszam za długą nieobecność.
Co do welonu to będę miała tylko jeden krótki z hiszpańską falbanką, ale będę go miała niżej upiętego niż na przymiarce.
13 maja mam drugą przymiarkę (już po skróceniu i zwężeniu sukni)
Moja świadkowa mi odmówiła świadkowania (powody osobiste), rozumiem ją; musiałam szukać na szybko innej bo za kilka dni mieliśmy jechać do Szczecina do księdza spisać protokół. Więc mam nową świadkową, koleżankę z którą kiedyś mieszkałam( w wynajętym mieszkaniu).
Pojechaliśmy więc na majówkę do sz-cina, spisać protokół, podać świadków, wziąć kartki do spowiedzi, zapłacić za organy (wstępne 300, potem jeszcze kolejne 300 zł), za wystrój kościoła 200 zł, za spisanie protokołu daliśmy 50 zł-myślę ,że wystarczy :), jeszcze tyle wydatków , dla księdza za ślub myślimy dać też 300 zł.
9 i 16 maja odbędą się nasze zapowiedzi. w czerwcu odbieramy z kościołów info, że się odbyły i znowu wyprawa na sz-cin zawieźć te kartki to katedry :mdleje: :mdleje:.
Obrączki już mamy odebrane...czekają na wielki dzień :) :) :).
Mam problem z jednym zębem :(. W zeszłym roku leczyła mi go jedna stomatolożka z bydzi :nerwus: :nerwus: :nerwus: , teraz ratuję go w klinice jestem po 3 wizytach i już wydałam 700 zł! a to nie koniec jeszcze mam do wydania 450 zł!! :protestuje: :protestuje: :buu: :buu: :buu: qrcze dziewczyny przestrzegam Was Nie Zgadzajcie Się Na Włożenie tzw. ćwieka (to taki wkręt, wygląda jak śrubka) w zęby! ja takowy miałam założony rok temu i jak mi zęba zrujnował :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie: :klnie:, szerokim łukiem omijać będę tamten gabinet.
Wracam do spraw ślubu, bo to przyjemniejsze:
Dziś wysłałam 2 przedostatnie zaproszenia, jeszcze chyba 2 wypiszę :P :P
goście się jakoś nie kwapią do potwierdzeń/bądź rezygnacji, raczej szybką odpowiedzią zareagowali znajomi
Do ślubu jedziemy wynajętym autem mercedes klasy S
Po weekendzie zapisuję nas do szkoły tańca, wiecie, że mam ogromny problem żeby dostać płytkę z muzyką filmową z nocy i dni??? nigdzie tego nie ma :o :o, zgrałam ostatnio z netu ale jak puściłam to płytka mi przeskakiwała :-\ :-\ :-\, będzie problem.
A i pończoszki ślubne też już mam, zakupione w sz-nie w galaxy (kolor ecru).
Dzisiaj szukaliśmy dla mojego PM garnituru :mdleje: :mdleje:, wszytsko na jedno kopyto albo czarne albo szare jak za komuny nic do wyboru tylko 2 były znośne w przyszłym tygodniu jedziemy mierzyć, myślę, że też nie będzie łatwo. dobra tyle narazie o mnie. teraz nadrobię u Was. muszę jeszcze posprzątać w mieszkanku i okna pomyć, korzytsam puki jest dzisiaj pogoda bo ostatnio ciągle lało. buziaki :-* :-* :-*
-
Ooo no to pełno spraw pozałatwiałaś :) Fajnie! :) :) :) Zazdroszczę Ci tych przygotowań :P
Bez sensu płacić za protokół... My nic nie płaciliśmy. Za zapowiedzi też nie, tylko za ślub 250 zł.
Współczuje problemów z ząbkiem :przytul:
-
ja myślałam że za spisanie protokołu się nie płaci
sporo musicie zapłacić księdzu ja to myślałam że 400zł. starczy
a masz fotkę pończoch? ja obecnie szukam biustonosza
współczuję problemów z zębem
miłej niedzieli
-
Witam Was niedzielnie. U nas to wyglądało tak:
2 x 84 zł za odpis aktu urodzenia (ale to każda z nas tak płaciła)
za pobranie aktów chrztów i bierzmowania mojego i mojego PM nie płaciliśmy nic
rezerwacja terminu w katedrze 100 zł
za spisanie protokołu 50 zł
za zapowiedzi u mnie 100 zł
za zapowiedzi w bydzi 50 zł
na razie tyle, dalsze opłaty przed nami
Moniq zdjęcie pończoch nie mam ale zaraz zrobię :) i wkleję, daj mi troszkę czasu :)
-
Wg mnie te wszystkie opłaty to przesada ::) a słyszałam, ze dziewczyny i po 1000 zł zostawiały w kościołach ::)
-
Iza dam ci czas na zrobienie zdjęcia :)
masakra z tymi opłatami
ja za akt urodzenia 22zł. płaciłam a za akt chrztu nic, ale jeszcze go nie mam i nie wiem czy ksiądz go wysłał w ogóle
-
Napisz proszę, co to za gabinet stomatologiczny, żebym wiedziała, że należy go omijać ;) Też kiedyś przeszłam coś podobnego... Dentystka z Bydzi spartoliła mi zęba, co poskutkowało zapaleniem przyzębia, którego wyleczenie kosztowało mnie kupę kasy :-[ Jednak to właśnie założenie ćwieka(!) zahamowało kolejne infekcję, więc trochę się dziwię, że Ty masz takie przykre doświadczenia z tym związane. Ja mam ćwieki już w 2 zębach (dolne szóstki) i jest OK, jak ich nie miałam, to co chwila odnawiał mi się stan zapalny. Może każdy organizm reaguje na te ćwieki inaczej :hmmm:
-
przysięgam, żeby tak cenić papier??
u mnie podobnie jeśli chodzi o koszty urzedowe
bez rezerwacji ale za to u mnie co łaska oznacza pakiet ksiądz organista i kościelny czyli 1200 złotóweczek :mdleje: nigdy w życiu
-
Dziwne, ja byłam po akt urodzenia w tamtym tygodniu i dałam jedyne 22zł, mój PM też. Dopiero dokumenty w USC, te ślubne to koszt 84 zł.
-
U nas identycznie jak u Cherry... ;)
Opłaty ślubne to rzeczywiście masakra... ::)
Co do gajerów, to zgadzam się! nic nie ma!!! :-\
Same czarne... no gdzie cały czarny do ślubu??!! chcemy taki jakiś cieniowany, w prążki czy coś... a tu jednolite czarne >:(
Współczuję ząbka... a koszty dentystów są teraz ogromne!! wiem coś o tym :-\
Aaale głowa do góry! niedługo przymiarka!! ;D
Buziaczki! :-* :-* :-*
-
Moniq-dziękuję za ten czas, zdjęcia już mam zrobione, ale jeszcze kwestia wrzucenia na kompa i fotosika9proszę o cierpliwość), dzisiaj tez cały dzień biegałam, na pewno będą :)
Nemezis nie mogę niestety podać na forum tej stomatolożki (na osiedlu leśnym)-tyle chyba mogę :), co do ćwieków, to mam nadzieję, że nie mylisz ich z włóknem szklanym??(tez bywają nazywane ćwiekami). ćwieka, którego ja miałam w zębie to taka śrubka (wkręt), kanał nie był do końca wyczyszczony, widocznie źle położyła plombę skoro mi się to wszystko rozszczelniło, 19 maja idę na 4-tą wizytę ratowania ząbka :mdleje: :mdleje:
Visienko, Cherry-małe sprostowanie przepraszam, wkradł mi się chochlik :), bzdury napisałam, za akty urodzenia po 22 zł tak jak Wy, a 84 zł poszło do urzędu :glupek: :glupek: :glupek:
Agatko-też właśnie takowych szukamy-i ''pupa'', chciałam z ciekawości zobaczyć nawet coś z odcienia brązu, oj ciężko będzie. 13 maja przymiarka oczywiście i jeszcze fryzjer. gapa jestem w ogóle w tym całym zamieszaniu (już dawno) umówiłam się 13 maja na godz 16.00 zarówno na przymiarkę jak i do fryzjera :glupek: :mdleje: :mdleje:, jakieś 2 tyg temu próbowałam jakoś opoźnić ''coś'', ale fryzjer najpoźniej na 16.30, ale na przymiarkę lecę dosłownie i w przenośni zaraz po pracy na drugi koniec bydgoszczy :auto:
ciągle mam dylemat nad bukietem ślubnym a o bizu nie wspomnę... buziaczki
-
ciągle mam dylemat nad bukietem ślubnym a o bizu nie wspomnę... buziaczki[/color]
Ja też kochana, ja też... ::) ;)
Powodzonka!! :-*
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Witam Was gorąco, wklejam zaległe fotki oto nasza księga gości (http://images49.fotosik.pl/294/245a71c4b570290am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=245a71c4b570290a)
moje ślubne pończoszki samonośki :) przy użyciu lampy (specjalnie dla Ciebie Moniq :) )
(http://images44.fotosik.pl/294/a7a8587d860087d5m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a7a8587d860087d5)
i bez lampy (http://images44.fotosik.pl/294/e3fe163f413fef44m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e3fe163f413fef44)
moja slubna srebrna biżu (kryształek svarowskiego)
(http://images44.fotosik.pl/294/b30a12d49dcd33d6m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b30a12d49dcd33d6)
(http://images45.fotosik.pl/295/d7e2ad1bbfa133afm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d7e2ad1bbfa133af)
-
Witam serdecznie Ciebie kobietko :) . Bardzo mi miło, że do mnie zawitałaś :-*
-
Piękna biżuteria ;D i coraz więcej załatwione :hopsa:
-
No fajne zakupki :) Księga ładna tylko nie podoba mi się że napis jest po "inszemu" :P ;) Ale i tak fajna :)
-
13 maja miałam przymiarkę, suknia była skrócona , ale okazało się ,że trzeba jeszcze troszkę podciąć, przeszłam się po salonie i się o nia potknęłam, więc samo mówi za siebie ;). Ubrałam welon i biżu którą dokupiłam w saonie ,włosy podpięłam więc welon wyglądał zupełnie inaczej niż na pierwszej przymiarce - bo przy rozpuszczonych włosach faktycznie wyglądał tek sobie. ale w podpiętych to już ;D ;D . aha wczoraj rozpoczęliśmy lekcje tańca :D, śmiesznie było, uśmiałam się, ale nie jest tak z nami źle jak myślałam :D :D :D :D a dzisiaj zakupiliśmy garnitur dla mojego PM jestem baaardzo zadowolona :D :D. a teraz kawusia i forum oczywiście buziaczki
-
ale się u Ciebie dzieje ;D idziesz jak burza ;) co tam jeszcze Wam zostało ?
-
Ale super zakupki!! Masz już duuużo załatwione!
A ja stoję w miejscu :-\
Podeślesz mi kochana, namiar na tą księgę gości?! jest śliczniutka!
No i super, że welonik Ci się podoba! na pewno będzie pięknie! :-*
Miłego wieczorku Izuś! Buziaczki :-* :-* :-*
-
dzięki za fotkę pończoch specjalnie dla mnie :)
też chcę takie, gdzie je kupiłaś?
biżuteria bardzo ładna lubię swarovskiego
księga gości również ale ja chyba odpuszczę
masz rację sukienka nie może być za długa bo się przewrócisz albo będzie ci nie wygodnie
my też wczoraj mieliśmy tańce połamańce już 4 lekcja ale troszkę lepiej nam idzie ale nie tak jak bym chciała
no to teraz już mało wam zostało do załatwienia
miłego weekendu kochana
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Jak tam wizyta u fryzjera? Czy to już było czesanie próbne czy zwykłe podcinanie? ;) Piszesz, że uczycie się tańczyć? Tradycyjnie walca angielskiego czy coś innego? :)
co do ćwieków, to mam nadzieję, że nie mylisz ich z włóknem szklanym??(tez bywają nazywane ćwiekami). ćwieka, którego ja miałam w zębie to taka śrubka (wkręt)
Hmm.. dentystka mówiła, że chodzi o włókna ebonitowe czy jakoś tak... ale raczej nie była to śrubka ;)
-
kiwi_23 -jeszcze sporo rzeczy zostało, jak patrzyłam na listę chociażby naszej Werki to głowa mi osiwiała :D :D ;) ;), jak zobaczyłam ile tego. Ale najważniejsze jest :),zostało
-spotkanie z zespołem ale to na 2 tygodnie przed ślubem,
-spotkanie z fotografem i kamerzystą,
-odwiedziny sali weselnej i umówienie wszystkiego (wybór wystroju sali, wybór menu)
- zakup alkoholi i innych napojów
-zakup podwiązki
-może ale tu nie jestem pewna sukni na poprawiny
-zapłacić za ślub
-podpisać umowę z wynajętym samochodem dla nas i busem dla gości (opłacić to)
-omówić trasę przywozu i odwozu gości
-zakup bielizny dla mnie i PM
-zakup spinek do mankietów PM
-wybrać kwiaciarnię i zamówić bukiet
-bukiet dla świadkowej
-zamówić winietki na stół- ale najpierw goscie muszą się potwierdzić co im baaaardzo ciężko idzie :-\ :-\, mają się potwierdzić do 1 czerwca, wysłałam zaproszenia na ok 100 osób a potwierdziło na razie ok 30 osób w tym głównie znajomi :-\
-prezenty dla rodziców i kwiaty
-prezenty dla świadków
-upominki dla gości
-przejść pomyślnie przez kurs tańca _walca wiedeńskiego
-buty ślubne dla PM
tyle mi przyszło do głowy na dzień dzisiejszy co jest jeszcze do zrobienia
Agatko proszę bardzo oto adres http://www.allegro.pl/item1026421945_lux_prezent_na_slub_ksiega_gosci_weselnych_1oos.html
Monisia to dopingujmy sobie nawzajem tego tańca połamańca :), ale damy radę :P
Nemezis u fryzjera robiłam tylko kolor i podcinanie końcówek, próbną już miałam w zeszłym roku. Uczymy się walca wiedeńskiego do ścieżki muzycznej z nocy i dni, jak na razie dostaję zadyszki (ale to była dopiero 1 lekcja) , szybkie jest tempo w tym tańcu :P, co do zęba to widocznie masz włożone co innego, i dobrze. ja miałam jakaś śrubkę >:(, teraz 19 maja mam wizytę u dentysty, znowu się wykosztuję :( :(
zobaczę co u Was, buziaczki i spokojnej i ciepłej niedzieli :-* :-* :-*
-
Monisiu pończoszki kupiłam w Szczecinie w sklepie Czar-Par w Galaxy
- i jeszcze muszę zamówić szkatułkę na koperty
Rany wiecie co.... chyba o tym Wam nie pisałam, po spisaniu protokołu dostaliśmy kartkę do spowiedzi na 2 spowiedzi przedślubne!!! mimo, że mieszkamy razem. Dzisiaj byliśmy/ a raczej próbowaliśmy przystąpić do pierwszej..... KOSMOS!!!!! starszy ksiądz w konfesjonale przyjął mnie bardzo arogandzko, nieprzyjemnie, krzyczał na mnie!!!! po co ja przyszłam, że gdyby nie ślub to wogóle bym nie przyszła!!! a skąd on k...... wie co ja bym zrobiła! i odeszłam bez niczego! MASAKRA, tak mnie zniechęcił do spowiedzi i kościoła, że szok! szukam jakiegoś księdza , który nas wyspowiada, kurde to nie nasza wina , że dostaliśmy na 2 spowiedzi .próbuję teraz w Bazylice
-
oj, iza bardzo współpuczuję :(
ja też przeżyłam identyczną sytuację dwa lata temu, odeszłam z płaczem od konfesjonału :'(
ponieważ macie jeszcze trochę czasu to proponuje iść najpierw normalnie do spowiedzi, nie przyznawać się, że ślub za niedługo i po tygodniu iść normalnie do pierwszej przedślubnej, przez tydzień to się tyle nie nagrzeszy:)trzymam kciuki:)
-
Współczuję takiego przykrego doświadczenia ::) Ale nie zniechęcaj się - na pewno u innego księdza będzie oki :)
-
jejku współczuje :-\ choć mnie to też czeka i zaczynam się martwić :drapanie:
-
wiecie co....cały dzień biegaliśmy po kościołach, zaliczyliśmy 2 msze i 1 nabożeństwo , byliśmy w trzech kościołach, niedawno wróciliśmy do domku. Na drugiej spowiedzi byłam tak zdenerwowana, że głos mi się łamał i ledwo mówiłam, tak jakbym miała zaraz się popłakać. Wszystko przez tego książulka :boks_4: :nerwus:, jak szliśmy do innego kościoła to bolał mnie żołądek, jak się udało to cały stres ze mnie spłynął :mdleje: :mdleje:. Teraz widzę ,że wszystko zależy od tego do jakiego księdza się trafi.
-
No dokładnie. I to jest w sumie bardzo głupie :-\ W końcu spowiadamy się przed Bogiem... I to bez sensu że jeden ksiądz udzieli rozgrzeszenia, inny nie... No, ale to jest temat "wiara" a na ten temat się nie dyskutuje ;D
Najważniejsze że macie to za sobą
-
ale Ci się ksiądz trafil :o :o :o współczuję przeżyć
dobrze, że w końcu trafiliście na normalnego ale co się nastresowaliście to Wasze ::)
-
powinien być wąteczek, do którego księdza do spowiedzi chodzić ;D
-
Dzięki kochana za namiary na księgę!!! :-* :-* :-* :-*
Jest rewelacyjna! właśnie taką szukałam!
Pozwolisz, że zgapię?! ;D
Poszukam jeszcze czegoś innego, ale ta baardzo mi się podoba!
A kochana, masz ją już może w domku? Wygląda tak samo jak na fotkach?
Lista imponująca! ;D Damy radę Izuś!!
Miłego tygodnia życzę! buźka! :-*
-
Oj, współczuję przebojów z księdzem... :przytul: Zdradzisz nam, w jakiej parafii Cię tak potraktowano? Szkoda, że nie napisałaś wcześniej o swoich planach, to dałabym Ci namiary na fajnego księdza w Bydzi :)
-
o rany, to się wymodliliście, że ho-ho ;)
popieram plan kivi - przydałby się wątek o księdzach :D
-
Wpadłam na chwileczkę
Madziu ,właśnie temat ''rzeka'' , Bog nas rozliczy ze wszystkiego, a ksiądz myśli, że to chyba jego rola :-\, naprawdę nie życzę nikomu takiej spowiedzi
Wiśniowa, tak stresu miałam aż za nadto, już nie pamiętam kiedy byłam tak ostatnio wystraszona
Kiwi_23, Elemelko zawsze można taki wąteczek założyć :)
Agatko[/b prosze bardzo. cieszę się,że księga się podoba, a zgapiaj ile chcesz :), jeszcze jej nie dostałam. po zamówieniu, na e-mail dostałam info, różniaste załączniki i formularz, który musiałam wypełnić jak chcę żeb wyglądało wnętrze naszej księgi teraz pewnie zamowienie jest realizowane-a to trochę potrwa. jak ją dostanę na pewno się pochwalę ;D :P
Nemezis, gdybym wiedziała, że bedę miała takie przejścia to na pewno bym się zgłosiła po namiary, to był ksiądz z Sal.....w
miłych snooof życzę dobranoc
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
Biedna Izuś... :przytul:
Ps.To czekam na opinię, jak tylko księga przyjdzie! ;)
Kolorowych snów kochana! :-* :-* :-*
-
tak tak wszystko zależy od księdza
trzymaj się kochana
-
Co tam u Ciebie kochana słychać? :-*
-
Jeju jak ten czas leci. Od dziś równiutki miesiączek.
Mnóstwo spraw do załatwienia Agatko jeszcze z bieżących to:
teraz zakupiłam podwiązkę,
nadal czekam na księgę gości
zamówiłam winietki na stół
upominki dla gości
zapowiedzi odebrane i dostarczone do kościoła w sz-nie
wybrana dekoracja kościoła (i będzie dodatkowa opłata :mdleje: :mdleje:)
zamówiony bukiet ślubny, butonierka i kwiatki do koka ślubnego
przyszły prezenty dla świadka i świadkowej
zamówiony bus, który ma wozić gości, omówiona trasa
buty dla mojego PM-zakupione
kurs tańca-jutro 4 lekcja i cały czas do przodu :) tyle z nowości
jeszcze muszę zamówić tablicę na samochód ślubne i może jekieś deko
prezenty dla rodziców...... samo nie wiem co buziaczki
-
Wreszcie się goście potwierdzili, nie obeszło się bez naszej interwencji czy teścia :-\. I po co ludziom się wysyła te zaproszenia? Skoro i tak trzeba do nich wydzwaniać i się dopytywać. Razem z nami będzie 70 osób w tym 6-dzieci (2 lata, 4lata, 5 lat, 13 lat i 2x8 lat) :-* :-*
-
No to fajnie, że wreszcie macie spokój z potwierdzeniami :)
My to nawet nie pisaliśmy na zaproszeniach do kiedy trzeba potwierdzać,bo i tak wiedziałam że będziemy musieli dzwonić.
-
u nas to samo sami musieliśmy dzwonić pytać pisać ehh nie rozumiem ludzi
tylko miesiąc jak super
-
Racja, z tym potwierdzaniem to jest masakra :-\ Nie umieją zadzwonić czy wysłać smsa, a jeszcze niektórzy mówią ze nie wiedzą czy będą sami czy z kimś. Masakra :-\
Fajnie ze już masz tylko miesiąc do ślubu :) Szybko zleci i na pewno wszystko załatwicie :)