e-wesele.pl

Bebikowo => Nasze forumowe maluszki => Wątek zaczęty przez: nefka w 14 Kwietnia 2009, 22:16

Tytuł: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 14 Kwietnia 2009, 22:16
Witajcie
czas na nowy wątek
co prawda będzie się długo rozkręcał bo narazie nie będzie mnie tu zbyt dużo ale jakoś damy radę  ;D
no i w końcu Franiu się urodził  ;D
dnia 09.04.09 -> fajna data  ;)
przez cesarskie cięcie
widziałam że chcecie abym opisała poród hmmm nie wiem czy warto  bo to by 3 najgorsze dni mojego życia  :mdleje:
ale może innym razem jak już przestane tak myśleć o tym emocjonalnie
a teraz uciekam lulu puki franiu śpi
p.s wyszliśmy w poniedziałek o 20 po ciężkich przeżyciach z pediatrą bo franiu w nd strasznie spadł na wadze i cały dzień leżał pod kroplówkami  :'(
Dobrej nocy i do usłyszenia niebawem  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: izulek w 14 Kwietnia 2009, 22:21
no to trzymajcie si edzielnie, my bedziemy cierpliwie czekac :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Kwietnia 2009, 22:24
Witajcie z powrotem ;)

Ja tam pomimo uprzedzeń, czekam na opowieść ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 14 Kwietnia 2009, 22:32
Witajcie  :skacza:
I czekamy na fotki przystojniaka  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 14 Kwietnia 2009, 22:44
jeszcze raz Wielkie Gratulację!!!
Franio na pewno szybko nadrobi z wagą  :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 14 Kwietnia 2009, 22:45
i ja będę zaglądać jeśli można ;)
A Franio urodził się w dniu urodzin mojego narzeczonego ;D
najważniejsze, ze już jesteście w domku :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 14 Kwietnia 2009, 22:59
Doczekać się nie mogłam Waszego powrotu  ;D I nareszcie jesteście  :skacza:

Pomimo grozy porodowej, którą zawiało jestem ciekawa jak Cię lekarze męczyli, bo domyślam się, że to przez nich ma takie odczucia a nie inne  ::) Grunt, że Franio zdrowiutki ma się dobrze  :-* ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Kwietnia 2009, 06:21
Super ze już jesteście i gratulacje jeszcze raz
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Olcia27 w 15 Kwietnia 2009, 06:29
Franiu witaj jeszcze raz Nefka ogromne gratujacje
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 15 Kwietnia 2009, 07:53
Dobrze ,że już jesteście.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: vonka w 15 Kwietnia 2009, 07:58
i ja będę podczytywała  :D

można prosić o jakieś fotki małego przystojniaka  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 15 Kwietnia 2009, 07:59
I ja witam w nowym wątku...
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 15 Kwietnia 2009, 08:27
no super że już jesteście!!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 15 Kwietnia 2009, 09:01
Witajcie :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 15 Kwietnia 2009, 09:09
Franiu witaj na naszym forum  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 15 Kwietnia 2009, 09:34
W wątku ciążowym mnie nie było, ale teraz bardzo chętnie zagoszczę i poznam Frania.
Gratulacje dla młodych rodziców!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 15 Kwietnia 2009, 11:19
Czekam na relacyjke i fotki frania :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 15 Kwietnia 2009, 12:14
Witajcie znowu...co prawda juz osobno ..ale razem ;D ;D ;D
Aga czekamy na kazda fote!!! i opowiesci tez nie daruje!
 :-* :-* :-*sle!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 15 Kwietnia 2009, 14:11
Jestem i ja Aguś
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nikola/23 w 15 Kwietnia 2009, 21:22
witaj i gratuluje jeszcze raz.

pewnie że fajna data bo i moje urodzinki  ;D

pozdrawiam
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gosiaczek80 w 15 Kwietnia 2009, 22:53
witam Frankowy wątek.

wiesz moja koleżanka, która miała cc tak mi odpisała na pytanie jak się czuje...." ja śmigam, mimo iż rana boli; ale ten ból to nic w porównaniu z bólami skórczowymi" ...a miała je przez xx godzin.....nie będę niektórych straszyć...przekre ze musieli cię tak wymęczyć. ale najważniejsze ze maluch zdrowy. nie wiem czy cię to pocieszy ale nie ty jedna na forum miałaś okropny poród. pozrdowionka.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 16 Kwietnia 2009, 11:55
Gratuluję!!!!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 16 Kwietnia 2009, 20:32
o jejku ciesze się że mamy tak liczne grono fanów  ;)
dziękujemy za życzenia i gratulacje  :-* :-* :-* :-* :-*
puki co nie posiadam żadnych zdjęć frania jedynie te ze szpitala i nie nadają się za bardzo do publikacji  :P
no może ze 3 się znajdą  ;D
zaraz po urodzeniu
(http://img2.imageshack.us/img2/1346/61216071.jpg) (http://img2.imageshack.us/my.php?image=61216071.jpg)
a tu mam już 1 dzień
(http://img2.imageshack.us/img2/6939/83209381.jpg) (http://img2.imageshack.us/my.php?image=83209381.jpg)
nareszcie w domku
(http://img2.imageshack.us/img2/3433/93189567.jpg) (http://img2.imageshack.us/my.php?image=93189567.jpg)

co do porodu  :drapanie:
no więc tak w poniedziałek jak zgłosiłam się do szpitala to założyli mi cewnik faleja czy jakoś tak ja na nazwałam sobie balonem bo włożyli mi taka rurkę w środek i napełnili płynem żeby franiu zszedł niżej i macica się rozkurczyła, nie trudno się domyślić że nic to dało no poza bólami podbrzusza, które później się okazały skurczami, męczyłam się z tą rurka przez całą dnia i całą noc, rozwarcia zero  :-\
na następny dzień po wyjęciu rurki około 12 zawitaliśmy na porodówkę pod oksy, skurcze z siłą max 20% trochę bolało nie da się ukryć, ale leżenie przez 5h nie dało efektu rozwarcie zero  :-\ a dziewczyna obok w sali już po 2h miała 7cm i odeszły jej wody  :o
no więc zaczęłam się już w tym momencie modlić, kurde co jest nie tak... myślałam że mnie w końcu potną bo już naprawdę miałam dość, ale oni nie że będą próbować do skutku  :mdleje:
w nocy dostałam takich skurczy że myślałam że będę po ścianie łazić poszłam do pielęgniarki ona podłączyła mnie pod ktg i co skurcze ledwo 15% a ja z bólu już nie mogę , całe szczęście że trafiłam na dyżur tej piguły bo ona mnie wspierała od samego początku i w sumie to tylko dzięki nie zakończyło się to tak jak skończyło... bo przecież stałam pod ścianą i wyłam jak szalona, w umie to od niej się dowiedziałam że można poprosić o znieczulenie podczas porodu o to bezpłatnie  ::) o godzinie 6:20 gdy już ledwo żyłam i ona tak patrzała na mnie i serce jej się krajało poszła pogadać z lekarką... wzięła mnie na badanie i niby samo... przebiła mi wody w tym momencie nie było już wyjścia, musiałam urodzić
z rykiem zadzwoniłam do męża on biedny nie wiedział co się dzieje
poszłam na porodówkę
lewatywa i te sprawy, minuty leciały jak godziny i coraz bardziej bolało, pierwsze jak weszłam na porodówkę to proszę o znieczulenie natychmiast...
lekarz mnie zbadał oczywiście nie obyło się bez masażu szyjki  :mdleje: myślałam że go pobije tam dali znieczulenie, które i tak prawie nie zadziałało... pocieszenie pani Agnieszko ma pani już 4 cm już bliżej niż dalej ja myślę Jezu jeszcze tylko 6 cm i będzie koniec... no i leżałam tak pod ta oksy kolejnych 5h bez większego efektu, skurcze coraz czestrze o mocy 5% a ja chodzę po ścianach , dobrze że mąż był przy mnie bo nie wiem co bym zrobiła tam sama mijała godzina za godziną a tu stanęło  na 4 cm, dali mi jakieś znieczulenie po którym 2h spałam .. gdy się obudzałam to wiadomo co było bez zmian, przyszedł mądry pan doktor a ja zalana łzami jak bóbr, no to jeszcze jedno lekarstwo... a ja nie  błagam ja chce cesarkę  :beczy: :beczy: no to zbadał mnie i w końcu się zlitował...
potem wszystko trwało już sekundy, cewnik, sala operacyjna, no i znieczulenie ogólne bo nie mogli mi się wbić w kręgosłup  :-\ może to i lepiej
obudzałam się już w pokoju i usłyszałam głos mamy... nie pamiętam co się działo od 14 do 16
boże jaki to było koszmar  :beczy:
ehh się rozpisałam  :P
nie będzie chciało wam się czytać na pewno  ;D
a ból po cesarce jaki ból.... czuje się super, no fakt szwy wewnętrzne troszkę ciągną ale co nic z każdym dniem jest lepiej  ;D ;D
no i hormony mi wracają do użytku chyba bo codziennie płacze jak bóbr  :-\
bez powodu

może na dziś koniec  ;D
Franiu sobie śpi, zaraz przyjdzie mąż i się wymienimy "dyżurem" ja pójdę się ogarnąć a on popilnuje frania

Dobrej nocy
i przepraszam że nie zajrzałam co u was
mam nadzieję że wszystko w porządku
i obiecuje poprawę jak tylko się zorganizuję
pozdrawiam gorąco
 :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 16 Kwietnia 2009, 20:53
Nefcia ale relacyjka. Namęczyłaś się bidulko  :przytul: ale już dobrze  :D :D :D
A my się bardzo cieszymy, że jesteście z nami i bedziemy czekać na każdą wiadomość i każdą nową fotkę :)

Buziaczki wieczorne  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 16 Kwietnia 2009, 21:23
Oj bidulko ile ty przeszłaś, ale nareszcie Franiu jest z wami.  :-* :-* :-* ogromne
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 16 Kwietnia 2009, 21:53
o matko, ale przeżycia miałaś ::) ja bym chyba już wcześniej błagała o cesarkę 8)
najważniejsze, że to co najgorsze to masz juz za sobą :)
Franio to prawdziwy przystojniak :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nikola/23 w 16 Kwietnia 2009, 21:55
oj biedulko to sie nacierpialaś ale teraz masz maleństwo juz wiec ci wynagrodzi to wszytsko. pozdrawiam
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gosiaczek80 w 16 Kwietnia 2009, 22:04
oj bido witaj wsród tych, którym poród dał się we znaki.  ale wiesz...po paru miesiącach/latach zapomina się ból (ale pamieta sie jak mocno bolało) i pomimo tego mysli się o następnym bobasie.

dzieki ogu wszystko jest w porzadku i jestescie w domku razem. a z frania to niezły pyzolek.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: kobietka w 16 Kwietnia 2009, 22:15
witam i ja we Frankowym watku:)
przezyć z poródówki nie zazdroszcze, nie próbuje też sobie nawet wyobrazić jak sie czułaś :-\

PÓki co, gratukuję pieknego kosmatego synka, sliiczny jest:)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 16 Kwietnia 2009, 22:37
O rany  :o Aż mnie coś za gardło ścisnęło po przeczytaniu Twojej relacji  :'( Grunt, że oboje macie się dobrze  :-*

Franiu jest śliczniutki  ;D I jakie ma włoski  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: peacelove w 17 Kwietnia 2009, 03:00
Prześliczny Franuś - i tak poważnie i mądrze patrzy... cudny jest....
A gdzie rodziłaś? (współczuję takich długich przygód, ja miałam przed cc skurcze 30% i nie czułam absolutnie nic...) - ale najważniejsze, że maleńki zdrowy i sliczny - gratulujemy - Jola z Kamilkiem :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: vonka w 17 Kwietnia 2009, 07:16
najważniejsze, że Franiu jest już z Wami  :-*

mały przystojniak  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 17 Kwietnia 2009, 08:30
kochana szczena mi opadła ale cie długo męczyli  :-\ ja to bym sie chyba tam sama pokroiła  :P najważniejsze że już jesteście razem z synkiem cali i zdrowi  :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 17 Kwietnia 2009, 08:43
czytam Twoją relację i tak sobie myślę że najważniejsze jest to że masz już Frania  :)
teraz możesz się nim cieszyć

porodu nie zazdroszczę

miłego dnia
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: kuchasia w 17 Kwietnia 2009, 08:59
I ja witam w wateczku,oj Ty bidulko wspolczuje tych przezyc,szkoda ze nie wspominasz porodu za dobrze ale Franiu wszystko wynagrodzi:)Zycze duzo zdrowka dla synka a Wam przespanych nocek i wiele radosci:)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Kwietnia 2009, 10:09
Najważniejsze, że Franeczek zdrowy jest ;) I jaki śliczny :Serduszka:

A poród, no cóż, ja swój pamiętam dobrze, pomimo bólu, widać inaczej to znosiłam, ale za to po cesarce ryczałam i nie chciałam wstać,

więc każda może inaczej to odbierać ;) Aga - dobrze, że już jest po a Ty tak dobrze się czujesz po tym cięciu ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: izulek w 17 Kwietnia 2009, 10:17
Nefciu, dzielna bylas:) przetrwalas wszystko, a nagroda warta byla napewno, tez jestem ciekawa w jakim szpitalu rodzilas. Pozdrowionka :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 17 Kwietnia 2009, 12:55
O Aguś, ale się wymęczyłaś bidulko,a czemu ten Franiu nie chciał wyleźć?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 17 Kwietnia 2009, 13:04
Aga Ty biedactwo...ach nameczylas sie!
Chcialo nam sie czytac...a ja te lezki poporodowe znam...bedzie dobrze!
Popatrz juz tylko na przód! Urodzilas zdrowego maluszka i Tobie juz lepiej
bo w koncu po cesarce...slonko - bedzie dobrze!!
Pozdrawiam was milusio!!!!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 17 Kwietnia 2009, 15:08
Ale dzielna byłaś, szokujące przeżycia.

Franiu cudniasty i te włoski super :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: oleandro w 17 Kwietnia 2009, 15:27
Biedulka! Po przeczytaniu Twojej historii odechcialo mi sie bobasa  >:( 
A jak Twoj maz na to wszystko reagowal? Mi sie wydaje ze faceci w takich chwilach musza wykazac sie wielka cierpliwoscia i spokojem....
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 17 Kwietnia 2009, 17:52
Oj bidulko ale przezyłaś.....ale czego sie nie robi dla takiego cudnego widoku;)). Byłaś bardzo dzielna i masz cudnego bobaska
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 17 Kwietnia 2009, 21:34
witam  ;D
a mówiłam że nie chce opisywać porodu bo było straszny... to wy się uparłyście  ;)
no cóż było minęło to już za nami, patrzymy teraz w przód a nie w tył  ;D
zdjęć frania dziś nie będzie , wiecie jakoś nie mam czasu biegać z aparatem  :P
a nasz dzień wygląda mniej więcej tak:
franiu się budzi dostaje jeść, potem śpi w wolnym czasie jem cokolwiek, doprowadzam się do ładu i składu, w miedzy czasie, jakieś pranie, lekkie sprzątano i znowu jedzenie, spanie  no i tak w kółko...
około g 19 kompanie, jedzenie, spanie, pobuta około 23,24, jedzenie, spanie pobutka około 4 ...
no zresztą co ja będę pisać
franiu jest malutki i głównym jego zajęciem jest jedzenie i spanie, i moczenie pieluch  ;D
śpi dobrze więc nie ma co narzekać, jest grzeczny i spokojny (jeszcze)  ;)
mąż mi dużo pomaga, ma kilka dni urlopu, nie wiem co zrobię jak wróci do pracy  :drapanie:
dziś był u nas pani położna
wszytko jest oki  ;D
dobrej nocy kochane  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 17 Kwietnia 2009, 21:38
Super, że wszystko dobrze i Franiu ładnie je, śpi i moczy  ;D
Cieszymy się bardzo, że jesteście w końcu z nami  :skacza:
No i jakoś Ci wybaczymy ten brak fotek ale nasza cierpliwość si wkrótce skończy  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 17 Kwietnia 2009, 21:58
no to bardzo dobre nastawienie!! i jaki grzeczniutki jest! cieszcie sie sobą i uczcie sie siebie :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 18 Kwietnia 2009, 09:47
Nefcia no to siuper!!! Bardzo sie ciesze dla was - nawet nie wiesz jak!
Nie martw sie ,ze jest spokojny ;D za nim sie z domu wyprowadzi to jeszcze
nie jedna noc nieprzespisz  ;D ;D ;D
pozdrawiam milusio!
czekam na focie! :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 18 Kwietnia 2009, 21:13
Chciałam się przyłączyć do Twojego wąteczku  :)

Franio jest cudny  :Serduszka: ,  i jaką ma bujną czuprynkę  ;D

Współczuję przeżyć na porodówce, oby już teraz wszystko było tylko lepiej .
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: izulek w 18 Kwietnia 2009, 23:09
Napewno sobie poradzicie :)) ale super ze maz ma kilka dni wolnego. To gdzie rodzilas??zdradzisz nam?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 19 Kwietnia 2009, 17:08
witajcie  ;D
no tak już zdradzam tą tajemnicę, rodziłam w Zdrojach - szpital przyjazny dziecku... ale sądząc po moich przeżyciach matce chyba mniej  ;)
Franiu właśnie usypia na rękach taty i mam chwile wolnego  ;D
zresztą dziś jest bardzo grzeczny, cały dzień śpi i je... dobrze że dużo je to szybko urośnie
no niestety zła wiadomość franiu je z butelki nie karmę piersią
na początku miałam wyrzuty sumienia z tego powodu ale już jest lepiej i nie myślę o tym  :)
i wogóle pierwsze dni w domu to jakoś tak dziwne były, miałam wyrzuty o to że jestem złą matką bo nie urodziłam naturalnie, że nie karmie piersią, i wogóle takie tam... ale przecież franiu ma najlepsza mamę jaką sobie tylko może wymarzyć  ;D
zdjęć nadal nie będzie, właśnie z mężem szykujemy się do zakupu lepszego aparatu a w tedy zarzucę was fotami  ;)
jeszcze trochę cierpliwości
miłego popołudnia kochane
i dziękuje że zaglądacie tu mimo że tak mało bywam  :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 19 Kwietnia 2009, 17:12
Nefcia pewnie, że Franio ma najlepszą mamę pod słońcem i tatę też na pewno :)
Czkamy na fotki z niecierpliwością i myślę, że dziewczyny się ze mną zgodzą - nie muszą być najlepszej jakości  ;D

No i obiecujemy, że dalej będziemy zaglądać  :D
Buziaczki dla Was  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: izulek w 19 Kwietnia 2009, 17:18
pewnie ze bedziemy zagladac, nieodpuscimy wam :P fotki jakosc niewazna, franiu wazny :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Kwietnia 2009, 19:33
Aga a czy jest tajemnicą, czemu nie karmisz piersią ???
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: irute1984 w 19 Kwietnia 2009, 19:59
Sliczny maluszeko pozdrawiam!  :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 20 Kwietnia 2009, 10:30
Nefcia .....my tu poczekamy...
 ;D ;D ;D
buziolki sle !
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 20 Kwietnia 2009, 10:35
Nefka przestań z wyrzutami sumienia  ::) Jesteś najlepszą mamą Frania pod słońcem  ;D

Z tego co pamiętam to nefka nie chciała karmić piersią... Ale nie wiem czy to o to chodzi  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: izulek w 20 Kwietnia 2009, 10:38
zero wyrzutow, jestes napewno super mamusia, najlepsza, jedyna. To twoja dzidzia i karmisz jak chcesz :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Kwietnia 2009, 10:53
Zapomniałam wczoraj skomentować:

(...) że jestem złą matką bo nie urodziłam naturalnie, (...)

Przecież się starałaś kobieto i to jak diabli. Tyle bólu i męczarni....
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 20 Kwietnia 2009, 11:00
Nefcia bo baty dostaniesz! dla Frania robisz wszystko co w twojej mocy i dlatego jesteś cudowną mamcią żadnych wyrzutów!!!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 20 Kwietnia 2009, 18:15
witajcie, dziś tak na szybko  ;)
nie karmie naturalnie bo się zraziłam i "skrzywiałam" frania w szpitalu... mam słaby pokarm i przez to się odwodnił i cały dzień leżał pod kroplówkami  :-[ no i postanowiłam że nie będe ryzykować drugi raz - to po pierwsze
po drugie że nie chcę bo... nie wiem
po trzecie po narkozie strasznie nogi mi opuchły i muszę brać leki które uniemożliwiają mi karmienie piersią
 miłego wieczorka :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 20 Kwietnia 2009, 19:22
A jaką miałaś narkozę, że Ci tak nogi opuchły??
Może ja jednak nie będę brała znieczulenia  ???
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 20 Kwietnia 2009, 19:27
Aga narkoza a znieczulenie zewnątrzoponowe które sie dostaje podczas sn to zupełnie inna sprawa  ;)

Nefka jasne to Twój wybór w jaki sposób karmisz małego ale może za wcześnie sie poddałaś... mleko matki nie może być złe... w każdym razie żadnych wyrzutów kochana!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 20 Kwietnia 2009, 19:36
Mówisz??? Ja już jestem opuchnięta na maxa i nie chcę bardziej
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 20 Kwietnia 2009, 19:41
w narkozie cie usypiają znieczulenie tylko znieczula. może Nefka jest uczulona na któryś składnik narkozy???
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Kwietnia 2009, 19:44
Tak, przy narkozie idziesz spać a na znieczuleniu zo masz bezwładną część w dół od ukłucia, zależnie od wysokości miejsca wbicia

igły. I do cc jest chyba silniejsze ??? tu już nie wiem. A Aga źle zareagowała na narkozę i przez to dostaje leki...

Aga chyba byś mogła wrócić do karmienia po odstawieniu leków ? Ale jak sama z siebie nie chcesz, to faktycznie nie karm, dziecko

będzie czuć tą niechęć a tak może się delektować bliskością zadowolonej mamy przy butelce ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 20 Kwietnia 2009, 22:32
Nefka a to Ciebie usypiali?? Ale to chyba nie jest konieczne przy cc??
dzięki dziewczynki za informacje  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 21 Kwietnia 2009, 08:26
Przecież Nefka napisała w relacji z porodu, że dostała narkozę ponieważ nie mogli wkłuć się w kręgosłup, aby podać znieczulenie... Ależ czytacie uważnie i ze zrozumieniem  :D :D :D

Nefciu co u Frania? Miały być zdjęcia...  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 21 Kwietnia 2009, 09:27
 :oops: :oops: :oops:
Ale zwalę to na rozkojarzenie w ciąży ok??
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 21 Kwietnia 2009, 11:18
Nefciu ja tez tak mialam ..jakos mi nie wychodzilo chociaz pluca wielkie ;)
A jak polozna mi na nie zaczela naciskac to pogonilam i jakos sie zrazilam i nie karmilam...pokarm nie lecial i mi
powiedziano ,ze mam blokade psychiczna..hmm moze i mialam
Spokojnie..nic na sile
JAk tam u Ciebie i Frania?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 21 Kwietnia 2009, 11:35
Nefka, karmienie cyckiem nie jest wykładnią bycia dobrą matką
tylko błagam nie pisz, że masz za słaby pokarm bo nie ma czegoś takiego!

a co do porodu... szkoda, ze tak cię wymęczyli...choć u mnie było podobnie; ja przy 7cm błagałam o cc.a do 7cm "dochodziłam" przez prawie 12godz...skończyło się sn ale po 16godz....  :-X
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Kwietnia 2009, 11:37
Nefciu, mam nadzieję,  ze czujecie się dobrez i że Franiu nadal grzeczny
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 23 Kwietnia 2009, 11:52
Nefcia , slonko  jak tam u Ciebie i u Frania?
Napisz cosik :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 27 Kwietnia 2009, 19:38
witajcie  ;D
długo mnie nie było, jakoś czasu brak, a jak czas był to forum nie działało  :P nie wiem czy tylko u mnie czy tak ogólnie coś się zepsuło  :-\
u nas wszystko oki  ;D
Franuś zdrowy rośnie jak na drożdżach  ;D
na 12 maja mamy wizytę u ortopedy  ;D
i tak mi się wydaję że ten temat umrze śmiercią naturalną bo czasu cholera mi brak
a jak mam to wolę odpocząć albo coś w domu zrobić a roboty jak full
aaa i odpadł już pępuszek tydzień temu  ;D
co tam jeszcze...
wracając do karmienia piersią
w szpitalu kazali mi dokarmiać butelką
a jak Franek "zasmakował" butelki to przy cycu zaczął wyć
no i już nie mam pokarmu  :-X
Dobrej nocy kochane  :-* :-* :-* :-*

(http://img208.imageshack.us/img208/1449/62169403.jpg) (http://img208.imageshack.us/my.php?image=62169403.jpg)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 27 Kwietnia 2009, 19:55
Jaki śliczny pulpecik  :D śliczne ma pucki, takie wprost do schrupania  ;D

Dobrze, że Franio zdrowo rośnie  :)
Wątek nie umrze, bo będziemy czekać na przejawy wolnego czasu i informacje od Ciebie  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 27 Kwietnia 2009, 20:32
Franio cudny!!
A wątek na pewno nie umrze - zaglądaj jak tylko będziesz miała chwilkę, a później sama zobaczysz, że i czasu i chęci więcej będzie :)
No i my będziemy czekały  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 27 Kwietnia 2009, 20:38
Aga, dziwnie Was potraktowali w tym szpitalu, ale teraz to już trudno. Zresztą sama chyba nie bardzo chciałaś karmić ???

Najważniejsze, żebyście oboje byli szczęśliwi ;)

Gratki dla Frania za pępuszek, szybciutko poleciał, a wątek będzie rzadko bo rzadko, ale doglądany ;) Więc się nie martw,

dbaj o syncia i zaglądaj do nas czasem z masą zdjęć ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 27 Kwietnia 2009, 20:45
cudny pączuś  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 27 Kwietnia 2009, 21:10
cudniasty
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 28 Kwietnia 2009, 15:05
Nefciu, Franek jest świetny, a co do karmienia to jak widzę najlepiej kierowac się swoimi przeczuciami zamiast słuchać ludzi w szpitalu
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 28 Kwietnia 2009, 15:08
Franiu jest przecudny!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 28 Kwietnia 2009, 15:10
Ale Franio jest słodki !!!
Duży chłopak z niego :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 28 Kwietnia 2009, 15:58
Aga jest mocna ;D Jak zapytałam jak się czuje po cesarce to odpisała, że dla niej, to mogliby ją co tydzień kroić, czuje się dobrze ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 28 Kwietnia 2009, 16:58
no co nic na to nie poradzę że czuje się dobrze i nic mnie nie boli tylko spać mi się chce ale to już inny skutek uboczny  ;)
jutro franiu przeżyje swoją pierwszą przejażdżkę (nie licząc tej ze szpitala)  z mamą pozałatwiać różne sprawy, co prawda nie chciałabym go "targać" ale nie mam z kim zostawić a muszę pozałatwiać sprawy.
a tak wogóle to chciałam wam powiedzieć że nasz synek jest grzeczny (oby nie przechwalić) tylko je, śpi, fika już nóżkami i uwielbia leżeć bez pieluchy co najczęściej kończy się zasikaniem łóżka moich rodziców  :skacza: :brewki: no i wiadomo najgorsze są nocki gdy mama musi wstawać na karmienie a trwa to w nieskończoność a potem kolejne 1,5 h usypiania kończące się tym iż za godzinę pobudka na kolejne karmienie  ::) no ale cóż nikt nie mówił że będzie łatwo... i już niedługo (na co liczę po cichu) będzie przesypiał większą cześć nocy  ;)

a tu franiu "mówi" mama jeść !!!  ;D ;)

(http://img156.imageshack.us/img156/9478/17874658.jpg) (http://img156.imageshack.us/my.php?image=17874658.jpg)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 28 Kwietnia 2009, 17:05
Jak krzykacz słodki
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 28 Kwietnia 2009, 18:17
hahaha nie ma złudzeń, że głodny
Buziaki dla Was  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 28 Kwietnia 2009, 19:25
Boski  :D Mama Ty się nie  ociągaj  ;) Zamiast butle dawać to ta jeszcze zdjęcia robi  :D :D :D

Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Kwietnia 2009, 10:16
A potem na forum wrzuca ;D

Mamo, nie pisz wszystkim, że ja z gołym tyłeczkiem lubię, bo mnie zawstydzasz ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: agu-s w 29 Kwietnia 2009, 12:53
ale słodki jest ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 29 Kwietnia 2009, 18:41
super krzykaczek...pierw wylezc nie chcial a teraz zarloczek!
Nie martw sie my tu dogladamy ..
A Franiu slodziuchny :-* :-* :-*
A Ty kochana wielka jestes :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 30 Kwietnia 2009, 08:51
fajnie że Franiu taki grzeczniutki

buziaczki dla Was :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 30 Kwietnia 2009, 11:21
 :-* :-* :-* sloneczne sle
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 30 Kwietnia 2009, 17:18
Miłej majówki  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 5 Maja 2009, 08:48
witajcie  ;D
i jak tam wasza majówka???
u mnie bez zmian byliśmy w domu o gdzie tu się wybrać z takim małym szkrabem ;)
zrobiliśmy grilla i było oki  :)
przepraszam was że tak rzadko tu przychodzę ale jakoś kurde nie możemy się "dogadać" z Franiem żeby dał mamie chwile wolnego  :los:
bo co zaśnie to półgodziny i po spaniu  :P więc nawet czasami mam trudności ze zjedzeniem śniadania  ::)
a że teraz śpi w łóżeczku to udało mi się wejść na chwile i zobaczyć co u was  :)
ale nie ma co narzekać,
Franiu rośnie jak na drożdżach i jest już bardzo ciężki  ;)
ja czuje się dobrze tylko zmęczona,
mama dużo mi pomaga więc dajemy radę  ;D
miałam zacząć się odchudzać ale im mniej jadłam tym więcej ważyłam  :P
stwierdzałam że chyba jeszcze nie czas, poczekam aż minie te "magiczne" 6 tyg może w tedy będzie dobrze, no i poza tym jeszcze woda mi się gromadzi , nie wiem jak to możliwe, nadal biorę tabletki, już jest ciut lepiej mogę założyć jakieś wielkie rozciągnięte buty  ::) ;D ;)
no i mój mąż zaczął mnie strasznie wkurzać, ale tak na maxa, wczoraj przeżyliśmy pierwsza od 3 lat sprzeczkę  :-\
no to lecę zobaczyć co u was słychać
miłego dnia  :-* :-* :-* :-* :-*

(http://img140.imageshack.us/img140/6083/beztytuuaik.jpg) (http://img140.imageshack.us/my.php?image=beztytuuaik.jpg)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 5 Maja 2009, 08:57
Ale piękności :skacza: nie możliwe, żeby był takim urwiskiem i nie chciał spać za dnia ;D nie wierzę, nawet na zdjęciu śpi ;D

A tak na poważnie, to z niego towarzyski mały facecik jest i stąd to wszystko mamusiu ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Maja 2009, 09:59
jaki śliczniasty :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: izulek w 5 Maja 2009, 10:44
male cudo poprostu :))
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 5 Maja 2009, 11:59
Ale piękny mężczyzna  ;D Boskie ma usteczka  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 5 Maja 2009, 12:04
Pieknego macie Frania
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 5 Maja 2009, 12:08
patrze i pekam z zazdrosci!
przeslodki....maz i sprzeczki nie choroba! - przejda jak nic ;D
A godzenie sie jakie slodkie moze byc! ;) :D
buziolki i czekamy na ciebie w czwartek!!!!! :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Maja 2009, 15:40
Ale słodziutki ....mmm cudo
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 8 Maja 2009, 08:18
dzięki dziewczyny  ;D
a słodko śpi ale tylko na zdjęciu  ;)
z nowości hmmm
w sumie nic nowego nie słychać
wszystko po staremu czyli dobrze
franiu je, śpi, płacze, wierzga nóżkami i raczkami
zastanawiamy się nad zmiana mleka bo te jest jakoś mało sycące i najchętniej by co 2h jadł... lekka przesada  :P
no i chyba znowu nie zdążę do was zajrzeć franio już kwęka w łóżeczku i zaraz się obudzi...
miłego dnia  :-* :-* :-* :-*
p.s mąż porobił kilkadziesiąt super zdjęć, szkoda tylko że wszystkie są ruszone  :P to jedno nadaje się do oglądania jako tako

(http://img24.imageshack.us/img24/787/beztytuukiwjss.jpg) (http://img24.imageshack.us/my.php?image=beztytuukiwjss.jpg)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 8 Maja 2009, 08:29
franiu w dzień tez nie śpi w łóżeczku to dziś tak wyjątkowo od 7:30 się "buja"
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 8 Maja 2009, 09:17
przeuroczy slodziak
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 8 Maja 2009, 11:48
Brunet wieczorową porą :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 8 Maja 2009, 11:54
Jski słodki pucuś  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: oleandro w 8 Maja 2009, 11:55
miodziooooo!  ;D przystojniaczek :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 9 Maja 2009, 08:00
Witajcie  ;D
znowu udało mi się uśpić frania i szybko wpadam do was  ;D
dziś mamy już 1 m-c  ;D
szybko zleciało nie da się ukryć  ;D
i nawet przyzwyczaiłam się już do nocnego wstawania i jak Franio nie budzi się na czas bo prześpi swoją porę karmienia to jakoś tak mi dziwnie i zastanawiam się czy wszystko z nim oki  ;)
dziś po raz pierwszy nie płakał  na widok karuzeli w łóżeczku tylko się przyglądał co mnie cieszy bo to znaczy ze robi postępy w "nauce"  ;) ;D
a ze dziś za oknem piękne słońce to znowu pójdziemy na dwór i franio prześpi 3h i się dotleni  ;D
a puki co lecę zobaczyć szybko co u was słychać  :-* :-* :-*

zdjęcie pod tytułem;
"a co to takiego??... karuzela "
(http://img26.imageshack.us/img26/9224/beztytuukvh.jpg) (http://img26.imageshack.us/my.php?image=beztytuukvh.jpg)
i różowe ubranka na które strasznie "upierają" się babcie  ::) ;) :P ;) ;) ;)

Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 9 Maja 2009, 17:46
słodziak a co to przeszkadza że różowe :)
No to super że karuzelą sie zainteresował
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 10 Maja 2009, 15:59
Buziaki zostawiam dla Was kochani - a Franio to istny aniołek :)

Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 10 Maja 2009, 16:25
Franio jest słodki!!!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 11 Maja 2009, 10:15
No mina powalająca..... ale ten róż  :o mąż nic nie mówi?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: agusia1213 w 11 Maja 2009, 10:43
e tam róż, u takiego malucha to nie robi różnicy,
moja znajoma urodziła niedawno córeczke,
a ubranka ma po swoim synku i po moim Maksiu,
dziewczynskich ma mało, tyle co dostaje na bieżaco,
ważne, że ma co na dziecio włożyć  :P

A Franiu jest przesliczny  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 11 Maja 2009, 11:11
Ja tam ogólnie nie przepadam za różem nawet dla dziewczynki (ale niestety uniknąć się nie da).... a co dopiero chłopak. Dziewczynkę we wszystko ubierzesz (no prawie), ale chłopaka to już w dziewczyńskie nie bardzo - ale to moja opinia....

Co oczywiście nie umniejsza słodkości Frania :) i ta ciekawość w oczach.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 11 Maja 2009, 18:48
Witajcie  ;D
e tam róż nie róż jak nie ma co założyć to i różowe jest dobre  ;)
dziękuje dziewczyny za komplementy  ;D  :-* :-*
co do tego że nasz syn jest aniołkiem nie mam wątpliwości a że czasami sobie popłacze no cóż jak to mówię ćwiczy płuca  ;)
zakupiliśmy mu dziś na allegro leżaczek o taki

(http://img57.imageshack.us/img57/9435/allezkrowa3.jpg) (http://img57.imageshack.us/my.php?image=allezkrowa3.jpg)

myślicie że to dobry pomysł ??
może choć tu polubi leżeć bo w foteliku samochodowym to tak wyje że masakra, nie wiem o co mu chodzi  ::) nie wiem jak jutro go tam zapakuje na wizytę do lekarza, będzie mały problem  :-\ czy wasze dzieci też tak miały czy tylko Franiu ma taki "problem" ??
to ja już uciekam bo strasznie płacze... chyba czuje że to już pora kąpieli  ;)
miłego wieczorka kochane  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 11 Maja 2009, 20:35
Moja też uwielbia jazdę samochodem - a raczej rodzice ją uwielbiają, bo dziecko "odpływa" jak tylko samochód ruszy  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 12 Maja 2009, 18:20
Ale bedzie miał franiu ubaw w foteliku
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 13 Maja 2009, 10:14
jeju jaki on słodki. A ten fotelik ... hohoh sama bym w nim usiadła. :D ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 14 Maja 2009, 13:07
Franiu przeslodki!
A foteliczek sliczny!
 :-* :-* :-* :-*zostawiam
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 14 Maja 2009, 20:26
Witajcie  ;D
jak się stęskniłam za wami to nie majcie pojęcia  :los:
ale znalazłam chwilę i jestem  ;D
u ortopedy wszystko w porządku, bioderka sprawne i zbudowane poprawnie  ;D
następna kontrolna wizyta za 2 m-c a przez ten czas mamy robić dziwne "kółeczka" nóżkami, leżeć na brzuszku jak żabka i kręcić główką w prawo i lewo  ::)
za tydzień szczepienie
trochę się boje bo nie wiem jak Franiu zareaguje i czy nie będzie płakał no i za bardzo marudził po szczepieniu  ::)
a ze spraw bieżących to franiu ma brzytką twarzyczkę jakieś chrostki i strupki  :-[ ( co zresztą widać na załączonym zdjęciu)
byliśmy u lekarza i podobno dzieci tak mają  :P ::) też mi wytłumaczenie
jak nie znikną do 6-7 tyg życia to zaczniemy coś działać konkretnego a puki co smarujemy oliwką i taką maścią z cholesterolem  ;) hheheh
możliwe tez że ma uczulenie na białko mleka krowiego, tylko że pije mleko HB hypoalergiczne , nie wiem poczekamy jeszcze trochę i zobaczymy oby tylko się nie rozniosło już bardziej  :)
co do leżaczka, lubi leżeć owszem ale przez 10-15 minut i musi być najedzony, suchy, i w dobrym humorze   :P a ostatnio z tym krucho franiu nie chce spać w dzień śpi po 10 min, już nawet na powietrzu nie chce a tak niedawno było to jedyna alternatywa żeby pospał choć z godzinę, a jak przyjdzie wieczór to marudzi... ale cóż takie są dzieciaczki  ;)
no i muszę się pochwalić że dziś franiu zrobił mi chyba preent na dzień matki  ;) spał całą noc od 20 do 04 rano  :o no po prostu jestem w szoku  :o  ;)  ;D
koniec biadolenia
miłego wieczoru kochane  :-* :-* :-* :-*

śmieszna minka, śmiesznego faceta  ;)
(http://img167.imageshack.us/img167/5329/beztytuuhee.jpg) (http://img167.imageshack.us/my.php?image=beztytuuhee.jpg)

p.s ważę już 4630g  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 14 Maja 2009, 20:37
Aguś, mi to wygląda na początki jakiejś alergii....a stwierdzenie, że dzieci tak mają, no chyba, że dzieci tak mają, że czasem chorują.

Pilnuj tego. Może to jest reakcja na jakiś kosmetyk albo proszek skoro pokarm ma bezpieczny ? Widziałam dziecko ze skazą białkową

i wiem jak się męczyło - synek sąsiadki - uważaj na Frania.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 14 Maja 2009, 20:44
kosmetyka to raczej nie bo używamy tylko oliwki bambino  i soli fizjologicznej do oczek no i oliatum do mycia ale buzi tym mu nie myję... a chrosty są tylko na twarzy ... zobaczymy możliwe że to wina mleka bo w składzie ma jakieś cząstki mleka krowiego... zobaczymy co powiedzą za tydzień.
wiem jak męczy skaza białkowa, dwie moje bratanic przez to przechodziły i piły specjalne mleko z apteki, ochydne zresztą w smaku  :P
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: martulka w 14 Maja 2009, 21:29
A może to trądzik niemowlęcy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C4%85dzik_niemowl%C4%99cy
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Maja 2009, 07:04
 :-* :-* :-* Aguniu
Franiu nawet z tymi chrostkami jest cudniasty  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 15 Maja 2009, 08:30
byliśmy u lekarza i podobno dzieci tak mają  :P ::) też mi wytłumaczenie
jak nie znikną do 6-7 tyg życia to zaczniemy coś działać konkretnego a puki co smarujemy oliwką i taką maścią z cholesterolem  ;)

Może stwierdzenie lekarza tyczyło się właśnie trądziku dziecięcego, tylko zapomniał głośno powiedzieć jaką diagnozę postawił  ;)
Właśnie w takim czasie trądzik powinien sam zniknąć, więc lekarz pewnie właśnie to podejrzewa  :)

To tylko moje wyciągnięcie wniosków  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 15 Maja 2009, 08:53
też bym stawiała na trądzik niemowlęcy
wiesz, może nie uzywaj oliwki bo ona zatyka pory - nam lekarka na trądzik kazał używać olilatum
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 15 Maja 2009, 12:15
Właśnie mi też przyszedł do głowy trądzik tylko że się dopatrzyłam takich czerwonych plam też, czy one są suche? szorstkie? czy to po prostu skupisko krosteczek.

Ja bym nie używała oliwki, woda przegotowana i już. Chyba, że to nie trądzik a początki skazy (czego nie życzę) to kremik czy oilatum..
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 15 Maja 2009, 16:17
Mi to tez tak wygląda Nefciu, i pierwsze co mi przyszło do głowy żeby bezwzględnie odstawic oliwk·e, tylko coś nawilżającego uzywać, oilatum albo physiogel.

A tak generalnie to ja bym z nim poszła do innego lekarza, a nuz się okaże że łatwo mu mozna pomóc, to po co ma się męczyc i Wy przy okazji
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 17 Maja 2009, 12:16
Nefciu kofana..
odstaw oliwke....
Do lekarzyka bym poleciala....i prosze poinformuj
sie o kosmetykach naturalnych dla bobasków z mleka koziego..
czynia cuda! zwlaszcza w takich sytuacjach..
Hmmm,ze ja tak daleko jestem kurczaczków 5 ;D
 :-* :-* :-*sle
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 19 Maja 2009, 21:31
witajcie  ;D
Chrostki pomału znikają, chyba miałyście rację,nie używam oliwki tylko maść przepisana przez lekarza jak ona tam się zwie.... yyyy o już wiem, hydrokortizon i tylko jest 1 mały z nią problem... można jej używać tylko 3 dni jeśli chodzi o buźkę  :P
nastał kolejny problem walczymy z ciemieniuchą  >:( co prawda malutko jest strupków na główce i tylko w 1 miejscu no ale jest  :P no i oliwka poszła w ruch  ;)
byłam dziś u ginki... macica mi się za wolno "zwija" tabletki dostałam no i jakieś globulki znowu... jejku nienawidzę tego  :P
no i oczywiście po nieszczęsnym badaniu brzuch mnie nawala, i przypomniał mi się cały poród... to jest gorsze niż trauma  :-[ >:( :'( ciągle śni mi się to po nocach grrrrrrr
teściowa, kolejny punkt do narzekań... byliśmy u niej tylko raz ale już bym nie chciała więcej jej odwiedzać z franiam (choć to nie nieuniknione) całe mieszkanie śmierdzi dymem z papierosów, na samym wejściu już mnie odrzuciło, mogłaby się choć powstrzymać jak byliśmy u niej ale nie... po prostu no coment   :glowa_w_mur: :Kill: i ciągle jakieś głupie teksy rzucała... a że marcin jak był mały to robił to i tamto, sramto i owamto.. jak by franiu miał robić to samo co jego tata, w końcu to też część mnie a jak robiłam inne rzeczy niż mąż jak byłam mała, no i najgorsze przez godzinę trzymała go pod dupkę jak on sobie leżał spokojnie... po co mu wykrzywiać kręgosłup od maleńkości... nie wiem możne jestem przewrażliwiona ale po prostu jak słyszę że mamy do niej się wybrać bo dzwoniła i że tęskni za Franiem to nóż mi się w kieszeni otwiera i będę odwlekana tą wizytę najdłużej jak się da  :||
no i już tak na koniec.. ostatnio jestem straszne dziwna, nabuzowana złymi emocjami, wściekła, wkurzona, zła, wszystko mnie drażni... ehh chyba to powrót do normalności, albo zmęczenie  ;)
dobranoc  :-* :-* :-*

(http://img139.imageshack.us/img139/6168/beztytuuexuwsd.jpg) (http://img139.imageshack.us/my.php?image=beztytuuexuwsd.jpg)


Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 19 Maja 2009, 21:37
Nefcu  :-* :-* :-* na uspokojenie  :D
Nie przejmuj się teściową - one tak mają  ;D
U mnie pewnie będzie na odwrót, bo to moi rodzice palą, więc jak pojedziemy do Polski, to znowu będziemy u teściowej i to tam będą nas moi rodzice odwiedzać... Szkoda, bo wolałabym u siebie, ale nie pozwolę nikomu palić przy małej - wiem co czujesz.
Nawet małż do ogrodu wychodzi  ;D

A zdjęcie Frania jak zwykle przecudne  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 20 Maja 2009, 10:48
:) buziaki kochana  :-* :-* :-*
Franiu przecudny jak zwykle
nie  denerwuj się teściową
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 20 Maja 2009, 12:15
Jaki szczęśliwy mały człowieczek ;) Aguś, mnie też coś chwilami tak dopada, to chyba taki etap jest  ::)

Trzymaj się i nie daj teściowej - ja bym nie zawiozła dziecka tam gdzie tak palą.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 20 Maja 2009, 12:19
Biedna jesteś Nefciu  :-* Współczuję wszystkiego na całej linii  ;) Z teściową to doskonale wiem o czym mówisz - moja kopci jak parowóz i już wiem, że nie zostawię jej dziecka pod opieką, bo wiem, że nie powstrzyma się, aby nie palić a wychodzenie z domu, aby zapalić i zostawianie dziecka bez opieki to dla mnie niewyobrażalne  :-\
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 20 Maja 2009, 13:20
Oj Nefciu,trzymajcie się ciepło, niech Wam Farniu zdrowieje a tesciowaniech wam da spokój  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 20 Maja 2009, 19:58
witajcie  ;D
no i nadszedł sądny dzień szczepienia, którego tak się bałam
a tu ku mojemu zaskoczeniu franiu jest "normalny" nie marudzi ani nic
uff mam naprawdę złote dziecko  ;)

(http://img43.imageshack.us/img43/8212/87635885.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=87635885.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/87635885.jpg/1/w500.png) (http://g.imageshack.us/img43/87635885.jpg/1/)

(http://img43.imageshack.us/img43/2638/36773658.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=36773658.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/36773658.jpg/1/w500.png) (http://g.imageshack.us/img43/36773658.jpg/1/)

(http://img43.imageshack.us/img43/6470/19032551.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=19032551.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/19032551.jpg/1/w500.png) (http://g.imageshack.us/img43/19032551.jpg/1/)

(http://img43.imageshack.us/img43/58/84111915.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=84111915.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/84111915.jpg/1/w500.png) (http://g.imageshack.us/img43/84111915.jpg/1/)

(http://img43.imageshack.us/img43/839/38010633.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=38010633.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/38010633.jpg/1/w500.png) (http://g.imageshack.us/img43/38010633.jpg/1/)

(http://img43.imageshack.us/img43/1441/35119126.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=35119126.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/35119126.jpg/1/w500.png) (http://g.imageshack.us/img43/35119126.jpg/1/)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 20 Maja 2009, 20:38
Na ostatnim widać jakie z niego "złote" dziecko  :D :D :D Żartuję Nefciu  :-* Śliczniutki i jaki dzielny mężczyzna  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 21 Maja 2009, 08:37
Nefka a co się stało że taka optymistyczna minka zmieniła się w kwaśną

buziaczki dla Was :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 21 Maja 2009, 10:33
Słodziak  :Zakochany:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 22 Maja 2009, 11:45
jaka landryneczka z niego!
Nefciu przesliczne focie!
 :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 22 Maja 2009, 17:20
ślicznusi
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 23 Maja 2009, 20:15
witajcie  ;D
hmmm co by tu naskrobać w sumie nic szczególnego się u nas nie dzieje
można poza tym iż zmieniliśmy butelkę Franiowi przeszliśmy z aventu na NUK-a
i od razu widać różnicę, wiecie avent w sumie jest ok tylko franiu "wisiał" na butelce 40minut  a teraz to 10 i zjedzona cała do dna, nie wiem to chyba wina smoczka, bo ciamkał, ciamkał i nic nie ubywała o teraz to fik i już pusto  ;D
twarzyczka już coraz ładniejsza i chrostki już całkiem zniknęły a okazało się że to całkiem normalne było, pogadałam wczoraj z koleżanką co leżała ze mną na sali przed porodem i okazało się że jej synek też tak miał, tak że spoko  :D
aa i uzupełniamy z mężem księgę pamiątkowa frania... jest ubaw no i mąż jak zwykle się popłakał jak mu pokazałam ta książkę jejku ale on wrażliwy  :P ::) ;)
no i nie mogę się doczekać kiedy będzie naprawdę ciepło i franiu będzie "chodził" tylko w samych bodach  ;) ;D
miłego wieczorka kochane  :-* :-* :-* :-*
lecę  zobaczyć co u was ciekawego  ;)

(http://img21.imageshack.us/img21/4210/flania.jpg) (http://img21.imageshack.us/my.php?image=flania.jpg)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 23 Maja 2009, 20:37
Franiu slodziak ale to juz wiesz :)
Ja tez sie musze za nasza ksiege zabrac...
`sorki ze bez polskich znakow ale moje szczescie trzymam na raczkach :)
 :-* :-* :-* zostawiam
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 23 Maja 2009, 20:40
Ale śliczny chłopczyk  ;D Sliczne ma włoski - gęste i długie  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 24 Maja 2009, 14:10
Cudny chłopczyk i jaki spokojny ;)))) Oj grzeczny synuś, grzeczny
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 25 Maja 2009, 09:46
oj kochana ,takiego malusia w samych bodach na slonko to chyba z faktorem 60
i czapunia...! Moze nakremuj i w cieniu w jakies wannience pochlupaj?

Sliczniusi jest!
A mezulek kocha to go chormonki do wrazliwosci zmuszaja!
Ale to wlasnie jest piekne kochana!!!
 :-* :-* :-*sle
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 25 Maja 2009, 17:08
Sliczniusi, rzeczywiście
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 25 Maja 2009, 21:50
Sylwina, ale nefka nie pisała, że będzie synka na słońce wystawiać, tylko, że na ciepełko czeka :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 26 Maja 2009, 19:23
mały slodziunio
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 27 Maja 2009, 13:25
A gdzie się nasz Nefcia podziewa?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 28 Maja 2009, 20:06
witajcie  ;D
jestem jestem Martuś  ;D
tylko ostatnio (zresztą jak zawsze) brak czasu na siedzenie przy kompie  :P
a niestety nie posiadam laptopa żeby w małej wolnej chwili przyjść i zobaczyć co u was ale staram się  :los: :brewki:
z wiadomości ogólnych :
franiu zdrowy  ;D
buźkę ma już bardzo ładną
teraz tylko coś mu się na głowę rzuciło  :P wygląda to jakby skora mu schodziła z głowy, możne to ciemieniucha, nie wiem nie znam się  :-\ smarowałam oliwka i szczotkowałam, ale to nic nie dało od 2 dni wcieram mu w głowę oilatium... jest lepiej  ;D
odkrył ze ma paluszki na rączce i ciągle je do buzi pcha  ;D ;)
no i zaczyna pomału gaworzyć ;D
ja czuje się dobrze, dziś biorę ostatnia dawkę tabl i w końcu będę z mężem pofikać  :brewki:


(http://img40.imageshack.us/img40/2852/beztytuucqy.jpg) (http://img40.imageshack.us/my.php?image=beztytuucqy.jpg)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: izulek w 28 Maja 2009, 21:50
nefciu ale on jest kochaniutki
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 29 Maja 2009, 13:38
Nefciu, jest bardzo piekny. Co do oliwki to ja jakoś nie do końca ufam przy wszelkich zmianach skórnych, ona zatykla pory.

Idziecie z maluchem do lekarza?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 29 Maja 2009, 13:55
aki słodki śmieszek cudniasty ten was Franio :)  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 29 Maja 2009, 14:51
Aga, buźkę to on miał zawsze ładną, tylko cosik problemów się narobiło a teraz znowu aniołeczek ;D

Naszej też sie coś łuszczy - to niby ciemieniucha idzie, tzn. schodzi, dobrze chyba, ale wcierasz mu oliwkę jakąś z tej serii ?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 29 Maja 2009, 21:40
Cudny  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 30 Maja 2009, 10:50
oj ten słodki uśmiech ;))))
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 3 Czerwca 2009, 11:56
przeslodziutki jak anioleczek!
A jaki on juz...duzy!!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 4 Czerwca 2009, 06:42
Witajcie  ;D
chyba jeszcze nigdy nie byłam tu tak wcześnie, ale cóż trzeba korzystać puki franiu śpi  ;D
właśnie się najadł i 2h jeszcze pośpi... albo i nie  ;)
u nas wszystko jest super
Franiu rośnie w nocy śpi już bardzo długo potrafi przespać nawet 8h  :skacza:
i jest bardzo grzeczny  ;D
19 lipca mamy chrzciny wszystko załatwione tzn.kościelne sprawy  ;)
nie robimy wielkiej imprez, tylko chrzestni, babcie,dziadkowie i to wszystko, mały obiad w domu i grill jak pogoda dopisze  ;D
no i w sumie to wszystko ode mnie  ;D
miłego dnia kochane  :-* :-* :-* :-*

(http://img23.imageshack.us/img23/4595/beztytuu1lti.jpg) (http://img23.imageshack.us/my.php?image=beztytuu1lti.jpg)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 4 Czerwca 2009, 07:30
Franiu cudniasty
Super że już tyle przesypia i chrzciny już załatwione
 :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 4 Czerwca 2009, 12:08
Nefcia to musisz mi koniecznie wszystko opisać, ze szczegółami, co gdzie jak i po co  ;D Bo ja straszny laik w tych sprawach, a też chcemy małą chrzcić we wrześniu :)
Franio cudny jak zawsze  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Czerwca 2009, 22:13
To chyba tylko ja tak szybko chrzest robię ??? My już 14-go w rocznicę ;D

Aaa i napisz jak to robisz, że on tyle śpi ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 5 Czerwca 2009, 09:04
W rocznicę - jak romantycznie  ;)
Ja robię we wrześniu, bo wtedy będę w Polsce  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 5 Czerwca 2009, 10:03
Aga nie zajarzyłam - to już za tydzień :)
Właśnie mi się skojarzyło, że rok temu w dzień Twojego ślubu też byłam na ślubie tylko na południu Polski  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 5 Czerwca 2009, 10:33
Ale bąbelek mały i jakby zaczynam widziec podobieństwo do mamusi
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 5 Czerwca 2009, 11:28
jaki sliczniusi....
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 5 Czerwca 2009, 11:32
no mały jest śliczniutki
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 6 Czerwca 2009, 12:15
miodzio.. ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 7 Czerwca 2009, 13:40
Witajcie  :)
ależ dziś paskudna pogoda  :P nie można na dwór wyjść, przez co franiu ma trudności w spaniu, bo on porostu kocha spać na świeżym powietrzu a w domu to już mniej w sumie to śpi po 15-20min i zaraz się obudzi a na dworze to potrafi przez 3h  ;D
no ale cóż jakoś daje rade i śpi od godziny ciii żeby nie zapeszyć  ;)
Marta dziękuję że choć ty widzisz to podobieństwo bo puki co to ja widzę że bardziej podobny jest do taty niż do mnie, a podobno synki dziedziczą "urodę" po mamie... jakoś tego nie widzę, ale przecież franiu się zmienia z dnia na dzień, więc jest nadzieja  ;)

Nefcia to musisz mi koniecznie wszystko opisać, ze szczegółami, co gdzie jak i po co  ;D Bo ja straszny laik w tych sprawach, a też chcemy małą chrzcić we wrześniu :)
Franio cudny jak zawsze  :-*
wiesz co my mamy takiego księdza że w sumie to nic nie musieliśmy robić, tylko poszliśmy do niego i powiedzieliśmy że chcemy ochrzcić dziecko ten zapisał w swojej "magicznej" księdze i kazał nam przyjść 19 lipca tak 12minut przed mszą i to wszystko... a w rzeczywistości powinno to wyglądać inaczej, jakieś nauki itd... to chyba rekompensata za ślub który nam udzielił, bo nie było miło  :P

Aga ja bym zrobiła wcześniej chrzest ale frania chrzestna może dopiero przyjechać w lipcu, więc nie mamy wyboru, a podobno im wcześniej tym lepiej, choć nie wiem dlaczego  ::)

aaa no i zapomniałam wam się pochwalić że franiu nosi już pampersy z nr 3  ;) (choć nie wiem czy to ważne)  8)

(http://img205.imageshack.us/img205/7599/beztytuubnc.jpg) (http://img205.imageshack.us/my.php?image=beztytuubnc.jpg)

miłego dnia kochane.. i dużo słońca  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 7 Czerwca 2009, 14:45
No pewnie, że ważne :) Wszystko jest ważne dla nas - my spragnione informacji o Was jesteśmy  ;)
A mi Nefciu bardziej chodziło o przebieg mszy i takie tam, bo sam chrzest, to teściowa bdzie załatwiała u księdza, który nam ślubu udzielał  :D Jakoś nie było mi dane w żadnym chrzcie uczestniczyć  :-\
Nawet u moje kuzynki jak byliśmy, to zostaliśmy w domu a ona poszła z małym i chrzestnymi tylko...
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: KashDar w 8 Czerwca 2009, 08:41
Franiu mały przystojniak  :Serduszka:

Na fotce wygląda jakby miał juz z pół roku  :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 8 Czerwca 2009, 09:01
mały słodziaczek :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 9 Czerwca 2009, 18:30
Wtajcie  ;D
dziś Franiu zaczyna 2 m-c życia  ;D no i jest czym się pochwalić  :) ;)
duży z niego chłopak
grzeczniutki, wesoły i radosny, jeden jego uśmiech i powala mamę na kolana, zrobię dla niego wszystko ehhh
fajnie jest mieć dziecko, pomimo tych wszystkich niedogodnień związanych z ciągłą opieką
ale co tam fajosko jest  ;)
nie wiem jakie powinno mieć "osiągi" 2m-c dziecko ale franiu zaczął strasznie się ślinić, no chyba nie idą mu jeszcze zęby, trochę za wcześnie  ::) tak myślę no i nielubi na brzuchu leżeć z czego bardzo ubolewam  :-\ musi ćwiczyć mięśnie karku a tu dupa i nie ma sposobu żeby poleżał kilka minut, momentalnie jest taki płacz aż uszy więdną  ;) a nie mogę słuchać tego jak on płacze, serce mi się kraja  :-X
a tak poz tym to czekam na @ będzie to sygnał "powrotu do normalności"  ;) ;D ;D
no i dietka od 3 tyg jest, muszę się przyznać że schudłam już 3,5kg ale to kropla w morzu  :P
musiałam kupić sobie jakieś spodnie "zastępcze" bo przecież w nic się nie mieszczę, nie wiem w co się ubiorę na chrzciny, mam cichą nadzieję że wejdę w jakieś spodnie  :P ::)
lecę zobaczyć co tam u was i uciekam szykować kąpiel do frania
miłego wieczorka  :-* :-* :-* :-*

(http://img36.imageshack.us/img36/515/beztytuultk.jpg) (http://img36.imageshack.us/my.php?image=beztytuultk.jpg)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 9 Czerwca 2009, 22:17
Taki uśmiech powali każdego  :-*
A kładłaś Frania sobie na piersi?? Moja też nie bardzo chce na brzuchu leżeć, ale jak ją na piersi kładę, to ładnie karczek trenuje. A moja mama kładła się razem ze mną na podłodze, bo ja też sama nie chciałam na brzuchu  ;)
ZAPOMNIAŁAM - GRATULACJE 3,5 KG - TO NA DOBRY POCZĄTEK  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 9 Czerwca 2009, 23:12
Ależ rozbrajający maluszek  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 10 Czerwca 2009, 09:33
ale przystojniaczek  :D
Nefcia mam pytanko jak długo schodził Franiowi ten trądzik? bo nas dopadł i mam nadzieje że szybko sobie pójdzie  :-\
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 10 Czerwca 2009, 13:59
Ale ma czarne włoski, ho ho.

A podobny to jest do tatusia swego baardzo
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 10 Czerwca 2009, 15:28
jaki on slodziuchny!!!!
Tfuj tfuj...ach jaki fajny!!!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 10 Czerwca 2009, 16:11
Aga 3,5 kilo ? Rewelacja, zwłaszcza, że tyle po porodzie...najłatwiej się zrzuca pierwsze nadmiary zaraz po, potem już trudniej 8)

Wiem to ;)

Teraz dzieci szybciej ząbkują a od ślinienia do ząbków to jeszcze daleka droga. Patrząc na Martusię (w 7-mm miesiącu życia miała już

6 ząbków)  i Igorka (ma prawie 4 miesiące i odkąd pamiętam się ślini), Franio idzie prawidłowo z rozwojem ;) Teraz zakupisz tonę

śliniaków i działasz dalej mamusiu ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 11 Czerwca 2009, 14:00
Masz cudnego synusia ....
Dziecko sie zaczyna slinic bo zaczyna produkowac sline a jeszcze nie radzi sobie z jej polykaniem  ale z czasem i to pokuma  ;D
Goraco pozdrawiam...
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 12 Czerwca 2009, 12:52
Nefciu, jak życie mamusi?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 13 Czerwca 2009, 12:19
Nefci cio tam??? :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 13 Czerwca 2009, 19:54
Witajcie  ;D
ale mnie wkurzają te reklamy  :klnie: :klnie: :protestuje: kurde
żyjemy, żyjemy
dziś u nas była moja znajoma ze swoją roczną córeczką, franiu się nie popisał tak płakał że masakra, nie wiem co mu się stało, cały dzień był grzeczny a jak one przyszły to ryk ... aż mi głupio było  :P , chyba zmęczony był i już !!! no i poza tym same "baby" a on rodzynek może to za dużo jak na jego małą główkę  :hahaha:
Masz cudnego synusia ....
Dziękuję  ;D ;D

Aga 3,5 kilo ? Rewelacja, zwłaszcza, że tyle po porodzie...najłatwiej się zrzuca pierwsze nadmiary zaraz po, potem już trudniej 8)

aga to już są te "właściwe"kg po prodzie to ja 10 kg schudłam tak bez niczego, czytaj wody i takie tam... a mój tłuszczyk dopiero teraz się topi ... mam taką dzieję  8

Nefcia mam pytanko jak długo schodził Franiowi ten trądzik? bo nas dopadł i mam nadzieje że szybko sobie pójdzie  :-\
aga nam położna powiedziała że tak będzie wyglądał do 6tyg życia smarując o maściami czy nie samo zniknie i miała racje po 6 tyg zniknęło  ;D

a teraz ja znikam bo mąż mnie wygania grrrrrrr

dobrej nocki kochane  :-* :-* :-* :-*

p.s i przepraszam że tak rzadko tu zaglądam i nie odpisuje na posty... nadrobię obiecuje  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 14 Czerwca 2009, 14:11
Franiu jest cudniasty  :D



Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 14 Czerwca 2009, 16:38
Pozdrowienia dla mamusi i cudnego Franusia  :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 15 Czerwca 2009, 10:46
tak ,zgadzam sie imie pasuje jak nic!
A Ty sie nie martw ..poczekamy slonko..a jak nam foteczki wkleisz raz na jakis czas to wybaczamy od razu! ;D ;D
 :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 15 Czerwca 2009, 12:22
Nefcia, nie przejmuj sie nami, poczekamy aż Wam si e troiszkę zycie unormuje
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 15 Czerwca 2009, 12:51
pozdrawiam serdecznie  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 21 Czerwca 2009, 17:25
czekamy..pewnie nam wynagrodzisz!  ;D ;D ;D
 :-* :-*sle
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 21 Czerwca 2009, 20:12
bardzo wam przepraszam, ale mąz ma urlop i nie dopuszcza  mnie do  komputera  :P
jeszcze tydzień...
no a po za tym mały remont w domu  :P
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 21 Czerwca 2009, 21:06
Dobrze, że tylko do kompa Cię nie dopuszcza  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 22 Czerwca 2009, 07:49
Zaraz zaraz, ale jak mąż na urlopie, to niech się synkiem zajmuje a nie przy komputerze siedzi ;D

Żona musi odpocząć przecież ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 23 Czerwca 2009, 12:05
a to cwaniaczek ;))))))
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 30 Czerwca 2009, 15:45
kochana pstrykaj foty..to wybaczymy!  ;D ;D ;D
 :przytul: :przytul: :przytul:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 3 Lipca 2009, 20:43
Witajcie  ;D
cholerka strasznie długo mnie nie było  ::)
mąż już w pracy tzn urlop mu się skończył na szczęście, bo myślałam że oszaleje z nim  ::)  ;)
ze spraw bieżących...
mamy już lipiec a to oznacza że niedługo chrzest Frania, kupiliśmy mu już gajerek  ;) ;D i całą tą "wyprawkę"  (zdjęć nie będzie dopiero w relacji ze chrztu)
w środę byliśmy na kolejnym szczepieniu Franiu zniósł to dzielnie i nie marudził a uwaga mój mały synek waży już 6360g i mierzy 71cm... kawał klocka jest co dźwigać  ;) ;D
ostatnio trochę marudzi ale chyba to przez ten upał, ja sama ledwo żyję a co dopiero taki maluszek  ::)
w lipcu czeka nas kontrola u ortopedy i okulisty... do okulisty chyba wybierzemy się w przyszłym tygodniu
Franiu nadal nie cierpi leżeć na brzuszku co mnie bardzo martwi bo jego ręce i głowa i cała tam taka reszta jest na poziomie noworodka (tak sadzę)
i za punkt honoru w tym m-c obieram sobie ćwiczenie z jego leżeniem na brzuszku, choć 5 min dziennie  :los:
ze spraw moich
przeżyłam pierwszą @ po porodzie, myslalam ze będzie gorzej, było...normalnie  :brewki: 8)
17-stego  idę w końcu do fryzjera  :skacza:
no i na tyle by to było, puki co  ;)

(http://img443.imageshack.us/img443/4113/beztytuur.jpg) (http://img443.imageshack.us/i/beztytuur.jpg/)

p.s więcej zdjęć może jutro
dobrej nocy  :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 3 Lipca 2009, 21:00
Ale śliczny ;D A jakie ma sliczne włoski  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 3 Lipca 2009, 22:52
ale słodziutki i już taki fajniutki ( zmienił się )
mały słodziak
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 3 Lipca 2009, 23:08
Faktycznie się zmienił :)
To my czekamy na resztę fotek i koniecznie musi być fota po fryzjerze ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 4 Lipca 2009, 09:42
Ja to bym rzekła, że roczne dziecko na macie trzymasz :D

Jaki kawaler już z niego  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 4 Lipca 2009, 20:09
witajcie  ;D
dziękujemy za miłe komentarze  :skacza:
franiu się zmienia z dnia na dzień nie da się ukryć, ale chyba tak to ma być  ;)
no i może w końcu upodobni się do mamy  ;) 8)
dziś jeśli pozwolicie będą same zdjęcia  ;D

to z dnia 02.07.2009
(http://img40.imageshack.us/img40/935/beztytuu1ap.jpg) (http://img40.imageshack.us/i/beztytuu1ap.jpg/)

a tu pokazuje tacie język żeby mi nie robił już zdjęć  ;)
(http://img48.imageshack.us/img48/7537/beztytuu1aa.jpg) (http://img48.imageshack.us/i/beztytuu1aa.jpg/)

a to świerzynki z wczoraj 03.07.2009
franiu nie mógł się zdecydować co jest lepsze rączki czy "listki"

(http://img40.imageshack.us/img40/1411/beztytuu2h.jpg) (http://img40.imageshack.us/i/beztytuu2h.jpg/)

(http://img40.imageshack.us/img40/9548/beztytuu3iiv.jpg) (http://img40.imageshack.us/i/beztytuu3iiv.jpg/)

(http://img40.imageshack.us/img40/9826/beztytuu4vev.jpg) (http://img40.imageshack.us/i/beztytuu4vev.jpg/)

(http://img40.imageshack.us/img40/5249/beztytuu5p.jpg) (http://img40.imageshack.us/i/beztytuu5p.jpg/)

(http://img48.imageshack.us/img48/1826/beztytuu6f.jpg) (http://img48.imageshack.us/i/beztytuu6f.jpg/)

(http://img12.imageshack.us/img12/1846/beztytuu1hyw.jpg) (http://img12.imageshack.us/i/beztytuu1hyw.jpg/)

(http://img443.imageshack.us/img443/4118/beztytuub.jpg) (http://img443.imageshack.us/i/beztytuub.jpg/)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 4 Lipca 2009, 20:11
Ale on fajniutki  :Serduszka: I jaką fryzurę ma już fajną  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 4 Lipca 2009, 20:15
fryzurka fakt fajna ale w ten upał to do kitu są takie włosy a szczególnie ze z tył ma taki "ogonek" i główka mu się poci... zastanawiam się czy mu tego "ogonka" nie obciąć  ;) ::)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 4 Lipca 2009, 21:11
Ale on jest śliczniasty  ;D Ma śliczne duże oczka  ;D

Co za pomysł z tym obcinaniem włosów  :Kill:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 5 Lipca 2009, 11:51
Ale słodziaczek :)  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 5 Lipca 2009, 21:06
o jaaaa ale przystojniak  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 5 Lipca 2009, 21:34
Magda mówisz... kurcze moja też nie chce a brzuchu leżeć al nie mam serca słuchać jej płaczu :(
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: rybkawiedenka w 5 Lipca 2009, 21:37
pileczko ale przecież jej nie dzieje się krzywda, musisz być odporna dla jej dobra. Tłumaczyć sobie że ona jeszcze nie wie co dla niej dobre a ty wiesz ,więc korki do uszu i tyle.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 5 Lipca 2009, 21:51
moja wytrzymuje najwyżej 2 minuty  ::) ale macie racje od jutra zaczynamy ćwiczyć cierpliwośc  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 5 Lipca 2009, 23:08
Macie rację - od jutra zaczynamy, bo dzisiaj już śpi  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: rybkawiedenka w 5 Lipca 2009, 23:10
Najlepiej zacząć od 2-3 minut, kilka razy dziennie. Potem przedłużać czas do 4 minut itd itd
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 6 Lipca 2009, 10:50
Co za pomysł z tym obcinaniem włosów  :Kill:
...pomysł dobry, skoro dziecku i rodzicom mogą przeszkadzać...
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 6 Lipca 2009, 11:00
Położyłam dzisiaj małą na 4 min na brzuchu a później 10 min musiałam ją uspokajać - myślicie, że później będzie łatwiej i że to tylko trudne początki  ???
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 6 Lipca 2009, 11:37
w końcu polubi brzuszkowanie  :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 6 Lipca 2009, 12:45
A czy można zacząć od np. kładzenia dziecka sobie "na klacie" ? gdy sami leżymy ? Zawsze to milej maluszkowi ???
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 6 Lipca 2009, 12:46
no z pewnościa milej... czuje maminy serducho  :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 6 Lipca 2009, 14:04
ale sliczne maleństwo. Buziaki
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 6 Lipca 2009, 16:30
No milej, ale mi położna powiedziała, że to nie to samo. I faktycznie Aimee jeszcze niedawno podnosiła główkę, a teraz ma lenia, więc trzeba ją zmusić nawet za cenę płaczu :(
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 6 Lipca 2009, 19:39
Chyba tak właśnie będziemy robić :) żeby jej trochę zrekompensować te "straty moralne"  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 6 Lipca 2009, 20:16
witajcie  ;D

widzę że dyskusja nabrała rozmachu.. no i dobrze bo z tym brzuszkiem to  naprawdę masakra, my narazie próbujemy leżeć na takiej specjalnej poduszce i o dziwo Franiu wytrzymuje jakieś 5 min, i znalazłam na necie jeszcze jedną pozycję, żeby kłaść dziecko na udach i o dziwo Franiu tez za bardzo nie protestuje, ale gdy tylko kładę go na podłodze na macie to ryk niemiłosierny, ale cóż jak trzeba to trzeba  ::)
i ostatnio powstał kolejny problem z nocnym spaniem... Frankowi coś się poprzestawiało w główce i budzi się co 4h  :drapanie:
a spał już tak ładnie, potrafił przespać 6-8 h a teraz nie wiem co mu odbiło  :mdleje:
jakiś "żarłoczny" się zrobił, już nie mogę się doczekać kiedy mu poszerzę dietę... może będzie spał w nocy jak się kaszki napije  8)

dobrej nocy  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 6 Lipca 2009, 20:46
ja tez popieram brzuszkowanie!!
i obciananie dzieciom wloskow
zwlaszcza sie jak im sie mocno glowka poci
moj to ze 3 razy byl obcinany mazynka

pileczko ale przecież jej nie dzieje się krzywda, musisz być odporna dla jej dobra. Tłumaczyć sobie że ona jeszcze nie wie co dla niej dobre a ty wiesz ,więc korki do uszu i tyle.
to popieram z calego serca. wiele czeka was sytuacji na ktore dziec nie bedzie chcial sie zgadzac a ktore sa wazne dla jego rozwoju. czasem naprawde przydadza sie korki do uszu  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 6 Lipca 2009, 21:13
A mi jeden lekarz w Polsce powiedział, ż jak dziecko za często się budzi w nocy to żeby mu wodę dawać zamiast mleka, to się odzwyczai  :o
Już słyszę ten ryk  ;D Na szczęście moja mała jak na razie tylko raz się budzi - oby tak dalej  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 6 Lipca 2009, 21:20
wiesz ja mojego oduczylam od jedzenia w nocy jak mial 1,5 roku
wczesniej wydawalo mi sie, ze mu jest potrzebne to jedzenie
obserwowalam dziecko -  zaczal mniej jesc w dzien a w nocy z checia wciagal mleko
dlatego go odzwyczailam.dwie noce darl sie (korki by sie zdaly) ale zaczal pieknie jesc w dzien i ladnie spi w nocy. czasem sie budzi i placze ale chyba cos mu sie sni albo usiadzie w lozeczku i ptem sam nie wiem jak ma sie polozyc  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 6 Lipca 2009, 21:29
No tak ale jak miał 1,5 roku a moja mała ma 2 miesiące i on to mówił o takich małych dzieciach  :o
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 6 Lipca 2009, 21:36
moim zdaniem aimee jest za mala na takie oduczanie od mleka
zwlaszcza,ze jest na cycku - oczywiscie ja bym karmila w nocy na zadanie- zadnego budzenia dziecka na jedzenie

Pileczka, sama ocenisz czy mala placze z glodu czy tylko z przyzwyczajenia
dawanie wody do picia to dobry pomysl - mozesz juz uczyc aimee picia wody
choc moj np. zaczal pic owde jak mial ponad 6 miesiecy
wczesniej nia gardzil (karmialam piersia do 6 mz)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 7 Lipca 2009, 08:44
ha moja na szczęście w takie upały wszystko wypije więc daje jej na zmiane herbatke na brzuszek i wode
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 7 Lipca 2009, 09:09
Oj źle mnie zrozumiałyście - ja nie chcę odzwyczaić Aimee od jedzenia w nocy - tylko byłam zszokowana pomysłem tego lekarza  ;)
A z wodą to u nas też ciężko idzie. Jak było baaaardzo gorąco to trochę wypije, a jak est tak w miarę ok, to gardzi wodą, a herbatek jej jeszcze nie podawałam - moje mleko jej chyba wystarcza  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 7 Lipca 2009, 09:26
pewnie, że twoje mleko jej wystarcza
i nawet do picia też jej wystraczy
ale popioeram uczenie picia wody!niczym tak się nie ugasi pragnienia jak wodą
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Lipca 2009, 09:30
Witajcie :D

Ja się przymierzam do wody dla małej, zwłaszcza jak jest teraz, gdy chcę iść z nią na spacer a ona wyje po kwadransie, że

chce pić a piła dopiero co, to przecież nie wyciągnę cycka nad wózkiem zwłaszcza gdy nie ma nawet gdzie usiąść...dlatego

woda w buteleczce....ale skubana na smak wody ze smoczka na razie robi mi takie wielkie oczyska z miną "oszalałaś matka czy jak ?" :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 7 Lipca 2009, 09:43
kiedyś sie napije ;-)
mój to teraz robi mniam mniam jak pije wodę
ale to trwało
i czeba być konsekwetnym
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 7 Lipca 2009, 10:16
A moja zwykle bierze kilka łyków - po czym następuje płacz z cyklu "mam wielki żal" ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 7 Lipca 2009, 14:31
kiedyś jej przejdzie  :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 7 Lipca 2009, 16:12
Tylko kiedy i czy ja wcześniej nie ogłuchnę  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 7 Lipca 2009, 20:17
witajcie  ;D
widzę że temat wody się rozpoczął
Franek nie chce pić wody jak tylko poczuje jej smak to "zaciska"usta i koniec... daje mu do picia herbatkę z kopru i czasami rumianek, to jeszcze wypije ale wody nie... możne jak będzie starszy to się przyzwyczai  :D
a dziś postęp był leżeliśmy na brzuchu 10 min
co prawda przypłaciłam to słuchaniem strasznego płaczu ale dałam radę
Franek nie za bardzo dal radę bo leżał rozkraczony jak żaba i nawet nie drgnął główka... pani doktor stwierdziła ze jest strasznym leniem  ::)
no cóż może z czasem zacznie podnosić głowę i polubi leżenie na brzuchu  8)
jutro idziemy do okulisty mam nadzieję że choć w tej dziedzinie jest dobrze
bo jak narazie to klapa
Franiu do samego początku nie jest "książkowym"dzieckiem... urodził się dużo "po terminie" jest leniem nie lubi ćwiczyć, ciekawe co jeszcze nas czeka  ;)

dobrej nocy  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 7 Lipca 2009, 21:28
Oj na pewno zacznie ćwiczyć - tak się pocieszam, bo moja też leniuszek  też po terminie  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 8 Lipca 2009, 08:11
 ;D ;D ;D
Nefcia teraz narzekaz ,ze za malo sie rusza a za pare miesiecy ...ze nie mozesz dogonic ??
                                ;D ;D ;D ;D
 :-* :-* :-* sle
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 8 Lipca 2009, 09:17
Aż weszłam na forum, bo w szoku jestem. Położyłam małą na brzuszku - myślę sobie popłacze trochę i dam jej cyca, a ona owszem popłakała chwilkę a teraz leży na macie i nawet coś gaworzyć zaczęła i NIE PŁACZE!!!   :skacza:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Kasia-Wrocław w 8 Lipca 2009, 11:40
A zabawiacie dzieciaczki, jak leżą na brzuszkach? U nas to bardzo pomogło i motywowało do targania łepetynki - co ta mama ma w ręce?? :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 8 Lipca 2009, 12:04
Oj mały leniuszek rośnie....prawdziwy mężczyzna  ;) ;) ;D ;D ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 8 Lipca 2009, 20:24
witajcie  ;D
to ja tez muszę się pochwalić, franiu leżał dziś na brzuszku przez 10 min i nawet podnosił główki i opierał się na raczkach... co prawda leżał na specjalnej poduszeczce ale zawsze to coś lepsze to niż nic  8)
od czego trzeba zacząć  ::)
a i mam pytanie
czy wasze pociechy tez "upatrzyły" sobie jedna stronę ?? bo Franek ciągle na lewa stronę trzyma głowę i tak tez śpi, rzecz jasna przewracam mu główkowe  ale on zaraz ja z powrotem obraca...martwię się żeby mu to na złe nie wyszło  :-[ nie wiem czy tak mu zostało z życia płodowego?? bo jak byłam w ciąży i tylko leżałam na prawym boku to zaraz tak kopał ze tragedia  ;D ;)
jutro nasz synek zacznie 3 m-c życia
staje się pomału fajnym małym mężczyzną
p.s u okulisty nie byliśmy franiu "przespał" wizytę a jak się obudził to już było za późno jechać, może w piątek skoczymy lub w poniedziałek  :)
miłego wieczorka  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 8 Lipca 2009, 20:58
jutro franek zacznie 4 miesiac zycia!! ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 9 Lipca 2009, 00:20
haha Nefka zakręcona i nie wie ile Franio ma miesięcy  ;)
Ja się przestraszyłam i sprawdziłam na fotkach - Aimee leży zwykle z główką na prawą stronę na nich. Ale na szczęście to przypadek, bo jak jej przewróciłam główkę to już tak została  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 11 Lipca 2009, 08:39
 ;D ;D ;D ;D ale sie usmialam z tymi miesiacami!

Ja tez z boku na bok przekrecalam...balam sie jakiejs zmiany wygladu glówki..

Ale ,ze na jakiejs stronie woli to normalka..ja tez lubie na prawej  ;D ;D

 :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 11 Lipca 2009, 20:16
no dobra rypnęłam się przyznaje mój błąd  :glowa_w_mur:
skończyliśmy 3 m-c życia  8)
Madzia dziękuje za rady, dostosuje się i poćwiczymy trochę  ;D
dziś Franek strasznie marudził...możne zęby mu idą nie wiem ale to było  straszne, kupiłam mu "wodne" gryzaczki a on woli gryźć swoje raczki  ;D
co tam jeszcze
przebimbałam cały tydzień i efekt jest taki ze przytyłam 1 kg  :P  :klnie:
a straciłam już lub dopiero 5  ;D :hopsa:
no i to by było na tyle
dobrej nocy  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 11 Lipca 2009, 21:59
Nefcia 5 kg - SUPER!!! Gratki  :brawo_2:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 16 Lipca 2009, 20:11
witajcie  ;D
no i to było na tyle, nie mam co pisać,
brak weny i gorąco jak nie wiem co
w nd chrzciny
mam stresa  :P

(http://img17.imageshack.us/img17/5711/beztytuuxlj.jpg) (http://img17.imageshack.us/i/beztytuuxlj.jpg/)

franiu próbuje namolnie krzywić sobie kręgosłup, nie chce już leżeć tylko siedzieć

(http://img507.imageshack.us/img507/2912/beztytuu1l.jpg) (http://g.imageshack.us/img17/beztytuuxlj.jpg/1/)

(http://img299.imageshack.us/img299/3442/beztytuu2b.jpg) (http://g.imageshack.us/img507/beztytuu1l.jpg/1/)  (http://g.imageshack.us/img299/beztytuu2b.jpg/1/)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: izulek w 16 Lipca 2009, 20:17
ale silny chłopak :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 16 Lipca 2009, 20:22
no wiesz izulek
franiu waży już 6360g to silę chłop ma  ;) :skacza:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 16 Lipca 2009, 23:39
jaki cudniasty :) te włoski powalające :D

a pamiętam swoją jak nie chciała leżeć na brzuszku i też zaczeło się od tych poduszek i teraz śpi na brzuchu :)))

a na niedziele wszystko gotowe ?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 17 Lipca 2009, 08:58
Franiu to cud miód
ma takie niesamowite spojrzenie
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 17 Lipca 2009, 09:58
i jak tam przygotowania do chrzcin ?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 21 Lipca 2009, 17:39
Franiu słodziak jak zawsze :) Jak tam chrzciny??
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 22 Lipca 2009, 19:11
witajcie  ;D
no i po imprezie
więcej minusów niż pozytywów z niej przyszło
minusy:
słabe zdjęcia tata porobił, tak słabe że nie mam co wam pokazać  :Maruda:
teściowa ... oj temat rzeka
zaczęło się od tego że powiedziała że nie przyjdzie na chrzciny, no bo po co ona jest tu potrzebna  :Maruda: że niby ka ma nią krzywo kiedyś tam spojrzałam i że jest niemile widziana w naszym domu ( jak zwykle kobieta sobie jakieś fazy wbija) później stwierdziła  że przyjedzie jedynie do kościoła ale na obiad już nie, bo po co ona będzie nam przeszkadzać, no i pod kościołem było trzeba się "z nią szarpać" bo ta się upierała że nie i już, no ale w końcu przyszła  :Maruda: no dobra posiedziała, i dałam jej franka potrzymać żeby potem nie było że kontaktu z wnukiem nie ma, a ta jak zaczęła go "szarpać" na lewo i prawo to myślałam że ręce mu powyrywa ,aż moja bratowa uciekła do kuchni bo nie mogła na o patrzeć  :mdleje: zresztą ja sama też, no i Franek zaczął wyć w wniebogłosy, na "pomoc" przyszła moja mama i go zabrała z jej rąk   :pogrzeb: no mówię wam koszmar... potem mąż odwiózł ja do domu i powiedziała mu że więcej do nas nie przyjedzie.... a ja mu powiedziałam że i bardzo dobrze bo dość mam proszenia żeby łaskawie zawitała do nas nie dość że człowiek wszystko przygotuje, natyra się jak osioł to może będę czerwone dywany przed nią rozkładać, żeby jaśnie pani przyjechała w d... ją mam  :klnie: i powiedziałam mężowi że już do niej nie będę jeździć bo po co ja jej będę przeszkadzać no i nie będę się na nią patrzeć ani krzywo ani prosto  :klnie: :protestuje: :ckm: :glowa_w_mur:
no i w taki oto sposób relacje z teściową uległy pogorszeniu i spadły do zera  ;D
plusy:
franiu był grzeczny w kościele, płakał tylko pod koniec ale był już głody więc mu się nie dziwie  ;D
i jeszcze jedna dobra wieść
moja kuzynka w przyszłym roku wychodzi za mąż  ;D a jaka fajna data
10.04.2010 ... i wynika z tego taki morał że franiu roczek będzie miał robiony w Bydgoszczy (09.04.2010) bo ta kuzynka jest jego chrzesna... hehhe
i co jeszcze z tego wynika.. że teściowej nie będzie  :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:

no to sobie popsioczyłam i już mi lepiej

miłego wieczorka kochane  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*

(http://img403.imageshack.us/img403/2188/beztytuu2z.jpg)[/URL]

(http://img403.imageshack.us/img403/5210/beztytuu1i.jpg)[/URL]

(http://img190.imageshack.us/img190/2103/beztytuueyx.jpg)[/URL]
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 22 Lipca 2009, 20:36
Teściowa to jakaś hrabina czy jak?  >:( Normalnie pod ściane i  :ckm:

Zdjęcia śliczne, więc nie wiem o co się czepiasz  ;)

Mamuśka masz upięte włosy czy tak ścięłaś?  :brewki: Świetnie wyglądałaś w dniu chrztu swojego synka  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 22 Lipca 2009, 20:52
Aga coś mówiła, że była u fryzjera, więc chyba ścięła...
Mi też się fotki podobają i mamusia jaka śliczna, a teściowa... bez komentarza  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 22 Lipca 2009, 21:31
ulala jaka laseczka  :D
a teściowej nie zazdroszczę  ::)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 23 Lipca 2009, 12:00
teściowe...dziwne kobiety, obym nie była kiedyś taka :/

Franiu cudowny :*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 23 Lipca 2009, 12:32
Co za teściowa makabra  >:( >:( >:(
A zdjęcia fajne
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 28 Lipca 2009, 12:34
oj ale Ty to masz z ta teściową...ale dobrze że się skończyła tak jak sie skończyło i będzie spokój.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 3 Sierpnia 2009, 13:39
Aga, jak Ty slicznie wyglądasz, pieknie, a synus jakie ma włochacze wielkie  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 3 Sierpnia 2009, 18:07
ach tesciowe..temat rzeka.... ::) ::) ::)

Kochana - wygladasz jak bys po urlopie byla...taka ..wypoczeta... ;) powaznie!

Super fotki , tesciowa omijaj..w ramach dlugiego ,szczesliwego malzenstwa  ;D ;D ;D

Ale waga ostra juz ponad 6 kg - nie zle!

 :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 5 Sierpnia 2009, 21:12
sorki za brak oznak życia ale ostatnio brak neta w domu
odezwę się niebawem  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 5 Sierpnia 2009, 22:25
a na nk jest nowa fotka a tu??  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 6 Sierpnia 2009, 19:29
no dobra, dobra będzie zaraz kilka nowych fotek  ;)
małe sprawozdanie:
rozszerzam frankowi dietę pomalutku
wczoraj zjadł marcheweczke i bardzooo mu smakowała  ;D
do mleka sypię mu kleik ryżowy bo to jest nienormalne żeby dziecko w jego wieku jadło co 2h po tym kleiku je co 3 a według mnie powinien co 4, no ale dobra daruje mu tą godzinę,
z racji tego że Franek coś ostatnio przestał pić jakiekolwiek płyny poz mlekiem, daje mu od dziś herbatkę jabłkową z melisą ... wypił 2 butelki (200ml)  :o  może w końcu zacznie coś pić bo sadze że mleko to za mało, jak na te upały i wogóle...
nadal mamy problemy ze spaniem w dzień
śpi łobuz po 20 minut  :P a potem marudzi bo się nie wyśpi ehhh dobrze że choć w nocy śpi do oporu  ;)
u nas bez zmian w sumie
wszyscy zdrowi i szczęśliwi  ;) :D

syliwa dziękuję za miły komplement, ale to chyba zasługo kosmetyków niz wypoczynku  ;)

(http://img245.imageshack.us/img245/8430/13194874.jpg)[/URL]

(http://img513.imageshack.us/img513/1117/65544934.jpg)[/URL]

(http://img21.imageshack.us/img21/3164/55159110.jpg)[/URL]

(http://img513.imageshack.us/img513/1694/95906475.jpg)[/URL]

(http://img513.imageshack.us/img513/5273/40236185.jpg)[/URL]

(http://img21.imageshack.us/img21/2830/90881839.jpg)[/URL]
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 6 Sierpnia 2009, 19:34
Ale fajne fotki  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 6 Sierpnia 2009, 21:17
no no mamuśka promieniejesz  :D

z tym piciem to uważaj jak tak dużo pije to będzie ci mniej jeść  ::)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 7 Sierpnia 2009, 07:02
super fotki ty taka radosna :)
Franiu cudniasty
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 7 Sierpnia 2009, 08:45
Miałam już wcześniej zapytać... Obcięłaś włosy czy je podpinasz jakoś z tyłu? Bardzo korzystnie wyglądasz w tej fryzurce  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: vonka w 7 Sierpnia 2009, 09:09
takie małe dzieci są słodkie  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 7 Sierpnia 2009, 13:08
Franiu ma cudne włoski i bardzo podobny jest do tatusia
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Sierpnia 2009, 13:18
Ojoj, ale ma już fajną dietę...smakuje mu ten kleik ? Jak on na butli, to faktycznie możesz go dopajać zwłaszcza w taką pogodę :drapanie:

A Ty ? kosmetyki czy wypoczynek - czy to ważne ? Ja bym się cieszyła z każdego sposobu....świetnie wyglądasz  :ok:
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 7 Sierpnia 2009, 21:03
o jejku dziękuję wam bardzo za miłe słowa  :oops:
wypoczęta na pewno dlatego że franiu przesypia praktycznie całe noce i mogę odpocząć i się wyspać  ;D
adamiewa w włoski ścięte, to moja ulubiona fryzurka, kiedyś dawno tamu miałam długie ale jak postanowiłam ściąć to na króciutko i tak już zostało od kilku lat (pomijają wesele na które byłam zmuszona zapuszczać włosy, to był rok męczarni  :P )
kleik jak najbardziej smakuje
i z tego co widzę to franiu będzie "wszystko żerny" co bym mu nie dała to zje i polubi... dziś był debiut jabłuszka, pierwsza łyżeczka się skrzywił ale potem tak wsuwał że musiałam mu zabrać bo przecież za dużo jak na pierwszy raz nie wolno  ;D
madziq chyba bym wolała żeby więcej pił a mniej jadł on już taka kluska jest no i waży swoje...
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 8 Sierpnia 2009, 11:26
Mi też lekarz kazał podawać herbatkę jak są upały i małej bardzo pasują - ale nie zauważyłam, żeby mniej jadła przez to  :drapanie:
I to nie ma znaczenia czy na butli czy na cycu jak są upały.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 8 Sierpnia 2009, 18:09
Aga dopajanie owszem ważne jest ale mi chodzi o ilości typu 200ml ale nieważne każda mama wie ile jej dziecko potrzebuje pić
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 8 Sierpnia 2009, 19:34
Penie, że każda mama wie najlepiej  :D
Może i masz rację z tymi 200 ml - w końcu każde dziecko jest inne  :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 12 Sierpnia 2009, 20:48
witajcie ;D
nie chodziło mi o to że on na raz wypił 200 ml tylko  przez cały dzień co nie często mu sie zdarza ... a tak w ogole to przechwaliłam bo już następnego dnia wypił może 50 ml, on ma taki napady, czasami nie wypije nic a innym raz strasznie dużo , no ale zostawmy już ten temat  8)
a tak ogólni to u nas  bez zmian
byłam dziś w pracy wypełnić kartę urlopową, bo macierzyński kończy mi się 18 sierpnia i mam 42 dni urlopu
i oczywiście nie obyło  się bez pomyłki,tą naszą personalna to tylko pod mur i zastrzelić policzyła mi urlop do 05.10 a ja liczyłam bo coś mi się nie zgadzał i jak w mordę strzelił wychodzi mi do 15.10
 10 dni to strasznie dużo nie popuszczę  :boks_4: :boks_4:
dostaliśmy dziś z mężem zaproszenie na wesele 17 października chyba pójdziemy..
nie wiem jak to zrobię ale MUSZE!!!! schudnąć do tego czasu choć 5kg
moja dieta poszła w odstawkę, i jakoś nie mogę się zmobilizować do dalszego działania  :P
dobra lecę lulać
dobranoc  :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 17 Sierpnia 2009, 11:08
10 dni ja tez bym nie przepuściła  8)

Franiu na wesele pójdzie z Wami?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Sierpnia 2009, 12:22
Aga, to spróbuj moje diety 8) Tzn. Dietki Ewci - ja polecam, waga mi spada ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 18 Sierpnia 2009, 19:51
witajcie ;D
wybaczcie ze ostatnio jakoś mnie tu mało al brak mi zapału do pisania , to po pierwsze a po drugie, lato się kończy pomału i wykorzystujemy każdy dzień na świeżym powietrzu  ;D
z nowości ;
przesadziliśmy frania do spacerówki , nie protestował a nawet bardzo to  polubił, bo w czasie spacerów ogląda świat  ;D
w nd byliśmy na lagunie w Gryfinie  (centrum wodne,aquapark- czy jak to tam się pisze  ;) )- Franek przez 2h nawet nie pisnął, nie marudził, tylko buzia mu się uśmiechała, co było miłą odmiana bo przez ostatnie 3 dni jęczy i marudzi, chyba zęby mu idą    :o
jurto czeka nas kolejne szczepienie, znowu mam stresa żeby wszystko było dobrze  :-[

Franiu na wesele pójdzie z Wami?
Marta franiu zostaje w domu, babcia zgodziła się z nim posiedzieć  :D

a co do diety zaczęłam od nowa i trwam w postanowieniu, to dopiero początek ale nieźle mi idzie już zgubiłam kolejne 1,5 kg

miłego wieczorka kochane  :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 19 Sierpnia 2009, 10:38
Pływał z wami?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Sierpnia 2009, 22:35
No jak był taki uhahany, to chyba pływał...tzn. moczył się w brodziku co  Aga ?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 20 Sierpnia 2009, 20:06
tak moczył się w brodziku i dużym basenie (do 1,35)
no i obowiązkowo jakuzzi tez zaliczył
chciał łapać bąbelki heheh śmiesznie to wyglądało  ;D
ehh
padam na pyszczek ta pogoda mnie wykańcza  :P
dobrej nocki kochane  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 16 Września 2009, 08:17
Nefciu co tam u was przydałoby sie nowe zdjęcie Frania :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 16 Września 2009, 11:55
no własnie, ciekawe co u agi i Frania
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 4 Października 2009, 18:36
niedzielne pozdrowionka dla Was  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 7 Października 2009, 23:08
puk puk
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: vonka w 8 Października 2009, 08:57
a co tu taka cisza?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 9 Października 2009, 12:27
Nefka zniknęła...
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 20 Października 2009, 21:48
oj tam zaraz zniknęła  ;)
po prostu tak jakoś
czasu mało,
dużo się działo
chęci brak
a odpocząć też by się zdało
 :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
no więc :
do poniedziałku miałam wrócić do pracy ale w domu się pokiełbasiło i  musiałam zostać z franiem w sumie to i nawet się ciesze z tego powodu)
tylko jest małe ale... zostałam bez środków do życia...no nie licząc męża wypłaty,ale ja bez kasy na koncie czuje się jak bez ręki...oj tam czasami życie ważniejsze niż kasa  ;D
w sobotę byliśmy na weselu,nasi znajomi mieli ten sam zespół co my... pamiętali ze u nas też grali i zrobili nam super niespodziankę... zaśpiewali nam naszą piosenkę....oj było nam bardzo miło
tata znowu wylądował w szpitalu (już jest w domu) ale był tam 8 dni ehhh no ale w końcu wiadomo czemu tak tak często bywał w tamtym roku... diagnoza BOLIOROZA.... hmmm co ja będę pisać oby nie rozwijała się zbyt szybko....
byłam z Frankiem w końcu u tego okulisty...wszystko jest oki, mamy się zgłosić za jakieś 3 lata na kontrole
franiu jest bardzo ruchliwy jego ulubiona pozycja to "stojąca" co prawda podtrzymany za pachy ale mugły tak stać cały dzień, kupiliśmy mu w końcu chodzik bo le można go w rękach trzymać, nawet kąpie się na "stojąco" mimo ze nie chodzi i nie raczkuje to wszędzie go pełno, ostatnio dużo gada jego ulubione słowa to gi-gi gyyy gyyyy heheh tak śmieszne jak obudzi się rano i słychać tylko to jego gadanie hehehe
nie wiem co by tu jeszcze napisać...
wszystko jest dobrze
i oby tak zostało
na pewno byście chcieli jakieś foty
no to rozczaruje was...  nie mam fot  ::)
na tym kompie spokojnie
niebawem znowu się zgłoszę i foty będą
a dla niecierpliwych zapraszam na nasza klasę  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 20 Października 2009, 21:53
Ale fajnie, że jednak o nas nie zapomniałaś  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 20 Października 2009, 21:55
nio no co ty jak bym mogła  :P :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 20 Października 2009, 23:23
Bo my tu tęskniłyśmy  :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: madziq w 21 Października 2009, 10:07
Nefciu a nie boisz się o bioderka i kręgosłup? on jest za mały na stanie na nogach...
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 21 Października 2009, 10:12
hej hej

fajnie że wpadłaś

miłego dnia  :)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 21 Października 2009, 11:18
Ja widziałam na nk, i sietak zastanawiałm, jak to jest, czy nas juz na styałe opusciłaś czy jak?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 21 Października 2009, 21:02
nie, no spokojnie dziewczyn
ja też się "boje" chodzików
ale wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko z umiarem
przecież nie siedzi tam cały dzień, tylko troszkę max 1h
mnóstwo dzieci ma chodziki i jakoś są zdrowe
więc nie popadajmy w paranoje
a raczkowanie Franek i tak chyba sobie odpuści bo żeby zacząć to trzeba leżeć na brzuszku a on tego nie cierpi (nadal) a szkoda  :P


rozmiar zdjeć
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 21 Października 2009, 21:21
marta to chyba przez te reklamy tu
dobijają mnie i okrutnie wkurzają  :klnie:

a teraz coś dla oka  ;)

(http://img17.imageshack.us/img17/4281/beztytuu2yi.jpg) (http://img17.imageshack.us/i/beztytuu2yi.jpg/) (http://img17.imageshack.us/img17/beztytuu2yi.jpg/1/w518.png) (http://g.imageshack.us/img17/beztytuu2yi.jpg/1/)

(http://img11.imageshack.us/img11/7169/beztytuu1dx.jpg) (http://img11.imageshack.us/i/beztytuu1dx.jpg/) (http://img11.imageshack.us/img11/beztytuu1dx.jpg/1/w465.png) (http://g.imageshack.us/img11/beztytuu1dx.jpg/1/)

(http://img7.imageshack.us/img7/5298/beztytuuso.jpg) (http://img7.imageshack.us/i/beztytuuso.jpg/) (http://img7.imageshack.us/img7/beztytuuso.jpg/1/w413.png) (http://g.imageshack.us/img7/beztytuuso.jpg/1/)

(http://img406.imageshack.us/img406/6631/200910062108.jpg) (http://img406.imageshack.us/i/200910062108.jpg/) (http://img406.imageshack.us/img406/200910062108.jpg/1/w548.png) (http://g.imageshack.us/img406/200910062108.jpg/1/)

(http://img210.imageshack.us/img210/6568/200910062073.jpg) (http://img210.imageshack.us/i/200910062073.jpg/) (http://img210.imageshack.us/img210/200910062073.jpg/1/w599.png) (http://g.imageshack.us/img210/200910062073.jpg/1/)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: pileczka22 w 21 Października 2009, 22:37
jaki fajny umorusek  :D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: vonka w 22 Października 2009, 08:00
jaki słodziak  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 22 Października 2009, 08:20
slodziaczek:)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 22 Października 2009, 09:18
jejuu faktycznie jaki już duży ;))) śliczny
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 22 Października 2009, 10:49
Jak on wyrósł, a jaki ma włos :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 23 Października 2009, 08:17
no duzi już jest  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 26 Października 2009, 08:07
Piękne oczy!  :o
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 23 Grudnia 2009, 17:20
Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli śniegu napada.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
(http://images6.fotosik.pl/589/31fd094c3203076e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 26 Marca 2010, 18:30
a pani gdzie????

 :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 29 Marca 2010, 16:00
Pani całkiem opuściła forum, ale Franio pieknie rosnie
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 31 Marca 2010, 16:24
a pani gdzie????
a jakoś tak....
reklamy na forum zaczęły mnie wkurzać  :P
no i umie constans... nic się nie dzieje
każdy dzień wygląda jak ten poprzedni...
głupio by było wklejać te same wpisy dzień po dniu  ;)

, ale Franio pieknie rosnie

dziękuje Marta  ;D :calus:

pozdrawiam was gorąco

p.s do czasu do czasu zaglądam sobie co tam u was  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 31 Marca 2010, 19:35
Nefka
fajnie że się odezwałaś

pozdrowionka dla Was :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: sandrunia w 31 Marca 2010, 22:50
ale super duże oczka ma na tym zdjęciu z 11 strony- śliczne !!!

a może teraz by tak aktualne z 2010 ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 1 Kwietnia 2010, 15:16
mówisz i masz  ;)

(http://img17.imageshack.us/img17/4575/54377787d.th.jpg) (http://img17.imageshack.us/i/54377787d.jpg/)

(http://img57.imageshack.us/img57/8896/54377416d.th.jpg) (http://img57.imageshack.us/i/54377416d.jpg/)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 2 Kwietnia 2010, 10:21
(http://images49.fotosik.pl/279/87133455c9e9cfefmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 2 Kwietnia 2010, 10:23
Dla tych co pominęłam ....

Wiosna idzie, z nią święta, ktoś o Tobie pamięta,
życzy jajek kolorowych i kurczaków odjazdowych,
pyszne ciasta jedz na zdrowie i miej wciąż zielono w głowie,
Pogody, słońca, radości, w niedzielę dużo gości,
w poniedziałek dużo wody - to dla zdrowia i urody.
Dużo jajek kolorowych, świąt wesołych oraz zdrowych.
Wesołego Alleluja
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Sylwina w 3 Kwietnia 2010, 15:32
(http://images41.fotosik.pl/275/cf576e3ba2171d5f.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Pełny koszyk dziś naszykuj,
wyśmienitą upiecz babkę.
Na śniadanko wielkanocne
każdy ma niemałą chrapkę.

A już jutro po kryjomu
nalej wody pełne wiadra.
Zaskocz w poniedziałek z rana
babcię, wujka albo szwagra.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marta082008 w 7 Kwietnia 2010, 12:42
No mówiłam, że chłopaczek pieknie rosnie  ;D a jaki ma lok
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 8 Kwietnia 2010, 10:27
Witajcie
w kolejnym dniu z serii dzień jak co dzień  ;)
Franek śpi, i na pewno zaraz sie obudzi bo już śpi 1.5h sukces !!! ;)
jutro ma 1 urodziny kolejny sukces hehehe  ;)
ma już 6 ząbków
raczkuje
staje bez trzymanki - taki mały kamikadze bo do czego podejdzie to zaraz się chwyta wstaje i puszcza a za chwile beccc na dupsko
wiec już trzeba mieć oczy dookoła głowy  ;D
w sobotę z samego rana wyjeżdżamy  na wesele do Bydgoszczy, jakoś mi się nie chce ale cóż... najbliższa rodzina więc wypadało by sie pokazać
a tak ogólnie to wszystko po staremu

miłego dnia  :-* :-* :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 8 Kwietnia 2010, 10:37
gratuluję sukcesów Frania
jak ten czas leci - jutro pierwsze urodzinki ;D

pozdrowionka i miłego dnia
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 8 Kwietnia 2010, 14:33
impreza hmmmm
raczej małe rodzinne przyjęcie,
tort kawa i takie tam, bez szaleństw.
raczej nie pokarze swojego zdjęcia
wyglądam okropnie, siedzenie w domu mi zdecydowanie nie służy
no i jeszcze się nie pozbyłam kg po ciąży
a zostało ich sporo  :P
a jakoś ostatnio nie mam weny na dietę i odchudzanie  :-\
więc Madzia nie mam się czym chwalić  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 9 Kwietnia 2010, 19:00
No fotka fotka . Tak dawno Was nie widziałyśmy
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Mimi* w 12 Czerwca 2010, 20:16
Nefka

co u Ciebie? :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 1 Grudnia 2011, 19:27
o jejku, nie było mnie tu łuuuuu kawałczasu  ::)
jako tak...wiecie jak to jest  ;D
dużo się pozmieniało, a właściwie to wszystko się zmieniło
kurcze dużo by pisać,
o ile jeszcze ktoś o mnie-> nas pamięta  ;)
w małym skrócie:
-wróciłam do pracy -> już dobry rok temu  ;D
- planujemy z mężem budowę domu -> odległa przyszłość
- niestety jest i ta gorsza wiadomość  :-[ Franiutek nam się rozchorował na dobre buuuu choroba nieuleczalna, ale ludzie z tym żyją długie lata więc to  małe pocieszenie, jestem dobrej myśli (muszę być)  ;D
- a ciekawe co u was... chyba dużooo się zmieniło
Pozdrawiam  :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Anjuschka w 1 Grudnia 2011, 19:42
Ojej, a co z Franiem? W każdym razie fajnie, że znów zajrzałaś do swojego wątku.
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 1 Grudnia 2011, 19:47
miło znów Cię widzieć ;D Co z Franiem :(:( ??
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 1 Grudnia 2011, 19:55
oj a co z Franiem się dzieje?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: *Ewcia* w 1 Grudnia 2011, 20:31
Fajnie zobaczyć Twój wątek wśród "żywych" ;)

Co się stało Franiowi?  :(
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 1 Grudnia 2011, 21:08
Aga, pamiętamy ;)

Co z Franiem ?  :-[
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 3 Grudnia 2011, 21:25
Miło że pamiętacie   ;D  :oops:
z franiutkiem hmmmm
ma tzw. zespół nerczycowy inaczej mówiąc neczyca... problem z nerkami,
w sumie to nie powinnam się dziwić bo jakoś "łapie" wszystkie choroby jakie dzieci maja wg. książek, a podobno dzieci w jego wieku najczęściej na to "zapadają, chorują, nie wiem jak to napisać", nikt tak naprawdę nikt nie wie skąd to cholerstwo się bierze, może to być wada genetyczna, albo od niewyleczonego kataru, albo... dużo jest tych ALBO..
po prostu jest i już, szkoda tylko że nie ma na to leku, jest to jedynie zaleczane sterydami, na sam dźwięk tego słowa robi mi się niedobrze  :P
no ale cóż, musimy z tym żyć.
we wtorek wracam do pracy po 1,5 m-c zwolnieniu, ehh nie chce mi się jak cholerka  :P
biegnę zobaczyć co u was  ;D
miłego wieczorka...
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: eovina w 4 Grudnia 2011, 09:41
Przez przypadek trafiłam do Twojego wątku. Czytam, czytam i traf nagle informacja, że Twój synek choruje na zespól nerczycowy.
chciałam ci napisać, że tez na to choruje to znaczy, zachorował jak miała 9 lat.  Jest to ciężka choroba, prawdziwe paskudztwo bo lubi wracać, ale jak widać można z tym normalnie żyć.  Jak wspominam moje dzieciństwo to myślę że dużo gorsze było to dla moich rodziców niż dla mnie, bo ja żyłam bawiłam się uczyła jak inne dzieci. Gdybyś potrzebowała jakiejś pomocy lub wsparcia to służę :) 
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 4 Grudnia 2011, 10:09
zdrówka dla Frania w takim razie... bidulek maly :(
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 4 Grudnia 2011, 19:56
Dziękuje eovina myślę że skorzystam z tych doświadczeń, jesteśmy dopiero na początku drogi tej choroby i mam mnóstwo pytań, na które lekarze raczej unikają odpowiedzi albo dopowiadają cząstkowo  :P
jedyne pocieszenie że przy tej chorobie nic nie boli i dziecko nawet nie we że jest chore  ;D
eovina może podasz mi linka do swojego wątku??

Gabiś dziękuję myślę że zdrówko się przyda bo mamy unikać infekcji - o ile to możliwe
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: eovina w 4 Grudnia 2011, 20:42
Najgorsze właśnie jest to że tak naprawdę nic nie wiadomo o tej chorobie na 100%. Sama ostatnio przeżyłam szok w tej kwestii bo myślałam że tą sprawę mam dawno zamknięta, jak mówił mój lekarz "to choroba dziecięca i po prostu się z tego wyrasta" niestety g... prawda i u mnie po porodzie wszystko wróciło.  Co lekarz to inna opinia.

Nie mam swojego wątku, ale jakbyś miała jakieś pytania to zapraszam na pw  ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gosiaczek80 w 4 Grudnia 2011, 21:01
eovina...mój mąż ma przewlekłą chorobe nerek z czasów dzieciństwa....jak na ówczesne czasy nie mógł ćwiczyć na wfie....ma teraz 34 lata, dwie wspaniałe córki, je wszystko i średnio (z dietą ) o siebie dba....żyje, funkcjonuje  jak każdy inny tylko od czasu do czasu "(chyba raz na 2-3 lata) idzie się przebadać do szpitala....
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 7 Grudnia 2011, 20:41
Witajcie  ;D
tak dla jasności chciałam tylko napisać, że nie panikuję jeżeli chodzi o chorobę frania, tylko po prostu za dużo o niej nie wiem... wiem że się na to nie umiera( no chyba że się nie leczy) że żyje się z tym normalnie jak każdy inny zdrowy człowiek, trzeba tylko na siebie bardziej uważać.
no właśnie z tą niby dzieciącą chorobą, też się spotkałam że dorosłe osoby miały nawroty... może to wpływ gospodarki hormonalnej?? cholera wie  ::) :P ;)
w pracy kocioł inwentura w niedziela, a mi się tak nic nie chce, za dużo wolnego było  ;)
w poniedziałek miałam mikołajki
zadzwoniła pani z salonu że możemy odebrać auto - po pół roku czekania  :P masakra
a tak to po staremu
a dziś pierwszy śnieg spadł, źle się jechało do domu... oby jutro go już nie było bo będzie źle
miłego wieczorka  :-* :-*
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 7 Grudnia 2011, 21:30
Kapcie zmień w aucie i jakoś to będzie, w końcu śnieg być musi, bo się dzieci zapłaczą :D

A propo dzieci - doskonale rozumiem Cię z "niepokojem" jak Cię męczy w temacie chorób...niby wiesz, że nie jest źle, ale w sumie wiesz tyle co nic.

A propo2. Jakieś zdjęcie Frania byś dała  8) Na serwisach go widuję czasami, ale to tak sporadycznie wrzucasz  :P
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: marzenieeee w 8 Grudnia 2011, 10:40
ja tez czekam na zdjęcie Frania ... a jakie auto kupiliście?
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 8 Grudnia 2011, 13:44
Własnie ja też bym Frania zobaczyła chetnie ;D;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 10 Grudnia 2011, 20:05
jejku ale marudzicie  :P
ja już nie pamiętam jak się zdjęcia tu wstawia hmmm jak to szło  :drapanie:
a autko
skoda fabia kombi
p.s aga no właśnie w tym sęk  że czekam na opony zimowe  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 26 Kwietnia 2012, 14:54
Witam znowu po bardzo długiej nie obecności, ale jakoś ciągle czasu mi brak...
nie będę się tłumaczyć ;)
jak tam u was??
u nas znowu dołek
Niedawno zaliczyliśmy znowu 2 tyg szpitala, ehh i mam dola kurcze
dlaczego to akurat nas spotkało ???
święta były w szpitalu i 3 urodziny frania też
do bani to wszystko
jestem na przymusowym urlopie wychowawczym, zapisałam dziś franka do przedszkola, ale nie wiem co z tego wyjdzie, jak będzie ciągle chorował
to nic z tego nie wyjdzie bo on nie może być chory, ciekawe jak mam to zrobić ??
ciągniemy kolejny raz sterydy, jak to nie pomoże to pan docent zadecydował że zrobią mu biopsję nerek - strach się bać-
żyje nadzieję że wszystko będzie dobrze.
a za każdym razem jak mam odebrać wyniki z moczu to przechodzę taki stres że aż zaczynają mi się nogi treść a serce tak wali że mało nie wyskoczy...
ale dość o mnie
co tam u was?????
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: eovina w 26 Kwietnia 2012, 21:22
ojoj się porobiło  :przytul: trzymam mocno kciuki za frania, trzeba wierzyć, że będzie dobrze  :)
U minie też w tym temacie kiepskawo, ehhh... szkoda nawet pisać
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 10 Maja 2012, 15:17
Dostaliśmy się do przedszkola JUPI!!!
ciesze się ogromnie
i jednocześnie boje
nie wiem jak to będzie
Franio na pewno sobie tam poradzi doskonale, o to się nie martwię
tylko czy jego choroba nie przekreśli planów przedszkolnych??

Pozdrawiam  ;D
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 16 Maja 2012, 15:50
Oj jak super;). Moja Zu też się dostała. Mamy przedszkolaków w domku.
Mam nadzieję,że choroba nie przeszkodzi w niczym i Franiu będzie cieszył się nowym "doroślejszym" etapem ;)
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 27 Maja 2012, 15:38
Witam
znowu po małej nie obecności  :P
standardowo musieliśmy zaliczyć szpital.. brrr
byliśmy na badaniach, ale w międzyczasie franek podłapał zapalenie gardła i spędziliśmy tam kilka dni
gorączkę miał okropną boże 40 c
to był jakiś koszmar
ale już jest prawie dobrze, parę dni antybiotyku nam zostało i wrócimy do zdrowia  ;D
coś z innej beczki...
posypały nam się plany wakacyjne... a miało być tak pięknie
już miałam na dniach rezerwować hotel ale dupa musimy iść na  kolejne badania do szpitala i to akurat w samym środku urlopu męża
ja *pii* ale się wkurzyłam na ta durną lekarkę  >:(
normalnie czasami się zastanawiam czemu ta choroba akurat nas dopadła i tak pokarała
czemu to takie głupie jest i nie można tego wyleczyć
czemu.. czemu.. czemu... ???!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: hany81 w 29 Maja 2012, 13:40
Widzisz nic nie zrobisz niestety. Czasami tak nas dopada...najbardziej żal dzieci które musza tyle wycierpieć. a niedałoby się tych badań przesunąć ??
Zdrówka zycze
Tytuł: Odp: Franiu - nasz mały wielki cud
Wiadomość wysłana przez: nefka w 31 Maja 2012, 14:09
Niestety nie da się przesunąć badań bo będziemy wtedy schodzić z dawki leków i lekarka chce nas mieć pod kontrolą
z 1 strony do dobrze, ale jak pomyślę za znowu mam tam iść i  leżeć i wąchać ten okropny szpitalny zapach brrr
to aż wszystko mnie boli
p.s odebraliśmy dziś wyniki moczu, co tygodniowe... wsio jest oki
białka brak
chociaż tyle pociechy  ;)