e-wesele.pl

ślub, ślub... => Oczepiny => Wątek zaczęty przez: zibi w 16 Listopada 2004, 16:37

Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: zibi w 16 Listopada 2004, 16:37
co sądzicie o tzw. zbieraniu na wózek?
dla niewtajemniczonych rzecz polega na tym, że goście płacą za tańce z młodą lub młodym,
dla mnie to trochę naciąganie gości na pieniądze i bywa czasem żenujące
ale wiem, że w niektórych regionach kraju jest wręcz taka tradycja i goście specjalnie się do tego przygotowują (np. nie dając kopert po kościele)

będziemy wdzięczni za komentarze
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: davyjohn w 16 Listopada 2004, 16:48
u mnie w regionie (Szczecin) w sumie na każdym weselu się z tym spotykam... jak dla mnie jest to nieżenujące, bardzo często goście mają przygotowane drobne (po 10PLN) żeby często odbijać...
no i pierwszy raz spotkałem sie ze stwierdzeniem że jest to "na wózek", ja miałem do czynienia z tzw sprawdzeniem kto w domu będzie trzymał kasę, oczywiście ta osoba która więcej zbierze  :P
a co do naciągania: nie jest to zabawa obowiązkowa więc nie widzę tutaj nic złego
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Nadja w 16 Listopada 2004, 16:54
Osobiście mnie sie nie podoba ten pomysł. W ogóle mam jakąś awersję do oczepin ....
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: davyjohn w 16 Listopada 2004, 18:14
ale on nie ma nic wspólnego z oczepinami  :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: monia w 16 Listopada 2004, 19:11
już wiem,ze ciotki i wujki szykuja worki z 5ciozłotówkami na "wózek"... oj....nóżki będą wchodzić w ..... :roll:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: zibi w 16 Listopada 2004, 19:14
czyli rozumien, ze u Ciebie będzie takie zbieranie...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: monia w 16 Listopada 2004, 19:18
pewnie tak

sami będa się goście domagać :blagam:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: davyjohn w 16 Listopada 2004, 20:42
no i to mi sie podoba, zdrowe podejście do tematu Monia  :fajka:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: monia w 16 Listopada 2004, 22:36
a jak (http://emots.gpbb.net/Ok.gif)

nie ma to tamto...(http://emots.gpbb.net/Brewki.gif)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: madziula 22 w 17 Listopada 2004, 12:50
Ja sie z tym spotykam bardzo często- u nas to zależy od młodych- czy chca zebrać po prostu więcej kaski....a każdy chce :wink:
My chyba będziemy mieli taki numer- osobiście nie widzę w tym nic złego- goscie sami decydują , jak długo trwa i kiedy taka zabawa się kończy...
ostatnio moi znajomi na średnim weselu zebrali ponad 8 stówek, a goście aż piszczeli z rado :cancan: chy
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: asiek w 20 Listopada 2004, 14:36
Helloo wszystkim!!
Na naszym weselu były płatne tańce.Tłumaczenia są różne- albo na wózek,albo na pampersy,albo też kto będzie trzymał kase w domu.u nas o trzymaniu kasy w domu była inna zabawa.A na tańcach zbierali świadkowie do welonu.Ja uwielbiam tę zabawę!!  :cancan: Może dlatego,że zazwyczaj na weselach znajomych to ja wygrywałam ostatni taniec z Młodym  :D .to jest super uczucie,jak niektórzy lecą do Ciebie, żeby wyrwać do tańca, odbić, przepychać się,hihi.U nas w rodzinie i znajomych to znana zabawa i nie ma nic wspólnego z naciąganiem. Tak jak poprzednik napisał - nieobowiązkowa zabawa. Trzeba tylko pamiętać o WYGODNYCH BUTACH  :lol:A tak na marginesie, my na wózek zebraliśmy.... (nie dosłownie, ale kwotowo  :D ).
Pozdrawiam
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 24 Listopada 2004, 13:42
A u mnie było zbieranie do jednego wielkiego kotła; kto wrzucił musiał mocno walnąć pokrywką i było wiadomo, ze następny :disco: . Chcieliśmy, zeby było zbierane do jednego "gara" bo w końcu od tej pory wszystko jest wspólne, co nie :lol:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 13 Stycznia 2005, 16:18
U nas zdecydowanie tego nie bedzie. Moze nie tyle uwazam to za zenujace, ale nie podoba mi sie to zupelnie. Wiem, ze u nas w Szczecinie to raczej swego rodzaju tradycja, ale ja praktykowac jej nie bede.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: zibi w 13 Stycznia 2005, 16:27
Oj Madziu nie wiem czy to jest tradycja w Szczecinie, ja bywam na wielu weselach w roku i nie widziałem tej "zabawy" juz ho ho....
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 17 Stycznia 2005, 11:41
Zibi, moze faktycznie nie tyle co tradycja, co cos, co jest prawie wszedzie praktykowane. Gdy moja rodzinka (ciotki itd.) dowiedziala sie, ze u nas tego nie bedzie, prawie zemdlala z wrazenia  :wink: , ze jak to mozliwe, przecie KAZDY tak robi  :!: My jednak juz zdecydowalismy. Moj narzeczony stwierdzil, ze prosimy gosci nie po to, aby jak najlepiej na nich zarobic  :wink: , ale po to, zeby z nami sie cieszyli i celebrowali nasze szczescie i ja go popieram w 100%  :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 17 Stycznia 2005, 11:45
Cytuj
prosimy gosci nie po to, aby jak najlepiej na nich zarobic, ale po to, zeby z nami sie cieszyli i celebrowali nasze szczescie i ja go popieram w 100%


Ale przecież nikt nikogo nie zmusza, do tej zabawy każdy sam się "zgłasza" a jak nie ma chętnych to kończy się zabawę.

Ja osobiście lubię to zbieranie i na każdym weselu, gdzie była taka zabawa brałam w niej udział i nie widzę w tym nic niestosownego, równie dobrze można nie chcieć kasy od gości, a przecież coraz bardziej popularne są wierszyki o pieniążki zamiast prezentów  :lol: i nikomu to nie przeszkadza
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 17 Stycznia 2005, 12:48
Maju, moze i racja, ale rodzina mojego narzeczonego nie zna tego zwyczaju, a mnie osobiscie on sie nigdy nie podobal. Wcale nie przecze, bo rzeczywiscie ludzie czasem dobrze sie bawia przy tym, ale na naszym weselu tego jednak nie chcemy.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 17 Stycznia 2005, 12:51
A to co innego jak nie znają, a w takim razie jakie zabawy są w ich tradycji,, może zdradzisz nam kilka pomysłów.
Nie muszą być koniecznie typowo weselne jak takowych nie mają czy nie praktykują  :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Sylvi w 17 Stycznia 2005, 12:56
Najwazniejsze,zeby nie robic nic na sile  :!:
Kazdy ma inne wyobrazenie o tym dniu i wazne,zeby kolejne kroki podejmiwac zgodnie z osobista wizja  :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: didi w 17 Stycznia 2005, 13:03
A my zbieralismy na podróz poslubna i .... nazbieralismy :lol:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 17 Stycznia 2005, 13:06
Maju, hm, wiesz, co tu duzo gadac, holenderskie wesela sa generalnie nudne  :wink: Bylam na dwoch i oba byly nie bardzo ciekawe. Konkursow, zabaw dla gosci NIE znaja  :shock: , ogolnie NIE tancza  :shock: , wesele konczy sie ok. godz. 23.00-24.00, a jesli trwa dluzej to jest to ewenement na skale swiatowa  :wink: Poczestunek to obiad (zazwyczaj szwedzki stol), pozniej ciasto, kawa, herbata. Z alkoholi zazwyczej piwo i wino, bo wodki raczej nie pija. Glownie siedza, pija i rozmawiaja, a gdzies tam w tle gra sobie delikatnie muzyka, albo orkiestra. Jedyna rzecz, ktora mi sie podoba to jest to, ze rodzina (kuzyni osobno, ciotki, wujostwo osobno) organizuja zabawy, ALE wylacznie dla panstwa mlodych, ukladaja np. piosenki, w ktorych wyciagaja najbardziej intymne czy tez sekretne zdarzenia np. z dziecinstwa itd. (przy tym zazwyczaj jest kupa smiechu  :D )itd. , i ot cale wesele  :wink: Poprawin nie ma tez, wiec wlasciwie ich wesela wygladaja bardziej jak zwyczajne przyjecia.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: merkunek w 17 Stycznia 2005, 17:37
A mi się to nie podoba, zresztą tak samo jak gdzie niegdzie popularne odgrywki, uważam to właśnie za takie dodatkowe wyciąganie pieniążków od gości!!! Na moim weselu też było tak, że można było zatańczyć z młodym i młodą (tu panie, a tam panowie), ale nie za kaskę, a za... dobrą radę!!! To była obłędna zabawa dla wszystkich, a i rady były superowe!!!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: aniac w 18 Stycznia 2005, 07:09
ja jestem tez przeciwniczka zbierania na wozek, uwazam, ze jesli ktos mial juz cos nam dac to dal, nie chcialabym aby, tak jak u Magdy Sz, holenderscy goscie pomysleli sobei ze jeszcze od nich "cos wyciagamy".
tym bardziiej, ze wiadomo za taniec ciocia, wujek czy tatko nie zaplaca 1zl czy 2zl....tylko troche wiecej!!

na wiekszoci wesel co bylam u swoich kolezanek/kolegow, tez nie bylo tego.

PS Magda, zgacam sie z toba na temat tych holenderskich wesel, istna tragedia. Ja bylam bylam przerazona.
A ja jeszcze idac na to wesele chcialam zalozyc spopdnice z gorsetem, ale jakos mnie powstrzymali, wiec poszlam w spodniach i marynarce no i dobrze!! bo wygladalabym jak na balu przebierancow, reszta gosci (oprocz Panstwa Mlodych , swiadkow i rodzicow) byla glownie w jeansach, swetrach, adidasach!!
my na naszych zaproszeniach musimy zaznaczyc ze "obowiazuja stroje wieczorowe"
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 18 Stycznia 2005, 09:56
Ania masz w 100%!! Zapomnialam wlasnie wspomniec o tym :-) Ja tez mysle wlasnie jak tu "przymusic"  :twisted:  :wink:  strone Roela do ubrania sie wlasnie "po wieczorowemu" :) i moze faktycznie to jest dobry pomysl zeby napisac o tym na zaproszeniach.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: aniac w 18 Stycznia 2005, 09:59
z tego co juz zdazylam sie zorientowac i zapoznac z holenderskimi zwyczajami i tradycjami, to widzialam na zaproszeniach takie wzmianki, bo jak nie to przybeda w jeansach :))) i beda sie odzrozniac od naszych polskich, dostojnych, eleganckich gosci!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: monia w 18 Stycznia 2005, 10:20
co.s słyszałam na temat holenderskich wesel..

szwedzki stół z mizerna ilością jedzenia.. jak gośc jest głodny to idzie i KUPUJE sobie coś do jedzenia  :?

myslałam,ze szkoci celuja w dusigrosztwie ale jak się przekonałam holendrzy ich przeskoczyli ;)

koniecznie zaznacz,ze w stroju wieczorowym bo bedziesz miała adidasy i t-shirty na weselu..
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 18 Stycznia 2005, 18:23
Monia, tu mnie zaskoczylas  :shock:  Nie spotkalam sie nigdy z tym, zeby goscie cokolwiek kupowali na weselu, ale moze w roznych miejscach rozne zwyczaje. Natomiast co do szwedzkiego stolu, to na obu weselach, na ktorych bylam jedzenia bylo mnostwo, ale tylko na czas obiadu :-) Gdy goscie sie najedli wszystko momentalnie zostalo wysprzatane i na tym byl koniec jedzonka :-)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 19 Stycznia 2005, 08:17
W takim razie na zachodzie wszędzie jest podobnie, niemcy też mają tylko poczęstunek - czsami nawet bez obiadu - tylko ciasto i szampan.
Za to włosi  :roll: (moja teściowa mieszka w Italii), wiem bo mój mężulo miał okazję trochę tam popracować...
Włoskie wesele opiera się tylko i wyłącznie na jedzeniu, jest kilkanaście posiłków przynoszonych jeden po drugim (no prawie) i oni cały czas pałaszują. Taniec - owszem - Młodzi na początku, a potem dzieci i ewentualnie żywsza młodzież. Onie takie dziwne układziki tańczą, stają w rzędach albo w szeregach, w równych odstępach i tańczą wszyscy to samo :shock:
A jak wszystko zjedzą tj. około północy to wesele się kończy i idą do domku.
Aha te sakiewki z cukierkami, które u nas są coraz bardziej popularne to ich zwyczaj, w pięknych np.tiulowych sakiewkach są migdałowe cukiereczki.
I jeszcze jeden dziwny zwyczaj (a może nie :? ), młodzi w ramach podziękowania wręczają gościom takie ozdóbki ze srebra (mini patery itp., u nas też można kupić).
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aśka w 19 Stycznia 2005, 10:39
Zgadzam się Magda z Tobą :) My robimy dokładnie tak samo - zresztą oboje stwierdziliśmy, że na naszym weselu dużo będzie ominiętych tzw. żelaznych punktów programu - bo bardziej zalezy nam na dobrej, miłej, swobodnej atmosferze niż na sztywnym trzymaniu się tradycji "bo tak musi być"
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: mala w 23 Stycznia 2005, 13:41
Witam Wszystkich bardzo serdecznie :!: właśnie tak sobie czytam ,o tych oczepinach i zbieraniu na wózek i stwierdzam ze jak tą zabawe zwał tak zwał ,to i tak rodzina i reszte gości jest przygotowane ta taką zabawe i takie wydatki!Tak poprostu jest już od wielu lat :!: Jeśli nie da młodej parze na wózek ,to doda w kopercie do Wozka :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 23 Stycznia 2005, 14:11
Hej Mala :-) Moze i tak jest w niektorych rodzinach, ale w mojej nie ma to zadnego wplywu na ilosc w kopercie :-) zreszta, dla mnie i tak nie ma to wiekszego znaczenia. Nie robimy przeciez wesela po to, zeby zarobic czy liczyc na zwrot kosztow. Robimy je po to, bo tak chcemy i juz :-)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: mala w 23 Stycznia 2005, 14:39
wiem ,dla mnie osobiscie taz nie ma żadnego znaczenia ile i na co jest w kopercie!!!Cieszyć sie bede sama obecnościa gosci na moim weselu ,przeciesz robie to tez dla nich, zeby podzielić sie moim szczesciem z najbliższymi i to jest piękne :!:  :!:  :!:  :!:  :lol:  :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 23 Stycznia 2005, 15:07
Zgadzam sie w calej rozciaglosci  :lol:  :ok:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: monia w 23 Stycznia 2005, 15:16
a ja będę łączyć przyjemne z pożytecznym...

owszem ... fajnie się pobawić z rodzina itd... ale... ja sama za własną kasę robię całe wesele i oczekuję,ze choć w połowie mi się zwróci...

nie zamierzam zrezygnować ze zboierania na wózek na własnym weselu... zresztom.. tak jak już wczesniej pisałam... rodzina już przygotowuje drobniaki na taniec.... sami się proszą... :twisted:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 23 Stycznia 2005, 23:56
Monia, widzisz, to tez zalezy od rodziny. Twoja jest na to przygotowana, moja pewnie tez by byla, ale rodzina Roela kompletnie nie zna tego zwyczaju i szczerze powiem jakos sama nie moge sie do niego przekonac, a tym bardziej poinformowac rodzine Roela (bo trzebaby bylo to zrobic zeby im szczeka nie opadla ;-)), ze u nas placi sie za taniec :) My rowniez robimy wesele sami z wlasnej kieszeni (no prawie, bo pewna czesc chca pokryc moi rodzice, juz pisalam o tym kiedys), ale mimo wszystko jakos jestem na "nie".
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: pszczółka w 17 Lutego 2005, 08:27
:D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 21 Lutego 2005, 12:10
Ja się zgadzam z Monią  :P
 
 Na pewno większośc osób chciałaby, by chociac częśc kosztów się zwróciła.. i ta zabawa jest własnie jedną z możlwości... Przeciez bawi się ten ,kto chce.. nikt nie jesr przymuszany..

Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 21 Lutego 2005, 12:17
święte słowa ja już o tym pisałam, nikt nikogo za uszy nie ciągnie i tańczy kto chce, nikt też nie wyznacza jakieś kwoty "wyjściowej" i jeszcze nie widziałam irytacji u gości kiedy taka zabawa była zapowiadana na weselu.
Często też osoby np. strasze mogą tylko wtedy zatańczyć z młodymi bo "doczłapią" i mogą bez obaw i np. potrącenie przez inne pląsające pary spokojnie zatańczyć te kilka chwil.
Są też zabawne sytuacje, kolega ze szkoły mojego męża wrzucił pieniążek i poszedł zatańczyć ... z moim mężem  :shock:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: asiek w 22 Lutego 2005, 12:14
A jakie miłe jest, gdy wygrywa..... ktoś ważny dla Was.Orkiestra i goście wiedzą, kiedy mają się usunąć i zakończyć zabawę. Ze mną tańczył mój dziadek i jako ostatni właśnie wygrał.To było piekne. U nas znana jest ta zabawa, więc wszyscy na nią czekali.I naprawdę wytańczyłam się walca za wszystkie czasy!!! A uwielbiam go.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: pioteras w 22 Lutego 2005, 12:30
Nie noooo, drogie panie, zbieranie na wózeczek musi być i basta  8)  ależ zawsze walka jest do upadłego :D zawsze chciałem wygrać i zawsze mnie wyrolowali :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: zibi w 22 Lutego 2005, 13:59
ciekawe to co piszecie, bo odnoszę wrażenie że większość akceptuje a wręcz popiera tę zabawę,
ja jednak obserwując statystycznie moje uzgodnienia z młodymi oceniłbym zainteresowanie "zbieraniem" miniej więcej tak:
80 % kategorycznie nie chce takiej zabawy
10 % sie waha - najczęściej się muszą zastanowić, albo porozamawiać z rodzicami
10 % - chce.
czyli jakby odwrotnie niż na forum....
pytanie, która grupa jest bardziej reprezentatywna?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: pioteras w 22 Lutego 2005, 14:05
no to mnie zaskoczyłeś zibi, poważnie, zawsze myślałem że to fajna zabawa, bo to przecież zabawa, nie chodzi o kasę, i tak przecież goście drobniaki rzucają :) dziwię się że tak to procentowo wygląda
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 22 Lutego 2005, 14:38
Mnie tez zaskoczyles Zibi. Wydawalo mi sie, ze jednak wiekszosc mlodych decyduje sie na to. Ciekawe...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: pszczółka w 22 Lutego 2005, 15:17
:D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: pioteras w 22 Lutego 2005, 15:48
w czym popierasz zibiego skoro wypisał dane statystyczne?  :drapanie: Nie wyraził opinii przecież. Ja też na kilku weselach byłem i zawsze się świetnie wszyscy bawili przy tym, różni są ludzie i różnie się lubią bawić. Ale jedno powinno być niezmienne, jeśli widać że zabawa sie nie kręci nic nie ciągnąć na siłę bo robi się niezręczna atmosfera
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Marta w 7 Marca 2005, 15:00
Mnie pomysł zbierania na wózek, pampersy itd. absolutnie się nie podoba!  :x To jest moim zdaniem dodatkowe wyciąganie kasy od gości! :dno:
Ale to przecież każdego indywidualna sprawa co mu się podoba, a co nie! :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorek w 3 Sierpnia 2005, 09:06
Dla mnie zawsze oczepiny były czymś dziwnym i sztucznym, ale teraz im bliżej ślubu tym bardziej mi się ten pomysł podoba

[ Dodano: Sro Sie 03, 2005 9:10 am ]
A właśnie mi się przypomniała zabawa, którą widziałam na weselu we Francji. Walka o podwiązkę Panny Młodej. Panna Młoda stawała na krześle i zaczynała się licytacja. Czyli jakiś mężczyzna mówi np 5 Euro - wrzuca je do koszyczka a sukienka Panny Młodej siup troszeczkę do góry, potem następny daje 5 Euro i sukienka znowu idzie do góry. Natomisat gdy do licytacji włączy się jakaś kobieta to sukienka pach na dół. No i w pewnym momencie następuje wojna płci. Panowie płacą zeby szła do góry, a Panie żeby opadała na dół. Oczywiscie im większa kwota rzucona tym poziom podniesienia większy. Efektem końcowym jest ukazanie się oczom gości podwiazki. :P
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 3 Sierpnia 2005, 09:34
Hmm, nie widziałam ale wydaje się ciekawa. Tylko żeby ta licytacja nie trwała zbyt długo bo może się nudzić
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 3 Sierpnia 2005, 11:33
Cytat: "Maja"
Tylko żeby ta licytacja nie trwała zbyt długo bo może się nudzić

zgadzam sie z Mają, ale pomysł bardzo mi sie podoba...oby tylko jakaś pani przyłączyła się do licytacji bo inaczej :oops:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: pioteras w 3 Sierpnia 2005, 12:32
WOW!! ale super zabawa :D baaardzo mi sie podoba, trzeba tylko załatwić jakąś kobitkę na licytację :) taka mała manipulacja ;) . Bardzo możliwe że nic i tak nie zobaczą bo kobiety nie pozwolą
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Julia w 3 Sierpnia 2005, 16:00
Fajna ta zabawa z podwiązką :D . Ciekawe czy jakieś kobitki by się włączyły :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magula w 3 Sierpnia 2005, 16:40
zabawa z podwiązka mi sie podoba. U mnie orkiestra powiedziała że zbieranie kasy juz nie modne i goście nie noszą ze soba już gotówki, ostatnie takie zabawy kończyły sie nieprzyjemnie bo nikt nie chciał tańczyć z młodymi(brak dodatkowej kasy). I jak sie zastanowię to też nie pamiętam aby na ostatnich weselach było zbieranie na wózek.   :pogrzeb:  padło śmiercią naturalną. I nie wiem czy mam robic coś takiego, bo nie chcę się wygłupić.   :oops:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 3 Sierpnia 2005, 19:41
ja tez miałam taki dylemat (dla mnie tej zabawy mogloby nie byc), ale po dlugich namysłach i przekonywaniach doszliśmy do wniosku, że bedzie tego typu zabawa "Taniec za grosik" i nie będzie podane na co zbieramy...zobaczymy jak to wyjdzie. ostatnio moje siostra byla na weseleu (w maju chyba) i para młoda zebreała 2200 zł  :shock: tak więc  miała gości, którzy bez kasy na wesele się nie ruszają. Poza tym taniec był niejako wymuszony przez gości, para młoda w obawie przed posadzeniem o naciąganie gości zrezygnowała z tej zabawy, wujek podszedł więc do orkiestry i zapytał nieśmiało co z tym tańcem, więc orkiestra go zorganizowała...ehh...

[ Dodano: Sro Sie 03, 2005 7:43 pm ]
Troche takie chaotyczne mi wyszło :( ale mam nadzieję, że zrozumiałe i siostra mnie poprawia, że wesele było na poczatku czerwca...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Sophia w 3 Sierpnia 2005, 22:41
dla mnie ta zabawa jest zwykłym naciaganiem gości na kasę. wyobraźcie sobie, że organizujecie przyjecie na przykład urodzinowe i nagle w pewnym momencie zaczynacie sępić od gości kasę pod pozorem fajnej zabawy. zostałoby to odebrane, zresztą bardzo słusznie jako zwyczajne faux pas.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 4 Sierpnia 2005, 08:21
Z tym zbieraniem na wózek to jest różnie, ja nie pamiętam żeby ktoś u mnie mówił na co to jest, ale na każdym weselu w rodzinie był taniec za kasę i jakby u nas nie było to sami goście by się domagali-także u nas było to obowiązkowe, a zebraliśmy też całkiem nieźle
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: asia w 6 Sierpnia 2005, 18:33
Przyznasz Sophia, że przyjęcie urodzinowe to coś całkiem innego niż ślub i wesele.... Oczywiście - każdy taniec za pieniądze może interpretować inaczej - dla jednych to super zabawa a dla innych wyciąganie pieniędzy. Ale nikt nikogo nie zmusza do wyciągania pieniędzy - kto chce zatańczyć z młodymi - płaci....
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 6 Sierpnia 2005, 19:00
taniec za kase ...... przeciez kazdy moze dac ile uwaza jedni daja 5, 10 ,50 zl wszystko zalezy od czlowieka a przeciez fajna przy tym zabawa. na jednym z wesel na ktorym bylam goscie ( szczegolnie panowie) pozniej glosno rozmawiali kto ile razy tanczyl z panna mloda i kazdy z nich chcial byc najlepszy. mi sie ten pomysl osobiscie podoba w mojej rodzinie i rodzinie mojego Marka od zawsze byly takie zabawy dlatego tez nikt nie bedzie oburzony tym pomyslem :lol:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Sophia w 7 Sierpnia 2005, 23:59
Może i racja :|
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Kornelia w 21 Sierpnia 2005, 19:15
U nas tez byl taniec za pieniadze i gosciom sie podobalo.

Nie uwazam zeby bylo w tym cos negatywnego. Przeciez nikt nikogo nie namawia kto chce to bierze udzial i juz.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: PumoRi w 30 Sierpnia 2005, 09:48
Cytat: "dorek"
A właśnie mi się przypomniała zabawa, którą widziałam na weselu we Francji. Walka o podwiązkę Panny Młodej. Panna Młoda stawała na krześle i zaczynała się licytacja. Czyli jakiś mężczyzna mówi np 5 Euro - wrzuca je do koszyczka a sukienka Panny Młodej siup troszeczkę do góry, potem następny daje 5 Euro i sukienka znowu idzie do góry. Natomisat gdy do licytacji włączy się jakaś kobieta to sukienka pach na dół. No i w pewnym momencie następuje wojna płci. Panowie płacą zeby szła do góry, a Panie żeby opadała na dół. Oczywiscie im większa kwota rzucona tym poziom podniesienia większy. Efektem końcowym jest ukazanie się oczom gości podwiazki. Razz


hahaha :hahaha:  , dobre, ale nie wiem czy chciałabym u nas  :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Marta w 30 Sierpnia 2005, 12:34
Mnie się wogóle nie podoba! Generalnie wogóle nie podobają mi się zabawy, w których wyciąga się kasę od gości! :?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 31 Sierpnia 2005, 19:03
Cytat: "Marta"
Mnie się wogóle nie podoba! Generalnie wogóle nie podobają mi się zabawy, w których wyciąga się kasę od gości! :?


Marta, mam identyczne zdanie jak ty i dla mnie, obojetnie jaka by nie byla to zabawa, cel i powod jest zawsze jeden i ten sam.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 1 Września 2005, 08:22
Ja miałam taki sam stosunek do tej zabawy i zupełnie zapomniałam powiedzieć
orkiestrze, żeby tej zabawy nie było i odbyło się zbieranie na wózek
i zebraliśmy ponad 1000zł...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Marta w 1 Września 2005, 11:23
Ja znowu już przy podpisywaniu umowy z zespołem powiedziałam, że absolutnie nie chcę takich zabaw :!:  U mnie w rodzinie bywała nieraz taka zabawa i sama brałam w niej udział. Ale ja czegoś takiego nie chcę dla mnie to dodatkowe wyciąganie kasy. Tylko pytam się po co :?:  Nie robię wesela dla pieniędzy, aby później się chwalić ile to ja kasy zebrałam tylko po to, aby mój najpiękniejszy dzień w życiu jakoś uczcić i móc swoim szczęściem podzielić się z innymi. I również po to, aby goście będący na ślubie i weselu mogli miło wspominać ten dzień. :)
Tytuł: Re: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: moniss w 8 Września 2005, 13:34
Cytat: "zibi"
co sądzicie o tzw. zbieraniu na wózek?
dla niewtajemniczonych rzecz polega na tym, że goście płacą za tańce z młodą lub młodym,
dla mnie to trochę naciąganie gości na pieniądze i bywa czasem żenujące
ale wiem, że w niektórych regionach kraju jest wręcz taka tradycja i goście specjalnie się do tego przygotowują (np. nie dając kopert po kościele)

będziemy wdzięczni za komentarze


Uważam, iż zbieranie na wózek jest już swojego rodzaju tradycją, a nie wyciąganiem od innych jeszcze dodatkowych pieniędzy. Wtedy każdy kto nie miał jeszcze okazji zatańczyć z panną młodą ma taką sposobność.

[ Dodano: Czw Wrz 08, 2005 1:36 pm ]
uważam, iż zbieranie na wózek jest już swojego rodzaju tradycją a nie wyciąganiem od gości jeszcze dodatkowych pieniędzy
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 8 Września 2005, 13:44
Witaj Moniss  :hello:  
Ja tez uważam, że zabawa ta jest poniekąd tradycją i daje mozliwość zatańczenia z parą młodą osobom, które jeszcze nie zdążyły tego zrobić, ale... Podobnie jak Marta i wiele innych dziewcząt uważam, że jest to naciąganie gości na kasę...

U mnie ostatecznie ta zabawa będzie  :roll: co mi się wcale nie podoba :evil: ale przegrałam bitwę na argumenty i zwyciężyła TRADYCJA... no cóż zobaczymy jak to będzie...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Antalis w 8 Września 2005, 21:56
A mnie sie podoba ten pomysł ... gdybym tylko tańczyć umiała  :lol:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Pyrdulka w 8 Września 2005, 22:11
Cytat: "Antalis"
A mnie sie podoba ten pomysł ... gdybym tylko tańczyć umiała

hahahahaha  :hahahaha:  Co racja to racja.Bo ja też kompletnie tańczyć nie umiem!
A ta zabawa też mi się nie podoba i bronię się przed nią nogami i rękami. Ale to kwestia gustu :mrgreen:


(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=153&f=153.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Antalis w 9 Września 2005, 22:05
A ja uważam ,że to nawet ciekawy pomysł....nie chodzi tu przecież o wyciaganie kasy od gości ale o świetną zabawę. W końcu ma to być wyjatkowy dzień !! :mrgreen:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 10 Września 2005, 02:57
Tak jak się nad tym zastanawiam to wolałabym takie tańce niż inne zabawy kompletnie powalone jak przeciąganie sznurka przez facetów ustawionych w rzędzie... Byłam na takim weselu, i porażka okropna była...Chyba sie tylko tym facetom podobało że się ktoś do nich dobierał:)))))))) A wracając do tańca "za grosik" to czy nie można zaznaczyć że to ma być BILON? I wtedy symbolika zachowana, a i zabawa jest?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Antalis w 10 Września 2005, 22:53
I tu sie zgadzam  - SYMBOLIKA jest ważna , no bo przecież nikt nie domaga się od gości czeków in blanco !!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 11 Września 2005, 11:36
:arrow: Ja wczoraj bylam na weselu.... i była ta zabawa... tylko inaczej nazwana :lol:
 jako "tanice za kasę" itp... było tradycyjnie do talerzy.. i kto więcej uzbiera (pan czy pani młoda), ten będzie w domu kasę trzymał :)
  I faktycznie ludziska tańczyli ... bawili się..
Kwota miala zostać tajemnicą, lecz się wydała.. poniewaz na koniec podszedł jeden, zapytał sie ile jest i powiedzial, ze on dokłada drugie tyle i czy ktos da więcej..
 Nikt nie dał.. para zebrała ok 300zł i on dołożył drugie tyle :P
 
     była tez inna zabawa..hmm druzyny pani i pana młodego- po trzy pary.W każdej turze wygrywała drużyna, która szycbiej wykonała zadanie.. Za każdym razem dziewczyny musiala zakładac na siebie określone części garderowby swojego partnera, należało:
  :arrow: ubrać marynarkę partnera
  :arrow: ubrać krawat
  :arrow: ubrać koszulę
  :arrow:  ubrać buty partnera
  :arrow:  ehmmm ubrać... SPODNIE partnera :shock:

Sami zadecydujcie co gorsze hehe  :?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: lozen w 11 Września 2005, 11:57
Mnie też nie dokońca podoba się takie wyciąganie kasy od gości. Natomiast jest to właśnie tradycja i z pewnością większość gości sama będzie "za". A przecież nikogo nie zmusza się by brał w tym udział. To ich własna decyzja.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 11 Września 2005, 12:11
Cytat: "lozen"
A przecież nikogo nie zmusza się by brał w tym udział. To ich własna decyzja.

dokładnie a jeśli chodzi o bunt to bardziej się buntują młodzi goście starsi bardzo chętnie sie bawią i wrzucają "groisik"
a młodzi tylko kręcą nosem ale i tak potem dołaczają
ta zabawa fajna jest!!!!! u mnie będzie na bank :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 11 Września 2005, 23:03
Cytat: "Madzialena"
była tez inna zabawa..hmm druzyny pani i pana młodego- po trzy pary.W każdej turze wygrywała drużyna, która szycbiej wykonała zadanie.. Za każdym razem dziewczyny musiala zakładac na siebie określone części garderowby swojego partnera, należało:
 ubrać marynarkę partnera
 ubrać krawat
 ubrać koszulę
 ubrać buty partnera
 ehmmm ubrać... SPODNIE partnera  

Sami zadecydujcie co gorsze hehe



ta zabawa jest gorsza :shock:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 14 Września 2005, 02:55
Demka: ja też nie chciałabym żeby moi goście zdejmowali portki:)))) Ale jak kogoś to bawi to jasne....:) proszę bardzo:)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 14 Września 2005, 07:56
A u mnie była ta zabawa z "rozbieraniem"wybranych gości i
myślałam, że nie wypali, ale okazało się, że gościom bardzo
spodobała się ta zabawa...Było przy tym bardzo dużo śmiechu :D ,
ale to zależy od gości...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 14 Września 2005, 08:12
Cytat: "Moongirl"
A wracając do tańca "za grosik" to czy nie można zaznaczyć że to ma być BILON? I wtedy symbolika zachowana, a i zabawa jest?



Można....to chyba kwestia dogadania się z zespołem. Na weselu u mojej kuzynki tak właśnie było...był taniec za kasę, ale prowadzący zabawę zaznaczył, że takim jakby biletem wstępu do Mlodych jest 5 zł...czyli bilon, ale też nie te żółte moniaki.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 14 Września 2005, 09:52
Cytat: "Agnieszka"
Było przy tym bardzo dużo śmiechu  ,
ale to zależy od gości...

i o to właśnie chodzi...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: koralik w 14 Września 2005, 12:04
u mnie było zbieranie na wózek, to było dla nas oczywiste że będzie.
a jeśli chodzi o zabawe ze zdejmowaniem portek :lol:  to też była- wzięli 4 pary i anjpierw dziewczyny maiły zatańczyć sexi dla swoich facetów, oni siedzieli na krzesłach. potem zamiana- ale faceci dostali sodniczki , takie z firanki, mieli zdjąc spodnie co by im nie przeszkadzało- i mieli zatańczyć "jezioro łabędzie" !!!! oj ile było śmiechu jak mieli rączki do góry i udawali baletnice!!!!!!!!!gorąco polecam :P
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 14 Września 2005, 14:58
Cytuj
mieli zatańczyć "jezioro łabędzie" !!!! oj ile było śmiechu jak mieli rączki do góry i udawali baletnice!!!!!!!!!gorąco polecam

hehehhe
jak faceci maja już trochę w "czubie" to nawet spodnie zdejmują bez gadania :)
hihihiih
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Pyrdulka w 14 Września 2005, 15:16
Cytat: "agulkaaa"
hehehhe
jak faceci maja już trochę w "czubie" to nawet spodnie zdejmują bez gadania  
hihihiih

 
słuszna uwaga  :brewki:  


(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=153&f=153.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 14 Września 2005, 21:55
Heh... tak sobie myślę, że idealnym rozwiązaniem byłoby zostawienie naweselu trochę luzu- na właśnie spontaniczne zorganizowanie jakiejś zabawy właśnie w zależności od tego, jak będą bawić się goście... Można na przykład ustalić "plan B" gdyby coś szło nie tak i w razie nuuudy wprowadzić go w czyn.
Czy ktoś z Was zmieniał i wprowadzał nowości w trakcie samego wesela??? Czy taka opcja ma szansę wypalić? Jak uważacie?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 14 Września 2005, 22:03
u nas orkiestra powiedziała ze jak zobaczy ze goście się chętnie bawią to dołoży więcej konkursów a jak nie będą się bawić to zrezygnuje z dalszych
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 14 Września 2005, 22:09
agulkaaa: i to jestrozwiązanie:)))))

popieram! :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 14 Września 2005, 22:16
Cytat: "Moongirl"
agulkaaa: i to jestrozwiązanie:)))))

popieram

ja rónież popieram takie rozwiązanie :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 14 Września 2005, 22:19
tak samo jest z muzyką orkiestra widzi przy jakiej muzyczce najlepiej sieę bawią goście i się dostosowuje  :lol:
bo wkońcu to wszystko jest dla gości żeby się dobrze bawili

noooo
tylko trzeba pamiętać że nie zawsze się wszystkim dogodzi bo zawsze znajdzie się ktoś kto będzie narzekał a że to kase wyciągamy a że jedzenie nie dobre i wogle
 :twisted:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 14 Września 2005, 22:39
Cytat: "agulkaaa"
tylko trzeba pamiętać że nie zawsze się wszystkim dogodzi bo zawsze znajdzie się ktoś kto będzie narzekał a że to kase wyciągamy a że jedzenie nie dobre i wogle

niestety Aguś masz rację...chociaż byśmy robili coś z całego serca i bardzo chcieli, żeby podobało się wszystkim, to i tak znajdzie sie osoba, która stwierdzi, że cos poszło nie tak jak trzeba...niestety nie możemy dopasować wszystkim...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Pyrdulka w 14 Września 2005, 22:45
Cytat: "demka"
niestety nie możemy dopasować wszystkim...

A szkoda  :tak_smutne:  Ile stresu by nam odeszło!


(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=153&f=153.png) (https://e-wesele.pl/forum/)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 14 Września 2005, 22:51
Cytat: "Pyrdulka"
Ile stresu by nam odeszło!

fakt... :|
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 18 Września 2005, 03:23
Cytat: "demka"
chociaż byśmy robili coś z całego serca i bardzo chcieli, żeby podobało się wszystkim, to i tak znajdzie sie osoba, która stwierdzi, że cos poszło nie tak jak trzeba


Ale w końcu wesele jest przede wszystkim dla młodej pary- to ich święto i to oni w pierwszej kolejności powinni dobrze się bawić!!! A że jakiemuś wujkowi coś nie pasuje- nie ma się co tym zamartwiać. Jego problem! Jeśli nie umie bawić się w tak wspaniałym dniu i nie marudzić- widocznie nie zasługiwał żeby znaleźć się na liście gości...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 18 Września 2005, 09:16
Moongorl masz racje nie ma co się przejmować

Cytat: "Moongirl"
Jeśli nie umie bawić się w tak wspaniałym dniu i nie marudzić- widocznie nie zasługiwał żeby znaleźć się na liście gości...


dokładnie
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 18 Września 2005, 09:48
wiem dziewczyny, że tak jest, ale zawsze jednak cos tam serduszko zaboli...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 18 Września 2005, 09:51
Cytat: "demka"
wiem dziewczyny, że tak jest, ale zawsze jednak cos tam serduszko zaboli...

oj to fakt
i potem mamy do siebie pretensje ze cos poszło nie tak

ale i tak trzeba próbować się tym nie przejmować
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: sylwia_kuz w 19 Września 2005, 09:24
Ostatnio byłam na dwóch weselach, na jednym z nich było zbieranie na wózek i goście pięknie się zachowali i tłumnie podchodzili do młodych,bardzo fajnie to wyglądało a i młodzi sporo zebrali.Na drugim weselu goście chyba nie wiedzieli że coś takiego istnieje i bardzo mało podeszło,wyglądało to mało przyjemnie.Według mnie to fajna zabawa wszystko tylko zależy od tego jakich się ma gości.Mam nadzieje że na naszym staną na wyskości zadania i się ładnie sprężą :lol:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 19 Września 2005, 11:32
Cytat: "sylwia_kuz"
Mam nadzieje że na naszym staną na wyskości zadania i się ładnie sprężą

ja też mam taką nadzieje że goscie jakoś się spiszą heheh
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Moongirl w 19 Września 2005, 13:44
Dziewczyny: po pierwsze: trzeba dobrze dobierać gości- nie zapraszać tych, których zaprosić wypada, ale tych, na których obecności nam najbardziej zależy. A po drugie spotkałam się z taką formą, że rodzice albo świadkowie również zajmowali się "zabawianiem" gości i sprawdzaniem czy jest oka wszystko- co odciąża młodych i sprawia, że nawet "smutasy" zaczynają sie dobrze bawić. Grunt to dobra organizacja!!!:))))
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 19 Września 2005, 15:19
Cytat: "Moongirl"
Grunt to dobra organizacja!!!

co racja to racja  :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: monisien w 28 Września 2005, 09:48
Cytat: "Magda Sz."
holenderskie wesela sa generalnie nudne  :wink: Bylam na dwoch i oba byly nie bardzo ciekawe. Konkursow, zabaw dla gosci NIE znaja  :shock: , ogolnie NIE tancza  :shock: , wesele konczy sie ok. godz. 23.00-24.00


Ja byłam raz na weselu amerykańskim.
Orkiestra pograła do 22, o 22 fajerwerki i dziękujemy, dobranoc... ;O)
A poprawiny? Zapomnij...
Ot cała imprezka...
Ale mi wesele, nawet się dobrze nie roskręciłam.

[ Dodano: Sro Wrz 28, 2005 9:49 am ]
Cytat: "merkunek"
można było zatańczyć z młodym i młodą (tu panie, a tam panowie), ale nie za kaskę, a za... dobrą radę!!! To była obłędna zabawa dla wszystkich, a i rady były superowe!!!


REWELACJA!!
Muszę to sobie gdzieś zanotować. Super, zamiast zbierania kaski od rodzinki. ;O)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magula w 28 Września 2005, 13:32
Ja była w ta sobotę na weselu i była zabawa zbierania na wózek - to był obciach, omal młodzi nie wyszli bez kasy(uzbierli niewiele, bardzo niewiele) :oops:   :oops:  :oops:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Marta w 28 Września 2005, 13:40
Jednym słowem mówiąc goście chyba swoją postawą zanegowali tą zabawę, albo nie byli przyszykowani na taką okoliczność (nie mieli pieniążków). :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 28 Września 2005, 22:02
Cytuj
Jednym słowem mówiąc goście chyba swoją postawą zanegowali tą zabawę, albo nie byli przyszykowani na taką okoliczność (nie mieli pieniążków).

 może ale kicha :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: asiek w 28 Września 2005, 23:12
Ale z tymi radami to super!!!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obri w 11 Października 2005, 13:22
A u nas ta zabawa się udała :-)
Zebraliśmy na niezły wózeczek ;-)
Wcale tej zabawy nie chcieliśmy-to była inicjatywa świadka, ale jednak było warto, goście spisali się na medal i było przy tym sporo śmiechu :-D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda Sz. w 13 Października 2005, 15:34
A u nas tego nie bylo, bo obojgu z nas nie podoba sie ten zwyczaj i przyznam szczerze, ze goscie pochwalili nas za to, bo niestety mieli o tym takie samo zdanie jak i my.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: demka w 13 Października 2005, 15:58
Cytat: "Magda Sz."
A u nas tego nie bylo, bo obojgu z nas nie podoba sie ten zwyczaj i przyznam szczerze, ze goscie pochwalili nas za to, bo niestety mieli o tym takie samo zdanie jak i my.

Czyli potwierdza sie stwierdzenie, że wszystko zależy od gości tak naprawdę, a ie od tego co podoba się młodym. Może się okazać, że jest to takie same stanowisko, jak w Waszym przypadku (obojetnie czy jest to stanowisko na tak czy na nie), albo różne i wówczas tak jak pisały dziewczyny najczęściej któryś z gości prosi sam orkiestre o zorganizowanie takiego tańca (pod warunkiem, że nie jest niesmiały :wink: )
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Marta w 13 Października 2005, 18:39
Cytuj
ak jak pisały dziewczyny najczęściej któryś z gości prosi sam orkiestre o zorganizowanie takiego tańca (pod warunkiem, że nie jest niesmiały  )


A w życiu by coś takiego u mnie nie przeszło :!:  Bez sensu godzić się na coś takiego wbrew sobie i swoim zasadom :!:  :roll:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 27 Listopada 2005, 14:12
Ja ostatnio też byłam na weselu, gdzie tańczyło się z Młodymi za pieniądze, ale było to tak fajnie poprowadzone przez wodzireja, że wydaje mi się, że nikt nie poczuł się naciągnięty.
Najpierw w swoim imieniu wręczył Młodym piękną, wielką kartkę z życzeniami, wzniósł toast i zaprosił gości do wpisywania się na nią, tak aby mieli pamiątkę z wesela. Przygotował też bardzo ładne pudełeczko w kształcie serca, powiedział coś apropo's "zapłaty za taniec" (nie pamiętam niestety dosłownie jak to brzmiało...ale było zarazem i dowcipne i niezobowiązujące) i zaznaczył, że można tańczyć na gapę :wink: Kartka i pudełeczko leżało z boku, więc nikt nie podglądał kto wrzucił, ile wrzucił i czy w ogóle coś tam wrzucił i tylko kolejka się tworzyła do tańcowania :) Wyszło bardzo zgrabnie, a i kilka gorszy się uzbierało :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: madziulek w 19 Grudnia 2005, 12:45
Też na każdym weselu spotykałam się z tą zabawą i zawsze było to w formie zbierania na wózek...oczywiście każdy ma pieniążki rozdrobnione na drobne zeby wygrac coś bo zazwyczaj ostatni którzy byli przy młodych wygrywali wódeczkę weselną lub coś w tym stylu  8)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: BAMCIA w 31 Grudnia 2005, 00:26
uważam ze zbieranie na wózek nie jest czyms złym ani żenującym, przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza ja osobiście zawsze na weselach biore udział w takiej zabawie/biore kaske i nie załuje młodym/ niech sobie kupią coś co bedzie im sie kojarzyło ze wspaniałą zabawa.My na swoim weselu tez weżmiemy pod uwage taki taniec- nie po to zeby zebrac jak najwiecej tylko po to zeby móc zatańczyc z jak najwieksza liczba gości  :D  :D .
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 31 Grudnia 2005, 13:53
u nas także była zabawa, ale jako taniec oczepinowy... ze niby jestesmy najważnieszymi osobami na weselu i kto TYM razem chce z nami zatańczyc to powinien włozyc cosik to talerzyka :lol:
 
 najpier tańczylismy sami i myslelismy,ze nic nie wypali bo nikt nie podchodził.. :shock:   potem ktos mnie odebrał Konradowi a on sam... myślę, ale kicha :|  ale okazało się, ze goście musieli się po prostu cofnąć i poszperac w torbach pieniążków...  i się rozkręciło  :P

 a mój wujek to nie chciał mnie oddawać, co chwilę biegał do talerza... ciotki tez z Konradem balowały  :lol:
 Także zabawa się udała, na te 45 osób, myślę, ze zebralismy dobrą sumkę... ogólnie moje oczepiny bardzo mi się podobały... a na reportazu, który dostalismy i wszystko jest skrótowo montowane.. wyszło super  :mrgreen:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka32 w 1 Stycznia 2006, 15:11
U nas nie było tej zabawy- nie chcielismy.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: AnetaM w 8 Stycznia 2006, 13:01
U mnie teżnie było bo takie było moje podejście że nie chcę (wtedy tak uważałam) Ostatnoo jak byłam u koleżanki na weselu po prostu to była tak fajna zabawa że nie mogła się skończyć.... ta bitwa kobiet o pana młodego, super....ale macie rację wszystko zależy od gości. To że zabawa polega na zbieraniu pieniążków to nie jest coś strasznego wiadomo wesele Młodzi zaczynają nowe życie każdy grosz się liczy, także stawierszenia że nie wypada raczej bym nie używała. A tak apropos Młodzi na weselu na którym byłam zebrali 800zł na tym tańcu....nieźle prawda  :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 19 Kwietnia 2006, 18:01
Hej no :!: Bez przesady :!: Naciąganie gości :?:
Przecież oni sa zaproszeni nna wesele, które też nie odbywa się harytatywnie, a z pieniążków rodziców, bądź młodych. Wydanie 10 zł za taniec z młodą, lub młodym nie jest zdzieraniem. A juz na pewno jest świetną zabawą. najśmieszniej się robi, gdy koledzy Pana młodego zaczynają z nim tańczyć, by ratować jego honor :) , (względem tego, kto uzbiera najwięcej i kto będzie rządził w domku). Dla mnie bomba, ba to jest zwyczaj bez którego nie wyobrażam sobie wesela :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 21 Kwietnia 2006, 11:10
Skoro w rodzinie jest taki zwyczaj to nie ma sensu wydziwiać i zmieniać tego co się praktykuje, u nas był taki taniec-tylko my jako już małżeństwo zbieraliśmy do jednego gara (dosłownie), krto chciał tańczyć wrzucał pieniążek i mocno walił pokrywką; zebraliśmy sporo-ok.1tys, byłby niezły wózek :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 29 Maja 2006, 09:38
Dla mnie, dla mojej rodziny, narzeczonego i jego rodziny ta niby"zabawa" jest po prostu żenujaca! Przeciez goście , których zapraszamy wcale nie maja obowiązku dawać nam prezentów a tym bardziej rzucac nam kasę na taka zabawę!Skoro zapraszamy gości to chemy zeby byli w Tym dniu z Nami i cieszyli się naszym szczęściem a nie po to by otrzymać od nich kase czy prezenty!przeciez nie kazdy wexmie ze sobą kase i co wtedy będzie siedział jak słup soli? albo kazdy da inną kwotę jeden 10 a drugi 2 złote! To Ci co maja mbniej mogliby sie poczuc gorsi! Ja nie preferuję takich zabaw z pieniedzmi - to dl mnie naciaganie ludzi na dalszą kasę( jakby prezentów i kopert było nam mało) Mozna by taką zabawę zorganizowac na zasadzie nie dawania pieniędzy ale własnie np. dobre rady! Ja bym się chyba zapadła pod ziemię, gdyby ktos bez mojej wiedzy zorganizował taką zabawę!bYłam na 2-óch weselach gdzie to było raz jako taniec z młodym a raz zbieranie na pieluszki( panna młoda była w ciązy) i szczerze mówiac nie podobało mi sie to! ale jak to sie mówi ile ludzi tyle opinii!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: .:Anka:. w 29 Maja 2006, 11:41
ja zawsze idąc na wesele zabieram rozmienione pieniądze na  te tańce (jeśli młodzi zyczą sobie pieniądze jako prezent, to w kopercie jest o 100 mniej a te pieniądze rozmieniam po 10 i ja i M. mamy na pięć tańców z młodymi.
Kiedyś poszłam na wesele i zupełnie zapomniałm zabrać kasy - głupio było wszyscy tańczyli  a my nie :roll:
nie odbieram tej zabawy jako naciagania gości czy żenującej - ja nie przepadam za oczepinami ale wiem że na weselu, po drinku to człowiek na nie inaczej patrzy
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 29 Maja 2006, 12:15
Cytat: "Aniutek83"
Przeciez goście , których zapraszamy wcale nie maja obowiązku dawać nam prezentów a tym bardziej rzucac nam kasę na taka zabawę!



 Tere fere :) takie doszukiwanie się wielkiej ideii. Proszę pokazać mi parę młodą, która na starcie ma tyle kasy, że im się przelewa. Pozatym, kto z gości nie chce się w to bawić, ten się nie bawi, w tą "żenującą" zabawę.  
BTW  Wstydziłabym się jako gość, przyjść  bez preentu :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: azzurra w 29 Maja 2006, 12:20
Tej zabawie mowię stanowcze NIE. Jest to wyciąganie pieniędzy od gości, nic więcej. Chyba tylko młoda para bawi się w jej trakcie dobrze.

Cytat: "Ninka"
Wstydziłabym się jako gość, przyjść bez preentu


Ludzie też się wstydzą, dlatego na weselach trafiają się puste komperty.  :|
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 29 Maja 2006, 12:30
Cytat: "azzurra"
Ludzie też się wstydzą, dlatego na weselach trafiają się puste komperty.



pierwsze słyszę  :roll:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 29 Maja 2006, 12:35
Cytat: "Ninka"
pierwsze słyszę


ja też :shock:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 29 Maja 2006, 17:50
A ja nie! Ostatnio kolezanka mi opowiadała ,ze była na weselu koło Pińczowa( dośc dużym) z tych co to to cała okolica sie schodzi! I niestety tak było dostalio chyba z 5 pustych kopert! I dodam że kiedys juz tez to słyszałam! I dodam ,ze naprawde nie wymagfam od moich gości bóg wie jakich prezentów i kopert! I cieszyc się bede ,ze w ten dzień będa z nami i tyle! chyba wiemy jakie sa czasy i ze nie każdego teraz jest na wszystko stać! Dlatego tez nie bede prwferowac na swoim weselu zabaw z pieniedzmi- owszem ina forma ok! ale nie zbieranie kasy!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agniechaaaa w 29 Maja 2006, 18:24
nieeeee,pusta kopwrta to troche przegiecie,a moze nawet wiecej niz troche,ojjjjjj,nie podoba mi sie
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 29 Maja 2006, 18:44
Powiem tak, moi goście to moi przyjaciele i ludzie zaufani i uczciwi. Moi goście ponadto są wyselekcjonowanym gronem. Nie wyobrażam sobie, by którykolwiek z nich wykręcił nam numer a`la pusta koperta. To są poważne osoby, za które dałabym rękę sobie uciąć. Własnie to o czym piszemy (pusta koperta) jest żenujące. Świadczy o prostactwie. Zgadza się, że żyjemy w ciężkich czasach, niemniej my też za to wesele płacimy, a osoby zaproszone powinny czuć się zobligowane do wręczenia czegoś SOLIDNEGO. Otrzymanie zaproszenia na wesele jest ogromnym wyróżnieniem, więc w podziękowaniu wręcza się coś konkretnego. Nie będę ściemniać, że nie zależy mi na prezentach. Zależy i to bardzo.
Mówię to uczciwie i bez ogródek, jednak nie dobierałam swoich gości przez pryzmat grubości portfela.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: azzurra w 29 Maja 2006, 18:52
Cytat: "Ninka"
osoby zaproszone powinny czuć się zobligowane do wręczenia czegoś SOLIDNEGO.


A ja się z Tobą nie zgadzam. Zaproszenie do nieczego nie zobowiązuje. Nie ma żadnego obowiązku, żeby dawać cokolwiek.

Ale ludzie też tak myślą i dlatego dają puste koperty, żeby młodzi nie wiedzieli, że nic im nie dali.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 29 Maja 2006, 18:57
Cytat: "azzurra"
Ale ludzie też tak myślą i dlatego dają puste koperty, żeby młodzi nie wiedzieli, że nic im nie dali.



 Jestem przekonana, że moi goście tak nie zrobią. Możecie mnie zlinczować za moje poglądy, ale ja na żadne wesele nigdy nie poszłam "goła" i uważam, że to jest obowiązkiem osoby dobrze wychowanej by jednak mieć coś dla Młodych. Jeśli mnie nie stać grzecznie dziękuję za zaproszenie, pojawiam się tylko na ślubie, a z wesela rezygnuję :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 29 Maja 2006, 20:04
Dziewczyny!
Ale widzimy ,że sa ludzie którzy nic nie daja bo po prostu ich nie stać. I trudno zebym przy wybporze gosci kierowała sie tym kto co i ile mi da! Trudno żebym nie zapraszała przyjaciólki) a bardzo chce żeby była) bo wiem ,że nie stac ja na drogi prezent dla mnie - bo ze swojej pensji płaci za szkołe mieszkanie i utrzymuje babcie i chorego dziadka. Wiem ,ze da mi skromny prezencik ale da itrudno z.ebym naciągała ja na takie zabawy ! My ustalilismy,że takich zabaw nie bedzie - nie wiem może mam dziwne poglady ale wydaje mi sie to troszke niestosowne! Inna forma owszem ale nie pieniężna! Chetnie zatańczymy z kazdym ale nie za pieniążki!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 29 Maja 2006, 21:33
Pragnę coś sprostować. Otóż ani razu nie powiedziałam, że prezent ma być drogi, albo koperta zawierać X pieniążków. Podkreślam jedynie, że w złym tonie jest nie dać NIC :!: Z pustymi rękami nawet na imieniny się nie idzie. Dla mnie wstrząsające jest to, że ludziki dają PUSTE KOPERTY :!: Niech włoży 50 zł, albo kupi komplet pościeli, lub da kryształ po babci, ale nie na "golasa" :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 29 Maja 2006, 21:35
Jeszcze jedno, mi też zdarzało się mieć niewiele.... Co wtedy robiłam :?: Sama robiłam prezenty. Trochę pomysłu, wywiadów środowiskowych i z niczego coś można sklecić :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: groszek w 30 Maja 2006, 09:45
Moja szwagierka wspominała, że kiedyś świadkowała na weselu, na którym goście dali kilka pustych kopert. Żenujące, jak dla mnie. My do zaproszenia dołączaliśmy wierszyk, w którym staralismy się delikatnie napomknąć o pieniądzach, jako preferowanym prezencie. Bo i rzeczywiście... sami wolimy kupic nasze wyposażenie mieszkania. Z resztą sporo rzeczy juz mamy, bo mieszkamy razem od 3 lat.
Co do "zbierania na wózek" to jeszcze nie wiem. Rodziny raczej są wychowane w tej tradycji, ale ostatecznej decyzji nie podjęliśmy.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 30 Maja 2006, 09:55
Cytat: "groszek"
Co do "zbierania na wózek" to jeszcze nie wiem. Rodziny raczej są wychowane w tej tradycji


u nas, jakby nie było to rodzinka sama by się upomniała dlatego uznaliśmy, że zbieranie będzie i było - orkiestra musiała waśnie na życzenie gości przedłużać :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Dorota77 w 30 Maja 2006, 10:46
U nas jeszcze nie wiem czy będzie zbieranie na wózek (raczej na coś innego, bo wózek już mamy, po naszej córeczce), ale znając tradycę w naszej okolicy to napewno tak.

Na każdym weselu, którym byłam były tańce z młodymi i bardzo mi się to podoba.

A my już raz tańczyliśmy za młodą parę (panna młoda się źle uczuła). Na tym weselu ja złapałam welon, a Rafałek muszkę (to było jakieś 8 lat temu na Kaszubach). Już wiem jak się czyje panna młoda, jak zmieniają się partnerzy w tańcu. Wspominam to super, chociaż pamiętam, że bardzo kręciło mi się w głowie. :lol:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: madziulek w 30 Maja 2006, 13:20
u nas tyle było chetnych że tanczyliśmy prawie pół godziny na ten wózek - opłaciło sie  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :mrgreen:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 30 Maja 2006, 14:05
Cytat: "madziulek"
u nas tyle było chetnych że tanczyliśmy prawie pół godziny na ten wózek - opłaciło sie



Przynajmniej uczciwie. Ja kocham tańczyć i mogę to robić bardzo długo :P
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Żabcia w 31 Maja 2006, 15:32
Cytat: "Aniutek83"
My ustalilismy,że takich zabaw nie bedzie - nie wiem może mam dziwne poglady ale wydaje mi sie to troszke niestosowne! Inna forma owszem ale nie pieniężna! Chetnie zatańczymy z kazdym ale nie za pieniążki!


Zgadzam się. My również ustaliliśmy,że takich zabaw nie będzie i również jestem zdania, że jest to niestosowne. Będziemy się cieszyli jeżeli goście będą z nami w tym szczególnym dla nas dniu. Dla mnie takie zbieranie na "coś tam" wygląda jak maksymalne wyciskanie kasy od gości. Taki materializm nie pasuje mi do takiego święta jakim jest ślub. Może ja też mam dziwne poglądy :?:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 1 Czerwca 2006, 09:50
u Merkunka był taniec za dobrą radę :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 2 Czerwca 2006, 08:44
Cytat: "Maja"
u Merkunka był taniec za dobrą radę


Też ciekawe :) Dobra rada nie jest zła :P, a na bank jest bezcenna :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: groszek w 2 Czerwca 2006, 15:33
Tylko ktos musiałby je spisywać  :?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: asia-be w 7 Czerwca 2006, 14:06
U nas taniec "zbieranie na wozek" bedzie na 100%, :!:  w rodzinie i wsrod przyjacol bylo ostatnio kilka wesel i na zadne nie obylo sie bez tego stalego elemntu.Poza tym to wielka frajda takie tanczenie troche na wyscigi,bo ktos ci zaraz Mlodego odbije :) Chciaz pomysl "tanca za dobra rade" tez mi sie podoba i moze byc calkiem zabawnie jak ktos spisze te "dobre " rady :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 7 Czerwca 2006, 17:53
Cytat: "asia-be"
jak ktos spisze te "dobre " rady


Jak w sądzie... usiądzie pan, albo pani i będą klikać :) Wydaje mi się, że tu chodzi o chwilę obecną i śmiech podczas zabawy :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 16 Czerwca 2006, 17:15
Bylam na weselu tydzien temu i goscie sami poszli do orkiestry i ja poprosili o te zabawe, a mlodzi zebrali ponad 1000 zl tanczac z innymi , wiec uwazam,ze to calkiem sporo. Nikt nikogo do niczego nie zmuszal. Goscie sami chcieli, a poza tym to taka weselna tradycja u nas. Jeszcze do tej pory -bedac juz na naprawde sporej ilosci wesel- nie spotkalam sie z sytuacja aby tej zabawy nie bylo. ja tez mam zawsze przy sobie rozmienione pieniadze na taniec. A u nas tez sadze,ze tez to bedzie....ja uwazam,ze nikt nikogo na nic nie naciaga. Wszyscy wiedza i znaja taka zabawe i przychodza na wesele z przygotowanymi pieniedzmi, a jak ktos nie ma ,to przeciez nie musi tanczyc wtedy z mlodymi. przeciez to nie jest obowiazek!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 17 Czerwca 2006, 01:23
Cytat: "Agutka"
Wszyscy wiedza i znaja taka zabawe i przychodza na wesele z przygotowanymi pieniedzmi, a jak ktos nie ma ,to przeciez nie musi tanczyc wtedy z mlodymi. przeciez to nie jest obowiazek!



... i całe sedno sprawy wyjaśnione. To ma być przyjemność, a nie obowiązek :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 17 Czerwca 2006, 11:03
Cytuj
To ma być przyjemność, a nie obowiązek


dokladnie tak i sadze,ze wielu gosciom sprawia to naprawde duza przyjemnosc, nie dosc,ze taniec z mlodymi to jeszcze odrobinka rywalizacji :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dziubasek w 18 Czerwca 2006, 12:07
A ja wczoraj myślałam na ten temat dość intensywnie, konsultowałam to z rodzicami i doszliśmy do wniosku, że będziemy tańczyć za "dobrą radę", ale niestandardowo- będziemy mieli przygotowane karteczki, długopisy i goście będą nam zapisywac na nich dobre rady i wrzucać do "puszeczki"- w ten sposób Ci, co znają zwyczaj tańca za pieniądze zawsze wrzucą dodatkowo parę złotych, a Ci, co nigdy się z takim czymś nie spotkali nie będą się źle czuli, bo każdy z nich dobrą radę nam napisze - czyli wykona zadanie, za które przewidzany jest taniec z młodymi :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 18 Czerwca 2006, 21:15
dziubasek, no no. ładnie rozgryzione :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: groszek w 18 Czerwca 2006, 21:31
Ha ha.. już widzę moją teściową i teścia, jak kręcą nosem na taki pomysł... Oni oczywiście by chcieli "tradycyjnie" zebrać pieniądze, bo to u nich taki zwyczaj. Myslę, że PRZEFORSUJĘ pomysł Dziubaska   :brawo:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 18 Czerwca 2006, 23:04
Cytat: "groszek"
Ha ha.. już widzę moją teściową i teścia, jak kręcą nosem na taki pomysł... Oni oczywiście by chcieli "tradycyjnie" zebrać pieniądze, bo to u nich taki zwyczaj.



U mnie też by kręcili :twisted: . Niemniej ja pozostaję przy oryginalnym rozwiązaniu.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: liliann w 19 Czerwca 2006, 00:04
A mi się ta zabawa nie podoba. Ostatnio jak byłam na weselu, to poczułam niesmak.
Mam wrażenie, że to dodatkowe naciąganie ludzi na kase.
Nie pytałam o zdanie w tej kwestii Krzysia ani moich rodziców - na razie jestem na nie. Po konsultacjach z rodziną podejmę ostateczną decyzje.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 19 Czerwca 2006, 19:11
Mi takze ta zabawa za pieniadze się nie podoba! To dla mnie zenujace naciągać gości na kasę ( wcale nie maja obowiązku brtac ze sobą pieniedzy , ani dawac nam prezentów czy tzw.kopert) Chcemy by po prostu byli w ten dzień z Nami i cieszyli sie naszym szczęściem.A zarazmnie zaatakujecie ,ze nieprawda bo pewnie licze na kase i prezenty a tylko tak sobie gadam!W kazdym razie u nas takiej zabawie zdecydowanie mówimy nie- inna forma owszem ale nie pieniężna!Pomyslcie jakby czuli się goście, którzy pieniedzy nie mają a tez chcieliby z nami zatańczyć.My chętnie zatańczymyz kazdym kto będzie tego po prostu chciał!Dla mnie to zwykłe naciąganie!Można to rzeczywiscie zrobić za dobra radę a niekoniecznie za KASĘ!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 19 Czerwca 2006, 19:24
Cytat: "Aniutek83"
To dla mnie zenujace naciągać gości na kasę ( wcale nie maja obowiązku brtac ze sobą pieniedzy , ani dawac nam prezentów czy tzw.kopert)
Cytat: "Aniutek83"
,


Oczywiście, to wolna wola. Dlatego to gość decyduje czy zatańczy, czy nie.


Cytat: "Aniutek83"
Pomyslcie jakby czuli się goście, którzy pieniedzy nie mają a tez chcieliby z nami zatańczyć.My chętnie zatańczymyz kazdym kto będzie tego po prostu chciał!



Przecież ta zabawa trwa chwilę, a wesele całą noc. Ci bez pieniążków też znajdą chwilę by z Wami potańczyć.


Cytat: "Aniutek83"
Dla mnie to zwykłe naciąganie!



A nieprawda. Chcesz, dajesz. Nie chcesz, nie dajesz. pozatym nikt nie określił kwoty minimalnej. Można wrzucić 0,50 groszy i tańcować z młodymi :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 19 Czerwca 2006, 20:12
Cytat: "Ninka"
Oczywiście, to wolna wola. Dlatego to gość decyduje czy zatańczy, czy nie.


Cytat: "Ninka"
Przecież ta zabawa trwa chwilę, a wesele całą noc. Ci bez pieniążków też znajdą chwilę by z Wami potańczyć.


Cytat: "Ninka"
A nieprawda. Chcesz, dajesz. Nie chcesz, nie dajesz. pozatym nikt nie określił kwoty minimalnej. Można wrzucić 0,50 groszy i tańcować z młodymi



zgadzam sie co do jednego slowa! nic dodac nic ujac!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 19 Czerwca 2006, 21:51
Agutka, to jest nas dwie :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agutka w 20 Czerwca 2006, 09:40
Cytat: "Ninka"
Agutka, to jest nas dwie


sadze, ze jakby poszukal to nawet wiecej by sie znalazlo :D tylko my nie boimy sie wprost pewnych rzeczy powiedziec :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 20 Czerwca 2006, 10:21
aa tam nieprawda! ja mówie wprost NIE PODOBA MI SIE TO I TYLE! W mojej i narzeczonego rodzinie tez panuje takie przekonanie! Jasne nie chcesz nie dajesz- to po co to sie nazywa taniec za pieniądze! I wcale nie o to chodzi ,że wszyscy z nami zatańczą. Ale co Ci którzy by nie mieli kasy mieliby w tym czasie siedzieć i patrzec jak drudzy w czasie tej zabawy tańczą! A tutaj niektóre dziewczyny pisały ,że u nich kwotą wyjsciową było 5 zł i kto daje mniej ten nie tańczy czy jak? Wiem  na pewno mnie za to zlinczujecie tutaj, ale ja obstaje przy tym ,ze to zwykłew naciaganie na kasę . Przeciez ta zabawa miałaby luźniejsza formę gdyby nie była " pieniężna" .U mnie ona moze byc ale zdecydowanie nie za pieniądze! Ale kto chce ten niech to ma to juz indywidualna decyzja! Moja tam jest na NIE!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 20 Czerwca 2006, 10:37
Cytat: "Aniutek83"
A tutaj niektóre dziewczyny pisały ,że u nich kwotą wyjsciową było 5 zł



A czy jesli ktoś tak napisał, to są twarde reguły i za 0,50 groszy się nie da  :twisted:  :?:


Cytat: "Aniutek83"
Wiem na pewno mnie za to zlinczujecie tutaj,


Nikt, nikogo nie zamierza linczować Aniutek83,
wyluzuj :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: groszek w 20 Czerwca 2006, 13:35
Rozmawiałam wczoraj na ten temat z moim przyszłym mężem i nie myliłam się, on jest ZA tańcem za kasę.  :?  Ja próbowałam go przekonać do tanca za dobrą radę napisaną na kartce, ale on się upiera, żeby zbierać "na wózek"... Moim zdaniem to nawet nie fair wobec gości, bo my tego wózka tak szybko nie będziemy potrzebowali, bo póki co nie spieszy nam się do potomstwa. Ja sądzę, że skoro w zaproszeniach napomykaliśmy o pieniądzach (stosowny wierszyk włożony do zaproszeń) to urządzać jeszcze kwestę na wózek, to już byłaby przesada.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: akto w 20 Czerwca 2006, 14:12
groszku, a moze wytlumacz przyszlemu panu mlodemu, ze taniec za kase nie wypada, a jezeli ktos zna zabawe (z pieniedzmi) to w tancu za dobra rade do dobrej rady dorzuci "wkladke pienieżna" :)

ps. moj pierwszy post na tym forum witajcie :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 20 Czerwca 2006, 17:45
Cytat: "akto"
groszku, a moze wytlumacz przyszlemu panu mlodemu, ze taniec za kase nie wypada



akto, nie urażaj tych którzy będą ową zabawę mieli na weselu. My ją robimy i uważam, że nie jesteśmy bez taktu
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: akto w 20 Czerwca 2006, 18:22
moze zle sie wyrazilam, mialam na mysli to zeby groszek wytlumaczyla ze wg niej... bo ja sama sie z tm spotkalam na weselu, fakt ze mlodzi nie prosili o kase w ramach prezentow, ale nie uwazalam tego za nietakt...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Katrinka w 20 Czerwca 2006, 19:15
U nas w rodzinie to tradycja,że zbiera się na wózek!jest śmiesznie i wesolo i kazdy moze potanczyc z mlodymi:) a kwota zalezna jest od gosci a nie wyjsciowe 5zl! wrzucaja roznie jak kto ma zlotowke 2zlote niektorzy 10 czy nawet 100 ale to jest traktowane jak zabawa a nie naciaganie na kase! jak ktos nie ma przy sobie kasy to i tak tanczy!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 21 Czerwca 2006, 21:05
Cytat: "Katrinka"
a kwota zalezna jest od gosci a nie wyjsciowe 5zl



tutaj nie ma minimum :)


Cytat: "Katrinka"
jak ktos nie ma przy sobie kasy to i tak tanczy!


no, bo przecież go nie wywalą z wesela :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Magda M. w 26 Czerwca 2006, 22:07
Ja też nie wyobrażam sobie oczepin bez tzw. zbierania na wózek  :) I nie widzę w tym nic niestosownego.  :lol: A taniec "za dobre rady" może być alternatywą dla osób które nie wzięły "drobnych" na wesele  :lol:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 1 Lipca 2006, 19:53
KIKI, ooooooo właśnie :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Tagusek w 1 Lipca 2006, 21:11
Ładnych parę lat temu byłam we Wrocławiu na weselu studenckim i na 70 osób zaproszonych ok. 50 to byli właśnie studenci. Taniec odkupny polegał na tym, że kto chciał z Młodymi zatańczyć to dawał co miał. Na koniec zabawy okazało się, że były ściągi, chusteczki jednorazowe (nowe!!!), krawat, szminka, jakiś pilniczek do paznokci itd. Ubaw był fajny jak właściciele w/w przedmiotów chcieli je odzyskać. Musieli wykonywać różne śmiszne zadania. Wszyscy bawiliśmy się przy tym świetnie.
Myślę, że jest to również jakaś alternatywa
  :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 1 Lipca 2006, 22:07
Haha dobre, aż się pośmiałam. Choć tu potrzeba gro młodych, otwartych i pomysłowych ludzi  :mrgreen:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: gulinek w 20 Lipca 2006, 14:40
u nas będzie ale ja nie będę tak wywijała bo mam chore kolano
-będziemy zbierali do jednego gara-
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 20 Lipca 2006, 15:35
Cytat: "gulinek"
-będziemy zbierali do jednego gara-



a my zapewne na dwa talerze  :mrgreen:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: groszek w 20 Lipca 2006, 17:50
u nas, zwłaszcza tesciom zależy na tej abawie, a nawet rodzina ze strony narzeczonego sie dopytywala, czy bedzie (chcą się przygotować taktycznie? ;) ) ja wolałabym tej zabawy nie mieć.. gadałam z orkiestrą, obiecali nie przeciągać.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ewak w 21 Lipca 2006, 06:01
Mnie osobiscie ta zabawa sie nie podoba i napewno z niej zrezygnujemy. Na wozek, zgodnie z niepisana tradycja, bedziemy naciagac rodzicow  :wink: .
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ewajasz w 21 Lipca 2006, 08:55
A u Nas będzie ta zabawa,a to z tego względu,że nasze rodziny lubią się bawić.

Na każdym weselu porywają Młodych do tańców.:))):D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: anetka161 w 22 Lipca 2006, 19:13
Cytat: "ewajasz"
A u Nas będzie ta zabawa,a to z tego względu,że nasze rodziny lubią się bawić.

Na każdym weselu porywają Młodych do tańców.))

U nas dokładnie tak samo.Ale nam też ta zabawa się podoba :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: belonka w 2 Listopada 2006, 14:53
Oczywiście ze chcemy sie troche pomęczyc w tańcu juz widze jak bedzie zabawnie bo moj N nie specjanie jest za tancem i chce postawic na stole kartke z napisem: nie tancze nie pije: hehe tesciowa myslała ze zemdleje jak to usłyszłą dlatego bede go zmuszac do dobrej zabawy a ta własnie jest jak najwiecej tańczenia!!! a moja rodzinka nie ma nic przeciwko takim zabawą.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ilka2 w 2 Listopada 2006, 15:50
U nas też będzie taka zabawa :D  A że oboje z lubym lubimy tańczyć a nasze rodzinki sa bardzo rozrywkowe mamy nadzieje nazbierać choćby na kółko do tego wózka... :lol:
Tytuł: Zabawa jak zabawa ale czy nie naciaganie....?
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 4 Grudnia 2006, 10:12
Niedawno bylam na weselu mojego kuzyna.... i..... jak na prawie kazdym weselu.... tak i na tym ta zabawa "zbierania na wozek" byla. Poczatkowo mlodzi tanczyli z rodzicami tesciami babciami i dziadkami ktorzy to wrzucali dosc ladne sumkie (czyt. papierkowe kwoty) ale niestety znajomi mlodych.... z lekka zaczeli przesadzac - wrzucali po 0,20 gr niektorzy bezwstydnie wrzucali miedziaki.... SZOK !!!!  :x dla mnie to byla lekka przesada, Ja rozumiem ze nie wszyscy maja pieniazki..... ale zlitujcie sie.. na milosc boska !!!!!  Przeciez to obciach wrzucac mlodym 0,20 gr to sa szczyty a najlepsze jest to... ze Pan mlody tanczyl na zmiane ze swoja mama ktora to wrzucala min 10zl, babciami ktore to rowniez wrzucaly zawsze jakis papierek... noi znajomymi kolezankami ktore to wrzucaly po 0,20 gr po czym jeszcze gdy muzyka przestala grac i orkiestra wyznaczyla Mame mlodego jako zwyciezczynie to jedna z kolezanek mlodego wczela awanture ze to nie FAIR, bo to ona powinna wygrac !!! Bylam oburzona...... takim zachowaniem i bezwstydnoscia tych babeczek. SZOK !!!!! Czy wam tez sie zdarzylo cos takiego....? Czy wy tez uwazacie tak jak ja...?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 4 Grudnia 2006, 10:21
Dlatego u nas takiej zabawy nie bedzie , Jesli nas stac na zorganizowanie wesela i zaproszenie gosci to sadze ,ze nie powinno sie zbierac pieniadze na samym przyjeciu weselnym czy to na wuzek czy na kolo , goscie juz swoj prezent dali na samym poczatku a teraz maja sie wspolnie z nami bawic a nie przescigiwac kto ile da i ile razy zatanczy.................

   Takie jest nasze zdanie i juz przy spisywaniu umowy z orkiestra zaznaczylismy ,ze tego typu zabawy nie chcemy i nie ma zadnego problemu bo my placimy i wymagamy jak nam pan z orkiestry powiedzial............. 8)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agulkaaa w 4 Grudnia 2006, 10:23
ja też byłam na takim weselu co młodzi wrzyucali do welonu same monety aż się welon uginał
przesada my jak bierzemy udział w atkiej zabawie to wrzucamy 10


myślę że to wszystko zależy od ludzi
my mieliśmy tą zabawę i były same papierki
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 4 Grudnia 2006, 10:26
Teraz goscie nie maja za grosz wstydu .............
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 4 Grudnia 2006, 11:22
To prawda.... co do gosci... to niektorzy faktycznie nie maja za grosz wstydu.....  Moja znajoma ktora 2 lata temu brala slub... zaprosila znajomych i to co oni zrobili na weselu to przeszlo najsmielsze oczekiwania..... otoz wlasnie biorac udzial w tej zabawie "zbierania na wozek" jeden ze znajomych wrzucil 2 razy po 20 zl..... ale.. gdy okazlo sie ze to nie on wygral..."symboliczna flaszke wodki weselnej" - podszedl do świadkow i poprosil o zwrot chociaz jedenej 20 zlotowki..... bo on myslal ze wygra.. a skoro nie wygral to chce zabrac.... ROZUMIECIE COS TAKIEGO...... ?? WSTYD !!!! Druga z kolei sprawa dokladnie na tym samym weselu to taka... ze znajomi mlodych... odwrocili kieliszki do gory dnem.... w celu jak to nazwali PROTESTU po czym zamowili na telefon.. 2 skrzynki piwa.... WSTYD !!!!.... pomyslicie jak poczucli sie w tym momencie mlodzi...... Echmm.....
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Gosiaaa w 4 Grudnia 2006, 18:10
Cytat: "Jagna77"
Jesli nas stac na zorganizowanie wesela i zaproszenie gosci to sadze ,ze nie powinno sie zbierac pieniadze na samym przyjeciu weselnym czy to na wuzek czy na kolo , goscie juz swoj prezent dali na samym poczatku a teraz maja sie wspolnie z nami bawic a nie przescigiwac kto ile da i ile razy zatanczy.................


Jagna zgadzam się z Tobą. Co goście mieli dać, to już dali. A zabaw jest tyle, że można coś ciekawe wybrać.
U nas tego nie będzie :-)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: akto w 4 Grudnia 2006, 18:14
ale wiecie, chyba troche niepoważne jest oczekiwanie że goście będą płacić BÓG wie ile, za taniec... chyba nie chodzi o to żeby zebrać jak najwięcej...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 5 Grudnia 2006, 08:44
i tu sie musze z Toba zgodzic akto - masz rację! Ja np. nieraz nie brałam zadnej kasy na wesela to pewnie tez nie miałabym z czego rzucić!Zreszta ja uwazam takz zabawe za niesmaczną- wyciąganie dodatkowej kasy od gosci i tyle! Już sie wypowiadałam na ten temat! My chetnie zatańczymy z kazdym i bez kasy! A mógłby byc np. taki taniec za dobra rade na Nowa Drogę życia! U nas tez na pewno takiej zabawy nie będzie!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Neila09 w 5 Grudnia 2006, 10:46
Aniutek83 zgadzam sie z Toba takie zbieranie pieniedzy to dodatkowe wyciaganie pieniedzy od gosci wydaje mi sie to niestosowne tak jak mowisz przeciez mozna z kazdym weselnikiem zatanczyc dla czystej przyjemnosci :)Ma naszym weselu kotegorycznie mowimy nie takiej zabawie :!:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: akto w 5 Grudnia 2006, 10:56
ja myśle że zabawa sama w sobie jest ok, tylko oczekiwanie że goście będą wrzucać tylko papierkowe pieniądze jest troche nie na miejscu...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: merkunek w 5 Grudnia 2006, 11:32
Cytat: "Natulinek"
Niedawno bylam na weselu mojego kuzyna.... i..... jak na prawie kazdym weselu.... tak i na tym ta zabawa "zbierania na wozek" byla.


No cóż ja na wielu weselach byłam a z tą zabawą nigdy się nie spotkałam, więc nie na każdym, a ni nie na prawie kazdym...a już na pewno nie w rejonie Polski, w którym mieszkam...

Ps. zgadzam się z Aniutek83!!!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 5 Grudnia 2006, 11:40
Cytat: "merkunek"
z tą zabawą nigdy się nie spotkałam, więc nie na każdym, a ni nie na prawie kazdym...a już na pewno nie w rejonie Polski, w którym mieszkam...


hmm, moja rodzinka z Twoich stron Merkunku jest i ta zabawa jest na każdym weselu, na południu oni to nazywają zbieraniem do buta - u nas na wózek, nie wiem czy to wynika z rejonizacji :lol: czy raczej z rodzinnych tradycji bardziej.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: merkunek w 5 Grudnia 2006, 12:36
Cytat: "Maja"
Cytat: "merkunek"
z tą zabawą nigdy się nie spotkałam, więc nie na każdym, a ni nie na prawie kazdym...a już na pewno nie w rejonie Polski, w którym mieszkam...


hmm, moja rodzinka z Twoich stron Merkunku jest i ta zabawa jest na każdym weselu, na południu oni to nazywają zbieraniem do buta - u nas na wózek, nie wiem czy to wynika z rejonizacji :lol: czy raczej z rodzinnych tradycji bardziej.


Z tego co pamiętam Twoja rodzinka ciut bliżej do górali ma, więc może to stąd się bierze  :mrgreen:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 5 Grudnia 2006, 14:02
Cytat: "Aniutek83"
Zreszta ja uwazam takz zabawe za niesmaczną- wyciąganie dodatkowej kasy od gosci i tyle!


I przychylam sie to twoich slow Aniutek83 ale... jesli juz ktos.... organizuje ta zabawe.... a goscie chca w niej uczestniczyc... to moje zdanie jest takie ze nie wypada wrzucac miedziakow... czy 0.20 gr... bo to wstyd....  Nie twierdze ze wszyscy musza miec gotowke na weselu.... i zasypywac mlodych wielkimi sumami... ale jakis prestiz czy honor goscia powinien byc zachowany.
Ja u siebie na weselu tez nie bede miala tej zabawy.. bo nie chce wyciagac od innych pieniedzy w koncu nie po to robi sie wesele by "zdzierac" z gosci.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 5 Grudnia 2006, 14:54
Natulinku masz racje ale moze Ci ludzie nie mieli wiecej kasy albo nie wiem nie było ich stac.Fakt jest faktem,że jesli bym nie miała albo miała rzeczywiscie wrzucać po 20 gr to w sumie wolałabym wcale nie rzucac i nie tańczyć!albo moze Ci ludzie uznali to tylko za taki symbol ten pieniążek i dlategoNo ale nie wiemy co nimi kierowało!
Ja wszelakim zabawom pienięznym i rozbieranym mówie NIE!
U nas np. w moim rejonie Sląska jest zwyczaj ,ze para Młoda musi zatyańczyć z kazdym tak po prostu! au mojego W. ( Tez Sląsk chociaz inny rejon) to o niczym takim  nie słyszeli ,że powinno sie tańczyć ze wszystkimi! No ale wiadomo nikogo na siłę zmuszac nie będe ,zeby ze mna tańczył jeśli nie ma ochoty!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 5 Grudnia 2006, 15:08
Cytat: "Aniutek83"
U nas np. w moim rejonie Sląska jest zwyczaj ,ze para Młoda musi zatyańczyć z kazdym tak po prostu! au mojego W. ( Tez Sląsk chociaz inny rejon) to o niczym takim nie słyszeli



Ooooo.. przyznam ze tez nie slyszalam o takim zwyczaju.. ale faktem jest ze...... zabawa ta jest na sto % lepsza nic... zbieranie na wozek... Przynajmniej w milej atmosferze bez naciagania :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 6 Grudnia 2006, 08:18
noo to nie ,że musi ale powinna ! Przeciez zmuszac nikogo nie bede! Nie jest to w formie zabawy tylko po prostu w trakcie wesela powinno sie tańczyc ze wszystkimi! Pan Młody z kazda Panią a Panna z kazdym Panem!
aA ja uwazam,że po porostu nie robienie takiej zabawy jest bezpieczniejsze!
bo
po 1. niektórzy goscie rzeczywiscie mogliby sobie nie zyczyc takiej zabawy jeśli by była a inni może nic do niej nie mają.Jedni mogliby poczuc sie urazenii może źli gdyby była
po2. rzeczywiscie może niektórzy ida bez kasy na wesele i co wtedy by nie zatańczyli
a tak to mozna zrobic wiele innych i fajniejszych zabaw i tez bedzie super!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: monia_dz w 6 Grudnia 2006, 10:30
witajcie!
U nas znów zbieranie na wózek jest tak silną tradycją że nie do pomyślenia jest żeby tego nie było. Niektórzy goście specjalnie kupują tańszy prezent z zamiarem wrzucenia większej sumy właśnie podczas tej zabawy. Oczywiście nie trwa to nie wiadomo ile ale na pewno nie ma żadnego zniesmaczenia wśród gości a para młoda ma w ten sposób dodatkowe pieniążki na start  :)  Myślę więc że wszystko zależy od środowiska w którym wesele się odbywa.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 6 Grudnia 2006, 12:26
Cytat: "monia_dz"
U nas znów zbieranie na wózek jest tak silną tradycją że nie do pomyślenia jest żeby tego nie było. Niektórzy goście specjalnie kupują tańszy prezent z zamiarem wrzucenia większej sumy właśnie podczas tej zabawy


Wlasnie wlasnie..... tak jest w wielu rodzinach....i ta zabawa jest niemalze tradycja. Ja mimo wszystko chyba zerwe wiaz tradycji :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Elcik w 7 Grudnia 2006, 16:11
U nas wrzucanie do welonu będzie na pewno. DJ, z którym omawialiśmy zabawy, przekonywał nas, że goście wręcz czekają na tą zabawe i każdy przygotowuje sobie pieniążki na takie symboliczne "wykupienie" kawałka tańca.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: skarbek w 7 Grudnia 2006, 19:02
A u Nas znaczy u mnie i mojego przyszłego z tego powodu powstał lekki spór. Dla mnie ta zabawa jest kompletnie zbędna-nie lubię naciągać kogoś na dodatkowe koszty, bo nie oszukujmy się takie wesele to nie mały koszt nawet dla dalszej rodziny. U mojego przyszłego nie ma  w tym nic złego by sie tak pobawic no ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia(wiecie co mam na myśli).
Mam jednak nadzieję że dojdziemy do konsensusu no bo się w końcu kochamy :lol:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 8 Grudnia 2006, 06:41
Cytat: "skarbek"
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia



Zgadzam sie w zupelnosci....... ot wlasne.... caly problem tkwi w tym jednym szczegole...  Ale.... kazdy ma swoje zdanie i swoja koncepcje na oczepiny :) i o gustach sie nie dyskutuje :) ale my mozemy bo w koncu to forum :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: megan w 8 Grudnia 2006, 23:49
Cytat: "Natulinek"
o gustach sie nie dyskutuje  ale my mozemy bo w koncu to forum

co racja to racja Natulinku

i nie o pieniadze tu w koncu chodzi tylko o zabawe

Cytat: "Elcik"
że goście wręcz czekają na tą zabawe i każdy przygotowuje sobie pieniążki na takie symboliczne "wykupienie" kawałka tańca.


u nas bedzie na pewno  :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: skarbek w 10 Grudnia 2006, 18:42
Cytat: "megan"
nie o pieniadze tu w koncu chodzi tylko o zabawe

Tak tylko że ta zabawa wiąże sie bezdyskusyjnie z pieniędzmi :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 10 Grudnia 2006, 21:43
Cytat: "skarbek"
Tak tylko że ta zabawa wiąże sie bezdyskusyjnie z pieniędzmi



Co racja to racja...... :) kazdy wedlug swojego gustu uzna czy ta zabawe bedzie mialo czy nie.... :) Ja bynajmniej nie neguje par ktore chca miec ta zabawe, poniewaz tak jak wyzej dziewczyny pisaly..... to faktem jest iz niektorzy goscie faktycznie czekaja na te zabawe i maja odlozone pieniazki....
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: megan w 10 Grudnia 2006, 23:28
Cytat: "skarbek"
Tak tylko że ta zabawa wiąże sie bezdyskusyjnie z pieniędzmi


hmm tak ale nie mowimy tu o nie wiadomo jakich pieniadzach ale celem tej zabawy jest zeby za drobne jak najwiecej potanczyc z panem lub panna mloda i nikt nie obrazi sie ze to drobniaki bo caly urok w wlasnie w tym  :wink:  bynajmniej u mnie i u Pawla w rodzinie

Cytat: "Natulinek"
a bynajmniej nie neguje par ktore chca miec ta zabawe, poniewaz tak jak wyzej dziewczyny pisaly..... to faktem jest iz niektorzy goscie faktycznie czekaja na te zabawe i maja odlozone pieniazki....


hmm Natulinku zgadzam sie w 100%
ja nie krytykuje ludzi ktorzy robia zenujace konkursy na weselach po prostu znikam- tj ide na papierosa  :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 11 Grudnia 2006, 08:24
Cytat: "skarbek"
Tak tylko że ta zabawa wiąże sie bezdyskusyjnie z pieniędzmi


i tu się mylisz, u Merkunka była ta zabawa ale nie za pieniądze, a za dobrą radę i wszyscy się świetnie bawili :wink:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: akto w 11 Grudnia 2006, 10:06
Cytat: "Natulinek"
jesli juz ktos.... organizuje ta zabawe.... a goscie chca w niej uczestniczyc... to moje zdanie jest takie ze nie wypada wrzucac miedziakow... czy 0.20 gr... bo to wstyd....


Cytat: "megan"
celem tej zabawy jest zeby za drobne jak najwiecej potanczyc z panem lub panna mloda i nikt nie obrazi sie ze to drobniaki bo caly urok w wlasnie w tym


megan jak widać na wyżej przedstawionym cytacie, nie wszyscy mają takie podejscie że można i grosza wrzucić i będzie super...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 11 Grudnia 2006, 11:12
Cytat: "akto"
nie wszyscy mają takie podejscie że można i grosza wrzucić i będzie super


hmm...... nie wszyscy maja takie podejscie... bo kazdy byl na innym weselu, kazdy  ma inne zwyczaje i obyczaje... W Kazdej rodzinie ta zabawa wyglada inaczej, jedni traktuja ja jako zdzieranie z gosci zas inni jako zabawe ktora jest nieodzownym elementem wesela. Ile osob tyle stwierdzen. Ja uwazam ze nie ma tu reguly czy miedzianki czy papierkowe pieniadze. U mnie w rodzinie jest raczej przyjete ze nie wypada wrzucac monet, kazdy z gosci wytanczy pierwszy taniec z mlodymi za symboliczne 10złotych i jest w porzadku. Goscie nie ponosza nie wiadomo jakich strat a para mloda zawsze ma dodatkowy grosz na swoj START. Moja znajoma zas byla na weselu na ktorym rodzina miala wrecz sakiewki z miedziakami i monetami.... przeznaczone na ta zabawe. Wniosek z tego taki.. ze kazda rodzina ma inne zwyczaje. I jezeli spotykaja sie dwie rodziny z roznymi tradycjami na weselu to zawsze ktoras z nich ma jakies "ale" co do tej zabawy. Dlatego najleprzym wyjsciem bynajmniej w mojej sytuacji bedzie nie robienie i nie organizowanie tejze zabwy :) Uffff..... to chybaa na tyle :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: skarbek w 11 Grudnia 2006, 16:02
Ja nie mówię że to zły pomysł z tą zabawą ale poprostu wyraziąam swoje zdanie- mi się nie podoba i koniec. Pozdrawiam 8)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 11 Grudnia 2006, 16:22
Cytat: "skarbek"
poprostu wyraziąam swoje zdanie- mi się nie podoba i koniec.


  Popieram i kazda z nam ma swoje prawo do wyrazania osobistej opini i nie ma co sie tu krzywic ;)  :serce:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 11 Grudnia 2006, 19:56
Cytat: "Jagna77"
kazda z nam ma swoje prawo do wyrazania osobistej opini

 Dokladnie TAK :)) Jagna77 masz 100% racje :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 11 Grudnia 2006, 20:29
I kazda z nas ma poczesci racje dlatego ,ze kazda z nas jest inna i lubi i toleruje co innego i my niezgadzajacy sie z takim stwierdzeniem musimy je zaakceptowac czy nam sie podoba  czy nie  8)  :D Na tym wlasnie polega tolerancja  :mrgreen:

  To se pogadalam  :lol:  :mrgreen:

  Pozdrawiam serdecznie  :serce:  :serce:  :serce:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: megan w 12 Grudnia 2006, 21:32
Cytat: "Jagna77"
azda z nas ma poczesci racje dlatego ,ze kazda z nas jest inna i lubi i toleruje co innego i my niezgadzajacy sie z takim stwierdzeniem musimy je zaakceptowac czy nam sie podoba czy nie


zgadzam sie i uwazam ze kazdy ma prawo organizowac swoja impreze tak jak chce a jako gosc polecam udanie sie w zaciszne miejsce jesli nie chcemy odmawiac mlodym i narazc sie na presje lub udzial w czyms co sie nam nie podoba
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: JoasiaOl w 10 Stycznia 2007, 08:20
Moim zdaniem to bardzo fajny pomysł, no i zawsze można zebrać dodatkową kasę...

(https://e-wesele.pl/forum/counter.php?id=2278&f=2278.png)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Bernadetka w 10 Stycznia 2007, 10:10
Ja jakoś nigdy nie poczułam, żeby młodzi jakoś wydzierali mi dodatkową kasę przez tę zabawę, to nie są jakieś wielkie pieniądze, a jednak ich wspomogą, a gościom zawsze miłych wrażeń, śmiechu ta zabawa dodaje.
Jeszcze nie wiem co mój J. o niej sądzi i jego rodzina, ale u mnie zawsze ta zabawa na weselach była i chyba na moim też będzie.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Joasia w 10 Stycznia 2007, 10:48
Bardzo mi się ta zabawa podoba, choć od pewnego czasu jest przykra dla kolejnych młodych w mojej rodzinie ponieważ 5 lat temu szwagierka zebrała tyle pieniążków, że nawet orkiestra była zszokowana. Więcej taki rekord się nie zdażył a wręcz jest olbrzymia przepaść i młodym jest przykro, że już nikt nie jest taki hojny...  :tupot:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 10 Stycznia 2007, 23:04
Cytat: "Joasia"
szwagierka zebrała tyle pieniążków, że nawet orkiestra była zszokowana



WooooW....... tylko pozazdroscic hojnej rodzinki i znajomych :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Joasia w 13 Stycznia 2007, 14:01
hojna, czy nie ale jest to przykre być porównywanym taką rangą - kto więcej zbierze jest lepszy, bo to od różnych czynników zależy  :afro:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 13 Stycznia 2007, 15:05
Na weselach, ktorych bylam nigdy za duzo nie uzbierali. Najwiecej to 430zl  :dno:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Natulinek w 13 Stycznia 2007, 22:29
Cytat: "MARTKA"
Na weselach, ktorych bylam nigdy za duzo nie uzbierali. Najwiecej to 430zl  :dno:


Doklandie, goscie wrzucaja symboliczne sumy i zawsze mlodzi zbieraja okolo 500 zlotych. :) a jak sie komus poszczesci i trafi na hojnego dziadka czy ciotke to tylko sie cieszysz i dziekowac :D
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: trifena w 25 Stycznia 2007, 16:11
U nas nie będzie tradycyjnego zbierania "na wózek", tzn będzie "obtańcowywanie" Państwa Młodych, ale bez zbierania kasy - zresztą oczepiny i "zabawy weselne" na naszej imprezie będą zredukowane do minimu :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Oleńka81 w 28 Stycznia 2007, 01:05
zbieranie na wozek jest glupia zabawa..
to jest "wyciaganie" kasy od gosci..
przeciez juz daja przy zyczeniach...  
wiec to chyba wystarczy
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 28 Stycznia 2007, 18:50
Cytat: "Oleńka81"
zbieranie na wozek jest glupia zabawa..


 Zgadzam sie z Toba w 100%

 My nie chcemy tego na naszym weselu bo nam sie to nie podoba i takze jestemy zdania ,ze goscie juz dadza swoje prezenty nam i to w zupelnosci powinno wystarczyc  :brewki:


 Nie bedzie zadnej rywalizacji kto da wiecej czy wiecej razy wrzuci na tgz wuzek   :los:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: madziOOnia w 30 Stycznia 2007, 12:42
Mi tez sie to nie podoba, to lekkie naciąganie ludzi i wykorzystywanie...już i tak dają co mogą w kopertach i dobrach materialnych:P
U mojego Luka zbieranie na wózek nie odbywa sie przez tańczenie tylko spiewanie piosenek przez dróżki o kolejnych osobach z rodziny, i ostatnio oglądałam wesele gdzie Młodzi przegieli-wzywali te same osoby po 3-4 razy, ale trzeba byc bezczelnym. Albo ja mam za duże skrupuly...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniulek84 w 31 Marca 2007, 19:24
na wczorajszych uzgodnieniach z wodzirejem padło hasło czy chcecie zbieranie na welon bo  mniej wiecej połowa jego klientów chce taką zabawę a połowa rezygnuje. Dla mnie jak i dla Pawła jest to element tradycji, przeprowadzilismy sądę po rodzicach i moi stwierdzili że niepotrzebne plus Pawła tata także, teściówka  stwierdziła ze to tradycja i nic niestosownego nie widzi byleby nie było przesadzone. Ne jestem zdecydowana, podoba mi sie także opcja z wykupem za dobre rady. Dj zaproponował ze pan młody może zakończyć zabawę w dowolnym momencie sam wykupując żonę, jeśli już to taka zabawa u nas bedzie trwała ok 10 minut...symbolicznie.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Zaneta_81 w 31 Marca 2007, 20:13
A mi sie ta zabawa podoba i uważam że jest jak najbardziej na miejscu. Jest to często jedyna okazja, żeby potańcować z goścmi, a że ja uwielbiam tańczyć, to zabawa na pewnoe u nas będzie, tez jakieś 10-15 min. I tu wcale nie chodzi o kase.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Calypso w 31 Marca 2007, 23:54
Faktycznie różnie to bywa. Na weselu u mojej koleżanki ci sami goście rzucali nawet po złotówce, byle tylko zatańczyć z młodymi kilka razy. Później jak wodzirej liczył kasę to aż dzwoniło  :sad:  :neutral:  :razz:  Głupia sytuacja. Ale my chyba się na to zdecydujemy. Potańczymy trochę z naszymi gośćmi :brawo_2:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 2 Kwietnia 2007, 01:03
U nas raczej nie będzie tej zabawy. Jak dla mnie jest niesmaczna.Wydaje mi się że zdąze sbie potanczyć z każdym z gości. Przecież zwsze się tańczy z wszystkima nie tylko z panem Młodym (przynajmniej ja byłma na takich weselach gdzie tak było).
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Joasia w 5 Kwietnia 2007, 20:23
Zgadzam się w zupełności - jak ktos chce zatańczyc to zatańczy, a wyciaganie kasy to niepotrzebny przymus.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 12 Kwietnia 2007, 18:55
Cytat: "Joasia"
Zgadzam się w zupełności - jak ktos chce zatańczyc to zatańczy, a wyciaganie kasy to niepotrzebny przymus.


Jak ktoś chce zatańczyć za kasę, to tańczy, a jak nie, to nie. To nie jest przymus.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 12 Kwietnia 2007, 21:38
W sumie tez sie zastanawiałam nad ta zabawą bo myślałam że nie wypada tak za kasę tańczyć ale  na wszystkich weselach jakich byłam była ta zabawa i goście wcale nie czuli przymusu żeby tańczyć za pieniążki (ja jak szłam to zawsze jakieś drobne miałam na taniec z panem młodym) u mojego kuzyna na weselu wszystkie babki rzucały sie żeby z nim zatańczyć :skacza: (wcale nie trzeba dawać nie wiadomo jakich pieniędzy)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: JoasiaOl w 13 Kwietnia 2007, 09:18
Cytat: "dorka_9"
wcale nie trzeba dawać nie wiadomo jakich pieniędzy

dokładnie tak, a ten rodzaj zabawy był na każdym weselu, na którym się bawiłam i nikt z tego powodu nie narzekał, wręcz przeciwnie
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 14 Kwietnia 2007, 10:38
No właśnie Joasia niektórzy dawali po złotówce,po 5 zł a ci co chcieli to po 10,20 i wszyscy byli zadowoleni :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: gregwys w 15 Kwietnia 2007, 11:07
Dla tych co sie obawiaja ze to nie taktowne musze powiedziec ze zabawa jest wysmienita. Ja z zona uzbieralem prawie tysiaka dokladnie 998 zl i w wiekszosci dawali po 10 zika tylko moj tesc przy tanczeniu z moja zona szarpnal sie na 100 zl. Chetnych bylo tylu ze orkiestra z 5 razy mowila ze to juz ostatni kawalek w tym konkursie:)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 15 Kwietnia 2007, 17:02
Fajnie że zwolenników tej zabawy jest coraz więcej  :skacza: Mi tez sie ona podoba.Czasem może wyrwać do tańca osoby które całe wesele siedzą i tylko jedzą hehehe (żartuje) :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Oleńka81 w 16 Kwietnia 2007, 14:38
czy aby zatanczyc z goscmi trzeba robic taka "szopke"?

to tanczcie ale bez zbierania kasy...

jak mówiłam wczesniej... "niesympatyczne" wyciaganie kasy..

 :dno:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: shain w 16 Kwietnia 2007, 14:43
Cytat: "dorka_9"
Fajnie że zwolenników tej zabawy jest coraz więcej  Mi tez sie ona podoba.Czasem może wyrwać do tańca osoby które całe wesele siedzą i tylko jedzą hehehe (żartuje)  


masz racje u mnie właśnie tak było ja sie długo zastanawiałam czy zrobić to zbieranie za taniec ale prowadzący nas namówił i dobrze zebraliśmy koła tysiąca złotych ale zabawa była przednia i goście siedzący sie podrywali a nawet mój wujek który nie może tańczyc bo ma zaawansowana cukrzyce i mial chora stope sie podniósł i powiedzial ze tego tanca nie moze sobie darowac! wiec to chyba zalezy od gości jakich sie ma. :taktak:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 16 Kwietnia 2007, 15:18
Cytat: "Oleńka81"
czy aby zatanczyc z goscmi trzeba robic taka "szopke"?

to tanczcie ale bez zbierania kasy...

jak mówiłam wczesniej... "niesympatyczne" wyciaganie kasy..

 :dno:

To jest zabawa i nikt nikogo nie zmusza to tego aby brał w niej udział nikt tu od nikogo kasy nie wyciąga bo ci co chcą tańczyć to tańczą a ci co nie chcą to nie tańczą.Proste i logiczne-zresztą u mnie wszyscy znają ta zabawę i u każdego z rodziny co byliśmy na weselu ona była i wszyscy sie dobrze bawili.Zresztą to musieli wymysleć sami goście kiedyś i taka zabawa przyjęła sie w niektórych rejonach naszego kraju.Po tej zabawie jak i przed nią tez tańczymy z gośćmi :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 16 Kwietnia 2007, 18:14
Sa gusta i guściki. Jednym się to podoba , drugim nie. U nas tego nie bedzie, tak jak już wcześniej napisalam. :taktak:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: shain w 16 Kwietnia 2007, 18:34
jasne to jest wola każdego jak organizuje swoje wesele jednym sie to podoba innym nie! :hahahaha:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 16 Kwietnia 2007, 18:37
milenaw, a kto ma guścik :?:  :brewki:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 16 Kwietnia 2007, 23:10
Ninka, No ja nie chcę zeby u mnie na weselu był ten taniec. Każdy ma swoje zdanie i możesz się z nim zgadzać ale też nie musisz. jak dla mnie goście wystarczająco dużo ofiarują Młodym a skoro i tak i tak się z nimi tanczy, to po co?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 17 Kwietnia 2007, 08:41
Jest tylko jedno ale, są takie rodziny, że nawet jak zdecydujecie się zrezygnować z tej zabawy to ktoś podejdzie do orkiestry albo nawet i bez tego sam zacznie - byłam na takim weselu, gdzie wujek chodził i sam zbierał za taniec z młodymi...przyznam, że na początku młodzi byli średnio zadowoleni ;) ale jak się zabawa rozkręciła to wszyscy byli ubawieni po pachy :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: sylvik w 17 Kwietnia 2007, 09:14
dokladnie, ta zabawa jest raczej wszedzie obecna i kazdy z gosci traktuje ja jak czesc wesela, no i nikt nie wymaga kosmicznych "oplat" za taniec, 1 zl - jak najbardziej wystarczajaco
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 17 Kwietnia 2007, 11:43
milenaw, posłuchaj Maja, isylvik,  Co zrobisz, jak goście tą zabawę sami zarządzą. "Nie, nie zgadzam się!, Mam focha" i wyjdziesz z Wesela  hihi Droczę się, więc nie traktuj tego zbyt serio  :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: sylvik w 17 Kwietnia 2007, 12:58
Ninka, ale ja wlasnie jestem za obecnoscia tej zabawy na weselu.
jest to jedna z tych zabaw przy ktorej jest gwarantowany ubaw po pachy :tupot:  :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 17 Kwietnia 2007, 12:59
Cytat: "sylvik"
dokladnie, ta zabawa jest raczej wszedzie obecna i kazdy z gosci traktuje ja jak czesc wesela, no i nikt nie wymaga kosmicznych "oplat" za taniec, 1 zl - jak najbardziej wystarczajaco

Zgadzam się 1 zł wystarczy a czasem można się niezłe pośmiać jak każdy sie rwie do tańca :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: sylvik w 17 Kwietnia 2007, 13:02
Cytat: "dorka_9"
można się niezłe pośmiać jak każdy sie rwie do tańca  


albo jak goscie "kloca sie" lub na wyscigi probuje dotrzec do mlodej pary :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 17 Kwietnia 2007, 13:05
Jak ja byłam u kuzyna na weselu to moja ciotka tak sie spieszyła że się poślizgnęła przed panem młodym i wszyscy mieli ubaw po pachy
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: sylvik w 17 Kwietnia 2007, 13:05
Cytat: "dorka_9"
można się niezłe pośmiać jak każdy sie rwie do tańca  


albo jak goscie "kloca sie" lub na wyscigi probuje dotrzec do mlodej pary :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 17 Kwietnia 2007, 14:01
w mojej okolicy to wręcz nie do pomyślenia zeby zabrakło zbierania na wózek na weselu. Taka tradycja i nikt nie odbiera tego jako naciągania gości... jak ktos nie chce to niech nie tanczy :tupot:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 17 Kwietnia 2007, 18:49
sylvik, aaa to co innego :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Oleńka81 w 17 Kwietnia 2007, 19:05
dorka_9 napisała:
"To jest zabawa i nikt nikogo nie zmusza to tego aby brał w niej udział nikt tu od nikogo kasy nie wyciąga bo ci co chcą tańczyć to tańczą a ci co nie chcą to nie tańczą... "

oki. nikt nie zmusza.. ale jak bys sie czyła gdyby nikt nie podszedł do was, albo tylko kilka osób..??
bo mysle ze nie wszyscy sa przygotowani na taka "zabawe"...
juz sama "darowizna" w kopercie to juz jest wydatek nie mały...  


ale skoro komus to sie podoba, to dla mnie to dwa razy jest ok..

i niech mi ktos wytłumaczy, w jakim celu jest "robiona" ta zabawa..
jezeli nie chodzi tu o kase, to...?

to trzeba organizowac taka zabawe zeby potanczyc z goscmi?
bo tak nikt z młodymi nie chce??
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Oleńka81 w 17 Kwietnia 2007, 19:10
Cytat: "Ninka"
milenaw, posłuchaj Maja, isylvik,  Co zrobisz, jak goście tą zabawę sami zarządzą. "Nie, nie zgadzam się!, Mam focha" i wyjdziesz z Wesela  hihi Droczę się, więc nie traktuj tego zbyt serio  :skacza:


ja na samym poczatku uprzedziłam zespół, ze nie chce takiej zabawy, wiec mysle ze zespół by odmówił... bo młodzi tak chcieli... i by nie było...
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 17 Kwietnia 2007, 19:21
Cytat: "Oleńka81"
dorka_9 napisała:
"To jest zabawa i nikt nikogo nie zmusza to tego aby brał w niej udział nikt tu od nikogo kasy nie wyciąga bo ci co chcą tańczyć to tańczą a ci co nie chcą to nie tańczą... "

oki. nikt nie zmusza.. ale jak bys sie czyła gdyby nikt nie podszedł do was, albo tylko kilka osób..??
bo mysle ze nie wszyscy sa przygotowani na taka "zabawe"...
juz sama "darowizna" w kopercie to juz jest wydatek nie mały...  


ale skoro komus to sie podoba, to dla mnie to dwa razy jest ok..

i niech mi ktos wytłumaczy, w jakim celu jest "robiona" ta zabawa..
jezeli nie chodzi tu o kase, to...?

to trzeba organizowac taka zabawe zeby potanczyc z goscmi?
bo tak nikt z młodymi nie chce??

Widocznie w twojej rodzinie i rejonie nie ma takich zabaw ale w naszym rejonie są i na każdym weselu jakim byłam taka zabawa była i wcale nie było problemu z tym żeby ktoś chciał tańczyć bo niektórzy potrafili podchodzić nawet po kilkanaście razy i sprawiało im to przyjemność.Nie muszę sie martwic tym że goście sie nie będą bawić bo każdy zna tą zabawę i w naszej rodzinie to podstawa a zresztą jest też  tyle zabaw w które goście tez nie muszą mieć ochoty sie w nie bawić.
Zresztą każdy ustala sobie takie zabawy jakie chce mieć na swoim weselu.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 17 Kwietnia 2007, 19:43
Dla mnie ta zabawa jest wyjatkowo niesmaczna i to dla mnie zwykłe naciaganie ludzi na kasę
U nas wszyscy byli ANTY  dla tej zabawy, od razu zapowioedzieliśmy zespołowi ze nie zgadzamy sie na to
Wiem ,ze niektórzy goscie nie byliby zadwoloeni bo podzierlaja moje zdanie
Kazdy daje na prezent to co moze i tyle ile może po co dodatkowo wyciagac od kogos kase
U nas jest taka tradycja ze Pan Młody musi i tak zatanczyc z kazda Pania a Pani młoda z kazdym panem wiec nie rozumiem po co jeszcze ktoś miałby za to płacić
W innej formie i owszem ale sranowczoi nie za pieniądze
Ja nieraz bywałam na weselach i nie zabierałam zadnej kasy- to jak bym sie czuła siedzac i nie tanczac? Bo Młodzi tancza tylko za kasę? Trzeba tez pomyślec o takich gościach
Ja nie zapraszam ludzi dla kasy a  wiem ,ze niektórzy maja kiepska sytuacje materialne( moga nawet odmówic przyjscia)- a co dopiero jakbym miała ich naciagac na wiecej przeciez logiczne ,ze nikt nie wrzuci po 5 groszy jak inny wrzuci dyche
Ja mówie tej zabawie stanowczo NIE, moja rodzina tez i wiekszosc znajomych
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: sylvik w 17 Kwietnia 2007, 21:56
ok, kazdy ma swoje zdanie i kazdy ma tez prawo do wyrazania swojej opinii,
Cytat: "Oleńka81"
jak bys sie czyła gdyby nikt nie podszedł do was, albo tylko kilka osób..??
bo mysle ze nie wszyscy sa przygotowani na taka "zabawe"...


bylam juz na kilku weselach i NIGDY sie nie zdazylo zeby do panstwa mlodych nikt nie podszedl, tak jak napisala  ika3w - to tradycja, goscie przyjuja  te zabawe jako czesc wesela

ale wesele jest dla mlodej pary, wiec jesli komus taka zabawa sie nie podoba - ok
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 17 Kwietnia 2007, 22:40
Każdy ma swoje zdanie co do zabaw-również wiele zależy od tego jakich się ma gości i rodzinę.Ja nie uważam żeby mnie ktoś naciągał na kasę jak byłam na weselu i była ta zabawa.zresztą tu nikt nikogo nie namawia żeby organizował tą zabawę bo każdy ma  na swoim weselu jak chce i to co chce.Ja uważam że to NIE jest żadne naciąganie nikogo.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 17 Kwietnia 2007, 23:41
Uwaga! To jest zabawa. Aniutek83, To nie wygląda tak, że przez całe wesele młodzi tańczą tylko za pieniądze. Zabawa trwa góra 10-15 minut, ot co. Poza tym czasem, młodzi tańczą ze wszystkimi, a przedewszystkim ze sobą. Pyzatym NIGDY nie zdarza się, że podczas zabawy młodzi nie mają chętnych "do tańczenia za kasę" Zawsze się ktoś "nawinie" a żeby nie wyszło głupio gdyby powoli chętni do płacenia się kończyli to wodzirej ma za zadanie sprawę zgrabnie zakończyć. Tak było u nas: goście bili się o możliwość wzięcia w obroty mnie lub męża :) To było super uczucie. Po co się to robi? Dla wróżby choćby: kto zbierze więcej (młody czy młoda) ten trzyma pieniądze w budżecie domowym. Pozatym to jest taka jakby przepychanka na żarty między świeżymi małżonkami, kto będzie lepszy :)
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: shain w 18 Kwietnia 2007, 00:02
nierozumiem o co te spory kazdy zrobi jak chce i tyle. kazdy zna swoją rodzine i tradycje u jednych to tradycja dla innych niesmaczna zabawa to tylko kwestia gustu i nipotrzeba tu przepychanek słownych bo po co? u mnie ta zabawa była i było super juz kazałam wodzirejowi skonczyc bo pot mi ciekl wszedzie od hulanek przez 20 min bo goscie skonczyc nie chcieki! także forumki dajcie sobie odbuj i nie spierajcie sie juz bo to i tak nie da żadnego efektu.  :taktak:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 18 Kwietnia 2007, 13:42
Cytat: "shain"
nierozumiem o co te spory kazdy zrobi jak chce i tyle. kazdy zna swoją rodzine i tradycje u jednych to tradycja dla innych niesmaczna zabawa to tylko kwestia gustu i nipotrzeba tu przepychanek słownych bo po co? u mnie ta zabawa była i było super juz kazałam wodzirejowi skonczyc bo pot mi ciekl wszedzie od hulanek przez 20 min bo goscie skonczyc nie chcieki! także forumki dajcie sobie odbuj i nie spierajcie sie juz bo to i tak nie da żadnego efektu.  :taktak:


Racja. Każda z nas zdecyduje czy chcę tą zabawe czy nie. Ja już wiem ze nie i powiem o tym zespolowi. kazda z nas odbiera to inaczej.
Aniutek83 ja mam takie samo zdanie jak ty. :taktak: [/b]
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 18 Kwietnia 2007, 13:44
Zgadzam se z wami w 100% Ninka shain :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: shain w 19 Kwietnia 2007, 00:15
no to chyba watek nam wygaśnie trzeba nowy konkurs wymyślić pod hasłem zbieranie na wózek żeby temat postu sie zgadzał hihi :skacza:  ktoś ma pomysły? :hahahaha:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 19 Kwietnia 2007, 14:54
Dla osób które nie rozumieją sensu tej zabawy- Taniec z młodymi za pieniądze to w moim rejonie tradycja zbierania na wózek dla potomstwa... A to czy będą rzucac po 100 czy po 5zl to kazdego sprawa...

na weselach na których sie bawiłam młodzi zbierali tak średnio do 1000zl :afro:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Aniutek83 w 19 Kwietnia 2007, 20:18
ja rozumiem sens ale niestety tego sensu w tym nie widze - ale to tylko moje zdanie
Jak ktoś lubi i takie zabawy w rodzinie przechodza to proszę bardzo
U mnie nie bedzie- bo i ja nie lubie i rodzinka też
Moge tanczyc z ludźmi całe wesewle - nie musze za to zbierac kasy
Ale to tylko takie moje skromne zdanie- na nic tu nie pomoga nasze za i przeciw bo nigdy nie dojdziemy do kompromisu
Jedno beda tę zabawe miec a inni Nie- Ot tyle
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Kastor (Olcia) w 20 Kwietnia 2007, 21:15
Cytat: "ika3w"
Taniec z młodymi za pieniądze to w moim rejonie tradycja zbierania na wózek dla potomstwa

my na weselu mamy zamiar zbierac na rowerek  :los: bo wozeczek juz dawno mamy ;)
ika3w, zgadzam sie w 100% jesli ktos nie chce to nie musi przeciez brac w tym udzialu
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 20 Kwietnia 2007, 21:29
:skacza: to od razu na  :drapanie: ten taki podwójny :drapanie:  tylko zapomniałam jak on sie nazywa
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: kobietka w 4 Maja 2007, 22:39
:na_ucho: tandem.
u nas zbierania na wózek nie będzie- nie podoba mi sie ta zabawa i już. To tylko moje zdanie, ale ona kojarzy mi się z "dojeniem" kasy od gości, którzy i tak już kasę pewnie wydali na prezent, kwiaty czy włożyli jakiś grosik do koperty.
Zabawy w stylu "zbieranie...", trafianie długopisem do butelki czy takie z jajkiem na łyżeczce nie są w moim stylu- nie bawią mnie, a chyba własnie z założenia zabawy na weselu mają być śmieszne dla każdego, goście mają się wspólnie bawić a nie czuć sie zażenowani czy zniesmaczeni :nerwus:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ainuzi83 w 5 Maja 2007, 09:21
U mnie również nie będzie zbierania na wózek ponieważ uważamy, że wesele jest wydatkiem dla gości (dają prezent często kupno kreacji) i nie widzę sensu by ich dodatkowo naciągać na koszty ;)
Praktycznie na jednym weselu byłam co nie zbierali na wózek a na pozostałych ta zabawa była i powiem szczerze, że czasami wychodziła a innym razem kiepsko  :dno: a niestety nie wygląda to zaciekawie jak młodzi tańczą po 5 minut z jedna osobą bo mało kto robi odbijanego ! Ale decyzja czy ta zabawa będzie należy już do Państwa Młodych każdy oczywiście ma swoje zdanie na ten temat ;P Pozdrawiam!!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ika3w w 6 Maja 2007, 19:53
kobietka, o no przecież, dzięki za pomoc
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ania P. w 9 Maja 2007, 09:29
Cytat: "ainuzi83"
Praktycznie na jednym weselu byłam co nie zbierali na wózek a na pozostałych ta zabawa była i powiem szczerze, że czasami wychodziła a innym razem kiepsko  a niestety nie wygląda to zaciekawie jak młodzi tańczą po 5 minut z jedna osobą bo mało kto robi odbijanego ! Ale decyzja czy ta zabawa będzie należy już do Państwa Młodych każdy oczywiście ma swoje zdanie na ten temat

Zgadzam się w 100% na ostatnim weselu goście średnio co 15 sekund robili odbijanego i wszyscy super się bawili, a pieniądze rzucali o najróżniejszych nominałach, od 50 gr do papierkowych. Myślę, że wszyscy traktowali to jako zabawę a nie zbieranie kasy. Na Dolnym Śląsku widziałam po raz pierwszy taką zabawę, tutaj raczej nie ma takiej tradycji.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Asia-85 w 10 Maja 2007, 10:15
Aja juz sama nie wiem jak postąpic niby powiedzielismy naszej orkiestrze ze nie chcemy tej zabawy na swoim weselu ale przyszła tesciowa jak sie o tym dowiedziała to strasznie sie zdenerwowała i  powiedziała ze ma byc i koniec bo ona na wszystkich weselach to widziała i u nas tez chce zeby było. :dno:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Jagna77 w 10 Maja 2007, 10:39
Asia-85, troche nieladnie ,ze tak bezposrednio wtraca sie Wam tesciowa no coz zrobic z takim fantem  :drapanie:  czasami tesciowa sila wyzsza  :drapanie:

 U nas nie bylo tej zabawy bo my sobie nie zyczylismy i nikt nam sie do tej sprawy nie wtracal , sami sobie wybralismy orkiestre i sami rozmawialismy z orkiestra co chcemy a czego nie  :brewki:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 10 Maja 2007, 11:02
Asia-85, wiesz u mnie-znajać mój podły chrakterek :brewki: - byłoby krótko, tak no to będzie w takim razie pierwsze...kiedyś musi być ten pierwszy raz.
Ja u siebie w rodzinie wszystkich uświadomiłam, że to MÓJ ślub i będzie taki, jak JA sobie wymarzyłam :los:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: milenaw w 10 Maja 2007, 18:30
Cytat: "Maja"
Asia-85, wiesz u mnie-znajać mój podły chrakterek :brewki: - byłoby krótko, tak no to będzie w takim razie pierwsze...kiedyś musi być ten pierwszy raz.
Ja u siebie w rodzinie wszystkich uświadomiłam, że to MÓJ ślub i będzie taki, jak JA sobie wymarzyłam :los:


My też jesteśmy uparci i nie pozwa;lamy się nikomu wtrącac do naszych decyzji.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: szajbik w 10 Maja 2007, 19:45
Hejka!!!
Widze ze zdania sa podzielone w tej sprawie. Ja osobiscie jestem za. Bylam na kilku weselach i zawsze bylo zbieranie do welona panny mlodej na "pampersy". Nie chodzi tu o zdzieranie kasy z gosci. Jest przy tym niesamowita zabawa, bo kazdy chce zatanczyc z nowozencami jak najdluzej. I nie trzeba wrzucac niewiedomo jakich wysokich sum. Kazdy wrzuca ile chce i ile moze - "co laska". Naprawde fajna sprawa.
Pozdrawiam
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: madziOOnia w 10 Maja 2007, 21:54
Wszystko jest fajne byle nie przykroczyć granicy, ja już o tym pisałam że u mnie zbieranie odbywa sie na zasadzie spiewania przez druhny smiesznych piosenek o członkach rodziny, wyspiewany człowiek wrzuca pieniążek, i to jest fajne byleby tego człowieka wywoływać raz a nie 5.............!!!!!!
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: szajbik w 10 Maja 2007, 22:07
No No wszystko w granicach normy. Rozumiem. To od danej osoby zalezy ile razy chce zatanczyc z mlodymi i ile wrzucic. U mojej kuzynki byla symboliczna zlotowka za taniec, ale mozna bylo wrzucic wiecej. I podchodzisz ile razy chcesz.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 10 Maja 2007, 22:10
madziOOnia, a kto układa tekst?
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: madziOOnia w 14 Maja 2007, 13:48
hmm..z tego co wiem to sa one po prostu do zdobycia, bo nie wymieniasz tam imion tylko stopień pokrewieństwa.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MISIEK w 14 Maja 2007, 15:12
Cytat: "szajbik"
Nie chodzi tu o zdzieranie kasy z gosci. Jest przy tym niesamowita zabawa, bo kazdy chce zatanczyc z nowozencami jak najdluzej. I nie trzeba wrzucac niewiedomo jakich wysokich sum. Kazdy wrzuca ile chce i ile moze - "co laska". Naprawde fajna sprawa.


W ostateczności można równie z powodzeniem tą zabawę zorganizować bez zbierania pieniążków i też jest bardzo sympatycznie, "wirują" tylko dwie pary na parkiecie -  Panie z Panem młodym i Panowie z Panią Młodą , a wszyscy goście mają szansę poczuć się tak jak Młodzi podczas piewszego tańca otwierającego zabawę weselną

moim zdaniem bardzo sympatyczna zabawa
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dorka_9 w 14 Maja 2007, 22:43
Dobry pomysł :skacza:
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Lara_Croft w 14 Maja 2007, 23:40
opinie na ten temat są różne, jak i różne są podejścia do tematu. Podobna sprawa ma się z orkiestrą, można zrobić tak, że płacą za nia rodzice/ narzeczeni, a można zrobić piosenki na zamówienie (inna sprawa, trzeba dobrać do tego orkiestrę, aby grała zawsze, niezależnie czy goście zamawiają czy nie)
I w jednym i w drugim przypadku nikt od nikogo nie oczekuje nie wiadomo jakiej kwoty, czy do kieszeni orkiestry, czy do kapelusza Pana Młodego/ wianka Pani Młodej. Liczy się zabawa, a dużo lepsza taka niż jakieś nowoczesne i często przygłupawe zabawy.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Bernadetka w 14 Maja 2007, 23:58
Cytat: "Lara_Croft"
Liczy się zabawa, a dużo lepsza taka niż jakieś nowoczesne i często przygłupawe zabawy.


Mi się właśnie to w tej zabawie najbardziej podoba, że każdy się kto chce może przy niej bawić, nie jest zmuszany i na pewno też nie jest nią skrępowany. Zależy tylko od chęci i podejści gości. Z tym drugim może być niestety różnie jak widać już u nas na forum.
Tytuł: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: kawaii2 w 15 Maja 2007, 19:03
ja byłam tylko na jednym weselu, gdzie była ta zabawa, i bardzo mi sie podobała!!! Każdy ma na pewno ochotę zatańczyć z Panem/Panią młodą, a ta zabawa bardzo to ułatwia.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: tchiopentalik w 31 Maja 2007, 21:50

 My nie chcieliśmy zbierania na wózek, ale było!! Ponieważ moje kuzynki się uparły i musieliśmy się zgodzić bo jeszcze by nas pobiły. Powiem wam, że nie żałuję  zrobiliśmy radość osobą które chciały potańczyć z nami za pieniądze a ile było przy tym śmiechu.
 Wydaje mi się, że najważniejsze jest to, że by wszyscy dobrze się bawili.

 
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka1 w 13 Listopada 2007, 11:38
Widzę zróżnicowane opinie ;D ;D ;D no wiec ja bywałam na weselach, na których przeważnie było zbieranie kasy ale chodziło o to kto będzie rządził w domu:) jak my byliśmy u naszego chłopaka z zespołu to powiedział nam że oni preferują zbieranie na wózek . Nie wiem jeszcze czy zdecydowac się na to .
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: veronka17 w 14 Listopada 2007, 13:57
Gorrrący temat , ale jakos przebrnęłam przez te wszystkie strony....:) Sama zaczynam sie już zastanawiać nad zabawami i nie byłam przekonana do tańca za pieniądze , bo tez uważałam , że to naciąganie gości , ale...........................

Oglądałam płytkę z wesela , na którym bawiła sie moja przyjaciółka i tam była podobna zabawa.
Chodziło o to , by wybrać, kto będzie szyją , a kto głową rodziny.Wodzirej kilka razy podkreslał , że chodzi tylko o zabawę i nie ważne , kto ile wrzuci , że może być grosik , złotówka , stówka , albo........ kluczyki od merca :) ( wszystko mówił tonem żartobliwym i było dużo śmiechu )
świadkowie dostali pudełeczka z pokrywką , tak , aby nie było widac , ile kto wrzuca.
a na koniec podliczali i mówili tylko , kto zebrał więcej , nie mówili kwot.
no i  panna młoda została głową rodziny  , a wodzirej jeszcze powiedzial do młodego , żeby sie nie martwił , bo jest szyją i może kręcić jak chce :)

Uważam , że bardzo fajnie to wyszło , bo naprawdę goście potraktowali to jak zabawę i były kolejki do młodych :) i atmosfera była bardzo luźna , bo wodzirej fajnie to zainicjował wszystko .
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: rudzia30 w 18 Lutego 2008, 19:01
U mnie w rodzinie to obowiązek, tak jest i basta !
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Kora29 w 25 Lutego 2008, 23:30
A jak ze mną nikt nie będzie chciał zatańczyć.... ::) ::) ::) ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ninka w 25 Lutego 2008, 23:37
a my zbieraliśmy na wózek, ale kasa wydana dawno na co innego :) Teraz szukamy wózka i ten chcą nam kupić teściowie. czyli "wygraliśmy" 2x :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: justyna85 w 9 Marca 2008, 11:12
jak dla mnie to fajna zabawa i na kazdym weselnu na jakimbylambyla ta zabawa i goscie sie fajnei bawili i kazdy jest przygotowany przed weselem (ma rozmienione pieniadze ) najlepsze jest juz tak pod koniec tej zabawy jak sie wysigi zaczynaja wiadomo jak ktos nie bedzie chcial sie bawic to nie bedzie sie bawil ale ludzie ida na wesele zeby sie pobawic wiec ja ta zabawe bede miala na 100% u siebie
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: lenka w 8 Maja 2008, 15:02
to i ja wsadzę swoje trzy grosze

zabawa sama w sobie jest ok i dla niektórych to jedyna okazja aby zatańczyć z  Młodymi ale NIE ZA PIENIĄDZE

ja preferuję albo za nic tylko dla przyjemności gości i młodych potańczyć bez dawania żadnych datków taka możeliwość tańca z Młodymi dla nieśmiałych ;) lub też tak jak zaproponowała Merkunek taniec z młodym ZA RADĘ z tego zrobi się dodatkowy konkurs z nagrodą za najlepszą radę
wyobrażam sobie, że drużbowie będą mieli karteczki z długopisami i goście będą mogli napisać radę i wrzucić do kosztczka zamiast pieniążka, jeśli ktoś będzie miał życzenie to zamiast pisać bedzie mógł powiedzieć radę przez mikrofon.
na koniec ogłosi się wyniki konkursu na najlepszą radę i wręczy nagrodę
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: slonk w 12 Maja 2008, 13:25
u nas miało nie byc zadnej zabawy... ale....
1. czytam - i po malutku sie przekonuje ze warto:)
2. chłopak z kapeli też doradzał, żeby było wózkowe, i moze jeszcze jakies inne chociaz ze dwie
3. moze bedzie ciekawie
ale mam jeszcze kilka dni na myślenie
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agaga w 18 Maja 2008, 23:41
Co do tej zabawy to powiem Wam, że mi się ona podoba, bo jest okazja aby zatańczyć z parą młodą dla wszystkich.
Ale byłam na weselach gdzie było powiedziane że trzeba dać  minimum 10zł co mi się bardzo niepodobało.
A na innym weselu państwo młodzi byli licytowani co wogóle boło dla mnie nie do pomyślenia.
Zbieranie na wózek tak, ale bez udziwnień aby jak najwięcej zebrać.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: megan w 19 Maja 2008, 01:04
u nas na weselu bylo tzw tance z grosik - i wyszlo swietnie - goscie odbijali mnie i Pawelka za przyslowiowe grosze :) DJ od poczatku podkreslal ze jest to symbolika i nie o kwoty chodzi a o zabawe :)
polecam - oczywiscie uzbieralam wiecej - choc swiadkowie mieli urwanie z liczniem :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: dotka38 w 22 Czerwca 2008, 22:23
U nas jest zbieranie na wózek.  I z tego co każdy ma specjalnie przygotowaną jakąś kasę na taki taniec, a jak nie ma to zawsze gdzieś po drodze rozmienia na drobniejsze.   Nie spotkałam wesela jeszcze na którym takiej zabawy nie było.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 19 Lipca 2008, 13:25
Witam ;)

Ja na początku byłam sceptycznie do tego nastawiona - wyciąganie kasy od gości...ale w trakcie wesela zabawa sie odbyła.

Żałuje tylko, że nie uprzedziliśmy gości a by si.e nie wygłupiali z tymi sumami - tu o zabawę chodzi a nie ogromne sumy. Miło

było patrzeć, jak sie goście prześcigali, obserwując ruchy "przeciwników". Szkoda tylko, że od razu polecieli z "grubymi" i dosyć

szybko się kasa skończyła  ::) Między innymi, podczas tej zabawy moja suknia straciła kawałek ozdoby - niefortunna wymiana

partnerów, może i zbyt szybka, zakończona lądowaniem na parkiecie ;D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: joannaM w 21 Lipca 2008, 12:36
U nas na pewno będzie. Goście pewnie by sie dopominali tej zabawy, każdy jest przygotowany z kasa i sie spodziewa że będzie.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: wera w 19 Sierpnia 2008, 01:20
Na moim weselu będzie ta zabawa.  Orkiestra przy podpisaniu umowy spytała nas czy są jakieś konkursy, których sobie nie życzym.  Moim zdanie to ma byc dobra zabawa a nie naciąganie gości.  Wszystko jest dla ludzi pod warunkiem, że się nie przeciąga struny.  Bardzo mi się podoba pomysł: "taniec za dobrą rade".
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Niunx w 26 Sierpnia 2008, 17:23
Mysle, ze u mnie na weselu tez taka zabawa sie odbedzie, ale z podkresleniem tej symboliki, ze nie chodzi o kwote a o dobra zabawe - tak jak ktos wczesniej pisal  :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Kasiula_ w 6 Października 2008, 20:00
Ja się trochę obawiam, czy moje kolana wytrzymają to zbieranie na wózek :sad: A ponieważ byłam już na 3 weselach w rodzinie mojego przyszłego i wygląda mi na to, że ten punkt programu musi się odbyć.  Choć pewnie jakbym się uparła, to . . .  kto wie. 
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: hania3033 w 26 Października 2008, 00:05
No to może i ja się wypowiem  ;) Moim zdaniem zbieranie na wózek to świetna ZABAWA ;D Chodzi głównie o taniec z Panną czy Panem Młodym, a czy ktoś wrzuci stówkę, dyszkę czy złotówkę - to nie ma znaczenia. Bardziej chodzi o ubaw, jak już prędzej ktoś napisał - nie ma szans, żeby nie było śmiechu jak się goście przepychają, zeby tylko móc z Młodymi zatańczyć  ;D Tak generalnie to byłam w życiu tylko na trzech weselach  ;) z czego na dwóch była ta zabawa. Na tym jednym bez "zbierania" czegoś brakowało... Nawet przygotowywałam się prędzej do zapłaty za taniec z Młodym - rozmieniałam przed weselem kaskę na dwuzłotówki  ;) ale niestety nie było mi dane...  :(  Na obu weselach, z racji złapania welonu, to ja zbierałam pieniążki  ;D  Jeśli chodzi o obawy Kory29 - Kochana, zawsze ktoś się znajdzie  :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: buziaczek81 w 7 Grudnia 2008, 23:53
dla mnie, to zwykłe zdzieranie z gosci pieniedzy.
Bo wiadomo ze wlasnie beda sie "przepychac".. zeby zatanczyc z młodymi.. tym bardziej, ze to jest zwykle na czas.. tak wiec, to jest szansa na to, zeby nazbierac niezła sumke.. nie wydaje mi sie zeby to bylo na miejscu!!!
bo tyle ile czasem daje sie nazbierac.. chyba nie kosztuje wózek......... ;/  bo wystarczy ze podarzyli w kopercie...
takie jest moje zdanie.. chyba mozna..??
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: hania3033 w 8 Grudnia 2008, 11:22
buziaczek81 - pewnie że można :P chociaż ja akurat podzielam zdania takie jak ma np. zuza142000. i to się raczej nie zmieni ;) ale wiadomo - jak ze wszystkim - taka zabawa to rzecz podejścia i gustu :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 24 Grudnia 2008, 13:47
Jeżeli poprowadzi się  zabawę (zbieranie pieniędzy na ... , nieważne na co)  z odrobiną taktu i w sposób żartobliwy, nie ośmieszając nikogo, to zabawa taka będzie zaakceptowana przez wszystkich uczestników wesela. Natomiast jeśli ktoś to poprowadzi w sposób nachalny i czasami wręcz chamski, będzie to niesmaczne i bardzo źle odebrane. Jak to będzie odebrane przez gości ,zależy wyłącznie od sposobu przeprowadzenia tej zabawy. ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agaga w 24 Grudnia 2008, 15:06
Co do zabawy to sama ją miałam na własnym weselu, goście byli zachwyceni, i nie ważne czy ktoś wrzucił kilka groszy czy kilka, kilkanaście złotych brał udział w zabawie, mi udało się zebrać koło 800 zł.
Z doświadczenia gościa mogę jedynie powiedzieć że nie podobało mi się w tej zabawie jedynie wyznaczenie minimalnej kwoty np 10zł, albo licytacja państwa młodych bo okazało się że nie zebrali na wózek, i następnie tańce  z Państwem młodym były licytowane, kwota doszła do 100zł a chętnych było mało. To po prostu było niesmaczne.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: hania3033 w 25 Grudnia 2008, 15:46
agaga bez sensu była taka zabawa za "minimum". Przecież samo słowo "zabawa" powinno już chyba coś znaczyć prawda?? Dokładnie taka jak pisze obserwator - jeśli przeprowadzi się ją nienachalnie i z taktem to wychodzi świetnie :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 29 Grudnia 2008, 10:01
Na weselu jest różny przekrój ludzi o różnym poczuciu humoru. Nawet jeżeli prowadzący prowadzi zabawę w sposób odpowiedni, ale pomimo tego widzi, że zabawa się nie klei (bo i tak może być) to powinien jak najszybciej ją zakończyć, szybko, a zarazem delikatnie.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Lena82 w 29 Grudnia 2008, 16:10
za 5 miesięcy z moim misiakiem mamy swoje własne wesele i będziemy pośród innych zabaw mieć zbieranie na wózek, miałam okazje byc na kilku weselach gdzie było to praktykowane i zabawa przy tym była przednia :P
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: madejka3 w 6 Stycznia 2009, 15:00
u mnie tez byla ta zabawa, a goscie wrzucali nawet po groszu albo po dolarze ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 9 Stycznia 2009, 13:39
Na każdym weselu na którym byłam organizowano tą zabawę i szczerze mówiąc nikt nie wyrażał żadnych niepochlebnych opinii na ten temat. Ale nigdy nie było żadnych ograniczeń co do uczestników, minimalnych kwot, licytacji itp. Największą frajdę miały z tego dzieci - takie "podlotki" dla których to była często jedyna okazja żeby z panna młodą/panem młodym zatańczyć.

Uważam że nie ma w tej zabiawie nic złego i u mnie pewnie też zagości. A kwota jaką się zbierze nie ma znaczenia w końcu chodzi o to żeby się bawić  ;D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 27 Stycznia 2009, 12:32
Podobnie jest z kawałami. Jeden opowie kawał i nikt się nie będzie śmiał, a drugi powie ten sam , ale w inny sposób i każdy będzie się śmiał do rozpuku. Cała zabawa polega na tym aby to zrobić umiejetnie :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Green Apple w 7 Marca 2009, 20:44
mi się podoba "taniec za radę" - fajnie rozwiązanie i nikt nie będzie czuł się zakłopotany :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: majcia w 11 Marca 2009, 12:15
Ja jestem jak najbardziej za tą zabawą! Dla mnie to jest wręcz stały element wesela! :cancan:
 A argumenty, że zdziera się z gości pieniądze w ogóle do mnie nie przemawiają! Przecież nikt nie zmusza nikogo do tańczenia! :Kill: 
Kto chce, ten idzie! To jest tak samo jak z prezentami - myśląc o tym w kategoriach "naciąganie" też by można było stwierdzić, że naciągamy gości, bo zapraszamy ich na wesele, więc wymuszamy kupno prezentu  :ban:
 Poza tym niektórzy goście są przygotowani na tego rodzaju tańce za pieniądze i zapewne wkalkulowują to w koszt ogólny wesela! Ja, przynajmniej, tak zawsze robię  ;D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: chilanes w 11 Marca 2009, 19:27
Ja tam, jak jechałam na czyjeś wesele, to "rozmieniałam" np 20 zł po 0,50-1 zł właśnie na taką zabawę, a jak jej nie było, to jakoś tak dziwnie. . .  przewaznie i tak Goscie się domagali, sami organizowali "narzędzia pracy" w postaci talerzy i zabawa ruszała.  Bardzo przyjemna sprawa i zabawna, jak się ciotki i wujkowie "biją" o tańczenie z Młodymi ;) Czasem nie zdarzą nawet dojść do Młodych, a już ich ktoś wyprzedzi   ;D

Na naszymw eselu na pewno będzie, w końcu na ten wózek nazbierać trzeba alboc hociaż na 1 koło ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: paooolka w 11 Marca 2009, 20:44
ja tez sie nad tym zastanawiam, zobacze co zaproponuje mi jeszcze zespol
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Małgorzatka w 19 Marca 2009, 12:51
to jest bardzo sympatyczny zwyczaj, a przecież nikt, przynajmniej z mojej rodziny, nie podchodzi do tego, ze wymusza się pieniążki :) my na pewno będziemy mieć tą zabawę na weselu i nie będzie to jedyna zabawa (ja po prostu uwielbiam takie gry, bo zawsze super integrują rodzinki żony i męża).  sporo różnych zabaw jest w artykule: hxxp: www. saladlaciebie. pl/artykuly/pokaz/37
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 25 Marca 2009, 16:06
Małgosiu, cztery posty i w każdym jednym reklamujesz ten sam portal 8)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Michalina_Kl w 26 Marca 2009, 07:58
Witam

Generalnie sympatyczny akcent weselny jednak trzeba uważać bo co kraj to obyczaj ;) Sama się spotkałam z tym że na jednym weselu zbieranie było normalnością a na innym goście się wręcz zaczęli oburzać że się ich "naciąga" i generalnbie wyszła "kicha".
Myślę że warto popytać wcześniej jak to wyglądało na innych weselach w rodzinie bo zaskakiwanie gości, którzy pierwszy raz spotykają się z takim zwyczajem może być ryzykowne.  Chociaż podobno do odważnych świat należy ;)

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 26 Marca 2009, 08:09
Ja muszę zapytać jak to jest w rodzinie mojego PM. Bo u mnie nikt sie nie oburzy, ale zwyczajów szczególnie weselnych jego rodziny nie znam. NA szczęście wcześniej jest ślub siostry PM więc będę mogła podpatrzeć co jego rodzina toleruje a co nie  :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 22 Kwietnia 2009, 12:15
Przede wszystkim zbieranie pieniążków na wózek powinno być uzgodnione wcześniej z Młodymi. Oni znają swoich gości i Oni mogą podjąć taką decyzję. Jeżeli ten warunek nie będzie spełniony to może wyjść z tego wielka kicha :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: zabawex w 15 Maja 2009, 14:19
Ja uważam, że wyciąganie pieniędzy od gości jest tylko wtedy, kiedy zabawa ta się przedłuża i nikt już nie "odbija". Natomiast kiedy goście się bawią jest to jak najbardziej na miejscu. Ja idąc na wesele zawsze szykuję się na taką zabawę, tak żeby przynajmniej raz zatańczyć z młodym i raz z młodą :) (jeśli jest to wesele kogoś mi bardzo bliskiego) i myślę, że wiele osób właśnie tak do tego podchodzi. Nikogo się nie zmusza, bawi się ten kto chce. Aby ktoś nie czuł się skrępowany tym że może wrzucić tylko 10 zł podczas gdy ktoś inny wrzuca 100 zł można zadbać o to aby pieniądze były zbierane do zamykanego pojemnika. Z resztą kto patrzy na to ile kto wrzuca, każdy patrzy jak para młoda jest "obtańcowywana".

Podsumowując, myślę że zabawa jest bardzo fajna, byle nie za długo.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 3 Czerwca 2009, 19:28
Najczęściej jednak to MP nie chcą tej zabawy wychodząc z założenia , że jest to wyciąganie pieniędzy na siłę. Moim zdaniem to całkowity absurd. Każdy, kto idzie na wesele powinien się liczyć z tym, że podczas wesela będą zabawy i sytuacje niekonwencjonalne z którymi nie spotyka się na co dzień. Jeżeli ktoś  nie zna się na żartach iw dodatku nie akceptuje tradycji to lepiej niech siedzi w domu i czyta gazetę albo ogląda TV.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: justyna85 w 23 Czerwca 2009, 20:32
kurcze wiecie zaczelam sie zastanawiac nad ta zabawa bo terz jak bylam na weselu to bylo zbieranie na podroz poslubna no i wlasnei mlodzi goscie tak nie bardzo byli do tej zabawy moze nie przygotowani czy cos no i pan mlody tak "nie mial wziecia" za bardz
no a u mnie ma byc wlasnie sporo mloych osob i kurde zeby nie bylo ze bedziemy stac jak te glupki na srodku sali co prawda okietra nas namawia na ta zabwe no ale teraz to juz sama nie wiem :/
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 24 Czerwca 2009, 07:30
To też wszystko zależy od prowadzącego zabawę. Są sposoby aby zachęcić gości do wzięcia w niej udziału i to w sposób kulturalny, z dowcipem :D :cancan:
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: majcia w 24 Czerwca 2009, 08:11
Zgadzam się, że to też zależy od zespołu bądź wodzireja - oni powinni odpowiednio zachęcać do tańczenia. A jeśli mimo zachęcania nie ma chętnych wówczas zespół powinien zakończyć zabawę.  W końcu kiedyś to musi się skończyć. ;D

Poza tym w dalszym ciągu nie rozumiem argumentu, ze ta zabawa, to wyciągania kasy od gości?!?! ??? 
To ja, w ogóle, proponuje nie przyjmować prezentów ani kopert od tych samych gości - bo jakby nie było w ten sposób również wyciąga się od nich pieniądze  ::)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 24 Czerwca 2009, 08:59
Osoby uważające, że jest to wyciaganie pieniędzy są osobami nie mającymi poczucia humoru. Wszystko co wydarzy się podzczas zabawy weselnej należy brać z przymrużeniem oka i traktować to jako wyłącznie zabawę. Nikt nie musi dawać grubej kasy, wystarczy symboliczny 1 grosz ;) majcia popieram Cię całkowicie, masz rację i sądzę, że wielu myśli tak samo jak Ty :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: paooolka w 24 Czerwca 2009, 10:09
ja bylam niepewna tej zabawy do ostatniego wesela, sama tanczylam z mlodym pare razy :) super zabawa
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 25 Czerwca 2009, 14:18
Jasne, że super zabawa :cancan:, tylko tak jak mówię musi być poprowadzona umiejętnie, w sposób żartobliwy, nie nachalny :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Justys851 w 25 Czerwca 2009, 22:12
Ja tez z poczatku byłam na nie jesli chodzi o tą zabawę , ale po kilku weselach gdzie była ta zabawa zdecydowaliśmy się , tylko na jednym z nich była minimalna kwota od której można było zatańczyć 10 zł i uważam to za nietaktowne  ;)

My zrobiliśmy "taniec z parą młoda za grosik" i tym sposobem uzbieraliśmy 739,21 zł  ;D
wszystkim się podobała i nikt nie był urażony, wszyscy byli zadowoleni bo nawet jak ktoś miał 10 gr w portfelu to mógł wziąć udział w tej zabawie ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: majcia w 26 Czerwca 2009, 08:10
tylko na jednym z nich była minimalna kwota od której można było zatańczyć 10 zł i uważam to za nietaktowne  ;)

No to, to jest dopiero naciąganie ludzi na kasę - w takim przypadku rozumiem oburzenie  ;D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 6 Lipca 2009, 11:28
W ogóle nie powinno się ustalać jakiejkolwiek kwoty. Goście powinni wrzucać do koszyczka tyle, ile sami uważają za stosowne. To jest przecież tylko zabawa. ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: paooolka w 6 Lipca 2009, 14:17
ostatnio na weselu zespol powiedzial ze nie ma kwoty minimalnej ale milej jest slyszec szelest....
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 6 Lipca 2009, 16:30
... i właśnie to jest sugerowanie, co nie powinno mieć miejsca. ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: katia25 w 14 Lipca 2009, 23:09
Mi się bardzo ta zabawa zawsze podobała, sama przygotowywałam wcześniej 10 złotówki aby móc coś wrzucić do talerzyka - no i zawsze była okazja żeby zatańczyć z młodym. Jeśli dzięki temu Młodzi uzbierali na podróż, wózek czy jeszcze coś innego to wg mnie tylko się cieszyć. Sama na pewnie się zdecyduję na tą zabawę:) ::)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 16 Lipca 2009, 15:59
katia25 - zgadzam się w całej rozciągłości

W końcu nikt nikogo nie zmusza do brania udziału w tej zabawie.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: angel w 24 Lipca 2009, 12:46
u nas rowniez byla ta zabawa, goscie wrzucali po 50, 10, 5 a nawet po 1 zl :)
na wozek raczej nie uzbieralismy ale przy okazji zatanczylam z osobami, ktore nie mialy chyba smialosci mnie wczesniej poprosic.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: margeritta w 24 Lipca 2009, 15:34
ta zabawa naprawdę daje okazję do zatańczenia z młodą/młodym lub w gośćmi bo w czasie wesela to różnie bywa. Dlatego też nie trzeba nastawiać się że ona ma służyć wyciągnięciu od gości dodatkowej kasy, tylko ma dac możliwość dodatkowej porcji zabawy.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ismenka1986 w 25 Lipca 2009, 23:10
U mnie też będzie ta zabawa. Byłam na kilku weselach na których była właśnie ta zabawa i powiem szczerze, że goście bardzo się cieszyli i chętnie brali udział. W sumie podczas wesela nie każdy ma okazję zatańczyć z parą młodą bo np. brak mu śmiałości by poprosić do tańca a wtedy jest właśnie taki moment gdzie każdy może zatańczyć z Panią i Panem Młodym :D :D :D Nie trzeba wcale wrzucać 50 czy 20 zł wystarczy 5 zł lub nawet ta symboliczna złotówka ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D

Pozdrawiam :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: nuage w 10 Września 2009, 11:52
Właśnie u mnie to jest ostatnio gorący temat - czy robić tę zabawę czy nie. W zasadzie jest bardzo szęsto spotykana na weselach, ale my chyba jej nie zrobimy. W sumie nie miałabym nic przeciwko, gdyby goście zostali poinformowani że chcemy tylko monety, jesli orkiestra zapowiada ze "tylko papierowe" to jest to juz troche naciaganie.
Ide w sobote na wesele do kolezanki, i zapytalam ją czy bedzie zbieranie na wózek, zeby się ewentualnie przygotowac i wziac kasę (a nie zostawiec w pokoju, ktore tam beda dla gosci). A ona na to: tak będzie, ale chcemy tylko grube... I nie zabrzmiało to jak żart... :(
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 10 Września 2009, 12:23
Jeszcze raz twierdzę, że to jest tylko zabawa, podtrzymanie tradycji. Jakiekolwiek sugerowanie, "żądanie" wartości zbieranych pieniążków jest moim zdaniem nie na miejscu. ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: hania3033 w 11 Września 2009, 12:35
Ja już dawno pisałam, że jestem absolutnie na TAK jeśli chodzi o tę zabawę. Zawsze chciałam ją mieć na swoim weselu, nie mogło być inaczej!  Nie wiem co mnie podkusiło, że posłuchałam DJ-a, który twierdził, że "nieee. Tej zabawy już dawno się nie robi. To jest wyciąganie kasy bla bla bla...". Głupek jeden, jak się później okazało był do D*** jeśli chodzi o całokształt. Muzykę miał ok, ale kompletnie nie znał się na prowadzeniu wesela i zabaw, zachęcaniu gości do zabawy, konferansjerce itp itd. Na szczęście goście dopisali, wiec i tak było super... Dążę do tego, że przez jednego PANA nie znającego się KOMPLETNIE na rzeczy (on chyba po prostu bał się poprowadzić) zrezygnowałam z czegoś co od zawsze chciałam mieć na weselu, a o co Goście wręcz DOPOMINALI się i pytali kiedy będzie "zbieranie na wózek" i dlaczego nie będzie... DJ chyba to zauważył bo spytał czy robimy tą zabawę... Ale było już dawno po oczepinach i zabawach oczepinowych (ok godz. 1) więc stwierdziłam, że o tej porze to już na pewno nie chcę, bo to dopiero będzie wyglądało jak wyciąganie kasy....
Tak więc - jeśli ktoś nie chce, to oczywiście nie, ale jeśli ktoś z Was się waha, to róbcie tę zabawę, bo goście naprawdę tego chcą!! :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 11 Września 2009, 14:09
Zgadzam się z hanią3033. Jest to zabawa i jeżeli ktoś się waha to podpowiadam, ze warto ale pod warunkim, że to będzie naprawdę prowadzone w formie zabawy, a nie nachalne wyciąganie pieniędzy :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: *vicki* w 14 Września 2009, 15:02
ja uważam, że to jest super zabawa i u mnie na weselu na pewno się odbędzie zbieranie czy to na wózek, czy na pieluchy. . .  na pewno nie będziemy wyznaczać kwoty minimalnej bo to uważam za nietaktowane.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: stokrota86 w 18 Października 2009, 17:02
ja nigdy sie z tym na weselu nie spotkalam w obrebie szczecina. nie wiem, moze akurat tak trafilam. na naszym weselu tez tej "zabawy" nie bedzie, bo uwazam, ze goscie dajac nam prezenty i koperty z zawartoscia i tak juz sie wykosztuja, a decydujac sie na taka zabawe jednak czulabym sie jakbym kogos naciagala. dlatego u nas tego nie planujemy, ale jesli ktos z gosci sam wyjdzie z inicjatywa to co innego, spontan moze byc. i szczerze mowiac nie rozumiem na czym polega stwierdzenie, ze "to super zabawa". nie chce w tej chwili sie czepiac osob, ktore tak uwazaja, ale szczerze to moze juz troche nie pamietam co w tym takiego moze byc super? jak mnie ktos oswieci bede wdzieczna :P a tak poza tym ta zabawe chyba robi sie po oczepinach, wiec sadze ze bede juz zbyt zmeczona na cos takiego, zwlaszcza, ze nie bardzo lubie tancowac z wujkami  ::)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MISIEK w 18 Października 2009, 18:25
daisy86 - pod tym linkiem Zaspokoisz swoją ciekawość odnośnie omawianej zabawy ;)

http://www.e-wesele.pl/redakcja.php?kid=143&tid=2fe7ce5476cc540

a nie każdemu musi się ona podobać i nie każdy musi ją mieć na swojej imprezie weselnej
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: stokrota86 w 18 Października 2009, 19:07
aha no to wiele wyjasnia, dzieki ;) ale mimo wszystko ja obstaje przy tym, ze u nas tej zabawy nie bedzie :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: aadaa w 19 Października 2009, 09:06
Ja jestem zwolenniczka tej zabawy - sami tez mieliśmy na swoim weselu. Kto nie chce niech nie tańczy a kto ma ochotę wspomóc to niech wrzuci ile może i niech tańczy.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Romah w 21 Października 2009, 10:44
co tu dużo mówić, żenada, nie wiem może jakaś rozrywka dla biednych ludzi czy coś. . . .


Na weselu macie gości czy klientów, chodzi o kasę?tylko o kasę?

Znacie takie abstrakcyjne pojęcie HONOR ?

Ja bym się ze wstydu spalił gdyby ktoś mi coś takiego zaproponował. . .
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: angel w 22 Października 2009, 09:35
Romah
kurde, pierwsze slysze: HONOR ...
badz tak mily i wytlumacz mi to "abstrakcyjne pojecie"


widac, ze chyba nigdy nie byles na weselu, na ktorym jest ta zabawa !!
rozumiem, ze Ty jestes taki wspanialomyslny, ze na swoim weselu nie przyjales ( nie przyjmiesz ) prezentow ani kasy od gosci .... przeciez to goscie, a nie klienci :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MELODYJKA w 22 Października 2009, 10:42
co tu dużo mówić, żenada, nie wiem może jakaś rozrywka dla biednych ludzi czy coś. . . .


Na weselu macie gości czy klientów, chodzi o kasę?tylko o kasę?

Znacie takie abstrakcyjne pojęcie HONOR ?

Ja bym się ze wstydu spalił gdyby ktoś mi coś takiego zaproponował. . .

żartujesz? honor???? ja sie ze wstydu pale jak czytam takie posty! to jest zabawa a oplata ma byc symboliczna! kolezanka wyzej ma racje mam nadzieje ,ze nie przyjmowales od gosci zadnych kopert! wszak to nie klienci!!!

a tak poza tym w obrebie szczecina to najbardziej znana zabawa! wiec nie wiem czy nie bylacie na weselach czy akurat bywacie na takich gdzie sobie tej zabawy nie zyczą.Bo wiadomo,ze i tak tez bywa,dlatego wszystko ustala sie z zespolem badz dj.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 22 Października 2009, 11:20
Romah, czy Ty byłeś kiedyś na weselu?
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: aadaa w 22 Października 2009, 11:22
Romah ... dziwne masz podejście do sprawy?!?
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Befi w 22 Października 2009, 12:46
Czytajac wszystkie Romaha posty jest bezapelacyjnie na NIE takze co tu duzo pisac gość "sztywniak" raczej mało jest lubianym gościem na weselu :)Stad nie wiedza jak wiekszosc gosci reaguje na tą zabawe :) Ja jestem za i u mnie równiez bedzie ta zabawa :)Pozdrawiam
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Emiliana w 26 Października 2009, 18:27
Nie wiem, czemu tak atakujecie Romaha. Jak ktoś nie lubi niektórych elementów wesela, to już sztywniak?
Widziałam wesela, na których nie było ani oczepin, ani konkursów, ani zbierania na wózek, a były to jedne z najlepszych i najmniej sztywnych wesel (i w ogóle imprez) na jakich zdarzało mi się być.
Zresztą sztywność  może również oznaczać trzymanie się typowo weselnych schematów, czy nam się to podoba, czy nie.

Ja tam nie mam ochoty, żeby za taniec ze mną ktokolwiek płacił pod pretekstem "zbierania na wózek", dlatego tej zabawy u mnie nie będzie.
Jeśli ktoś chce zatańczyć z panną młod (czyli mną), może to zrobić podczas całego wesela, noc jest długa :)


Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 27 Października 2009, 07:50
Krytyka Romaha wynika z Jego stylu wypowiedzi. To, że mu się nie podoba jakaś zabawa nikt do niego nie ma pretensji, ma do tego prawo. Tylko ten styl :-\ .  HONOR?  Spaliłbym się ze wstydu?  Rozrywka dla biednych ludzi?  . Czy to nie lekka przesada?
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MELODYJKA w 27 Października 2009, 09:42
tak,tak Emilliana szczegolnie fajnie oglada sie na plycie same tance ,przez np 3 godziny,po prostu rewelacja!!z takim podejscie to w ogole nie powinnas robic wesela tylko wziasc gosci na dancig ,zawsze to taniej i nie ma glupich zabaw ;D


nie chcialabym byc gosciem osoby,ktora robi wszystko tylko z mysla o sobie. ::)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: nuage w 27 Października 2009, 09:53
Melodyjka, Emiliana nie mówi że trzeba nagrywać 3 godziny tańców. Są przecież też inne elementy wesela które są ciekawe jak np tort, podziękowania rodzicom, pierwszy taniec itp. Nikt nie powinien być zmuszony do robienia oczepin, bo to nie jest warunek robienia wesela, więc wydaje mi się że trochę przesadzasz.

Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: veronka17 w 27 Października 2009, 10:11
A mnie sie wydaje , że Romah i Emiliana nie trafili nigdy na wesele , gdzie konkursy były by prowadzone ze smakiem i na poziomie , więc stąd te uprzedzenia.......:)

Może warto porozmawiać ze swoją oriestrą/dj na ten temat , a najlepiej gdzieś sobie obejrzeć , jak to wygląda w praktyce ;)

Poza tym kto w ogóle powiedział , że trzeba NA COŚ zbierać? Przecież może być to konkurs np.kto będzie trzymał kasę w domu.  Można  też przygotowac dla gości "żetony " w postaci kapsli czy nakrętek i też będzie dobrze , jak już wrzucenie złotówki ktoś uznaje za naciąganie :) To przecież ZABAWA , nie? :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Emiliana w 27 Października 2009, 10:50
Melodyjka: akurat film z wesela nie ma tu nic do rzeczy i to jest ostatnia rzecz, którą się kieruję - nie wiem nawet, czy będziemy mieli kamerę, a jeśli tak, to na pewno nie będzie to 4-godzinny film.

Nie rozumiem Twojego oburzenia. Uważasz, że każde wesele powinno odbywać się według tego samego schematu, z konkursami itd, żeby było dobrze i jeśli ktoś uważa inaczej, to nie zna się na dobrej zabawie? Nie rozumiem takiego podejścia. Chciałabym indywidualnie podejść do tematu wesela i nie uważam, żeby słuszne było kultywowanie zwyczajów, które mi się nie podobają z jakiś względów, nawet jeśli "wszyscy tak robią".

Akurat byłam na weselach, gdzie były konkursy i na takich, gdzie ich nie było wcale (nie było nawet oczepin) i stwierdzam, że na tych drugich wybawiłam się 100 razy lepiej. I nie jestem odosobniona w tej opinii. Na jednym z wesel nadmiar konkursów rozwalił imprezę. Na innym było to prowadzone całkiem na poziomie, ale część osób, w tym ja, było zwyczajnie znudzonych i wyszło z sali. Oglądałam też różne filmy z wesel i jakoś na żadnym mnie nie rozbawiło zbieranie na wózek. Tu nie chodzi o uprzedzenia, tylko po prostu nie ma obowiązku mi się wszystko podobać. A tak dziwnie się składa, że na tych weselach, gdzie nie było żadnych konkursów, każdy bawił się super i nie słyszałam, żeby ktokolwiek narzekał na czegoś brak. Bez przesady, dorośli ludzie umieją się bawić bez takich atrakcji, to nie bal dla dzieci, gdzie trzeba organizować wszystko :)))

Na moim weselu będzie np. bardzo dużo młodych ludzi i z tego, co wiem, oni wolą tańczyć niż uczestniczyć w konkursach.
Nasi rodzice i część bliskiej rodziny też jakoś nie jest fanami zabaw weselnych. Więc dla kogo by te konkursy niby miały być, jeśli ponad połowie gości one nie odpowiadają? Oczywiście planujemy jakieś inne elementy wesela oprócz tańców, ale takie, które się nam podobają i mogą być równie ciekawe dla gości.


Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MELODYJKA w 27 Października 2009, 11:51
kochana,ja nie mówię ,ze zabawy trzeba robic bo wszyscy mają i już...wydaje mi się po prostu ,ze czasami warto swoje uprzedzenia odsunąc na bok i wziąsc pod uwage ,ze wesele jest tez dla gosci i o nich zadbac zeby sie dobrze bawili i milo wspominali ,ale skoro mowisz ,ze Twoi goscie tez nie są chętni na tego typu rozrywki,to juz inna sprawa.
Pisząc ,ze wesele to nie zabawa dla dzieci  dajesz do zrozumeinia innym młodym parom ,ze robia z wesela cyrk, tak?
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 27 Października 2009, 11:54
Nie ma się co tak podniecać ;). Obie macie rację. Oczywiście, że wszystko co dzieje się na weselu powinno mieć akceptację Młodych, tylko jest jedno ale. Spotkałem się kilkakrotnie, że Młodzi nie chcieli żadnych zabaw związanych ze zbieraniem na wózek czy jak kto woli na pieluchy. Było to uzgodnione z zespołem i jak sobie Młodzi życzyli zespół prowadząc oczepiny ominął ten "gwóźdź programu". Młodzi podejmując taką decyzję byli przekonani, że Ich goście nie są "miłośnikami" takich zabaw. Okazało się, że się mylili. Cześć gości (uwierz mi była to znaczna grupa) dosłownie domagała się, aby zbierać pieniążki. Nie wyobrażali sobie , że oczepiny mogą obyć się bez tej zabawy. Chcąc, nie chcąc Młodzi pod naciskiem swoich "dobrze znanych Im gości" poprosili zespół, żeby poprowadził tą zabawę. Zdecydowali się na to żeby nie robić złej atmosfery. Nie było Im to na rękę, ale nie mieli innego wyjścia. Piszę o tym dlatego, że czasami Młodym wydaje się, że wiedzą co jest najlepsze dla Ich gości, czego goście  oczekują od wesela, a tak w rzeczywistości okazuje się, że nie mają racji. Każde wesele może kryć w sobie wiele niespodzianek i dlatego trzeba być czasami elestycznym, żeby nikogo nie urazić. Chyba, że Młodzi chcą skłócić ze sobą gości weselnych i postawić na swoim. Mają do tego prawo, ale czy warto?. :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: angel w 27 Października 2009, 12:13
Cytuj
ale część osób, w tym ja, było zwyczajnie znudzonych i wyszło z sali.
Emiliana Ciekawe jak sie poczuli Mlodzi jak zobaczyli ze czesc osob wyszla....
Pewnie bylo im przykro ( no chyba ze oni tez wyszli  :D )

Kazdy robi jak chce, i jak mu sie podoba. Na forum jest tyle opini ile osob. Co nie oznacza, ze mamy sie obrazac tak jak zrobil to Romah
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Emiliana w 27 Października 2009, 12:25
Angel: daleko mi od obrażania :) Postaram się też w bardziej wyważony sposób pisać swoje nieco odmienne opinie, bo nie chodzi mi o to, żeby ktoś poczuł się urażony.

No cóż, Para Młoda akurat była pochłonięta konkursami, tak samo jak druga część gości, którzy ochoczo brali w nich udział, więc nie sądzę, żeby zauważyła, że niektórzy wyszli :D  Chociaż potem sami mówili, że za dużo było tych konkursów, i mieli trochę dość ;)  (szkoda, że nie uzgodnili tego wcześniej z zespołem).

Przyznaję, że to nie jest dobry argument, bo równie dobrze część gości może być znudzona tańcami i też wyjść. Jednak po pierwsze, na tyle, na ile znam swoich gości, to większość woli taniec niż zabawy, a po drugie - chyba para młoda też może wyrazić swoje preferencje podczas wesela, prawda :)


Nie uważam, że ktoś robi ze swojego wesela cyrk, tylko urządza je tak, jak mu się podoba - i w porządku, nie ma nic w tym złego :) Przecież nie chodzi o to, żeby każde wesele wyglądało tak samo. Ale właśnie sama wyrażając inne zdanie poczułam się tak, jakby ktoś sugerował mi, że nie powinnam się wychylać z "tradycji" zabaw weselnych, bo bez tego wesele się nie liczy i w ogóle nie umiem się bawić. To też nie było miłe.  
Co do zabaw dla dzieci, to takie mam skojarzenia, pewnie dlatego, że sama prowadzę tego typu rzeczy.

Tu nie chodzi o moje uprzedzenia, tylko moje preferencje (a także mojego przyszłego męża oraz naszych rodziców i świadków).  
Większość moich gości już widziałam na weselach  - tych bez konkursów i zbierania na wózek - i nikt nie miał pretensji, a niektórzy nawet byli zadowoleni z tego, że jest więcej tańczenia, a mniej innych rzeczy. Np. samo rzucanie welonem jest taką rzeczą, którą zrobię dla gości, bo wiem, że jakby tego nie było, to niektórzy mogliby być niepocieszeni :) Oczywiście, jeśli okaże się, że znaczna część ludzi się domaga czegoś, czego miało nie być - to zmienimy swój plan. Jak goście spontanicznie rozkręcą jakiś konkurs, to im przecież nie zabronię. Przewidujemy elastyczność :) I na pewno nie chodzi mi o to, żeby skłócać kogokolwiek.
No chyba, że będzie to coś, czego naprawdę nie chcemy, nie akceptujemy i wymagałoby to od nas zbyt wiele, albo byśmy się zwyczajnie źle czuli w takiej sytuacji - to wtedy postawimy na swoim, trudno. Ale uważam, że przeważnie da się coś wymyślić, z tego będzie zadowolona większość. Np. można zrobić tańce z parą młodą bez elementu zbierania na wózek i też wszyscy będą zadowoleni :)

Obserwator: przecież sam w wątku na temat rosołu powiedziałeś o dostosowaniu się do reguł gry i że nie da się wszystkim dogodzić. To samo tyczy się innych elementów wesela, w tym zabaw :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: angel w 27 Października 2009, 12:33
Cytuj
Angel: daleko mi od obrażania  Postaram się też w bardziej wyważony sposób pisać swoje nieco odmienne opinie, bo nie chodzi mi o to, żeby ktoś poczuł się urażony

Emiliana mi chodzilo o to ze Romah urazil swoja wypowiedzia wiele osob, nie chodzilo mi wcale o Ciebie  ??? ??? ???

Cytuj
Co nie oznacza, ze mamy sie obrazac tak jak zrobil to Romah
to bylo generalizowanie ....
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Emiliana w 27 Października 2009, 12:56
To dobrze, myślałam, że może też coś w mojej wypowiedzi było takiego, co mogło kogoś urazić :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: angel w 27 Października 2009, 13:04
nie nie :)
kazdy z nas ma swoje zdanie i po to jest forum, zeby sie dzielic opiniami
Jednak sa osoby, ktore przeginaja broniac swoich racji
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 27 Października 2009, 13:53
Nie ma jednakowych wesel i nigdy nie będzie tak, aby wszyscy ze wszystkiego byli zadowoleni. Cała sprawa polega na tym, żeby tych zadowolonych było jak najwięcej ;).
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Emiliana w 27 Października 2009, 14:03
Ależ ja dokładnie tak samo uważam :)

I jeszcze dobrze byłoby, gdyby sama Młoda Para była zadowolona :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 27 Października 2009, 14:09
Oczywiscie, że przede wszystkim Para Mloda :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: justynkaah w 6 Grudnia 2009, 15:12
wszyscy zbierają na wózek a my będziemy zbierać na mercedesa :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Kasia_Leszek w 22 Grudnia 2009, 19:51
u nas tego tez nie bylo :-)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 23 Grudnia 2009, 07:47
Można zbierać na różne rzeczy byle byłoby wesoło i z poczuciem humoru, a przede wszystkim nie nachalnie :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: suprynka w 7 Stycznia 2010, 09:46
Uważam, że zabawa przednia. Już bez przesady, że to naciąganie gości. Przecież wiadomo, że każdy ma przy sobie choć 5 zł, a tu nie chodzi o niewiadomo jakie wielkie kwoty. A śmiechu co niemiara, jak goąście walczą o to żeby wygrać i wyrywają się i kombinują jak tego dokonać.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 16 Lutego 2010, 11:44
Nie każdy, nie każdy... niestety :).
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 17 Września 2001, 06:14
Czasem wystarczy grosz, zamiast 5 złotych - jak już chyba tu wcześniej pisałam, u nas leciały różne kwoty, od papierów

po najdrobniejsze miedziaki i było rewelacyjnie... Goście się rwali jak szaleni, nie żałuję, że miałam taką zabawę ;) Zapewniam,

że żaden honor nie ucierpiał :) Najważniejsze aby dobrze ustalić szczegóły zabaw z orkiestrą ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: mkarolinka w 4 Marca 2010, 20:23
Widziałam coś takiego co nie wypaliło. . . .  Niestety Państwo Młodzi nie poinformowali tzw.  "pocztą pantoflową", że będzie taka zabawa, większość gości nie miała ze sobą portfeli, nie mówiąc o przygotowanych drobniakach.  Ktoś tam coś miał, ale jak uzbierali koło 20 złotych to było wszystko.  Więc jeżeli ktoś tą zabawę planuje, powinien powiedzieć kilku osobom niby przypadkiem że coś takiego planuje  :) potem samo do reszty gości dojdzie ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: aganiok w 8 Marca 2010, 15:35
Fakt byłam już na kilku weselach i widać po zachowaniu gości..dla jednych jest zbieranie na tzw. wózek oczywiste i ma jakieś drobniaki w kieszeni a inni byli zaskoczenie i zmieszani...jednak nigdy nie było tak żeby zabawa ta się nie udała, po prostu nie każdy brał w niej udział. My na pewno będziemy to robić bo w mojej  rodzinie taka zabawa jest już tradycją:) zobaczymy jak rodzina K się zachowa:)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Robin w 15 Marca 2010, 14:23
U nas też będzie. Po piersze - ponieważ rodzina M jest tradycyjna, szczególnie pod kątem wesel, i raczej kiepsko by przyjęli taką innowację. Po drugie, ponieważ ostatnio nauczeni doświadczeniem porozmienialiśmy z narzeczonym pieniądze, aby mieć co wrzucić na weselu naszych znajomych, i jakie było nasze zdziwienie gdy tej zabawy nie było.... Zresztą nie tylko my sie zdziwiliśmy... Większość gości zgłupiała gdy oczepiny się skończyły a oni zostali z drobniakami w kieszeniach ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: axela2008 w 15 Marca 2010, 15:34
u nas zawsze było zbieranie na wózek. I zawsze cieszyło się to ogromnym zainteresowaniem, każdy biegnie czym prędzej żeby zatańczyć z para młodą i śmieszne jest jak najczęściej starsze panie prześcigają się i biją o Pana młodego :D
bynajmniej u nas zawsze tak jest że czasami nie zdąży się obkręcić  w tańcu a już jest odbijany. Szczególnie fajna zabawa dla dzieci które zazwyczaj się wstydzą poprosić do tańca.
Jeżeli chodzi o wygraną u nas jest to zazwyczaj butelka weselnej a kiedyś sama zatańczyłam jako ostatnia do piosenki i cały wygrałam konkurs, okazało się że para młoda zakupiła różne gadżety w śmiesznych rzeczach dla zwyciężców. Ja wygrałam takie wielkie uszy które trzymam do dziś [a miałam wtedy z 10lat] A ubaw był niesamowity.
Co do pieniędzy zazwyczaj ojcowie i matki wrzucają papierki reszta gości symbolicznie po 50gr-1zł byle jak najczęściej zatańczyć czasami po 5-10razy [ogólnie kto więcej razy] , dzieci wiadomo płacą grosikami byleby coś wpadło do garnuszka :D Liczenia póżniej jest ale zawsze z 500-600zł na wózek uzbierane :D
nie ma w tym nic naciągactwa, zabawa spontaniczna i od zawsze w tradycji naszej rodziny.
Do orkiestry należy dobranie fajnej piosenki takiej aby kiedy goście będą już zmęczeni odpowiednio zakończyć i oczywiście dla zwyciężcy nagroda musi być :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: mka w 23 Marca 2010, 14:08
Powiem, że jestem w szoku, że ten wątek ma tyle stron ;D ;D ;D

Nigdy się jeszcze nie spotkałam osobiście z brakiem akceptacji tej zabawy :D :D :D
Sama w niej chętnie uczestniczę..jest to okazja dla każdego, żeby zatańczyć z młodymi  :cancan:
Na moim weselu będzie pełno "jajcarzy" osób które znam dużą część jak nie całe swoje życie, a że przy okazji uzbiera się jakiś grosz to nie widzę w tym nic złego...wszystko zależy jak leży :brewki: :brewki: :brewki:
Hahaha jeszcze miałam dopisać, że fajnie jest jak znajdzie się paru takich, co się prześcigają w odbijanym...i co się "para nie połączy" to już znowu ktoś dorzuca i krzyczy "odbijany"  :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: jolka12 w 29 Marca 2010, 20:25
witam.  zgadzam się z opcją, że goście są przygotowani na taki taniec.  sama będąc nieraz gościem specjalnie rozmieniałam pieniądze, żeby mieć na okoliczność tej zabawy:)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: stokrota86 w 30 Marca 2010, 08:04
chyba bym się wykończyła w takiej bieganinie :P nie widziałam jeszcze czegoś takiego, ale domyślam się, że bym miała dosyć zabaw na conajmniej rok ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 30 Marca 2010, 08:14
Nie byłoby tak źle, uwierz mi :D.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Nemezis w 3 Kwietnia 2010, 22:35
Tak sobie czytam, co piszecie, że goście wrzucają najczęściej drobniaki i że można uzbierać góra 500-600 zł... To ja Was zaskoczę - jak byłam trzy lata temu na weselu kuzynki, to pijani wujkowie wrzucali nawet po 100 zł i jeszcze biegnąc przez salę, wymachiwali tymi banknotami, żeby wszyscy widzieli, jacy są hojni ;D Młodzi uzbierali ponad 2 tysiące! :o Mój narzeczony, który towarzyszył mi wtedy (jeszcze nie jako narzeczony), widząc to, stwierdził: "Jak kiedyś będziemy organizowali wesele, to ta zabawa musi być!" :p No więc będzie ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 4 Kwietnia 2010, 12:39
Tak, masz racje, ale to już nie są te kwoty co kiedyś :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: chilanes w 17 Kwietnia 2010, 13:46
nam nie chodzi o uzbieranie sumy, ta zabawa jest świetna, można przy okazji "odbębnić" taniec z wujkami ;) To jedyna zabawa weselna w której lubię brać udział :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: obserwator w 20 Kwietnia 2010, 18:40
Jasne, że tak, ale co tu dużo gadać, jak uzbiera się trochę więcej kasy to też będzie fajnie.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: nolska w 25 Stycznia 2013, 11:08
Tak sobie czytam te Wasze wypowiedzi i sama nie wiem co zrobic. U mnie w rodzinie zawsze to byla tradycja i jestem pewna, ze nikt by sie nie obrazil a wrecz super bawil za to moj PM uwaza, ze to naciaganie gosci i na pewno u nas tego nie bedzie ;/ Ale ja chyba uzgodnie sama z orkiestra zeby to bylo a wczesniej poinformuje o tym tesciow i oni niech komus o tym napomkna w rodzinie :D W koncu mozna te pieniazki dolozyc do podrozy poslubnej ! :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: biala_dama21 w 29 Stycznia 2013, 08:00
W przeciągu ostatnich 2 lat byłam na siedmiu weselach i tylko na jednym nie spotkałam się ze zbieraniem na wózek (było takie eleganckie, wytworne wesele, może dla tego).  Uważam, że zbieranie na wózek jest indywidualną sprawą każdej pary - to ich wesele i to oni decydują, czy ten element będzie czy nie. . . .  Hmm, na moim weselu na pewno będzie, taka jest tradycja, taka jest część zabawy weselnej. . .  Poza tym jest to okazja dla gości, żeby zatańczyć z parą młodą.  Jestem zdecydowanie ZA wózkiem!!!! ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: biala_dama21 w 1 Lutego 2013, 15:11
Ja słyszałam, że dzięki zbieraniu na wózek to można całkiem niezły pieniążek zebrać ;)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: TOMEK 1968 w 3 Lutego 2013, 12:32
Moim zdaniem jest to "wioska" , tzw.  wyciąganie kasy na siłę.  Każdy z gości daje do koperty tyle na ile go stać i przykładowo bierze ze sobą do kieszeni 50 zł na taxi po weselu, a tu w trakcie wesela wyskakuje zabawa ze zbieraniem kasy na wózek.  i co? no trzeba to 50 zł dać bo co inni powiedzą a do domu na nogach.  totalna BZDURA ta zabawa, Gram ponad 20 lat na różnych imprezach.  jest dużo nowoczesnych zabaw na wesoło, a najgorsza z zabaw to taka kiedy np.  o godz 22  panie wkładają na nogi męskie buty i tańczą ( buty w których panowie od wielu godzin chodzili) POWODZENIA:) 
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: beata_i_rafał w 5 Lutego 2013, 14:30

Kto nie chce nie musi przeciez tanczyc z Parą Młodą i jeśli nie ma pieniędzy...Nikt nie zmusza
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: biala_dama21 w 12 Lutego 2013, 15:22
A jeszcze z innej strony jest to wręcz element tradycji :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Adiana w 12 Lutego 2013, 16:38
Zabawa jest bardzo fajna, jeżeli nie jest prowadzona dla konkretnej zbiórki kasy, zawsze możecie sie przygotować rozdając gościom po garści drobnych - tym co chcą sie pobawić a nie byli przygotowaniu - dla mnie "taniec wykupny" to jak rzucanie welonem - być musi.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ogonek w 27 Maja 2013, 09:29
U mnie oczywiście będzie ta zabawa, tylko raz byłam na weselu (to było w Białymstoku) to nie było.  A na wielu weselach już byłam.  To tradycja:)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Nasturcja w 2 Czerwca 2013, 20:41
Dla mnie to jedna z wielu zabaw, ale prawda że zawsze znajdzie się na weselu ktoś, kto skrytykuje:)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Marathon w 10 Czerwca 2013, 13:53
Jako członek zespołu rozmawiając z młodymi przy podpisywaniu umowy na temat czy chcą "zbieranie na wózek" zauważyłem pewną zależność, że na tę zabawę decydują się Pary, które nie mają żadnych kompleksów na tle kasy i w rozmowie ze mną są otwarte.  Wiadomo, że to jest jedna z atrakcji weselnych i nie ma powodu aby odrzucać tę formę.  Jeżeli ktoś uważa, że dał prezent i nic więcej już nie da nie musi brać udziału w tej zabawie przecież nikt go do tego nie zmusza.  Jako wodzirej zespołu proponuję inną formę tej zabawy, która wzbudza mniej kontrowersji.  Zapraszam do zajrzenia na stronę naszego zespołu Marathon z Ełku.  ;D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Lady_159 w 25 Czerwca 2013, 15:18
Ja jeszcze nie wiem czy będzie na moim weselu taka zabawa, ale bym chciała.  Nie tyle zależy mi na dodatkowych pieniądzach (chociaż wiadomo, że zawsze ich mało :P) ale fajne jest to, że każdy się wtedy "bije" o taniec z Parą Młodą i wydaje mi się to bardzo miłe.  W ogóle nie czuję aby to było wyłudzanie pieniędzy, bo kto nie chce ten nie musi iść, poza tym zawsze można wrzucić 1-5 zł a od tego nikt nie zbiednieje :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Karola19xm w 2 Lipca 2013, 00:01
U nas w rodzinie to jest tradycja na weselach i jest traktowana jako śmieszna zabawa a nie jakieś wielkie zbieranie kasy.  Ja zawsze chętnie biegnę do pana młodego i u nas na weselu też będzie zbieranie do welona ;) zazwyczaj goście wrzucają właśnie drobniaki i biorą w niej udział tylko chętne osoby.  Myślę że tutaj jest ważna zasada i nad tym powinna panować orkiestra czy zespół, żeby to trwało ok 5 już maksymalnie koło 10 minut, bez przeciągania, tak żeby zawsze było jeszcze kilku chętnych na koniec, a nie pusta sala i zachęcanie do wrzucania kasy bo wtedy to staje się właśnie naciąganiem gości i jest bardzo nietaktowne 
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: epox w 2 Lipca 2013, 12:27
u nas też było zbieranie na wózek,wrzucali drobne do kapelusza i odbijali,czas 5 minut :D było szybko i zabawnie :D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: agnesik w 19 Lipca 2013, 11:22
To jest fajna zabawa i przydatna dla młodych bo zawsze trochę tych pieniążków dodatkowo wleci :) Wiadomo, że nie wszyscy goście patrzą na to przychylnie bo skoro dali prezent czy kopertę to już niby po co więcej, ale ja się jeszcze nie spotkałam z takimi opiniami  :P
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Maja w 19 Lipca 2013, 11:23
Przecież nikt nikogo nie zmusza do tej zabawy. To jest dobrowolne ;)
Jak ktoś nie chce/nie lubi/czuje się wykorzystany  ;) nie bierze udziału i tyle.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: ula_la w 9 Maja 2014, 09:37
Dla mnie beznadziejna jest ta zabawa. 

Takie wyciaganie kasy od gosci . . .  zdecydowanie odpada. . . 
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: kluseczka_85 w 9 Maja 2014, 13:05
Ja byłam przeciwna tej zabwie, moj mąż razem z DJ za moimi plecami to uzgodnili... Ale powiem, ze dzieki temu, ze byla to tylko 3 min piosenka bez przedluzania, bylo sprawnie i wesolo, goscie pchali sie sami do tej zabawy, w dodatku potem sie dowiedzialam od mamy, ze czekali na ta zabawe, bo mieli naszykowana "drobna" walute, a przez drobna to mam na mysli 20zł w zwyż :) Nie bylo  tak źle jak sobie wyobrazalam, ja tez sie czulam, ze to zebranie od ludzi, ale ludzie mieli zabawe, kazdy mogl z nami zatanczyc choc raz, bo ja cale wesele uciekalam od wujków, bo nie chcialamz nimi tanczyc hahahah :) Na zdjeciach widac ze nie czulam sie podczas tej zabawy zbyt komfortowo, ale goscie widac mieli przednia zabawe, to samo moj mężulek, zwłaszcza jak się o niego 2 baby tłukły hahahah

Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: darling w 22 Lipca 2014, 13:54
tez bym wolał tego uniknąć.  nie podoba mi się ta idea
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: duda w 17 Grudnia 2015, 21:45
Nie jestem zwolenniczką tej zabawy, bo faktycznie kojarzy mi się z wyciąganiem kasy od ludzi... Chociaż popularne jest tańczenie z Młodymi "za opłatą"  ;D zabawa jest przy tym ogromna, i wydaje mi się, że nawet lepiej wygląda niż zbieranie na wózek  :P
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: zibi w 17 Grudnia 2015, 22:49
wiesz to co piszesz to w zasadzie tylko "zmiana nazwy" tej samej zabawy, można ją "sprzedać" na wiele sposobów.
To może być np zbieranie na podróż poślubną, lub coś podobnego...
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: duda w 17 Grudnia 2015, 23:04
Zgadzam się, ale jakby nie patrzeć, to w tańcu Młodzi są rozrywani przez wszystkich, a zbieranie na wózek jest sztywne... Gdybym miała już wybierać, to na pewno taniec :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 18 Grudnia 2015, 07:51
Zbieranie na wozek polega na tym samym, tez mlodzi sa rozrywani i tancza.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: duda w 18 Grudnia 2015, 10:33
Na trzech weselach, na których byliśmy zbieranie na wózek odbywało się na zasadzie, że Młodzi siadali sobie na krzesełkach, każde z nich miało w ręce koszyczek i zbierało pieniążki...
Teraz nasuwa się pytanie czy to już jest kwestia tego, że Młodzi nie chcą być rozrywani w tej jednej zabawie, czy orkiestra tak wymyśliła. Mówię tylko to co ja widziałam ;) nie wiem od czego zależy i od kogo zależy różnica :)
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: zibi w 18 Grudnia 2015, 15:36
Na trzech weselach, na których byliśmy zbieranie na wózek odbywało się na zasadzie, że Młodzi siadali sobie na krzesełkach, każde z nich miało w ręce koszyczek i zbierało pieniążki...


to strasznie słabo ktoś to zrobił - prowadzący.

ja to znam w wersji tańca za kasę, z takim jakby podtytułem "zbieramy na wózek" 
takie siedzenie z koszykami jest lekko żenujące moim zdaniem


Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: duda w 18 Grudnia 2015, 16:18
Powiem szczerze, że wesela były naprawdę fajne, ale oczepiny to faktycznie była katastrofa  :( ale trzeba uczyć się i nie popełniać tych błędów co inni, więc z humorem  ;D
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: natalya w 18 Grudnia 2015, 21:17
mi sie ta zabawa nie podoba. kojazy mi sie z dodatkowym wyciagniem kasy od gosci
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MARTKA w 19 Grudnia 2015, 07:44
Ja znam ta sama wersje co zibi i u nas tak bylo. My tanczylusmy, a swiadkowie siedzieli z koszyczkami.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: mikoala w 27 Grudnia 2015, 12:02
U nas tego nie było szczerze to zapomniało mi się o tej zabawie a okazało się ze ciotki przygotowane czekały na zbieranie na wózek o czym dowiedziałam się długo po weselu.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: MartaAdi w 17 Stycznia 2016, 01:04
Witamy
My jesteśmy z okolic Kołobrzegu i chyba nie byliśmy jeszcze na weselu bez tej zabawy, sami idąc na wesele zabieramy garść 5  :)
 Z resztą prawie wszyscy znajomi tak robią.
Tytuł: Odp: tzw. zbieranie na wózek
Wiadomość wysłana przez: Ania69 w 22 Czerwca 2020, 13:27
a jakie utwory proponujecie do tej zabawy oczepinowej? - u mnie w trakcie zbierania na wózek leciała piosenka kukulskiej puszek okruszek  ;D