e-wesele.pl
Bebikowo => Nasze forumowe maluszki => Wątek zaczęty przez: agusia1213 w 25 Czerwca 2008, 15:45
-
Maksymilian mój kochany synek
przyszedł na świat
22 czerwca o godz. 7:40
-
Gratuluje :)
-
Serdecznie gratuluję!!
-
Dziękuje ślicznie ;D
A oto mój skarbek:
(http://img155.imageshack.us/img155/9656/maksymilianom4.th.jpg) (http://img155.imageshack.us/my.php?image=maksymilianom4.jpg)
-
moje gratulacje. chyba jestescie juz w domku ?
-
Gratulki po raz kolejny....
a jak poród przebiegł????
-
gratuluję!!!
pisz co u was - jak poród i pierszwe dni razem????
-
Gratulacje dla szczęśliwej mamusi :) Piękny synek :)
-
GRATULUJE!!!
-
Gratulacje!!
-
Dziękujemy za gratulacje ;D
Dzień porodu generalnie wyglądał tak:
około 4:40 w niedziele obudziły mnie bóle brzucha jak na okres, pomyślałam "podejrzane" i wzięłam telefon,zeby sprawdzać co ile minut sie pojawiają. Poleżałam tak pół godziny a bóle były co 10min, obudziłam mężą i poszłam pod prysznic. Mąż spakował sobie rzeczy, wypił kawe i spokojnie pojechaliśmy do szpitala, bóle miałam średnio co 5 min już. Lekarz mnie przyjął, zbadał mówi,że rozwarcie na 3 palce i że do 8 powinnam mieć syna na rękach. Poród trwał jakąś godzinke. Musieli mi podać oxytocyne, bo nie dawałam rady sama przy skórczach, ale potem poszlo gładko i szybko o 7:40 Maks był poza brzuszkiem, a krzyczał głośno :o szok.Najbardziej się zdziwiłam jak mi powiedzieli że mały waży 4050g i ma 60cm :o :o :o.Nie przypuszczałam,ze będzie taki duzy. Na łożysko trzeba było czekać jakies 15 min, bo nie było odklejone do końca, ale w końcu lekarz "pomógł" mu sie odkleić. Mąż oczywiście cały czas był przy mnie, podawał mi wodę do picia, trzymał za rękę i podpierał głowę przy parciu. Potem na sali poporodowej powiedział mi,że jak zobaczył jak Maksa juz wyjmują to mu łzy do oczu napłynęły :uscisk: mój twardziel ;D. Pępowine oczywiście też przecinał i nosił małego jak ja walczyłam z łożyskiem i byłam szyta. Ciesze się,ze był ze mną.
W szpitalu byłam do wczoraj, mogłabym wyjsc juz w środe,ale mały miał spadek wagi do 3800g i troszke był zażółcony, takze wczoraj rano zrobili mu badanie na bilirubunę no i całą noc z wtorku na srode pracowaliśmy razem nad przybraniem na wadze ;D I się udało, wczoraj nas wypisali.
Najbardziej cieszę sie z tego,ze nie mam problemu z karmieniem, mały załapał ssanie już jak byłam na sali poporodowej, bardzo mnie to cieszy, bo jak słyszałam walki innych dziewczyn z ich maluchami, to aż mi żal było.
Maksiu wczoraj całe popołudnie przespał, wieczorem mieliśmy gości, bo mąż miał dla nas na powrót ze szpitala zamówiony tort ;D, a w nocy średnio co dwie godzinki się wybudzał na cysia, także było w miarę spokojnie. Teraz śpi,a ja nadrabiam zaległosci forumowe ;D
-
gratulujemy :)
-
Woow takiego dużego synalka i tak raz dwa :) pięknie i GRATULACJE
-
Gratulejszyn :bukiet: :bukiet: :bukiet:
A poród wydaje się, jak pisujesz całkiem znosny :) Super
-
anusiaaa tak szczerze to poród jest bolesny jak.... ale tak jak mocno boli tak szybko sie o nim zapomina gdy już masz maleństwo przy sobie
-
Gratulacje!!Poród ekspresowy!!!!!!
-
Gratuluje slicznego maleństwa!!!!!
-
Dziękujemy wszystkim.
Dziś było pierwsze werandowanie w wózku, Maks fakt przespał.
Była też pierwsza kąpiel w domku i przebiegła dość spokojnie.
-
Ależ On śliczny ::)
-
zuza142000 jasne,że możesz ;D zapraszam
-
agusia szybko ci ten poród poszedł :) fajnie :)
synuś jest śliczny! :)
-
mało,ze szybki poród, to od niego mi już 8kg zeszło ;D ;D ;D
-
Maks przed werandowaniem
(http://img229.imageshack.us/img229/4584/dsc06144rw7.th.jpg) (http://img229.imageshack.us/my.php?image=dsc06144rw7.jpg)
A tu najedzony śpioch
(http://img77.imageshack.us/img77/7165/dsc06165ny9.th.jpg) (http://img77.imageshack.us/my.php?image=dsc06165ny9.jpg)
-
Jeszcze raz gratuluję ślicznego Synka i błyskawicznego porodu :D
-
Dziękować, dziękować ;D
Ja kazdej cieżarnej życze takiego porodu
-
A jak odnajdujesz się w roli mamusi?
-
nadziejko ja o tej roli od dawna marzyłam, odnajduje sie (według mnie) idealnie, zajmowałam sie jako nastolatka moją duzo młodszą siostrą więc już jakieś doświadczenie mam z maluszkami, teraz tylko wystarczyło sobie przypomnieć. A syn jest moim spełnionym marzeniem, więc zajmowanie się nim sprawia mi ogromną przyjemnośc. :serce: :serce: :serce:
-
Wspaniale jest to co napisalas. Juz sie nie moge doczekac swojego synka! Niech jeszcze posiedzi conajmniej 6 tygodni! Buziaczki dla Was!
-
Wspaniale jest to co napisalas. Juz sie nie moge doczekac swojego synka! Niech jeszcze posiedzi conajmniej 6 tygodni! Buziaczki dla Was!
Ja też się nie mogłam doczekac,a już tydzień ma mój skarb ;D
Tak trenuje uśmieszki przez sen:
(http://img165.imageshack.us/img165/8526/maxpv2.th.jpg) (http://img165.imageshack.us/my.php?image=maxpv2.jpg)
A to pierwsze chwile ze smokiem
(http://img247.imageshack.us/img247/8770/max2yi3.th.jpg) (http://img247.imageshack.us/my.php?image=max2yi3.jpg)
-
Dziś Maksiu zaliczył pierwszy spacerek wózeczkiem do parku, przespał grzecznie całe to wydarzenie.
Teraz już pewnie codziennie jak tylko będzie w miarę ciepło będziemy spacerować. Spatkaliśmy nawet pielęgniarkę, która była przy porodzie i wypisie Maksa (okazało się,że mieszka dwa bloki dalej od nas) powiedziała,że takie podejscie do spacerów jej sie podoba, że tak szybko wychodzimy ;D ;D ;D Zdjęcia ze spaceru będą póżniej, bo męża telefonem robiliśmy.
-
Gratuluje syneczka :-* - Maksymilianka :D :D :D
no i tylko pozazdrościc takiego porodu :)
-
Vall dziękuję :)
Dziś była u nas p. środowiskowa, zrobiła wywiad, pochwaliła spacerkowanie i kazała wychodzić bez względu na pogodę, co oczywiście i tak mamy zamiar robić. ;D No i kazała przez trzy tygodnie na pampersa zakładać tetrę,żeby Maks miał szerzej bioderka ::) jakoś to przeżyję
Na pierwszą wizytę u pediatry mamy się stawić 16 lipca, będzie wtedy mierzenie, ważenie, skierowanie do ortopedy i Maksiu ma dostać witaminki. Potem 6 sierpnia mamy się stawić na szczepienie - ciekawe jak się moje słonko zachowa ??? Ale to jeszcze czas.
No i super nowinka: Odpadł dziś kikut z pępuszka ;D ;D ;D
(http://img236.imageshack.us/img236/5783/dsc06213zf1.th.jpg) (http://img236.imageshack.us/my.php?image=dsc06213zf1.jpg)
Przymiarka do fotelika :)
(http://img224.imageshack.us/img224/492/m3ji9.th.jpg) (http://img224.imageshack.us/my.php?image=m3ji9.jpg)
Na maminym ramieniu:
(http://img300.imageshack.us/img300/5538/m2qp6.th.jpg) (http://img300.imageshack.us/my.php?image=m2qp6.jpg)
Czekam aż mnie mama przewinie
(http://img354.imageshack.us/img354/2037/16157547lu1.th.jpg) (http://img354.imageshack.us/my.php?image=16157547lu1.jpg)
-
Ale on słodziaczek jest :)
-
Pieluchowanie bez USG bioderek? nam lekarz na tym badaniu powiedział, że właśnie tego nie rozumie....po co męczyć dzidzia jak nie ma podstaw (chyba że są). Podstawa to nie ściskać/krępować nóg dziecku razem np podczas spania i pozostawić swobodę, by mogło je sobie rozkładać w naturalnej pozycji, a dopiero po badaniu w razie konieczności działać.
Gratulujemy kilkutka, to teraz już można siup na brzucho kłaść ;)
-
no ja tez nie rozumiem, dopiero za dwa tygodnie dostaniemy skierowani3 na badaniebioderek ::) ale środowiskowa tak kazała, wiec chyba nie zaszkodzi dodatkowa pielucha..? sama nie wiem
-
Słodziak:)
Agusia w moim rodzinnym mieście tez każą pieluchowac ot tak. W Sz-nie lekarze okreslili, ze tak się robi w pyrzycach i mongolii.
-
zobaczymy, poki co dodatkowa pielucha małemu nie przeszkadza, wiec będę zakładać dla "świętego" spokoju
ale dzis pieknie, znów pójdziemy na długi spacerek ;D dobrze,ze Maks się na lato urodził, a nie tak jak ja na przełomie zimy i wiosny kiedy ciągle jest zimno ;)
-
Po pierwsze gratuluję Małego Prześlicznego Cudu! :)
A po drugie... mnie się wydaje, że takie bezpodstawne dodatkowe pieluchowanie, to jednak ma znaczenie. Blokujesz Małemu swobodny ruch bioderkami i możesz spowodować jakieś kłopoty. Pamiętam, że Zawitkowski przed tym przestrzegał w swojej książce.
-
Ja bym chyba też nie robiła bez opinii i dokładnych instrukcji specjalisty. On pokaże jak nosić dzidzię, jak ćwiczyć nóżki (też u zdrowego dziecka).......
-
ale dzis upał ::) jaK tu ulzyc takiemu maluszkowi, marudny dzis jest,bo gorąco ::)
-
rozebrać ze wszystkich niepotrzebnych warstw - zostaw go w samym pampku albo i zupełnie na golaska
-
no leży w pampku i bodziaku z krótkim rękawem
-
Ślicznego macie synka :D. Na tema t pieluszkowania się nie wypowiem ale bym z tym poczekała do czasu aż wypowie się specjalista :-\
-
Macie pieknego synka!! Jest taki słodki....
-
Gratuluję słodkiego bobaska ;D Śliczniutki ;D
-
nadzieja, Gabiś, adamiewa dziękuje za komplementa :P :)
Maks miał weekend pełen wrażeń.
W sobote przyjechali moi rodzice, czyli babcia z dziadkiem, kręcili małego kamerą jak jakiegoś VIPa ;D
W niedzielę wybraliśmy się autem do Gdyni, pospacerowac po bulwarze coby się mały jodku nawdychał :)
Godzinną podróż autem ładnie przespał, spacerek prawie cały też, z małym postojem na soczek i cysia ;D
Po spacerze nad morzem pojechalismy jeszcze do Gdańska, bo stwierdziliśmy,że kupimy sobie aparat
żeby małemu zdjęcia ładne pstrykać, bo nasz stary aparat jest gorszy jak w komórkach ::)
Podjechaliśmy do Galerii Bałtyckiej, tam mamusia nie mogła ominąć Smyka i kupiła małemu syneczkowi
śliczne jasno zielone śpioszki ;D ;D Była z nami moja mama i ona też kupiła dla wnuka pezencik -
bluzę z kapturem, z wielkim wozem strażackim na plecach. Słodkie ;D Do domu wróciliśmy po 21.
Ale synek spisał sie super, także na wycieczki autem spokojnie możemy go brać.
Acha jeszcze coś... zważyłam się ostatnio z małym,zeby sprawdzić czy przybrał, wiadomo,że
to nie wychodzi dokładnie, ale jakieś prawie 5kg ma ;D
-
No to super że lubi wypady autkiem ;)
No pokaźna waga :D
-
Brawo za udany weekend z mnóstwem wrażeń dla maleństwa ;D Zniósł wszystko dzielnie ;)
-
Nom jak na razie "odpukać w niemalowane..." Maksio jest super grzeczny,
ma chwile kiedy marudzi,ale pogoda taka,że i jemu daje się we znaki na pewno.
Generalnie ładnie je, ładnie śpi, z brzuszkiem też nie mamy problemów, bo
ja się bardzo pilnuję z dietą ;D
-
Super że sie tak Wam wszystko ładnie układa ...no i najwazniejsze ze nie macie problemów z brzuszkiem :) Maksiu jest śliczny ...no cuż tu dodać poprostu sliczniutki :)
pozdrawiamy
-
Super ze mały nie ma problemów z "brzuszkiem".A mogłabys zdradzic czego unikasz a co mozesz jadac do woli w swojej diecie-to bardzo cenne rady:)
-
skopiowalam sobie liste którą rybkawiedenka napisala u BETI i trzymam się jej ;D
-
Wiecie co? jedno co mnie martwi, to,że Maks upodobał sobie kłaść główkę tylko prawą stronę, kładę go na siłę na lewy boczek,żeby ją miał odwróconą,ale poleży tak tylko jak jest śpiący,a potem jak się obudzi to chce z powrotem na prawą stronę. Gdzie go nie położyć to główkę zawsze ma na prawą stronę odwróconą, nie wiem co z tym zrobić. Siłą i płaczem???
-
nic nie zrobisz...mojej szwagierki syn leży i śpi tylko na wznak...i łepek ma z tyłu plaskaty...
Musi liczyc na to, że potem mu się wyrówna...
Możesz jedynie kłaść tak często na lewą strone jak sie da, coś pod plecki podkładać...przeca nie przywiążesz.
-
Obiecane zdjęcie z pierwszego spaceru :)
(http://img362.imageshack.us/img362/484/47485670oh9.th.jpg) (http://img362.imageshack.us/my.php?image=47485670oh9.jpg)
-
pierwszy raz na brzuszku :)
(http://img362.imageshack.us/img362/5584/mktc3.jpg) (http://imageshack.us)
Kochana my codziennie conajmniej godzinke jesteśmy na spacerze, czasem i dwa razy wychodzimy ;D ;D
Z babcią (moja mama) i z ciocią (moja siostra)
(http://img152.imageshack.us/img152/1257/misz7.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img230.imageshack.us/img230/2483/maksxe2.jpg) (http://imageshack.us)
-
Ostatni zdjęcie - śliczne ;D Jaki słodziak - tylko schrupać :D
-
Babcia i ciocia zachwycone - śliczny widok :)
Jak człowiek patrzy na dziecko to twarz mu łagodnieje, czyz nie?
-
Moja mama oszalała na punkcie wnuka a siostra zakochała sie w nim :)
-
Synek mi się popsuł :(
Męczą go te upały, marudny się zrobił i ciężko mu się zasypia :(
Tulam go, nosze... karuzela w kółko mu gra,ale długo trzeba czekać aż zaśnie, biedulek mój :(
-
Nowa seria zdjęć Maksiulka :)
W czapce:
(http://img362.imageshack.us/img362/2053/maksty0.jpg) (http://imageshack.us)
"zobaczyłem coś ciekawego..."
(http://img362.imageshack.us/img362/2315/maks2gd5.jpg) (http://imageshack.us)
"tak najbardziej lubię spać"
(http://img394.imageshack.us/img394/9329/makspijx6.jpg) (http://imageshack.us)
"hallo, tutaj jestem :)"
(http://img361.imageshack.us/img361/46/makshalofg1.jpg) (http://imageshack.us)
U tatusia na rękach
(http://img229.imageshack.us/img229/1700/maks4jv0.jpg) (http://imageshack.us)
"lubię jak mnie tata nosi"
(http://img369.imageshack.us/img369/3825/maksutatybc6.jpg) (http://imageshack.us)
"szukam cysia.."
(http://img401.imageshack.us/img401/6804/szukamcysiagz7.jpg) (http://imageshack.us)
-
Boski :Serduszka: Śliczne ma pucki :D
-
Prawdziwy bobasek z niego ;D - słodziak.
-
Uwielbiam pstrykać mu fotki :serce: :serce: :serce:
-
Jaki on śliczny :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
-
dziękować Gabiś :oops: :oops:
Za pięc dni Maksio będzie miał miesiąc :o :o :o
Ale ten czas leci...
-
Słodziutki maluszek :)
-
Proszę o wklejanie mniejszych zdjęć, max. format póki co obowiązujący w bebikowie to max. 450xproporcjonalna wielkość, dzięki.
A poza tym to masz słodkiego synia!
-
już sie poprawiam :) i dziekuję :)
-
To ja dziękuję :)
-
ale on malutki!!
kiedy mój był taki ::) :D :D :D
szybko się zapomina :)
-
Hej.Na początku to serdeczne gratuluję tak fantastycznego synka!!!Zdjęcia są suuper.A Maksio na nich przesłodziutki.Pisałaś,że synek lubi spac z główką przekręconą w jedną stronę.Mój mały też tak miał,więc kładłam go na zmianę,raz na lewym boku, drugiej nocy na prawym itd. Teraz kiedy nie lubi spać już na boczku to podkładam mu wałeczki zrobione z pieluszki.
-
Śliczny synuś i bardzo gratuluje :) super fotki...zgadzam sie jak juz ma się swojego modela to mu sie pstryka fotek od groma :)
-
Ale słodki Kruszek!!!
-
Słodki mały chłopczyk :D
-
Mój najukochańszy syneczek kończy dziś
1 miesiąc !!!!
:serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
-
Jak ten czas leci... Gratulacje :)
Może jakieś refleksje z tego pierwszego miesiąca dla przyszłych mamusiek...? :)
-
Refleksje??
Szczerze się przyznam, (mnie samą to dziwi) że macierzyństwo przychodzi mi tak jakoś naturalnie.
Karmię cycem, mały się widać najada, bo nie narzeka :)
Szybko brykneliśmy na pierwszy spacer i chwala nam za to,bo np.zimą bym nie wytrzymała.
Samochodem wieźliśmy Maksa już po dwóch tygodniach - spał. Ucieszyło nas to bardzo, więc z nim jeździmy wszędzie.
Szybko nauczyliśmy się siebie z Maksem :) Mówie, jakoś tak zaraz po porodzie wiedziałam co z nim robić. To chyba instynkt ;)
Nie miałam chwili załamania. Ani baby bluesa.
Czasem Maks płacze wieczorami, bo nie może zasnąć, bujam go na rękach i przytulam z anielską cierpliwością.
Cierpliwość to podstawa. Dziś za nią dostałam pierwszy uśmiech od mojego syna, taki nie przez sen :D
Kocham go nad życie :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
-
Wszystkiego najlepszego dla Maksia z okazji 1 miesiąca.
Instynkt macierzyński rodzi się razem z dzieckiem...od razu wiemy co i jak robić,jak trzymać,jak przewijać....
Fajnie,że u Was jest wszystko w porządeczku.Maksio jest grzecznym chłopcem :-* :-*
-
agusia1213 - pięknie napisane :) Mam nadzieję, że u nas też tak będzie, bo na dzień dzisiejszy sporo we mnie strachu i różnych obaw...
-
Nie ma się czego bać, ja od początku byłam pozytywnie nastawiona zarówno do porodu jak i macierzyństwa.
Dziś mój synek zszokował mnie pozytywnie nocką,
mianowicie jak zasnął o 21:30 tak obudził sie na cysia dopiero o 4:D
Oboje sie wyspaliśmy nareszcie :)
Następna pobudka była już o 6 i potem o 8,
robi sie ciepły dzień wiec co dwie godziny będzie pewnie chciał.
Ale ta noc była super.
-
No i częściej będą takie ;)
-
Pozdrowienia dla cioteczek
(http://img227.imageshack.us/img227/9494/80496353cq5.jpg) (http://imageshack.us)
Weekend spędziliśmy z Maksem grillując w przyjemnym cieniu drzew nad jeziorkiem.
Noce przez te upały znów są przerywane, bo małemu chce się więcej pić, ale
już się przyzwyczaiłam do niewyspania.:)
-
(http://img356.imageshack.us/img356/7035/nadjezioremjb0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img143.imageshack.us/img143/3905/maksiuil0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img227.imageshack.us/img227/483/wwzkuni0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img61.imageshack.us/img61/796/abdbe4.jpg) (http://imageshack.us)
-
Mały jest rozkoszny :)
-
Słodziak :Serduszka:
-
Mój słodziak w te upały strasznie dużo je i zaczął mi przez to mocno ulewac.
Nie wiedziałam co z tym zrobić, mąż mnie uspokoił i powiedział,żebym dała małemu wody, bo moze chce mu się bardziej pić jak jeść.
Miał racje, dałam małemu wody przegotowanej i z fontannami ulewania sie skończyło tego dnia.
Wczoraj kupiłam też z Hippa herbatkę wspomagającą trawienie, raz dziennie będę mu troszkę dawac, nie zaszkodzi, bo to zioła, a zawsze moze pomóc, tak myślę.
Jeszcze jedno, słuchajcie co ja mogę wziąć (karmiąc cycem) na bolące gardło????
Jak któraś z was wie to prosze napiszcie
-
Tantum Verde, Septolux, Hascosept w każdej postaci.
Leki homeopatyczne - tu przoduje firma Boiron.
Bioparox - to jest na receptę, ale moze masz.
Licz sie z tym, ze jak nie przejdzie po trzech dniach to do lekarza...
-
Dzięki liliann mam akurat bioparox jeszcze z przeziębienia ciązowego :)
-
Słodki ten wasz synek!!!!!!!! :-* :-* :-*
-
Dziś bylismy z Maksiulem u lekarza, była bardzo grzeczny, zmierzony, zważony...
wagę ma ponad normę (6280g), lekarz kazał nam oszukiwać małego czasem herbatką.
Było też szczepienie, nie miałam ze sobą pieniędzy wiec dostał 3 kłócia, płakusiał bardzo :(
aż mi go żal bylo. Dostaliśmy też witaminki Cebion multi i Vigantol
Teraz mój mały bohater śpi.
Moja choroba rozłożyła mnie po niedzieli wysoką gorączką... teraz już jest ok, brałam paracetamol i oscillococcinum
-
...no to żeś go nieźle odkarmiła.... ::) ::) ::)
kawał chopa z niego....
-
.. no 2230g przybyło od urodzenia... :)
***najpiękniejszą rzeczą na świecie jest uśmiech własnego dziecka***
(http://img231.imageshack.us/img231/4314/dsc00539ux6.jpg) (http://imageshack.us)
-
Agusia Maks pięknie się śmieje - tylko z czego? ;D
Buziaczki dla Was :-*
-
Uśmiecha się do mnie, do taty, do babci, do misiów na karuzeli, ostatnio też do grzechotki się usmiechał
-
nono śliczny kawał chłopaczka z niego :))
-
Melduję sie piątkowo :)
Wczoraj byłam na kontroli u gina i ku mojej i męża uciesze jest wszystko ładnie, czysto i wogóle super ;D
Maksiulo ślicznie spał dziś w nocy, od22 do 4:30, potem była pobudka o 6:50 i teraz 8:30.
Oboje jesteśmy wyspani i zadowoleni, zaczynamy kolejny dzień :)
-
Witam :-*
Wyobrażam sobie radość męża :brewki: :D
Cieszę się, że jesteście wyspani i pewnie pełni energii na nowy dzień ;D
Buziaki :-*
-
Ale Maksio jest duuży...a uśmiech chwyta za serca :) Nasz budzi się to o tych samych porach co Wasz synek. W ogóle jak czytam to co piszesz,to niczym u mnie.Prawie identycznie zachowują się nasi synkowie. Na szczepionce biedaczek musiał niezle płakusiać.Mój jak miał dwa ukłócia to wrzeszczał i się zanosił,a co dopiero trzy.No ale już macie za sobą,a malutki pewnie już nic nie pamięta ;) Buziaki :-*
-
BETI pewnie,ze nie pamieta i dobrze :)
Byliśmy sobie dziś na 1,5 - godzinnym spacerku, potem cycuch, mała drzemka, chwilka zabawy, znów cycuch i już Maksiu śpi od tamtej pory dwie godzinki, grzeczny dzis jest...ale "nie chwal dnia, przed zachodem słońca" ;)
zobaczymy co jeszcze się bedzie dzis działo, moze jeszcze jeden krótki spacerek z tatusiem....
-
Tak oto wyglądał Maksiu 14.08 w swoje pierwsze imieninki, przed spacerem :)
(http://img146.imageshack.us/img146/9936/12797023ef9.jpg) (http://imageshack.us)
Mój syn w "JURAPARKU" w Solcu Kujawskim (polecam)
(http://img527.imageshack.us/img527/9963/m7ao6.jpg) (http://imageshack.us)
Tu z tatą...
(http://img148.imageshack.us/img148/2387/m8hg9.jpg) (http://imageshack.us)
Ten Jurapark to rewelacja, dinozaury w naturalnych rozmairach, piękny plac zabaw dla dzieci... mi sie bardzo podobało, na pewno jak mały podrośnie to się tam znów wybierzemy. Jest jeszcze jeden taki park Zaurolandia w Rogowie k/Bydgoszczy tam wybieramy się we wrześniu, podobno jest większy ???
A z nowości:
Maks jak jest zmęczony trze rączkami oczka, trafia też rączką do buzi (cóż za osiągnięcie :))
Coraz więcej się śmieje i gaworzy : guu, gaa, ghaa, gie, kha, baa...
W niedziele chrzcimy naszego małego diabełka, ciekawa jestem jak to bedzie całą mszę w kościele ::) jakoś damy radę :)
-
HELP!!!
Maks już drugi dzień nie robi kupki, co robić????????? :o :o :o
-
polożyć na pleckach, i uginać nóżki, przyciskając kolanka w stornę klatki piersiowej. Tak poćwiczyć troche. Potm na brzuszku go kłaść. jak nie pomoże
- albo dać pół czopka glicerynowego dla dzieci
- albo wsunac do pupy rtęciowy termometr.
-
Agusia, a Ty karmisz go piersia??
Jeśli tak polozna mi mowila, ze norma jest jak dzieci na piersi robia kilkanascie kup dziennie lub jedna na kilkanascie dni. Jak sie nie meczy, to ok, choc wiem, ze to denerwujace dla mamy (u nas bylo to samo - ze skrajnosci w skrajnosc).
Są takie ćwiczenia, o ktorych napisala Rybka (przyciagac nózki do klatki), ale tez polegające na robieniu okrążen wg wskazowek zegara zgiętymi i podciągniętymi nóżkami do brzuszka lub masowanie z góry na dół ręką (od klatki do dołu).
-
Tak karmię go piersią, zawsze było kilka kupek dziennie, a teraz nic mały kleks tylko rano.
Termometr wkładałam - nic nie dało, z czopkiem wole sie wstrzymac, poćwicze może, chociaż co chwile kładę go na brzuszku, tylko bączki puszcza, a kupy niet, chociaż dobrze,ze bąki są.
-
Agusia pomiędzy 6 a 8 tygodniem życia dziecka mleko matki traci właściwości przeczyszczające. Teraz maluch musi sobie sam poradzic z oddawaniem stolca...nie dziw sie zatem, że kupki będą rzadziej. Jest to zupełna norma.
-
U nas bylo wlasnie tak, ze do konca 4 tyg Gabrysia walila niemal non stop, a pozniej raz na 7-9 dni.
-
Dzieki lila, to ze są rzadziej to już zauważyłam. Jak wcześniej potrafił prawie po kazdym cysiu zrobić kupe, tak ostatnio 3 dziennie to była norma. Jednak troche mnie zmartwiło, to że nie robi już drugi dzień, pocwiczyliśmy właśnie, poczekam, coś tam kreci w łóżeczku, może to kupal wreszcie :)
-
spoko spoko...wykręci...moja tez zawsze tysiące bąków a wieczorem kupal aż sie z papmpka wylewa....
-
Maksowi sie wylewało jak nosił pampki Happy, wywaliłam to dziadostwo, miał po nich co chwila krostki na pupie i zaczerwienione jajka. Jak dostał pampki orginalne to wszystko mineło jak ręką odjął, pupka śliczna, jajeczka odzyskały kolor skóry, wrażliwy ten mój meżczyzna : hehe ;D
-
Aguś mojej sie z każdego wyleje...po prostu to jest TAAAAAAAAAAAAKAAAAAAAAA kupa...
Ale odparzeń póki co nie mamy. Wiem zawsze kiedy robi kupacza, bo dość specyficznie przy tym wygląda. Po prostu biorę ją pod pachę i myję tyłek pod wodą a nie babram tymi chusteczkami.
Chusteczki mamy na wyjścia.
-
No Maks jest za cieżki na mycie pupy w umywalce ;D 8)
A dziś ma skończone 2 miesiące !!!!
Mój skarbek kochany :)
-
...na za cieżkie niemowlaki też mam metodę...
Ewki też już nie da sie utrzymać na jednym ręku....
Metoda ma jeden minus...potrafię ją tylko ja...mąż wymięka. Raz próbował i musiał oprzeć Ewę o siebie...efekt - osrana koszula... ;D ;D ;D
Agusia trza sie brać na sposób
-
No to jesteśmy po chrzcinach. :)
Maksiu był bardzo grzeczny w kościele, bo spać mu sie chciało i co chwila miał odjazdy, niestety przerywane wstawaniem bądź siadaniem mamy i taty, nie mówiąc już o samym chrzcie wodą (chwilę pokwilił), ale ogólnie dzień udany.
Babcia (moja mama) zajeła się nim w domu jak marudził z nadmiaru wrażeń, jednak nie udało mu się zbyt długo pospać.
Zasnął właściwie dopiero po 19 jak poszliśmy z nim na spacer i spał tak do 22:30, aż obudził go głód. Potem już standardowo dwie pobudki nocne.
Tak więc mamy już w domu aniołka. Fotki niebawem
-
No to czekamy z niecierpliwością na fociaki.... :tupot: :tupot: :tupot:
-
Maks z mamą, ciocią i babcią po mszy
(http://img225.imageshack.us/img225/6716/makswkoscielege9.jpg) (http://imageshack.us)
Tu ciocia (moja siostra) zachwyca sie Maksem, ktory leży w swoim nowym leżaczku - bujaczku:)
(http://img225.imageshack.us/img225/1810/makswlezaczkubt8.jpg) (http://imageshack.us)
Nad zdjeciami z samego chrztu musialabym popracowac, bo mamy je od fotografa
-
a ja sama sobie piszę znów......
czy jest sens to ciagnąc????
-
Jest sens, bo czytam na bieżąco, niestety nie zawsze mogę napisać... Albo czasu brak albo wiedzy i mój wpis byłby bezsensowny...
Synek śliczny, a leżaczek fantastyczny ;)
-
O dziekuję :)
Wkurzył mnie ten fotograf co na chrzcie zrobil zdjecia, mial mi nagrac plyte, a wymigał się mowiąc,że w zakładzie nagrywarka sie popsuła. ża to mi po trzy kopie zrobił.... i co? mam sobie je na ekran laptopa nakleic???? baran jeden
pie...dole nie bede do niego biegac i prosic, i tak co drugi dzien biegalam
a co do mojego dziecka.... przesypia juz lepiej nocki, raz sie budzi na jedzonko koło 4 rano i potem w zaleznosci o 6 lub po 8
ach rośnie mi chlopina, boję się dowiedzie ile waży, za tydzien mnie to czeka, no ikolejne szczepienie będzie ciekawe czy teraz też nie bedzie po tym problemów z humorkiem
rozleniwiłam sie ostatnio, tak jak zawsze drałowałam z wózkiem o 10 i po poludniu, tak teraz wolę sobie pospac i wychodze tylko po poludniu z Maksem, czesto nawet czekam az Edziu wroci... niech sobie wozi synka dumny jak paw, ja mogę wtedy spokojnie zajrzec do jakiegoś sklepu, wczoraj np. sobie śliczne buty wyjściowe kupilam w ccc :)
-
Serdecznie gratuluje i caluski dla Maksia :-*
-
Dziękuje Jagna.
Moje dziecko coraz wiecej dzwiekow wydaje ostatnio, a jakie okrzyki wydaje ... i chyba sam słuchga przy tym swojego glosu, bo go zmienia na cienszy czasem i niesamowite piski mu wychodza. No i w zabawie jak go cos bardzo intryguje to sie slini niemilosiernie. Ale umie zlapac na małą chwilke zabawke na leżaczku czy ten pałąk na którym wiszą zabawki.
a taki ma leżaczek -- bujaczek:
(http://img373.imageshack.us/img373/6525/lezaczekxx4.jpg) (http://imageshack.us)
-
bujak fajowy...
-
Świetny leżaczko - bujaczek ;D
Do ccc sama muszę się wybrać tylko ostatnio ciągle mi nie po drodze ::)
Od piszczenia jeszcze Cię uszy nie bolą? Pamiętam jak córa koleżanki dawała nam do wiwatu takimi okrzykami - same siebie nie słyszałyśmy ;)
-
Nasz Wiktor też miał taki leżaczek. Tak go eksploatował, że musieliśmy naszyć łatę ;D Ale drugiemu bąblowi jeszcze posłuży :D
-
no ja Maksa co chwila w nim umieszczam, jak tylko maruda sie robi... działa!
adamiewa jakoś udaje mi sie udawanie, że nie słyszę pisków i krzyków mojego syna :)
-
Kamuflaż dobra rzecz :D :D :D Można się pocieszać, że wyrośnie z tego ;)
-
Melduje sie po kilku dniowej nieobecnosci we wlasnym wątku
Bylismy z Maksem w środę na kontroli u lekarza i szczepieniu.
Mój skarb waży już 8,200 kg :o :o :o
Ogólny stan zdrowia w normie, osiągnięcia jak na swój wiek dobre, tylko do siadania jeszcze główka dzwiga sie na koniec, nie jest sztywna juz przy podnoszeniu, nad tym musimy popracowac :)
szczepienie oczywiscie trzy wkłucia przy ostatnim dopiero zakrzyczał, bo wcześniej to płakał,że jest glodny, oczywiście zaraz po szczepieniu dostał cysia i było oki :) Cały dzien potem był maruda,ale poza tym innych reakcji nie bylo na szczepionki.
-
Kilka nowych fotek:
Mój słodki synek na leżaczku:
(http://img216.imageshack.us/img216/5041/maksuw3.jpg) (http://imageshack.us)
Wygłupki w łóżeczku:
(http://img523.imageshack.us/img523/7119/dsc00863op9.jpg) (http://imageshack.us)
Drzemka z tatą:
(http://img217.imageshack.us/img217/7747/maks3ig8.jpg) (http://imageshack.us)
A to najsłodsze zdjęcie jakie udało mi się dotychczas zrobic :)
(http://img524.imageshack.us/img524/1875/chlopakinx9.jpg) (http://imageshack.us)
-
Cudny Maksio ;D
Uwielbiam fotki naszych maluszkow , one sa takie slodziutke az by sie chcialo je schrupac :P ;D
-
tak są słodziutkie, dopóki nie rozedrą japek :)
a moje dziecko potrafi oj... potrafi ::)
-
Poczekaj jak bedzie starszy ;D jak sie rozgada to Cie przegada ;D
-
on już jak czasem zacznie gaworzyc to jestem w szoku jak sie rozgadac potrafi,ale zapewne ma to po tacie :) bo mojemu mężowi się buźka nie zamyka ::) ;D
a tak z innej beczki:
po 1 nie moge małego przestawic ze smoczka ze splaszczonym koncem, na okragły (jak dostal herbate przez okragly smoczek, to najpierw sie nim bawil, potem jak pil to mu polowa po brodzie wyciekła) ::)
po 2 smarowac go po kapieli oliwką czy kremem? dotychczas smarowalam oliwką, ale nie wiem czy dalej go tłuścic? i jak długo wogóle trzeba malucha po kapieli smarowac? ::)
-
Agusia
1. Po co go przestawiasz???
2. A w czym go kąpiesz?
-
Rybko przestawiam go, bo dostałam butelkę lovi tą z łyżeczką i dokupiłam do niej smoczek, żeby już jej używac, to po 1, a po 2 butelka która dotychczas używałam zwyczajnie przecieka jak ja przechyle i mnie to wkurza, bo mam zawsze rękę mokra od herbatki, jak ja daje małemu
a myję Maksa żelem do ciała i włosów Nivea Baby i smaruję potem oliwką tej samej firmy
-
Ja małego oliwiłam tylko przez pierwszy miesiac a potem przezuciłam sie na krem Oilatum bo miał suchutka skóre.Od 2 dni użyeamy mleczka nivea baby i jest oki.Myślę,że po balsamie czy mleczku skórze lepiej oddychać :)
-
Dziękuję za info BETI wkę
Sama jeszcze nie wiem czym go smarowac? Najpierw skończę oliwkę i potem coś wymyślę
-
A ja nie smaruję niczym, tzn mąż nie smaruje po kąpieli. Kąpiemy w JJ tip to toe i potem idzie tylko krem na pupke. Jak skórka jest gładka, różowiutka to nie ma co.
-
To ja chyba po skończeniu oliwki nie bede go smarowac i zobaczę jak jego skóra będzie wygladac, bo ten zel do mycia ma jakis olejek omega 6 czy coś tam...
-
Z nowości Maksiowych:
* byliśmy wczoraj u chirurga na kontroli bioderek (wreszcie ::)) - wszystko jest w porzadku, jednak dostalismy zalecenia cwiczenia główki, bo wciąż kładzie ja i odwraca w prawo :-\
* dzis znów wedrowałam do przychodni, bo zauważyłam,ze strasznie załzawione ma oczko, dostaliśmy kropelki i mamy masowac kanaliki łzowe (dziękuje liliann jeszcze raz za wskazówki) ;)
A idąc w ślady naszej liliann wymyslilam taką rymowankę:
Siedzi sobie Maksiu na swoim leżaczku,
Lubi sobie siedziec na swoim leżaczku,
macha nóżkami: prawą i lewą (tu dotykam odpowiednio jednej i drugiej nózki)
macha rączkami: prawą i lewą (tu dotykam rączek)
śmieje sie głośno Maksiu na leżaczku,
bo lubi się bujac na swoim leżaczku
Mały ma przy tym niesamowity ubaw ;D ;D ;D
-
Mój chrześniak miał tak właśnie, że główkę przechylał cały czas na 1 stronę nie mógł jej trzymać prosti, chodzili z nim na rehabilitrację - masakra - mały darł się wniebogłosy... Teraz ma już 3 latka i już to jest niewidoczne.
-
No widzisz ricardo,
my w domu mamy rehabilitowac, chirurg nam dwa cwiczenia zalecił i mamy sie nie przejmowac,jak sąsiedzi będą na policje dzwonic,ze dziecko katujemy, bo na pewno się będzie darl ::) ;)
Wczoraj już pierwszy raz wieczorem byly cwiczenia, Maks tak płakał,ze tylko dając cycka mogłam go uspokoic,a i tak pijac jeszcze łkał :-[ :-[ :-[
Troche żal maluszka, ale w końcu dla jego dobra sa te cwiczenia.
-
Aga masuj, masuj i nie zważaj na płacz małego. Krzywdy mu nie robisz. Mama mi mówiła, że mnie też masować musiała, bo też głowę tylko w jednej pozycji układałam - pewnie z brzucha mi zostało. Teraz mam normalną szyję a płaczu z dzieciństwa nie pamiętam. Dziękuję mamie, że nie zwracała uwagi na moje protesty ;)
-
Uuuuuuu biedy Maksiu.No ale cóż zrobić, to dla jego dobra.Mam nadzieję,że szybko ta wada zniknie i nie będzie się już musiał męczyć przy tych ćwiczeniach
-
Aga nie wiem czy wam lekarz to powiedział, ale dobrze, żeby mały miał cały czas jakiś zrolowany ręczniczek czy pieluchę po tej stronie głowy na którą bardziej przekręca. Chodzi o to żeby tą stronę zablokować jakoś.
-
BETI też mam taką nadzieję ::)
Najgorsze,że ciężko wkrapiac takiemu ruchliwemu maluchowi krople do oczka. Nie dośc,ze męczę go kropelkami, to jeszcze cwiczeniami :-[
Oby jedno i drugie nie musiało zbyt długo trwac
-
Witam sobotnio-weekendowo :)
ricardo ja juz dawno z ręcznikiem i pieluchą kombinowałam, ale ten mały cwaniak tak się dlugo kręcił,aż sobie głowkę po swojemu położył. Teraz już jest lepiej, bo leży inaczej w łóżeczku (podchodzimy do niego z lewej strony, więc co by nas zobaczyc musi sie odwracac), kładę go spac też na lewym boku. Gorzej było jak miał miesiąc. Teraz już nawet tak spłaszczonej nie ma głowki z tej prawej strony, pomalutku się to wyrównuje.
Wczoraj oczywiście wieczorem, jak lekarz przykazal, cwiczylismy główencje. Maksiu znów strasznie plakał, ale po cwiczeniach zrobiłam mu cieplutką kapiel i cały strach i płacz poszedł w zapomnienie, mały chlapał nóżkami az miło ;D ;D Potem dostał cysia, ale nawet nie opróżnił całego,bo był tak wymęczony - zasnął szybciutko. Potem dwa razy się przebudzil z płaczem, za pierwszym razem dalam mu dokonczyc cysia,a za drugim wystarczyło go przytulic i spał dalej. Tak więc jak w końcu zasnał przed 22-gą, to obudzil się na jedzonko o 4:50, a potem znów pospał do 8:15. Zjadł śniadanko i teraz lezy sobie kolo mnie w łóżku. :)
Mamy dziś labe i cały dzień wolną chatkę ;D ;D ;D bo mąż z teściową pojechali do rodziny za miasto na wykopki :D
-
Wolna chata to jest to ;) Można psychicznie odpocząć, a miło jest tak cały dzień nic nie robić ;D
-
a czy ja mówiłam,że nic nie bede robic? :D
mam męża koszule do wyprasowania, Maksa ciuszki poprałam (znaczy pralka wyprala) i powiesiłam, poodkurzałam mieszkanie, teraz przerwa na kawe, no i pobawic sie z dzieckiem troche musze ;D
-
Agusia to wypoczniesz :mdleje:
-
koszul nie wyprasowalam, wolałam iśc dwa razy na spacerek z syniem ;D ;D ;D
Bo dziś była cudowna pogoda.
Teraz już tylko kapanie małego, wczesniej cwiczenia, cysio i usypianie, potem piwko z mężem (ja karmi rzecz jasna)
Dobrej nocki
-
Witam niedzielnie :)
Mój mąż połamany po wykopkach :-\ ::)
Dziś do Maksa przyjeżdża w odwiedziny prababcia :) Na 13 idziemy na dworzec ją odebrac, mam nadzieję,że dziś też bedzie w miarę ładnie:)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę :D
-
Mąż musiał trochę fizycznie popracować i od razu połamany :D Żartuję oczywiście, wiem jak to jest :P
Mam nadzieję, że dzień mija Wam uroczo ;D A synuś jaką wizytację ma :brewki:
-
Witam :D
Mąż mój niestety od malenkości ma problemy z kręgosłupem i to właśnie mu doskwiera po wykopkach sobotnich.
Wizyta prababci upłynęła całkiem miło, odwieźliśmy ją do domku do Gdyni, a sami skoczyliśmy jeszcze powędrować po Tesco. Wrócilismy do domku po 20-tej, poćwiczyliśmy główkę (coraz mniej krzyczy - przyzwyczaja się) potem kąpiel, cycio i chwila usypiania. O 22:20 Maks już spał, a my z mężem oglądalismy sobie nasz ulubiony serial MASH ;D
Maks standardowo obudził sie chwilę po 4 na cysia, a potem spał jeszcze do 8, teraz krzyczy na misie na karuzeli maly szaleniec ;D
-
Rewelacyjny dzień ;D Synuś jaki grzeczniutki ;)
-
Grzeczniutki, ale zmartwił mnie dziś, bo coś mocno mu się ulewa ::)
Nie wiem co z tym zrobic, normalnie fontanny mleka... ::) ::)
-
Nie przejmuj sie jesli to tylko jeden dzien nic mu nie bedzie ale jesli dluzszy czas sie utzryma to skontaktuj sie z pediatra dla wlasnego spokoju. Moj Mateuszek tez czesto ulewal , normalnie fontanne chlusnal , to wszystko co wypil to wylecialo , moj chyba tak mial po cebionie , jakos nie tolerowal kwasnego.
Pozdrawiam.
-
Wcześniej tylko raz latem się tak zdarzyło, bo było gorąco i chciał pic duzo.
Ale wczoraj nie wiem jaka przyczyna byla, jadl normalnie. Swoją drogą cebion też dostaje, ale to chyba nie ma akurat znaczenia, bo już długo go bierze. Wieczorem było już ok.
-
Witam ;D
Mój Maksiulek zaskakuje mnie co dzien, dziś jak obrucilam go z plecków na brzuszek, podniósł bardzo ładnie wysoko główkę i nawet sobie pogugał przy tym (wczesniej nie lubił leżec na brzuszku, ale kładłam go i tak). No i próbuje sobie odwrócic sie z plecków na boczek,ale jeszcze nie bardzo wie jak pupkę przewrócic, słodki jest przy tym. Jutro fotki wrzucę jako dowód :)
Acha, oczko już się unormowalo,nie łzawi. Główkę cwiczymy nadal i nadal jest przy tym straszny krzyk ::)
Usg bioderek przesunęło sie nam na 24 października (dzwonili do mnie z przychodni,że lekarz 9.10 nie przyjmuje i czy pasuje mi przyjśc 24?) ::)
W następny czwartek kontrola u chirurga dziecięcego - czy cwiczenia główki coś dają.
Na razie to tyle.
-
dawaj foty ćwiczeń.... ;D czyli brzuszkowo pleckowych przewrotów
-
Nie widzę zdjęć ::) Czyżby ich nie było? :drapanie: :D :D :D
-
ach nie miałam czasu ;)
dziś bedą, zaraz sie za to biorę
-
"brzuszkowe" wariacje:
(http://img46.imageshack.us/img46/4500/maksnabrzuchutn2.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img522.imageshack.us/img522/6753/maksnabrzuchu1ob9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img122.imageshack.us/img122/6862/maksnabrzuchu2he8.jpg) (http://imageshack.us)
-
dzielny maluch...
-
(http://images35.fotosik.pl/16/a139a780851b1a28.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images43.fotosik.pl/16/ef526be45ec34d44.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images48.fotosik.pl/16/58dd930ee97b2237.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images32.fotosik.pl/373/c28dd32b19fa9856.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
pięknie się wygina ;D
-
ach zdjecia nie oddają tych wygibasów ;)
Za chwilę wrzucę fotki z naszego niedzielnego wypadu do Parku Dinozaurów. Swoją drogą polecam wycieczkę tam (Rogowo k/Bydgoszczy)
-
Alez on jest słodki!!!!!!!!!!
-
No to obiecana fotorelacja z niedzielnej wycieczki ;D
Wejście do parku
(http://images37.fotosik.pl/17/050a08bd626648cdm.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Maksiu zdziwiony "gdzie oni mnie przywieźli?"
(http://images43.fotosik.pl/17/11f2dc2ecdc5229am.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Edi (mój mąż) zaklinacz dinozaurów :)
(http://images34.fotosik.pl/375/6f5b84fce5786cf1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Były też taki potwory
(http://images46.fotosik.pl/17/196e8df487dc7f2a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Maks sobie nic z nich nie robił - spał w najlepsze
(http://images31.fotosik.pl/375/1d16cb5efd4bf64d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Mamusia w tym czasie trochę pozowała ;D
(http://images29.fotosik.pl/281/59d5c1f0348b662d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images31.fotosik.pl/375/9c45c2b05c1cc530.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images24.fotosik.pl/282/94d5c642022b0ef9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tatuś też chciał pozowac - tutaj z wielkim ptakiem ;)
(http://images32.fotosik.pl/375/a03467bc177d311c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu zrobiłam dla jaj głupią minę,a Edi zrobil mi zdjęcie ::)
(http://images47.fotosik.pl/17/b8ecee89f56ac39e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nasi nowi znajomi
(http://images45.fotosik.pl/17/a6b206f081183ab0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
"Stefan z zapałkami będzie chyba szybciej"
(http://images32.fotosik.pl/375/ecb0976598c91a2f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
"O nie kolego, ja tańczę tylko z mężem" :P
(http://images36.fotosik.pl/17/2a8afbcdb023eb02.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Był też Maniek
(http://images24.fotosik.pl/282/626184a7cbaa2414.jpg) (http://www.fotosik.pl)
U stop Mańka mały wodospadzik
(http://images24.fotosik.pl/282/4f6e6415b129fd01.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Maksiu cały czas spał
(http://images31.fotosik.pl/375/55fb9aba2bdfbdc8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu po powrocie do domu Edi mi konspiracyjnie strzelił fote
(http://images38.fotosik.pl/17/c89c9adfda9a9617.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
to już nawet zdjęcia nikogo tu nie przyciagaja???? :'( :'(
-
Maksiu słodki! A te dinozaury fajowe - normalnie jak żywe! Super sprawa, szczególnie dla starszych dzieci...
-
Przyciągają tyle, że weekend był i urlop :P
Świetne zdjęcia, a syneczek silny chłopak :D ;D
-
no cóż, może i przyciagają, może za mało mnie znacie jeszcze....?
Dziś idziemy z Maksem na kontrole do chirurga dziecięcego z tą główka nieszczęsną, mam nadzieję,że już nie będę musiała małego cwiczeniami meczyc ::). Już dosc się napłakał skarbek malutki...
Za chwile wychodzimy, dam znac po powrocie co i jak.
-
Czekam w takim razie na wieści powizytowe i trzymam kciuki ;)
-
napisz co tą rehabilitacją????
-
Powodzonka i czekamy na dobre wieści :przytul:
-
No i jestesmy...
Lekarz powiedział,ze dla dobra Maksa (czytaj: co by miał ładną główkę) pocwiczymy jeszcze trzy tygodnie, potem tydzien bez cwiczen i po tym tygodniu znow kontrola, jak bedzie ok to konczymy cwiczenie.
Ogólnie mowi,że jestesmy na dobrej drodze, bo mały ma buzke symetryczna, znaczy nie splaszczoną. I ruchowośc przy cwiczeniu (lekarz sprobował to cwiczenie co robimy w domu, a Maks skubany sie smiał ::) a w domu ryczy) ma bardzo dobrą. Wiec powinno byc oki za miesiac :)
A zapomnialam jeszcze wam napisac,ze zakupilismy młodemu fotelik samochodowy 0-18kg, *cenzura* po prostu, pozniej foty wrzuce.
-
Same dobre wieści, super :) Synuś to mały terrorysta, wymusza na Was płaczem zaprzestanie ćwiczeń :D
Czekam na zdjęcia fotela ;D
-
Super wieści, oby tak dalej!
A fotelika do tej pory nie mieliście?
-
Oczywiscie,ze mamy fotelik 0-13kg, tylko w nim małemu jest już ciasno ze względu na jego "gabaryty" :P
Jeszcze mogłby w nim pojeździc, bo w sumie jak w aucie zdejme mu kurtke to jako tako siedzi sobie (w sumie spi przewaznie), ale myśleliśmy już jakis czas o foteliku takim "na dłużej" i okazyjnie na allegro kupilismy (nówke z atestami, gwarancją), więc jako że jest on od "0" to już młodemu zamontujemy, niech ma maly rajdowiec nasz ;D
-
Aaa kumam 0-13 i 018 ;) no to czekam na foty, bom ciekawa tego cudeńka :)
Naszej Pati też już lekko ciasnawo:
(http://wnuk.net.pl/Pati/o016_small.jpg)
-
no właśnie dawaj ten fotelik....
-
juz drugi wieczor Maks ulewa strasznie, wrecz zwymiotowuje mleczko (twarozek) :( nie wiem co robic??????
-
zarejestruj sie do lekarza, może to jakaś infekcja...coś Cię innego zaniepokoiło??? śluż w kupie, kaszel, kichanie, temperatura???? czy tylko to..
-
pokichuje czasem, generalnie zdarzalo mu sie dotychczas kichac, ale teraz chyba ciut czesciej...
temp. nie ma, przynajmniej jak czułka dotykałam to bylo normalne, kataru tez nie ma
ale zwracałby tylko wieczorem przy infekcji?? a nie po kazdym karmieniu??
-
...jeśli to tylko wieczorami, to może za dużo najada sie na noc i robi sobie redukcję...
moja zwykła tak robić...
-
A może jakiś nowy rytuał macie? jakieś nowe mleczko? coś nowego na śniadanie jesz (jak karmisz piersią)? a może właśnie za dużo... stawiałabym na jakąś reakcję alergiczną albo przejedzenie.
-
nic nowego nie jadłam... wątpie,żeby sie przejadał, bo je jak zawsze co 3-4 godz.
-
Super zdjęcia :)
Pamiętam jak mój chrześniak to długo, długo musiał robić te ćwiczenia... a krzyk straszny...
-
A to fotelik, który kupiliśmy
(http://img392.imageshack.us/img392/8489/fotelikts5.jpg) (http://imageshack.us)
a co do tego ulewania-wymiotowania, to poczekam jeszcze dziś i jutro, zobacze jak bedzie, spróbuję mu mniej (rzadziej) cysia dawac, może bedzie lepiej. Jak sie nic nie zmieni, znaczy będzie dalej zwracał to w poniedziałek ide z nim do lekarza. Nawet jeśli w nim cos "siedzi" to przez te dwa dni chyba nic mu nie bedzie. Zobaczymy
-
fotelik fajny, ale niestety nie objęty testami...szkoda;
-
tak po prawdzie nie sprawdzałam nigdy jakie foteliki są testowane
po drugie kupuję taki na jaki mnie stac i zeby przy tym dziecko miało wygodę i bylo w nim dobrze przypiete
-
A go się montuje i przodem i tyłem? Czy jest on jakoś na stałe?
-
można go zamontowac i przodem i tyłem, ma pod spodem szynę dzieki ktorej mozna z pozycji siedzacej do pollezacej zmieniac, generalnie do roczku maluszki powinny siedziec tyłem do kierunku jazdy, a potem przodem:)
-
Nono dlatego pytam :) ja sobie i tak mogę oglądać foteliki.... tatuś naszej Pati zakupi Recaro czy jak to tam się pisze :)
-
Elcik pooglądac zawsze możesz :)
Maks wczoraj mial mega marudny dzień, darł sie jak nigdy... pcha coraz bardziej piąstki do buźki, to już na ząbki chyba ::)
Czyli czeka nas najgorszy czas, taak sie ciesze ::) ::)
-
... znów nikogo nie było... ::)
Z ulewaniem - zwracaniem Maksa już się uspokoiło, może miał jakiś skok wzrostowy i chciał więcej łapczywie jeść?? Bo w nocy się też częściej budził na cysia... No nie wiem,ważne,ze jest już oki
...muszę wam powiedzieć,że mój synio coraz bardziej lubi brzuszkować. Jak go przewijam lub ubieram (czasem też w zabawie) obraca sie na boczek i postękuje, jak mu pomogę dalej sie kulnąć na brzuch to zaraz główka w górę idzie, a młody ma cudowny uśmiech na buzi i wesoło głuży.
Rozkoszny taki widok ;D
W niedzielę po obiedzie wybieramy się do moich rodziców, do Gdyni. Mam zamiar zostać u nich na noc... to będzie pierwsza noc Maksa poza domem i w dodatku będzie musiał spać w wózku... trochę się boję jak to będzie, ale kiedyś trzeba zacząć noclegować poza domem. Mam nadzieję,ze tak bardzo źle nie będzie. Zresztą napiszę wam potem jak było...
Cały czas zastanawiam się nad wprowadzaniem Maksowi nowości, kupiłam już kilka słoiczków i czekają w szafie.
Wyczytałam też,że dzieciom karmionym piersią po 4 m.ż. wprowadza się gluten... ale jestem calkiem zakręcona jak i ile tego trzeba dawać i w jakich kaszkach jest gluten. Dopytam się na pewno pediatry,ale to za dwa tygodnie. Może tymczasem któraś z was mi trochę rozjaśni?
Jak wogóle ma wyglądać to wprowadzanie nowości?? Że np. dam kilka łyżeczek marchewki przez kilka dni tak? Później np. ziemniaka.. a co dalej z marchewką? czy to osobno się wprowadza, czy jak jedno nie zaszkodziło to następną nowość można podać połaczoną z tą pierwszą (czyli marchew+ziemniak czy marchew+brokuły)??? Bo jakoś tak do końca nie kumam :P
-
Aguś wyluzuj z tymi nowościami...masz dzieciaka na piersi, ślicznie Ci rośnie, niczym pączek w maśle, poczekaj do 6 miesiąca...
...to nie to samo co butlowe dzieci...
Ja bym się na Twoim miejscu nie spieszyła...ale zrobisz jak uważasz.
Jakoś nie bardzo rozumiem ten pęd do słoika....chyba, że wracasz do pracy lub masz inne plany wylkuczające nadal pełne karmienie piersią.
-
... słoiki mają ważnośc do 2010 roku także spoko :)
ja po prostu chciałabym wiedziec jak to wprowadzanie nowości ma dokładnie wygladac, dlatego pytam, a nie dlatego ze zaraz chce mu dawac, bo tak na prawde wciąż nie zdecydowałam czy juz mu dawac nowinki czy po 6 m-cu... tego nie wiem
ale chciałabym jakoś już pomału sobie ulożyc w głowie jak to ma wyglądac... bo nie mam pojęcia o tym akurat takiego jakie bym chciała miec ;D
mam ciśnienie na WIEDZĘ a nie na PRAKTYKĘ ;D troszkę mnie liluś nie zrozumiałaś
-
a to looseeee
a co do ułożenia, to faktycznie nie jest łatwo...porządnego poradnika brak; wszędzie pizą tak, że nic nie wyjaśniają, ale w końcu podejmy jedzenie, a nie truciznę nie?
ja ide na żywioł...zacznę od marchwi - myślę, że bede podawać kilka dni, co do ilości to zależy jak Młodej smakowac toto będzie;
potem zupkę marchewka + ziemniaczek, ale własnej produkcji....potem w planie mam jabłko; albo jabłko przed zupką...zobaczę w praniu...
mam też zakusy na brokuła Gerbera....
i to na razie na tyle w pierwszym miesiacu....czy coś jeszcze podam - zależy jak bedzie nam szło....
a potem to niania będzie testować żarełko na Młodej
-
Aga ja też bym do 6 mż karmiła tylko cyckiem
a potem pomału wprawadzała resztę
ja zaczęłam od zupki - ziemnik + marchew + oliwa z oliwek = mały zjadal aż mu sie uszy trzęły :D
-
no dzięki dziewczyny...
znalazlam cos takiego:
http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html
-
taaa to jest nowy schemat wg nowych wytycznych....
można się tego trzymać...
-
... to będę się tego trzymać...
Maksio zaczął się przewracać z plecków na boczek, a potem dalej na brzuszek ;D ;D ;D
mój mały akrobata :skacza: :serce:
-
Gratulacje dla zdolnego szkrabka :-* :-* :-* :skacza:
-
Maks skończył dziś 4 miesiące :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Buziaczki dla czteromiesięczniaka :)
-
Dziękujemy ślicznie:)
-
4 miesiące, wow :)
Wszystkiego najlepszego dla maksa
Ale ten czas leci :) A jeszcze niedawno był w brzuszku :)
To może od razu rachu ciachu rodzeństwo dla Maksa?
-
ricardo :o
oj nie nie :o
na razie wystarczy jedno szczęście, nad drugim chcemy popracowac najszybciej za dwa lata:)
-
Gratulacje 4 miesięcy ;D
-
hehehe, oj ale przerażenie :) hehehe
-
dopiero wróciłam do figury sprzed ciąży, chcę się nią nacieszyć i zrzucić jeszcze troche kg:)
no i oczywiście jak najwiecej czasu poświęcic wychowaniu Maksa, dopiero jak będzie w miarę samodzielny to pomyślimy o drugim; po co na hura zaraz następne, jeszcze w jednych pieluchach siedze, a w następne mam się wpędzac?? :D
-
jedne pieluchy, co prawda podwójne, a potem masz spokój....
-
o następna ::) ;D
nie nie nie :P jedno szczęscie na raz wystarczy ;)
aczkolwiek w ciąży fajnie się chodziło, ale NIE przynajmniej na razie ...
z nowości Maksowych:
mały jak siedzi na leżaczku dźwiga główkę i ramiona do przodu :) cwaniaczek sam siedziec juz by chciał sie nauczyc ;D
i wyciaga wreszcie rączki do zabawek i do naszych twarzy,żeby je badac; a jak go caluje w wyciagnię ta do mnie rączkę to ma taki ubaw, aż się zapowietrza od śmiechu ;D ach rosnie chłopina...
-
widze ze mniej wiecej w tym samym czasie planujemy drugiego dzieciaczka hihi a poki co cieszymy sie jednym szczesciem:) Maksiu robi postepy,zdolny chlopina Ci rosnie;)
-
Dziekuję :)
Zdolny, zdolny jemu wystarczy cos pokazac to zaraz sam próbuje to zrobic i próbuje aż do skutku, uparty mały kaszub ;D (to po tatusiu)
-
Witam weekendowo juz :)
Byliśmy dziś na usg bioderek (wreszcie ::)) i jest wszystko dobrze. Mój syn to okaz zdrowia jak na razie i bardzo mnie to cieszy ;D
Kupiłam Maksowi z alle... "Świat odkryć" TINY LOVE - rewelacyjna zabawka (kupiłam okazjonalnie, bo o połowe taniej ;D a tak z nudów przeglądałam zabawki hehe i się trafilo, a myślałam już jakiś czas co by tą kupić).
Maks jak ją zobaczył to zaraz zrobił wielkie oczy, rączki wyciągnął do niej i chciał wszystko co z niej wystaje pakować do buźki :D słodziak...
aż się trząsł z zachwytu. Także gift trafiony z czego ja się cieszę ogromnie :D
A tak to wygląda:
(http://img362.imageshack.us/img362/7442/tinyloveswiatodkryc1fd9.jpg) (http://imageshack.us) to jest 1 strona dla dzieci od 3 do 9 miesięcy
(http://img227.imageshack.us/img227/2414/461358928ga6.jpg) (http://imageshack.us) a to 2 strona dla dzieci od 9 do 24 miesięcy
-
Wyobrażam sobie radość Waszego Szkrabka :D Miodzio ;D
-
Ach nie wytrzymaliśmy z mężem i daliśmy Maksowi troszke marchewki gerbera.... jak smakowała małemu to sie nie da opisac ;D aż rączki wyciągał i główke podnosił z leżaczka ;D ;D
-
(http://img231.imageshack.us/img231/1930/marchewkafk0.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img231.imageshack.us/img231/4302/marchewka2xw1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img236.imageshack.us/img236/2031/marchewka3yw6.jpg) (http://imageshack.us)
-
Ale ma pucki i groźny wzrok :D :D :D
-
dziś też była marcheweczka... aż mruczał sobie przy jedzeniu :D
-
Ale Maksiu ma juz skończone 4 miesiące, to jeszcze za wcześnie na marcheweczke?
-
Z marcheweczką wcale nie jest za wcześnie. Jeżeli Maksio ma już skończone 4 m-ce to można mu powoli wprowadzać nowości. A jak smakowała to na zdrowie :D
-
dzięki martulka ;D też tak myślę
-
A no to pewnie :) jak można to niech zasmakuje innych pyszności :)
-
Ja tam myślę, że jak dziecko chętnie garnie się do nowości, pcha wsio do buzi, chce próbować to właśnie jest dobry czas na wprowadzanie jedzonka..... bo potem to może bardziej grymaśne być i chcieć np. tylko cucyszka i mleczko (znam taki przypadek). Wiem wiem, czasem układ pokarmowy jeszcze może nie jest w pełni przygotowany, ale jak bobo się dobrze rozwija i ma słuszną wagę to warto zaryzykować troszkę i widzieć szczęśliwą pociechę pałaszującą z łyżeczki.
Ale fajny morusek :)
-
Dziękuję Elcik, też doszłam do wniosku, że skoro Maks aż się trzęsie jak widzi jedzenie lub kogoś jedzącego, to można pomału mu dawac nowości a jemu to bardzo się podoba i wszystko z brzuszkiem jest oki. Dziś zrobil taką kupę rano aż miał całą nóżkę w niej, piżamkę i prześcieradło ;D a jaki był szczęśliwy jak go przewijałam... ;D ;D ;D
Byłam dziś sie zarejestrowac do UP (skonczył mi się zasiłek macierzyński), niestety muszę jeszcze poleciec jutro rano do ZUSu po zaswiadczenie o zasiłku macierzynskim i o jego wyliczeniu czy jakos tak... i wtedy dopiero mnie zarejestrują.
-
Witam
Dziś bylismy na kolejnej wizycie u pediatry i na szczepieniu ::)
Maks waży 9490g troszke mniej przybrał niż zwykle :)
Po szczepieniu mam w domu mega marudę, ale jakoś da się wytrzymać, w sumie dochodzą jeszcze do tego swędzące dziąsła...
a jeszcze tyle przed nami :)
Lekarz powiedział,że nadal mam go oszukiwac herbatkami i marchewką czy jabłuszkiem startym,żeby jeszcze troszke wolniej przybierał, bo wciąż jest ponad 97 centylem. I zeby było śmiesznej na wykresie wychodzi, że mały wagowo zamiast iśc łukiem ponad 97 centyl to leci skosem w górę, a to nie za dobrze... :-\
Mam nadzieję,że w końcu się to jakoś unormuje.
Widzicie jak to jest: jedne matki martwią sie,że dziecko za mało przybiera, a ja mam zmartwienie,ze za dużo przybiera ::)
Tak źle i tak nie dobrze.
-
No niestety tak to jest.
Ale najwazniejsze że jest zdrowy i uśmiecha się :)
-
Ale ma śliczne te dwie bułeczki ;) Rzeczywiście trochę dużo waży,ale niedługo pewnie się to unormuje bo będzie bardziej ruchliwy,a potem zacznie raczkować....bedzie dobrze.
-
9490!! woow!! Nieźle. Moja 10m-czniaczka waży ponad kg mniej. Ile on ważył jak się urodził??
-
martyna jak się urodził ważył 4050g :P także od początku jest kawał chłopa
Sprawdziliśmy jak małemu smakują brokuły - cóż... ::) dopiero po wymieszaniu z marchewką wciągnąl je jakoś
Dziś na tapetę idzie zupka marchewkowa z ryżem, powinna smakowac :)
Generalnie po tych kilku dniach jedzonka Maks coraz lepiej radzi sobie z opróżnianiem łyżeczki, a jaki jest zadowolony i się uśmiecha do mnie przy tym jedzeniu... aż serce rośnie ;D
-
Widzę,ze znów nikt nie zagląda... ::)
Trudno sama sobie popiszę .
Maksio już ładnie zjada po całym słoiczku zupki na raz... mały żarłoczek.... ;D
Po marchewce i brokułach dostał zupkę jarzynową, zupkę marchewkową z ryżem i dynię z ziemniakami... najlepiej mu smakuje właśnie dynia z ziemniakami i zupka jarzynowa. Z owoców póki co tylko jabłko mu dalam, bo chciałabym najpierw zapodac mu bukiet warzyw, a owoce tak po troszku, bo jednak są słodsze od warzyw.
Dziąsła daja mu się we znaki coraz bardziej, dolne jedynki będą szły pierwsze z tego co widze... ja mając 7 miesięcy miałam już dwa zęby, więc myśle,ze z Maksem będzie podobnie...
Na razie tyle...
-
ja zagladam ;D
co do zębów-reguly niema.ale i tak dają sie we znaki niejednokrotnie...cos wiem otym.Majka ma dwie sztuki.I marudzacza pospolitego przytym! ;)
-
O no to synek dorasta, ząbki to poważna zmiana :)
-
No racja dorasta, ale to dopiero początek... ::)
Ech... a dorastające chłopaki to rózne cuda wyczyniają... już się boję ::)
-
A my jeszcze nie mamy zęboli, nawet dziąsła nie są napuchnięte :)
-
No Maks ma takie jakby twardsze, szersze dolne dziąsła, więc wydaje mi się,ze to właśnie przez gdzieś tam pomału idące zabki...
poza tym cały czas hektolitry śliny lecą mu z buźki i jeździ paluszkami w buzi cały czas... ::)
-
Witam ... sama siebie ::)
Maks cwiczy glos i coraz lepsze dźwięki z tego wychodzą.
Najbardziej mnie rozbraja wieczorem jak ja go karmie i mam ogromną nadzieje,że zaśnie, on owszem zasypia, a gdy probuje go polożyc to oczy nagle sie szeroko otwieraja i zaczyna sie : aghhuu, affyyy, beejee, wwwyyy,ghrr, agiee itd ::) wczoraj cztery razy go odkładałam do łózeczka (po przytulaniu i noszeniu i dwóch cyckach) zanim zasnał
...teraz też lezy koło mnie i nawija :) Rozbraja mnie to moje dziecię.
-
taa żeby jeszcze człowiek wiedział o czym one tak gadają....
-
może lepiej, że nie wiemy... ::) ;D
Dziś nie byliśmy na spacerku, jakiegoś lenia mam, nic mi się nie chce. Ostatnio wzięło mnie na studiowanie... ale muszę Maksa trochę odchowac, znalezc prace i wtedy chyba na zaoczne pójde... trzeba troszke zmądrzec:)
-
No i minął nam kolejny dzionek. Dziś Maks normalnie zasnął przy wieczornym cycku i standardowo po godzinie się obudził na drugiego cycka. Teraz śpi słodko. Ja zrelaksowałam się przy kawowym karmi i teraz idę spac.
Miłego Dnia Niepodległości ;D
-
Uuu Karmi :brewki: Wieczorny relaksik przy bezalkoholowym ;D Ochotę mi zrobiłaś na Karmi :P
-
Lubię się tak zrelaksowac i z czystym sumieniem to robie dosc czesto (jedno karmi na jeden taki wieczór), w ciązy też czasem sobie takowe piwko pijałam. Zawsze lubiłam piwo... nie mogę się doczekac pelnego pokala mocno schłodzonego alkoholowego piwka mniaam :P
z moją laktacją to szybko sobie takiego piwka nie wypiję :P
Dziś mamy leniwy dzionek, mały właśnie drzemie, jak się obudzi może uda nam się skoczyc na dworzec pkp po moją babcię, bo jedzie właśnie do swojego ukochanego prawnuka ;D dobrze,ze dostałam wczoraj drożdżówke od ciotki mojego męża to nie trzeba glowkowac nad ciastem :)
Tak oglądałam dzis rano tv i stwierdziłam,ze w przyszłym roku na Dzień Niepodległości chyba wybierzemy sie do W-wy żeby paradę obejrzec... chciałabym Maksa tak wychowac,żeby znał od dziecka rózne święta i wydarzenia ważne dla naszego kraju... Jak będzie troszkę większy chcemy poobjerzdzac z nim okoliczne zamki (ja zawsze lubiłam takie wycieczki gdzie można coś zwiedzic, dowiedziec sie czegos o danym mieście itd), chciałabym zakrzewic w Maksie takie zamiłowanie do wycieczek krajoznawczych. Tylko czy uda sie zrobic to tak,zeby coś z tego wyniosł, coś mądrego, a nie tylko,że był? Zobaczymy.
Miłego dzionka :D
-
Witam piątkowo ;D
Dobrze,że w radiu i tv mówią jaki jest dzień, bo ja nigdy nie wiem :P
Dałam dziś Maksowi kaszkę - łyżeczką i mam pytanie...
Jak zrobic kaszkę,zeby mógł ją wypic z butli? Jakos inaczej proporcje chyba trzeba rozłożyc? tylko ile czego? pomózcie ???
-
Ja karmi nie cierpię... normalnie przez gardło mi nie chce przejść...
Co do kaszki z butki to nie wiem, mojemu chrześniakowi dawalismy z łyżeczki.
-
Proporcje mleka trzymaj(czyli jesli robisz na mleku modyfik.to zgodnie z przepisem)jak na swoim to daj tyle ile zwykle dajesznp120ml i wrzuc poprostu nie załózmy 5łyzek tylko 3-zwróc uwage aby smoczek był'większy' przez dajmy nato te najmniejsze nie przeleci juz zagęszczone mleko.
-
Dziekuję tetuś:) Robiłam póki co kaszke, która była już z mlekiem modyf. na swoim nie bede robic chyba... właściwie nie wiem czy powinnam na swoim robic kaszki skoro karmie piersią czy na modyfikowanym??? ??? ???
-
Jeżeli karmisz piersią to wg mnie powinnaś kaszki robić na swoim odciągniętym mleku. A proporcje to ja robię tak: jeżeli na 120 ml wody daje się 4 miarki mleka to ja daję 2 miarki kaszki, jeżeli na 180 ml wody 6 miarek mleka to 3 miarki kaszki itd.
-
Dziękuje martulka za radę, zamówiłam sobie nakładkę na laktator (bo dostałam tą urzadzenie od kumpeli tylko właśnie bez nakładki) i jak przyjdzie to zaczne odciągac po 1, żeby sprawdzic ile Maks je, a po 2 żeby spróbowac dawac mu kaszke do spania :)
Dziś trochę ładniejszy dzionek, wybieramy się właśnie na spacerek.
A mój synio już trzeci dzień z rzedu obudził sie koło 10 i po obudzeniu gadał sobie w łóżeczku, grzeczny da mamusi pospac ;D
-
Dziś mimo zimna powędrowaliśmy 2 godzinki, po powrocie była zupka marchewkowa z ryżem i zabawy i wygłupki aż do 17, teraz Maks ma drugą drzemkę (pierwsza była na spacerku). A ja mam chwilke na forum, bo męża też nie ma ;D pojechał naprawic wycieraczki w aucie, bo ślamazarnie wycierały.
-
No i po spaniu :-\ Obudził sie o 17:44 :-[
Ciekawe czy wytrzyma do 20-tej bez marudzenia ???
Wczoraj dałam mu spróbowac kaszki "Przysmak na dobranoc" pół słoiczka dostał i po pół godzinie cycka, dziś druga połowa słoiczka tak pół godz przed cysiem i zobaczymy czy zaśnie tak ładnie jak wczoraj :)
-
Witam piątkowo:)
U nas juz sie zima na całego rozchulała, rano jak odsłoniłam żaluzje było biało, a po chwili padał gęsto śnieg :o
Jak przestało sypać i wyszło slońce poszliśmy z Maksem na spacer, zimno, ale dzieki słońcu dało sie pospacerowac półtorej godzinki.
Po powrocie Maks dostal zupkę jarzynowa teraz przed 15 cyca i coś się wierci na leżaczku...chyba ma kupę :P
Dzis jeszcze czeka nas wycieczka do ikei - teściowa kupuje kanape, wczoraj bylismy w ikei ogladac kanapy i kupilismy sobie dwa fotele i puduszki dodatkowe do naszej kanapy.
-
zima u was.....
brrrr nie cierpię zimy.... >:(
-
też nie lubię zimy, ale skoro już przyszła, to trzeba ją przetrwać :)
a niedługo święta...znów trzeba kasę wydawać ::) :D
-
a kto powiedział, że trzeba...
ja w tym roku na przekór wszystkim nie robię prezentów (równiez ich nie oczekuję)
Młoda jest za młoda...i tak nie skuma, że to święta i na dokładkę jej imieniny...
-
... no Maks też nie będzie wiedział,że to święta, ale my jedziemy do moich rodziców i tam będzie taki mini spęd rodzinny na wigilii, więc kazdemu wypada jakiś drobiażdżek kupić... ja tam też specjalnie nie musze prezentów dostawać, my z mężem generalnie nie robimy sobie nawzajem prezentów na święta czy rocznice, tylko kupujemy coś do domu czy wydajemy kasę na coś co trzeba np. w aucie zrobić... takie rzeczy... niedawno kupilismy laptopa więc prezent gwiazdkowy mamy z bańki ::)
-
My tez mamy dużo osób do obdarowania, ale w tym roku kupujemy rodzicom i dzieciom, no i ja może jakiś drobiazg siostrze kupię. Z mężem mieliśmy nie robić sobie prezentów, ale jednak robimy. Pierwszy raz w roku sam coś pomyślał, a ja udaję, że nie wiem, ale mam nadzieję, ze kupi mi nowy telefon, bo ten już ledwo ledwo ;D
-
martyna1985 prezent to powinna być niespodzianka... i powinien cieszyć nawet jak nie jest tak do końca trafiony ;) a jak chcesz telefon nowy to ponarzekaj może na swój przy mężu, to się domyśli i kupi ;D
-
mężowi to akurat lubie robic prezenty, ale w tym roku chcemy na świeta wyjechać....zatem prezenty sobie odpuścimy...
-
agusia, on wie i nawet jak powiedział mi, że już ma wybrany prezent for me od razu wyskoczyłam, że to tel. A jak nie pod choinkę to kupię sobie sama np na imieniny :)
Lila, a ja nie znoszę mojemu robić. Sam nie powie co chce, bo wszystko ma (mnie i Gabrysię:) ), a wymyślałam już co roku i pozostało bezużyteczne ::) Podrzuć jakiś pomysł :)
-
Martyna ...wiesz ja potrafię zrobić Krzychowi drogi, ale potrzebny mu prezent...
np coś do aparatu fotograficznego (to wymaga poczytania i wgłębienia w temat, ale już nie raz kupowałam)....myślałam o GPS-ie do wozu (ale to mu mój tata kupi); golarkę Philipsa kupiłam w tamtym roku,
więcej grzechów nie pamiętam... ;D ;D ;D
-
ja mojemu golarke Brauna chyba kupię tak czy tak, bo plakal ostatnio,że jego obecna golarka to już się do niczego nie nadaje...
-
Ja to zawsze brak pomysłów na prezenty mam jedynie dobrze mi wychodzą dla dzieci :D
-
... dla dzieci??? ja już się boję co to będzie z prezentami dla Maksa... ::) ::) ::)
-
Ja to mojej mam już ustalone Mikołaj Choinka i zaraz po urodziny 3 stycznia i na każdą okazje gotowa jestem :D
-
to ja tak mam z moja siostrą, ona tez z 3 stycznia ;D
ale dla niej to albo kasa, albo coś w temacie "dressage" i konie ogólnie :)
-
Maksio ma już dwa ząbki, pierwszy wyszedł wczoraj, drugi dzisiaj!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Pierwszego ząbka ja znalazłam i jak tradycja nakazuje dostałam prezent: mężuś zabrał mnie do knajpki na kawkę, kolację i lampkę wina. Super niespodziankę mi zrobił, a mały w tym czasie został z babcią i zafundował jej przewijanie zakupkanej pupeczki ;D Ale babcia twarda jest i nic jej nie przeraża, dała radę ;D
-
O super nie wiedziałam że są niespodzianki za to :D dobrze wiedzieć na przyszłość :D
-
ja też nie wiedzialam,że kto znajdzie pierwszy ząbek dostaje prezent, dopiero mama i teściowa mi o tym powiedziały ;D
-
Witam
U nas na razie nic nowego, Maks dalej ładnie je, ząbki rosną slicznie. Ja wczoraj poszłam do fryzjerki wreszcie, już od września się wybierałam do niej. Później będzie kilka fotek.
Dostałam wreszcie nakladkę na laktator, spróbowalam odciągnąć mleko, ale jakoś opornie to szło i takie nieprzyjemne uczucie. Ściagnęlam 30ml i więcej nie dałam rady, nie wiem, może źle to robie???
-
może...
jaki masz laktator???
-
z aventu, ręczny
-
no to przyzwoity....
próbuj ściągać w systemie 7 min prawa pierś, lewa pierś; 5 min pp i lp, 3 min pp i lp;
i nie zaraz po tym jak Mały je...odczekaj aż piersi się napełnią,
abo karm jedną piersią, a odciągaj drugą....
-
ooo zajrzałam do was i załapię się fotki :skacza:
brawa za ząbki - szybko wam idzie :D
-
ja ściągałam z pełnej piersi i jakoś opornie to szło, długo musiałam pompować zanim zaczęło cokolwiek lecieć,no i tak jak pisałam wcześniej naleciało 30ml i doopa nic więcej nie chciało się wypompować choć w piersi jeszcze było pełno... Maks to lepszy laktator, ale muszę się dowiedzieć ile zjada... ::) spróbuje tak jak lila piszesz, może po prostu wprawy muszę nabrać ??? :P
Obiecane fotki jutro wrzucę, nie chce mi sie przerzucać ich z aparatu i obrabiać :P padam na twarz... ta pogoda chyba tak działa :-\ o! wypiję sobie karmi przed snem, a co? ;D
dobranoc
-
Aguś czy Ty ściagasz tylko po to żeby policzyc ile on je...
daj sobie spokój...
i tak nigdy nie uciągniesz tyle co dzieciak...nigdy nie będziesz tego wiedzieć dokładnie...
-
oj nie tylko po to ::) chcę małemu kaszki robić na swoim mleku, a przy okazji mieć obraz tego ile on zjada z piersi :) :)
-
to moja fryzurka
(http://images34.fotosik.pl/408/b71008b541b1df33med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images26.fotosik.pl/300/9e447df27990b4b9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
zdecydowanie lepiej jak poprzednio
-
a tu kilka nowych fotek Maksa
(http://images50.fotosik.pl/35/6a01d810ff60abf3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images41.fotosik.pl/35/e94d0387ecbf63c6med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images38.fotosik.pl/35/46b292c3dc36658d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images39.fotosik.pl/35/95f33ddac3156372.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images29.fotosik.pl/299/a57aae34109dd834med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images31.fotosik.pl/409/a4cd3ce2888512a5med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/35/fb9f9a22cb51cf35med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/35/dfec1c1006a297bbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
przepraszam za przekroczenie wielkosci zdjęć, ale tak na szybko leciałam :)
lila ja w takich włosach zdecydowanie lepiej się czuję, do układania ich mąż na wcześniejszego mikołaja kupil mi prostownice i okrągłą szczotkę ;D, także będę się bawić, chociaż dużo nie muszę, bo sa tak fajnie obciete,że same się układaja, no i ten kolor... jestem przeszczęśliwa z efektu ;D
-
wszystkie foty masz dobrej wielkości...
3 ostatnie jak dla mnie the best
-
dziękuję :oops:
-
Bardzo fajna fryzurka i kolorek. Teraz jesteś podobna do swojego avatara ;) A synuś słodki :)
-
Dziękuję martulka :)
Podobieństwo do avatara było już wcześniej, tylko jak mi włosy odrosły to je związywałam, a grzywkę spinałam spinką na bok.
-
Witam, u nas po staremu. Maks gaduła ciągle coś tam sobie "apuu, błaa błaa, a bababa" itp. śmieszne minki przy tym robi :)
Spacerujemy codziennie, chociaż mało to przyjemne dla mnie jak tak zimno, ale chce,zebym Maks byl zahartowany, więc wychodze z nim.
Prezenty świateczne już powymyslałam teraz trzeba je pokupować (jak mąż wypłatę dostanie) ;D
W domu robi się tak jakoś świątecznie pomału, świecznik adwentowy już w oknie świeci, wieczorami zapalam sobie świeczuszki, taki fajny klimat się robi ;D
Aaa na wcześniejszego Mikołaja dostalam od męża prostownice co by nowo-ścięte wloski układać ;D
Przerwałam póki co romans z laktatorem, za jakiś czas znów spróbuję się "wydoić" ;D zobaczymy może wtedy coś więcej się uda zdziałać.
Za tydzien w środę idę z Maksem do pediatry na kontrolę i szczepienie. Już się boję ważenia :o - jak zwykle zresztą...
-
Maks ostatnio ćwiczy krzyczenie hehe aż czerwony na buzi się robi, ale spodobało mu się to i krzyczy ;D
No i namiętnie łapie się za stópki, jak go przewijam czy jak leży sobie na kanapie lub w łóżeczku i nie ma grzechotki w ręku to zaraz nogi w górę i dawaj łapać stopy. Śmiesznie to wyglada, a jaki jest zadowolony z siebie ;D
Laktator dalej leży...w szafie... może kiedyś. Na razie Maksowi wystarczają obiadki i cycek, a z zasypianiem jest ciut lepiej, to nie muszę go na noc kaszką futrować.
-
Agus masz pieknego synka:)a ostatnia fotka jest cudna:)
-
Dziękuję :)
Ostatnio zaniedbujemy fotografowanie naszego synia, a teraz jest czas kiedy się chyba najbardziej zmienia, musimy się poprawić. Przez pierwszy miesiąc lataliśmy z aparatem jak wariaci, a teraz leży w kącie :P Ja czesem pstryknę, ale często nawet nie pomyśle co by zrobić zdjęcie, jak Maks np. nogami się bawi...
-
No rób rób bo chwile się nie cofną a warto je uwieczniać, ja to obie moje pstrykam ile wlezie :D
-
haha muszę zacząć chodzić z aparatem na szyi ;D ;D ;D
-
najlepsze wyjście i się nie zapomni o cykaniu :D
-
No okazuje się,że mężowi wpłynelo trochę kasy, więc jedziemy po zakupy świąteczne (prezenty) co by mieć już z głowy :)
-
no to będzie co pokazywać po zakupach :P
-
nie ma co pokazywać, kazdemy drobiazg kupiliśmy, np. zaparzacz do herbaty, herbate, skarpety, słodycze, winko, i takie tam... Maksowi zapas obiadków też kupilismy. Wzięłam mu tą kaszkę do picia co w kartonikach jest już gotowa... wieczorem dostał, najpierw wypluwał smoczek od butelki, a potem zaczal jeść, poszło jakieś 120ml potem jeszcze dostał cyca i zasnął, obudził sie 4:3o na cysia, więc spał pięć i pół godz. bez pobudki, czyli nieźle jak na niego. ;D Dzis powtórka z kaszką, zobaczymy jak nam pójdzie ::) :P
-
ucz go lepiej jedzenia kaszki łyczeczką
aaa i miałam ci napisac, ze super ci w nowej fryzurce :)
-
on łyżeczką umie jeść, tylko ja chce do spania kaszke mu dawać, żeby przesypiał dłużej noc, bo jak dam cyca to po godzinie sie budzi znów na cyca, a potem po 4 godz. znów jest głodny ::) a kaszka + cycek wieczorem bardziej go chyba nasyci...
-
noo pewnie taki dzidziuś już potrzebuje więcej a i wy macie spokojną noc
-
tak, ja cię rozumiem
tyle, ze ja daję małemu kasze na noc łyżeczką; potem myjemy zęby i mały zasypia
wiem, ze twój jest młodszy; zreszta taka kasze w miseczce możesz zrobic bardziej gęstą i może będzie bardzioej sycąca ???
-
tyle, że mi chodzi o to, zeby Maks zasypiał pijąc tą kaszkę w łóżeczku...
-
Agusia...ja robie tak jak Ania...
uczysz czegos, czego potem bedziesz oduczać..
Twój syn ma już dwa zeby...czas o nie dbać, a to wyklucza zasypianie z butelką
będziesz mieć próchnicę butelkową...
po wieczornym jedzeniu powinnaś zacząć myć mu zęby
i powinnaś zacząć robic to już teraz...jak masz wątpliwosci to proponuję zsięgnąć rady stomatologa...
-
może i racja...
tylko czym mu myć te kiełki?? palcem czy taką silikonową szczoteczką co na palec się nakłada?? i chyba samą wodą na razie?
-
np taką szczoteczką na palec i wodą...
szczerze Ci powiem, że nie wiem od jakiego wieku są pasty dla dzieci...
musiałabym spojrzeć w jakiejś aptece internetowej...
-
A my tu w UK dostaliśmy w szpitalu pasty dla dzieci no ale ja jeszcze myślę że mojej za wcześnie ale jak już ząbki się pojawią...
tak poszłam po nią i jest z aquafresh "milk teeth" na próbce jest 0-3mies może i w PL będą takie
-
Lila, ja mam od teściowej (pracuje w przychodni stomatologicznej) pasty elmex - na nich jest napisane, ze sa od roku ale moja teściowa była na "szkoleniu" i tam sie dowiedziała, ze można je uzywać odkąd dziecko ma zęby
ja póki co myje matiego szczoteczką i wodą
pastą zasuszyłam swoją opryszczkę :-X
-
od past to specem jest monia...
ja się na zębiskach jedynie ogólnie wyznaje...
tez zaczne od samej wody...na dobry początek, a potem Młodą rozkręcę...
-
to ja też będę myła tylko wodą z pomocą szczoteczki na palec...
w sumie teściowa pracuje w aptece to moze bedzie wiedziała czy są pasty dla takich maluchów ???
-
Wiecie co, muszę spróbować już w końcu jakiejś metody usypiania Maksa, bo tych 10kg nie dam rady dłużej bujać przed zaśnięciem... ::) jeszcze jest dobrze, jak zaśnie przy cycku, wtedy go kładę do łóżeczka i jest git.
Ale jak nie zaśnie przy cycku lub w dzień jest zmęczony to muszę go na rękach bujać i przytulać, przeważnie się jeszcze przy tym mały popłacze, trochę pokrzyczy czy postęka, czasem i pół godziny się z nim męczę zanim zaśnie... ciężko jest.
Tylko jaką metodę zastosować? A jak się złamię i wezmę go na ręce i będę usypiać po staremu? Sama już nie wiem co z tym zasypianiem robić ???
-
Oj to jest właśnie okropne, i mój mąż tak zrobił już kołysze bo to tak fajnie się patrzy tylko teraz ma dopiero 2 tygodnie i 3,5kg ale im większa będzie gorzej,
i ja od jutra walczę z moją nie całe 3-tygodniową, wiec tobie z większym trzymam kciuki za powodzenie. Tym bardziej że wiem bo Waneske tak nauczyłam
jak była mała i wiem czym to śmierdzi.
-
nie masz lekko...
trudno mi Ci coś poza konsekwencją poradzić, bo nigdy nie usypiałam dziecka lulując...nawet jak miała trzy dni...
my teraz też nie mamy lekko, bo Ewka ma problem z zasypianiem, nawet wieczorem...
-
tak jak lila piszesz, Maks jak był mniej wiecej w Ewy wieku też nie zasypiał dobrze, chyba przez idące zęby tak było, teraz jest o niebo lepiej chociaż i tak czasem marudzi jak jest mocno zmęczony i chce "natychmiast" zasnąć.
-
Kochana ale u nas jeszcze nic zębowego się nie zapowiada....dziąsła twarde jak podeszwa;
ja już się boję co to będzie jak zębiska zaczną się na świat wychylać...
ale nie ma to tamto...
Aga jak nasza zasnąć nie może to co jakiś czas ktoś z nas do niej idzie...przytuli, pocałuje w główę, potrzyma za rączkę, poszuszczy nad uchem...da się za palucha trochę potrzymać...i jakoś system działa...
najdłuższe zasypianie to może max 40 minut trwało...
-
Wczoraj wszystko sie mojemu dziecku poprzestawiało ::) zamiast drzemać o 12 to drzemał o 15, i dalej zamiast koło 16 to o 19 byl senny, położyłam go do lóżeczka w ciuchach, bo myslałam,ze podrzemie te pół godziny i potem normalnie go wykapie i poloże już na noc ::) O ja naiwna!!! Spał do 20:4o ::) Jak sie obudził to oczywiście o szybkim pójściu spać nie było mowy, ubrałam mu piżamkę i polożyłam do lóżeczka i tam sobie gadał w najlepsze, dopiero jak sie zrobil marudny, dostał 2x cyca i zasną w końcu po krótkich bojach i lulaniu o 23:3o ::)
Na jedzonko obudził się o 5:45 i potem koło 10. Z tym, że jak już koło tej 10 się obudzi to gada sobie w łóżeczku dopóki go nie wezme, chyba,ze mu pielucha przeszkadza to zaczyna po jakimś czasie marudzić. Także on jest wyspany i ja w miarę też. Brzydka dziś pogoda, co bedziemy robić??? Na razie byczymy się w łóżku... ;D
-
Gabrysia tez miała kryzys w zasypianiu ok 4-5 m-ca i później ok 9-10.
-
no to my mamy teraz ten kryzys....chyba....
właściwie zasnęła dzisiaj po jakiś 30 minutach...więc pytanie czy to kryzys...
-
zapomniałam dopisać, że u nas kryzys dotyczył tylko drzemek popołudniowych. W nocy nie pamiętam, może kilka razy miała ciężkie zaśnięcie...dziś troszkę dłużej się męczyła, ale wprowadzam zmiany i to one ją wybijają z rytmu.
-
Ja pierdziu bujanie....... mi ręce wysiadają jak wieczorem trzymam Pati do odbicia przez chwilę (niecałe 9kg), a co dopiero jakbym miała nosić i bujać...... czym prędzej bym odzwyczaiła, bo to idzie się wykończyć...Nic tylko konsekwentnie odkładać do łóżeczka...
-
tak tak... to się tak łatwo mówi :P ile można krzyku i płaczu dziecka słuchać, wogóle wieczorem ::) ::)
-
można...
trzeba tylko zamknąć drzwi od jego pokoju...
to skutecznie redukuje ilość decybeli...
-
Nie ma letko, ale kilka wieczorów się i nocek się przemęczysz i szlusss.... a z bujaniem będziesz się bujać i bujać ;)
-
lila moje dziecko nie ma swojego pokoju...
dlatego jest ciężko słuchać beczenia, jak siedzimy w tym samym pomieszczeniu co "syrena" i próbujemy "odpocząć" razem na kanapie wieczorem, po prostu siedzimy, bo tv nie da się oglądać...
-
rozumiem...
moja już 4 godzinę wyje....
-
Maks wczoraj, a właściwie dzisiaj zasnął o 0:30 ::) jestem niewyspana i załamana
-
:przytul: minie a skorzystaj z pierwszej okazji jego drzemki i sama się połóż bo do wieczora padniesz...
-
Młody właśnie drzemie, ja nie mogę bo gdzieś ktoś wierci i mi to przeszkadza, ja wogóle nie umiem w dzień spać
-
No i udało się zasnąć?
-
Gdzie tam, nie spałam... Jak się młody obudził dostał Owoce i zboża z Hippa, potem poszliśmy na spacerek, teraz szaleje z babcią
-
Wczoraj znów było kongo...
Zasnął najpierw po kąpieli i cycku, ok. 22 sie obudził i dawaj gadać, włączyłam karuzele to oglądal ją i od czasu do czasu zagadywał, w końcu sie rozryczał to mąż zrobił mu herbatke, dalam herbatke to zasnął w końcu o 0:30!!!
Rano miał pobudkę, bo musiałam iść do lekarza.
Młody waży 10,670 :o , dostał szczepionke na żółtaczke, teraz marudzi...
-
Ojojoj, dużo waży jak na swój wiek. A co na jego wagę lekarz? Chyba lepiej jak waży za dużo niż miałby mieć niedowagę.Teraz jak zacznie raczkować to może mu troche zejdzie.
-
Chyba lepiej jak waży za dużo niż miałby mieć niedowagę.
BETI nie byłabym tego taka pewna.
-
Wooow nie zła waga :o :o :o
-
ooooooo jaki chłop duży :o
-
Lekarz co wizyte mówi mi to samo, "musi go pani oszukliwać, np. dając herbate"
Ja Maksa oszukuje, ale kurcze jak jest głodny to musze mu dać cyca, nie będę go głodzić. Poza tym tłuszczyk z naturalnego pokarmu szybko mu zejdzie jak zacznie śmigać na czworaka i próbować chodzić, ja się nie martwie. Mam szczęśliwe, zdrowe, uśmiechniete dziecko ;D
PS. Wzrostowo tez jest ponad 97 centyl :P Dla dzieci, które rodzą się duże powinni zrobić inne siatki centylowe! Takie jest moje zdanie.
-
Eee kochana jak on na cycku jest i teraz je pomału nowości to się nie martw., najwyżej nie dawaj często słodkich kaszek a np. Kaszkę kukurydzianą czy ryżową z owocami mrożonymi rozgniecionymi... inaczej by było jakbyć go sztucznym mlekiem tylko karmiła (wtedy można przekarmić). Wzrostowo też jak widać duży chłopak także widocznie tyle potrzebuje....
Mój mąż był odchudzany jak był mały, ale on był na sztucznym tylko.. potem mama miała z nim ogromne problemy z jedzeniem a teraz ma 180cm i wazy 69kg i jest szczuplaczkiem.... więc jak widzisz, taka Twojego synusia natura i jak jest głodny to nie oszukuj herbatką, bo to nic dobrego nie przyniesie a tylko będziesz miała rozdraznione dzieciątko w domu.
-
To prawda co piszesz
Dlatego lekarzowi przytakuje, a i tak w domu robie to co mi intuicja moja podpowiada. Sama wiem, co jest dla mojego dziecka dobre. Lekarz który widzi go co 6 tygodni może mi tylko teorią i wiedzą "zabłysnąć", a to ja znam bardziej potrzeby Maksa i wiem jak z nim postepować... Waga do wzrostu nie jest aż tak przerażająca, bo mlody ma jakieś 77cm. Jest po prostu dużym dzieckiem.
I nie ma mowy o przekarmieniu, czasem odmawiam mu cycka jak za szybko po poprzednim posiłku chce, kontroluje godziny między posiłkami i jak się da, staram się wydłużac czas chociaż o pół godz. np.
Ale przy tym nie katuję siebie małego marudzeniem, jak jest głodny i się dobitnie domaga jedzenia to je dostaje. W końcu caly czas rośnie i się rozwija, więc jest mu pokarm potrzebny, tym bardziej,że jest bardzo ruchliwm dzieckiem, cały czas ręce, nogi i pupa w ruchu ;D
-
Słuchajcie mam problem z mężem... pracuje - ok, stara się zarobić,żeby nam nic nie brakowało - ok, ale mało się Maksem zajmuje.
Jak wróci z pracy dobra ma prawo odpocząć (cały dzień prawie za kierownicą), jeść, ale potem bierze laptopa i ciagle przy nim grzebie, albo w necie... jak mały leży obok na kanapie albo na leżaczku to czasem zagada do niego, jak idziemy na spacer to dumnie wózek prowadzi. Ale jak kiedyś poprosiłam,ze moze by Maksa przewinął lub wykąpał, to mówi,ze nie, bo mi to szybciej pójdzie. A jak mu tłumacze,ze mi nie chodzi o to czy szybko czy nie, tylko to będzie dla mnie pomoc, nawiaze relacje z synem, to on na to,że jak bedzie musiał to go przewinie i wykąpie ( w sensie jakby mnie akurat w domu nie było i on byłby z Maksem sam). Kuźwa nie kumam czegoś takiego. Tłumaczyłam mu nawet,ze jak go xle przewinie i sie mały przesika czy coś, to trudno, nie bede mu robić uwag, tylko przebiore dziecko, ale on swoje. Nie wiem czy sie boi czy co???
Dzis to mnie wku...wił, bo mały marudził przed kąpielą, krzyczał płakal, niczym nie dałam rady go zająć, a tatus siedział sobie obok z laptopem, bo on musi gry oddać kuzynowi i musi je poinstalowac ::) noz ku...a myślałam,ze nie wyrobie!! 10 min. by go nie zbawiło wziąć małego i z nim pochodzić po domu... teściowa Maksa wziela, a mąż wzruszył ramionami i grał dalej!!! Nie odezwałam się do niego slowem od tamtej chwili.
Jak u was jest??? Tatusiowie zajmują sie maluchami??? Jak to wygląda??? I jak mu wytłumaczyć zeby sie dzieciem zająl i mi pomógł troche wiecej???
-
agusia, sorry, że to powiem, ale to Twoja wina. Nie wiem jak u innych, ale my z M przed narodzinami duuzo gadalismy o podziale obowiązków, jak to będzie, kto przejmuje kąpiel itp. Wiadomo, że nie jest ciągle super, czasami muszę M upomnieć. Jak wraca z pracy też jest zmęczony, ale kładzie się z małą na podłodze i się z nią bawi. Kolacja i kąpiel należą do niego, pieluchy też... Ja wstaje w nocy no i cały dzień (oprócz szkoły) jestem z nią. W weekendy dzielimy się obowiązkami, nie tylko przy małej, ale domowymi tez.
Acha, rada. Zostaw go któregoś wieczora i wyjdź. Chociaż na pół godziny, niech zobaczy, ze nie leżysz cały dzień na kanapie i nie malujesz pazurów.
-
To,ze ja nie leże cały dzień to on wie.
Mój mąż wychowywał się bez ojca, może dlatego za bardzo nie wie co i jak?
Moze troche zbyt dramatycznie wyszedł mój opis..
No ale chciałabym,zeby robił troche wiecej,już nie koniecznie dla mnie, ale dla siebie i Maksa, zeby zbudował relacje z synem...
Bo przecież dziecko wychowuje się od pierwszych dni... na razie ja go wychowuje, a tata jest do śmiania sie, spacerku czy pochodzenia po domu, bo mama je albo prasuje czy coś tam robi...
-
:o :o :o
przepraszam ale postępowanie Twojego męża i ojca Waszego dziecka jest....przerażające
brak mi słów....ehhhh
nie szukaj powodu takiego zachowania w tym, że wychowywał sie bez ojca...mój P również...
jednak...
gdy wraca z pracy dziecko należy do niego...ja nie robię już przy Adulku NIC...(+kapiel) to są zaledwie 4 godz dopóki Adi nie zaśnie...mało tego, często zamykają się w pokoiku Młodego i tylko słychać piski, śmiechy, śpiew P ::) oboje zadowoleni i ja również ;D
gdy w nocy mały płacze to zanim ja zajarzę to P już jest w pokoju przy nim...i jeśli jest godzina karmienia to mi go przynosi a jeśli nie to go uspakaja...no chyba że zaczyna sie histeria to działamy razem ;)
U nas nawet nie było ustalania tego...po prostu...każdy jest tak samo odpowiedzialny i ma świadomość obowiązków, bo dziecko jest NASZE a nie tylko moje czy jego...
I wiesz co...widać tego efekty...Młody na sam widok taty wracającego z pracy aż się trzęsie i piszczy...wyciąga rączki do niego i wie że teraz ma czas na bycie z tatą...zrobił się z tego rytułał
Zauważyliśmy wręcz że Adik całkiem inaczej bawi się ze mną i inaczej z P...Z mamunia robi tany tany a z tatą w pszczółka ub samolocik..i jak ja kiedyś spróbowałam się z nim bawić w pszczółkę to się na mnie dziwnie patrzył ;D
szkoda mi Twojego męża...bo tak wiele traci...
postaraj się wbić mu do głowy, że on musi Ci pomagać, że się nie godzisz na taką sytuację...
komputer owszem ale gdy mały pójdzie spać...
podziwiam Cię, ja bym chyba nie dała radę psychicznie i fizycznie ::)
-
oj nie mam słów, z Waneską byłam samotną matką i to wszystko wiedziałam że będzie tylko na mojej głowie, poznaliśmy się z Łukaszem postanowiliśmy wziaść
ślub i odrazu od kąd się poznali z Waneską natychmiast zaczął się kontakt między nimi po jakimś czasie mimo że nie była jego córką zajmował się nią po pracy itp...
teraz jak jest jeszcze Lili ma czas na nie dwie no wiadomo nie zawsze tyle samo, nie raz jest bardziej padnięty ale i kąpie np wczoraj po jednym mieliśmy on Lili
ja Wan i nie kapuje facetów, takich którzy tracą chwile tak ważne i nie powtarzalne ze swoim rodzonym dzieckiem...bo Łukasz teraz widząc jak jest z maluszkiem
mówi mi że podziwia mnie ze dałam rade sama...musicie o tym pogadać...
-
Zaneta u mnie to samo....dokładnie tak jak piszesz...
Agusia co Ci radzić...chyba tylko rozmowa pomoże...
jak nie to rozwal mu coś na głowie, wazonik jakiś...inny duperel... ;D ;D
inny pomysł to szybki powrót do pracy, wtedy Ty też będziesz po południu zmęczona...
-
Mój mąż też wychowywał się bez ojca...najpierw pływał, a później go zostawił i teraz nie ma go wśród nas. Wg mnie to dało nauczkę Michałowi jaki ma nie być. Każdą chwilę spędza z Małą, nawet jak lezy na kanapie i nie chce mu się d... ruszyć to Mała siedzi przy nim i jest szał ciał. Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że on tak będzie potrafił, bo nigdy za małymi dziećmi nie przepadał. Ale od pierwszych dni ją kąpie (ja ją kąpałam może 4 razy przez ponad 11m-cy), to on mi mówił kiedy Mała płacze z głodu, a kiedy z bólu. I choć żadnej książki specjalist. nie przeczytał miał czasami większą wiedzę ode mnie. Nie było od początku kolorowo, M. wdrożył się na maksa jak Mała miała ok 4 m-ce i zaczęła poznawać, uśmiechać się. Odkąd raczkuje, M wchodząc do domu jest witany przez nią z dzikim piskiem. To pewnie też go podbudowuje jako ojca. Nie wyobrażam sobie, że ona do niego podbiega, a on ją odsuwa, bo jest zmęczony.
-
Agusia - dziewczyny dużo i madrze napisały
Moze troche zbyt dramatycznie wyszedł mój opis..
a ja myslę, że nie, że tak jak napisałaś to tak jest
piszę tak bo u nas był czas, że było podobnie (choć kąpiel zawsze była maćka obowiązkiem)
im dzieć starszy tym więcej ojciec może sie nim zajmować
na początku nie było różowo bo mały płakał u macka na rękach
ale ja cały czas mu mówiłam, ze musi budowac relację z dzieckiem
teraz jak wraca z pracy bawi się z dzieckiem, przewija, w soboty wszystkie koopy sa jego ;-)
ale nie powiem kosztowało mnie to troche pracy
aaa i M też nie miał dobrego wzroca ojca w domu :(
-
no będę musiała z nim pogadac, tylko gdzie i kiedy? chyba bedziemy musieli wyjsc gdzies bez małego, bo w domu można by przy małym w sumie, ale teściowa obok w pokoju, a po co ma słuchać? to w końcu sprawa miedzy nami...
to też nie jest konfortowa sytuacja, mieszkac z tesciową, ona jest bardzo w porzadku, ale są momenty kiedy wolałabym żebyśmy byli sami z małym, np jak on śpi,zeby go samego zostawic w pokoju i w drugim posiedziec pogadac, tak sie nie da bo w drugim mieszka tesciowa...
chyba przez tą pogode na marudzenie mnie bierze
z miłych rzeczy: Maks umie gryźć chrupki ;D ;D
-
Aga, to zostawcie dziecko teściowej i wyjdźcie gdzieś pogadać
wierzę, że się uda
a przy okzaji zacznij bardziej angażowac męża np. w dziesiejszą wieczorną kąpiel
małymi kroczkami a zobaczysz, ze bez gadania bedzie zmieniał peiluchy ;-)
-
a jeśli rozmowa nie pomoże zostaw tatę z Maksiem przynajmniej na 2 godz i niech się wykaże w roli ojca...
trzymam kciuki abyście rozwiązali ta sytuację :-*
-
no dobrze dziewczyny mówią, powoli i się uda dojść do czegoś :) trzymam kciuki a z teściową nawet złotą nie zazdraszczam mieszkać, nie dałam bym rady
-
czasem trzeba rzucić na głęboką wodę...
zostawić na kilka godzin i niech sobie radzi...i gwarantuję, że sobie poradzi
-
tak zostawić go z malym... musiałabym przy okazji teściowa z domu na ten czas też wygonić... bo jakby została w domu, to by ona Maksa wzieła i sie z nim bawiła :)
no nic trzeba jeszcze w tym starym roku tatusiowi do d..py nakopać ;D nie ma innej rady...
-
no to z teściowa na zakupki babskie iść ;)
-
mały wstrząsik dla męża...przyda się...
i w strarym roku, żebyś w nowym juz miała problem na prostej...
Aga weź idź z tesciową na zakupy....wtedy mąż zostanie sam z synem.... ;D ;D ;D
Sandrunia mnie uprzedziła...
-
Aga, a nie możesz powiedzieć teściowej, że jest jak jest i chcesz męża bardziej zaangażować w wychowanie dziecka?? Jak nie zrozumie aluzji i będzie męża wyręczać z obowiązków to tak będzie, on zawsze machnie ręką, bo mama zrobi to za niego, albo ty...
Powodzenia.
-
Witam
Mąż dostał "kopa" i się poprawił, pomaga mi wieczorami nosić małego jak ma jazdy.
Dziś były takie nocne manewry,ze myślalam,ze wyjde z domu... ::)
Młody zasnął o 20:30 przy cycku po kąpieli, pospał 2 godziny, po czym obudził się z płaczem "jestem glodny" dostał trochę cyca, prawie zasnał, ale jak go położylam do łóżeczka to oczy szeroko sie otworzyły i zaczął gadac.
Polożyłam się do łóżka pogasiłam światła i tv i czekałam aż młody skończy...taak...on w najlepsze sobie gaworzył i pokrzykiwał... w końcu zaniepokoilo mnie trzeszczenie szczebelków... wstaję...patrze, a mlody z "bananem" na twarzy leży w poprzek lózeczka z nogami do góry ::) ;D
Poprawiłam go, włożylam smoka, przykryłam, położylam sie znów do lózka i czekam...a ten chwile cicho i potem znów gadanie i pokrzykiwanie...w końcu zacząl się tak kręcic i wiercić,że wylądował na brzuchu i w końcu tak sie zmęczyl,że na brzuchu zasnał ::)
Po jakiś dwóch godzinach natura złośliwa mnie obudzila i musiałam wstać do łazienki, jak wrociłam Maks troszkę stękał, położyłam go na boczek i spal tak do 8. Mój mały wariat.
-
Jeszcze chwila i półrocze nam minie..
Wczoraj znów były nocne manewry...już nie wiem co z tym małym manewrowiczem zrobić...???
-
może zębisko się pcha i stąd niepokój...
a może po prostu lubi sobie do księżyca pogadać...
-
on chyba trenuje niespanie do północy na sylwestra??? bo już nie wiem jak to tłumaczyc, ząb to jeszcze chyba nie, bo generalnie jest spokojny, poprostu obudzi się i sobie gada :D
-
Witam :hello:
Maksio ma pół roczku !!!
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
A tu dla cioć prawie półroczny Maksio:
(http://img201.imageshack.us/img201/1570/maksoz8.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img72.imageshack.us/img72/3064/maks2oa8.jpg) (http://imageshack.us)
-
pół roku minęło jak jeden dzień.... ;D ;D ;D
ale Ty masz kawał chłopa w domu...
-
No śliczny synio :) buziaki dla półrocznego Maksia :-* :-* :-*
-
Dziękujemy za miłe slówka i buziaczki :)
-
Święta te na świecie całym,
niosą miłość, dużym, małym.
Niech więc cząstka tej miłości,
i u WAS też zagości.
Spokojnych, zdrowych,
wypełnionych ciepłem Świąt Bożego Narodzenia
-
(http://images33.fotosik.pl/429/78f7aeebc7968b07.jpg)
-
Hehe taki łysol jak moja Patrycja :)
Słodkości :)
-
Witam w Nowym Roku :D
Z nowości Maksiowych:
* wreszcie wieczorami idzie spać bez manewrów, po prostu zaczęliśmy kłaść go później i to okazało się strzalem w 10
* Maksio ma już coraz bardziej chwytliwe rączki, umie kręcić rączką w nadgarstku, paluszkami tak śmiesznie trąca kręcące się kuleczki w zabawkach, nabiera sprawności
* praktycznie wogóle już nie ulewa
* nową zabawą jest rzucanie grzechotek na podłogę i krzyczenie,zeby ktoś podniósł, po czym znów rzucanie na podłogę :)
To chyba tyle, no komunikuje się też troche inaczej z nami niż wcześniej, woła nas swoim "EE" jak chce żeby zwrócić na niego uwagę.
I uwielbia bajki na mini mini:D
Nowy roczek Maksiu przywitał z nami, mimo,że był zmęczony oglądał z okna fajerwerki z otwartą buzią. Słodki widok.:)
-
Maksiu pod choinką
(http://img218.imageshack.us/img218/9279/dsc01477ro1.jpg) (http://imageshack.us)
Tu wygląda jakby go ktoś przyłapał na brojeniu ;D
(http://img220.imageshack.us/img220/129/dsc01519sa2.jpg) (http://imageshack.us)
Cudowny uśmiech mojego synia :-*
(http://img383.imageshack.us/img383/6566/dsc01535vw1.jpg) (http://imageshack.us)
Jeszcze jedna fotka, jak Maksiu próbuje ściągnąć firany z okna :)
(http://img220.imageshack.us/img220/8378/dsc01572jp6.jpg) (http://imageshack.us)
-
Śliczny Maksio :D
no i masz co dzwigać...oj masz ;)
-
kawał chłopa...nie ma co....
jaki on ma rozmiar ciuszków???
-
lila... 80 ::)
-
ooooooo to tak jak mój adulek ;D
-
fiuuu fiuuuu
-
No masakra z tym rozmiarem.
Ja się śmieję, że Maks nosilby odpowiedni rozmiar do wieku jakby sie urodził wtedy kiedy za pierwszy razem chciał ;D
A tak, żeśmy go powstrzymali i się upasł w mamy brzuszku :P
-
Zalega mi w kuchni kleik kukurydziany, czy moge go dać małemu z wodą zamiast mleka?
Dodać do niego jakieś owoce?? Czy do gotowego dania jakiegoś dodawać??
-
U mnie jak zawsze cisza.... :-\
Maksio dzisiejszą noc przespał calutką od 21:30 do 9:30 (z przerwą na jedzonko o 5:30).
To pierwsza cała przespana nocka. Mam nadzieję,że będzie takich więcej :)
Walczymy 4 dzień z zapchanym noskiem, aplikuję Maksowi roztwór wody morskiej w sprayu i gruchą wyciągam wszystko co mu się tam poluzuje. Jest już lepiej niż dwa dni temu, w nocy w ogóle nie słyszałam już żeby mu charczało w nosku, także idzie ku lepszemu.
Dwa dni nie byliśmy na dworze, strasznie zimno (nawet -18), dziś w sumie cieplej, ale za to wiatr mnie powstrzymał przed spacerem.
W sumie gdyby nie katar to chociaż na pół godz. bym wyszła, ale ja też trochę smarkata to lepiej posiedzieć w domku.
Jutro wyjdziemy, bo ja muszę iść do UP na podpis, także przy okazji mały spacerek będzie.
Ciepło się opatulimy i jazda :)
Ostatnio odnoszę dziwne wrażenie,że mam jakby mniej pokarmu, w sumie Maksowi wystarcza jak zje z jednej piersi, ale ja mam wrażenie mimo wszystko,ze mleka jest mniej. W ruch poszła dziś zapomniana herbatka dla karmiących, mozę to coś wspomoże, bo Karmi tak czy tak pijam praktycznie codziennie wieczorem :)
Hm a może to wina activii, bo od kilku dni zajadam? Sama nie wiem.
-
Aguś ja jestem stałą podczytywaczką ;)
gratuluje przespanej nocki, ostatnio też szczęśliwie mogę się wysypiać :D od razu człowiek inaczej funkcjonuje w dzień...
życzę zdrówka Maksiowi :-*
a z mlekiem...no cóż u mnie już powoli źródełko też wysycha :'(
u ciebie może to tylko przejściowe ???
-
Słodki jest i ten uśmiech a nosić to masz co :D oh jak ja bym się napiła Karmi a coś braki są w PL sklepie ;(
-
Znów u mnie cisza od kilku dni...
Sandrunia mam co nosić, mam.
Każda wizyta u pediatry i ważenie przyprawia mnie o dreszcze.
Z mlekiem jako tako, małemu chyba wystarcza.
Dostaje też herbatki i wiadomo - obiadki ze słoiczków.
-
Ależ kawał chłopa, gdybym nie znała daty urodzin to bym powiedziała, że to roczniak jest! Uśmiech ma fantastyczny. I do mojej Łucji pasuje jak nic, bo też jest z tych dużych ;D ;D ;D
-
Witam :)
U nas zaszły spore zmiany, bo Maksiu dostaje obiadki gotowane przez mamusię ;D
Póki co zajada ze smakiem.
Byliśmy dziś u pediatry na kontroli, mlody przytył jedyne 430g,
co niezmiernie mnie cieszy, bo zaczyna wracać bliżej 97 centyla ;D
Wzrostem jest dalej ponad norme, cóż jak to lekarz dziś powiedział
jego imię pasuje do niego idealnie. ;D
Moje podejrzenie co do pokarmu na razie się potwierdzają, jest go mniej,
w ciągu dnia oprócz obiadków, deserków i herbatki Maks 3 lub 4 razy tylko pociągnie cyca,
generalnie do drzemki w domu potrzebuje do cyca sie przytulić, rano i wieczorem przed zaśnieciem,
no i czasem po południu. Chyba będę pomału kończyć karierę matki karmiacej...
Zastanawiam się skoro tak sie sprawy z karmieniem mają to czy może wprowadzic mu raz dziennie
zamiast cyca mleko modyfikowane, zeby sie przyzwyczajał do jego smaku??
Co wy o tym myslicie??
-
Widzę, że nie tylko moi synkowie są tacy duzi, że nie mieszczą się w siatkach centylowych.
Dobrze, że Maksiowi zasmakowały obiadki. A z mlekiem możesz próbować.
-
martulka ja pochodze z Gdyni, więc to chyba jakieś nadmorskie fluidki z tym wzrostem hehehe ;D
Młody dziś w nocy co dwie godziny sie budził na cyca, chyba jak zawsze chce rozkrecic mi laktacje.
Zobaczymy jaki bedzie tego efekt.
Po cycu o 6:30 spał do 10, na razie nie wyglada na głodnego, jak będzie chciał jeść, to mu zrobię kaszke
mleczno-ryżową z malinami. Kupiłam wczoraj taką 1 porcję, na próbę. Pamiętam,że moja siostra ją lubiła,
może małemu też zasmakuje.
Znów dzis mgła na dworze, poczekam chyba tak gdzieś do 13 z wyjsciem na dwor, Maksiu sobie jeszcze
wtedy obejrzy swojego ulubionego misia na mini mini.
-
hej
Maks to duży chłopaczek i rośnie :D - to najważniejsze
trzymajcie się mocno - pozdrowionka
-
agusia1213 to pewnie ten jod ;D
-
no musi być, musi ;D
Byliśmy na spacerku od 12:30 do 14:00,
po powrocie Maksiu zjadł zupkę z buraczkiem (mojej roboty oczywiście).
Pobawił się z tatą i teraz druga drzemka od 18:15...
W czasie spaceru godzinę pospał, zobaczymy ile teraz.
Ja muszę mężowi faktury pospisywać, także na razie zmykam.
-
hej hej
co u was słychać?
piątkowe pozdrowionka dla Was :-*
-
Witaj Mimi ;D
U nas pomału do przodu leci :D
Maksiu nauczył się pokazywać "pa pa" rączką,
próbuje mówić lampa (wychodzi mu "mmpammpa"),
udało mu się kilka razy tata powiedzieć.
Rośnie, śmieje się marszcząc nosek,
namiętnie sciąga skarpetki z nóżek i ciaga sie za rajstopki.
Zajada kaszki z usmiechem.
A mamusia dostała @ wczoraj i jest nieszczęśliwa... a było tak pięknie ::)
Trzeba znów przyzwyczaić się do podpasek itp. Do wzdęć i bólów brzucha.. bleeh :-\
-
A może nie będzie już bólów brzucha? Ja np po porodzie nie wiem co to takiego ból menstruacyjny ;) Pozdrawiam i ślę całuski dla małego :-* :-*
-
Ja też dużą różnicę miałam po pierwszym porodzie z bólami menstruacyjnymi, przed umierałam dzień-dwa wycięte z życiorysu a teraz to się okaże po drugim dziecku :D może jeszcze lepiej :D
-
Bole menstruacyjne mam, ale zdecydowanie znośniejsze jak przed ciążą, szkoda tylko,że intensywność krawienie i długość (dni) są bez zmian :(
A Maksiulek coraz bardziej gadatliwy jest i proboje wreszcie pełzać.
A mamusia zaczyna dziś kurs na prawo jazdy :skacza:
-
Brawa dla pełzaka i gaduły :D
A za mamusię trzymamy kciuki :ok:
-
ach ten pelzak to taki mega-leniwy :)
Wczoraj Maksiu był u moich rodziców na kilka godzinek, bo z mężem poszlam na randkę z okazji 3 rocznicy naszego pierwszego spotkania.
Bylismy na kawce w knajpce w Gdyni, w tej gdzie się umowilismy ten pierwszy raz :)
I potem w kinie. Polecam wam bardzo nowa komedie Saramonowicza i Koneckiego "Idealny facet dla mojej dziewczyny", kolesie mają glowy do komedii jak nikt. Uśmiałam się do łez, odpoczęłam od malego kilka godzin i z mężem moglismy być sam na sam wreszcie.
A Maksiu był u babci bardzo grzeczny, ładnie się bawił, ładnie jadł i nie płakał za nami. Ale tęsknil troszke, bo jak po niego przyszlismy to rączki wyciągał i się przytulal do nas. Teraz planujemy kolejny wypad 20.02 na koncercik, też do Gdyni. Trochę sie obawiam bo to będzie w godz. nocnych, ale moja mama raczej da radę z Maksem, ja mam do niej 1000% zaufanie. Już się doczekać nie mogę.
A co do prawa jazdy, to pierwsze spotkanie było czysto organizacyjne, dostaliśmy podręczniki. Trochę już sobie czytam, a spotkanie i wykład w czwartek. Ach wszystko fajnie się układa. Oby tak dalej.
-
A kiedy wybieracie się do Gdyni na spotkanie z nami ??? ;D
-
Noo i tak powinno być :)
A na jaki koncercik w tej Gdyni?
-
martulka jak tylko będzie więcej slońca, bardzo chętnie :)
Elcik w Contrast Cafe gra zespół Back Up, takie rockowe covery grają, same znane kawałki, są rewelacyjni.
-
Witam po długiej przerwie.
Mam mało czasu na forum przez ten kurs na prawko.
Z teorii jestem na półmetku, jeszcze 5 spotkań,
a potem ruszam na miasto straszyć pieszych ;D haha
Maks rozłaki ze mną znosi bardzo dobrze, zwykle w czasie mojej nieobecności jest z tatą.
Coraz lepiej gada - tata, baba, pfa-pfa (to niby lampa) i nareszcie mama :D
Je też ładnie gotowane przeze mnie obiadki. Wzięłam sie na sposób i nie blenduje tylko
gniote praską do ziemniaków wszystko i są dzięki temu grudki i kawałki do żucia.
Martwi mnie tylko,że młody często znow budzi sie w nocy na cyca.
Dziś w nocy co dwie godziny sie domagał. Chyba nie najada sie wieczorem z dwoch cycow,
albo ma potrzebe bliskosci ze mną skoro mu czesto teraz znikam na 2-3 godz.
Sama nie wiem, ale męczy mnie to częste wstawanie w nocy, chyba już za duży jest na to.
Zastanawiam się co z tym zrobić, zbyt drastycznie nie chce go traktować, bo mogłby to mocno przeżyć.
-
A tu dla was kilka nowych fotek Maksia :)
(http://img90.imageshack.us/img90/5952/dsc01662vx4.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img4.imageshack.us/img4/8475/dsc01668xr3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img90.imageshack.us/img90/5606/dsc01690ur9.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img5.imageshack.us/img5/6088/dsc01694tw8.jpg) (http://imageshack.us)
Sorki moderatorki za rozmiar pierwszego zdjęcia ;D
-
Ale ten Twoj synuś juz duzy i taki "dorosły"wyglada,kurs na prawko robisz ja dokladnie rok temu byłam na tym etapie:)Zaraz koniec teorii a jazda to dopiero zleci:)
-
jazdy to ja się już doczekać nie mogę
uwielbiam jeździć autem ;D
mam nadzieję,że uda mi się zdać za pierwszym razem prawko
-
duży z niego chłopak...
i masz moje ulubione krzesełko ikeowe ;D ;D
-
krzeselko jest na prawde super
Maks lubi w nim siedzieć przy jedzeniu
-
Ale MAksio urósł... śłiczny chłopak z niego!!!
-
Dziś skończylismy
8 miesięcy !!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Witam
U nas cisza jak zawsze... :-\
Maksiu nadrabia ostatnio swoje "braki rozwojowe"
Podnosi się na rączkach leżąc na brzuchu, jak siedzi w łózeczku
to próbuje wstawać łapiąc się szczebelek.
Generalnie jego ruchliwość i ilość akrobacji w ostatnim
czasie zwiększyła się baardzo. Nas to cieszy niezmiernie, ale
musimy też go bardziej pilnować, bo nawet na rozłożonej
kanapie potrafi tak fikać,że znajduje się na jej brzegu prawie.
Nie można go już spuścić z oka nawet na chwile.
W łóżeczku też sobie fika coraz pewniej, na początku jak go
sadzalam przed "światem odkryć" to musialam postawić obok poduchę,
bo przewracał się na bok, a teraz wywali poduchę na bok i pełza
po całym lózeczku.
Nawet w nocy potrafi się obrocić o 180 stopni. ;D
A gada od otwarcia oczu do ich zamkniecia heheh
tylko słychać, tata, ti (tak na psa mówi naszego - Tofika), mama, mamu,
baba, brrum, łama, mpffa, papa itp.
Bylismy na kontroli u pediatry w środę i okazuje się,
że Maksio waży już 12 kg :o
Wczoraj bylismy na północnym krańcu naszego kraju, wycieczka super,
pięknie świeciło sloneczko... za chwilę może wrzucę kilka fotek z Cypla.
-
A kiedy znowu odwiedzicie Gdynię? Robi się coraz cieplej to może umówimy się na spacer po Bulwarze?
-
Tak tak do dobra pomysła jest :)
-
No muszę to z małżem omowić, pomysł jest super.
W ktoryś weekend marca moze jak bedzie piękne sloneczko ;D
-
Teraz to już będzie coraz bardziej ruchliwy ;D Niektórym dzieciaczkom nawet waga spada jak już zaczną chodzić ;) A tak przy okazji to masz co nosić ;D 12 kilo czystego złota :D
-
O faktycznie masz co nosić :D
-
na szczęście moje ręce przyzwyczaiły sie do tego cieżaru, mam małą domową siłownie ;D
piękna pogoda dzis u nas za chwile po obiadku ubieramy sie i młody bedzie dłuugo spacerował,
bo ze mną i potem z babcią, a mamusia na pierwszą jazdę śmiga ;D
A teraz obiecane fotki Helskiego Cypla
Maksiu
(http://img159.imageshack.us/img159/3613/maksnacyplu.jpg) (http://img159.imageshack.us/my.php?image=maksnacyplu.jpg)
Mamusia :)
(http://img159.imageshack.us/img159/6932/mamusianacyplu.jpg) (http://img159.imageshack.us/my.php?image=mamusianacyplu.jpg)
Pięknie tam... wrócimy tam latem:)
(http://img129.imageshack.us/img129/9821/dsc01733.jpg) (http://img129.imageshack.us/my.php?image=dsc01733.jpg)
A tak wygląda Maks jak zobaczy ulubioną bajkę:
(http://img4.imageshack.us/img4/2329/dsc01751mic.jpg) (http://img4.imageshack.us/my.php?image=dsc01751mic.jpg)
-
12kg to już konkretna waga ;D
fajny spacerek mieliście, te widoki..
ja też chce nad morze :blagam:
-
widoczki na prawde są tam super,
gdyby tak jeszcze odremontowali budynki, które tam stoją
byłoby jeszcze lepiej :)
-
No i jestem po pierwszej jeździe :P
Mam zadatki na Kubice ;D tak instruktor powiedział.
Fajnie było chwila manewrów na placyku i jazda na miasto :D
A Maksiu w tym czasie podróżowal swoim bolidem z babcią.
Teraz zajada chrupeczki, a mamusia pije kawkę.
-
A tu znów nikogo... mimo fotek i nowinek
Zapomniałam napisać,że Maksiu już staje na nóżki
chwytając się szczebelek w łózeczku i robi to
z uporem maniaka ::) :D
Hehe a pediatra mówił,żeby Maks jak najpóźniej
na nogi startował, no... i weź tu dziecko powstrzymaj :P ;D
-
Jak to nikogo, a ja ???
Super, że jazda ci się podoba. Niech Kubica drży bo go wygryziesz z F1 ;D
Fotki z Helu super. Latem wygląda tam gorzej, bo wszędzie pełno ludzi.
-
No tak Martuś przepraszam :oops: widzę,że mnie odwiedzasz:)
Mało osób mnie tu zna i pewnie dlatego tak cieńko u mnie w wątku,
a ja nie lubie i nie mam kiedy siedzieć i pisać w innych wątkach,
chociaż większość podczytuję regularnie ;)
-
Ja też czytam, tylko często nie wiem co napisać bo doświadczenia mi jeszcze brak ;D
Lubię czytać co u Was słychać, wiec pisz i się nie łam :uscisk:
-
agusia1213 eeehhh że nas tu nie ma... :P
piątkowe :-*
-
Ja też zaglądam :)
-
ja też podczytuje co u Maksia :)
-
O jak miło :D
Maksio wczoraj był u babci w pracy (u mojej mamy), siedział w banku za biurkiem ;D
Mały prezes heheh
Staje na nogi jak szalony, kula się na kanapie we wszystkich kierunkach pokrzykując sobie przy tym ;D
Nie do się tego opisać. Uwielbia robić noski noski, idzie rak itp. zabawy.
W nocy ostatnio budzi się tylko raz, dostaje herbatkę i poprzytula sie do mnie i zasypia.
Na noc dostaje mleko bebiko2 na smaczny sen.
Z moich cyców juz ledwo co kapie, właściwie raz dziennie (rano lub po południu)dostaje i raz w nocy lub wieczorem przed mleczkiem.
Ale to są już śladowe ilości, więc przestałam już być karmiąca :D I dobrze, czas usamodzielniać mojego małego księcia.
-
czyli u Was też pożegnanie z cycem...
podobnie jak u nas
Kiedy wróciłam do pracy, to czasem po południu zapominałam o karmieniu, najczęściej coś pisałam, szukałam w necie itp..
i tak jakoś poszło
ale Ewcia nadal lubi się do cyca przytulić, nawet jak już nie leci to i tak ciumka...ciumka i patrzy mi w oczy...i dobrze nam tak ;D ;D
-
ja też podczytuje, ale nie zawsze mam czas i wene, żeby cosik napisać
pożegnanie z cycusiem u nas odbędzie się chyba dopiero w wakacje, jak nie bede musiała do pracy wstawać...
Mała cyca kocha, no i mi tak wygodnie, mam nadzieję, że za te 3-4 miesiące nie będzie to zbyt drastyczna zmiana dla Gabryśki...
Maksio wczoraj był u babci w pracy (u mojej mamy), siedział w banku za biurkiem
Mały prezes heheh
wow - fajnie musiał wyglądać :)
-
dosiado myślę, że to nie będzie drastyczna zmiana, bo będziesz dawać Gabrysi inne rzeczy do jedzenia w miejsce cyca.
Ja tak robiłam, jak wprowadziłam obiadki to w miejsce cysia, potem kaszke też zamiast cysia i tak jakoś poszło,że
źródełko zaczęło samo wysychać, no noc mleko z butli zaczełam dawać, bo mojego było coraz mniej i mały nie spal, tylko co
2 godziny sie budził żeby pociumkać.
Ja zresztą cieszę się,że już koniec, na początku mialam ciśnienie na karmienie, chciałam do pół roku karmić małego i mi się to udało,
jak skończył pół roku to stwierdzilam, ze juz nie musze go karmić i pomału dążyłam do zakończenia.
-
Kilka nowych fotek
tak Maksiu bawi się w łózeczku
(http://img10.imageshack.us/img10/6615/maks.jpg) (http://img10.imageshack.us/my.php?image=maks.jpg)
Zabawy na kanapie
(http://img9.imageshack.us/img9/3736/maks2.jpg) (http://img9.imageshack.us/my.php?image=maks2.jpg)
(http://img17.imageshack.us/img17/5826/maks4.jpg) (http://img17.imageshack.us/my.php?image=maks4.jpg)
Fajnie sobie postać na brzuchu taty
(http://img7.imageshack.us/img7/6295/maks3m.jpg) (http://img7.imageshack.us/my.php?image=maks3m.jpg)
Cześć cioteczki
(http://img11.imageshack.us/img11/9230/maksiu.jpg) (http://img11.imageshack.us/my.php?image=maksiu.jpg)
-
no tu jest mój Maksio ;)
a jaki poważny chłopak no no :D
-
Poproszę o konkursowego linka :D i pozdrawiam.
Czytając o osiągnięciach synka...już się cieszę ;D ;D ;D. Gratuluję samodzielnego stania.
-
Ale fajoski duży chłopczyk ;D Śliczniutki :-*
-
fajny chłopaczek!!
-
Dziękujemy ;D
Jak widać w podpisie wyżęły się kolejne ząbki :D
A to link do konkursu: http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/c0365c7c26b19948c9fef0eb9575f0de
A mamusia miała dziś drugą jazdę autem hehe zrobiłam 44km
i jeszcze troche nauki przede mną, przede wszystkim synchronizacja
przy włączaniu sie do ruchu itp. manewrach ;D
Ale pocwiczę i będę umiała, nie poddam się, muszę zdać to prawko.
-
głosik juz oddany a prawko napewno zdasz:)
-
Głosik oddany ;)
-
dziękujemy za głosiki i prosimy o jeszcze ;D
-
głosik kolejny oddany :)
-
i oddemnie rowniez
-
I jeszcze raz oddany ;D
-
pozdrowionka dla Was
15 głosik
-
O jak miło :D
Dziękujemy wszystkim za głosiki
A myśmy niedawno wstali. Młody molestuje "świat odkryć",
a ja popijając kawkę przeglądam forum,
za chwile musze dać mu kaszkę na śniadanko i chwile sie
z babcią pobawi, zanim ona do pracy pójdzie.
A my potem moze na spacer wyjdziemy...
-
To mały od razu po obudzeniu nie domaga się śniadania? Myślałam, że dzieci budzą się z głodu :D
-
aga, zrob sobie link w podpisie
tak bedzie latwiej kliknac i moze wiecej forumek zobaczy, ze walczycie w konkursie
22 glosik
-
nie umiem linku w podpisie zrobic :P
adamiewa Maksiu nie domaga się śniadania,
bo jak sie obudzi to zajmuje się zabawą.
Czasem wcześniej dostanie troche herbatki
więc ja mam czas,żeby spokojnie zrobić mu
śniadanko i sobie, a nie na wariata.
Jemu zresztą to nie szkodzi jak poczeka,
bo baardzo dobrze wygląda ;D haha
-
No tak zapomnialam, że on w tym wyższym centylu ;D
Anusia znowu potrzebna do pomocy ;D
-
haha w wyzszym to malo powiedziane,
on jest ponad centyle ;D
-
Fajnego masz synka :) Już nie mogę się doczekać jak go na żywo zobaczę :)
Ja też oddałam głosik.
-
pomoge ale moze jutro
teraz popijam pifffko z mezem ;) wiec nie pomoge :)
ale glosuje codziennie
-
30 ;D :-*
-
Dziękuję
My dziś znów wstaliśmy o 10 ;D
Teraz jak już troszkę przejrzeliśmy wąteczki,
trzeba kawkę zrobić i hmm... chyba jajecznicę :D
A dla Maksia pyszną kaszkę.
-
34 głosik
ale macie fajnie z tym wstawaniem, hihi :D :D i śniadankiem
czwartkowe :-*
-
35 i dziękuję za głosik na nas
-
Jesteśmy po śniadanku, Maksio pobawi się chwile
i pójdziemy na spacer.
Ja poczytam co u Was i powpisuje mężowi faktury
co by miał porządek w dokumentach.
No i muszę dziś poprzypominać sobie przepisy
ruchu drogowego, bo jutro jazda i instruktor
mówił,że mnie orientacyjnie przepyta :P
-
U KAHY w wątku Anusia-szczecin napisała jak zrobić link do głosowania w podpisie. Może skorzystasz, bo będzie nam łatwiej.
-
Próbowałam i mi nie wyszło :-[
A tak wogóle to dziś mam swoje święto!!!
-
a jakie?? urodzinki??
49 :)
-
w ramach przypomnienia link do konkursu:
http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/c0365c7c26b19948c9fef0eb9575f0de
50głos
-
51 głos ode mnie :)
A jakie to święto?
-
No kochana Wszytskiego Najlepszego!!!!spełnienia marzeń, pociechy z Maksia i zadowolenia z męża no i oczywiście dużej frajdy z :kierowca:
:-* :-* :-* :Daje_kwiatka:
-
(http://img.gram.pl/upl/news/20080308121518.jpg)
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SPEŁNIENIA NIESPEŁNIONEGO....i wszystkiego NAJ !!!
-
A już wiem co to za święto :)
Wszystkiego najlepszego - ćwierć wieku brzmi dumnie :D
-
Dziękuję za życzonka, nie mogłam wczoraj odpisać, bo mąż wyjeżdżał i zabrał laptopa ze sobą ::)
Ach i dziękujemy za głosiki ;D
-
sobotni głosik oddany ;D ;D ;D ;D - 61
-
Kolejny głos ode mnie :)
-
69 :-*
-
Dziękujemy, my też głosujemy na siebie i na Łucję :)
A tak wogóle witam niedzielnie ;D
Wczoraj miałam zalatany dzien troszke,
rano jazda, potem małe zakupy i przyjechali
do mnie goście w postaci mojej mamy, siostry i babci.
Była obiadek zrobiony przez mojego męża,
torcik, kawa i później coś mocniejszego ;D
Taki miły dzionek, w sumie i tak Maksiu był
w centrum uwagi, nasz skarbek. ;D
Ale tak to juz jest jak sie ma takiego fajnego syneczka. :P :D
Właśnie zastanawiamy się co dziś robic, pogoda jakaś lipna ...
-
no pogoda do d....
i nici z planowanego spaceru nad morze...ehhh >:( kocham takie weekendy :-\
-
No my jak większość ludzi pojechaliśmy po markecie połazić,
bo nie chciało nam się siedzieć w domku.
Zrobiliśmy małe zakupki. I wróciliśmy do domu.
Teraz Maksio bawi się u babci w pokoju,
a my siedzimy na kanapie jak dwa leniwce
i gapimy się w tv :P
-
hej
miłej niedzieli
77głosik
-
79 głos ode mnie
-
84 ;D
-
Witam poniedzialkowo :)
Dziś rano miałam jazdę, kurcze coraz lepiej mi to idzie,
będzie ze mnie kierowca ;D
O 13 mam wewnętrzny egzamin i w środę wyjazd do Gdyni,
to będą jaja hehe :D
Ale to wątek Maksia, więc mały był rano z babcią, większość czasu
gdy mnie nie było, spał. Jak wróciłam przywitał mnie zaspany
mały skarbek z szerokim uśmiechem, dałam mu kaszkę
i ubrałam. Teraz siedzi w łóżeczku i rozpracowuje
świat odkryć o i robi kupę ;D hehe nic dyskrecji nie ma :P
Przed 13 pakuję go w wózek i wiozę do teściowej do pracy na godzinkę,
po egzaminie go odbiorę i pospacerujemy. Potem do domku na obiadek.
-
A ha ha ;D Zdałam egzamin wewnętrzny !!! ;D ;D ;D
-
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
no to okazja do świętowania :pijaki:
-
Gratulacje ;D Nie pozostaje nic innego jak zdać "zewnętrzny" ;D :D
-
Och chciałabym za pierwszym podejściem, ale muszę się jeszcze sporo nauczyć ::
Popołudnie minęło nam spokojnie, Maksiu po 17 uciął sobie drzemkę, ja troszkę
nadrobiłam czytanie niektórych wątków :P
Teraz mój malutki już śpi, napojony mleczkiem przez tatę i ululany.
Już coraz lepsze noce mamy :D Jak się budzi to na kilka łyków herbaty
albo cysia, czasem wystarczy, że się do mnie przytuli, dotknie moich włosów
(taki fetysz ma :P hehe) i odpływa.
Miłej nocki :-* i do juterka :D
-
Gratuluję zdania egzaminu wewnętrznego :brawo:
-
no to teraz na podbój WORDu...a potem na podbój dróg...
będziesz mieć czym jeździć jak zdasz egzamin?
-
to już jakiś krok bliżej do zdanie egzaminu końcowego :D
głosowanie - 94
-
lila PORDu podbój ;D
a jeździć będę naszą krową (opel omega b kombi) :D
właśnie zajrzałam Maksowi w paszczę
i widać w miejscu drugiej jedynki białą kropkę,
pewnie się dziś przebije, więc od razu zmienię licznik haha a co ;D
-
Link do konkursu:
http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/c0365c7c26b19948c9fef0eb9575f0de
98 :-*
-
O dziękuję :D
Łucja to ma punkcików już natrzaskane :o
My jesteśmy na szarym końcu :P
-
to u Ciebie jest PORD...???
u nas jest WORD - Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego...miłe miejsce gdzie dzięki Bogu byłam tylko raz...
Opel Omega duży fakt...
już Ci zazdroszczę parkowania tyłem...
-
tak PORD - Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego
spoko, parkowanie tyłem jest proste jak budowa cepa
A wracając do Maksia, dziś na deserek zaserwowałam mu
ryż z jabłkiem i cynamonem mniam zajadał aż miło ;D
Widać ma smak po mamusi hehe będziemy razem pychotki wcinać :P
-
pewnie...ale jak dochodzi delikatny dreszczyk strachu przez zarysowaniem swoich blach tudzież sąsiada to już nie jest tak wesoło...
albo jak parkujesz a tu z boku stoi niecierliwiec, który aurat musi przejechać obok...i czeka aż mu zwolnisz drogę...
są smaczki, kótre potrafią wybić z rytmu i spokoju...
parkingi przed marketami w godzinach szczytu mają swój niepowtarzalny urok... ;D nie mówiąc już o tym, że są dupnie oznakowane i czasem człek nie wie kto ma pierwszeństwo...
Ewa dzisiaj wsunęła podobny podwieczorek...
-
taaa z parkowaniem tyłem to bywa różnie...choc mi jest łatwiej tyłem niz przodem, zwłaszcza tam gdzie nie mam za wiele miejsca...
ostatnio ledwo co wbiłam się na miejsce przy markecie, nawet się założyłam z Pawłem, że wjadę i :Najlepszy: nerwów było przy tym nie mało, oczywiście nie moich tylko Pawła i jednego pana który poganiał mnie klaksonem...a ja spokojnie na luzie wyszłam sobie jeszcze z auta co by dokładnie zmierzyc odległość ;) przetarłam lusterka mokre od deszczu uśmiechnęłam sie do pana i pięknie wjechałam ;D ;D ;D wiem wredna jestem...ale tym trąbieniem tylko sobie pan zaszkodził ;)
-
też się raz założyłam, że wjadę....wjechałam...
tyle że nikt z nas nie mógł wysiąść...
ale wjechałam... ;D ;D ;D zakład wygrany
o wysiadaniu mowy nie było...
-
Hehe :D Obie jesteście genialne ;D
Ja niestety boję się parkowania tyłem (chociaż nieźle mi to wychodzi), ponieważ mój instruktor tego nie uczył ::)
-
hehe Lila ja wysiadłam...fakt nie było lekko za to Paweł został zaklinowany ;D ;D ;D
ale jaka satysfakcja :hopsa:
-
wszystko przede mną, generalnie mi wychodzi parkowanie tyłem,
a i instruktor fajnie uczy, także poradzę sobie jakoś
Maksiu ostatnimi czasy zrobił sie tak przytulaczek,
siedzi na kolanach z zabawką, i co chwila tak śmiesznie
wtula glowę we mnie, slodki jest.
Tak samo ostatnio nastawia się buźką do mioch ust,
żeby mu dać buziaka i przymyka przy tym lekko oczy.
Fajne to jest. Ja z tego korzystam i przytulam i całuję
go, mąż też, bo potem jak Maks będzie chodzil,
to nie bedzie mial czasu na przytulanie, ciekawsze
będzie bieganie po domu heheh.
Jutro miśko zostaje z tatą, a ja od 7:3o ruszam
autem do Gdyni, poznawać plac na którym
bedzie egzamin i ścieżki, którymi egzaminatorzy każą jeździć.
Więc 6 godzin mnie nie będzie, chłopaki będą rządzić w domu ;D
-
[ url = http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/c0365c7c26b19948c9fef0eb9575f0de] [ b ][ you ] glosuj na Maksia!!![ /b ] [/url ]
Gość glosuj na Maksia!!! (http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/c0365c7c26b19948c9fef0eb9575f0de)
skopiuj wszystko bez spacji
tekst pojawi sie - [nick usera] glosuj na Maksia - mozesz wpisac co chcesz
bedziesz pewnie bedziesz musiala albo zlikwidowac ktorys licznik albo na www.tiny.pl skrocic link
sprobuj = w razie w pomoge
i juz zaglosowalam :)
aaa i ja nie mam polskich znakow w tym kompie
-
Wiedziałam, że Anusia pomoże z tym linkiem :)
-
dzieńdoberek
109
-
110 ode mnie!!!
-
118
haaaaalo Aga gdzie siepodziewasz ????
-
Cześć dziewczyny:)
Dziękuję za glosy, Anusia Tobie za pomoc, zaraz zmienię podpis.
Nie bylo mnie, bo wczoraj po tej wycieczce do Gdyni i przygodach z jazdą po mieście
bolała mnie tak głowa, że nie mogłam ani w laptopa patrzec ani w tv.
Jak mi przeszlo po malej drzemce, to maz wymyślił, że się gdzieś przejedziemy ::)
żeby w domu nie siedziec, poza tym Maks w domu mało spal, bo jakiś sąsiad
robi remont i od rana szlifierę kątowa słychać ::)
Takze maly pospał w aucie, pojeździliśmy po okolicznych lasach, mój mąż wjechał
na nieczynne lotnisko w Borsku, poszarżował (?) sobie autem. Dal mi pojeździć,
ale tylko chwile jechałam, bo miałam dość tego dnia :P
Maksiu w domu wczoraj jak wróciłam to cały czas siedział na mnie,przytulał sie
i gadał ze mną, słodziak mój, tęsknił za mamusią :Wzruszony:
Dzis od rana ma mnie tylko dla siebie.
-
120 głosów
-
Zrobiłam i wyszło :D
Tylko nie wiem jak większą czcionkę, ale już nie bede kombinować :D
-
Oddaj głosik na Maksia !!! (http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/c0365c7c26b19948c9fef0eb9575f0de)
[ b ][ size = 15pt] Oddaj głosik na Maksia !!! [/ size ] [/b]
tak wygląd środek tekstu - zamiast 15 możesz wpisac inny rozmar czcionki; no i bez spacji
-
Dziękuję ;D
-
kolejny glos ode mnie, z domu tym razem 128
-
piątkowe :-*
131
-
132
-
139 z domku
dobrej nocy
-
Dziekujemy za głosiki :D
Dzis znów od rana miałam jazdę po Gdyni :P
Jestem niewyspana :-\
Maksio od rana siedzi z babcią, byli razem na spacerku
i mały spał na nim 2 godz. i 45 min. :o :o :o szok
Ale za to jaki miał cudowny humorek jak wróciłam do domu ;D
-
kolejny glos ode mnie!!
-
156
witaj niedzielnie
Aga a po jakich okolicach w Gdyni uczysz się jeździć?
-
Ładnie to tak jeździć po "mojej" Gdyni ??? ;)
Kolejny głosik ode mnie.
-
głosuję już od rana :D na Maksia
-
martulka Gdynia też jest moja ;)
Jeździłam po Oksywiu, Pogórzu itp., Pustki, Chylonia, Centrum...
A tak wogóle witam poniedziałkowo:)
Wczoraj z racji brzydkiej pogody pojechalismy na przymorze do nowego C.H.
Całkiem fajnie. Maks w ramach 9 miesięcznicy dostał zapas kaszek, deserków, ciasteczek i chrupek ;D
-
Maksio pewnie uważa wypad za baardzo udany ;D Wcale się nie dziwię ;) :-*
-
No wiesz co po Oksywiu :o To ty pod moimi oknami jeździsz i mi nie pomachałaś ???
Tak naprawdę to mieszkałam na Oksywiu 30 lat. Teraz mieszkam na Obłużu.
-
Gdynia miasto morza, miasto marzeń!!
głosik z domciu na Maksa oddany - 164
-
martulka gdybym wiedziała gdzie mieszkasz to bym zatrąbiła i pomachała ;D
Mimi dziękujemy
Hmm... do nas dziś nikt nie zajrzał ???
"A ku ku! Jest tu kto ?? "
(http://img12.imageshack.us/img12/415/p2110196.jpg) (http://img12.imageshack.us/my.php?image=p2110196.jpg)
A mamusia miała dziś jazdę i zdecydowanie nie był to mój dzień :-[
Nawet instruktor powiedział:"Co się z Tobą dziś dzieje, przecież Ty lepiej jeździsz?"
A ja odwalałam takie maniany,że sama sie dziwię, normalnie 7 stopień rozkojarzenia ::)
Moze jutro będzie lepiej.
W ramach odstresowania się poszłam z Maksiem w miasto, dokładniej po sklepach pochodzić,
bo na dworze taka zima,że się nie dalo. W sumie dobre półtorej godz. byliśmy na dworze.
Młody właśnie śpi, tak popołudniu marudził, że nie dało się niczym mu zająć uwagi ::)
moze ta druga górna dwójka wyjdzie ???
-
To normalne na kursie, że są gorsze dni. Też nie raz tak miałam, że jeździłam jak potłuczona.
A synuś ma minkę przesłodką...chciało by się wycałować monitor
;D ;D
-
ach ja wycałowuję codziennie moją słodką, zaplutą, pyzatą buziulkę ;D
-
ja jestem i jak zwykle z kolejnym glosem na Maxia
a z kursem to tak jak lila pisze - to norma!
-
jaki słodziak :Serduszka:
-
176
zaglądamy zaglądamy :)
na jazdach to tak jest że raz ma się lepszy dzień a raz gorszy, ważne żeby zawsze się czegoś nauczyć, żeby tych godzin nie tracić
-
To następnym razem jak będziesz jechała ul. Płk.Dąbka przy Kwiatkowskiego to pięknie nam pomachaj :)
Głosik oddany na tego słodziaka ze zdjęcia.
-
Pomacham napewno :D
Jutro znów jazda, ale póki co... Maksiu przed 10 minutami zasnął, a mamusia stwierdziła, że "miło posiedzieć przy żubrze" :piwo_2:
Wasze zdrowie :pijaki:
-
Ty przy żubrze ja przy żubróweczce :drinkuje:
-
O jak miło ;D
-
I jak dziś jazda po 3mieście?
Słyszałam, że niezły paraliż był rano... nie wiem.. zostałam w domu... coś mnie dopadło... muszę wykurować i nie zarazić przy okazji mojej pyzolki.
-
wczoraj jeździłam u mnie po mieście, masakra, najszybciej dało sie 40 jechać, a za miastem 50 ::)
Ale ładnie prowadziłam, operowałam gazem, hamowałam silnikiem, rozglądałam sie itp.
Po prostu idealnie wczoraj jeździłam. Teraz mam jazdę w piątek i sobotę.
Wczoraj po południu bylismy z mężem i Maksiem u moich rodziców.
Mama prosiła,żeby jej doradzić jakie drzwi wybrać (robią remont w mieszkaniu po pradziadku i będą sie tam przeprowadzać).
Wyszło w końcu tak,że pojechaliśmy do leroy merlin i mama z naszą pomocą (w sumie bardziej pomógł mój Edi) kupiła drzwi do
pokoi, łazienki i kuchni. Zadowolona bardzo, bo liczyła wcześniej na jeden komplet 800zł, a wyszlo jej 500 zł za jeden komplet.
Śmiała sie, ze dzięki temu ma trochę kasy, żeby sobie wymarzony zlew do kuchni kupic :P hehe jakiś granitowy ???
Maksiu w sklepie gadał, krzyczał, śmiał sie do ludzi. Mieliśmy z niego ubaw po pachy. W drodze do domu tak mocno zasnął, że dopiero
jak wchodziliśmy do mieszkania i pies zaszczekał, to się obudził. Przebrałam go w pizamkę, dałam mleczko i spał ładnie do 7:20 z jedną
pobudką na herbatkę i przytulanko.
Teraz chodzi w łóżeczku bokiem wzdłuż poręczy i krzyczy sobie da da daj da, brrru brrrr, ;D
Zapomniałam napisać:
Maksiu nauczył się sam siadać
Wyczaił jak ułożyć nóżki i podpierać się rączkami, żeby z pozycji na brzuchu czy na "czterech", samemu usiąść.
Jestem taka dumna :Serduszka:
-
Brawa dla zdolniachy :brawo:
-
Troszkę poćwiczył i sam się nauczył :D Super! ;D
-
brawa dla Maksia...
ja czekam kiedy moja to wyczai
-
Wiadomość dnia:
Maksiu zaczyna raczkować ;D
-
To BRAWA dla Maksia.
Ja sie chyba nigdy nie doczekam.
-
hej hej
głosik na Maksia oddany
brawa za raczkowanie :brawo_2:
-
Brawo dla "raczka", mój głosik też dodaję - 204
-
Dziękujemy :D
Ewelina doczekasz się, jak będzie gotowy to zobaczysz, że zacznie próby.
Maks najpierw się bujał na "czterech", w końcu zaczął przestawiać rączke, a potem przesuwać kolanka,
śmiesznie jeszcze to wygląda, ale radzi sobie.
-
brawa dla raczka nieboraczka....!!!!
-
helo a co u Was?
niedzielny głosik na Maksia oddany - 216
dobrej nocy :-*
-
Poniedziałkowe buziole i 218 :-*
-
Cześć wszytskim ;D
U nas ok. Maks coraz lepiej radzi sobie z raczkowaniem.
Ma coś przytkany nosek, ale radzimy sobie z tym.
Wczoraj znow bylismy u moich rodziców.
Maksiu rządził u babci na dywanie hehe.
A ja mam przerwe w jazdach, czekam na termin egzaminu
i dopiero przed egzaminem bede wyjeżdżać ostatnie 10 godzin.
-
Brawa dla raczkującego smyka :)
My też walczymy z katarem od tygodnia... dziś mysza od lekarza dostała Zyrtex.... oby to nie uczulenie na wiosenne pyłki było jak u mamy :(
-
227
katar precz
-
240 dla Maksa
dobrej nocy
-
Dziękujemy za głosiki.
Dziś byliśmy u pediatry i okazuje się, że dobrze dbam o synka, bo tylko 130g przybrał,
bliżamy się tym samym ku 97 centylowi z wyżyn ponadcentylowych :P
Mało jestem na forum, bo przy takiej pogodzie to żal w domu siedzieć
-
moje dziecko ma 3 spacerki w ciągu dnia
aż żal siedzieć w domu w taką pogodę!
-
Dawno mnie tu nie było, ale to przez tą cudną pogodę ;D
Na pocieszenie kilka nowych fotek:
Limo pod okiem (szalał w wanience)
(http://img4.imageshack.us/img4/5724/limo.jpg) (http://img4.imageshack.us/my.php?image=limo.jpg)
Tu Maks raczkuje
(http://img26.imageshack.us/img26/5062/raczkuje1.th.jpg) (http://img26.imageshack.us/my.php?image=raczkuje1.jpg)
(http://img23.imageshack.us/img23/1839/raczkuje2.th.jpg) (http://img23.imageshack.us/my.php?image=raczkuje2.jpg)
(http://img22.imageshack.us/img22/2227/raczkuje3.th.jpg) (http://img22.imageshack.us/my.php?image=raczkuje3.jpg)
I wstaje
(http://img18.imageshack.us/img18/6986/raczkuje4.th.jpg) (http://img18.imageshack.us/my.php?image=raczkuje4.jpg)
wstawilabym filmik, ale nie umiem :(
-
Hej
Maksio wariował w wanience :P, chyba nie jest zadowolony z efektów bo minkę ma coś nie teges ;)
ale za to wygląda na bardzo skupionego podczas raczkowania
dobrej nocki
PS. głosiki oddaję codziennie
-
Śmiga na "czterech" coraz lepiej ;D
Dziękujemy za glosy
Życzymy wszystkim spokojnych Świąt Wielkiej Nocy
-
Witam po świętach :)
Maksio ma wreszcie następnego ząbka. Raczkuje jak szalony po całym mieszkaniu, wstaje przy fotelach, meblach, naszych nogach.
Już ze 3 guzy zaliczył, ale cóż taki los wstającego wszędzie w tempie ekspresowym) malucha.
Święta spędziliśmy w domu, w niedziele przyjechała moja mama i siostra, z babcią.
Siostra została do następnego dnia.
Genaralnie jak nie jedliśmy to spacerowaliśmy, wogóle od kiedy zrobiła się ładna pogoda ciągle jesteśmy na powietrzu.
Dzieki temu Maks już zaczął przesypiać noce, służy mu całodzienne wietrzenie hehe
Postaram się wrzucić później kilka fotek.
-
No to czekamy na foty :)
guziorki nie są fajne, ale co zrobić :)
-
Teraz guzy zbiera przy nauce chodzenia a kolejne będzie nabijał przy bieganiu ;D
-
Mialam wkleić foty :P ale nie miałam czasu, mały tak śmiga,że muszę cały czas go pilnować.
Wstaje przy meblach, ale na szczęście, nauczył się pomału siadać z powrotem na pupę.
Dziś mamy skończone 10miesięcy ;D ;D ;D ;D
Wczo$raj była druga rocznica naszego ślubu, a przedwczoraj moje imieniny, takze co dzień świeto
-
Agusia co tam u was nowego
buziaczki :-*
-
Mimi u nas nic nowego ;D
Maksiu przemieszcza sie po domu z prędkością światła. :o :mdleje:
Całymi dniami jestem z nim albo na dworze, albo ganiam po mieszkaniu.:mdleje:
A nasz pokój wygląda zawsze jakby przeszło przez niego tornado :mdleje:, wszystkie zabawki Maks wywala z kartonu i rozrzuca.
Wstaje już odważnie przy szafach i fotelach, nawet puszcza się jedną ręką i skacze ::)
Wali w nasz tv (ciekawe ile LCD może wytrzymać trzskania po ekranie ::)), ciężko go odgonić od tego. Jak bumerang zawsze wraca.
W pokoju teściowej już zdążył wysypać ziemię z jednego kwiata, a drugi przewrócił.
Ogólnie nie można sie z nim nudzic, wesoło mamy. :D
-
rozrabia...jak to chłopak
-
To dopiero początek ;D :D
-
hihi ;) to taki mały rozrabiaka z niego ;D ;D
-
jest rozrabiaka, ale chłopak to musi pobroić
dziś pasek tapety koło łózeczka zaczął podważać paluszkami, aż w końcu oderwal troche ::)
nie mam słów ::)
jutro egzamin na prawko, jak wrócę to Wam napiszę jak było
-
Na pewno będziesz mogła przekazać nam same dobre wieści ;D I za to będę trzymać kciuki :-*
-
no to mocno trzymamy kciuki :ok:
-
Maksio z babcią
(http://img16.imageshack.us/img16/5840/maksiozbabcia.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=maksiozbabcia.jpg)
z mamusią
(http://img17.imageshack.us/img17/7631/mamaisynek.jpg) (http://img17.imageshack.us/my.php?image=mamaisynek.jpg)
Maks nad jeziorkiem
(http://img16.imageshack.us/img16/1740/jez.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=jez.jpg)
"zajadam chrupka"
(http://img16.imageshack.us/img16/6813/nadjeziorem.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=nadjeziorem.jpg)
z mama i babcia
(http://img16.imageshack.us/img16/2571/zmamaibabcianadjez.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=zmamaibabcianadjez.jpg)
z tatą
(http://img16.imageshack.us/img16/7778/ztata.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=ztata.jpg)
poranne wygłupy w łóżku
(http://img16.imageshack.us/img16/8495/porannymaks.jpg) (http://img16.imageshack.us/my.php?image=porannymaks.jpg)
(http://img4.imageshack.us/img4/273/mieszek.jpg) (http://img4.imageshack.us/my.php?image=mieszek.jpg)
(http://img17.imageshack.us/img17/9920/wpokoju.jpg) (http://img17.imageshack.us/my.php?image=wpokoju.jpg)
(http://img6.imageshack.us/img6/5481/wielkanocnanasiadowka.jpg) (http://img6.imageshack.us/my.php?image=wielkanocnanasiadowka.jpg)
(http://img4.imageshack.us/img4/3665/zabawawdomu.jpg) (http://img4.imageshack.us/my.php?image=zabawawdomu.jpg)
-
Ale słodziak ;D
-
ale ty jestes podobna do mamy!
-
o której mamie mowa??? ;D moja mama jest na pierwszym zdjęciu
-
wiem wiem ;-)
;D ;D ;D
-
mocno trzymamy kciuki :) za egzamin
-
nie zdałam ::)
-
eeee
pierwsze koty za płoty
nie ma co się zamartwiać; trza próbowac dalej
ja zdałam za drugim razem 8)
-
:glaszcze: :glaszcze:
-
Aniu podajmy sobie łapki ;D
Następnym razem pójdzie lepiej ;)
-
;D ;D ;D ;D
-
potrenujesz i zdasz...
nie Ty pierwsza, nie ostatnia...
weź dodatkowe lekcje i bedzie gites
-
e tam lekcje dodatkowe mi nie sa potrzebne, sprzęgła nie mogłam wyczuć, ale mam już patent na to :)
nastepny egzamin 4,06
-
sprzęgła nie mogłam wyczuć
hmmm czyli na czym oblałaś?
-
2 razy zgasło na krzyżówce? tiaa tak to jest czasem jak się jeździ na jednym a zdaje na drugim aucie.... no nic, jak masz patent to za drugim razem będzie gicio :)
-
na placu mi zgasł 4 razy, bo sprzęgło zupelnie inaczej łapało niż w tym co sie uczylam ::)
bez sensu, powinna byc możliwość najpierw wyczuć chwile auto, a potem być ocenianym.
-
Tiaaaa to jest trochę jak loteria....nawet po x latach jeżdżenia jak wsiądziesz do nie znanego Tobie auta to się zdaży..
-
dlatego powinna być możliwość spróbować jak auto chodzi zanim nas oceniają, i na poprawce otwarcie poproszę o to i powiem dlaczego chcę spróbować
jak wczoraj powiedziałam egzaminatorowi, że mi gasł, bo sprzęglo chodzilo inaczej jak w aucie gdzie się uczyłam, to on mi na to ,że to niemożliwe ::) ::) sorry, ale nie mam słów
głupia nie jestem i wiem, że czułam inaczej auto, ale nie ma sensu się z nimi wykłucać, następnym razem będę wiedziała co robić i nie dam się oblać ;D
-
Dokładnie, wypróbowanie przed zaczęciem egzaminu... ciekawe czy pozwolą..... bo jak już zgaśnie na manewrach np. przy ruszaniu pod górkę albo na mieście to już nie ma zmiłuj się.
Przede mną zdającemu kolesiowi zgasł 2 razy zanim ruszył.... ale to przez jego gapiostwo czy zdenerwowanie.... nie spuścił ręcznego..no a poza tym instruktor miał kaprys i co 7-dma osoba zdawała :)
-
no z tymi ich kaprysami to inna bajka, ale duzo oblewa, wczoraj przez 4 godziny co tam byliśmy może 5 osób zdało czy 6, reszta wracała z kwitkiem i do kasy placić za powtórkę ::)
takie czasy heh
-
Raczej nie przejdzie próba sprzęgła przed egzaminem... Moja koleżanka z pracy też miała przeboje ze sprzęgłem - oblała przez to 4 razy ::)
-
zobaczymy, za to, że się zapytam "po pysku" i tak nie dostanę, więc co mi szkodzi, może akurat jakiś normalny człowiek będzie i da ruszyc do przodu i do tyłu przed oceną, pożyjemy, zobaczymy, jeszcze miesiąc, a w tym czasie będę ćwiczyć męża służbowym autem, tam podobnie sprzęgło mnie nie słucha, jak sie nauczę to może bez prób mi się uda na placu
-
Agus nastepny razem sie uda ale z tym sprzeglem to watpie zeby sie udalo,dlatego ja jezdzilam roznymi autami na nauce jazdy bo mi onstruktorka mowila ze sie przyzwyczaje do jedneggo sprzegla i bedzie du...ale nie kazdy instruktor ma wiecej samochodow.Aguś mam pytanko jaki wózeczek Ty masz dla Maksia-jakiej firmy?
-
wózek firmy nestor, model rambler, niedrogi i na każdy teren dobry ;D
-
Agusia...rozumiem, że nie wyjechałaś z palcu?
a co do sprzęgła normalna rzecz, moje autko egzaminacyjne też miało ten feler, ale jakoś dałam radę
...obawiam się, że nie pozwolą Ci spróbować, ale spytać nie zaszkodzi...nic nie tracisz
-
no nie wyjechałam, bo mi dwa razy między innymi na rękawie zgasł :nerwus:
-
Rekawie? czyli jeździe po łuku? a ruszanie pod górkę z ręcznego robiłaś?
Eeeee to nie mów hop....
poczekaj na miasto, tam się zaczyna prawdziwy egzamin...
Ja bym sobie pojeździła mimo wszysto jeszcze trochę z instuktorem i faktycznie na kilku różnych wozach.
Żebyś się nie zdziwiła po drugim razie...na mieście są nerwy, które trzeba opanować, oprócz tego, że trzeba panować nad wozem...no i sytuacje, których nie przewidzisz typu jakiś remoncik i zmiana organizacji ruchu, której jeszcze dwa dni wcześniej nie było...itp...
Ja miałam takiego grata, że ruszając musiałam ostro dusić gaz, bo inaczej by mi zgasł na prostym nie mówiąc nawet o najmniejszej górce...
-
...mnie kiedyś facet oblał z ruszania pod górkę ...a to tylko dlatego bo ruszałam z 2-ki :-\ Ale ani mi nie zgasł ani nie cofnął się ..wrrr
-
na mieście ja sie czuje pewnie, na prawdę to żaden problem tam jeździć, tylko, żeby wyczuć auto, wtedy będzie spoko
ale, ale...
to wątek Maksia...
a Maksio coraz odważniej sobie poczyna na dwóch nogach,
wczoraj stał koło łóżeczka i trzymał się jedną ręką,
ja wzięłam maskotkę i pomachałam nią do Maksia,
a ten skubaniec puścił się łóżeczka i zrobił krok do mnie :o
przy meblach i przy kanapie bez problemu sobie chodzi,
wczoraj nawet dość szybko, bo uciekał przede mną :P
może na roczek będzie już chodził ??? ;D
-
Skoro Maksio biega przy kanapie i puścił się i zrobił krok, to do roczku na pewno będzie chodził.
-
uuuu to teraz chwila i będzie pomykał...a jaka radocha przy tym ;D
-
radoche to on ma boską, jak się go goni, a on ucieka "na czworaka" śmiechu przy tym mamy i my i on ;D
-
Witam po dłuugiej nieobecności ::)
Maksio dwa dni temu przesiadł sie do nowej fury,
a dokładnie do implasta vibe,
dostał też od taty huśtawkę i buja się w niej codziennie,
a ja nie mam jak przejść przez drzwi.
Ostatnio przestal tyle gadać, czyżby jakaś faza w rozwoju,
wszystko i wszystkich nazywa aaa albo eee, tata czy dada nie powie skubaniec już.
Może jak to minie to będzie jakoś lepiej umiał gadac?
Postaram się jak tylko będzie chwila jakieś nowe fotki wrzucić,
na razie zmykam, taka pogoda, ze nie ma co w chałupie siedzieć.
-
hihi może mniej gada bo się rozleniwił albo teraz ma tyle atrakcji że go zatkało
buziaki dla Was :-*
-
no właśnie dawno fotek Maksia nie było :-\ ;)
czekamy więc...
-
aj fotki bedą później
u nas jakiś wirus szaleje
najpierw mąż miał rozwolnienie 3 dni, teraz ja wczoraj całą noc wymiotowałam,
a dziś rozwolnienie, Maksiu biedny dziś też co chwile obsrany po pachy,
już nie mam go w co przebierać ::)
Mam nadzieję, że ja i Maks będziemy tak jak mąż tylko 3 dni mieli rewolucje,
tam ja sobie w sumie poradze, tylko po co Maksia ma pupka boleć, mam nadzieję że to minie.
-
ja już dziś lepsza jestem
Maks słabszy niż zwykle, ale broi i tak.
Wczoraj wieczorem trzy razy się posrał masakrycznie,
na noc dostal syrop, elektrolity i troche herbaty i spał ładnie do rana.
Dziś jeszcze kupki nie było, rano zjadł kaszke i dostał syrop.
Zobaczymy co dalej będzie.
-
U nas tez wirus jakis szaleje, tez wałczymy z biegunką u Miloszka.
Zdrówka życzymy.
-
Zdrówka życzę :-*
-
Dzieki dziewczyny
Dziś "odpukać" nie było kupy , młody ma humorek fajny, nawet w piaskownicy sie ładnie bawił.
Teraz zjemy obiad i dalej na spacer
-
Maks ma swoje auto
(http://img38.imageshack.us/img38/8752/autom.jpg) (http://img38.imageshack.us/my.php?image=autom.jpg)
I kilka minek
(http://img37.imageshack.us/img37/7509/gadua.jpg) (http://img37.imageshack.us/my.php?image=gadua.jpg)
(http://img20.imageshack.us/img20/6/minka.jpg) (http://img20.imageshack.us/my.php?image=minka.jpg)
(http://img43.imageshack.us/img43/7145/minka2.jpg) (http://img43.imageshack.us/my.php?image=minka2.jpg)
(http://img41.imageshack.us/img41/6374/minka3.jpg) (http://img41.imageshack.us/my.php?image=minka3.jpg)
(http://img40.imageshack.us/img40/4291/nahutawce.jpg) (http://img40.imageshack.us/my.php?image=nahutawce.jpg)
I na koniec wynik wygłupów z tatą:
(http://img39.imageshack.us/img39/7368/okularyk.jpg) (http://img39.imageshack.us/my.php?image=okularyk.jpg)
-
hihi :D duży człopczyk już z niego
-
Jaki on szczęśliwy w huśtawce! Słodziak :)
-
Oj tak, Maksio lubi się huśtać. :D
Od dwóch dni znów ma rozwolnienie ::) ale lżejsze, tylko teraz wiem czemu, idzie ząbek (druga dwójka na dole),
jeszcze trochę i się przebije, młody marudzi całymi dniami.
Dziś muszę nakupować warzyw i mięsko i nagotować mu obiadki do zamrożenia.
Maksowi spodobały sie zabawy w piaskownicy,
mimo, że jeszcze nie bawi sie jak inne, starsze dzieci,
to i tak jak wrócił z piaskownicy był cały pokój w piachu,
a Maks tak zmęczony, że szybko chciał spać.
Piasek tak pięknie męczy dzieci ;D
-
Oj tak, magia piachu... u nas to jedyny moment, kiedy jest chwila spokoju i wystarczy, że zerkam na małego, a on zajmuje się sobą sam!
-
nie ma to jak piach .... zdejmuj młodemu buty nad wanną albo na klatce schodowej i otrzepuj spodnie. choć i tak nie unikniesz mini piaskownicy w domu....
kasiu to nie robisz babek z młodym ?
-
ja młodego wytrzepuje juz przed włożeniem do wozka
a baby robimy, jak tylko mu pokazałam to zaraz mi wciskał łopatkę i widerko kładł na kolana i dalej robiłam hehehe
-
No póki co Bartka kompletnie nie bawią zabawki "piaskownicowe". Tzn. sam próbuje łopatką piach przesypywać, ale robię mu babki, robię, w końcu załapie, nie? :) często nie daje mi ich nawet skończyć. A i tak najlepsze jest burzeeenieeee :)
A napisałam o tej chwili spokoju, bo mały jest potwornie absorbujący dzięki swojej miłości do rozrabiania...Wiecznie muszę mieć na niego oko, czy w domu, czy na dworze. Swoje zresztą dokłada tu samo miejsce, gdzie mieszkamy (niewykończony dom i zawalone podwórko...a to wszystko rodziców...).
Ja otrzepuję Bartka jeszcze w piaskownicy - szkoda mi piachu wynosić :) Kupiliśmy 20 litrów narazie :)
-
A u nas nowość:
Maks nie chodzi, ale kopie piłkę ;D ;D ;D
A poza tym wszystkimi szafkami trzaska i drzwiami, a jak się do niego idzie to ucieka skubaniec trzymając się ledwo jedna ręka mebli :P
Wesoło mamy, nie da rady się nudzić, ostatnio mi przeprogramował pralkę, na szczęście w porę się zorientowalam ::)
I nadal nie mówi: mama :-\ tylko dada, tata, baba, papa brrum brrum, toti ...
-
Maksio się nam rozkręca...
piątkowe dla Was :-*
-
pewnie mówi mama jak nie słyszysz...
moja częsciej mnie woła jak mnie nie ma....jak jest z tatą np...
-
nie mówi wogóle mama, niby mamu mu wyjdzie przy wyciu jak chce bardzo spać, ale autentycznego mama nie słyszałam jeszcze
-
kiedyś powie...spoko loko...
-
no kiedys na pewno ;D
ale broi niesamowicie, wczoraj wywalił kwiat u teściowej w pokoju, zaraz po tym jak poodkurzałam ::)
musiałam wsadzić biedną roślinę z powrotem do doniczki i wsypać jej ziemię zebraną z podłogi,
jedno szczeście, że cała ziemia wylądowała na panelach, a nie na dywanie ::)
haha teraz kamyki z doniczki powyciągał i załadował do swojego auta - wywrotki ;D
-
ciekawe dokąd wywiezie ładunek kamyczków?
kuwata kota? akwarium? balkon? łazienka?...hee heeee ;) ;) ;)
-
heheh kota ani rybek nie mamy, przyłapałam go dwa kroki od doniczki i zabrałam łup,
uwielbia też wszystko co ma koła i da sie to pchać, zeby jeździło, zabawkowy telefon na kółkach, auto-wywrotka, odkurzacz, nawet jak coś nie ma kół to Maks też tym jeździ i sobie brrum brrum pod nosem mówi ;D
-
Dzis Maksio tak wyrżnął w kuchni w ławę uchem, że na górze ucha ma krwiaczka i siniaka ::)
Smaruję mu to altacetem, opuchlizna zeszła, sine pewnie kilka dni będzie ::)
Ach... tak to jest jak dziecko koniecznie musi za mamą poraczkować, wszędzie gdzie mama idzie. >:(
-
uuuuuuuuuuuuu musiało bardzo boleć :(
-
Płakał strasznie, ale jak pospal na spacerze, to zapomniał i teraz z uśmiechem broi ::)
Ale jak sie zanosił od płaczu to ja ledwo wytrzymalam, żeby z nim nie płakać.
-
Maksio jest cudny , piekne minki stroi ;D
Jak czytam Twoje opowiesci to tak jakbym przypominala zachowanie swojego Matiego :)
Pozdrawiam.
-
Słuchajcie, jak wrzucić filmik???
Mam zajefajny, jak młoody wczoraj u ciotki w ogrodzie idąc :o pchał traktor.
Chciałabym to Wam pokazać, ale nie umiem :-\
-
Nikt mi nie pomoże ???
-
Musisz sobie założyć konto na wrzuta.pl lub youtube.com
-
Niespodzianka dla forumowych cioć:)
http://www.youtube.com/watch?v=rLr6M_sTNEQ
Nie musicie włączać dźwięku, bo gadanie przy grillu słychać :P
-
"Ten film wideo jest prywatny."
...no i sobie nie popatrzymy :(
-
o ja gapa ;D
heheh ja nie umiem w takich portalach się poruszać, sorki
-
http://www.youtube.com/watch?v=rLr6M_sTNEQ
Spróbujcie teraz
-
No teraz widać :)
Super traktorzysta :D Zasuwa jak mały motorek.
-
Ja byłam w szoku jak on zaczął na staojąco go pchać :o
Owszem wstaje przy meblach i chodzi przy nich, czasem jak sie zapomni to stoi bez trzymanki, ale ten wyczyn z traktorem był zadziwiający.
-
HIHI ;D
nie wiedziałam że on ma taką siłę żeby pchać traktorek jeszcze po trawie - :brawo_2:
-
Oj siłę to on ma od urodzenia ;D Jak miał tydzień to głowę sztywno już trzymał, jak był na ręce brany ;D
A ja teraz muszę omijać w mieście wszystkie dzieci na jeździkach, bo młody aż się rwie, w końcu mi z wózka wypadnie na widok takiego pojazdu ::)
-
Mój syn jak na chlopaka przystało, w tym tygodniu przez własny pośpiech i zęby, dwa razy rozciął sobie wargę ::)
Wszystko dlatego, ze uciekał raz przed psem, a raz przed tatą i w obu sytuacjach rozjechal się niefortunnie na panelach rozcinając wargę o własne zębiszcza ::) Nie wspomne o posiniaczonych nogach od raczkowania po zabawkach. ;D
Poza tym ciągle wszystko wklada do buzi ::) kiedy to sie skończy? ???
-
Nikt nas nie odwiedza, a my szykujemy sie do niedzielnych obchodów Roczku ;D
Bo juz w poniedziałek Maksio przestanie być niemowlakiem :Wzruszony:
-
To moze cos wiecej na temat imprezki urodzinowej?Jakie atrakcje szykujecie?Co kupiliscie Maksiowi na pierwsze urodzinki?
-
Agusia ja cię odwiedzam ;D
buziaki dla Was
-
Gifta już dostał wcześniej - spacerówkę implast vibe
A co szykujemy... kameralny obiad (bitki drobiowe z pieczarkami w cebulce i młode ziemniaki z masełkiem i koperkiem plus kalafior z bułką) i kawa z tortem (tort zobaczycie na fotkach;p) ewentualnie jak goście posiedzą to i kolacja będzie, sałatka gyros, jajeczka z majonezem i takie tam, skromnie generalnie bedzie.
-
może skromnie, ale na pewno goście głodni nie będą ;D
-
heheh ;) u nas jak jest imprezka to nikt głodny ani spragniony nie wychodzi ;D
zawsze sie coś znajdzie i wyczaruje do jedzenia :D
-
No i jesteśmy po imprezce ;D
Foteczki muszę obrobić i wtedy Wam pokażę,
generalnie udany dzień mieliśmy,
Maksio miał dobry humor i cieszył sie z przybycia gości ;D
A torcik... baardzo smakował nam i małemu bohaterowi.
A jutro o 7:40 minie dokładnie rok jak Maksio nasz kochany przyszedł na świat:D
-
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MAKSIA !!! :-* :-* :-*
-
Dziękujemy z życzonka ;D
Maksio obudził sie dziś w dobrym humorze, włączyłam mu jego ulubiona bajkę Tomek i przyjaciele i w tym czasie zrobilam nam śniadanko, po bajce zjadł i teraz się ładnie bawi swoim autem ;D
W planach mamy spacer, ale musze najpierw poczekać aż pralka wypierze.
A może powspominamy:D
Maksio jeszcze w szpitalu:
(http://img198.imageshack.us/img198/364/maksymilianb.jpg) (http://img198.imageshack.us/i/maksymilianb.jpg/)
(http://img197.imageshack.us/img197/5324/p6130066.jpg) (http://img197.imageshack.us/i/p6130066.jpg/)
(http://img40.imageshack.us/img40/7030/zdjcie005l.jpg) (http://img40.imageshack.us/i/zdjcie005l.jpg/)
-
lipiec 2008
(http://img4.imageshack.us/img4/8800/lipiec2008.jpg) (http://img4.imageshack.us/i/lipiec2008.jpg/)
sierpień 2008
(http://img4.imageshack.us/img4/5509/sierpien2008.jpg) (http://img4.imageshack.us/i/sierpien2008.jpg/)
wrzesień 2008
(http://img196.imageshack.us/img196/2208/wrzesnie2008.jpg) (http://img196.imageshack.us/i/wrzesnie2008.jpg/)
październik 2008
(http://img196.imageshack.us/img196/4352/padziernik2008.jpg) (http://img196.imageshack.us/i/padziernik2008.jpg/)
listopad 2008
(http://img196.imageshack.us/img196/1489/listopad2008.jpg) (http://img196.imageshack.us/i/listopad2008.jpg/)
grudzień 2008
(http://img193.imageshack.us/img193/9990/grudzien2008.jpg) (http://img193.imageshack.us/i/grudzien2008.jpg/)
styczeń 2009
(http://img193.imageshack.us/img193/921/stycze2009.jpg) (http://img193.imageshack.us/i/stycze2009.jpg/)
luty 2009
(http://img5.imageshack.us/img5/8158/luty2009.jpg) (http://img5.imageshack.us/i/luty2009.jpg/)
marzec2009
(http://img5.imageshack.us/img5/2007/marzec2009.jpg) (http://img5.imageshack.us/i/marzec2009.jpg/)
kwiecień 2009
(http://img5.imageshack.us/img5/9302/kwiecien2009s.jpg) (http://img5.imageshack.us/i/kwiecien2009s.jpg/)
maj 2009
(http://img197.imageshack.us/img197/2862/maj2009.jpg) (http://img197.imageshack.us/i/maj2009.jpg/)
-
Boskie podsumowanie :)
-
100 lat dla Maksia-roczniaka :)
-
dziękujemy :)
Ach wczoraj jak E. wszedł z tortem i zobaczyłam minę Maksa to mi się łezki w oczach zakręciły :Wzruszony:
-
Maksiu najlepszego dla Ciebie!!!! :urodziny:
-
Wszystkiego najlepszego Maksiu :-*
-
Wszystkiego najlepszego dla Maksa!!
-
Maksio fajnie już umie chodzic trzymany za jedną rączkę (to trzymanie dziala jak placebo ;)), jak sie zapomni to dwa kroki zrobi bez trzymania, wczoraj nawet trzy zrobił ;D
-
Tak prezentował się Maksio na swojej imprezce urodzinowej
(http://img520.imageshack.us/img520/8141/maksio.jpg) (http://img520.imageshack.us/i/maksio.jpg/)
Przywitanie gości po drzemce
(http://img208.imageshack.us/img208/4927/22533847.jpg) (http://img208.imageshack.us/i/22533847.jpg/)
Prezent
(http://img208.imageshack.us/img208/8741/prezentf.jpg) (http://img208.imageshack.us/i/prezentf.jpg/)
Dmuchamy świeczkę
(http://img145.imageshack.us/img145/6698/tort.jpg) (http://img145.imageshack.us/i/tort.jpg/)
Smakowanie torta
(http://img145.imageshack.us/img145/7688/dsc02162e.jpg) (http://img145.imageshack.us/i/dsc02162e.jpg/)
A jeszcze przed snem... zabawa z tatą
(http://img72.imageshack.us/img72/6663/ztat.jpg) (http://img72.imageshack.us/i/ztat.jpg/)
Wróżyliśmy mu oczywiście, na stole stal kieliszek, leżały pieniądze (monety), długopis i różaniec,
a Maksio spryciula chwycił najpierw w jedną rękę pieniążki, potem drugą, dopiero po dłuższej chwili złapał długopis;
także wychodzi na to, ze będzie najpierw zarabiał kasę, a potem wypisywał czeki heheheh :D
-
Spoznione zyczonka dla Maxia:)Aby jego całe życie było tak radosne jak dziecinstwo:)
A foteczki sliczne.A na torciku było jego zdjecie?
-
Śliczny przystojniaczek ;D Chyba dmuchanie świeczki nie bardzo się Maksiowi podobało? ;) :D
-
kuchasia dziekujemy, tak na torcie było jego zdjęcie
adamiewa on był trochę zdezorientowany, bo był jeszcze na poczatek fajerwerk taki na tort, ja musiałam zdmuchnąć świeczkę, bo Maksio nawet nie umie :P Najważniejsze, ze imprezka mu sie podobała i był szcześliwy, uśmiechnięty, goście też stwierdzili, ze mimo skromnosci, był to bardzo miło spędzony dzień, a przecież o to właśnie chodzi ;D
-
Wiem, wiem, że nie umie, ale ma taką słodką jak patrzy na torcik ze świeczką ;) ;D
Wróżba przewiduje, że będzie sławnym pisarzem i dorobi się na tym majątku ;) :D
-
Minka świetna, zgadza sie ;D
A kim będzie czas pokaże, byleby mu było lżej niż nam teraz.
-
Nowina dnia !!! ;D
Maks postawił dziś pierwsze kroki
tzn. przeszedł sam wzdłuż pokoju :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Brawa dla Maksia-piechura :brawo:
-
Gratulacje!!! kolejne wielkie postępy w życiu Maksa ;D
-
Gratulacje ;D
-
rewelka
-
Spóznione Zyczonka dla Roczniaka i Gratulacje pierwszych kroczkow.
-
Dzięki, ach zachwyceni wczoraj byliśmy, na spacerku też troszkę za wózkiem sam chodził,
a dziś asekuracyjnie jakoś, pięć kroków i na kolana raczkować ::), chyba tak mu jeszcze wygodniej,
ale to nawet dobrze, dość ciężki w końcu jest :D
Już zaczyna fajnie sobie po swojemu gadać, jakieś swoje słówka wymysla, słodkie to jest.
Dziś taki upal, a ja muszę przy garach postać, bo nam sie zapas obiadków w zamrażarce skończył ::)
Ale potem dłuuugi spacer zrobimy.
Wczoraj mojego E. kuzyn miał drugą rocznicę ślubu i zaprosił nas w imieniu swoim i swojej zonki na kawkę,
zostawilismy Maksa babci i pojechalismy... bylo super, ja sobie troszkę odpoczęłam.
Zaczęliśmy od kawki i ciasta, potem było grillowanie, piwko i drinki do wyboru i rozmowy do ciemnego, heheh komary cieły jak szalone (bo to na wsi), ale nikt się nie skarżył ;D Po pólnocy zlądowalismy w domku ;D
-
Maksio coraz lepiej poczyna sobie na dwóch nożkach, malo tego dziś przyuważyłam, ze wstaje sam bez podpierania się, skubaniec :o
-
Wczoraj pojechaliśmy na paradę okrętów do Gdyni, znaczy taki był zamiar, jednak mój kochany mąż nie przewidział, ze bedą taaakie korki.
Godzinę z hakiem jechaliśmy od tabliczki Gdynia do celu, czyli dzielnicy Orłowo.
Pospacerowaliśmy tylko po molo i Promenadzie Królowej Marysieńki, okrętów już prawie nie było widać ::)
Klif
(http://img268.imageshack.us/img268/8906/klif.jpg) (http://img268.imageshack.us/i/klif.jpg/)
Spacer po molo
(http://img19.imageshack.us/img19/291/dsc02293qxn.jpg) (http://img19.imageshack.us/i/dsc02293qxn.jpg/)
(http://img123.imageshack.us/img123/1664/spacerujemy.jpg) (http://img123.imageshack.us/i/spacerujemy.jpg/)
Pozowanko :)
(http://img14.imageshack.us/img14/4285/pozowanko.jpg) (http://img14.imageshack.us/i/pozowanko.jpg/)
Czas odpocząć w cieniu
(http://img5.imageshack.us/img5/7366/odpoczyneku.jpg) (http://img5.imageshack.us/i/odpoczyneku.jpg/)
Maks sprawdzal czy kostka jest równo ułożona ;)
(http://img239.imageshack.us/img239/2522/dsc02343.jpg) (http://img239.imageshack.us/i/dsc02343.jpg/)
Zadowolny idzie dalej
(http://img5.imageshack.us/img5/2108/zadowolony.jpg) (http://img5.imageshack.us/i/zadowolony.jpg/)
Tu już z tatą na Promenadzie...
(http://img189.imageshack.us/img189/2885/zadziora.jpg) (http://img189.imageshack.us/i/zadziora.jpg/)
(http://img4.imageshack.us/img4/418/moipanowie.jpg) (http://img4.imageshack.us/i/moipanowie.jpg/)
No koniec fajna minka
(http://img43.imageshack.us/img43/8618/minab.jpg) (http://img43.imageshack.us/i/minab.jpg/)
-
no korki były maskaryczne...ale nie ma się co dziwić przy tylu imprezach jakie miały miejsce w weekend...
my zdążyliśmy na paradę żeglowców...było bajecznie...szkoda, że następna taka impreza dopiero za 10 lat :-\
-
hmmm ja też chcę do Gdyni
fajną pogodę mieliście, słonko - a jak się Maks sprawował był grzeczny?
-
A ja słyszałam że taki zlot ma być już za rok :) nie wiem czy to prawda czy nie.
-
za rok ??? może i coś być ale nie na taką skale chyba...
-
ja tam nie wiem jak to z tymi zlotami jest
*Mimi* Maksio zawsze w sumie jest grzeczny, tylko z nadmiaru wrazeń (mnóstwo ludzi, gorąco, hałas, nowe miejsce) nie mógł zasnąć wieczorem, ale po godzince przytulanek z mamą i ciepłej herbatce w końcu zasnął.
Dziś tata kupił Maksiowi dwa kartony po 111 pieluch także mamy zapas (promocja jest w carrefourze po 79zł mega paka pampków).
Pospacerowalismy po mieście trochę teraz odpoczywamy, moze pod wieczór wyjdziemy jeszcze jak będzie chłodniej.
-
Wczoraj bylismy w ramach "zabicia" nudy w Gdańsku na Matarni i oto zakupy:
(http://img12.imageshack.us/img12/3856/namiot.jpg) (http://img12.imageshack.us/i/namiot.jpg/)
(http://img5.imageshack.us/img5/6292/sandaki.jpg) (http://img5.imageshack.us/i/sandaki.jpg/)
Maksio zadowolony :)
-
Nikt nie zajrzał od ostatniego czasu, a ja mam nowe zdjecia...
-
A ja z chęcią pooglądam ;D
P.S. Jak prawko? ;)
-
Nooo poka pokaaa!! :)
-
Aguś miłej niedzieli dla Was
no dawaj te foty ;D ;D
-
puk puk Agusia gdzie jesteś?
buziaczki :-*
-
Ano jestem, jakos nie miałam weny do pisania, tylko podczytywałam inne wątki.
W zeszłym tygodniu zrobiliśmy sobie mały wypad na południe co zaowocowało lepszym samopoczuciem u mnie i męża i zdartym nosem u Maksia ::) cóż zaczyna sie ::)
Jak będę miała wiecej czasu to napiszę jak było na wyjeździe i co nowego Maks potrafi, mam tez sporo zdjęć.
Pozdrowionka :-*
-
Liczę, że ta większa ilość czasu pojawi się już niebawem :) Z chęcią poczytałabym o Waszym wyjeździe i osiągnięciach Maksia :)
-
no fajnie że jesteś bo już się martwiłam, będziemy czekać na relacje z nowych osiągnięć Maksa
miłego dnia
-
Z nowych osiągnięć Maksia:
-gdy się go prosi aby coś podał lub przyniósł przynosi (np. buty jak mamy iść na spacer)
-ma swój własny język (jeje, nana, nadada, uła itp. - gada non stop)
- umie powtórzyć niektóre słowa typu lampa, jedzie, mniam mniam, mama, tata, baba, ciocia, auto, świeci,daj
- umie prawie biegać
- umie wchodzić i schodzić na i z kanapy czy fotela, radzi sobie też z pojedynczymi stopniami, progi za to pokonuje już w większosci bez trzymanki (chodzi tu o progi balkonowe)
-potrafi już coraz lepiej bawić się zabawkami, autem potrafi się coraz dłużej bawić jeżdżąc po podłodze, przytula się do misiów
- z jedzeniem jak zawsze nie ma problemu, je ładnie i wszystko, próbuje czasem sam, ale wtedy mam co sprzątac :)
- broi i wie kiedy broi, sam sobie główką macha w gescie "nie", czasem czeka aż na niego popatrzymy i wtedy pokazuje jak rozrabia i jeszcze się śmieje prosto w oczy ::) cwaniaczek jeden ;D
Generalnie myślę, że rozwija się ok, jest bardzo pogodnym dzieckiem, ciekawym, odważnym i chyba lubiącym adrenalinę, lub ciekawość jest tak silna, że przestaje uważać i słuchać nas; choć zwykle jest ostrożny i uważa na przeszkody typu stół, krzeslo, zabawki na podłodze, stopień itp.
-
Rośnie Wam łobuziak zakochany w sportach ekstremalnych :D Cwaniakowanie nieźle mnie rozbawiło ;)
-
jakbyś zobaczyła jego uśmiechniętą cwaniacką buźkę, to dopiero byś sie śmiała, ja czasem nie potrafię go skarcić jak broi, bo tak chce mi się smiać ;D
-
Witam znów po przerwie.
Synek mi się zepsuł dostal gorączki, przy tej gorączce wyszły dwie trójki, wczoraj byłam u pediatry, powiedział, że to raczej trzydniówka i pewnie dostanie wysypki (faktycznie wczoraj wieczorem dostał), ale dodatkowo dostaliśmy skierowanie na badania morfo, mocz i crp, czekam teraz na wyniki i idziemy z nimi do lekarza, sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie, stan podgorączkowy się utrzymuje. Moja mała bida :-\
-
uuuuuuuuu to życzę zdrówka Maksiowi... choróbska wstrętne a sio od Maksia!!!!!
:-*
-
co tam u Maksa słychać ;D, już zdrowy
pozdrowionka
-
Ach Mimi, tamto to była 4-dniowa "trzydniówka".
Teraz kaszel i katar od półtora tygodnia Maksia męczy, a mnie od dwóch.
Masakra jakaś, jak sie nie podusimy to pluca wyplujemy na pewno ::)
Ale z przyjemniejszych rzeczy, zaraz parę fotek...
-
Wycieczka do Krakowa
(http://img4.imageshack.us/img4/8746/krakwz.jpg) (http://img4.imageshack.us/i/krakwz.jpg/)
(http://img121.imageshack.us/img121/8563/planty.jpg) (http://img121.imageshack.us/i/planty.jpg/)
(http://img97.imageshack.us/img97/5169/podwawelem.jpg) (http://img97.imageshack.us/i/podwawelem.jpg/)
(http://img5.imageshack.us/img5/9100/pieskowa.jpg) (http://img5.imageshack.us/i/pieskowa.jpg/)
Zdarty nos:
(http://img36.imageshack.us/img36/6059/nosb.jpg) (http://img36.imageshack.us/i/nosb.jpg/)
ciekawski
(http://img22.imageshack.us/img22/9083/makst.jpg) (http://img22.imageshack.us/i/makst.jpg/)
tu coś mi opowiadał
(http://img22.imageshack.us/img22/4451/maks2l.jpg) (http://img22.imageshack.us/i/maks2l.jpg/)
najnowsza zabawa
(http://img4.imageshack.us/img4/2497/szafah.jpg) (http://img4.imageshack.us/i/szafah.jpg/)
wyluzowany gościu oglada bajkę
(http://img193.imageshack.us/img193/9272/luzak.jpg) (http://img193.imageshack.us/i/luzak.jpg/)
w słuchawkach taty
(http://img121.imageshack.us/img121/4868/sluchawki.jpg) (http://img121.imageshack.us/i/sluchawki.jpg/)
Maksio wciąż kocha auta
(http://img121.imageshack.us/img121/3584/zdjcia00222.jpg) (http://img121.imageshack.us/i/zdjcia00222.jpg/)
-
Jaki świetny duży mężczyzna ;D Autkami już nie przestanie się interesować, bo ma to w męskiej naturze :D Ewentualnie może się przerzucić na większe okazy ;D
A skoro jesteśmy przy autkach.. Zdałaś prawko? :drapanie: Może pisałaś, ale mam zaćmienie i nie pamiętam :-[
-
Temat prawka na razie pomińmy
-
Ale maks już duży, przystojniak rośnie :)
-
Temat prawka na razie pomińmy
:przytul:
-
ale on duży ;D
-
No rośnie chłopisko.
Super jest gada jak najęty, chichra się jak się mu zrobi jakąś mine, albo się wygłupia, i lubi pomagac i naśladować nas.
Jak teściowa tłukła kotlety to Maks wziął sobie z szuflady tłuczek i po stole w kuchni chciał tłuc, albo jak ja ide z praniem na balkon, to Maks sprząta mi z drogi zabawki ;D Śmiesznie to wygląda, rozkoszny jest.
-
no to mały pomocnik z niego :)
-
jak ja ide z praniem na balkon, to Maks sprząta mi z drogi zabawki ;D
Rozkosznie to musi wyglądać :Wzruszony:
-
To super, że Maks tak pomaga. Moi chłopcy to mi rozsypują zabawki pod nogi :-\
-
Witam, my ostatnio zalatani, bo moja mama się przeprowadza i jej pomagamy.
Maksio wzbogacony o kolejnego zęba i dwa guzy:)
Cóż.... życie :)
-
Witam po długiej nieobecności, już całkiem zaniedbałam swój wątek :-\
Ale podczytuję wasze ;D
Maksio rośnie, zaskakuje nas swoją mądrością, generelnie wszystko rozumie co się mówi do niego i wykonuje nasze polecenia, typu "przynieś", "podnieś", "gdzie jest... (piłka,smoczek, butelka, pieluszka, auto itp.)", "usiądź", "wstań", "daj buzi mamie, tatusiowi, babci, misiowi", "przytul misia" itd.
Z zabaw jest na etapie budowania (musimy klocki kupić), wkładania mniejsze w większe (np. wszelkiego rodzaju pudełka), nadal kocha auta i jeździ nimi po całym mieszkaniu.
Najlepsze jest jak biega i ja mówię do niego "uważaj", a Maks krzyczy wtedy "aga" czyli uwaga ;D
Cóż jeszcze, mamy 14 ząbków już.
No i wreszcie Maksio pije z kubeczka niekapka, butla została jeszcze, bo mleko wieczorem z butli pije przed snem.
Ostatnio byliśmy na małych zakupach dla młodego, kupiliśmy mu kombinezon dwu-częściowy z Pepco i buty na zimę typu "trzewik" z ccc.
Jak jeszcze chwilkę znajdę wrzucę kilka nowych foteczek :D
-
jak fajnie że się odezwałaś :D
Maksio rośnie i się rozwija, coraz więcej rozumie - super :brawo_2:
trzymaj się mocno
-
fajnie, ze ktoś tu jeszcze czasem zagląda oprócz mnie :D
-
A to troszkę nowych fotek mojego rozrabiaki :)
(http://images42.fotosik.pl/133/c810653ec2fe35fam.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c810653ec2fe35fa)
(http://images41.fotosik.pl/216/31e837a174322c2am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=31e837a174322c2a)
(http://images38.fotosik.pl/217/86427aef76c724dfm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=86427aef76c724df)
(http://images46.fotosik.pl/220/b58f6df699b26acfm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b58f6df699b26acf)
(http://images48.fotosik.pl/220/08639868b663d692m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=08639868b663d692)
(http://images39.fotosik.pl/217/d80a690001702820m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d80a690001702820)
(http://images44.fotosik.pl/220/043a645ec3e8c453m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=043a645ec3e8c453)
(http://images36.fotosik.pl/108/ef375e598793dd0am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ef375e598793dd0a)
(http://images45.fotosik.pl/221/4aa56809a2f8721bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4aa56809a2f8721b)
(http://images47.fotosik.pl/220/96eb1f3f057198d1m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=96eb1f3f057198d1)
(http://images49.fotosik.pl/221/3cfbc0ff1591f698m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3cfbc0ff1591f698)
(http://images48.fotosik.pl/220/fff6aa980ba473d8m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fff6aa980ba473d8)
(http://images45.fotosik.pl/221/8f7a086575edef5cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8f7a086575edef5c)
(http://images35.fotosik.pl/75/58c934c03f91fa8cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=58c934c03f91fa8c)
-
Zrobiłam Maksowi przegląd zabawek, bo jak widać na przedostatnim zdjęciu, troszkę sie bałagan robił. Teraz już jest lepiej. Odpadło to czym się w ogóle nie bawił, kilka pluszaków co się tylko walały pod firanami i niemowlęce grzechotki itp.
Wczoraj młody przyszedl do mnie po chwili spędzonej na korytarzu... z butem swoim. Usiadł na kanapę i próbował założyć go na nogę, tylko nogę podnosil do ręki z butem a nie odwrotnie ;D Trochę mu pomogłam i tak mieliśmy prawie godzine zabawy, bo przyniosłam tez czapkę i uczyliśmy się ją zakładać :D Fajnie jak już taki maluch interesuje się, aby probować być bardziej samodzielnym. Nie wspomnę o nagminnym przynoszeniu mi talerzy i sztućcy, misek itp. Taki mały pomagier ;D
-
Wiadomość dnia:
Maksio zrobił siusiu na nocnik !!!
:skacza: :brawo_2:
Mamusia pęka z dumy
-
Gratulacje!! :brawo:
-
Dzis byliśmy na ostatnim szczepieniu, Maks waży 14,750 kg i ma 92 cm wzrostu, także wreszcie weszliśmy w 97 centyl, bo tak jak pamiętacie Maks był zawsze ponad wykresami :P
Szczepionkę wzięłam tym razem 5w1, tak polecił lekarz, podobno refundowane nie działają tak dobrze przeciwko ksztuścowi.
100 mniej w kieszeni, ale raz można.
Teraz po drugich urodzinach po bilansie zaszczepie go na pneumo i do 6-tego r.ż. spokój.
Maksio był bardzo grzeczny u lekarza, ale, ze jest tam nie zbyt często troszke było wrażeń, teraz zasnął, pewnie ze dwie godzinki pośpi.
-
Gratuluję nowej umiejętnosci ;D
-
A dziękujemy ;D
Dziś jeszcze nie zdążyliśmy nocnikować, bo rano nie mogłam smyka dobudzić, tak smacznie chrapał w łóżeczku, ale teraz po drzemce siup na nocnik. Już stoi przygotowany koło łóżeczka ;D
-
brawo dla Maksia!!
-
Dziękować ;D
-
środowe :-*
-
a u nas zmiany ;D
od jutra Maksio będzie miał towarzystwo,
będę opiekować się znajomych córeczką (7-miesięczną) ;D
Troszkę grosza wpadnie, a pomagać sobie trzeba ;D
-
u lala :D to będziesz miała troszkę więcej roboty w domu
a dla Maksa to nowe doświadczenie będzie
-
Witam
Jakoś sobie radzimy w nowej sytuacji, ale jeszcze troszkę minie czasu zanim Maksio całkiem przywyknie, na razie widzę, że jest zazdrosny co objawia się ładowaniem mi się na kolana i nasilonym brojeniem. Jedna rzecz mnie martwi, częściej smoka w buzi ma, mimo, że zabieram to go znajdzie i do buzi, i zabawki też do buzi częściej bierze, przez to, że widzi jak Maja to robi... nie wiem jak temu zaradzić, jak jesteśmy sami to staram sie go naprzytulać ile się da i z nim bawić.
Są też dobre objawy, chce przytulać i całować małą, a to dobry znak, daje jej też swoje autka :D
Ach no i coraz częściej robi siusiu na nocnik ;D Także mniej pieluszek zużywamy, co za tym idzie będzie na inne przyjemności kasa ;)
A z zabaw, ostatnio zainteresował się szafą na korytarzu, wyciąga sobie odkurzacz i jeździ nim jak autem po mieszkaniu ;D Wyciągnął raz nawet swój stary fotelik samochodowy (ten 0-13kg) i jak mu pokazałam, że może na nim siedzieć przy oglądaniu bajki, tak mamy nowy mebel w pokoju, bo mu się spodobało ::) Cóż na noc chowam fotelik, ale rano po śniadaniu maks pierwsze kroki do szafy kieruje i go wyjmuje :D
Z gadaniem stoimy w miejscu, tzn Maks gada ale tylko po swojemu, żadnego wyraźnego mama, tata, baba nie chce mówic, ustawil się tylko na swoje wyraz co sobie sam wymysli, to chyba przejściowe? ???
-
Właśnie przeglądałam zdjęcia i znalazłam jedno fajne z sierpnia: ;D
(http://img109.imageshack.us/img109/5406/20090701041.th.jpg) (http://img109.imageshack.us/i/20090701041.jpg/)
-
ale fajnie, dużo się u Was dzieje :grin:
a ten fotelik to chyba pokochał, co?
-
heheh chciał powiedzieć..."co się kurka gapisz?" lub " w czym problem ziom" ;D
-
zdjęcie było zrobione jak przeżuwał chrupka ;D
ach dzieje się u nas, dzieje :D
ale jest fajnie, bo juz zaczynało być monotonnie,
a tak jest troszke urozmaicenia, najbardziej się cieszę na weekend,
bo jadę już w piątek popołudniu do mamy z Maksiem,
zostajemy tam do niedzieli wieczorem, także będzie fajnie,
ja odpocznę troszke, a babcia się wnusiem nacieszy ;D
-
no i jesteśmy w domku po weekendzie ;D
nawet nie pospalam, bo od 7:30 mam małą dziś,
ale książę śpi jeszcze także luz
Odpoczęłam trochę, mimo, że Maks biegał po mieszkaniu babci jak tajfun, to kilka osób było do zajmowania się nim, także daliśmy radę.
Moja mama kupiła nocnik, żebyśmy nie wozili naszego, tyle, że ten nocnik jest z melodią (gdy sie napełni), a my w domu mamy bez melodii.
Maks jak pierwszy raz robił na nim siku, to gdy usłyszał melodię przestał siusiać, wtedy przestało grać, ja go zagadałam i wysiusiał sie do końca,
ale zdziwko było :o - mina boska ;D.
A potem już luzik, wylaliśmy do kibelka siusiu, Maks spuścił wodę i już wiedział o co kaman z tym nocnikiem.
Zaliczył też guza w czoło, bo nie wymierzył obrotu przy ścianie w kuchni, ale cóż... zdarza się.
Byliśmy m.in. w Sopocie zobaczyć jak moja siostra trenuje na koniu, koń miał jakiegoś focha i nie chciał jej iść, więc za długo nie potrenowała :-\
Pochodziliśmy też po Klifie, jest sporo przecen, a ja bez kasy :-[ No, ale tak zaraz się nie skończą ;) Widziałam na zakupach martulkę, ale nie podchodziłam, bo byłam z mamą, babcią i siostrą, i wszystkie marudziły, że chcą kawę, i zaciągnęły mnie do coffee heaven. O matko :o jakie tam są ceny :o
-
do nas jak zwykle nikt nie zagląda ::)
a nam kolejny dzień mija z małą marudą :-\ ja nie wiem jak mozna tak własne dziecko rozpuścić
Maksio umie powiedzieć pif paf i titit gdy podjeżdża autem do jakiejś przeszkody ;D
-
Dziś wymyśliłam, będąc na spacerku, pyszny obiadek :Obiad::
mielone smażone na patelni z groszkiem i marchewką zalane sosem pieczeniowym, z puree ziemniaczanym i surówką z kapusty pekińskiej
z kukurydzą na jogurcie (surówka została od wczoraj, ale super pasowała do tego mielonego).
Mąż zachwalał ;D a to najważniejsze.
W ogóle w tym tygodniu wzięło mnie na codzienne obiady, jak nigdy (bo u nas przeważnie obiady były w weekend, a w tygodniu każdy coś tam sobie upichcił).
A Maksio dostał dziś duużego naleśnika z dżemem truskawkowym (domowym) i serkiem waniliowym ;D
pyycha zjadł całego i beknął jak stary chłop ;D
Aż miło sie robi jak moi panowie są najedzeni i szczęśliwi.
Teraz uciekam do kuchni posprzątać i zrobię kisiel na deser ;D
A potem jeszcze prasowanie :Blee: nie lubię, nie lubię...
-
Prasowanie zeszło mi wczoraj do 19-tej, potem zrobiłam kisiel cytrynowy i Maks zjadł cały :o (z 0,5l wody)
O 21 wsadziłam go do wanny, zachlapał oczywiście całą łazienkę i nie dał się wyciągnąć, no ale w zimnej wodzie to raczej kiepsko, zeby siedział :P
Dostał po kąpieli mleczko i wtulony we mnie zasnął.
Dzis oboje obudziliśmy sie o 9, Maksio zjadł śniadanie, a ja skończyłam właśnie poranną kawkę ;D
Moje kochane dziecko przynosi mi co chwilę jakieś sztućce z kuchni, z szuflady ::) cwaniaczek.
Nie wiem co dziś na obiad....? Jakieś sugestie? :D
-
hej hej
dużo się u Was dzieje :D, pewnie Maks coraz więcej gada
fajnie że staje się taki kontaktowy (sztućce), może ma już ochotę na obiad :P
podrowionka :-*
-
witaj :)
cóz Maksio jest po prostu taki rozrabiaka i pomocnik w jednym ;D
Najlepsze jak znajdzie jakis paproch czy okruszek na podlodze, skubany wie jak jest jego okruszek, to zje, a jak nie jego to mi przynosi. I zawsze jak coś jest nie tak, czyli wysypana ziemia od kwiatów czy piasek z butów na korytarzu, zaraz mi pokazuje, że trzeba to sprzątnąć. Już nie wspomnę o tym, że wszędzie drzwi zamyka, nawet jak wychodzimy na spacer, na klatce często są otwarte drzwi do piwnic, a Maks je zamyka ;D
-
Może coś lekkiego jakąś goloneczkę w piwie no i sztućce Maksia się przydadzą ;)
-
goloneczka to nie mój smak, a piwko wieczorkiem czemu nie ;D
Zjedliśmy domowej roboty hamburgery z kapustą pekińską i ogóreczkiem kiszonym, ja z sosem czosnkowym, a teściowa i mąż z ketchupem zmieszanym z majonezem.
Maksio jadł dziś marchewkę, groszek i fasolkę szparagową z ryżem. Tak dietetycznie ;D
Dziś generalnie dzięki temu, ze mąż był szybciej w domu, wyszliśmy z Maksiem i Mają (w dwa wózki - komedia) :D na spacerek. Maję podstawiliśmy jej mamie pod pracę, a z Maksiem jeszcze pochodziliśmy, bo spał. Zaliczyliśmy tradycyjnie pobliskie sklepy: carrefour, lidl i biedronka ;D
W biedronce widzieliśmy fajne klocki drewniane i chyba je kupimy dla Maksa, bo takich zwykłych to nie umie jeszcze pozczepiać (jak to się pisze?)
a takie to położy jeden na drugim i będzie ok.
Aaa przypomniało mi sie co Wam chciałam napisać. Po spacerze Maksa przebierała babcia (teściowa) i okazało sie, ze przesikał sobie pieluchę, ze body miał mokre; ja podałam body z szafy i poszłam z psem na dwór. Wracam a Maks cały przebrany, kanapa w pokoju bez przykrycia, a teściowa się śmieje, że jak zdjęła Maksowi pieluchę to zaczął sikać jej na kanapę szybko przykryła go pieluchą, ale i tak cos tam poleciało jeszcze na podłogę.
-
Witam piątkowo ;D
Wczoraj wieczorkiem Maksio zasnął bardzo późno, po 22. Za to dziś wstał po 9 ja też z nim tak pospałam ;D mimo, że plan miałam inny
(chciałam posprzątać)
Teraz jestesmy po śniadanku, ja piję kawkę, i czekamy na Maję. A porządek zrobię popołudniu, ewentualnie jutro, bo nigdzie się nie wybieramy raczej wiec będzie dużo czasu.
-
niedzielne :-* :-*
-
Dziś Maksio obchodzi pierwszą 18-tkę
O godz. 7:40 minęło 18 miesięcy od narodzin Maksia !
;D ;D ;D
-
to niesamowite jak ten czas leci,
wszystkiego nalepszego dla Maksia :Daje_kwiatka:
-
Święta, święta i po świętach... my spędziliśmy je w domku
a tu kilka fotek:
Księciunio
(http://img526.imageshack.us/img526/2827/dsc03295h.jpg) (http://img526.imageshack.us/i/dsc03295h.jpg/)
"a więc to jest choinka?"
(http://img69.imageshack.us/img69/2027/dsc03397n.jpg) (http://img69.imageshack.us/i/dsc03397n.jpg/)
jestem małym kierowcą
(http://img412.imageshack.us/img412/8342/dsc03400g.jpg) (http://img412.imageshack.us/i/dsc03400g.jpg/)
otwieranie prezentu
(http://img526.imageshack.us/img526/6452/dsc03421c.jpg) (http://img526.imageshack.us/i/dsc03421c.jpg/)
nowa fura
(http://img412.imageshack.us/img412/2216/dsc03452.jpg) (http://img412.imageshack.us/i/dsc03452.jpg/)
-
Nikt nie zagląda? Cóż. Życzymy z Maksiem Szczęśliwego Nowego Roku!!!
-
(http://dl10.glitter-graphics.net/pub/2637/2637430hsvb9qkls6.gif) (http://www.glitter-graphics.com)
-
cześć Aga widzę że nowa fura spodobała się małemu ;D ;D
a co tam słychać u Was w Nowym Roku?
-
(http://images36.fotosik.pl/20/ffdb40dd5d825c2a.gif) (http://www.fotosik.pl) :-* :-* :-*
-
(http://images41.fotosik.pl/274/6ab9adaa9f94afb4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Witajcie
Bardzo zaniedbałam wątek, ale w domu zawsze tyle do roboty, generalnie jakoś weny nie miałam co by tu pisać.
Wpadłam dziś w wolnej chwili.
Maksio jak na prawie dwulatka przystało, coraz więcej gada, zrobił się bardzo samodzielny. Cały czas jest wesołym malym człowieczkiem.
Nie da się z nim nudzić, bo pomysłów mu nie brakuje (np. namiętne spuszczanie wody wc, czy wchodzenie na parapety).
Ja zrezygnowałam z opieki nad małą znajomych, psychicznie sie nie dało wytrzymać z tym dzieckiem.
Dostałam dorywczą prace na umowe zlecenie, trzy razy w tygodniu od 17 do 20 sprzątam w aptece.
Zawsze jakiś dodatkowy grosz "na waciki" jest.
Zastanawiam się czy nie zamknąć wątku Maksia i przenieść sie na żonkowy??
-
Hej Aguś
fajnie że wpadłaś, Maksio się rozwija i to najważniejsze :D
dużo się u Ciebie dzieje - fajnie że możesz dorobić
może jakaś fotka małego
-
jakies fotki powrzucam, tylko musialabym z aparatu zrzucić i obrobić, moze dziś jeszcze dam radę
-
Obiecane kilka zdjęć
(http://images39.fotosik.pl/282/7e231afcb63479f3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images45.fotosik.pl/287/8f682e63496a87demed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images38.fotosik.pl/282/f058eb7fbd55179emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images37.fotosik.pl/281/41d80bbaec809b4bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images43.fotosik.pl/286/63ea431ed98e6183med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images40.fotosik.pl/282/a3cbcd46e818b6f3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ale Maksio już duży!!! Tyle u was nie byłam i jakoś rok z jego zycia mi przeleciał.. Myślałam że on taki malutki jeszcze jest a tojuz przedszkolak normalnie!
Buziaki dla was! :-* :-*
-
no Maks to już duży chłopak, bardzo się zmienił ;D
-
Dzięki za odwiedzinki Gabiś :)
-
Duży chłopak z niego.
-
Witajcie :)
Wczoraj przeszliśmy się po przedszkolach w naszym mieście, generalnie tylko do dwóch się na razie zapisaliśmy na wrzesień 2011, w jednym jesteśmy na liście rezerwowej na 20 miejscu, a w drugim na 24 ::) Masakra jakaś. Przy następnym dziecku polecę na zapisy jak zajdę w ciążę, od razu.
Powypełniałam ankiety i pewnie dziś skocze je oddać. Ciekawe jak sytuacja się rozwinie.
No ale na razie zajmujemy się bardziej realnymi sprawami dotyczącymi wakacji. Edziu ma cały lipiec wolny, także mamy spore pole manewru.
Wcześniej w czerwcu chcemy jechać na tydzień do Krakowa, bo ciotka nam udostępnia tam swoje mieszkanie. Tylko tym razem chcemy zabrać teściową, bo nigdy nie była w Krakowie, ale jest problem. Nie ma co zarobić z naszym sierściuchem. Zabrać go w taką podróż nie możemy.
Hotele cenią się przezaje...ście. Nie wiem co zrobić.
-
Ta minka Maksia z zaciśniętymi ząbkami powala i wypisz wymaluj Mati jak go ktoś wk.... znaczy zdenerwuje ;)
Dziwi mnie fakt tak wczesnych zapisów chyba, że piszesz o prywatnych przedszkolach bu u nas ni dy rydy zapisy zgodnie z terminem Urzędu Miasta i to jest dopiero stres i szopka ;) Zalecam konstruktywną rozmowę z Panią Dyrektor tego przedszkola gdzie chcesz się dostać... może wpadnę jako negocjator ;D ;) Miłego dzionka ;)
-
Dzięki za propozycje pomocy :)
Wiesz już nawet myślałam czy by przypadkiem nie zaproponować opłacenia z góry półrocza,żeby mieć pewne miejsce ??? Sama nie wiem...
Trzeba się chwytać wszystkich sposobów.
To jest przedszkole niepubliczne, dofinansowywane przez miasto. Na prywatne nas nie stać ::) Nawet gdyby... to jeszcze nie oszlałam ;D
-
Witajcie piątkowo.
Pogoda dziś do.... :P
A my z Maksiem trenujemy zacięcie nocnikowanie i muszę przyznać, że idzie nam coraz lepiej, prawie za każdym razem jak usiądzie to zrobi siusiu. Co do kupki, to ja muszę go "przyczaić" jak się napina i wtedy biegiem na nocnik, od trzech dni sztuczka się udaje i kupal trafia do nocnika.
A poza tym cudownie się bawi autkami. Siedzi na podłodze koło kanapy i jeździ każdym autkiem po kolei po kanapie.
Co chwila przerywa zabawę i biegnie do skrzyni z zabawkami po kolejne auto. A jak sobie przy tym fajnie gada, albo śpiewa ;D
Najlepsze jak lecą reklamy a młody nagle jakieś słówko wyłapuje i je powtarza. Nawet miał ostatnio polewkę z reklamy Tesco "Heniu, jak już sie zarumienił, to przewróć boczek" No śmieje się z tego jak szalony. I boi sie reklamy danio z tym chłopcem i lodówką.
-
A to najnowsze dwie fotki
(http://images41.fotosik.pl/287/7339575d7689a46dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images38.fotosik.pl/287/a89bc59a2777bcf2med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ta druga fotka jest super ;D Nie ma to jak dziecko sobie radzi ;D
-
brawa dla Maksa za "nocnikowe sprawy"
-
Chyba go za szybko pochwaliłam, bo przed chwilą zwalił sie w pieluchę :P
-
eee tam to tylko taki wypadek przy pracy
-
oj tam po mału...
Moja rano robi kupalke do nocnika.... jak została raz z tatą domagała się pieluchy i dopiero wtedy zrobiła swoje.... brawa dla tatusia który siłą nie zmuszał do nocnika... dziś znów full zestaw rano do nocnika, po południu leje gdzie po padnie :D same uroki.
-
Właśnie do mnie dotarło, że za miesiąc z kawałkiem Maksio będzie miał 2 urodziny. :o
A ja jeszcze nic nie wymyśliłam, co zrobić.... nie wspominając o prezencie... nie mam pojęcia co i jak. ::)
-
Agusia i jak po urodzinkach Maksa
co u Was? :-*
-
Witajcie ;D
Minęło duużo czasu od ostatniego wpisu w wątku Maksa.
Mój dzielny przedszkolak "wydoroślał" i myślę,że zacznę znów tu pisać trochę o nim i niedługo o jego braciszku, na którego czekamy. ;D
-
Wczoraj z Maksem byliśmy na szczepieniu.
Siedział dzielnie sam na fotelu, dostał dwa lizaki w nagrodę za bycie dzielnym.
Ja go zagadywałam,żeby nie patrzył na igłę.
Mina prawie płacząca była, ale powstrzymał łzy.
Miał obiecaną nagrodę i po południu pojechaliśmy do sklepu, wybrał sobie mały zestaw lego.
Dziś ręka mu spuchła w miejscu kłucia i swędzi go,
dałam mu syrop z loratadyną, mam nadzieję,że to szybko minie.
-
Minął miesiąc, Maks jakoś się trzyma (nie choruje) i chodzi do przedszkola,
ja leżałam 3 tygodnia z rozwarciem na 1 palec i szyjką na 1cm.
Torba do szpitala spakowana, w domu wszystko gotowe dla Juniora, i czekamy.
-
Hej :):) To może jakieś zdjecie przedszkolaka ;D Gratuluję ciąży i drugiego synka !