-
Kochane cioteczki
Los spłatał nam małego figla i zupełnie niespodziewanie okazało się, że Wiktorek będzie miał rodzeństwo.
Na razie nasza dzidzia jest wielkości pestki od jabłka i ma 3,5 mm :)
A resztę to Wam opowie Martulka
-
Kochane cioteczki
Los spłatał nam małego figla i zupełnie niespodziewanie okazało się, że Wiktorek będzie miał rodzeństwo.
Na razie nasza dzidzia jest wielkości pestki od jabłka i ma 3,5 mm :)
A resztę to Wam opowie Martulka
:) co za niespodzianka:) GRATULACJE!!!
-
ale fajnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D
ciesze się bardzo i gratuluję!!! ;D
-
O Boziu.... ale suuuuper wiadomość :D Wspaniała!
Gratuluję Wam Kochani z całego serca!
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka: :szczeka: :skacza: :skacza:
ale cudna wiadomość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
GRATULUJĘ SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!!!
który to tydzien???kiedy termin??? jak samopoczucie???
-
Gratulacje dla Rodziców i Starszeg Braciszka :DDDDDDD
-
ogromne gratulacje!
to kiedy termin, który tydzień?
martulka czekamy na szczegóły :)
-
ale niespodzianka!!!!!!!!!!! :skacza:
wszystkiego dobrego, spokojnych i pełnych radości 9 miesięcy życzymy wam razem z Tymkiem!
i całuski dla starszego braciszka :D
-
Jak niektóre z was wiedzą chciałam wyregulować sobie okres, zakupiłam nawet w tym celu tabletki antykoncepcyjne. Ale nawet nie zdążyłam wziąć jednej bo spodziewana @ w ogóle się nie pojawiła. 28.02 zrobiłam test, wynik był pozytywny. Po tygodniu drugi test - wynik bez zmian. Wczoraj w ramach "białej soboty" poszłam na USG i pani dr potwierdziła ciążę. Wg OM mamy teraz 5tyg i 2 dni, wg USG 6 tydz. Czuję się bardzo dobrze, tylko senna jestem i szybko zasypiam wieczorem.
-
Jejku jak się cieszę- miło mi niesamowicie :D GRATULUJEMY :D I na szczegółowe wieści czekamy i fotasy no i całą resztę...
-
ja.. ale jaja..
super!!!!!!!!!
gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mni etez się marzy druga dzidzia :D
-
Wow, co za nowiny ... GRATULACJE!
-
wow!! super wieści! serdecznie gratuluje!
-
Ale nowina!!!! SUPER!!! GRATULUJEMY i wieeeelkie buziaki :-*
Ciekawe czy siostrzyczka czy braciszek bedzie ;D
-
Super najszczersze gratulacje
-
Gratulacje :D
-
Gratuluje :)
-
GRATULKI OGROMNE!!!!!
-
Martulko, Tomku serdecznie gratuluję :skacza::skacza:
Ale super nowina :D :D :D
-
Serdeczne gratulacje!!!
-
serdecznie gratulacje
-
Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, ale numer :) :) :)
Kochani moi, baaaaaardzo gorąco Wam gratuluję małego mieszkańca/mieszanki i życzę spokojnych 9-ciu miesięcy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Buziak mi sie usmiecha od ucha do ucha ;D
-
ja już gratulowałam dzisiaj Marcie osobiście.Dowiedziałam się w SKM.
Marta!...senna...?
ale jakoś siedmiogodzinne zakuoy przeżyłaś ze mną.aż mam wyrzuty
-
Gratulujemy :)
-
Gratuluję z całego :serce: :jupi: :dzidzia: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
Dawno tak się nie ucieszyłam , z kogoś ciąży :)
-
Dziewczynki kochane jesteście, bardzo dziękujemy :)
Powoli oswajamy się z nową sytuacją :)
Mariola zakupy przeżyłam, za to jak wróciłam do domu to padłam. Gdyby nie Wiktor to na pewno bym sobie pospała.
-
WoW ;D ogormne gratulacje :D
-
Martulko, Topyciu - gratuluję serecznie, to na prawdę wspaniała wiadomość :skacza:
-
serdecznie gratuluję :)
-
Gratulujemy ;D
-
Gratuluje serdecznie !!! :D
-
Powoli oswajamy się z nową sytuacją :)
No napewno, ale generalnie jak się czujecie z tą nową sytuacją?
-
WOW!!! GRATULUJEMY OGROMNIE!!! ;D ;D ;D SUPER WIADOMOŚĆ! Życzymy Wam spokojnych i zdrowych 9 miesięcy i jeszcze piękniejszych następnych :-*
Ech... co za wiadomość ;D ;D ;D
-
Jeszcze raz bardzo dziękujemy :)
Asiu-merkunek Tomek się bardzo cieszy, a ja mam mieszane uczucia. Myślę praktycznie, jak my to wszystko zorganizujemy. Moja mama mówi, że nie da rady zając się takim maleństwem bo jest "za stara". ja nie bardzo mogę sobie pozwolic na wychowawczy bo wiadomo spłacamy kredyt. Ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. Na razie moja mama namawia mnie na prawo jazdy i zaoferowała, że kupi nam samochód, żeby nam było łatwiej się poruszac z dwójka dzieci ::)
A ja wczoraj od 17-tej szukałam "kąta do zdechnięcia". Taka byłam senna i na nic nie miałam siły. Tomka nie było, ale na szczęście Wiktorek był grzeczny i bawił się spokojnie w zasięgu mojego wzroku. O 20-tej przebrałam go w piżamkę, wciął butle i poszedł spac, a ja zaraz po nim. Teraz nie mam szans na obejrzenie czegokolwiek po godz.21-szej.
A od wczoraj "szarpie" mnie z rana ale na szczęście obywa się bez pawia.
-
Będzie dobrze :) Wiadomo że teraz myślisz o tych mniej przyjemnych sprawach bo zaskoczyła Was ta sytuacja ale na szczęście xiąża tak długo trwa żeby się ze wszystkim oswoić :)
-
Ja myslę, że propozycje mamy są rozsądne :taktak:
Prawko zawsze się przyda, a autko w prezencie - ja też chcę ;D
Będzie dobrze, zobaczycie....
-
GRATULUJE !!!!!!!! ;D ;D ;D
-
MARTA, TOMEK!!!!!
To wspaniała wiadomość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ogromnie Wam gratuluje!!!!!!!!
Bardzo się cieszę!!!!
No i Marta- Twoje obawy sa bardzo zrozumiałe!!
Ale na pewno sobie ze wszystkim poradzicie!!!!!
Jesteście oboje wspaniali, macie siebie i się bardzo kochacie, a to jest TO,czego Wam teraz potrzeba!!!!
Wszystko się poukalda!
A propozycja mamy - super!
Ja bym reflektowała,hihi
pozdrawiam!!!
-
Marta - a moze mama zmieni zdanie jak sie maluch urodzi ???
a co do prawka to koniecznie idx na kurs
i oby jak najmniej szarpało ;D ;D ;D ;D ;D
-
i ja bym na propozycje mamy przystała :) to duża pomoc :)
i wierzę, że dacie sobie radę ze wszystkim :) Wiktorek bedzie wam pomagał :)
wie juz, że bedzie miał rodzeństwo?
-
Pewnie, że propozycja mamy jest kusząca tylko czy ja się nadaję na kierowcę, jak nawet na pasażera się nie nadaję.
-
Oj nie będziesz wiedziałą dopóki nie spróbujesz... ja siebie też za kierownicą nie widziałam, a potem :auto: :kierowca:
-
Pewnie, że propozycja mamy jest kusząca tylko czy ja się nadaję na kierowcę, jak nawet na pasażera się nie nadaję.
Martuś, ja też tak mówiłam, a teraz śmigam az miło!!!!
-
jejku dopiero tu trafiłam
przepraszam :-*
ogronme gratki kochani
wiem ze to zaskoczenie ale moze tak mialo byc i wszystko sie poukłada tak zebyscie byli zadowoleni
zobaczysz
-
jeny,moje serdeczne gratulacje :) na pewno dacie rade i wszystko sie pouklada :) buziaki :-*
-
:Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/c.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/u.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/d.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/o.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/w.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/n.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/e.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/w.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/i.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/e.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/s.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/c.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/i.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/g.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/r.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/a.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/t.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/u.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/l.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/u.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/j.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/e.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/m.gif)(http://text.glitter-graphics.net/crl/y.gif)(http://dl3.glitter-graphics.net/empty.gif) (http://glitter-graphics.com/myspace/text_generator.php)
:Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
sie poryczałam .. chyba wiesz dlaczego :Wzruszony:
-
Pierwsza dokumentacja foto istnienia naszej drugiej dzidzi :)
Testy | Mała pestka |
(http://images6.fotosik.pl/147/fc85812bd2d19b20.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/147/09cf28280b6a60fe.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
-
Pierwsza dokumentacja foto istnienia naszej drugiej dzidzi :)
:hello: pestko ;D
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
ten drugi test jaki wyraźny...
a pierwszy zupełnie jak u mnie ;)
-
Martulka, jaka fajna data na tym usg ... w takim razie córci życzę skoro się w dzień kobiet pokazało ;)
-
Serdeczne gratulacje :skacza: :skacza: Witamy ponownie wśród ciężarówek ;)
-
jagodka24, aneta_81, BETI dziękujemy pięknie :)
Martuś ty wiesz :-*
Ewelina-Eva* ten pierwszy test był robiony prawie wieczorem i to były początki, więc pewnie stężenie beta HCG było mniejsze. Za drugim razem próbka była z rannego "sikania" no i tydzień później.
Maja oby twoje słowa były prorocze :blagam: Fajnie trafiliśmy bo okazało się, że 8.03 była "biała sobota" i "ciężarówkom" w pierwszym trymestrze robili badania USG za darmo ;D Kilka dyszek zaoszczędzonych, a do tego dostałam kartę rabatową na następne badania :) Kolejne podglądanko 24.04.
-
Ewelina-Eva* ten pierwszy test był robiony prawie wieczorem i to były początki, więc pewnie stężenie beta HCG było mniejsze. Za drugim razem próbka była z rannego "sikania" no i tydzień później.
no u mnie tez były początki tzn. 3 dni po dacie spodziwanej @...ale ja zrobiłam rano...i taka bladziutka kreseczka dopiero po ok. 3 min. sie pojawiła...
-
Jaaaaaaaaaaaa, USG czadzik ;D taka maleńka niunia ;D
-
Marta gratuluję z serca:) Ale czadzik ;)
-
Martulka i Topyciu, gratulujemy serdecznie :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :skacza:
-
Macie serdeczne gratulacje od mojego R ;D
-
Jeszcze raz dziękujemy za gratulacje :)
Już się przyzwyczaiłam do ciąży. Tylko te okropne mdłości. Jak byłam w ciąży z Wiktorem od 8 tygodnia latałam na rozmowy z wielkim uchem kilka, kilkanaście razy dziennie. Twało to do 15 tygodnia. Było bardzo ciężko ale jakoś przeżyłam.
Teraz nie latam na rozmowy ale cały czas mnie mdli i czuję tak jakbym miała jakiś kłaczek w gardle. Blee
Teraz chrupię orzechy.
Jestem strasznie wrażliwa na zapachy. Wszystko mi przeszkadza. No i mam takiego lenia, że szok. Nic mi się nie chce. Najlepiej to bym cały czas spała. Najgorzej jest w pracy.
-
No to Martulka jedyny moment, zebys mogla sobie poleciuchowac, na tyle na ile pozwoli Synuś.
-
Ale i tak napewno jestes przeszczesliwa :)
Pomysl sobie jakie to niesamowite mieć małego cżłowieczka w brzuszku :)
Pomyśl o tym , ze już na swieta będziecie we 4 :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia: :dzidzia:
Pomyśl o tym , że będziesz miała o jedną osobę więcej do kochania :serce:
Pomyśl sobie jak przyjemnie jest czuc kopniaczki :boks:
Pomyśl sobie jak dobrze jest , mieć taką rodzinkę :calus:
Pomyśl sobie jak miło jest paradować z brzucholem ;)
Pomyśl sobie jak miło jest pierwszy raz przytulić i ucałować malenwo :Zakochany:
Pomyśl sobie jakie to szczęscie :)
-
Ela ma racje. Na poczatku na pewno nie bedzie łatwo, ale pozniej na pewno!!
-
kochana wszystko jest prawidłowo ;D
a moze skoro nie masz wymiotów tylko mdłosci to bedzie BABKA :) ? ? ?
-
kochana wszystko jest prawidłowo ;D
a moze skoro nie masz wymiotów tylko mdłosci to bedzie BABKA :) ? ? ?
ee, ja nie mialam ani tego ani tego :)
-
Martusiu i my serdecznie Wam gratulujemy!!Ela pięknie napisała, pomyśl jakie to szczęście taka miłość pomnożona przez dwa ......cudownie!!!!!!!!!!!!!!
-
marta ja to jestem sierota slepota! Już ci gratulowałam ale teraz to jeszcz M się przyłącza!!!!!!!!!!!!!! I obsatiwam pannice :)
-
Martusiu, współczuję mdlenia, ale z drugiej strony, dobrze, że to nie typowe mdłości!!!! :-*Buziaki :-*
-
Kochane jesteście. Ela pięknie to ujęłaś i to wszystko prawda. Najbardziej to się cieszę z tego, że znowu będę miała brzuchol i będę czuła ruchy dzieciątka :)
Ale z drugiej strony jak czytam wątki dziewczyn, które mają takie miesięczne lub kilku miesięczne maluszki, o ich wstawaniu w nocy, o kolkach, o płaczu, o ulewaniu itp. to mi się odechciewa. Jeszcze kilka tygodni temu myślałam sobie "Bogu dzięki mam to za sobą. Wiktorek jest już dużym chłopcem i coraz bardziej samodzielnym". No i masz babo placek to wszystko znowu przede mną. A niestety latka lecą i cierpliwośc nie ta. Ale co tam dam radę. Bo kto jak nie ja.
A jeśli chodzi o płec to też byśmy bardzo chcieli dziewczynkę, ale będzie co Bóg da. Najważniejsze żeby zdrowe było.
-
aaaaa co za nowina.... Gratuluję Wam ;D ;D ;D Postaraliście się... hihi super, super, super :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Martulka, masz sporo czasu na oswojenie się z nową sytuacją ;) poza tym, kiedy jesli nie teraz - nie zdążyłas jeszcze dobrze wyjśc z wprawy po Wiktorku więc wsio gra :taktak: i taka różnica między maluchami to też same plusy ;)
-
Martuś jakby co to pisz ;D
-
Martulka, z tą cierpliwością to nie tak...ja jestem młoda a cierpliwość tez słabiutka...czasami mnie ponosi i dopiero pozniej zdaje sobie sprawe, ze to złe...
Pozdrawiam
-
Madzialena, ano postaraliśmy się ;D
Maja z tą różnicą wieku się zgodzę :)
Martuś dzięki :przytul:
Martynko dzięki za pocieszenie :)
-
Ale co tam dam radę. Bo kto jak nie ja.
No jasne, że tak!!! :-*
-
Oooo, jakaż niespodzianka! Martulka i Topyciu, moje serdeczne gratulacje! Ale fajnie :)
-
martus lacze sie w bolu bo ja tez mialam tylko mdlosci straszliwe ale nie moglam sie....
będzie laseczka ;D
-
Wczoraj czułam sie super. Miałam taki przypływ energii i chęc działania, byc może że to przez ten przymusowy ranny spacer. Za to dzisiaj czuję się średnio. Rano mną szarpało i teraz tak mi blee.
-
martus lacze sie w bolu bo ja tez mialam tylko mdlosci straszliwe ale nie moglam sie....
będzie laseczka ;D
Potwierdzam, u mnie było to samo ;)
-
Kasia-Wrocław dzięki :) ale co ty robisz na forum ??? Marsz na porodówkę :)
jagodka24, pomarancza mówcie mi tak jeszcze ;D
-
Ja też z całego :serce: życze Wam córci ;D
-
Marta a rodzice wiedzą????
-
Marta a rodzice wiedzą????
Pewni, że wiedzą :)
Zanim wyście cioteczki sie dowiedziały to oni wiedzieli :)
-
(http://img138.imageshack.us/img138/796/zyczonkafw9.jpg) (http://imageshack.us)
-
(http://img329.imageshack.us/img329/7380/wielkanockopiavd3.jpg) (http://imageshack.us)
-
Dziękujemy za życzenia :) Kurcze jeszcze się nie przyzwyczaiłam, że mamy wątek w potyczkach :-[
Z wieści ciążowych mam tylko tyle, że każdy ranek zaczyna się od wymiotów. Ale później w ciągu dnia jest już ok. Tylko ta wieczna senność >:(
A w niedzielę spotkałam się z bratową i jej synkiem a moim chrześniakiem (3,5 roku) i on powiedział do mnie: "Ciociu a ty wiesz, że masz w brzuszku drugiego chłopczyka?"
-
oooooooo kurczeeeeeeeeeeeeeeeeee :o :o :o :o PROROK !!!!!!!!!!!!
pRZERAZAJACYCH CHŁPCZYK ;D
-
:D :D :D :D no ciekawe ;)
-
"Ciociu a ty wiesz, że masz w brzuszku drugiego chłopczyka?"
niezły maluch ;D
-
martulka gratuluję wam z całego serduszka i starsznie się cieszę raz4em z wami
a róznica wiekowa dla rodzeństwa jak dla mne idealna
spokojnych 9 miesięcy :)
-
Dziewczynki ja mam nadzieje, że słowa mojego chrześniaka nie będą jednak prorocze bo marzy nam się córka (już drugi raz).
Agulkaaa dzięki.
Jak na razie czuję się kiepsko. Wczoraj wymioty męczyły mnie i popołudniu i wieczorem. Myślałam, że mi przełyk przepali. Normalnie czułam żywy ogień.
-
A imie masz :) pewnie tak skoro od dawna chcesz ;)
wymiotów wspołczuje :-\ :-X
-
Na razie na nasza pestkę mówię Martynka, ale nie bardzo do nazwiska pasuje, więc to nie jest wersja ostateczna.
A z wymiotami no cóż, jeszcze kilka tygodni i przejdą.
-
:) Twoje chłopaki będą mieli damskie M&M ;)
no teoretycznie do 12 tygdnia wiec masz z górki ;D
-
Martuś ale tylko teoretycznie. Z Wiktorem miałam do 15 tygodnia, więc to dopiero połowa.
-
Dziewczynki ja mam nadzieje, że słowa mojego chrześniaka nie będą jednak prorocze bo marzy nam się córka (już drugi raz).
z całego serducha córci Wam życzę!!!!!
-
Ciii trzymajmy sie teorii póki co ;)
-
ja tez trzymam kciuki za córcie
córeczki są the best prawda marta?
-
8) a jak !
-
;D
-
córeczki są the best prawda
:taktak: :taktak: :taktak:
i ja córci życzę ;D
-
i ja :) przede wszystkim zycze zdrowego dzieciątka, które z całą pewnością przyniesie mnóstwo szczęścia!!
-
Oj Martulko ja nadal obstawiam dziewczynke!
-
Na razie na nasza pestkę mówię Martynka, ale nie bardzo do nazwiska pasuje, więc to nie jest wersja ostateczna.
A z wymiotami no cóż, jeszcze kilka tygodni i przejdą.
co tam nie pasuje?Martynka podobnie jak marta a Twoje pasuje.
tak więc Martyna P...w pasuje idealnie. Tymbardziej,ze juz tak na nią wołasz
-
Martuś a co ja mają powiedziec moje dzieci odnosnie nazwiska ? :D
-
Dziewczynki jesteście kochane :przytul:
W piątek myślałam, że umrę. Po każdym zjedzonym kęsie latałam do iobla. A weź tu się człowieku wyrz..., kiedy za ścianą albo ktoś sr. albo leje. Masakra :mdleje:
W końcu stwierdziłam, że nie będę nic jadła i piła i będzie ok. Ale szybko opadłam z sił. Załatwiłam sobie receptę na Torecan w czopkach, wieczorem wykupiłam receptę i od soboty się polepszyło. Chyba świadomość, że mam te czopki i mogę wziąć sprawiło, że już tak nie latam.
Jutro idę do gina. Ciekawe co mi powie.
-
Czekamy na wiesci wizytowe :)
A wiesz ze je nie wiedziałam nawet ze sa takie czopki ? :)
-
Witam
Nie wiem czy juz gratulowalam ale jesli nie to własnie to robię :)
Niespodzianka losu sie udała - dacie rade w koncu bedziecie mlodymi rodzicami :)
A rzyganka nie zazdroszcze. Nobla tego kto wymylil Torecan - mnie tez pomagal.
-
Marta i co bylo u gin?????????????????????????????
-
Wróciłam do żywych. Dzisiaj postanowiłam zrobic sobie przerwę w wymiotach i zapodałam z rana czopek.
Dzięki Bogu, że ktoś je wymyślił bo dzisiaj przynajmniej mogę coś zjeśc.
Po wczorajszej wizycie wszystko ok. Wyniki cytologii masz I - po raz pierwszy w życiu. Ciąża się rozwija, macica powiększona. Mogłam wczoraj nawet poczuc to moje "jajo" :)
Dostałam receptę na jeszcze jedno opakowanie Torecanu tak na wszelki wypadek i na luteinę zapobiegawczo bo w ciąży z Wiktorem miałam krwawienie i plamienie tak do 15 tygodnia, więc teraz mam brac.
USG mam 24.04 a następną wizytę mam 25.04. Wcześniej mam zrobic badania. I to tyle.
Pozdrawiam :)
-
Martulka, współczuję mdłości i trzymam kciuki, żeby szybko minęły :)
A co do wstawania nocnego i tym podobnych... Ja też już młoda nie jestem, a drugie dzieciątko też chcemy mieć :) Czas zawsze gna do przodu, więc lepiej wcześniej niż później ;)
Jest jedna super sprawa w nocnym wstawaniu: jak załatwisz dzieciątko, znów możesz położyć się spać ;D
I tym miłym akcentem życzę dobrej nocki :D
-
Orzeszku włoski. moje najogromniejsze gratulacje !!!! Ze ja to dopiero teraz zauważyłam.
-
I ja przybieglam pogratulowac i zycze spokojnych tych 9-ciu miesiecy,mdlosci wspolczuje,niestety wiem co to znaczy ale coz tak widocznie musi byc,tez biore ten Torecan i bardzo mi pomaga.Zycze milego weekendziku
-
Ale ja opóźniona jakaś jestem jak mogłam przegapić takiego newsa. ??? Serdeczne gratulacje, super wiadomość. Mdłości nie zazdroszczę ale jak wszystko trzeba przeżyć. Gratulacje. :) :) :)
-
Dziękuje, że jeszcze tu ktoś zagląda. Ja od kilku czuję się już lepiej. Prawie nie wymiotuję i nawet czopki mi nie są potrzebne.
Wczoraj byłam na biopsji, wyniki będą za tydzień.
A tak poza tym luz :)
-
No to LUZ :) Super ze juz ci lepiej...moze kolorów od słoneczka nabierzesz bo jak cie widzialam to taka bladziusienka bylas :(
-
Martulka wybacz jeśli palnę coś nie tak, ale jaką biobsję ???
Dobrze, że małe odpuszcza nieco ;)
-
no i widzisz jak dobrze :)
tak to mozna w ciazy chodzić co ? 8)
-
Rybko mam nadzieję. Zaczęłam trochę jeść i już mam lepsze kolorki :)
Majuś ja pisałam o tym w wątku Wiktorka. Poszłam na USG piersi i okazało się, że mam kilka zmian. Pani doktor poleciła zrobić biopsję największej zmiany jako, że jestem w grupie ryzyka. Tydzień temu byłam u onkologa po skierowanie, a wczoraj miałam wykonaną biopsję tego czegoś. Wyniki będą za tydzień, ale dopiero za 2 tygodnie tj. 23 mam wizytę u onkologa. Wtedy dowiemy się czy to jest gruczolakowłókniak czy jakaś inna cholera.
Zgadza się Martuś teraz jak te nudności ustępują to ja mogę chodzić w ciąży
-
a no i GRATULUJE bo to 11 tydzien :) gonisz kochana gonisz :)
-
martula jak mdlosci mijaja to super
teraz dopiero dostaniesz powera
-
Oja to już tyle ? 11 tygodni ? ? :o
Ciekawe czy ta wasza córcia też będzie miała takie loczki ? :D
-
Sama się dziwię, że ten czas tak leci i 1/4 ciąży mam już za sobą. Z tymi mdłościami to chyba za szybko się pochwaliłam i wczoraj mnie trochę wymęczyły. Ale i tak jest lepiej.
-
śliczne imię wybraliście dla córeczki :) mam siostrę Martynę :)
dobrze, że lepiej się czujesz :) mdłości niech sobie pójdą szybko daleko daleko, to już wogóle bedzie super!
nie wiem czy nie doczytałam... ale czy Wiktorek wie, że będzie miał rodzeństwo? ;)
-
kamyczek Wiktor chyba jeszcze nie kuma, może jak mi brzuszek urośnie to łatwiej mu będzie wytłumaczyc.
-
Wtedy dowiemy się czy to jest gruczolakowłókniak czy jakaś inna cholera.
czekam w takim razie na wieści!
-
Dzisiaj kończymy 11 tydzień :) Teoretycznie jeszcze jeden tydzień tych mdłości bleee :-\
Muszę bardzo uważac na to co jem bo od razu mnie boli żołądek i strasznie dużo kwasu mam.
Jutro mam niespodziewaną wizytę u gina, bo zadzwonili do mnie z przychodni, że 25.04 pani doktor nie będzie. A ja nie mam jeszcze porobionych wyników. Jutro najwyżej tylko mocz zaniosę.
Apropos moczu to martwi mnie fakt, że "sikam" tylko 3 razy na dobę. Ciekawe jakie wyjdą wyniki.
-
8) no leci ten czas jakoś co ? :)
-
Martusia, no to oczekuję samych pozytywnych wieści po wizycie! :)
-
juz się niecierpliwię jak tam "jajo" się miewa :D
-
Melduję się po wizycie. "Jajo" ma się dobrze i mamusia też. Szyjka zamknięta, wszystko czyściutkie i na miejscu. Udało nam się nawet wysłuchac tętna naszej pestki :skacza:
Badanie moczu ok, a wyniki morfologii będą w poniedziałek.
Za tydzień idziemy na podglądanko :)
A i jestem pełnoprawną ciężarówką bo mam już kartę ciąży :)
-
A i jestem pełnoprawną ciężarówką bo mam już kartę ciąży :)
łe no ekstra!!!!!!!!!
-
SUPER MARTUŚ :)
-
No i gites ;D
-
a ile bylo tetno? pamietasz?
-
Tętno dzieciątka to 140 :)
-
ocho...
Jagódka wam zaraz powie kim jest "jajo" ;D
-
Bardzo gratuluje szczęścia które Was spotkało, życzę dziewczynki ale najbardziej i przede wszystkim zdrowego maluszka i mam pytanko bo mi znalazł lekarz torbiela i też mam Luteinę czy to nie ma nic do tego z jakiego powodu ty bierzesz ?
-
Ja stosuję luteinę, ponieważ w pierwszej ciąży miałam krwawienie i wylądowałam w szpitalu, a potem miałam jeszcze plamienie przez miesiąc. Dlatego tym razem już tak zapobiegawczo stosujemy luteine, żeby takich niespodzianek nie było.
A ja ledwie się wczoraj pochwaliłam Rybce, że czuję sie lepiej i od wczorajszego popołudnia znowu lipa. Kiedy to się skończy :-\
-
Ja stosuję luteinę, ponieważ w pierwszej ciąży miałam krwawienie i wylądowałam w szpitalu, a potem miałam jeszcze plamienie przez miesiąc. Dlatego tym razem już tak zapobiegawczo stosujemy luteine, żeby takich niespodzianek nie było.
dziękuje za informacje :) ja czasem sie zastanawiam czy od nich mnie tak nie kuje brzuch...
A samopoczucie to chyba u każdej z nas chwiejne :) w zależności od dnia i godziny
-
ej no evcia taką czarownicą to ja nie jestem :)
140 to sama nie wiem
-
sandrunia proszę bardzo :)
jagodka24 a już miałam nadzieję ;D A 140 to i mój Wiktor miał, ale to nie oznacza, że i tym razem będzie chłopak.
Wczoraj byłam odebrac wyniki z biopsji i wsio jest w porządeczku. Guzolek jest ale łagodny i nic nie będziemy z nim robic. Jedynie za 3 miesiące mam iśc na kontrolne USG. Będziemy obserwowac gada.
A dzisiaj wieczorkiem USG :skacza:
-
Czekam na wiadomości po usg ;D Buzialki :-*
-
Oj tu chyba każdy czeka :tupot: :tupot: :tupot:
-
no to ja tez tupie co tam widac
-
Przepraszam, że wczoraj nie napisałam ale do domu wróciliśmy dopiero o 22. Wizytę miałam niby na 19.30 a weszłam dopiero o 20.50. A dzisiaj w pracy tez taki zapierdziel, że nie miałam jak na forum wejść.
A więc jest dzidzia jedna, żywa i to jeszcze jak, prawie 5 cm. Na określenie płci to niestety było za wcześnie. Wszystko ma na miejscu i w porządeczku. mamy 3 zdjęcia i filmik. Jak mężuś nie będzie bardzo zmęczony to wkleimy chociaż jedną fotkę.
Termin porodu wg USG idealnie pokrywa się z terminem z OM i wypada na 09.11.2008 r.
A tętno naszego maleństwa z wczoraj to 160.
-
No super wiesci :)
Czekamy na fotencje :)
-
Cieszę się, że wszystko w porządeczku ;D
To najważniejsze ;)
Pozdrawiam serdecznie!
-
No to czas na fotki a termin tydzień przede mną :) ciekawe co będziemy miały te końcowo-roczne :)
-
Cudniaste wieści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D
-
Wczoraj jeszcze zapomniałam napisać, że pokazałam pani doktor moją morfologię i pani doktor stwierdziła, że wyniki mam jak "baba ze wsi", czyli że taka rzepa jestem ;D
-
Hehe to supcio :)
-
nieźle nieźle....to ja mam miastowe wyniki... ;D ;D ;D ;D
-
fajno, ze wsio gra :D
-
Nasze małe jajeczko :) Ma już prawie 5 cm :)
(http://images6.fotosik.pl/181/95cc6ef6bc7dd9a4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ale śliczny maluszek... :Wzruszony: :Wzruszony: :Wzruszony:
-
Ale piękne i jakie już dużeee :) kochane maleństwa :hahahaha: :hopsa: :Wzruszony:
-
I see baby :D :D Ślicznosci ;D
-
piękny ma profil :)
-
A jaki zadarty nosio hehe :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
malenka dziewczyneczka :)
-
Ja tez widze dziewczyneczke :)
-
śliczne zdjecie dzidzi
-
Śliczna dziewczyneczka a do tego już pyskuje :) Na filmiku to o wiele lepiej widać. Tak się paskuda miotała, łokciami rozpychała. Dobrze, że ja tego jeszcze nie czuję :)
-
Hehe niech fika póki wygodnie, bo nie długo to ciasno się zrobi :)
-
Sliczne maleństwo :)
-
Ślicznota mała (bo liczę, że to ona :) ) i jakie zdjątko wyraźne!
-
śliczności....
-
Martuś co tam u was ?
-
A u nas wszystko w porządku. Dzisiaj kończymy 13 tydzień. Mdłości niestety jeszcze nas nie opuściły i od czasu do czasu muszę ratować się czopkiem, ale nie jest najgorzej. Brzuszka ciążowego jeszcze nie ma, tylko taki tłuścioszek. Zachcianek brak. Bardzo szybko się męczę, ale mam nadzieję że w Lidzbarku dam radę :)
-
...dasz radę...jak ja dam rade, to Ty też...
-
Matruś mnie mdłości i ogolna niechęć do jedzenia przeszły w 14 czy 15 tygoniu. I od razu zamienił sie w wiekszy apetyt. Wiec jeszcze pare dni i inaczej spojrzysz na porzywienie.
-
mam nadzieję że w Lidzbarku dam radę :)
no ba ;D
-
Gosiu w ciąży z Wiktorem też mdłości utrzymywały się do 15 tygodnia. A jako, że my już jesteśmy w trakcie 14 tygodnia to został nam jeszcze jeden :)
Mam nadzieję, że na kolejny długi weekend będę świeżynka :)
-
martulka i jak nudności, mam nadzieje że odpuściły
-
Mam nadzieję, że na kolejny długi weekend będę świeżynka :)
nie może być inaczej!
-
s.aga niestety jeszcze nie do końca odpuściły, ale i tak jest o niebo lepiej.
Jutro idę na wizytę kontrolną to będą świeże wiadomości.
-
no wreszcie się znalazłaś...
a może jakas fotka przyszłej mamusi...?
że tak nieśmiało zapytam...
-
Wczoraj rano Tomek trzasnął mi fotkę na koniec 15-tego tygodnia. Teraz musi ją wkleić.
-
no to czekamy niecierpliwie...
-
Ja od biedy podaruję Ci fotkę ... ale masz szczescie ze juz za 4 dni usciskam Cie :D
-
Wczoraj rano Tomek trzasnął mi fotkę na koniec 15-tego tygodnia. Teraz musi ją wkleić.
no i gdzie fotka :D
-
Za fotkę nie odpowiadam.
Za to mogę napisać, że po wizycie u nas wszystko ok. Ciśnienie 111/75, waga od zeszłego razu nie zmieniona (co mnie bardzo cieszy :) ), szyjka zamknięta, a tętno "młodzieży" ok. Chociaż troszkę się przestraszyłam, bo jak moja gin przyłożyła mi ten aparacik do nasłuchu to usłyszałyśmy takie wolne bicie serca, a to okazało się, że wyłapał moje serce. Dopiero po chwili namierzyłyśmy nasze jajo i wszystko było ok.
Martuś co tam zdjęcie my sie na żywo zobaczymy ;D Mariola my też przecież możemy się spotkać na żywo :)
-
cieszę sie, ze wszystko u was ok
i cieszę się, ze się zobaczymy
juz niedługo
:skacza:
-
no własnie dlatego ze bedziemy sie widziały to daruje fotke :D
Wiesci super :) niech tak zostanie :)
-
Martuś jak ja się ciesze że wszystko ok, powiem ci że jak sobie pomyslałam o tej Twojej podróży do domu....w ciąży, z wiktoriem uwieszonym przy nodze, z walizką, torbą torebką i wózkiem to mialam czarne myśli......
-
Taaa Krzyś to stwierdził, że masz babo powera, żeby samej z dzieckiem u nogi i dzieckiem w brzuchu się tarabanić...
-
Marta w ogóle jest niesamowita, o! Podziwiam, ze jej się chciało!
-
Martuś jak ja się ciesze że wszystko ok, powiem ci że jak sobie pomyslałam o tej Twojej podróży do domu....w ciąży, z wiktoriem uwieszonym przy nodze, z walizką, torbą torebką i wózkiem to mialam czarne myśli......
no ja też
dzwoniłąm dzisiaj do niej z zapytaniem jak wsiadła do tego pociagu sama z dzieckiem, w ciazy i z tobołkami
ale jakoś dała radę...
pwoeim szczerze,ze sie amrtwiłam, bo ludzie teraz tacy,ze nie pomoga nawet...
wiem jak jeżdżę autobusami
no ale dobzre,że wsio ok
-
Buziaki i uściski dla mamusi i Wiktorka :-* :-* :-*
-
w dzialdowie pomogli a jak! miala obstawe w pociagu i na peronie ;)
-
Zadbalismy o nich 8)
-
Ale spowrotem to była sama.....,
-
Dziewczynki kochane dziękuję za troskę. Podróż na zlot to był luksus. Jechałam ekspresem, miałam miejscówki (nawet w 2 klasie tylko 6 miejsc w przedziale). W Działdowie zaopiekował się mną kierownik pociągu, który pomógł mi wysiąść i przeprowadził z bagażami do początku peronu. Tam "przekazał" mnie strażnikowi ochrony kolei, który przeprowadził mnie przed dworzec, a tam czekały na nas dwie piękne cioteczki Martaxyz11 i rajdowka. Wiktor jechał dumny w Ninki foteliku. Za to podróż z powrotem to był sajgon. Zaczęło się super bo ciocia Rybka i wujcio Max odwieźli nas do Działdowa. Na peronie im bliżej przyjazdu pociągu zbierało się coraz więcej ludzi. Chyba wszyscy studenci z Działdowa i okolic wracali z weekendu na studia do Trójmiasta. Okazało się, że inaczej ustawili skład pociągu i musiałam przebiec przez długość 4 wagonów. No to Wiktora na ręce, walizę, torbę i wózek ciągnęłam za sobą. W pewnym momencie zgubiłam wózek i wtedy pomogła mi para młodych ludzi. Wzięli ode mnie bagaże. Dobiegłam do swojego wagonu i wtedy okazało się, że w ekspresach TLK sprzedają też miejscówki na korytarzach i przez to ledwie przecisnęliśmy się do naszego przedziału. Ale jakoś się udało. A w Gdańsku wsiadł do pociągu Tomek (to taka mała niespodzianka z jego strony), więc już czułam się bezpiecznie :)
Było ciężko ale było warto. Dla takiego zlotu zrobiłabym to raz jeszcze :)
Bardzo dziękuje wszystkim za okazana nam pomoc :-*
-
maruś - tobie to medal się należy!!!
teraz już wiem - dla chcącego nic trudnego!!!!!
-
Martuś - tobie to medal się należy!!!
teraz już wiem - dla chcącego nic trudnego!!!!!
I to ogromny medal!!!! Przykro mi, że spowrotem było tak cięzko :-* :-* :-*
-
Dzielna i odwazna koietka z ciebie
a jak mała fasolka ? jak się ty czujesz ? mdłości ustapiły ? kumbaszka smakowała ?
-
Martuś, to faktycznie miałaś ciężki powrót bidulko. Ale najważniejsze, że dojechałaś szczęśliwie.
Bardzo się cieszę, że mogłyśmy się poznać :-*
-
Teraz dopiero do mnie dotarło na co się zdecydowałam i pukam się w głowę :glupek: Ale powtarzam zrobiłabym to jeszcze raz. A co to jest 3 godzinna podróż pociągiem w porównaniu z tym ile godzin wy spędziliście w samochodach.
Brzusio urósł w ciągu tego weekendu i teraz jest coraz bardziej ciążowy. Z fasolką myślę, że wszystko ok. Czekam na ruchy.
Na zlocie żadnych pawi nie było. Chyba stołówkowe jedzenie mi służyło, chociaż kaszę gryczaną jadłam (pierwszy raz w życiu) z ciarami na plecach. Za to dzisiaj rano lekki pawik już był. Tomek stwierdził, że na niego jestem uczulona :bredzisz:
Ogólnie czuję się świetnie tylko trochę "krzyż" mnie boli.
-
Tomek stwierdził, że na niego jestem uczulona
;D ;D ;D
-
hehe ;D
no jedzenie kolonijne bylo dosyc oryginalne ;D
-
Martulka podziwiam Cię za tę eskapadę.
Wiktorek cudowny :) Pozdrawiam
-
Czas odświeżyć wątek.
U nas 18 tydzień. Brzusio już wyskoczył więc pora wybrać się na zakupy :)
Od zeszłego tygodnia czuję delikatniutkie ruchy :skacza:
A z gorszych wieści - rano jeszcze wymiotuję, ale jest i tak już dużo lepiej.
-
ale super...
szybko czas leci
juz 18 tyg.
-
nio to jak brzusio wyskoczył to moze mała fotencja jego ?
-
Dzisiaj wybraliśmy się na zakupy. Kupiłam sobie 2 pary spodni (beżowe lniane i białe bawełniane) oraz 4 bluzki-tuniki.
Zdjęcia brzusia i zakupów będą wklejane sukcesywnie :)
-
cudownie! ja nadal czekam na info o płci - mam jednak przeczucie że dziewczyna będzie.
-
to widze ze zakupy sięudały i masz w czym chodzić i ślicznie prezentować brzusiaczka.
co do płci to chyba juz niedługo poznamy kto tam mieszka, prawda ?
-
Dzisiaj wybraliśmy się na zakupy. Kupiłam sobie 2 pary spodni (beżowe lniane i białe bawełniane) oraz 4 bluzki-tuniki.
Zdjęcia brzusia i zakupów będą wklejane sukcesywnie :)
No to czekam z niecierpliwością ;D
-
Rybuś a ja czuję, że to chyba będzie drugi chłopak. Ale nie ma co prorokować. USG połówkowe mam 26.06. wtedy wszystko się wyjaśni.
Tomek chciał mi robić zdjęcia wczoraj wieczorem, ale po całym dniu to byłam taka wypluta, że nie nadawałam sie na modelkę.
-
Chlopaki tez fajne!
-
jeny ale szybko ten czas leci.. juz usg polowkowe.. ;)
-
nadzieja ale ja wcale nie twierdzę, że chłopaki są złe :)
rajdowka leci, leci ten czas. Dzisiaj kończymy 18 tydzień. Jeszcze 2 i połowa za nami, a potem już z górki ;D
-
Ja to kochana tuptam na końcówke :) Kiedy dokłądnie masz termin? Bo ja sobie musze zaplanować przyjazd!
-
Termin terminem a dzidzia i tak przyjdzie kiedy bedzie miala na to ochote, hi hi
-
Ja wiem kochana ale tak pi razy oko, musze zaplanować :)
-
Martuś ja Ci jeszcze ruchów nie gratulowałam :-* :-* :-*
a brzusio ? mowisz ciazowy sie robi ? ;D nie wierze ;D
-
Rybuś termin wg OM wg pani doktor mam na 8.11, wg mnie na 3.11, a wg USG na 9.11.
nadzieja święta prawda. Wiktora przenosiłam 5 dni.
Martuś dzięki :) Ten mój brzuch to nie robi się ciążowy a jest jak najbardziej ciążowy. Zastanawiam się czy czasem nie jest większy od brzuszka nadziei :drapanie: Dzisiaj Tomek mi powiedział, że już teraz to najpierw idzie brzuch a potem ja. A uwierzysz jak fotkę zobaczysz. Może jutro coś wkleimy.
A tak w ogóle w przyszłym tygodniu będzie połówka :mdleje:
-
Już połowa ciaży ?!?!?!?
Ojej jak ten czas Wam szybko leci :)
A Wiktorek rozmawia z brzuszkiem ? Lub daje mu buziaczki ?
-
Niestety nie. Jeszcze nic nie czai. Najchętniej to by mi poskakał po tym brzuszku :)
-
:D :D :D
-
Kochana już ja cie wyściskam za 2 tyg!!!!
-
Martulka, nie wierze ze masz juz taki brzuszek. Koniecznie wklejajcie mi tu fotke!
-
no to ja tez musze cie obejrzec z kazdej strony
pokazuje sie mamcia
-
BRZUSZEK DLA ZNIECIERPLIWIONYCH
| W UKRYCIU | BEZ UKRYCIA |
Z PRZODU | (http://images6.fotosik.pl/213/ea31cbfc3c37363c.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/213/6d0dd4bee140091c.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
Z BOKU | (http://images6.fotosik.pl/213/19ca6170b0e04d8d.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/213/f86375d631a1b12b.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
-
Ten mój brzuch to nie robi się ciążowy a jest jak najbardziej ciążowy.
nio faktycznie bez ukrycia to wygląda jak najardziej na ciążowy, natomiast w ukryciu jakbyś się grochówki najadła. Chyba nisko jest usadowiony. Ale wiesz, ja miałam podobny "problem" z moim brzuszkiem. I co ? I był to rzuszek dziewczyński, wiec ja tym bardziej obstawiam BĘDZIE DZIEWCZYNKA ;D ;D
a jak tam samopoczucie?
tak w ogole to nie moge uwierzyc ze to juz połówka twojej drugiej ciąży, której kibicuje. Pamiętam jak to się prześcigałyśmy w typowaniu , kiedy się Wiktor urodzi...ech al ten czas leci..... ::)
-
Martusia WTAMY w 20 tygodniu :)
brzuszek faktycznie odstaje od pionu ;D
-
Jaki śliczny brzuchol :)
-
Martuś, ale masz cudne brzusio, urosło ślicznie!!!!!!!!! No i podoba mi się tuniczka ;D
-
no tak juz sie nie ukryjesz :)
piękny!!!
-
A dziękować dziękować :) Wcale nie mam ochoty się ukrywać. Chodzę z brzuchem dumna jak paw.
Wczoraj kupiłam jeszcze jedną, tym razem żółtą bluzkę. Przy następnym zdjęciu brzucha zaprezentuję inny zestaw ciuszków.
Na początku 20 tygodnia mam 1 kg na +, ale i tak waga jeszcze niższa niż przed ciążą :D
Muszę się wam przyznać, że codziennie, tzn od pon. do pt.) wcinam z samego rana jednego pączka. Jak go nie zjem to mi czegoś brakuje. Jak na te codzienne pączki to i tak nieźle z tą wagą :)
Ruchy są coraz bardziej dla mnie odczuwalne, ale najlepiej jak siedzę.
-
nooo to teraz przyszla mamusia pelna geba!!! ;D tzn pelnym brzusiem ;D
Buziaki Martus!
-
ŚLICZNIE CIĘ WYBRZUSZA ;D ;D ;D
-
Na początku 20 tygodnia mam 1 kg na +, ale i tak waga jeszcze niższa niż przed ciążą
Muszę się wam przyznać, że codziennie, tzn od pon. do pt.) wcinam z samego rana jednego pączka. Jak go nie zjem to mi czegoś brakuje. Jak na te codzienne pączki to i tak nieźle z tą wagą
przy takiej wadze to pączek to pikuś. Widać dzidzia lubi sobie ranki osłodzić :)
Wcale nie mam ochoty się ukrywać. Chodzę z brzuchem dumna jak paw.
i bardzo dobrze. to jedyny taki moment w życiu kobiety kiedy cieszy sie z duzego brzusiola. ja teraz jestem po obiedzie. pije capucino i cinam do tego pierniki w czekoladzie i jak patrze na mój wstajacy,poobiedni brzuszek....to wcale sie nie ciesze :-[
-
no brzuszek slicznie sie prezentuje...
-
Piękny brzusio Martuś !!! :) Już widać że dzidzia się tam skryła ;D Iteż obstawiam dziewuszkę :)
-
Mariolka może chcesz pogłaskac ;D
No jeszcze 10 dni i będzie wiadomo co skrywa to moje brzucho :)
-
jej, a ja tak czekam na to info!!!!!
(przewijak gotowy do drogi :) coś jeszcze? :)
-
ja nadal twierdze ze tym razem dziewuszka
-
Tak mi mówcie z tą dziewczynką ;D
Rybuś nic więcej nie trzeba. Dzięki, że pamiętasz o tym przewijaku. Jak się okaże, że dziewczynka to będę was molestować o ciuszki dla dziewczynek ;)
-
ok martus na mnie mozesz liczyc
-
A własnie, też miałąm pytać, Martuś może i ja coś przywiozę? Mam np. rożek, ciuszki uniwersalne też się znajdą, przeca u mnie to leży tylko, daj znać, ja w każdym jestem chętna :)
-
jagodka24 dzięki kochana :-*
merkunek na razie nic nie chcemy bo najpierw muszę uporządkowac rzeczy po Wiktorze i dla Wiktora. Bratowa co chwilę mi coś podrzuca i już się gubię.
Ogólnie to my prawie wszystko mamy. Może będą lekkie braki w tych malutkich ciuszkach, ale dopóki nie znamy płci to nic nie dobieramy :) Dzięki za chęci :-*
-
Jasne, ale pamiętaj jakby coś, to wal jak w dym :)
-
Oj ale cię uścisne!!!!
Martuś może jak będzie ładnie to się jakoś od razu w niedziele spotkamy, bo my już od soboty będziemy na miesjcu ale potrzebujemy dzień na rozpęd. Co wy na to?
-
brzusio juz ładnie sie zaokragla...
ja tez licze, ze tym razem udalo sie wstrzelic z dziewczynka ;)
-
Rybuś myślę, że będziemy mogli się spotkać w niedzielę. Jak na razie żadnych planów nie mamy, a co najważniejsze Tomek nie musi iść na uczelnię :skacza:
-
Marta w watku Lilann napisałaś, że położna powiedziała ci ze masz tylko 50 % szans na porud naturalny ? dlaczego ?
przeciez cięcie miałaś nie z przyczyn swojej budowy czy też innych twoich predyspozycji. Do tego w ciążę zaszłaś po 2 latach od poprzedniego cięcia.
Pytam bo ja Zuzie też urodziłam przez cięcie i jestem ciekawa jak sie roziwazuje kolejna ciaze. wiem co pisza ksiazki ale czesto praktyka lekarska jest inna....
-
Gosiaczek80 w sumie to nie wiem dlaczego tak jest, że kobiety po pierwszej cesarce mają tylko 50% szans na poród naturalny w następnych ciążach. Może lekarze nie chcą ryzykować, że szew pęknie :drapanie: Moja mama przy pierwszej ciąży miała cc a ja się urodziłam naturalnie.
Dzisiaj Tomek zrobił mi zdjęcie na koniec 20 tyg. Może uda mu się wkleić.
-
Może lekarze nie chcą ryzykować, że szew pęknie
tak mi się wydaje, że tego mogą się obawiać u ciężarówek, które w drugą ciążę zaszły wcześniej niż 1,5- 2 lata po cięciu, w tedy faktycznie szew może być "słaby". a ta cała reszta, ktora w te ramy czasowe się nie miesci? tak jak ty ?
chyba musimy poczekać na opinię naszego biegłego, forumkowego ginekologa, czyli Liliann ;D ;D
ciekawe jak te 50 % wyjdzie u ciebie ;)
-
Martuś, moja koleżanka rodziła pierwszą cóckę przez cc a drugą naturalnie - poród zaczął ładnie postępować i lekarze podjęli decyzję o porodzie naturalnym. Między dziewczynkami jest 1,5 roku różnicy więc róznica niewielka.
-
Gosiaczek80 naszym forumkowym ginekologiem jest martini :)
asia dzięki :-* Ogólnie to się wcale nie stresuję i nawet jakbym miała drugą cesarkę to przeżyję. Po pierwszej bardzo szybko doszłam do siebie. Najważniejsze, żeby dziecko nic się nie stało podczas porodu. A u Wiktora istniało zagrożenie życia.
W sumie to chciałabym przeżyć poród naturalny żebym miała porównanie.
Waga z wczoraj to 58,4 czyli 1,8 na +
-
I co z tym zdjęciem? :)
-
Mąż mój ma lenia i nie wiem kiedy wklei te zdjęcia ;D
-
Gosiaczek80 naszym forumkowym ginekologiem jest martini
właśnie...ja się w sikach babram.... ;D ;D ;D
-
Mąż mój ma lenia i nie wiem kiedy wklei te zdjęcia ;D
Ja lenia to dopiero mogę mieć :)
-
naszym forumkowym ginekologiem jest martini
właśnie...ja się w sikach babram....
nio to fo paux popełniłam. (teraz nie wiem jak to się jeszcze piszę) prosze o wybaczenie :mdleje:
-
KOLEJNA ODSŁONA BRZUSZKA MARTULKI
| W UKRYCIU | BEZ UKRYCIA |
Z PRZODU | (http://images6.fotosik.pl/220/b4c571e036d84d2d.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/220/8ba53b77c5a770cd.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
Z BOKU | (http://images6.fotosik.pl/220/f81fb31b348ddb09.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/220/9dc3ba0f5820113c.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
-
...ładnie rosnie...
-
śliczny, zgrabny ciazowy brzusio
czy mnie pamiec nie myli czy wy już byliscie na usg i wieckie kto tam pomieszkuje ?
-
Gosiu jutro będziemy podglądac to nasze dziecie :)
-
nie no martus to juz poważny ciążowy brzusio
zazdraszczam :(
-
to mi sie niewiele pomyliło.
a ty agata nie zazdraszczaj tylko bierz się z mężem do roboty !!! ;D
-
Agata dzięki :)
A jutro przed USG idę na badania, m.in. tak ulubioną przez wszystkie ciężarówki krzywą cukrową ;D
-
Agata dzięki :)
A jutro przed USG idę na badania, m.in. tak ulubioną przez wszystkie ciężarówki krzywą cukrową ;D
a na którą masz to wszystko?
po spotkaniu czy przed?
-
Rano - przed spotkaniem
-
Bedziemy opijac podczas spotkanis!
-
za rok sie wezme :)
-
nio to jest szansa ze znowu bedziemy miały dzieci w tym samym wieku. bo ja wczesniej niż za rok to nie chce :P
-
no to super gosiu :-*
-
Piękny brzuszek Martuś :):):)
-
my juz znamy płeć...
ale poczekamy aż Marta z Tomkiem się sami pochwalą... ;D
-
ejjjjjjjjjjj martaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!
ja tez chce wiedzieć!!!!! błagam
-
napewno sie zaraz dowiesz
pewnie jak dotrą do domu i odpoczną to dadzą znać...
-
ale czy dorzyje
-
Informacja dla wszystkich ciekawskich :)
Jeśli ktoś obstawiał, że będzie dziewczynka to niestety muszę go zawieść - będzie drugi chłopak :)
-
Dokładnie będzie drugi synek :) Pani doktor nie dała żadnych szans na dziewczynkę. Zresztą jak zrobiła zbliżenie to sama już zobaczyłam i mówię do Tomka będzie chłopak.
Najważniejsze, że dzieciątko zdrowe i się prawidłowo rozwija. Rozmiarowo idealnie na 21 tydzień, a termin porodu wg tego USG to 2.11.
Glukozę nawet przełknęłam i po godzinie miałam 129, więc w normie.
Jutro kolejna wizyta u gina, tym razem badanie.
-
Gratulujemy kolejnego synusia jak to mówią do trzech razy sztuka. Najważniejsze że maleństwo zdrowe. Oj będą dwa urwiski w domu ;D
-
morgaina trzeciego razu raczej nie będzie ;D
-
no to sie pomyliłam :'(
ale fajnie ze zdrowy
-
morgaina trzeciego razu raczej nie będzie ;D
Marta mówi,że sprzęt idzie na strych...
-
Super! Gratuluje Synusia!
-
nadziejko dzięki, to przecież ty mówiłaś, że chłopaki są super.
-
Bo sa i zdania nie zmienie! Zobaczymy sie w sobote-fajnie. Nasze chlopaczki sie spotkaja!
-
martulka to faktycznie los spłatał ci figla .
Gratuluje WAM synka.
Ubranka i zabawki po wiktorku będą w sam raz. Najważniejsze że maluch zdrowy. A nieważne czy chłopiec czy dziewczynka to i tak się kocha najbardziej na świecie.
nio to teraz pozostaje tylko kwesia imienia ;D
-
Chłopcy mają łatwiej w życiu ;D
nio to teraz pozostaje tylko kwesia imienia ;D
Gosiaczek80 i tu się zaczyna problem. Już z Wiktorem nie było łatwo a teraz zero koncepcji. Dla dziewczynki było kilka propozycji a z chłopcem będzie kłopot. Na szczęście mamy jeszcze trochę czasu to uda nam się coś ustalić :)
-
miała być Tosia-Antosia, to musi być teraz Antoś
przecież ładnie tak...
i nie słuchaj wierszyków mamy...
Antek,Antoś, Tosiek...
no sama powiedz...?
-
Martulko gratulacje synusia! ;D
hehe zaraz pomyslalam dla kogo bedzie ten kawaler ;D :los:
-
Mariolka mój dziadek był Antoni :)
rajdowka dla kogo???
Dzisiaj Wiktor próbował swoich szans u Tosi ale Rybki M. dał mu ostrzeżenie, wtedy przerzucił się na Kasię ;D
-
hehe pamietasz co na zlocie pewna panienka wyrabiala z Wiktorkiem... ;D
-
Ja też już wiem dla kogo rośnie ten kawaler :) Martuś POMYŚL.....Wikrotek już sobie pannicę przypodobał....reszta w rodzinie zostanie!
-
:los:
-
Dzisiaj Wiktor próbował swoich szans u Tosi ale Rybki M. dał mu ostrzeżenie, wtedy przerzucił się na Kasię
wie chłopak co dobre..
starsza...bardziej doświadczona kobieta... ;D
wiele moze nauczyć w życiu
-
aaaaaa już kumam ;D
-
nio... :los:
-
Martuś, gratuluję drugiego synka :D
-
Gratuluję kolejnego synia :)
RACZEJ to nie zanczy że nie bedzie 3 razu :)
-
gratuluję synka ;D
-
Gratulacje drugiego synalka ;D
-
I ja również gratuluję drugiego synka!
-
marta antoni to piekne imie bardzo mi sie podoba
a dla kogo to rosnie ten twój synuś?
ja jak zwykle nic nie wiem :'(
-
a dla kogo to rosnie ten twój synuś?
ja jak zwykle nic nie wiem :'(
O co Ci jagodka chodzi bo nie rozumiem pytania ?
-
Martuś, Tomku Gratuluje Synka :D tez chciałabym drugiego mieć syneczka :D
-
Demko, no to musicie wziąć się do roboty i może za 9 miesięcy coś wyjdzie :)
-
Dziękujemy za gratulacje :)
ela już nie będę się zarzekała, bo teraz też mówiłam, że drugiego nie będzie, ale los chciał inaczej.
jagodka24 odpowiem na PW.
demka pewnie, że chciałabyś synka bo córeczkę już masz :)
-
A my zaczęliśmy już 23 tydzień. Brzuchol rośnie i teraz już się nie da go ukryć. Czuję się dobrze, chociaż w zeszłym tygodniu przez 2 ranki znowu wymiotowałam. A już myślałam, że będzie dobrze :-\ Energii mam za dwoje i gdyby mnie jeszcze tak "krzyż" nie bolał. No i te skurcze łydek w nocy. Na zmianę noga lewa, noga prawa, noga lewa ... Dzisiaj to aż sobie "ała" zakrzyczałam, aż Tomek się obudził przestraszony.
Martwi mnie tylko to, że maluszek mało się rusza. Próbuję sobie tłumaczyć, że może będzie spokojny za Tomkiem, ale ciężko mi jest.
-
Martulko, Tomku serdecznie gratuluję drugiego synka :-* :-* :-*
A Tobie Matulko życzę żeby wymioty poszły już na zawsze ;)
-
Marta gratuluje 2 chłopaka, i ciekawa jestem jakie imie dla niego wybierzecie :)pozdrawiam
-
Martulko - gratuluję 23 tygodnia :-*
Nie martw się - moja Oleńka też malutko się ruszała i wszystko jest ok. Jest teraz spokojną dziewczynką :D
Tulaski dla Ciebie i brzusia, pozdrowionka dla Tomka i buzialki dla Wiktorka :-*
-
Asia dziękuje za pozdrowionka :) Ja ciągle Martusi powtarzam, że skoro Wiktor się wiercił w brzuchu i on jest raczej po mamusi to druga dzidzia musi być po tatusiu który jest spokojny :)
-
Gratulujemy drugiego synusia!!Ale będziesz kwiatów na dzień kobiet dostawała ;D ;D a c do ruchów to pewnie rusza się dużo ale nie każdy ruch czujesz!!A nie masz przypadkiem łożyska na przedniej ścianie??
-
Nie - łożysko jest na tylnej ścianie - tak nam powiedziała pani doktor :)
-
Dziewczynki kochane dziękujemy na gratki :) Nad imieniem myślimy intensywnie, ale konkretnego typu jeszcze nie mamy.
Nika ale kwiatki to będę dostawała raz na rok, a pomyśl ile skarpet będę miała do prania każdego tygodnia ;D
-
Martuś dobra pralka i lecisz z koksem :)
-
Rybuś pranie to nie wszystko. A weź to wszystko posortuj-połącz w pary, podziel która czyja itd :)
-
Ja mam córki i też mam ten cyrk. Ale się wycwaniłam i daję im kupki ich skarpet jak oglądają TV (poza tosią) i sami mają parować.
-
Już widzę moich trzech facetów oglądających bajki i dzielących się skarpetami :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
-
marta u mnie w domu dwie baby i jeden chłop a skarpetek multum. Zuzia to czasem trzy pary w ciągu jednego dnia nosi. da się przeżyc. tak jak rybka mówi, dobra pralka...tyle ze Zuziowe to czasem eszcze zaprać muszę :/
z tymi ruchami to ciężka sprawa. może małe ma jeszcze bardzo duzo miejsca i pewnych ruchów nie czujesz. zobaczysz ze jak się rozkręci to bedziesz miała jeszcze dosyc. A na skurcvze łydek proponuję solidną dawkę magnezu. Pamiętam jak mnie tak łydki bolały, że ledwo chodziłam i po magnezie mi przeszło.
a jakie propozycje macie w kwesti imienia ?
-
Wiktor na razie uwielbia biegać boso po domu, więc aż tylu skarpetek nie mam. Ale jak chłopcy dorosną to będzie wesoło.
Od wczoraj z ruchami jest już lepiej. Obudził się nasz leniuszek. Wieczorem to nawet zaliczyłam takiego porządnego kopniaczka aż mi brzuch podskoczył. Także maluch się rozkręca.
Wczoraj i w nocy skurczów łydek brak.
A co imienia to wstępny wybór padł na Piotr, ale właśnie wczoraj przeczytałam, że jest to najpopularniejsze imię w Polsce, tzn. jest najwięcej mężczyzn z tym imieniem. A od kilku lat królują: Jakub (I miejsce), Kacper (II miejsce), Mateusz (III miejsce) i Bartosz (IV miejsce). Także za kilka lat w klasach będzie 6 Kubusiów, 5 Kacperków, 3 Mateuszków itd. Na wybów imienia mamy jeszcze 4 miesiące więc na pewno coś wybierzemy.
-
Martulka to widać po naszym forum że akurat te męskie imiona królują!
-
Bartosza to ja już jednego mam w domu ;D
Martulka, Ty się skarpetkami przejmujesz a pomyśl tylko ile ciuszk ow masz z głowy, dzięki temu, że będzie chłopczyk ;)
-
a ja Wam doradzę tak:
nie patrzcie na statystyki, na to ile będzie Kubusiów, Mateuszów za kilka lat, co mówią inni... wybierzcie takie imię, które Wam sie podoba. I całą reszcie miejcie głęboko w ....
bo w przeciwnym razie nigdy imienia nie wybierzecie...
ja narazie waszą męska tosię nazywam Antkiem ;D
-
Na razie daliśmy sobie spokój z imieniem. Jeszcze mamy czas.
-
my mamy mateusza - i pani w urzedzie przy rejestracji mówiła, ze wcale nie ma tak duzo dzieci o tym imieniu
juz wiecej było mikołajów (a to drugie imię naszego synka)
-
a ja Wam doradzę tak:
nie patrzcie na statystyki, na to ile będzie Kubusiów, Mateuszów za kilka lat, co mówią inni... wybierzcie takie imię, które Wam sie podoba. I całą reszcie miejcie głęboko w ....
Mariol dobrze gada!
-
nio właśnie mariola i merkunek mają racje. wybierzcie takie jakie wam się podoba i jakie ma najsłodsze zdrobnienia. A piotrków i antków, adasków, filipów i karolów też jest sporo....widzę po imionach moich znajomych i po tym co słyszy się w piaskownicy.
jak wiesz moja córka- Zuzia- ma dosyć bardzo jak na ostatnie czasy popularne imię. I mam to w nosie. Bo imie dla niej wybieraliśmy w czasach gdy nie było popularne. A że najbardziej nam się podobało to tak zostało. I nie obchodzi mnie ze ktos woła "...ooooo kolejna Zuzia", bo dla mnie to najukochańsza, najpiękniesza Zuzienia pod słońcem.
a peniw ze macie czas. wybór imienia trzeba przemyśleć pod kątem tego żeby się dzieci z małego nie śmiali i co by wam się bardzo podoało. jak was natchnie to imię będzie.
a jak się czujesz w tym (dla mnie) okropnym tygodniu ?
-
Ja czuję się świetnie. Brzuszek rośnie. maluszek, leniwie ale się rusza. Tylko teraz zaczęły mi puchnąć stopy, ale nic dziwnego jak się spędza 8 godzin w pozycji siedzącej. Upałów u nas nie ma więc jest ok :)
-
no i byle tak dalej.. a na spuchniete nogi polecam masaz... najlepiej jak maz wieczorkiem wymasuje stopki, a poczujesz sie jak nowonarodzona :D
-
MArta trzymaj się zasady tancerek - nogi ZAWSZE w górze!!!! Na stół je kładz, na męża, do łóżka weź poduszke i kladz nogi na poduszce..
-
Z nogami nie jest tak źle. Waga na początku 24 tygodnia to 61 kg, czyli doszłam do wagi sprzed ciąży. Oby teraz za dużo nie przybrać.
Maluszek rusza się coraz śmielej, ku uciesze mamusi :)
Tomuś ma nowe zdjęcia brzuchola do wklejenia.
Na horyzoncie pojawiło się nowe imię KAROL. Ale to tylko kolejna propozycja.
A tutaj złe wieści. W tym szpitalu rodziłam Wiktora. Ale na drugi poród to już na pewno tam nie pojadę.
Szpital w szponach Legionelli (http://www.polskatimes.pl/dziennikbaltycki/stronaglowna/18357,szpital-w-szponach-legionelli,id,t.html)
Zabójcza bakteria w szpitalu w Redłowie (http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=28814)
Nie będzie ewakuacji szpitala w Redłowie (http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=28832)
-
Rany, co za horror ::)
-
Marta właśnie chciałąm cię pytać czy to nie ten TWÓJ szpital..... masz jakąś inną opcję?
-
słyszałam o szpitalu własnie
moja sąsiadka z bloku rodziła tam we wtorek tydzień temu...
mówiła,że telewizja nawet była i chciała wywiadu, ale ona sie nie zgodziła.Mówi do mnie:taka wymęczona po porodzie,bez makijażu będą mnie głupotami męczyć...
no ale ona urodziła w 2 godzinki.W czwartek wyszła do domu.A wczoraj ją spotkałam na spacerze z mężem na dwa wózki(bo drugi synek jest niespełna 2 latka starszy).I chodziła tak ze szwami ...
masakra
-
Niefajnie ::) no ale masz trochę czasu jeszcze na poszukanie innego...
-
BRZUSZEK MARTULKI z początku 24 tygodnia
| W UKRYCIU | BEZ UKRYCIA |
Z PRZODU | (http://images6.fotosik.pl/235/6d301b18a7fd5671.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/235/a586a43cee2d241e.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
Z BOKU | (http://images6.fotosik.pl/235/c590c7203a93b020.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/235/b67e1c572d1e6799.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
-
Jaki śliczny!
-
Ale brzuchalek cudniasty :D
-
Gładzutki, okrąglutki ;D milusi domek ma ten Wasz chłopaczek ;)
-
No i sliczny domeczek ma Wasz synuś :D
-
Brzusio fajowy ;)
-
Śliczności!!!!!!!
-
Wszyscy tak zachwalają Martulki brzuszek to może ja swój pokarzę :) hi hi :glupek: :glupek: :glupek:
-
Ale fajowy brzuszek!
-
Dziewczynki kochane dzięki za zachwyty nad moim brzucholem :-*
Co do szpitala to na pewno nie będę rodzic w Redłowie. Pojadę pewnie do Wejherowa. Tam maja fajny szpital, z porodówką remontowaną 3 lata temu. IP w drewnie i nie wygląda tak szpitalnie". Tylko już teraz jest tam przepełnienie. Zdarza się, że jednocześnie rodzi kilkanaście dziewczyn i niestety muszą to robic na korytarzu. A jak zamkną Redłowo to już w ogóle będzie masakra.
Zostaje jeszcze szpital w Gdańsku. jak będziemy bliżej terminu to zdecydujemy w którym kierunku się udamy.
Mariola trochę szybko ta twoja znajoma na spacerki wychodzi ::) Ale całe szczęście, że ona tak krótko w tym szpitalu była.
topyciu coś nie ma chętnych na twój brzuchol :P Ale jak się znajdą to ja ci chętnie fotkę pstryknę ;D
Będzie można porównac które z nas ma większy :)
-
ja myślę, że chętni się znajdą - dawajcie foto! Podobno brzuch mężczyzny zmienia się podobnie jak jego kobiety w ciązy ;)
-
Martuś moja chrześnica rodziła się ostatnio w Gdańsku, jej mama była super zadowolona. Jak chcesz to się dowiem od niej co i jak i gdzie. Jutro się z nią widze.
-
BRZUSZEK TOMUSIA z końca 24 tygodnia
Z PRZODU | Z BOKU |
(http://images6.fotosik.pl/236/8c337aee3e9582fc.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/236/98a716b4a69b6160.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
I teraz proszę o komentarze :) hi hi
-
wszystkich zatkało.....
-
Widzę, że dzidziuś ułożony bardziej na prawą stronę... na kiedy termin Tomku? :D
-
Rybuś ja mam koleżankę, która już 2 razy rodziła w Gdańsku i nawet miała porody w wodzie. Jakby co to z nią porozmawiam, ale dziękuję za chęci.
To, które z nas w końcu jest w ciąży bo się zgubiłam :drapanie:
-
moja kuzynka rodziła na zaspie i była bardzo zadowolona
-
nie, no Tomku pięlny brzuszek. mi to wyglada na blizniaki ;)
-
Dziękuję bardzo :)
-
To się nazywa zgrane małżeństwo - dosłownie razem jesteście w ciąży ;D
-
wszystkich zatkało.....
noooooo ;D
-
;D
-
:o ;D
-
aneta_81 tak bliźniaki :) Tylko czemu jedno noszę ja a drugie Tomek ;)
Ten brzuch to normalnie nie jest aż tak duży bo Tomek go specjalnie wypiął do zdjęcia :) Najśmieszniejsze jest to, że Tomek w ogóle piwa nie pije, bo tak by mógł zwalic na "mięsień piwny". Przynajmniej nie mam przy nim kompleksów ;D
-
Piękna ciaża żywieniowa ;D ;D ;D
-
Tomciu nawet masz linie negra :)
-
ela też na to zwróciłam uwagę, a ja jeszcze nie mam ;D
-
A co to jest ta linia :?:
-
Martuś doedukuj małża ;D :P
-
Najpierw się pcha z brzuchem a potem nie wie o czym mówimy ;D
-
proponuje abyscie razem fotografowali swoje brzuszki. zrobimy doswiadczenie, czy rzeczywiscie brzuch małża ciężarówki zmienia się wraz ze wzrostem bejbika.
ps. śliczny brzunio Tomeczku.
-
Linia negra to taka linia która idzie od spojenia łonowego , w tym przypadku od "klejnowtów" w stronę piersi :D:D:D:D:D
Linea negra
Ciemnobrązowa linia biegnąca przez środek brzucha, aż do linii spojenia łonowego może drażnić, ale raczej nie ma powodu do niepokoju. Za to zjawisko również odpowiedzialne są hormony ciążowe - te same, które wywołały ściemnienie miejsc wokół brodawek piersiowych. Niewidoczna do tej pory linia, która towarzyszyła Ci stale (której medyczna nazwa to linea alba), teraz systematycznie ciemnieje. Na pocieszenie pozostaje wiadomość, że linea negra (ciemna kreska) znika niedługo po porodzie. Przebarwienie to dotyka przede wszystkim kobiety o ciemnej karnacji.
-
Bardzo ciekawe z tą linią bo ja mam ją stale odkąd mam włosy na torsie hi hi :)
-
ja włosów na torsie nie mam a ta linea negra mam już od kąd pamiętam, czyli miałam ją dawno, dawno przed porodem.
-
A ja tej ciemniejszej linii jeszcze nie mam :)
Maluszek zrobił sie bardziej ruchliwy i teraz częściej pląsa sobie w brzuszku. Nogi mi nadal puchną, ale nie jest jeszcze tak tragicznie. Waga z niedzieli rano to 62,2, czyli rośnie na szczęście nie tak szybko.
Wcinam warzywa i owoce i jest git :)
-
Ja mam tą linię dopiero od kilku dni-tak mi się przynajmniej wydaję ;) że ją mam.
-
martulka a mówiłas gin. o obrzękach ?
ze warzywa i owoce jesz to dobrze. ale prosze jesc wiecej miesa, jajek i nabiału co bys dużo białka miała sporzywała. :)
-
Gosiaczek80 do gina idę w poniedziałek to powiem o obrzękach. Dzisiaj pożegnałam się z obrączką i pierścionkiem zaręczynowym bo już cisnęły w palce. Mam nadzieję, że to nie są typowe obrzęki.
A mięsko, nabiał i jajka to ja też wcinam, także wszystko gra :)
-
ja mam straszny odrzut od jajek, to jedyna rzecz na którą nawet patrzeć nie mogę. czy to coś złego ze nie jem, może powinnam się zmusić do jakiś 2 tygodniowo
-
To się młode rozpycha po całym ciele mamusi :D
-
Martusia - brzuszek jest sliczny!!!!
Tomku - ciekawe kto bedzie miał większy brzucholek w 38 tygodniu ?? ;) :D ;D
Z obrzękami - skonsultu rzecz jasna.No i zdrówka życzę!!
Super,że teraz dużo owoców jest i warzyw.Witaminki naturalne.
pozdrowionka!!
ps -jak ja tęsknię za tymi kopniaczkami ;)
-
oj kochana, z obraczka tez juz sie pozegnalam .. i to juz miesiac temu. balam sie, ze kiedys sie obudze i juz jej nie zdejme. pozdrowionka :-*
-
aneta_81 ale ty byłaś w 8 m-cu a ja jestem w 6. Ale nawet mi nie brakuje tej obrączki. Mam taki luz na paluszkach ;D
Dzisiaj kończymy 25 tydzień. Jeszcze tylko 15 :D
-
Dzisiaj byłam na wizycie u lekarza. Co prawda mojej gin nie było, ale przyjęła mnie inna lekarka. Z nami wszystko ok. Waga u lekarza 64,3 (ciekawe czemu w domu zawsze mam mniej), wyszedł mi cukier w moczu ale to nic groźnego. Powiedziałam o opuchniętych stopach i dłoniach. Przy takich upałach to norma jakby się powiększały to mam się zgłosić do przychodni. Serduszko pięknie biło a maluszek się fajnie rusza.
-
Martulka ciesze sie ze wszystko ok,ja tez sie ostatnio zastanawialam dlaczego jest roznica w wadze:) na ten moment na swojej wadze warze 68 kg a na gina 71kg hm wolala bym pierwsza wersje hihi....
Mi poki co na szczesie nie puchna stopy i dlonie,stopy czasem sie zdarzy jak wiecej pochodze ale to zadko,mimo to upaly sa bardzo uciazliwe....
-
kuchasia co prawda ja w domu ważę się nago i na czczo, a u gina to już jestem po sniadaniu, opita wodą i w ciuchach - może stąd ta różnica.
Ja się już budzę z opuchniętymi stopami :-\
Z tego wszystkiego zapomniałam gince powiedzieć, że czasami boli mnie lewa pachwina i biodro do tego stopnia, że kroku zrobić nie mogę.
A i jeszcze dzisiaj niby mam jakąś infekcję - pierwszą w tej ciąży - i dostałam na to globulki.
-
Na niby infekcję to powinny być niby pigułki ;D żartowałam, a z wagą to faktycznie możesz mieć rację ... albo ja wiem - bierz Tomka i niech dźwiga tą z domu - ale by się gin zdziwiła :D
-
Serduszko pięknie biło a maluszek się fajnie rusza.
cudownie :-*
-
super, ze wsio pozytywnie do przodu ;D
a jak wiktorek na rodzenstwo? rozumie cos?
-
Tłumaczymy mu co chwilę, że mamusia ma w brzuszku dzidzię i ze będzie miał braciszka, ale czy coś z tego rozumie to nie wiem. Na razie na pytanie czy będzie się bawił z braciszkiem mówi, że tak. Zobaczymy ::)
-
moim zdaniem dziecko ,które nie ukończyło 2 lat i mowa nie jest bardzo rozwinięta, to raczej nie rozumie, co znaczy dzidzia w brzuszku
i nie ma co sie pieklić z tłumaczeniem tego
-
No wlasnie sie zastanawialam nad tym :) W sumie patrzac po znajomych chyba im mlodsze dziecko tym latwiej "przyjmuje" nowa sytuacje... no ale pewnie kazdy maluch jest tez inny.
-
Poczekamy - zobaczymy - narazie Wiktorek przypuszczam że nie rozumie jeszcze tego :)
-
No na pewno Tatus bedzie musial poswiecic Mu duzo uwagi, zeby nie czul sie "zapomniany" przez Mame z racji poswiecania mnostwa czasu Braciszkowi ;)
-
Ja to wiem - i przygotowuję się do tego :)
-
A my dziś kończymy 26 tydzień i zostało nam (teoretycznie) już tylko 100 dni :skacza:
Czuję się dobrze, po ostatniej infekcji nie ma śladu. Dzidziuś się pięknie rusza :) Tylko te upały mnie męczą, ale jakoś daję radę. Po wczorajszych sopockich wojażach miałam tak spuchnięte stopy, że japonki mi się tak wpiły, że miałam problemy z ich zdjęciem.
Jutro postaramy się wkleić kolejne fotki brzucha, tym razem mojego :)
Od poniedziałku się urlopuję :skacza:
-
Marta ja tylko potwierdzam że wyglądasz ślicznie!
-
Aga dziękuję :-[ Teraz wyglądam na pewno lepiej niż na początku :)
-
No to życze miłego urlopowania:)I czekam na foteczki brzucholka:)
-
super,że wszystko jest ok z maluszkiem!!!
-
Jutro wybieram się na USG piersi. Muszę kontrolować tą moja zmianę.
-
i jak po usg ?
w porządku ?
-
Po USG piersi, wszystko ok. Tzn. "guz" cały czas jest ale nie rośnie. Teraz muszę się umówić do onkologa i zobaczymy co mi powie.
A dzisiaj kończymy 27 tydzień, czyli żegnamy 6 miesiąc, a witamy III trymestr. Ale ten czas szybko leci.
Maluch ruchliwy i to bardzo, co chwilę coś mi wypina jak nie z lewej to z prawej strony. No i jak zwykle bawi się moim pępkiem.
Wiktor na mój coraz wiekszy brzuch mówi jajo :)
-
jak to zleciało. teraz niekoniecznie 3 miesiące (bo moze być 2,5 miesiaca) i bedzie juz miała rodzinę wielodzietną. I dwóch synków i trzech facetów w domu.
ciekawe co ci powie onkoląg.
a Wiktorowi podoba się twoje "jajo" ? Ciekawe czy sie bedzie pytał, jak juz urodzisz synka, gdzie się mamo podziało jajo ? ;D
-
Jajo :o buahahahahahha ;D Wiktor wymiata :P
A po co Ci onkolog? Miałaś biopsję chyba...
-
O właśnie przypomniałyście mi, że muszę zadzwonić do onkologa :glupek: Asiu muszę iść do niego z nowymi wynikami USG. Teraz już pewnie będę pod stałą opieką.
A Wiktorkowi tłumaczę, że w jaju jest braciszek i że się niedługo urodzi :)
-
no patrzcie martulka jest jajorodna :o człowiek uczy sie całe życie ;D
-
Wiesz Agata jakoś trzeba dziecku wytłumaczyć ;D
-
no patrzcie martulka jest jajorodna :o człowiek uczy sie całe życie ;D
:skacza: hihihi :skacza:
-
no pewno
najwazniejsze zeby rozumial
-
Jeszze pewnie musisz szykować odpowiedz dla małego "jak te dziecko wyjdzie z brzuszka" ? :)
-
Myślę, że aż taki dociekliwy nie będzie ;D
-
jak ja bylam w ciazy to musialam to tlumaczyc 6 letniemu siostrzencowi
na szczescie na pytanie "a w jaki sposób dzidzia wyjdzie z brzuszka?"
odpowiedzial sobie sam "aha przez pępek!!!"
a mnie spadł kamień z serca ;D
-
No ja Kasi musiałam fotel ginekologiczny rysowac.... ;D
-
o ła ale hardcore ;D no ale cóż ją też to kiedyś czeka
-
O właśnie przypomniałyście mi, że muszę zadzwonić do onkologa :glupek: Asiu muszę iść do niego z nowymi wynikami USG. Teraz już pewnie będę pod stałą opieką.
Martuś, ale skoro to nie jest złośliwa zmiana, to po co onkolog? Sorki, że tak dopytuje, ale ja mając dwa guzki nie mam do czynienia z onkologiem... :-X
-
Asiu onkolog kierowała mnie na to drugie USG i wyniki będą w karcie w poradni onkologicznej. A do onkologa zgłosiłam sie ponieważ pani doktor która robiła mi pierwsze USG dała takie zalecenie. Może dlatego, że moja mama miała raka piersi.
Dzwoniłam dzisiaj do tej poradni żeby się zarejestrować i usłyszałam, że najbliższy wolny termin to koniec października. Powiedziałam, że do tego czasu to ja mogę urodzić to powiedziano mi, że wtedy na listopad mogę się zapisać :mdleje: A później się mówi, że kobiety za późno zgłaszają się do lekarza.
-
Martusia, to powinnas być w grupie ryzyka, miałas robione markery, itp? No to teraz się mi sytuacja bardziej rozjasniła.
A co do terminów, to niestety masakra ::)
-
Asiu miałam robione badanie DNA na obciążenie "genem raka" i wyszło, że nie jestem obciążona, ale wiadomo, że muszę się pilnować.
-
Jasne :)
-
Kolejne brzuszki - czyli kolejne tygodnie oczekiwania
Tym razem ja swojego brzucha nie pokazuję :) za to mamy innego ochotnika :)
| W UKRYCIU | BEZ UKRYCIA |
Z PRZODU | (http://images6.fotosik.pl/256/b701050f2d0f9e1b.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/256/06d71370a2eacce5.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
Z BOKU | (http://images6.fotosik.pl/256/8748adf5591928c8.jpg) (http://www.fotosik.pl) | (http://images6.fotosik.pl/256/9698cdf0274b5023.jpg) (http://www.fotosik.pl) |
-
hihihhi świetne zdjecie !
Takie raosne !!!
Brzuszek śliczniutki :)
A Wiktorek też ma ślicznusi :D
-
Ja tylko napiszę, że ten brzuch to z końca 6 m-ca czyli sprzed 2 tygodni. Tak się spieszyło tatusiowi z wklejaniem ;)
A wczoraj byłam na USG 4 D. Z maluszkiem wszystko w porządeczku. Rośnie jak na drożdżach i waży już 1330 g. Jest bardzo nieśmiały i silnie zasłaniał buźkę rączkami i nóżkami. Ale "klejnoty" prezentował z chęcią ;D
Dzisiaj rano byłam na badaniach, a w poniedziałek wizyta u gina i koniec urlopu :'(
A dzisiaj idę na spotkanie klasowe :)
-
Jakie zarąbiste foty Mamusiowo - Brzuszkowo- Wiktorkowe no czad po prostu!!!!!!!!
-
Te fotki z Wiktorem są po prostu fantastyczne :D
-
Rewelacyjne zdjęcia :skacza:
-
hahahaha
super pomysł na fociaki :D
-
śliczne fotki ;D
-
Fantastyczne fociaki :D
-
Swietne fotki Martuś!!! ;D
-
Brzusio Wiktorka mnie powalił na łopatki!!
Superowe fotki!!
-
Martus ciesze sie ze po lekarzowe wiesci super :)
a zdjecia !! BOSKIE :) :) :)
-
genialne fociaki :)
-
Dzięki dziewczyny :-*
Ci moi mężczyźni bardzo chętnie pokazują swoje brzuszki :)
A my dzisiaj zaczynamy 30 tydzień. Czyli 3/4 za nami ;D
-
No to z górki!
-
Wow jak to zleciało !!!!!!!!!
-
Marta, super awatarek!!!
-
oj zleciało...
zapomniałam napisać, że oboje macie fajowe avatarki!!!
-
No, no, no zleci szybciorkiem :)
-
...jak to szybko zleciało...a ta sesja zdjeciowa powalająca.
Super pamiątka.
-
Dzisiaj byłam u gina. U nas wszystko w porządku. Wyniki nadal jak u "baby ze wsi", szyjka zamknięta, hodowli brak, ciśnienie w normie, waga w górę, serducho dzidzi pika jak szalone.
Następna wizyta 22.09, a ostatnie USG 2.10.
A przez noc mój brzuch zmienił kształt ::)
-
Martulka bardzo sie ciesze ze wsio ok,oby tak dalej,co raz blizej rozwiazania:)
-
ale fajowe fociaki!!!
jeny jak ten czas leci............
-
no to dobrze,ze wsio ok. Krótko i treściwie podsumowałaś ;)
-
hahaha
super podsumowanie
ciesz się, ze wszystko jak "u baby ze wsi" ;)
-
Wczoraj skończyłam 30 tydzień. W poniedziałek brzuch zmienił kształt i znacznie się powiększył. Teraz już mi jest ciężkawo, a jeszcze 2 miesiące do końca. Nogi i ręce opuchnięte. Ale jakoś się kulam :)
A teraz brzuchol na koniec 30 tygodnia
(http://images6.fotosik.pl/265/af8d6d5e3890939c.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images6.fotosik.pl/265/370c310915d8dc34.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ale ładny i duuuzi brzusio!!
Ludzie 30 tydzień.... ech leci....
-
Martusiu śliczny brzuszek :-* i zero rozstępów... :-*
-
Marta śliczny brzuch, ale ten czas zleciał
-
Śliczny brzuszek!!!
-
To jest niesamowite jak ten czas szybko leci :P
Widze , ze bardzo ładnie chodzisz w ciaży :)
-
Dzięki Kochane :-*
Chodzisz to za dużo powiedziane, ja się kulam ;D
-
Marta jeszcze tylko 67 dni wg licznika
ale czas zleciał
nie mogę sie doczekać...
chociaż nie moje
ale ciekawa jestem jakie będzie, do kogo podobne itp
pozdrawiamy
-
My też już nie możemy się doczekać :tupot: Jeszcze tylko 2 m-ce :) Mały rozpycha się w brzuchu ile wlezie. Aż chwilami mnie to boli. A w poniedziałek pojawiła się (na razie bladziutka) linea negra :)
-
No i wylądowałam na zwolnieniu. Od jakiegoś czasu mam obrzęki na nogach. Ale to co dzisiaj miałam rano po 2 godzinach w pracy to masakra. Już nawet jedyne klapki mi się tak wpijały. Zalecenie leżenie z nogami w górze.
Na razie do końca przyszłego tygodnia posiedzę w domu. Potem zobaczymy. Ogólnie czuje się dobrze. Jedyny minus to właśnie te obrzęki i drętwienie prawej dłoni.
-
Martusia, tulam mocno!!!!!!!!!!! Odpoczywaj Słońce! :-*
-
Dzisiejszy dzień o wiele lepszy. Odpoczywanie mi służy. Nawet paznokcie u stóp pomalowałam, a był to wyczyn karkołomny. Małemu nie bardzo się to podobało, bo co chwilę coś wypinał. Czasami wyskakują mi takie "guzy" na brzuchu. Żałuję, że nie jestem w stanie rozpoznać jaka to część ciała naszego synka.
-
Trzymaj się Martulko :-* :-* :-* jeszcze tylko "chwilka" ;D
-
Marta jak sobie pomyśle że latem kiedy znow bede na morzem ty bedziesz już miała takiego 8-9 miesięcznego syneczka to mnie ściska!
-
Werciu dzięki :-*
Rybuś mam nadzieję, że ten czas bardzo szybko zleci :)
-
Dzisiaj rano wstałam szybciej od Wiktora, bo nie dało się już dłużej leżeć. Boki mam zdrętwiałe, a prawej dłoni w ogóle nie mogłam dzisiaj złożyć w pięść. W ogóle palce się nie zginały. I tak przez 2 godziny. Ani się umyć, ani ubrać, a do tego jeszcze zrób wszystko przy dziecku. Oj ciężko, ciężko ::)
-
Martulko to dlonie tez Ci tak puchna?Czy chodzi o dretwienie,wspoluczuje Ci tego ale dla pocieszenia powiem ze juz blizej niz dalej:)A to ze dalas rade pomalowac paznokietki to slowa uznania dla Ciebie,kurcze ja juz od dluzszego czasu nie daje rady...
-
Martulko...tulam i nie zazdroszczę tych niedogodności...
Brzuszek prezentuje się baaaardzo okazale, chyba duży Synuś będzie :D
-
Martusia, a jak badania? Może do lekarza pójdziesz...
-
Dzięki kochane :-*
Dłonie mam opuchnięte, ale nie jest tak źle. Gdyby właśnie nie drętwienie. W ciągu dnia kilka razy odczuwam mrowienie i mam problemy z utrzymaniem sztućców.
kuchasia te paznokcie to pomalowałam raczej ostatni raz ;D
demka mam nadzieję, że nie za duży bo inaczej czeka mnie druga cesarka ::)
Asiu-merkunek wyniki mam w porządku, widocznie mały uciska mi na coś.
-
mnie czesto w nocy budziły takie drętwienia. cała reka mnie bolała. nie zazdroszcze nic przyjemnego. Ciekawe skad sie to bierze. moze zapytaj sie o to gina ?
ale domek malenstwa prezentuje sie ślicznie.
-
Gosiu wydaje mi się, że bąbel uciska mi tam gdzieś na jakiś nerw i stąd te drętwienia. Dzisiaj było lepiej, bo częściej zmieniałam boki. Najlepiej by było spać na wznak, ale tak się nie da bo się duszę. Wyciągnęłam kilka dodatkowych poduszek. Spróbuję spać na półsiedząco ::)
Wizytę u gina mam 22.09. O ile mój stan się nie pogorszy nie będę wcześniej jej głowy zawracała.
W sobotę postaram się wkleić fotę brzucha z końca 32 tygodnia.
Po tym jak się naczytałam o problemach ciężarówek w pogaduchach stwierdziłam, że muszę się wybrać na zakupy i zacząć pakować torbę dla siebie, bo nie znam dnia ani godziny.
A w piątek idę na przegląd do stomatologa.
Od poniedziałku znowu wrócę do pracy. Ciekawe jak długo będę pracowała. Chciałam do końca października, ale teraz jak dotrwam do końca września to będę happy ::)
-
Trzymaj się Mamusiu :-*
-
Asiu :-*
Dzisiaj odkryłam na prawym udzie, tak bliżej pachwiny wielki siniak i nie wiem skąd się wziął ::)
-
nie uderzyłas się?...
-
Nie sądzę. Tym bardziej, że wczoraj wieczorem go jeszcze nie było. A dzisiaj rano już jest. Najlepsze jest to, że dojrzałam go w lusterku stojącym na pralce, bo normalnie to bym szansy nie miała hi hi
-
Ciekawe w takim razie skąd go masz...
-
Może w nocy mi jakieś naczynko pękło :drapanie:
-
Ja dzisiaj kończę 32 tydzień. Ogólnie czuję się dobrze, nogi już mi nie puchną, przynajmniej w domu. Zobaczymy co będzie w pracy. Cały czas mam problem z prawą dłonią. Drętwieje mi i bardzo boli w nocy. Chyba będę musiała spać na fotelach.
A dzisiaj wizyta u dentysty.
-
Nie zazdroszczę samopoczucie, ech...
-
Jestem już po wizycie u dentysty. na szczęście z zębami wszystko w porządku. Następna kontrola po porodzie jak będę karmić piersią :)
Albo mi się dzisiaj brzuch napina, albo bąbel tak prostuje kości ::)
-
babel prostuje kości. no musi się chłopak przciagnac.
super ze sie w miare dobrze czujesz. a na tedretwienia moze jakis masazyk na poprawe krazenia ?
-
A teraz mój brzuchol na koniec 32 tygodnia
(http://images6.fotosik.pl/276/b3c4fdd8e9c5b4ec.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images6.fotosik.pl/276/2cf220bc3dfc55cf.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images6.fotosik.pl/276/a6f56991a4ced2e7.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images6.fotosik.pl/276/d40ea4368ecdcb1c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Brzucholek śliczny i jak dla mnie spooory... Mam jednak nadzieje, że nie oznacza to definitywnie cesarki...
-
Jaki okrąglutki, Marta jakbyś piłkę zjadła ;D
-
wow ja tez taki brzusio chce moj to jakbym sobie pilke wlozyla pod bluzke....
-
Martusia śliczne brzusio i cudne pazurki!!!! ;D
-
Piękny brzusio:)Ciesze sie ze nie tylko ja mam duzy bo tutaj na forum to wszyscy te brzuszki maja takie malutkie hihi:)
-
Dziękuję za komplementy dotyczące brzusia i pazurków ;D
Czuję się w miarę dobrze. Ręce nadal drętwieją a nogi puchną. Między wagą poranną a wieczorną jest 1,4 kg różnicy. Dobrze, że po nocy jest tak samo jak poprzedniego ranka. Popijam sok z zielonej pietruszki i dzisiaj musiałam w nocy 1 raz wstać na siusiu.
Mały bąbel wierci się strasznie, ale to dobrze bo przynajmniej wiem, że z nim wszystko ok.
W przyszły poniedziałek 22.09 mam wizytę u gina. Zobaczymy czy pozwoli mi jeszcze pracować czy już wyśle na zwolnienie ::)
-
Kochana, może Ty już lepiej nie myśl o pracy...
-
W zeszłym tygodniu jak byłam na zwolnieniu to zastępowały mnie 2 koleżanki i taki mi bajzel narobiły w dokumentach, że już drugi dzień dochodzę do tego co z czym się je. A do tego od wczoraj mam nową koleżankę, którą muszę wdrożyć. Jak tylko to zrobię to spadam na zwolnienie i niech się wali...
-
Martulka ja bym uciekala na zwolnienie wkoncu nalezy Ci sie,a mnie juz troszke zycie nauczylo i przestalam sie kierowac i martwic o inne sprawy nie zwiazane z rodzina...
Kurcze Ty tylko jeden raz siusiu wstajesz ale zazdroszcze bo ja w nocy to chyba z 6 razy chodze..
-
No ja mam ten "komfort", że nie muszę w nocy wstawać na siusiu.
-
brzuszek pokaźny...fajny!!!
mam nadzieję, ze uda ci sie pozałatwiać sprawy w pracy i wtedy spokojnie pójdziesz na L4
buziaki dla waszej rodzinki
-
martulka, fajny jest twój brzusio. I mi się wcale nie wydaje bardzo duży. A częstotliwość odwiedzania wc w nocy mamy taką samą ;)
-
fajowy brzusio. i widze ze kolejna sumienna pracowita mama na tym forumie :)
-
Marta, a jak Ty się czujesz - jak masz chęć jeszcze pracować i dajesz radę to ja bym pracowała ale jak jest Ci ciężko to nie zastanawiaj się i nie patrz na innych. Wierz mi, że Tobą nikt by się nie przejmował
-
Dokładnie Ty mi już na oko nie wyglądasz jak osoba zdatna do pracy.
Męczysz się, drętwieją Ci ręce, w ciagu dna narastają obrzeki, co widać po pokaźnej róznicy wagi pomiędzy rankiem a wieczorem.
Idź Ty lepiej na zwolnienie....
Ja na końcówce miałam tylko rwę i jakieś marne obrzeki...to sobie pracowałam...ale mi nic nie było.
-
Marta dziewczyny mają rację!
jak się źle czujesz, to idź na zwolnienie
-
Dziewczynki kochane dzięki za troskę. Na razie czuję, że mogę jeszcze popracować. Chciałabym tak do końca września, żeby "zamknąć miesiąc". Jak siedzę w domciu to ręce tak samo mi drętwieją, może obrzęki mam mniejsze bo mam więcej ruchu. Z brzuchem wszystko ok, nie boli, nie napina się, bąbel fika więc nie jest tak źle. Zobaczymy co powie ginka w poniedziałek.
Ale obiecuję wam, że jeżeli poczuję się gorzej to bez miauknięcia pójdę na zwolnienie.
-
Marta a pomyślałaś zę to właściwie OSTATNI moment na odpoczynek??? Potem będziue już tylko TRUDNIEJ...
ps. podaj mi na priva swój adres.
-
Rybuś jeszcze odpocznę w październiku :-*
-
Ciebie w tej pracy to na rekach powinni nosic :)
-
Rybuś może i powinni, ale prawda jest taka, że pewnie nawet "dziękuję" nie usłyszę. Ale co poradzić na pracoholizm ::)
-
Wybrałam się dzisiaj do hurtowni "dzieciowej" w celu dokonania pierwszych zakupów. Jako, że dla maluszka mam prawie wszystko kupiłam tylko podkłady i majtki poporodowe, wkładki laktacyjne (w nadziei, że tym razem się przydadzą) i smoczki do butelek AVENTU. Takie zakupy nie cieszą tak samo jak cała wyprawka dla maluszka.
-
czyli Martulka mamsz zamiar powalczyc o cyca...
kciuki trzymam...
podejdź do tego na luzie, z resztą co ja Ci będę gadać...
-
ja mam nadzieję,że wszystko bedzie dobrze
-
Martulka i ja w koncu dotarlam z oficjalnymi gratulacjami , co prawda troche pozno ale ...
Zycze Ci aby udalo sie z walka o cycusia.
-
Lila na temat cyca powiem tak - jeżeli pokarm będzie to bąbel go dostanie prosto z cyca lub z butli, jak nie to płakać nie będę i dam modyfikowane. Jak na razie jakaś tam kropelka siary pojawia się ale tylko w lewej piersi. Prawa (ta z guzem) jest jakby martwa.
Nasz bąbel zlitował się nade mną i zmienił ułożenie na tyle, że już nie drętwieją mi całe dłonie tylko opuszki palców. Nareszcie mogę zrobić coś więcej. Nogi też mi wczoraj mniej spuchły :)
Idzie ku lepszemu :ok:
Jagna witam na końcówce :hello:
-
martulka ale dziewczyny maja racje , powinnas isc juz na zwolnienie , sama wiesz ,ze nikt Ci dziekuje nie powie za Twoje poswiecenie.
-
Może medal od MON dostanę ;D
-
Marzenia nic nie kosztuja ;D
-
Melduję się po wizycie u gina. Badanie moczu ok :) Ciśnienie 130/75 więc w normie. Waga 70 kg (czyli od początku ciąży +9 kg). Serducho bąbelka wali jak dzwon. Ułożony jest w pozycji "do wyjścia". Szyjka miękka ale jeszcze zamknięta. Mam pozwolenie jeszcze na max. 2 tygodnie pracy.
-
Martulka super ze wsio ok,zazdroszcze ze tylko 9 kg masz na plusie bo ja to prawie 20kg juz przytylam:(normalnie masakra ale podobno tego tak po mnie nie widac:)
-
kuchasia u mnie +9 od początku ciąży, ale od najniższej wagi w ciąży to już +13, ale wolę podawać tą pierwszą różnicę ;D
Pewnie po porodzie, jak już mi zejdą obrzęki to raz dwa wrócę to wagi wyjściowej.
-
Ja tez mam nadzieje ze szybko mi sie uda wrocic do wagi wyjsciowej:)Zreszta nie ma innej wersji hihi:)
-
Szok ze niedawno nie bylo w ogole widac brzusia a tu juz finisz niedlugo... ;)
Pozdrawiam serdecznie Kochana!
-
kuchasia tego się trzymajmy ;D
rajdowka ano leci ten czas. Moja gin też była wczoraj zdziwiona, że my już na finiszu. Jeszcze mnie pocieszyła, że dzidzia najprawdopodobniej szybciej wyskoczy :o
:-*
-
Martulka czyli podobna sytuacja jak u nas ze dzidzia pewnie wczesniej wyskoczy:)
No ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce,choc ja powiem szczerze ze czuje ze to dziecko jest naprawde niziutko...
-
Mi też już się brzuch trochę obniżył, to daje mi nadzieję. Bo z Wiktorem im bliżej terminu porodu tym brzuch był wyżej. Skończyło się cesarką.
Wczoraj gin dała mi do zrozumienia, że druga dzidzia będzie większa i mam marne szanse na poród SN. Może chociaż tym razem jakąś akcję porodową będę mieć ::)
-
Martulka a wiesz ile teraz dzieciatko warzy?A wiesz co bedzie?chlopak czy dziewczynka?bo chyba przeoczylam ten temat:)
-
Chyba przeoczyłaś ;) chłopczyk ma być :)
-
Za duzo tu tych ciezarowke i juz sie pogubilam co kto ma miec hihi :)
Martulka jak sie dzisiaj czujemy?
-
Tak tak drugi chłopak będzie :D A ile teraz waży dowiem się na następnym i ostatnim USG, czyli 2.10.
Dzisiaj czuje się nawet dobrze. Co prawda nogi jak balony, ale ręce aż tak nie drętwieją. Brzuszek napina się co jakiś czas, ale oddychanie przeponą zaraz go rozluźnia :)
W sobotę dokupię resztę potrzebnych mi rzeczy do szpitala i spakuję torbę, bo mi się mężuś stresuje ;D
-
Martulka a moze napiszesz co zabierasz do szpitala,to sobie porownam czy wsio mam:)
Ciesze sie ze dzisiejszy dzionek trochelepszy:)Co do nozek to ja juz prawie nie am obrzekow nie wiem co na to ma wplyw czy te poduszki pod nogami czy fakt ze naprawde duzo mniej pije...
-
Kuchasia ja dla siebie zabieram:
- szlafrok
- 2 koszule do karmienia
- 2 staniki do karmienia
- opakowanie wkładek laktacyjnych
- kapcie
- klapki pod prysznic
- 2 ręczniki (kąpielowy i mniejszy)
- latacyd, tantum rosa, mydło, żel pod prysznic, pasta do zębów itp
- 7 majtek poporodowych z siateczki
- 2 paczki podkładów poporodowych z belli
- podkład jednorazowy
- sztućce i kubek
- ręczniki papierowe
Chyba o niczym nie zapomniałam ::)
-
W związku z poprawą pogody wczoraj poprałam wszystkie ciuszki w rozm.56 i 62 dla naszego bąbla, poza tym wszystkie pieluszki tetrowe i flanelowe. Myślałam, że mam mniej tych ciuchów, a okazało się, że mam
- 9 bodziaków
- 5 pajaców
- 5 kompletów śpioch + kaftanik
- 5 pieluch tetrowych białych
- 5 pieluch tetrowych kolorowych
- 4 pieluchy flanelowe
więc na początek styknie :)
Dzisiaj wszystko poprasuję i poukładam. Muszę jeszcze wyprać rożek, kocyki, okrycia kąpielowe i prześcieradła. Pościeli na razie używać nie będziemy, a dokupię chyba jeszcze jeden rożek.
Czuję się dobrze. Żadnych "nowych" dolegliwości nie mam. Jedynie męczy mnie przeczucie, że do listopada to ja się nie pokulam :)
I został mi jeszcze tylko jeden tydzień pracy, a potem błogie lenistwo ;D
-
tak na dobrą sprawę to został ci jeszcze miesiac ciąży....szybko to zleciało.
dodatkowy rożek na pewno ci się przyda. ja miałam dwa i uwazam to za minimum. Po ubrankowej liscie i przy takiej pogodzie jaka mamy za oknem to przydałby się maluchowi jakiś cieplejszy welurkowy/polarowy pajacyk lub dresik. .. a skarpetki masz ?
ciesze sie ze z miare dorze sie czuesz.
-
Czas tak szybko leci a czasami sie zaluje ,z eciaza trwa tylko 9 m-cy ;D
No to Martulka gotowa do porodu juz ;D tylko terminu doczekaj kochana 8)
-
Gosiaczek80 mam dresik welurowy ale na większy rozmiar. Także będę musiała się zaopatrzyć w nowy. Wiktor rodził się na wiosnę i wtedy nie był nam potrzebny, a teraz bąbel urodzi się na jesień.
Śpiworek i kombinezonik też już mamy, do tego 3 różnej grubości kocyki.
Musimy przywieźć nasz wózek od mojej mamy.
Dzisiaj pralka "chodzi" już 5 raz :mdleje: Ale przy tak pięknej pogodzie za oknem aż grzech nie prać i nie suszyć na słoneczku. Tylko kto to wszystko poprasuje ;D
Jagna77 do porodu gotowa jeszcze nie jestem, ani fizycznie ani psychicznie. Nawet torby nie spakowałam. Termin mam między 2 a 9 listopada. Osobiście wolałabym "rozpakować się" jeszcze pod koniec października. Jak będzie zobaczymy. Wiktor urodził się 5 dni po terminie ::)
-
martulka - ja CIę podziwiam,że tyle czasu pracowałaś!!!
Nie odpoczęłaś za wiele przed ciężką pracą na kolejne 2/3 lata ;)
Dobrze,ze macie wiele rzeczy.Zawsze kaska jakaś zaoszczędzona.
No i sama się zstanawiam,jak to będzie ;D
pozdrowionka gorące!!
-
asiek ja w pierwszej ciąży tez pracowałam prawie do końca. Termin miałam na 26.05 a pracowałam do 8.05.
Teraz termin mam niby dopiero na listopad a na zwolnienie idę od 6.10. A miałam plan pracowac do samego końca.
Wszystkie ciuszki dla malucha poprasowane i poukładane w szufladzie.
Po pierwszym wybieramy się na zakupy uzupełniające. Musimy dokupić
- 1 rożek
- matę do wanienki
- dresik
- ciepłą czapeczkę
- rękawiczki-niedrapki
- spirytus
- chusteczki nawilżane
- waciki dzidziusie
- pieluchy pampersa
Dla siebie muszę dokupić:
- 1 biustonosz do karmienia
- saszetki tantum rosa
i chyba tyle ::)
-
Całe szczęście, że doświadczona mama już jesteś i wiesz,co się przydało przy Wiktorku,a co nie i co należy dla siebie miec ;)
To bardzo ważne doświadczenie.
A co do Twojej pracy - pamiętam, że i w pierwszej ciąży długo pracowałaś.
Niemniej mimo wszystko Cię podziwiam.No ale z drugiej strony to dobrze,że to oznaczało dobre zdrówko i samopoczucie!!
pozdrawiam i trzymam kciuki za odpoczywanko ;) i pomyslne zakupki
-
Dzisiaj byliśmy u teściów, bo teściowa przetrzymuje u siebie wszystkie ciuszki po wszystkich wnukach. I tak okazało się, że mamy 2 dodatkowe rożki, cienkie czapeczki i jeszcze mnóstwo małych bodziaków i śpiochów. Teraz znowu mam tyle prania, że szok.
-
Martulka super ze u tesciowej znalazlo sie co nie co dla dzidziusia zawsze to troche kasy w kieszeni zostanie:) A tak sie mowi tu pare zlotych tu pare i kwotka sie uzbiera:)A dzisiaj jak sie czujemy?
-
No to fajnie, choć prania nie zazdroszczę :P
-
A dzisiaj czujemy się średnio, zwłaszcza po nieprzespanej nocy. Bąbel cały czas się wiercił, brzuch co jakiś czas się napinał a do tego jeszcze mi duszno było. Jak już bym zasnęła to trzeba było do pracy wstać ::)
W pracy z rana tak mnie coś mnie w kroku pobolewało i do tego znowu brzuch twardniał. Dziewczyny się przestraszyły, ale po godz.9 mi przeszło.
Kolejna partia prania czeka na powieszenie i jeszcze jedna do zrobienia. Tomek przywiózł wózek od mojej mamy. Co się da wypiorę w pralce, a resztę będę musiała ręcznie bo po półtora roku w piwnicy pachnie nie teges.
-
A ty to nie za dużo pracujesz ?
Praca i dom !
Moze pójdziesz sobie posiedziec w domku do porodu ?
-
marta nie lekceważ tych skurczów
-
dobrze mówicie!
No i fajowo,że znalazły sie drozbiazgi :)
-
Marta ty mnie lepiej nie wqrzaj!
bierz zwolnienie jak sie źle czujesz
w pracy nikt nie doceni twojego poświęcenia
-
zanim zabierzesz się za pranie wózka to te części ktore dadzą wyprać się w pralce pomocz kilka godzin w proszku dzidziusiu. ma on intensywny zapach i trochę zabije "zapach piwniczy" a potem niech to sie wszystko suszy i wietrzy na balkonie. Bujaczek Zuzi był pół roku w piwnicy i tak zaśmiergł że szok....
To widze ze bąbel coraz bardziej intensywnie sie szykuje do zmiany klimatu ;D Odpoczywaj więcej Marta.
-
Dzisiaj wybraliśmy się na uzupełniające zakupy. mamy już?: pampersy, ciepłą czapeczkę, matę do wanienki, rękawiczki-niedrapki, biustonosz do karmienia i saszetki tantum rosa. Zostało dokupić chusteczki i płatki kosmetyczne, ale to w Makro.
Dziewczynki chociaż wy mi odpuście. Jeszcze najwyżej 3 dni pracy. W czwartek idę na USG.
Dzisiaj wkurzyłam się na moją mamę. Zadzwoniła do mnie do pracy i zaproponowała, żebym teraz (w razie cesarki) zażyczyła sobie podwiązania jajników, żebym już więcej nie miała dzieci. Powiedziała to takim tonem jakbym co najmniej już 10 dzieci miała. Tak się zdenerwowałam tym telefonem, że aż łzy miałam w oczach i na pracy się nie mogłam skupić. A ona do mnie żebym się nie denerwowała.
-
O dzizes.. wspolczuje Martus :przytul:
dlaczego tak powiedziala????
-
:o :o :o
Marta :przytul:
-
Martulko tulam Cię mocno :-* ma pomysły Twoja mama :o :-\
-
ojojoj a to niby czemu ?
Czy ona będzie Ci chowac te dzieci ? Czy ona na nie łoży ?
...zrób jej na złośc i urodz nastepnym razem 3 dziewczynki ;)
-
Martuś - no to na pewno nie było miłe....
Olej to, nie możesz się teraz denerwować!
-
...nie na ja się nie dziwię....ja bym się wściakła, ale chyba domyślam się dlaczego tak powiedziała....
-
Martusiu tulam Cie mocno, zlej to, choć na pewno zabolało mocno, ale nie możesz teraz się denerwować, po porodzie powiesz mamie co o tym myślisz.
-
Martulko przykro mi ze musialas uslyszec takie slowa i to ze strony tak blizkiej osoby ale staraj sie nie myslec o tym bo nerwy Ci sa teraz nie potrzebne,Buziaki i tulam mocno
-
Marta :uscisk:
ale mama na pomysł wpadła...
zreszta z tego co wiem w Polsce nikt Ci jajników nie podwiażę
lila oświeć nas...
sama wiesz,ze mam twoja to taki typ, co pomoze, ale nagada sie przy tym...za wsze czasy
przeciez to drugie dziecko, a nie piąte...
poza tym pracujecie i jakoś dajecie sobie radę...
z mieszkaniem też była przeciwna, a widzisz udało sie wszystko...
powiedz jej,że nie musi sie martwić,że znacie sposoby zabezpieczeń...
jakby co(jeśli oczywiście ty byś tego bardzo chciała)...mozesz pomyśleć np o spirali...
nie tam,że uważam,że mama ma rację.Tylko jeśli ty np na 100% czujesz,ze chcecie taką forme zabezpieczeń
zreszta o czym ja gadam
dorośli jesteście i uczyć was nie tzreba
pozdrawiam
i juz sie nie mogę doczekac nowego Pyk...(od nazwiska.nie chcę podawać na forum)
-
Marta - fajną masz mamę, widzę że z serii: najpier mówię potem myślę; rozumiem też Twoje zdenerwowanie bo ja bym chyba swojej nawtykała nieźle, tylko że Twoja mama Wam pomaga - opiekuje się Wiktorem i drugim też będzie i to nie jest takie proste wygarnąć żale ::)
-
i juz sie nie mogę doczekac nowego Pyk...(od nazwiska.nie chcę podawać na forum)
to tak jak ja, tylko Ty farciaro masz ich na wyciągnięcie reki, a ja tylko wirtualnie popatrzę na maleństwo :'(
-
Dziewczynki kochane dziękuję wam za słowa otuchy. Faktem jest, że wczoraj było mi przykro i się wkurzyłam, ale dzisiaj już się tym nie przejmuję :) I na pewno nie zrobię tego co mi zaproponowała mama.
Dzisiaj miałam przypływ energii i trochę posprzątałam. W pracy prawie wszystko zakończyłam. Ale teraz jedna z dziewczyn, która ma mnie zastąpić poszła na zwolnienie :-\
A jutro idę na ostatnie badania i USG :)
-
marta szkoda,że nie mam przedszkola dla małego, bo poszłabym za ciebie na zastepstwo ;) ;D
-
Martus ciesze sie, ze humorek i dobra energia powrocily :)
-
Ja tam się nigdy długo nie wkurzam. Wyrzucę z siebie złe emocje i jest git.
Mariolka to ja otworzę domowy żłobek i zaopiekuję się Marcelem ;D Dwoje czy troje to już różnicy nie robi ;)
-
Z wieści po wczorajszym USG: waga 2830 g, główka duża i pani dr sugerowała, że na skierowaniu do szpitala zaleci cc, wody płodowe w normie, łożysko słownie w III st. rozwoju, ale na opisie mam II :drapanie: termin wg USG 28.10 także przyspieszamy. W poniedziałek idę na badanie ginekologiczne. Zobaczymy czy ten nasz synuś (niezmiennie) coś już zdziałał.
Dzisiaj w pracy nastraszyłam koleżanki, bo 3 razy poczułam takie porządne ukłucie w kroku, że aż wstałam.
I MELDUJĘ,ŻE W DNIU DZISIEJSZYM (wraz z końcem 35 t.c.) ZAKOŃCZYŁAM PRACĘ NA TEN ROK :)
-
Martulka należy Ci się odpoczynek :-* A jakie imię wybraliście? mam nadzieję że nie przeoczyłam wyboru :P
-
Werciu nie przeoczyłaś wyboru imienia. Jeszcze nie jesteśmy na 100% pewni. Mamy jeden typ, ale na razie nie chcemy zdradzać.
A jeśli chodzi o odpoczynek to nie wiem na ile on będzie możliwy z Wiktorem u boku. Ale przynajmniej nie będę musiała wstawać o 5.30 :)
-
Martulka moze to nie bedzie taki stuprocentowy odpoczynek ale tak jak piszesz nie bedziesz musiala wstawac tak wczesniej no i jak by nie patrzec mniej obowiazkow tez bedzie wiecteraz pora zatroszczyc sie o siebie i malenstwo co nosisz pod serduchem:)
-
duzy chłopak Ci rosnie....
-
liliann to samo powiedziała moja gin. Teoretycznie mam jeszcze m-c do terminu wg OM. Ile może jeszcze urosnąć ten nasz synuś?
Później wkleję zdjęcia brzusia i moje shrekowe stopy ;D
-
a tego to Ci nikt nie przewidzi, niektóre dzieci rosną do końca ciąży inne stają około 37-38 tygodnia.
-
Zdjęcia brucha będą jutro a dzisiaj moje wieczorne stopy
(http://images6.fotosik.pl/293/626f8468daa1b76a.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images6.fotosik.pl/293/79c88aa9850049cd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
:o ale masz opchnięte... :(
Mnie na szczęście to ominęło...
-
O majn goottt jak ja Ci wspolczuje kochana...a powiedz mi czy jak masz luzniejszy dzien gdzie nie chodzisz zbyt duzo(o ile masz takie dni)to Twoje stopki tez tak wygladaja?
-
No Kochana Ty to masz obrzeki...
Ja miałam duuuużo mniejsze...no i pewnie dlatego mi nie preszkadzały i pracowałam sobie do końca...
-
martulka, ale duży twój synek! a obrzęków nie zazdroszczę ale już niedługo ;)
-
o boshe!
marta stopy faktycznie shrekowe
współczuję
wypoczywaj na tym zwolnieniu
-
Martuś, obrzęki masz faktycznie spore :o Odpoczywaj kochana! Już niedługo drugi Synio będzie z Wami :-*
-
martunia rzeczywiście spuchnięte stópki... Staraj sie nie używać soli i nóżki jak najwięcej kladź wyżej...
Już tylko miesiąc, a może i mniej :) Raczej to drugie, hehe :)
-
Moje stopy wyglądają tak przez cały czas, czyli od samego rana jak wstaję z łóżka. W te dni kiedy mam więcej ruchu wyglądają ciut lepiej. Ogólnie to leżenie i siedzenie mi nie służy.
-
A teraz mój dzisiejszy brzuch - początek 36 t.c.
(http://images6.fotosik.pl/293/367c38f79d6ed71d.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images6.fotosik.pl/293/d3ec5f51a6a4c0f9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ojoj jakie nogi spuchnięte ! A kiedy idziesz na wizytę ? Warto je pokazać lekarzowi !
Moze to nie jest zwykłe spuchniecie ciażowe ? Mnie odrazu położyli do szpitala jak zobaczyli boje balony zamiast nóg ;)
Ale brzucho to ty masz zgrabny :)
-
Eluś dobrze, że chociaż brzuch mam zgrabny ;D A twoje stopy to ja dobrze pamiętam :D
A wizytę mam jutro. Moja gin widziała już nieraz moje stopy i nic nie mówiła. Wszystkie badania mam dobre więc to są pewnie zwykłe obrzęki.
Ciekawa jestem jaki % mojego przyrostu wagi to są obrzęki ::)
-
Jestem już po wizycie. Morfologia lepsza od tej z początku ciąży - czyli nadal baba ze wsi jestem. W moczu znaleźli śladowe ilości krwinek :drapanie:
Ciśnienie dzisiaj mi podskoczyło i miałam 140/85, położna powiedziała, że to górna dopuszczalna granica. ::) Obrzęki są a jakże.
Z badania ginekologicznego - szyjka miękka i podatna ale nadal zamknięta, główka wysoko. Następna wizyta za 2 tygodnie.
A zwolnienie dostałam na 30 dni czyli do 4.11. Ciekawa jestem czy się rozpakuje do tego czasu.
-
Martulka a od kiedy będziemy robić obstawianko? ;D ja tylko raz trafiłam u Tajusi więc może teraz mi się uda drugi raz ;D
-
Martulka a na kiedy Ty masz termin dokladnie?
A te kriwnki to co to oznacza bo wiesz ja to zielona jestem:)
Mi ostatniuo cisnienie bardzo skacze jednego ndia mam niskie a drugiego cos takiego jak Ty dzisiaj...nie wiem czym to jest spowodowane..
-
Werciu ja myślę, że już możecie zacząć obstawiać :)
Terminy:
- wg OM to 8.11.
- wg pierwszego USG 9.11.
- wg ostatniego USG 28.10.
kuchasia no właśnie nikt mi tych krwinek nie wyjaśnił :drapanie:
A i moja gin powiedziała, że teraz maluszek może rosnąć ok. 200 g na tydzień. Czyli do terminu to on może ważyć nawet 3600 g :mdleje:
Sprawdziłam jak to było z Wiktorem i na początku 38 tygodnia ważył prawie 3320, a urodził się 3500.
-
To może ja pierwsza obstawię ;D 25.10.2008 ;D
-
Tp ja chce 31.10 :)
-
Ok w takim razie zaczynamy
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
25.10. - Wercia
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy :) )
-
To ja obstawie 10.11 dzien urodzin mojego mężulka:)
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
25.10. - Wercia
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
10.11. - kuchasia
-
a ja 11.11 :)
-
13.11 ;D
-
To ja 2.11 obstawiam, moje urodzinki :-D
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
25.10. - Wercia
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
2.11. - anulka331
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
13.11. - merkunek
-
A ja obstawiam 14.11 - miesiąc po Dniu Nauczyciela hehe
-
Nie macie litości, mam się znowu przeterminować ;D
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
25.10. - Wercia
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
2.11. - anulka331
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Ja myślę, że będzie coś kole terminu wg OM i stawiam na 9.11
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
25.10. - Wercia
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
2.11. - anulka331
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Ja głosuję na 22 październik 2008
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
22.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
25.10. - Wercia
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
2.11. - anulka331
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
No to ja 12.11 :) tez ładna data :)
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
22.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
25.10. - Wercia
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
2.11. - anulka331
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
7 listopad
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
22.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
25.10. - Wercia
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
2.11. - anulka331
7.11. - liliann
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
No to tatuś się będzie starał co by jego data wygrała :)
-
Ciekawa jestem jak ;D Moja mam też obstawia 22.10. Wtedy bąbel byłby równo 4 lata młodszy od mojego chrześniaka :)
-
nie - to ja zmieniam na 23.10 - nasz synek nie może mieć urodzin w tym samym dniu bo by babcia miała problem do kogo na urodziny przychodzić.
-
01.11. choć nie życzę, żebyś urodziła w tym dniu:)
-
Marta a te krwinki to może czop ci powolutku odchodzi?
to ja obstawię 28.10.08
-
nie - to ja zmieniam na 23.10 - nasz synek nie może mieć urodzin w tym samym dniu bo by babcia miała problem do kogo na urodziny przychodzić.
bedziecie razem oragnizować...
-
24.10 ;D
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
24.10. - rajdowka
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
7.11. - liliann
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
Anusia mówisz, że czop? Na papierze nie widzę jakichś plam czy smug. Być może po prostu miałam jakąś rankę czy coś :drapanie:
Mariola tylko jak zorganizować bal dla 5-cio latka i roczek na raz ???
-
To ja obstawiam też, może 3.11 ;D
-
ja na razie nic nie obstawiam bo nie wiem
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
24.10. - rajdowka
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
7.11. - liliann
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
To ja obstawiam 8.11-moje urodzinki ;D
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
24.10. - rajdowka
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
7.11. - liliann
8.11. - beyonce
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
[/quote]
-
a ja mysle ze 5.11
-
Melduję, że czujemy się dobrze. Bąbel rusza się co jakiś czas, raz dziennie ma czkawkę. Dzisiaj odpoczywam. No chyba, że popołudniu wybiorę sie do KappAhla po dresik dla maluszka :)
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
24.10. - rajdowka
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
5.11. - jagodka24
7.11. - liliann
8.11. - beyonce
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Jestem z siebie dumna. Spakowałam torbę do szpitala i drugą na wyjście :) Może teraz mężusiowi stresik odejdzie ;)
-
Wątpię ;)
-
hehehehe super się czyta Wasze posty :-*
-
Martulka Tobie tez synek sie tak wypina w brzusiu ze brzochol nabiera dziwnych ksztaltow bo to moje malenstwo to ostatnio chyba oszalalo z tym wypinaniem:)
-
Kuchasiu mam to samo, co chwile coś dziwnego mi wystaje :) Ale to dlatego, że dzidzia ustawia się do wyjścia :)
-
To ja poproszę 29.10 - coś czuję że synuś Cię nie weźmie na przetrzymanie :)
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
24.10. - rajdowka
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
5.11. - jagodka24
7.11. - liliann
8.11. - beyonce
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
A Martulka to jak nam się dzis czuje?
-
A pisałam już, że bardzo dobrze :) Aktualnie odpoczywam, a tatuś się z synkiem bawi :)
-
To trzymam kciuki, żebyś do samego rozwiazania czuła sie tak jak teraz ;D
No i po też ;)
-
Dzięki Martuś :-*
-
zaznacz proszę 4 listopada :) :)
-
Ja prosze dopisac 28 Pazdziernik :)
-
Dzisiaj brzusio mi twardniał i to tak co 5-7 minut. Ale to tylko takie strachy na lachy ;)
Na pocieszenie dla innych ciężarówek napiszę, że od kilku nocy wstaję raz na siku :)
Odkąd siedzę w domu, to obrzęki mam jakby ciutkę mniejsze, ale za to bardziej drętwieją mi dłonie, a wczoraj drętwiały mi usta.
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
24.10. - rajdowka
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24
7.11. - liliann
8.11. - beyonce
9.11. - Maja
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Fajnie ze nozki troszke lepiej u mnie zalezy jak dzien ale ostatnie dni nawet ladnie wygladaja:)
A Ty bierzesz magnez?Bo mi lekarz kazal brac magnez odnosnie tych dretwien...
-
Usta dretwieją bo szykuja sie do wycałowania małego ;)
A te skurczyki to napewno strachy an lacvhy ? :P
-
kuchasia nie biorę bo moja gin nic mi nie mówiła, że powinnam :drapanie:
ela podoba mi się twoje tłumaczenie drętwiejących ust.
A brzusio już się uspokoił :)
-
Madziu o magnez pytam bo pod koniec mi lekarz kazal brac FILOMAG to jest magnez z wit B6
glownie bralam przez to ze to rozwarcie sie pojawilo wczesniej a wczoraj zanim powiedzial ze mam odstawic magnez to spytal czy nogi albo rece mi nie dretwieja ja odpowiedzialam ze nie i powiedzial ze w takim razie nie ma potrzeby zebym brala...Dlatego to tak skojarzylam....
-
Aha. Ja rozwarcia nie mam, skurczów też nie to i pewnie dlatego mi magnezu nie przepisała. A na same drętwienie widocznie nie trzeba. Następną wizytę mam 20-tego to zapytam o ten magnez. Dzięki :)
-
nie ma sprawy przyszlo mi do głowy to pisze bo moze akorat bedzie pomocne:)
-
Ja całą ciażę prawie brałam magnez... a jak próbowałam zmniejszać dawkę to od razu drętwienia się pojawiały. Ja myślę, że możesz spróbować, dzidzi na pewno nie zaszkodzisz.
-
Pewnie i nie zaszkodzę, ale z drugiej strony jak już tyle wytrzymałam to może jeszcze te 2-4 tygodnie dam radę.
-
Magnes sobie mozesz kupic już teraz i łuykac . Nie ma sensu barc pod konie ciazy . Ja przestałam magnes brac ok 36 tygodnia a tak to całą ciaże łykałam .
-
Eluś a ja właśnie dzisiaj kończę 36 tydzień :D
-
No ty chyba nie ma potrzeby ::)]
Musze poczytac po co jeszcze jest magnes . 'Cos mi sie pamięta , że magnes wzmacnia macice czy jakos tak .(prosze mnie nie tyrac za slownictwo nie fachowe ;) )
-
Martulka łyknij sobie...na mrowienie pomoże...a jak przyjdzie co do czego to skurczów nie zahamuje...
-
Ok skoro tak mówicie to jutro do apteki się pokulam :D
-
Humorki dopisują- nie jest źle!!
Popieram dziewzyny - magnezik łykaj!!
No i zaciskam kciuki już.
jak tu wytypować??
MOze 5 listopad??
-
To ja typuje 9 listopad ;D
-
Dzisiaj wybieramy się do Gdańska do Ikei. Zahaczymy też o H&M i KappAhl bo muszę w końcu kupić ten dresik dla bąbla.
A wczoraj w paczce dostaliśmy 3-pack body z krótkim rękawem z Early Days i taki śpiworek bez rękawków do spania na 68.
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu - to chyba nowość, że tatuś obstawia ;D
24.10. - rajdowka
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Melduję, że dresik zakupiony :)
-
no to pokazuj ;D
-
Jutro pstryknę fotkę i wkleję razem z najnowszym brzusiem.
I zapomniałam napisać, że kupiłam sobie ten magnez. Ciekawe czy coś pomoże.
-
Dresiki to SUPER SPRAWA!
-
W sumie nie wiem czy dobrze to nazwałam. To jest taki welurowy komplet z górą zapinaną kopertowo.
W ogóle te wszystkie małe ciuszki są takie śliczne, że najchętniej nakupowałabym całą masę, ale nasz budżet mógłby tego nie wytrzymać.
Nie zazdroszczę tym przyszłym mamusiom, które muszą kupować wszystko od podstaw.
-
u to widze ja na gorze listy ;D
-
rajdowka zaraz za tatusiem ;)
A teraz fotki:
na początek wczorajszy brzusio
(http://images6.fotosik.pl/298/d34f38579af43702.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images6.fotosik.pl/298/a33a59c99b6a6306.jpg) (http://www.fotosik.pl)
zakupiony komplet
(http://images6.fotosik.pl/298/6a17bfada21f48cd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
śpiworek
(http://images6.fotosik.pl/298/14c979aa909b645d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
body
(http://images6.fotosik.pl/298/a209fdfe0f8d0c28.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Mi się zdaje jakby brzusio ciupkę się obniżył :)
-
moim zdaniem brzuszek dosyć wysoko jeszcze
pochodzisz jeszcze troszkę
-
hehe,ja też takk pomyślałam
-
cudne brzusio, no i wysoko, fakt :) czyli ten 13.11 to całkiem realny się robi :P
-
Dziewczyny ja was proszę, nie załamujcie mnie. Mi się wydaje, że brzuch mam niżej, a do tego mały znowu na coś mi tam uciska, bo dłonie mam cały czas zdrętwiałe. Dzisiaj nawet sztućców przy obiedzie nie mogłam utrzymać.
-
oj biedulko jeszcze troszke sie pomęczysz :) ale potem bedzie ulga
fajny ten komplecik
-
Kurcze ja nie miałam takich drętwień :-\
To normalne ?
-
Eluś nie wiem czy to normalne. Zgłaszałam kilkakrotnie i gince i położnej ale nic nie powiedziały.
-
Więc pewnie jest ok ::)
W takim razie marsz do łózeczka i nyny ;)
-
Jakoś nie mogę się z forum rozstać ;D
A poza tym oglądam Teraz albo nigdy
-
ja tez miałam takie drętwienia no i skurcze łydek
nawet jak lykałam mg to nie mineły do konca ale zmalały
-
Ja po tych kilku tabletkach magnezu też jakoś poprawy nie widzę ::)
-
Martulko śliczny masz brzuszek ;)
obstawiam hmmm 24.10 ;P
-
No no ale brzusio i pomyslec ze sama jeszcze niedawno taki mialam ale fakt brzusio jeszcze wysoko sie widzi wiec pewnie troszke go ponosisz:)
Zycze aby dretwienia szybko minely no i nie martw sie ani sie obejrzysz a ich nie bedzie a bedzie malenstwo z Toba:)
-
Jeśli chodzi o drętwienie to po tym magnezie jest raczej gorzej niż lepiej. Ale co tam jeszcze jakieś 3 tygodnie to wytrzymam. Najważniejsze, żeby bąblowi było dobrze. Czego się nie robi z miłości do dzieci.
A tym, że brzuch jeszcze wysoko też już się nie przejmuję. W końcu z Wiktorem też mi do końca nie opadł, a Wiktor jest na świecie ;)
A dzisiaj się tak ładnie napina i coś tak mnie ciągnie na dole, więc coś się dzieje :)
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Martulka ja Cię nie poganiam :D ale 25.10 już za 11 dni więc się pospiesz ;D ;) :-*
-
Wercia 11 dni to koopa czasu :D
-
Mam nadzieję że trafię u Was ;D
-
Fajnie by było :) Nie ukrywam, że ta data bardzo mi się podoba.
Tylko tatuś mógłby być niezadowolony, bo akurat ma zajęcia 25-tego. Ale w sumie jeżeli ma być cc, to tatuś nie jest niezbędny :)
-
Zobaczcie jaki miałam brzuch na 2 tygodnie przed urodzeniem Wiktora
(http://img228.imageshack.us/img228/2818/brzusio17rs.jpg)
-
Martulka, ale masz piękny ten brzuch!! I ZERO rozstępów jak na tak pokaźny!! Gratulacje:)
-
no własnie
marta ty się idealnie nadajesz do rodzenia dzieci... ;D ;)
-
To fakt rozstępów nie mam, a nawet niczym się nie smaruję. Taką mam rozciągliwą skórę. Gdybym jeszcze lepiej te ciąże znosiła ::)
-
Dzisiaj miałam gorszy dzień. Rano było ok, ale koło południa zachciało mi się odkurzać. Niby prosta czynność, a ja się tak zmachałam, że aż mi było słabo. Położyłam się i prawie przysnęłam. Wstałam, zjadłam obiad i znowu mi się pogorszyło. Więc znowu się położyłam. Dobrze, że Wiktor był grzeczny. Później wypiłam kawę i jakoś mi przeszło. Teraz jest ok. Mam nadzieję, że nocka minie spokojnie.
-
martulka, uważaj co by się nie przemęczyć. dużo zdrówka na finiszu życzę!
-
Czyś ty zwariowała kobito???? Ja to prałam dywany ale na 2 dni PRZED termionem!
-
no mam nadzieje ze to tylko chwilowe pogorszenie. i ze przejdzie.
a dresik kupiłaś bardzo fajny. nawet nie wiedzialam ze sadresiki zapinane kopertowo.
-
Dzięki elisabeth81 :-*
Ryba no ja już się czaję na nasz dywan w dużym pokoju, ale też poczekam do terminu ;D
Gosiaczek80 ja też nie wiedziałam dopóki nie kupiłam. Myślę, że dla takiego maluszka jest bezpieczniejszy niż zapinany na suwak.
-
o rany blisko coraz bliżej ja chętnie dołączę się do typowania i na 7 koło lilian proszę nie wpisac. Zakupy super udane jak widzę. Z jednej strony fajnie bo się już ma wszystko dla dzidziulka i kasy nie trzeba wydawać ale z drugiej strrony takie zakupy to sama przyjenośc ;D
-
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Martulko uwazaj na siebie ;)
widze ze dopada Cie instynkt budowanai gniazda ;P
cos tak juze ze dobrze obstawilam ;)
buziaki dla calej Waszej 4 ;*
-
No przesadziłąś kobieto z tym odkurzaniem, normalnie paskiem po pupce ;)
A z dywanem zaczekaj, jak już termin przyjdzie,hehe
-
Nie sądziłam, że to odkurzanie mnie tak zmęczy :P
Dzisiaj było ok. Tylko bąbel coś się stawia, brzucho coraz częściej twardnieje i pojawiło się więcej śluzu. Zobaczymy co powie ginka w poniedziałek.
W ogóle to plan jest taki, że do 4.11 muszę urodzić bo do tego dnia mam zwolnienie i nie chcę tracić macierzyńskiego przed porodem.
-
ale jeśli masz termin na później,to lekarz może wypisać Ci jeszcze zwolnienie przecież ???
ja iałam zwolnienie do 31 stycznia chyba, termin na 1 i wiadomo - nie było jak pisać zwolnienia..ale urodziłam 2 i macierzyński mi się liczył od 1 lutego.
-
No wlasnie powinny dac Ci nadal zwolnienie , z tym maciezynskim przed porodem to totalna bzdura.
pozdrawiamy.
-
mało który lekarz odwala taki numer swojej pacjentce...z reguły przedłużają zwolnienie...
przy tak krótkim macierzyńskim każdy dzień jest cenny...
-
no własnie
ja niestety ja niestety od 17.02 do 03.03 leciałam już na macierzyńskim
i to jeszcze wtedy jak był taki krotki
-
teraz będą wydużać...dupki żołędne...
zabrać było łatwo, teraz oddać trudniej....
-
W pierwszej ciąży miałam zwolnienie do terminu czyli do 26.05 a urodziłam dopiero 31.05 i w pracy nie poczekali na następne zwolnienie tylko od razu przerzucili mnie na macierzyński. Straciłam przez to 5 dni >:(
Tym razem nie dam się tak wyrolować i jeżeli nie urodzę do tego 4.11 to się rozchoruję i pójdę na zwolnienie od lekarza pierwszego kontaktu, a co ;D
Zaczęłam już 38 t.c. Byłam dzisiaj u mojej mamy i przyszła do nas sąsiadka-pielęgniarka. Powiedziała, że brzucho mam już niżej i że w ogóle wyglądam inaczej niż z Wiktorem - że mam mniejszy brzuch, niżej osadzony, ale że tym razem jestem jednym wielkim obrzękiem. Oprócz nóg i rąk, mam opuchnięte wszystko ::) Mam nadzieję, że po porodzie jak ta cała "woda" zejdzie to szybko wrócę do swojej wagi.
W poniedziałek wizyta u gin.
-
Marta, ja wybłagałam od gina zwolnienie do 10go dnia po terminie z om
fakt, ze u mnie termin z om był na 3.12 a z usg na 13.12
a 10dnia po terminie trafiłam już do szpitala wiec od tego dnia do urodzenia mateuszka byłam na zwolnieniu spzitalnym
-
Wiecie z tym dalszym zwolnieniem to jeszcze nie jest do końca przesądzone. Na razie to mój Tomek mi przyniósł takie rewelacje z pracy. Ze niby na 2 tygodnie przed terminem nie mogę wziąć zwolnienia tylko już macierzyński, ale czy to jest zgodne z przepisami to nie wiem.
-
no włąśnie jak ja byłam w ciąży,to też tak wiele osób mi gadało.... nie widzę w tm żadnej logiki niestety...
-
Martulka, a jak urodzi sie po terminie to co???
nie ma takiego przepisu....
-
taaaa.na mojego nosa to znowu chca cie wyrolowac. nic sie nie przejmj (ale juz sie pewnie denerwujesz) tylko zanieś im zwolnienie 2 listopada. daty moga sie nakladać. przynajmniej mnie sie daty zwolnien od gina z prywantego gabinetu nakladały z datami ze zwolnienia szpitalnego. z tego co wiem moga cie przezucic na macierzynski na 2 tyg. przed planowanym terminem jeśli TY wyrazisz zgode. ale przeciez nie musisz jej wyrazac. poza tym sam PAN Bóg wie kiedy urodzisz ...a jeśli , hipotetycznie urodzisz 2 tyg. po planowanym terminie to jesteś 4 tyg. na macierzyskim z dzieckiem w brzuchu i tym samym tracisz 4 tyg. siedzenia z maluszkiem w domku.
martwia mnie te twoje obrzeki.....ja mam zle doswiadczenia z obrzekami. moze zrobisz badanie moczu ?
a mnie prosze datuj na 28 października...jakos sporo dzieci na tym forum lubi sie rodzic pod koniec miesiaca.
no ale mnie te "baby" od ciebie z pracy zdenerwowały !!!
-
No właśnie dlatego ja uważam, że to się kupy nie trzyma. Na razie nie panikuję. Ale będę trzymała rękę na pulsie :D
Gosiu badanie moczu robiłam ostatnio 2 tygodnie temu, wyniki idealne, a obrzęki jak były tak są. Ciśnienie też kontroluję i jest ok. Po za tym podobno zatrucie ciążowe występuje w pierwszej ciąży.
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Tutaj w Irlandii macieżyński dostaje się na 2 tygodnie przed planowanym terminem porodu... dostaje się i koniec.... ja na szczęscie urodziłam Mieszka wcześniej więc nie straciłam tych dwóch tygodni...
Martulka dywany możesz myć dopiero 24.10 i na drugi dzień urodzisz ;D ;D ;D to wymyśliłam...... :P :-*
Nie wiedziałam że zatrucie występuje tylko przy pierwszej ciąży... czyli mnie już nie spotka... fajnie...
-
co do "zatrucia" to bym nie wierzyła tym obiegowym opiniom....w medycznych książakch nic na ten temat nie piszą....
Wercia ile w IRE trwa macierzyński????
-
Liliann 5 miesięcy platnego macierzyńskiego i pozniej można jeszcze 2 miesiące bezpłatnego dostać...
-
marta, ja bym JUZ prała dywany i myła okna
ja urodziłam w 42tc wiec w następniej ciązy bede myć okna po 36tc na 100% i to codziennie ;D ;D ;D
-
A czy w Polsce macierzyński wlicza się do stażu pracy?
-
ehhh przy tym wymiarze to bym się bardzo nie obrażała o te dwa tygodnie....
no ale co jak ktos urodzi po terminie wyznaczonym wg OM...oddają mu te dni czy jak??? Ja pracowałam do dnia porodu...czyli co w IRE by mnie przymusowo wyrzucili z pracy na macierzyński????
-
Nie wiem jak to wtedy jest.... ja urodziłam Mieszka w sobotę, a od poniedziałku zaczynał mi się macierzyński :D
Napewno nie oddają Ci dni jak urodzisz po terminie... jak stwierdził pewien Pan "to już Twój problem".....
A czy okres macierzyńskiego wlicza się w Pl do stażu pracy?
-
Anusia ja poczekam do skończonego 38 t.c. a potem hulaj dusza ;D
Wercia i macierzyński i wychowawczy wlicza się do stażu, ale tylko macierzyński jest płatny i odprowadzane są składki.
-
Werciu urlop macierzyński jest okresem składkowym a zatem powinien się wliczać...
haaa a zatem ja w ramach "swojego problemu" pracowałam sobie do piątku, a w niedzielę urodziłam... ooooo....i dzięki temu heriozmowi mam o kilkaset złotych większy zasiłek macierzyński, co mi sie bardzo podoba...
-
Tutaj się nie wlicza....
-
Lila to ja będę lepsza i wrócę do pracy 5.11 ;D Ale by się zdziwili :o
-
jak widać Werciu co kraj to obyczaj...
ale powiem Ci, że wolalabym żeby on miał sensowny wymiar i sie nawet nie wliczał, a nie tak jak teraz, że przed zajściem w ciąże kombinowałam, żeby sobie zostawic urlop wypoczynkowy...w efekcie mam 42 dni zaległego i jego wykorzystam po skończonym macierzyńskim...
-
Lila ja tez zostawiłam sobie urlop z tego roku i zamierzam wybrać go dopiero w przyszłym roku po macierzyńskim, razem z nowym urlopem. Tak żeby pobyć z bąblem do pół roku. Z Wiktorem siedziałam w domu tylko 4,5 m-ca (3,5 macierzyńskiego i m-c urlopu).
-
Ja do końca nie jestem zadowolona z tutejszego rozwiązania.... ale nie będę zaśmiecać wątku Martulki..... ;)
-
Wercia jakie "zaśmiecać", a pisz kochana :)
-
nio...mi też tym sposobem wyjdzie 6 miesięcy...
-
A więc tak.... jeżeli Martulka pozwala :-*
Ja urodziłam Mieszka 27.01.2007 r i zaczął mi się macieżyński.... do 25 czerwca musiałam się zdecydować czy wracam do pracy.... wtedy kończył mi się macieżyński...
Nie chciałam zostawiać Mieszka więc zdecydowałam się że nie wracam.... wtedy MUSZĘ złożyć wypowiedzenie z pracy i nie dostałam tych dodatkowych 2 miesięcy które są niepłatne...
tutaj nie ma wychowawczego... dostałam P-45 (po zakończeniu pracy się go dostaje) i tam okres mojej pracy kończy się nie 25.06.2007 tylko 24.01.2007 czyli w ostatni dzień jak byłam w pracy.... takim cudownym spoosbem mam 5 miesięcy krótszy okres pracy.... :-\
-
no tak dla mamy która chce z dzieckiem zostać dłużej i planuje powrót do pracy po kilku latach to gorzej...dla mnie, która nie zakłada siedzenia z dzieckiem to lepiej, bo dłuższy płatny macierzyński....
ale praktycznie...jakbys korzystała z polskiego wychowaczego, byłoby Ci lepiej?
jedyne co byś zyskała to ten staz pracy;
w kwestii finansowej i tak pewnie w IRE jest lepiej...
-
Napewno są większe dodatki na dziecko tutaj.... ja mam jeszcze ten plus że teraz dostaję "zasiłek dla bezrobotnych".... a staż pracy jest dla mnie ważny ze względu na przyszłą emeryturę... po 5 latach pracy tutaj można się w przyszłości starać o tutejszą, może będzie większa niż ta w Polsce.... mój mąż już przepracował 5 lat....
-
Widzicie dziewczynki - wniosek jest jeden - nie ma sprawiedliwości na tym świecie.
-
niestety.....
-
co do składek i urlopu, to bedac na urlopie wychowawczym pracodawca odprowadza za mnie jakieś składki( chyba tylko te zdrowotne i/lub społeczne) i ten okres liczy sie do stażu pracy ale jako okres bezskładkowy.
co do wysokości macierzńskiego t ow Polsce wszystko zależy jak i na ile przed ciaza byłaś zatrudniona. i ile zaklad pracy zatrudniał pracowników i na jakich warunkach bylas tam zatrudniona.
co do zatrucia ciazowego to ja słyszałam tylko tyle ze jesli sie go mialo w pierwszej ciąży to najprawdopodobniej w drugiej już go nie bedzie.... (lila a czy w swojej fachowej literaturze doczytałaś się o istnieniu zatrucia, gestozy, połogowej ? pytam z czystej ciekawosci i dla sprawdzenie tego co mi mówili. przepraszam marta )
-
Gosiaczek80 - jeżeli chodzi o składki to na urlopie wychowawczym bezpłatnym (mówimy o Polsce) są odprowadzane jedynie na ubezpieczenie społeczne (emerytalne i rentowe) ale jedynie od kwoty świadczenia pielęgnacyjnego które na dzień dzisiejszy wynosi 420 zł.
-
no prosze jaki jestes zorientowany. tylko pogratulowac tej wiedzy.
-
Gosiu Tomek zajmuje się ZUS-em u nas w pracy ;D
-
puk puk jak tam dzisiejsze samopoczucie?i o ktorej wizyta u gina?
-
Teraz jest ok, ale w nocy (między 3 a 5) miałam kilka naprawdę bolesnych skurczów. Mam nadzieję, że dały jakiś efekt. Wizytę mam między 12 a 13-tą.
-
Martulka czekam na wieści od gina :D mam jeszcze 5 dni szansy na trafienie ;D
-
ja tydzien przed porodem mialam w nocy pierwsze naprawde bolesne skorcze i wtedy zrobilo sie rozwarcie po czym gin mi powiedzial ze do soboty urodze:)Wiec czekamy na wiesci co Tobie powie na wizycie dzisiaj.
-
Z dobrych wieści od gina to szyjka skrócona i na ujściu zewnętrznym 1 palec rozwarcia, ujście wewnętrzne zamknięte.
I to by było na tyle, teraz wieści gorsze:
gestoza obrzękowa się utrzymuje, ciśnienie podwyższone i dostałam prikaz codziennej kontroli, pojawiły się jakieś drożdżaki i mam stosować nystatynę w globulkach (całą ciążę udało się przejść bez infekcji a na koniec się coś przyplątało :-\ ), a do tego bąbel zamiast się obniżać to idzie w górę i pani doktor nie mogła nawet sięgnąć do główki (czyli powtórka z rozrywki). Wizja drugiego cc coraz bardziej prawdopodobna. Następna wizyta 5.11.
Najgorsze jest to, że o ile nic wcześniej nie zacznie się samo dziać to będę musiała czekać do terminu :( Najlepiej żeby mi wody odeszły albo akcja skurczowa rozwinęła się na tyle żeby jechać do szpitala, a tam prawdopodobnie od razu zrobią mi cc. Oby tylko ciśnienie nie skoczyło mi za bardzo bo inaczej dostanę skierowanie na patologię ciąży, a tego to już w ogóle bym nie chciała ::)
-
Martulka, trzymam kciuki żeby wszystko było po Twojej myśli
-
Nie za dobrze, nie za dobrze....
Trzymam kciuki żeby ciśnienie się nie podnosiło... i żeby szybko infekcja przeszła.... :-* :-* :-*
-
Dzięki :-*
-
Niezbyt dobre wieści u Ciebie, ech...tulam Cie mocno!!!! :-*
-
Trochę mnie ta dzisiejsza wizyta podłamała. Ale nic to i tak jestem coraz bliżej końca.
-
No własnie, coraz bliżej pomyslnego końca, więc juz dość tych narzekań, najwazniejsze, że zaraz dzidzię bedziesz trzytmała przy swoim serduszku :-*
-
Ejjj dziewczyny po co odrazu tak dołowac Martulke ???? Nierozumiem...
Dziecko zdrowe ? Tak !
Donoszone ? TAK !!!!!
Martula dużo sobie odpoczywaj , duzo musisz lezec aby obrzeki sie nie pogłębiały .Czyli byczenie się cały czas :)
Co do stanu zapalnego to przecież dostałaś leki , tak ? I one cie wyleczą !
i zero sexu z mężem do porodu ;)
Ciśnienie codziennie moerzone i będzie ok !
Mały jest jesio wysoko no ale cholercia masz jeszcze 4 tygodnie ! Przeciez każda ciaza inna ! Moze tydzien przed porodem mały sobie stwierdzi , ze schodzi i sie szykujee !
No i wszystkie problemy rozwiązane !
Nie miej takich czarnych wizji ! Najważniejsze to optymistyczne myslenie ! Tak jak napisała Marta082008 !
Masz małego szkraba w brzuszku który juz za pare dni będzie z tobą ! Dobrze , ze jest to praktycznie koniec ciaży a nie początek !!!!
-
Dziecko zdrowe ? Tak !
Donoszone ? TAK !!!!!
No tak :D
Martula dużo sobie odpoczywaj , duzo musisz lezec aby obrzeki sie nie pogłębiały .Czyli byczenie się cały czas :)
Leżeć nie mogę bo wtedy drętwienie rąk się zwiększa. Spać też coś ostatnio nie mogę.
Co do stanu zapalnego to przecież dostałaś leki , tak ? I one cie wyleczą !
i zero sexu z mężem do porodu ;)
A co to jest sex ??? Bo ja już zapomniałam ::) A już miałam nadzieję, że w ten sposób będziemy wywoływać synka ;D
Ciśnienie codziennie moerzone i będzie ok !
Aparat muszę pożyczyć od teściowej, ale ogólnie mierzyłam w międzyczasie i nie było aż tak wysokie. Może dzisiaj miałam stresa czy coś.
Mały jest jesio wysoko no ale cholercia masz jeszcze 4 tygodnie ! Przeciez każda ciaza inna ! Moze tydzien przed porodem mały sobie stwierdzi , ze schodzi i sie szykujee !
No i wszystkie problemy rozwiązane !
Nie miej takich czarnych wizji ! Najważniejsze to optymistyczne myslenie ! Tak jak napisała Marta082008 !
Masz małego szkraba w brzuszku który juz za pare dni będzie z tobą ! Dobrze , ze jest to praktycznie koniec ciaży a nie początek !!!!
Dzięki ela, ale wiesz nawet moja gin nie dała mi dużo nadziei na to, że dziecko zejdzie :-\
A synka to ja już bym chciała przytulać :) Tak jakoś nastawiłam się na poród w październiku, że wizja 3 tygodni i porodu w listopadzie to teraz dla mnie jakaś abstrakcja :(
Ale przypomniała mi się jeszcze jedna pozytywna wiadomość - przez ostatnie 2 tygodnie przybraliśmy tylko 800 g :P
-
Widzisz !!!!!
Nie ma to jak pocieszenie cioci Eli ;)
Widać odrazu , ze humor ci się poprawił !!!!!!!!
I teraz tak naprawdę Twoje żale i obawy nie są takie straszne :)
...co to sex ? ;D To tak jak wtedy poczęliście dziecko :) I to nie jedno :)
Gdybyać sobie można , ale moze zejdzie dzieciątko niżej i się zacznie :) Moze jakoś go tak od góry lekko popychać :) Co by wiedział w którą strone ma isc :D
-
Ela latarką mu będę świeciła od dołu ;D
-
Ooo widzisz ;D Zawsze to jakaś pomoc ;D
-
Martusia trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie, juz tyyyyle zleciało, jeszcze tylko kilka dni ;D
-
Martulka co by nie było to bedzie dobrze najwazniejsze ze synek zdrowy a dni do porodu zleca ani sie obejrzysz:)
-
czyli jednak masz gestoze. i to taka jak ja mialam. mam nadzieje i wierze ze tak bedzie , ze po porodzie wszystko pięknie zejdzie. i nie bedzie zadnych komplikacji.
najwazniejsze Marta ze dziedzia zdrowa i odpowiednich rozmiarów. A to ze idzie wyżej jeszcze o niczym nie świadczy. przeciez moze sie zmienic i maluch zejdzie nisko.
co do nastawienia to jest to najgforsze co moze byc. ja sie nastawilam na porod w kwietniu i bylam zła ze zaczął się 4 dni wcześniej czyli w marcu, ty sie nastawilas na porod w październiku i jestes zla ze moze sie przedłużyć. Ale jak sie przedluży do listopada to przynajmniej na wszystkich świetych bedziesz mogla pokazać jeszcze swoj cudny, piekny brzuszek....
co do wiedzy i pracy Tomka to rzeczywisce dałam plame-niewidke ;D
pozdrowienia i trzymajcie sie
-
Marta, a ta gestoza to chyba nic dobrego i dla ciebie i dziecia, co?
może pisze głupoty ale jesteś w 38tc - dzieć donoszony, dlaczego nie mogą ci zrobić próby oxy i jak się zacznie akcja albo poród sn albo cc.
nie wiem czemu tak długo ci każą czekać....
nie wiem czy te dwa-trzy tyg sa tak ważne dla dziecka?
-
Nie wiem jak to jest bo niby mowia ze dziecko donoszone ale mi tlumaczyli ze te ostatnie tygodnie mimo wszystko sa dla dziecka bardzo warzne ze wtedy duzo na wadze przybiera itd...
-
Martulko bedzie dobrze glowa do gory ;)
u mnie tomo urodzil sie ponad 3 tygonie przed terminem i to dopiero byl dla mnie stres
w ostatnich tygodniach dziecko tyje nawet do 1 kg!!
-
...to nie o to chodzi, żeby zaraz ciać i dziecko wywalać ze środka...
tam mu jest najlepiej mimo wszystko...gdyby było bardzo źle, to by Martulka już leżała na stole operacyjnym...
Medycyna to taki fach, gdzie trzeba zawsze wyważyć i plusy i munusy, a pochopne decyzje długo się czkawką odbijają...
Martuś faktycznie drugim CC pachnie...
a grzyb ci sie przypałętał, bo masz zastój krwi i tkantki są nieco gorzej dotlenione, a grzybowi w to graj...
-
Dzisiejsza nocka spokojna, gdyby nie pobudki Wiktora na przytulenie do mamy.
Jeżeli moja gin nie panikuje to ja tez nie. Nie chcę na siłę wyganiać bąbla.
Tak jak mówicie najważniejsze, żeby dziecku nic nie było. Serducho mu ładnie bije, ruchy też czuję nawet częściej niż te 10 razy na dobę więc jest ok. Niech siedzi sobie w brzuchu tyle ile potrzebuje jeżeli mu dobrze. Oby tylko nie było tak jak z Wiktorem, że pod koniec spadało mu tętno poniżej 100 i wody miałam zielone i gęste, a to już dobre dla dziecka nie jest.
Z grzybem sobie poradzę. W pierwszej ciąży cały czas musiałam stosować jakieś globulki bo cały czas coś tam kwitło. Tym razem dopadło mnie dopiero na końcówce.
Nasz bąbel i tak jest już duży, jak jeszcze trochę przybierze to już w ogóle nie ma szans na samodzielne wyjście.
Cesarki się nie boje, bo po pierwszej szybko doszłam do siebie i nie miałam żadnych komplikacji. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie.
-
martulka, ja wiem i rozumiem, ze zdanie gin jest najważniejsze
ja tak z troski o ciebie - bo to twoje puchnięcie tez nie jest dobre
-
Dzięki Anusia :-* Już się zdążyłam przyzwyczaić do tych moich Shrekowych stóp i zdrętwiałych dłoni ;) A i cały czas sobie powtarzam, jeszcze góra 3 tygodnie i drugi synuś będzie z nami ;D
-
Właśnie prześledziłam nasz wątek bo chciałam sprawdzić od kiedy mieszkamy na swoim i wiecie co? 25.10 mija rok od naszej przeprowadzki :D Ale by było fajnie gdyby tego dnia dołączył do nas nowy lokator :brewki:
-
hehehehe a ja obstawiam właśnie 25.10 ;D buziaki Martulko :-*
-
Wiedziałam Wercia, że się ucieszysz :)
-
;D ;D ;D pewnie że się cieszę... ;D ;D ;D
-
martulka ja mam nadzieję,że ty mi dasz jakis cynk jak sie akcja porodowa zacznie...?
-
Martulka - zaufanie do lekarza - podstawa!!!
Trzymam kciuki,żeby wszystko było ok!!!
25.10.2007 ...... - ludzie, to już rok minął????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
szok!!
trzymajcie się, pozdrawiam!
-
A ja 25.10.2007 dowiedziałam się że jestem w ciązy ;D strasznie szybko zleciało :D
-
Wercia to ja ci dam jeszcze jeden po radości - mówię dzisiaj do Tomka, że na weekend zrobię sałatkę Werci, a Wiktor od razu zaczął powtarzać Wercia ;D
Mariolka no pewnie, że dam cynk :)
Asiek, nie mam podstaw by nie ufać mojej gince, jeszcze nigdy sie na niej nie zawiodłam.
A ten rok minął bardzo szybko :)
beyonce o widzisz jaka pamiętna data :D
-
ja mialam porod spowodowany infekcja na 2 tyg przed terminem i z moiich obserwacji to młodej zabraklo troche siedzenia w brzuszku. to takie moje gdybania. wiec jesli marcie i bablowi nic nie zagraza to niech sie jeszcze poturlaja sie razem.
a jesli marta jest klasycznym przypadkiem gestozy, to tuz po porodzie wszystko ładnie zejdzie. ja bylam badzo nieklasycznym przypadkiem i zeszło choc długo to trwwało. ale zeszło.
to zycze aby tego 25 bylo juz po wszystkiemu i abyscie juz byli rodzina wielodzietna.
-
Gosiaczek80 to ja życzę sobie bycia tym klasycznym przypadkiem gestozy ;D
A kulamy się całkiem całkiem :D Dzisiaj zakulaliśmy się na zakupy, ale takie zwykłe spożywcze ;)
-
Póki co ciśnienie nie przekracza 150/80 :)
-
Martulko ja i tak obstawiam 24 ;P
-
:skacza::skacza::skacza: Martulka proszę wycałować Wiktorka od cioci ;D nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa ;D ;D ;D
-
Przypominam typowania. Od jutra zaczniemy skreślać ;D
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Dużo nie będzie skreślania ponieważ 25 już za trzy dni i wtedy urodzisz ;) ;D
-
Wiecie co całą ciążę nie miałam jakoś zwiększonego apetytu, za to teraz to bym konia z kopytami zjadła. Wczoraj u mamy zjadłam 4 duże pyzy ziemniaczane z mięsem, do tego kawałek tortu i 3 kawałki fal Dunaju :obiad: A jak wróciłam do domu to jeszcze bym coś szamała. Ale dałam sobie spokój. Za to dzisiaj od rana ssanie.
Ciśnienie nadal w normie więc jest ok :)
-
Martulka, przestań ;D
4 duże pyzy ziemniaczane z mięsem
no nie rozśmieszaj mnie - chyba, ze pyzy były wielkości pączków ;)
A ciasto to nie jedzenie, to same przyjemności są
-
Maju ano były wielkości dużych pączków ;D
Mój brat dał radę zjeść tylko 3 ;D
A ciacho samo wchodziło :P
-
Martulka, może to oznaka zbliżającego się porodu??? Zapasy robisz:)
-
Mam nadzieję Martynko :)
-
Albo zapasy, albo teraz się zajada bo potem tylko będzie można popatrzeć ;D
-
To też fakt, bo jeżeli będę miała pokarm to na początku ograniczę się do gotowanej piersi i marchewki lub buraków.
A teraz tak mi wszystko smakuje, że nie wiem. Mama powiedziała, że dla mnie to warto robić, bo aż serce rośnie jak widzi, że tak zajadam ;D
-
Ja nie chcę nic mówić ale 25 już tuż tuż ;D
Korzystaj Martulka i wcinaj na co masz ochotę ;)
-
Ja nie chcę nic mówić ale 25 już tuż tuż ;D
Wercia ty mnie nie naciskaj bo się w sobie zamknę ;D cytat ze Shreka
-
to jest oznaka zblizającego się porodu...organizm magazynuje energię...
-
Lila tak mi mów :D
-
Ja nie naciskam.... ja ładnie proszę 8)
;D ;D ;D (http://img362.imageshack.us/img362/3493/esml7.jpg) (http://imageshack.us) ;D ;D ;D
-
do tej marchewki to mozesz sobie kawałek mieska upiec. zawsze o odmina. a pyzy domowe tez mozna by było zjeść tyllko fwrsz nieco bardziej dieetetyczny mógłby bbbyć....w sensie bez cebulki, mniej przyprawiony.
a jak sie czujesz ?
-
Czuję się dobrze, aż za dobrze :drapanie: A o jedzenie to sie nie martwię, bo jak znam życie to moje studnie znowu będą suche.
Dzisiaj raczej nie urodzę, więc pierwszy na odstrzał idzie tatuś ;D
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
biedny tatus skreslilas go z listy;)
a co do jedzeonka to ja przed porodem tez mialam wiekszy apetyt zwlaszcza na slodkie,moglam jesc i jesc a teraz sobie tylko patrze hihih
-
Tatuś sam jest sobie winny skoro tak szybko obstawił :P
-
Hi,hi ;)
znaczy skreślanko się zaczęło :)
-
Robi sie gorąco
-
Martulka- na zdrówko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Dzięki asiek :)
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Raczej już nie wygram.... :( ale dzisiaj roczek w Waszym mieszkanku :D więc wszystkiego naj..... :-*
-
u nas w lutym miną 3 lata w mieszkanku - kiedy to zleciało??
I ile się tam wydarzyło??? echh
Miłego wieczorku!!! Właściwie to już pewnie śpicie - więc spokojnej nocki!
Tylko ścian nie pooblewajcie tym szampanem ;)
-
Przykro mi Werciu, że muszę cię skreślić, bo mi ta data też się podobała. Następna, która mi odpowiada to 31.10, ale bąbel sam sobie wybierze TEN dzień. Wczoraj spełniałam się w kuchni. Ugotowałam zupę, w międzyczasie zrobiłam sałatkę, upiekłam ciasto, zrobiłam obiad i tak dzień zleciał. Przez cały dzień miałam bóle krzyża i podbrzusze bolało jak na okres. Brzucho twardniał ale jak już się położyłam do wszystko przeszło. Tylko bąbel jakby mniej aktywny.
Uaktualniam typowanie, a za chwilkę wkleję zdjęcia brzucha z końca 38 t.c.
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
No trudno.. :( ale może nastepnym razem mi się uda ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Werciu, ale to już nie u nas :P
A teraz obiecane fotki brzucha z końca 38 t.c.
(http://images6.fotosik.pl/310/37531bf0bbcafa05.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images6.fotosik.pl/310/62f3336d401c234f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Werciu, ale to już nie u nas :P
Hi,hi,hi ;D
A brzusio sliczne i takie zgrabniutkie, super!!!
-
hehe, nie zarzekaj się ;)
Ale duzi brzusio ;)
Pozdrowionka!!
-
Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek mały naciska mi na coś, bo ręce mam bardziej zdrętwiałe i nie ma szans na zaciśnięcie pięści.
-
Oby do konca kochana ;D dasz rade :)
Pozdrawiamy serdecznie.
-
Martulka może i u Was ;D zobaczymy ;D :-*
-
asiek, Wercia, ale nam życzycie :P Trzeci raz już nie przejdzie ;D
A dzisiaj Wiktor zrobił coś co totalnie mnie rozczuliło: podszedł do mnie, pocałował w brzuch, pomachał i powiedział "halo choś do ai" czyli chodź do mnie :) Cudne to było :'(
-
Niesamowite :Wzruszony: całuj Wiktorka mamuś od cioci Asi :-*
-
Ale kochany! Na pewno będzie cudownym braciszkiem.
-
Asiu na pewno ucałuję, ale to jutro bo dzisiaj już śpi. A od dzisiaj mówi "ciocia"
Martynko mam taką nadzieję.
Teraz mu tłumaczę, że niedługo mamusia pójdzie do pana doktora i "jajo zrobi puf", a wtedy mamusia wróci do domu z malutkim braciszkiem.
-
heheh fajne tłumaczenie ;)
A Wiktorek napewno będzie super braciszkiem :)
Będą razem chodzic greac w piłkę :) Razem będą rwać laski :)
-
ela jakoś trzeba sobie radzić.
A do tego rwania lasek to mają jeszcze trochę czasu ::)
-
:Wzruszony: wzruszył mnie tekst wiktorka... :Wzruszony:
-
A od dzisiaj mówi "ciocia"
Już nie 'Ania' super ;D
-
moim zdaniem brzuch jeszcze dosc wyskoko.naturalnie to jeszcze pochodzisz.chyba,że lekarze zadecydują inaczej
-
Mariola ten brzuch to chyba już mi nie opadnie.
Ciśnienie mam w normie tj. 140/80. Także czekamy dalej na rozwój akcji.
A na dzisiaj mam termin wg ostatniego USG i aż 3 forumki obstawiły dzisiejszą datę.
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Oooo, atmosferka się podkręca. Czekam i ja na wieści i rozwój akcji!
-
Martwi mnie tylko to, że bąbel ostatnio bardzo mało się rusza. Już miałam dzwonić do mojej gin i umawiać się na KTG.
-
Martusiu, może mu ciasno?
-
Też pomyśłam tak jak Asia ::) w sumie to już duży chłopczyk i ma mało miejsca.... ::)
-
Miejsca to on na pewno ma za mało, bo przy moim niskim wzroście mały sięga mi od piersi do łona. I brzuch jest cały czas naprężony. Ciekawa jestem ile waży ten nasz synuś ::)
-
Rodzisz dołem? Pewnie już o tym pisałaś, ale nie doczytałam ::)
-
Martulko jak sie miewacie jak samopoczucie???
-
Dlatego Martulko moim zdaniem bąbel mniej się rusza...
A tak wogóle to moja bratanica na Mieszka mówi bąbel ;D
-
marta082008 na 90% będę miała cesarkę, właśnie przez to, że dziecko jest duże, a ja za wąska.
Kastor (Olcia) samopoczucie w porządeczku. Chyba mi się włączył syndrom wicia gniazda i wzięłam się za generalne porządki. Tylko strasznie się przy tym męczę i długo mi to schodzi.
Zaraz muszę sobie zmierzyć ciśnienie. Wieczorem mam zawsze troszkę wyższe niż rano po śniadaniu ::)
Wercia dzisiaj nasz bąbel nawet umiarkowanie daje znać o sobie. Najbardziej lubię jego wieczorne czkawki :)
-
Ja tez lubiłam jak malutka miala czkawke jeszcze w brzusiu tylko jej to dostało i teraz juz mi sie to nie podoba,bo mała sie przy tym bardzo męczy niestety.
-
Wiktor też jak się urodził często miał czkawki, ale dość szybko mu przeszło.
-
Połozna dzis mowila ze do miesiaca powinna przejsc ale juz biore to z przymrozeniem oka co ona mowi;)
-
Martulka i co ? Urodzimy dzisiaj ? :)
-
Wątpię :-\
-
Martulka a jesli bedziesz miala cesarke to masz juz termin wyznaczony?
-
i z mojego typowania nici...
-
Daty jeszcze nie mam wyznaczonej. Pewnie na następnej wizycie dostanę skierowanie to się wtedy umówię w szpitalu.
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
a kiedy masz następną wizytę?
-
Martulko cos tak czuje ze Babelek czeka na równa róznice wieku ;D
-
No właśnie kiedy nastepna wizyta? Jak do tej pory nie urodzisz to bedziemy miały pewnego zwyciężcę typowania :)
-
Następną wizytę mam 5.11. Myślałam, że do niej nie dojdzie, ale teraz to już nie jestem taka pewna.
Może wyprawa na cmentarz 1.11. coś da ::)
-
na pewno bedziesz mogla oddetchnac powietrzem listopadowym...a co jeszcze to sie obaczy...
-
Martulka, dobrze, że dzidzia tyle chce tam siedziec u Ciebie, gorzej jakby sie miała przed terminem urodzić
-
Wczoraj wieczorem pojawiły się fajne skurczyki. I nawet powtarzały się co 7-10 minut. Ale cóż z tego, skoro skończyły się razem z YOU CAN DANCE :-\ Ale przynajmniej coś tam się dzieje. I chyba czop mi odchodzi bo już kilka razy wypadła mi taka bardzo gęsta ale przezroczysta galaretka ::)
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
oj to sie będzie działo
-
To Dzidziuś chyba tancerz będzie ;D A ja bym się chciała dopisać do kamyczka, jeśli można - 4.11 - szwagierki urodziny ;)
-
a ja obstawiam i 8 i 9-jeśli tak można
licze że np złapie cie albo 8 wieczorem albo 9 nad ranem
prosze mnie wpisać 8-9 listopada
-
Już was dopisuję. Będzie kogo skreślać ;D
Synek martulki i topycia przyjdzie na świat:
23.10. - topyciu
24.10. - rajdowka, Kastor (Olcia)
25.10. - Wercia
28.10. - Anusia-szczecin, ela, Gosiaczek80
29.10. - Elcik
31.10. - rybkawiedenka (fajnie by było - równo 2 lata i 5 m-cy różnicy)
1.11. - martyna1985
2.11. - anulka331
3.11. - marta082008
4.11. - kamyczek, pomarancza
5.11. - jagodka24, asiek
7.11. - liliann, morgaina
8.11. - beyonce
8-9.11 - Mariolka
9.11. - Maja, Jagna77
10.11. - kuchasia
11.11. - klaudia (Kasia)
12.11. - ricardo
13.11. - merkunek
14.11. - asia
-
Ja Ci dam będzie kogo skreśla, bo będę wredna i obstawię męża urodzinki - 19.11 ;D
-
O nie :obrazony: tak długo to ja na pewno się kulać nie będę. Sama sobie tą cesarkę zrobię jeśli trzeba będzie ;)
marta082008 ale teraz to jest jak najbardziej w terminie, więc dzidziuś może już śmiało wychodzić.
-
a co jest jak wygram?
-
Coś wymyślimy :)
-
Sama sobie tą cesarkę zrobię jeśli trzeba będzie ;)
Martuś, spokojnie! :-* Zreszta widzę, że Tomek czuwa :)
-
Tomek będzie zszywał ;D
-
Jak trzeba będzie to i bym jakoś zszył. Ja tam krwi się nie boję.
-
normalnie hardcore :mdleje:
uwaga!!!!!wiadfomość z ostaniej chwili Marcei odeszły wody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Łał - trzymam kciuki !!!!!!
-
czekamy na wiesci- Marta powodzenia!!!!
-
czyli nikt nie trafił, bo dzisiajesza data nie obstawiona
chyba,że ją jakos przetrzymają czy coś do jutra i Ryba wygra
no ale jak wody odeszły to chyba juz zaraz sie urodzi ...
-
A jeszcze dziś niedawno w pogaduchach ciężarówek pisała że już chce urodzić. Mówisz masz Martulka! ;)
Jak ja ci zazdroszczę...
-
Mariol ja urodziłam 14 godz po odejściu wód :-X
ale tego martulce nie życzę :-* :-* :-*
choć ona sama chciała urodzić 31.10
pisz jak będziesz miała wieści - ciekawa jestem czy będzie poród sn czy cc...
-
ale ona podobno ma wskazania do cc
-
Jaaacieee, to prawie jak poród online ;D przed chwilką po wątkach latala
-
no właśnie bo jeszcze z 5 minut wcześniej u merkunka pisała
-
Mariolka, ja jesteś w taczu ;D to nadawaj, co wiesz
-
Martulka ale się cieszę :skacza::skacza:
Chwilkę tylko mnie nie było a tutaj takie wieści ;D trzymam za was kciuki :-*
Mariolka jak tylko będziesz miała jakąś wiadomośc to pisz ;D ;D
-
No super, że się akcja zaczyna :)
Trzymam kciuki aby szybko i sprawnie wszystko poszło :)
-
Ulala ;D
-
No nie wierze ;D Przeciez dopiero co rozmawiałysmy, czekamy na wieści
-
na razie nic nie wiem
pewnie są w szpitalu
to wiadomo dzieje się
o
-
Jak będą robili Martulce cc to powinno szybko pojść ::) tak mi się wydaje.....
Tylko żeby jej długo nie męczyli...... :-\
-
łoł wkoncu jakas adrenalinka jest hihih:)trzymam kciuki zeby szybko poszło:)
-
Kciuki zaciśnięte!!
-
Martulka nigdy sie nie udzielałam w Twoim watku, ale regularnie podczytywałam z tym ze dziś to juz musze napisać ;D
trzymam kciuki za pomyslne rozwiazanie i zebys szybko zawitała do nas ze swoim maleństwem
-
teraz są badania i lewatywka
-
czyli coraz bliżej do rozwiązania :D
-
same przyjemności >:(
-
Ja nie miałam na szczęście lewatywy........
-
ja naszczęscie miałam ;)
ale ...to nie ważne... macie wieści od martulki?
-
to ją przygotowują do porodu sn?? czy przed cc też robią lewatywę?
-
nie wiem czy do cc
trak mi tomek napisał
może i do cc też robią
-
i dalej nic nie wiemy ???
-
jeeeejkuuuuuuuuuuuuuuuuuu! :skacza:
-
wow a to niespodzianka ;D ;D ;D
-
oooo a ja gapa, nie zauważyłam, że to juz :D
Trzymam kciuki :ok:
-
dalej nic nie wiem
sama nic nie piszę, bo w końcu poszli rodzić to nie będę im doopy zawracać w tak ważnym momencie
znajdzie tomek czas, to na pewno coś do mnie napisze
-
Ojaaaaaaaaaaaaaa ! Coś sie dzieje ;D
-
Ale trafilam :-D Martus trzymam kciuki! :-D
-
Zepewne wszyscy już wiedzą ale od teraz zapraszam do naszego starego-nowego wątku czyli:
Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia
Dziękuję bardzo Merkunkowi za zablokowanie wątku na chwilę gdyż chciałem sam Was poinformować o narodzinach synka.