Ja dostałam namiary od księdza w naszej parafii (Miłosierdzia Bożego) na panią, która śpiewa w operze.
Były opcje: 1. tylko ona: 150 zł, lub ona i skrzypaczka: 300 zł. Głos niesamowity! aż się kościół zatrząsł i skrzypce też pięknie. Uważam, że taka oprawa jest warta każdych pieniędzy. Wspaniałe wrażenie! Nie mam porównania do innych, bo dawno nie byłam na żadnym ślubie, ale Pani naprawdę pięknie śpiewała. Warto zaoszczędzić na czymś innym, ale jednak zdecydować się na tego typu dodatkowe uświetnienie mszy.