Ja znam te panie osobiście. Ba! Nawet jestem u nich na stronce! Obie panie malowały i czesały mnie do ślubu. Wszystko trzymało się znakomicie do rana ,pomimo tego, że cały dzień lało.
Gdy szukałam wizazystki na swój ślub ktoś polecił mi młodą dziewczynę z jakiegoś szczecińskiego salonu. Makijaż był ładny, ale trochę sztuczny i czułam, że to nie to. Potem udało mi się dostać do Beaty Zalcman. Bardzo cieszyłam się na tę wizytę i byłam ciekawa efektu. No i trochę się rozczarowałam, bo makijaż był niemal identyczny jak ten, który wykonała ta młodziutka dziewczyna kilka dni wcześniej. I znów makijaż była ładny, ale dziwnie zniekształacał moje oczy (jakbym miała jedno oko większe, a drugie mniejsze) i była jakiś taki trochę... wulgarny.
Zrezygnowana postanowiłam skorzystać z wizażystki poleconej przez moją siostrę. Wtedy właśnie trafiłam do Asi Plewni (z tej stronki kobietacud). Chyba nigdy nikt wcześniej mnie tak ładnie nie umalował. Piekny, subtelny, kobiecy, świeży i trwały makijaż. Po prostu wspaniały. Zupełnie inne kolory niż te, których używały poprzedniczki pani Asi, no i pieknie i subtelnie podkreślone rysy twarzy. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć że to najładniejszy makijaż jaki widziałam. Reszta pań w mojej rodzinie, też umalowanych przez Asię również wyglądała cudnie.
Kasia Gronowicz - fryzjerka - jest naszą fryzjerka rodzinną od lat. Tylko jej nie bałam się powierzyć swoich włosów. Nikomu tak nie ufam jak jej. Jej fryzurki sa bardzo fajne bo pięknie sie układają wiele tygodni po ścięciu. Pięknie tez farbuje włosy. Fryzurka ślubna pomomo ulewy trzymała się bosko całą noc.
Jest jednak jedno ALE. Ona wyjechała gdzieś za granicę i juz raczej tu nie wróci. Jestem załamana. Najlepsza fryzjerka w miescie (wg mnie) wyjechała! Bardzo prosze na priva jakies pomysły na dobrze ścinającego fryzjera.
A co do stronki - rzeczywiście wiele jej brakuje i na razie bardziej odstrasza dziwacznymi fryzurami niż zachęca. Radzę w ogóle nie sugerować się nią. Asię polecam gorąco, bo maluje cudnie i dodatkowo pieknie zaopiekuje sie waszą cerą, podpowie jak ją pielęgnować, upiększyć itp. Ja na pewno jeszcze się do niej wybiorę nie raz. A Kasia...no niestety... na razie chyba nie ma co na nią liczyć. No chyba że nie spodoba jej sie na obczyźnie i wróci, czego sobie i Wam Miłe Panie życzę.