[Wercia]

Tak naprawdę to ja już 3 tydzien jestm kaszlaca i smarkająca   

Eluniu chyba mężuś Cię słabo grzeje 

Tak naprawdę to ja już 3 tydzien jestm kaszlaca i smarkająca   

Eluniu chyba mężuś Cię słabo grzeje 

hihi

[ela]

No i powiedz , że się ze mną nie zgadasz , że TYLKO JEDNO CI W GŁOWIE ;P....oooo i następna (martyna1985) głodna chleba się odezwała

[Wercia]

No i powiedz , że się ze mną nie zgadasz , że TYLKO JEDNO CI W GŁOWIE ;P

E tam...

No i powiedz , że się ze mną nie zgadasz , że TYLKO JEDNO CI W GŁOWIE ;P....oooo i następna (martyna1985) głodna chleba się odezwała

nie dziekuje Kochana, po porodowej próbie głod mi zniknął raz na zawsze
...

[Wercia]

No i powiedz , że się ze mną nie zgadasz , że TYLKO JEDNO CI W GŁOWIE ;P....oooo i następna (martyna1985) głodna chleba się odezwała

nie dziekuje Kochana, po porodowej próbie głod mi zniknął raz na zawsze

  taaaaaaaaaaaaa już Ci uwierzę....

taaaaaaaaaaaaa już Ci uwierzę....

nie dziekuje Kochana, po porodowej próbie głod mi zniknął raz na zawsze

no!! przynajmniej na najbliższe kilka tygodni:P


P.S. To nie jest śmieszne! 

[ela]

Takie zachowanie jest normalne po porodzie 
Ja mam do tej pory czasem strach...

Takie zachowanie jest normalne po porodzie 
Ja mam do tej pory czasem strach...

i Ty mialas cesarkę...to ja juz naprawde nigdy nigdy..buuu

[Wercia]

Nie chciałam Cię urazic Martynko...
Ja miałam naturalny poród więc wszystko jest ok z "tymi sprawami"....
Jeszcze raz przepraszam....

[ela]

Cesarke , ale co 30 minut mnie "badali"  

Nie chciałam Cię urazic Martynko...
Ja miałam naturalny poród więc wszystko jest ok z "tymi sprawami"....
Jeszcze raz przepraszam....

Ja sobie tylko zartuje z tym, ze to nie jest smieszne. Nie jest, ale wierze, ze mi trauma minie...

Cesarke , ale co 30 minut mnie "badali"  

o rany!! nie chce tego pamietac!!

[ela]

A ty Werciu z tego co pamietam to chyba mialas lajtowy i szybki poród

[Wercia]

Martynko trzymam za to kciuki....
Ja rewelacyjnie wspominam poród naprawdę życzę wszystkim takiego porodu a tak się bałam....

Martynko trzymam za to kciuki....
Ja rewelacyjnie wspominam poród naprawdę życzę wszystkim takiego porodu a tak się bałam....

nie dziękuję Werciu. Powiem mężowi, ze nam kibicujesz

i zazdroszczę porodu:) ja zapomnialam o bólu, ale po kontrolnej wizycie u gina wszystko wrocilo.

[ela]

No co ty ? Ja tez sie bala wizyty  "po" ale było ok .

No co ty ? Ja tez sie bala wizyty  "po" ale było ok .

u mnie niestety nie. dzien po niej siedzialam pol dnia i chcialo mi sie wyc, bo wszystko czulam na nowo, az mnie zoladek bolal.

[Wercia]

nie dziękuję Werciu. Powiem mężowi, ze nam kibicujesz  

 
-----------------------------------------------
Na wizycie u mojego polskiego gina dowiedziałam się że w Polsce na 100% miałabym cesarkę.... mój gin nie zgodziłby się żebym rodziła Mieszka który miał 4 kg naturalnie ponieważ to było "za duże " dziecko na moje "wymiary"... coś tam mogło się zrobic przy porodzie naturalnym.... a tak wogóle to ja miałam mało wód płodowych i mój gin wywoływałby poród w 37 tygodniu...

nie dziękuję Werciu. Powiem mężowi, ze nam kibicujesz  

 
-----------------------------------------------
Na wizycie u mojego polskiego gina dowiedziałam się że w Polsce na 100% miałabym cesarkę.... mój gin nie zgodziłby się żebym rodziła Mieszka który miał 4 kg naturalnie ponieważ to było "za duże " dziecko na moje "wymiary"... coś tam mogło się zrobic przy porodzie naturalnym.... a tak wogóle to ja miałam mało wód płodowych i mój gin wywoływałby poród w 37 tygodniu...

no to Ci sie upieklo

[Wercia]

Teraz to się cieszę że nic nie wiedziałam na ten temat... i jeszcze bardziej się cieszę że nie miałam cesarki....
Tylko że jak jest mało wód płodowych to mogą byc komplikacje z oddychaniem u dzidzi na szczęście u nas tak nie było...

Tylko że jak jest mało wód płodowych to mogą byc komplikacje z oddychaniem u dzidzi na szczęście u nas tak nie było...

na szczescie.

[Vall]

normalnie wchodze na ta ostatnia strone  - widze taki diskas na wiadomy topic..to szukam na porzedniej od czego to wyszło a to od zasmarkanej Elci Zdrówka kochana 

a w topicu - ja to mam starcha przed bejbikiem.... i stąd moje lęki... innych rzeczy sie nie boje  (co ciekawe moj mąz tez ma stracha..przed drugim bobasem.. )...

[asiek]

Elu-zdrówka życzę!!!

[ela]

Widzisz Vall , tym babom to tylko przytulanie w głowie ....katarek...wyziębienie...przytulenie no i sex

Asiek dziękuje , już dużo lepiej

A jutro idziemu zrobić kuj Dominikowi . Ostatnia szczepionka Hibb -ale będzie darcie

Widzisz Vall , tym babom to tylko przytulanie w głowie ....katarek...wyziębienie...przytulenie no i sex

o ela!!! ale dałas

a w topicu - ja to mam starcha przed bejbikiem.... i stąd moje lęki... innych rzeczy sie nie boje  (co ciekawe moj mąz tez ma stracha..przed drugim bobasem.. )...

to też Zona kuzyna zaszla 2 m-ce po porodzie w ciąże...myslala, ze jak sie karmi regularnie to nie ma owulacji  troszke sie przeliczyli i miedzy dziecmi jest 11 m-cy roznicy. teraz jak maja 4-5 latka to ok, ale wczesniej...rece i majtki opadaja!!

[ela]

O mamo jak szybko !
Chyba cieżko jej było !
A jak tu wychodzic na spacer z takimi bejbikami ?
Jak jedno ma np. miesiac a drugie rok i nie umie chodzic 

O mamo jak szybko !
Chyba cieżko jej było !
A jak tu wychodzic na spacer z takimi bejbikami ?
Jak jedno ma np. miesiac a drugie rok i nie umie chodzic 

Mieszkali z rodzicami i im pomagali. Sama chyba by nie dala rady. Choc u mojej siostry jest rok i 9 m-cy roznicy i dawala sobie sama rade, bo maz caly dzien w pracy.

[olkahof]

Alez goracy temat 

Ja na poczatku chcialam miec cesarke, bo sie strasznie balam, a teraz...moge sie pochwalic, ze mialam bardzo latwy porod i moge podac sobie reke z Wercia

A jesli chodzi o sex po porodzie, to ja tez sie balam fatalnie, nawet jeszcze niedawno sie smialismy, ze najlepsza metoda antykoncepcji jest abstynencja i powiem wam, ze ciezko bylo sie przelamac...do tego mysl, ze moje cialo nie wyglada tak jak kiedys wygladalo, balam sie, ze zajde znow w ciaze (czego aktualnie sobie nie wyobrazam), ze nie spodobam sie mezowi (na to nie narzekam, on to mnie teraz ubostwia nie wiedziec czemu hehe), ze bedzie nieprzyjemnie i bede czula bol (to juz przeszlo na szczescie)

O mamo jak szybko !
Chyba cieżko jej było !
A jak tu wychodzic na spacer z takimi bejbikami ?
Jak jedno ma np. miesiac a drugie rok i nie umie chodzic 

Mieszkali z rodzicami i im pomagali. Sama chyba by nie dala rady. Choc u mojej siostry jest rok i 9 m-cy roznicy i dawala sobie sama rade, bo maz caly dzien w pracy.

ode mnie z pracy jeden koles ma synka niecaly roczek ma, a dziewczyna jest znowu w ciazy  z blizniakami  Nie raz widuje tu tandemy, laski rodza jedno po drugim, to normalka ale wozek dla trojki to bedzie innowacja

I co i was tak nic a nic nie bolalo po porodzie?? 

[olkahof]

I co i was tak nic a nic nie bolalo po porodzie?? 

bolalo, ale do konca nie jestem pewna, czy ten bol byl tylko fizyczny, czy byl wspierany psychicznym mowieniem sobie "bedzie bolec, bedzie bolec"
a ja  czuje sie dziwnie, bo od porodu w okolicach intymnych miewam dziwne bole, tak mnie wszystko ciagnie okropnie, jakby miesnie czy cos...fatalny bol taki mialam podczas pierwsze @ po porodzie

[ela]

Olkahof chyba każda z nas ma lub miała takie obawy...że bedzie bolało ...że ciało już nie takie itd .
Ale wystarczy przełamać ten strach i jest ok .

Martynka czy bolało ? Z tego strachu , że będzie boleć , kobieta jest tak spięta i "zamknięta" że ten pierwszy raz po porodzie jest beznadziejny . Następny raz juz jest lepszy i tak każdy kolejny coraz lepszy .
Przez pare miesiecy za kazdym razem myśli sie o tym bólu porodowym co uniemozliwia całkowite rozluźnienie się .
Jednak to dużo zależy od tego jak kobieta wspomina poród i jaki wogóle on był !
Jak ma nieprzyjemne przeżycia i pamięta każdą sekundę bólu to i sex będzie nieprzyjemny .
Mogę cię jedynie piocieszyć , że to mija . Strach jest mniejszy , obawa też .
Jednak tak jak piszę na początku zawsze się kobieta obawia  że może sie coś rozerwać , że będzi ebolało , że są ranki itd .
Z jednej strony chce ,a  z drugiej odpycha ręka i trzyma mężczyzne na dystans .

Ale to jest zycie i prawie kazda z nas tak to przezywa .

[olkahof]

Dokladnie, ja moge tylko dodac, ze bardzo wazna role odegral moj maz, ktory mimo wszystko zrozumial o co kaman i powoli a skutecznie dawal mi do zrozumienia i przekonywal, ze jestem dla niego atrakcyjna i pragnie mnie tak samo a moze nawet bardziej niz wczesniej.
Teraz sex jest inny, ale nie moge powiedziec, ze gorszy...poprostu inny jak cale nasze zycie.

Dzieki, dajecie mi nadzieje. To fakt, ze blokada psychiczna robi swoje. Niedlugo odstawiam gabrysię od piersi, to bede miala okazje rozluźnić się winkiem i swoje mysli skierować na bardziej przyjemne rzeczy:)

[olkahof]

Dzieki, dajecie mi nadzieje. To fakt, ze blokada psychiczna robi swoje. Niedlugo odstawiam gabrysię od piersi, to bede miala okazje rozluźnić się winkiem i swoje mysli skierować na bardziej przyjemne rzeczy:)

no kochana, bez pospiechu...samo przyjdzie mowie ci

Dzieki, dajecie mi nadzieje. To fakt, ze blokada psychiczna robi swoje. Niedlugo odstawiam gabrysię od piersi, to bede miala okazje rozluźnić się winkiem i swoje mysli skierować na bardziej przyjemne rzeczy:)

no kochana, bez pospiechu...samo przyjdzie mowie ci

wierzę

Wiecie co, jak Was czytam, to uświadamiam sobie jak wiele przechodzicie
I jak wiele mogłabym przejść byleby mieć zdrowe dziecko.

Tak Wam pozytywnie zazdroszczę.

Elcia, dwa pytania.
Jak Wasz wypad do Dworku???
Kiedy będziecie mieli czas, żeby do Nas wpaść?

[ela]

1.Do dworku pojedziemy jak będzie cieplej Wolę aby było słoneczko bo wtedy wezmiemy małego ze sobą
2.Mój mąż kupił sobie TV Philips 42'' full HD i do tego ma Devil May cry i nie widzi świata
ale oczywiscie że wpadniemy Macie to jak w banku
Na dniach Damian dostanie zaległy , 3 tygodniowy przymusowy urlopik to napewno wpadniemy .

[Vall]

I co i was tak nic a nic nie bolalo po porodzie?? 

no mnie chyba nei boalało..ale była mega spięta... 
i to spięcie trwa - dopoki nei zaczne piguł 

a co do róznicy wieku - między mną a moja sis jest 15 meisiecy różnicy..mama zaszła w ciaże jak sis miala zaledwie kilka miesięcy,... to tak jakbym ja w maju juz zaciązyła  Nie wyobrazam sobie póki co kolejnej ciązy, bejbika..ale musze powiedziec ze nie duża różnica wieku jest fajna dla maluchów... 

[Wercia]

Pierwszy raz po porodzie był  nie najlepszy ale z każdym kolejnym było lepiej
Co do różnicy wieku.... między moim mężem,a jego bratem jest 9 miesięcy różnicy  ale drugi poród moja teściowa miała w 7 miesiącu ciąży

[~monika~]

Uhuhu ale dyskusja
Ja tam też mam stracha przed nowym bejbikiem ..... jeszcze ...

[macher]

hm ja też podczytuję i dyskusja nawet mi się podoba ale jeśli moge coś powiedzieć to przy 4 dziecku już siła spokoju i lęki odchodzą w zapomnienie
  serdecznie pozdrawiam i Całuski dla Dominisia  elu - szalejesz    ale ile w tym wydzielonym wątku stosunkowej prawdy 

pozwole sobie wtrącic swoje 3 grosze....

otóz pocieszę was, ze z każdym miesiącem po porodzie sex jest coraz bardziej przyjemniejszy i bardziej ekscytujący...
na początku zaraz po porodzie tak jak i u was była trauma...ale raczej strach niż ból....a teraz jest loooooozzzzzz...

a mój mąż ostatnio wyskoczył do mnie z tekstem, ze aż mi kopara opadła...ze jak urodze, to on będzie potrzebował jakieś 5 tysiaczków dla lekarza...na co? Pytam go... a on do mnie, ze kolegi zona rodziła niedawno i ten dał 5 tysięcy ginekologowi i sie dogadali, że załozy jej jeden szew więcej...............

ma skórkowaniec myśli nieuczesane..........

[Vall]

a mój mąż ostatnio wyskoczył do mnie z tekstem, ze aż mi kopara opadła...ze jak urodze, to on będzie potrzebował jakieś 5 tysiaczków dla lekarza...na co? Pytam go... a on do mnie, ze kolegi zona rodziła niedawno i ten dał 5 tysięcy ginekologowi i sie dogadali, że załozy jej jeden szew więcej...............

ma skórkowaniec myśli nieuczesane..........

 

[macher]

To nie są myśli nieuczesane ale stary dowcip jak odzyskać dziewictwo  Niektórzy twierdzą, że wystarczą 2 szwy więcej 

[Vall]

To nie są myśli nieuczesane ale stary dowcip jak odzyskać dziewictwo  Niektórzy twierdzą, że wystarczą 2 szwy więcej 

tylko faceci mogli cos takiego wymyslic 

[macher]

Oj tam zaraz wymyślić - mówiłem, że to dowcip 
Oczekiwanie na powrót do świata Freuda jest po obu stronach, a no tak Freud to też facet 
chociaż powiem szczerze, że jego patrzenie jest sentencją prostoty ludzkiego życia i o ile ciekawszą.
Wracając do tematu to faktem jest, że przy pierwszym razie po porodzie nic mnie nie bolało - ale samiec co  ale na pewno byliśmy bardziej ostrożni i nie powiem, że nie spragnieni.   

[Vall]

Oj tam zaraz wymyślić - mówiłem, że to dowcip 
 

no ale własnie dowcip autorstwa męskiego 

[macher]

Wiem, że facet ale co powiesz o dowcipie, że Pan Bóg stworzył świat zaczynając od faceta bo .....
Wszystko zaczyna się od Zera 

[Vall]

Wiem, że facet ale co powiesz o dowcipie, że Pan Bóg stworzył świat zaczynając od faceta bo .....
Wszystko zaczyna się od Zera 

 

To nie są myśli nieuczesane ale stary dowcip jak odzyskać dziewictwo  Niektórzy twierdzą, że wystarczą 2 szwy więcej 

a ja myslałam, ze tylko mój samiec mógł taką głupote wymyślic, a tu okazuje sie że ta głupota zotała już wymyślona i przekazana dla potomnych...

[jagodka24]

moj tesciu cały czas powtarzal to mezowi jak bylam w ciazy
uwazam ze to paskudzctwo
a najlepsze ze on sobie wymyslil ze tak powiedzial lekarzowi jak moja tesciowa rodzila
ciekawe jak w latach 80tych dostal sie na porodówke
jak mu pokazali na monitorku to dobrze bylo

u nas bylo ok bo malz byl delikatny ale ja niestety jestem tam niezle uszkodzona i nadal mam stresa

[Gosiaczek80]

jestem prawie 11 miesięcy po porodzie. poród trudny zakończony cięciem.
Pierwszy raz po porodzie bardzo stresujacy i bolesny. Następne próby też bolesne i przez to mam stresa i trzymam małża na dystans.  Nie wiem czemu ale mnie boli. Może karmienie piersią jakoś się do tego przyczynia niewiecie ?  ja chyba najpierw muszę przestać karmić małą, potem sama obalic butelkę wina .... inaczej sama nie widzę na siebie sposobu.

[ela]

Kurcze jakie to przykre 
Kobieta przezywa traume przy porodzie i po tem ma opory do własnego meża 

[macher]

Gosiaczek80 - nie wiem czy dystans to dobry pomysł  nie wiem czy nie warto zgłosić się do lekarza z tymi bolesnościami. Nie chcę wcale bronić męskiego rodu ale ktoś może sie z czasem poczuć odtrącony a czy to dobry pomysł  Karmienie piersią nie ma tu nic do rzeczy aczkolwiek butelka winka, różana kąpiel kwiaty i świece hm.............. Pozdrawiam

[ela]

Macher ale chyba kazda nas ma tak zakodowane w psychice ;/

[macher]

elu - to pytanie czy stwierdzenie to miłość i przyjemność czy obowiązek to praca, zakupy sprzątanie i obowiązki czy radość i uśmiech całej rodziny   problem żony to mój problem, to powinno działać w dwie strony więc lekarz czy wino uśmiech dla obu czy tylko obowiązki nie chcę cytować kolejnego dowcipu o pechu mężczyzny ale jeśli 11 miesięcy to czas to zmienić bo refleksje działają w dwie strony a okazja czyni złodzieja. Tak se piszę i myślę, czy Cię nie zanudzam

[Vall]

macher dobrze ze jestes  możemy poznac tą druga stronę "medalu" 

Tak dobrze, że facio się udziela, bo widzę jak te sprawy widzą mężczyźni. Zatem macher pisz śmiało, bo na pewno nie nudzisz.
 
Jednak jeśli mam być szczera, to to podłe jest. MY mamy @, męczymy się co miesiąc, chodzimy w ciąży rezygnując z bardzo wielu rzeczy, rodzimy w cierpieniu, karmimy piersią dalej wyrzekając się wielu przyjemności, a faceci wymyślają o tym żarty. Trochę mnie to dotyka, ale może ja przewrażliwiona jestem.

[macher]

Ninka - tak jesteś przewrażliwiona  Dzięki za akceptację w wątku 
Na pewno nie będę pisał o sprawiedliwości i o tym że ja nie mam @ bo widocznie tak świat jest skonstruowany (ja nie mam włosów i nie płaczę  ). W ramach równouprawnienia informuję, że ja oddałem już 32 litry krwi jako krwiodawca więc troszkę moje Panie was gonię  Oczywiście to są żarty z wyjątkiem oddania krwi to fakt. Kobiety są stworzone aby być Matkami i Kochanymi ale muszą pamiętać, że wrażliwość, miłość a czasami uczucie odrzucenia nie jest przypisane tylko im. Życie nie jest machiną i nie może doprowadzać do nudy. Osobiście sądzę, że jeżeli obarczy się obowiązkami tylko jedną stronę to prędzej czy później koń padnie a związek przekształci się w rutynę co jest początkiem końca. Czy to facet musi być odbierany jako ten jedyny który dąży tylko do seksu czy panie nie powinny wykazywać czasami więcej inicjatywy, wiem są wyjątki ale
Miłość to również pożądanie więc ................... 
Serdecznie pozdrawiam. 

Absolutnie tego nie neguję Kocham seks i myślę o nim prawie be przerwy (ponoć mężczyźni też tak mają ) Czasem mi tylko przykro, gdy w towarzystwie słyszę dowcip:

"Kobieta to dziwactwo. Bo widziałeś kogoś kto krwawi co miesiąc i nie umiera?" w gorszej wersji "...i nie zdycha" to już wogóle nie do przyjęcia.

[macher]

Odpowiedź jest tylko jedna Przebywasz w złym Towarzystwie !!!
Pytanie czy jesteś na tyle odważna jak inne koleżanki Potwierdzam Mężczyźni też tak mają przynajmniej ja  ale nie uważam, że w tym jest coś złego, że ktoś Kocha się Kochać tak naprawdę bez seksu ludzkość nie przetrwała by tylu wieków.
Ja znam inny dowcip i pozwolę sobie go przytoczyć
Para przed ślubem Kocha się spontanicznie i wszędzie dosłownie w każdym nawet dziwnym miejscu, po ślubie jest czas na komfort wanna pływające kwiaty, zapachy, sypialnia czułe słowa i pieszczoty. Po 20 latach (sorki moderatorki ale dowcip nie miał by sensu) spotykają się w przedpokoju i jedno do drugiego mówi pieprz się. Jak myślicie dlaczego wzrasta ilość rozwodów i zaczyna rozwijać się również w Polsce życie bez ślubów Dzieje się tak bo bez względu czy to Kobieta czy Mężczyzna obie strony tęsknią za ta pierwsza fazą znajomości, miłości i seksu.
Kolorowych snów Drogie Panie 
 
 

Ninko! wyobrazasz sobie faceta rodzącego dziecko?? Bo ja NIE!!  absolutnie zaden nie zniósłby tego bólu!!

No jasne, że sobie nie wyobrażam I najprościej pisząc, nie mam nic przeciwko temu, że my rodzimy, a faceci nie. Raczej martwi mnie tutaj szowinizm mężczyzn, którzy nie czują, że ich głupie żarty czasem ranią. Nie chodzi tu tez o dobór towarzystwa. W każdym środowisku i każdym towarzystwie słychać takie dowcipy. W KAŻDYM, jakby go nie selekcjonować.

Dla przykładu film "Testosteron" kompletnie mi się nie podobał. Nie pozostawił na kobietach suchej nitki, zrobił z nas suki i wredne baby. Nie poruszono w nim tego, że potrafimy być kochane, ciepłe, wspierające.
W "Ladys" owszem pokazano różne typy faceta. Tego be i tego cacy, bo inaczej mężczyźni nie zabrali by swoich kobiet na niego.

Ale.... schodzimy z tematu.

Mój mąż cudownie mnie wspiera w okresie ciąży i wiecznie jestem dla niego piękna i kochana. Okazuje mi dużo zrozumienia i wierzę, że nasz I raz po porodzie będzie wyjątkowy, bo my jesteśmy wyjątkowi

No jasne, że sobie nie wyobrażam I najprościej pisząc, nie mam nic przeciwko temu, że my rodzimy, a faceci nie. Raczej martwi mnie tutaj szowinizm mężczyzn, którzy nie czują, że ich głupie żarty czasem ranią. Nie chodzi tu tez o dobór towarzystwa. W każdym środowisku i każdym towarzystwie słychać takie dowcipy. W KAŻDYM, jakby go nie selekcjonować.

Mój mąż cudownie mnie wspiera w okresie ciąży i wiecznie jestem dla niego piękna i kochana. Okazuje mi dużo zrozumienia i wierzę, że nasz I raz po porodzie będzie wyjątkowy, bo my jesteśmy wyjątkowi

Nina, fajnie, że w to wierzysz:) ja tez tak myslalam, ale zycie pokazalo inaczej. Ale jest coraz lepiej i wierze, ze w koncu bedzie normalnie.

Hi hi sceptycznie to wygląda:

"fajnie, że wierzysz, ja też tak myślałam"

Hi hi sceptycznie to wygląda:

"fajnie, że wierzysz, ja też tak myślałam"

taka prawda. Ale to pewnie zalezy baaardzo duzo od psychiki i samego porodu. Ja nie uwazam, ze mialam bardzo ciezki porod, ale jednak strach pozostał.

[macher]

Poród to przeżycie dla Kobiety i Mężczyzny i tak powinno być !!! Wiem, że ból jest nie do opisania ja "rodziłem' kamienie i takie maleństwo a myślałem, że coś mi urwie   więc nie wyobrażam sobie wersji minimalnej jakieś 2800 a o 5000 nawet nie chcę słuchać bo tracę przytomność   Podziwiam Was Drogie Panie  .
Mój pełen szacunek dla was. Co do tematu to oczywistym jest, że trzeba poukładać sobie wszystko w głowie i nie kierować się jedynie egoizmem. Seks powinien sprawiać przyjemność ale jeśli sprawia ból to trzeba to konsultować z lekarzem - jeśli trwa za długo. Każdy normalny powinien to zrozumieć a każdy kto Kocha uszanować.
Pozdrowionka.  

Moje samopoczucie pozwoliło nam na współżycie po 6 tygodniach. tylko, że ja miałam cesarkę i tam na dole jestem nienaruszona  Rana dobrze się zagoiła i lekarz nie widział przeciwwskazań.

Doznania mam lepsze niż przed porodem

[Vall]

Doznania mam lepsze niż przed porodem

cos w tym jest 

[kamyczek]

hmm, mówią, że głód wzmaga apetyt   to prawda - sprawdziło się, kiedy byłam w ciąży i dosaliśmy od lekarza chwilowy nakaz wstrzemięźliwości

jednak po porodzie, zbyt długo zwlekałam, aby ten apetyt powrócił taki jak kiedyś...
bo strach przed bólem, bo zmęczenie, brak spontaniczności!!!! bo Tymek może się zaraz obudzić....  i tak jakoś minęło sporo czasu. A "czas" na inymność pojawiał się "czasami".

I wiecie co pomogło? poczytałam sobie troszkę literatury erotycznej wyobraźnia ruszyła....  mrrr
(chciałabym jeszcze dodać - Kochanie moje, dziękuję za cierpliwość, za wsparcie, za to że jesteś!!)

[madi_001]

a ja wam zazdroszczę że jesteście już po swoim "pierwszym razie"   ja niestety nie wiem jak podejść męża i jest mi z tym troszkę źle  

od 24tygodnia ciąży odkąd dowiedzieliśmy się że ciąża jest zagrożona mąż nie podchodził do mnie a ja nawet nie nalegałam.... teraz w przyszłym tygodniu minie 6 tygodni od porodu i ja już chce   ale boję się jak to będzie - są takie rożne opinie na ten temat   i boję się co powie mąż bo jakoś tak chyba zapomnieliśmy że w łóżku można się poprzytulać a nie tylko leżeć obok siebie  

ahhhh..... zbieram się na rozmowę z nim ale jakoś tak ciągle znajduję coś żeby tego nie zrobić - a wiem że szczera rozmowa pomaga   tylko kiedy i jak to zrobić...

[agusia1213]

A ja sie odwazyłam w szóstym tygodniu po porodzie, nie było źle. Nie bolało,ale też nie miałam przyjemności, jakoś tak dziwnie było. Ale mam nadzieje,ze nastepnym razem bedzie juz lepiej, przyjemniej.

[madi_001]

u nas już od dawna super   

trzeba spokojnie powoli cierpliwie czekać na ten właściwy moment

[agusia1213]

ech lipa dalej...
moze ze trzy razy w sumie sie przytulaliśmy... ja nawet nie mam ochoty.
Po całym dniu zajmowania sie małym marzę tylko o śnie, a mąż ma pretensje, że on "przecież ma swoje potrzeby" hmm a sex to jest ostatnia rzecz o jakiej teraz myślę, właściwie wcale o nim nie mysle... nie mam ochoty, nie sprawiało mi to za każdym z tych trzech (?) razy przyjemności....
nie wiem co z tym zrobic...?
...tylko spimy w tym samym łóżku... tyłem do siebie nawzajem... jak mąż coś próbuje,ja go prosze,żeby przestał, że nie mam ochoty i jestem zmeczona, a on wtedy "no tak nawet do własnej żony się przytulic nie moge, a mówili nie żeń sie..." i sie odwraca i zasypia a mi z jednej strony przykro i smutno,ze tak jest ale to nie moja wina, moje hormony tak dzialają,że na prawde nawet nie myśle o sexie...

pewnie i tak nic mi nie dacie rady pomóc, ale musiałam się wyżalic...

[liliann]

fakt...pomoc nie pomożemy....
ale wysłuchać możemy;

trza liczyć, że to mnie

trzeba tylko pamietać ze zycie to tez przyjemnosci a na te trzeba pracowac razem.

potem kobiety placza ze mezowie zdradzaja.

[agusia1213]

rybko my generalnie spędzamy razem wolne chwile, tylko z sexem jest taka porażka po porodzie

A u nas, krótko i na temat:

Rzadko, ale jak już jest to Bosko

Agusiu trzeba znalezc wine dlaczego tak jest.

[Gosiaczek80]

agusiu chyba cię pocieszę.....

mąż przez całąciążę, a szczegolnie przez jej koniec miał obawy na przytulańced. było ich bardzo bardzo mało....potem poród, połóg i pierwszy raz po porodzie...koszmar. odczuwałam tak jak ty ból. byłam zmeczona nie miałam ochoty. odbywało sie pare prób i za każdym razem ból.  musielismy radzic sobie na inny sposób jeśli tego juz wymagała hmmmm....natura, sytułacja ? ?? zwal jak zwał ale chyba wiesz o co mi chodzi.  ja karmiłam małą piersia i dowiedziałam się że przy karmieniu piesia podczs stosunku kobieta może odczuwac dyskomfort. rozmawiałam tez z moja kolezanka ktora miała podobny, o ile nie taki sam, problem. Córkę karmiłam 1,5 roku. teraz, po zakończeniu karmienia , przytulańce to przyjemność. oczywiscie dzieki córce nie sa one tak czest jak kiedys ale nie wiaze sie to z bólem, z dskomfortem. wróciła przyjemnośc.  jakość przezylismy.

wydaje mi sie ze to była swego rodzaju próba naszego małżeństwa. ale mój mąż się spisał. zrozumiał mnie. a ja zrozumiałam ze mam czułego meza .

"no tak nawet do własnej żony się przytulic nie moge, a mówili nie żeń sie..." i sie odwraca i zasypi

przytulic to sie zawsze może. ja sie przytulałam sama do niego bo tego potrzebowałam. ale przytulanie w rozumieniu przzytulenia a nie seksu. jakos wysyłałam mu sygnały ze z tych spraw nici ....


a wiecie co powiedział mąż do mojej kolezanki, jak ta mu oznajmiła ze jest w drugiej ciąży ? dodam ze oboje sie o nia świaddomie starali i mieli w tedy lekko ponad 1,5 rocznego synka " zaś 2 lata bez seksu" 

[kamyczek]

kiedy karmi się piersią, warto stosować żel nawilżający, zmniejsza nieprzyjemne uczucie suchości, wzmożone w tym okresie przez hormony. Zlecił nam ginekolog - pomogło

powodzenia!

[Gosiaczek80]

stosowałam....nie pomogło. W zasadzie do puki mał dosyć często dostawała pierś. to bolało. na mój rozum i logikę to tu mają wpływ hormony odpowiedzialne za karmienie. Bo po 3 miesiacach kiedy małą zaczełam odstawiać owszem bolało; ale nie tak i pojawiła się przyjemność.

[anusiaaa]

A u nas nie bylo zadnego problemu i jest tak samo dobrze...a moze i lepiej niz przed ciążą..wcale nie mialam blokady ani nic z tych rzeczy.

[agusia1213]

U nas juz jest ok od dawna
Zaczęłam brać tabletki Cerazette, tylko problem tkwi w tym,że mam plamienia, a to swego rodzaju dyskomfort.
Takze sex jest, nie zbyt często, ale jest i jest przyjemność