Dziewczynki macie racje ze ta szelka dziwnie wyglada bo nie była przyczepiona do sukienki, ja gapa jak ja pierwszy raz zalożylam to zapomnialam zrobic zdjecia wiec sie ubieralam raz jeszcze.
Poza tym szelka przyczepiona jest na zatrzaski wiec mozna ja w kazdej chwili odpiąć, w orginalnej sukience jest szerzej rozstawiona a na zdjeciu ja tak tylko przelozylam zeby bylo, a gora sukienki jest nieco za wysoko, dekold powinien byc wiekszy.
Z szelki nie moge zrezygnowac bo mam dosc szerokie ramiona a szelka powoduje ze optycznie wygladaja na mniejsze.
Jak zaloze sukienke w swoim rozmiarze to bedzie to zupelnie inaczej wygladalo, niestety w wiekszosci salonow maja rozmiary 36/38 a ja nosze 40 wiec nie zawsze wyglada to tak idealnie.
Dzieki dziewczyny za uwagi, ale nadal nie wiem czy Wam sie podobala

Pozdrawiam