Zima... hmmm.. za mało powiedziane, to był jakiś kataklizm normalnie.. Przez pół nocy i cały dzień nie było prądu - co za tym idzie nie było ogrzewania, przestawały działać kanalizacje, problemy były z telefonami komórkowymi (nie można było sie nigdzie dodzwonic), w części szczecina nie działały telefony stacjonarne, nie było ciepłej wody, a na niektórych dzielnicach w ogole nie bylo wody, zimno.. 99% sklepow, aptek, stacji bemzynowych, itd bylo zamknietych - po prostu SZOK

Ale już wszystko praca do normy..
