ktoskto chce zarobic..
wiecie..
sliczne, bidulki szczeniaczki do utopienia, uspienia czy powieszenia.. jak kto woli..
same powiedzcie czy takie mordki nie ruszą najtrwardszego serduszka??
ktos kto podał telefon ( celowo zostawiłam zebyście wiedziały pod który nie daj panie dzwonic) zrobił kilka przekierowań zeby wyciagnąc jak najwiecej kasy.. a jeszcze rozmowa.. każda minuta to cash..
.. z tego też powodu nie czytam maili typu łańcuszki szczęścia, nie czytam maili o chorum dziecku czy bidulkowatych zwierzaczkach...