[anusiaaa]

Dzien doberek :*

Jeszcze troszke fotkek sprzed naszego spotkania z Grzesiem





Cyk, cyk, cyk...13:28 ...."Nie ma Go, Nie Kocha już mnie, Miał być na 13:30 i Go nie ma" - stałam przy oknie z obrażoną miną i czekałam na Grzesia, minuty ciągneły się nieublaganie...cyk...cyk....cyk.....cyk....

[Vall]

Cyk, cyk, cyk...13:28 ...."Nie ma Go, Nie Kocha już mnie, Miał być na 13:30 i Go nie ma" - stałam przy oknie z obrażoną miną i czekałam na Grzesia, minuty ciągneły się nieublaganie...cyk...cyk....cyk.....cyk....
 

 

hahahhahahah juz widzę te nadymane usteczka Anusiii

[anusiaaa]

Cyk, cyk, cyk 13:35.... "no spóźnił się...jak do jasnej cholery może się do mnie spóźniać, no żeby go prąd popieścił "- krzyczałam jak tylko zobaczyłam auto pod blokiem....sie wkurzyłam normalnie bo ja nerwus jestem straszny. Ale jak tylko zobaczyłam go jak wyszedł z  samochodu kolana mi zmiękły i znowu był moim kochanym Grzesiem

I wszedł...

Moja Miłość

Moje Oparcie we wszystkim

Moje Szczęście

Moja Nadzieja

Moje Wszystko

Cos szepnął do ucha, ale ze wzruszenia nie usłyszałam NIC





Potem błogosławieństwo...wzruszające, takie...NASZE

[Vall]

I wszedł...

Moja Miłość

Moje Oparcie we wszystkim

Moje Szczęście

Moja Nadzieja

Moje Wszystko

  uwielbiam jak piszesz o Was, o tym co Was łączy 

[anusiaaa]

Jeszcze pare cyknieć zegara i możemy wychodzić

[Vall]

  ehhh relacyjka sie rozkręca 

Anus to że ty wygladałas zjawiskowo to zrozumiałe  ale Grześ - gentleman pełna gębą  EXTRA 

[anusiaaa]

Cyk, cyk, cyk...13:45 "Wychodzimyyyyyyyyyyy" - krzyczy mama, wszyscy pospiesznie zabieraja co mają i wio do autka





Cyk, cyk, cyk...13:51 Przed Kosciołem

Grzes: "Mysz jest spoko?? "
Ja: "Kochanie, z Tobą zawsze jest spoko"
Grześ: "To co idziemy czy spadamy"
Ja: "Eeee idziemy"



Cyk, cyk, cyk....13:58

Ja: "K**** chyba się popłacze"
Grześ " Mysz, nie klnij przed kosciolem" 




Martus, dzieki wielkie za wszystkie cieple slowa z Twojej strony, sa dla mnie ogromnie ważne 

[Vall]

  te Wasze teksty są czadowe 

[agapa]

  super tekstty...wesoło musiało być

[Ania P.]

Ale świetne zdjęcie z tym welonem!
Grzywka genialnie ułożona, w zawijasek

[tete]

Anus!!!AZ chce sie Was czytac,..oglądac...PIĘKNIE PIĘKNIE!!! a to zdjęcie z welonem niesfornym-*cenzura*!!!!

[anusiaaa]

Cyk, cyk, cyk...13:59 ....skrzypki grają, szepty słychać w uszach, wszyscy się uśmiechają....idziemy środkiem ( to chyba było dla Grzesia najbardziej traumatyczne przezycie bo chlopak nie lubi byc w cetrum zainterseowania)...czuje się..podniecona  (oczywiscie w innym tego słowa znaczeniu) tym co zachwile sie zdazy





14:00 Ding Dong Ding Dong słychać dzwony na koscielnej dzwonnicy, w tym momencie zaczyna sie najwazniejsza masza w naszym życiu, zaczyna się cos niesamowitego. W tym momencie stajemy przed Bogiem, zeby obiecać sobie Miłość póki smierć nas nie rozłączy



Ok. 14:15 ( nie mam już zegarka, nie jestem zorientowana)- zaczyna sie kazanie, ksiadz schodzi do nas z mownicy (czy jak to sie tam nazywa), staje naprzeciwko i zaczyna mowic...uwierzcie mi, takiego kazania nie słyszałam nigdy....nie płakałam...goscie plakali ze wzruszenia....na koniec kazania dostajemy prezent od ksiedza ...muszle!

[rajdowka]

Anus poki pamietam;


(nawiedzona jestem ale co tam )


- boska grzyweczka

- sliczne kolczyki

- cuuuudo krawat

- Grzes slodko zdenerwowany

- fota z latajacym welonem nr 1!

- nieziemsko dopasowana sukienka!


Narazie tyle


aha 

[anelle82]

Aniu, jesteś moim kolejnym wzorem do naśladowania, wyglądałaś oszałamiająco, aż się popłakałam

[anusiaaa]

Karolinko dziekuje za wszystkie pomocne rady, gdyby nie ty, pewno wiele z tych rzeczy nie bylo takie jak bylo....pamietacie zniecierpliwione jakie byly przejscia z krawatem??

Aniu, jesteś moim kolejnym wzorem do naśladowania, wyglądałaś oszałamiająco, aż się popłakałam

To strasznie wzruszające  i budujące, ze cos co sie robiło nie robiło sie bez celu, dzieki Aniu

Cyk, cyk, cyk ok. 14:25 .... Przysięga...strasznie bałam się, ze nie podołam, że nie dam rady wypowiedziec tych słow, ze łzy nie pozwolą mi mówić....kiedy ksiądz poprosił nas na środek serce waliło mi szybciej niż po 3 godzinnym maratonie
Ale w momencie kiedy dotknełam reki Grzesia, ksiadz owinął stułą nasze dłonie, cale zdenerwowanie odeszło, a ja miałam przed sobą tylko Jego, nikogo innego w tym momencie nie bylo dla mnie. Patrzył mi prosto w oczy i przysięgał "że w zdrowiu, że w chorobie, że do smierci"



A potem Ja, troszke ciszej powtórzyłam dokładnie to co On mowił przedchwilą do mnie.
Ten kto nie przezyl tego momentu nie umie sobie wyobrazić jakie w tym momencie przezywa sie emocje.
Było mi w tym momencie błogo.



Chwile potem na znak naszej miłości załozylismy sobie nasze obrączki

You are mine...till the end of time"

Założył



i pocałował



Potem ja:

[Vall]

po prostu 
 

[agapa]

ehhh ile emocji...cudnie....i podpisuje się pod tym...kto nie przezył tej chwili nie jest w stanie pojąć  co się w tym momencie czuje...

Anusiaaaaaa 

Uwielbiam patrzeć na te spojrzenia Grzesia pełne miłosci..... 
A teksty..... własnie na nie czekałam, bo wiedziąłam że nasza Anusiaaa cos wystrzeli... no bo kto jak nie Ty
Uwielbiam Cie za to  

[ricardo]

PIękne!!

[anusiaaa]

A teksty..... własnie na nie czekałam, bo wiedziąłam że nasza Anusiaaa cos wystrzeli... no bo kto jak nie Ty

Nie ma to tamto, jeszcze pare by sie ciekawych znalazło

Cyk, cyk, cyk 14:35 - jest juz po wszystkim, jestem już spokojna, mam męża
"Ofiara" - gosicie ida wokol ołtarza napełnic kieszen ksiedzu
Ja: " Co to za chłop"
Grzes: "Nie wiem"
Ja:  
Grzes:  
Ja: " A może chce się wkrećić na impreze?"
Grześ: "Tak jak w tym filmie 'Polowanie na druhny'"
Ja  
Grześ: Ciiiiiiiiii

Hahhahahaah rozwalacie mnie !!!! Uwielbiam WAS oboje

 

[anusiaaa]

Cyk, cyk, cyk...14:50 msza się skończyła, jesteśmy ogromnie szczęsliwi...dostajemy od ksiedza kremowe, piekne roze w prezencie, które mamy do tej pory. Bylo cudowenie!
Ale to dopiero poczatek......

Zostajemy sami w kosciele, goscie wychodzą juz przed i czekaja na nas, my jeszcze zostajemy zeby podziekowac Bogu, ze połaczył Nas ze sobą. Dziekujemy Mu, ze pozwolił nam dotrwac do tego momentu

[ivonca]

Piekna relacja.... .............ogladajac zdjecia i czytajac to co piszesz przypomina mi sie wszystko to co i my przezywalismy w tym dniu, udzielaja mi sie wszystkie emocje...... a to, ze pieknie wygladaliscie......banalne, ale jak najbardziej prawdziwe

[tete]

Anus.................................................................................
az brak mi słów..................................................................
tyle emocjii miłosci troski,,,i tE wielkie słowa,,,,,,,,,,,,,,
ps masz cudny avatar-to zdjęcie bardzo mnie urzekło...

[anusiaaa]

ivonca dziekuje za każde cieple słowo


tete w pisaniu nigdy nie doscigne najlepszych czytaj tete  ale ciesze sie, ze jakos udaje mi sie i wasze serduszka poruszyc

ps masz cudny avatar-to zdjęcie bardzo mnie urzekło...

Mnie również, na pewno będzie wisieć na honorowym miejscu

Cyk, cyk, cyk....15:00 Wychodzimy....oklaski, roze, dźwiek monet......."Boże, jaka jestem szczesliwa" - pomyślala blondynka czytaj Ania









Cyk, cyk, cyk.......  powoli tracę poczucie czasu ......życzenia.....kwiaty, totolotki , tyle ciepłych słów, tyle gorących uścików.
Ps. I tu okazało sie ze ten "chlop" to przyjaciel kuzynki


Mój ukochany Gupek czyli Brat Misiu 

jeju jaki duzy brat i jaki niepodoibny do Anusii  

[gagatka]

anusiaaa piękna Para Młoda, piękna relacja, piękne fotki. 
Aaaaaaa no i bardzo mi się podoba Twoja grzyweczka.

[anusiaaa]

jeju jaki duzy brat i jaki niepodoibny do Anusii  

Jak duzy ??Normalny, znaczy czasami nienormalny ale zazwyczaj normalny

Aaaaaaa no i bardzo mi się podoba Twoja grzyweczka.

Widze, ze grzyweczka robi furore, przekaze fryzjerowi


Cyk, cyk, cyk.....ok.15:45 Zaczynamy imprezeeeeeeeeeeee







Kurna nie wiem dlaczego to takie małe

Pierwszy taniec bujaniec Zero kroków, zero przygotowania i  tak wszyscy bili brawo

[rajdowka]

pitlo hyh znowu regionalizmy rzucasz


gajerek Grzesiu mial booooski