dziewczątka

jest jeszcze jeden sposób na omylenie gości i picie razem z nimi

koleżanka poświęciła jedną butelkę wódki, połowę odlała gdzieś i uzupełniła spritem
przy czym wydaje mi się, że woda mineralna jest lepsza

owszem napiliśmy się trochę wódki tego dnia, każde z nas ok 5-6, ale taką ilością nie da się opić (chyba, że ktoś chce, to nawet jeden mu wystarczy

) w pewnym momencie, a było grubo po 23, oboje zmęczeni, a mój wujek chce z nami pić

podszedł do nas ze "swoją" butelką i leje Marcinowi do kieliszka, ja akurat jadłam, to mnie się upiekło, gdy tylko wujek (już zresztą trochę podprocentowany) się odwrócił, Marcin do mnie mówi, żebym zamienił kieliszki, do swojego nalała wody i podstawiła jemu koło talerza

jak prosił tak zrobiłam, wujek się nie zorientował

a Marcin wypił całego kieliszka "Wódki" na raz i bez min

tylko znajomi się z nas śmieli

bo w pewnym momencie zauważyli, co robimy

ale nikt nas nie wydał

grubcio, te zdjęcia które umieściłam na forum, są wybrane z 96 jakie dostaliśmy od fotografa i pewnie tyleż samo od mojej psiapsiółki

razem na forum jest chyba gdzieś 9 zdjęć z pleneru w Niepołomicach

tylko
zdjęcia reportażowe od tego faceta mamy super (powiedzmy) ale plener to zmaścił totalnie

z jego pleneru do albumu wybraliśmy tylko 5 zdjęć

więc to, że plener spartoczył, to jest słabo powiedziane, ale.................... mamy śliczne zdjęcia z drugiego plenerku, którymi was uraczę na końcu

idem zacząć robić obiadek, a jak mi jeszcze starczy czasu zanim Marcin przyjdzie, to jeszcze wam jakieś zdjęcia dzisiaj wkleję
