Dopiero tu dotarłam, ale za to jaki przyjemny wieczór spędziłam
Zacznę od tego, że jak zobaczyłam zdjęcia kuchni to pomyślałam, czy to nie moje byłe mieszkanie

Identyczną kuchnie miałam na Zawadzkiego. Szafki, podłogę

Nieprawdopodobne

Niemniej wejście do budynku wyprowadziło mnie z błędu.
Jeśli chodzi o ślub i o Was. Cóż.... pięknie. Miałaś cudowny bukiet i naprawdę piękny makijaż. Twój mąż patrzy na Cibie na zdjęciach, jak zaczarowany. Widać, że Cię kocha.
Podziękowanie rodzicom w kościółku to super pomysł. Taki naprawdę wyjątkowy i dostojny.
W ogóle mam wrażenie, że miła z Ciebie osóbka.
Pozdrawiam