to musieliście miec super podróż poslubną!!!
Juz rok temu wiedzielismy, ze jesli tylko bedzie kasa, to tam jedziemy. Dlugo by opowiadac o calej wycieczce. Szkoda tylko, ze Chorwacja sprawila mi pewnego rodzaju zawod. Napalilam sie na zwiedzanie Chorwacji jak szczerbaty na suchary a tu wszedzie korki, mnostwo ludzi, wszedzie trzeba bylo sie przepychac, tlumy na campingach i do tego te ceny!!! Jedno wam powiem - zarabiac na turystach to oni potrafia
Stwierdzilsmy oboje, ze nie mialo sensu dalsze zwiedzanie i wiekszosc czasu spedzilismy wylegujac sie na plazy
Najwiecej czasu spedzilismy w Czarnogorze. Piekny kraj i nie tak zadeptany przez turystow jak Chorwacja, ale kto chce ja zwiedzic niech sie spieszy. Za pare lat miejsca w hotelu czy na campingu nie znajdzie. A teraz pare fotek
Ze wzgledu na piekny krajobraz wybieralismy malo uczeszczane drogi na ktorych mozna czasami bylo zobaczyc takie zwierzeta ....
Czarnogorska droga. Moj maz cieszyl sie jak dziecko, w koncu mogl pokazac, co potrafi. Fiacik smigal az milo bylo.
Na moscie nad rzeka Tara
Przed najstarsza oliwka w Czarnogorze
ponad 1000 lat
Dubrownik
Miasto Trogir
Nasze stanowisko na campingu na wyspie Ciovo
Moj maz walczy z arbuzem
Fiord w miejscowosci Zawratnica. Oczywiscie zeszlismy na dol, aby mu sie blizej przyjrzec. Pozniej bylo ciezko wspiac sie na gore