Ja mam tak samo, tylko znajomi moga oglądać zdjęcia. Choć foty mam takie jak Lilka

[liliann]

wiecie zdroworozsądkowo nie wlepię tam foty gdzie się wydurniam na imprezie...
mam w koncu studentów, pacjentów...oni też mają komputery
wiem, że moje panie pięlęgniarki z pracy oglądają sobie mój profil, żeby Ewunię zobaczyć...jak zablokowałam foty, to były markotne...

Ja mam też zablokowaną galerię.

Czego szukam? Chcę ich zobaczyć po prostu. Nie uważam się za mega psychologa, któremu wystarczy jedno spojrzenie, żeby wiedzieć kto jakim będzie pracownikiem. Często jednak można się sporo dowiedzieć i czego się można po takiej osobie spodziewać.

Nie interesuje mnie kto ma ile znajomych, czy zbiera pokemony, gdzie jeździ na wakacje i czy łazi na imprezy...bo i po co?

Pati, skoro pracodawca ma możliwość dostępu do zdjęć swojego potencjalnego pracownika, to czemu ma z niego nie skorzystać? Mam przepraszać, że ktoś dobrowolnie umieszczając tam zdjęcia liczy się z tym, że (nie blokując np galerii) dostęp do nich będzie miał praktycznie każdy?

Nie zatrudnię np. kolesia, który na nk ma zdjęcie obok bmw z giwerą za pasem...

Nie przesadzałabym, że jeśli ktoś wrzuca zdjęcia z imprezy - to z miejsca zostanie odrzucony. Chyba, że ktoś wrzuca zdjęcia z gołą dupą i jak jest mega nawalony - no to też o czymś świadczy.

[ricardo]

Ja po prostu inaczej o tym myślę.

oczywiste jest, że każdy zamieszcza zdjęcia na własną odpowiedzialność wiedząc, że każdy może to zobaczyć.

A poza tym wypowiadam się z pozycji jako pracownik - nie jako pracodawca.

ja tez mam zablokowana galerie i tylko glowne sie wyswietla...tak na wszelki wypadek coby niepowolane oczy nie ogladaly  

[Wercia]

Ja również zablokowałm galerię..... i zgadzam się z Ricardo co do oglądania zdjęć przez przyszłego pracodawcę...

Każdy ma swoje zdanie, więc się ze swojego tłumaczyć nie będę 

[Wercia]

Ja nie chcę żebyś się tłumaczyła Ty wyraziłaś swoje , a my swoje i koniec

[liliann]

ja nie rozumiem czemu sie dziwicie pracodawcom, to jest ogromne źródło wiedzy o osobie...mnie to wcale nie dziwi, że pracodawcy tam zaglądają; same byście to robiły będąc po drugiej stronie biurka...

komu sie to nie podoba powinien sobie konto usunąć, tudzież zablokować;

[Wercia]

Dlatego zablokowałam galerię

[macher]

... i znowu Lila ma rację bo na całym Świecie nie tylko u nas wiedza jest w cenie 

Moja sytuacja z nowej (od 2 dni) pracy. Rozmawiam w kuchni z kolegą (kolega od WCZORAJ) i on mi mówi - a no tak, ja wiem zę ty Warszawianka jeste bo ty byłaś w ŻEROMSKIM (1 rok w liceum).

PADŁAM.

Widocznie wczoraj jak zostałam przedstaiona zespołowi to od razu mnie prześwietlili na NK. Bo NIKT o żeromskim nie wie. CV też tego nie zawiera...

[macher]

...brawka dla kolegi, skubaniec odrobił lekcję 

[Maja]

Nadgorliwośc gorsza od faszyzmu....

[macher]

Doszedłem do wniosku, że na NK nie trzeba nikogo zapraszać wystarczy zerknąć w profil i po chwili masz zaproszenie  a inwigilacja no cóż to druga natura człowieka w przypadku Polaka pierwsza 

a ja generalnie odrzucam zaproszenia fikcyjne i zaproszenia od osob, ktorych nie znam
po to mam zablokowaną galerię,a by ją mogły oglądać tylko te osoby, ktre chcę ,aby oglądały...
a nie jakiś zboczeniec, ktory kryje sie pod pseudonimem np. wszystkie piękne kobietki łaczcie sie czy coś takiego

[Maja]

Mnie strasznie wnerwia, jak mnie zapraszają osoby które mnie tak na prawdę nie znają - jakaś córka babki mieszkająca kilka domów dalej, ja dopiero w zaproszeniu widzę jak ma na imię i nazwisko, dla mnie to chore

dla mnie też to normalne nie jest
ja generalnie mam w swoich kontaktach tylko osoby, ktore znam naprawdę
poza kilkoma przypadkami z e-wesele.ktorych nie potrafię skojarzyć z nickiem

[Lara_Croft]

ale tak bywa

ludzie sprawdzają czy dana osoba jest na NK i jak jest, to co ma w profilu
mnie dzieci ze szkoły (kilka duszyczek) już próbowało prześwietlić niestety z marnym skutkiem, bo część informacji jest zablokowana

Szkoda tylko, że leci po równi pochyłej w dół i zrobi się niedługo druga fotka.pl i centrum reklam.
Pomysł serwisu był świetny, to im trzeba przyznać.

[ricardo]

Druga fotka.pl - z tym się zgodzę.

Jak widzę czasami jakie ludzie dają zdjęcia... w bieliźnie, powyginane ciała...

to mi się śmiać chce...

[Maja]

Dla mnie wygrał chłopaczek, który wkleił fotkę pokoju - no taki zwykły pokój bez szaleństw - i podpisał "nasz living room"

a ja generalnie odrzucam zaproszenia fikcyjne i zaproszenia od osob, ktorych nie znam
po to mam zablokowaną galerię,a by ją mogły oglądać tylko te osoby, ktre chcę ,aby oglądały...
a nie jakiś zboczeniec, ktory kryje sie pod pseudonimem np. wszystkie piękne kobietki łaczcie sie czy coś takiego

Zgadzam się z MAriolką

[Wercia]

hehehehe mają ludziska pomysły

a słyszałyście ostatnio o zdjeciach z porodu...
to już moim zdaniem przegięcie
co innego trzymac sobie takie zdjecia w domu i pokazywać najbliższym, ale na ich zyczenie
bo wybaczcie ale nie każdy z twoich znajomych zaglądajać w twoją galerię jest przygotowany psychicznie na takie widoki
a już napewno mężczyźni

[liliann]

...no fakt kogoś poniosło....ale to już pachnie niezdrowym ekshibicjonizmem....

[Wercia]

Ja nie słyszałam o tych zdjęciach...

na wirtualnej Polsce był artykuł w zeszłym tygodniu i pokazano te zdjecia(oczywiście ocenzurowane).
no ale sam widok rozkraczonych gołych nog, moze nie być przyjemny dla niektorych(szczegolnie jakiegos twojego sąsiada czy kolegi ze szkolnej ławki, ktory jest przykładowo zagorzałym kawalerem

[dziubasek]

o raaany ... nie no... przegięcie...

[Wercia]

  porażka......