Vall jak tak na Ciebie patrze, jak czytam o Was to normalnie samej robi mi sie cieplutko na serduszu i tak jakoś mocno chcę mieć już dzidziusia i stać się matką. normalnie jak pomyśle o maleństwie tulonym w ramionach, o brzdącu który na moich oczach dorasta, stawia kolejne kroczki to aż mnie w środku zatyka. ech... niestety na razie mogę o tym tylko pomarzyć. już nawet nie chodzi o moją prace żeby była stabilna ale o to że z pensji męzula we dwójkę ciężko nam sie utrzymać a co dopiero reszta...ech...