Autor Wątek: dieta kamiącej mamy  (Przeczytany 22636 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #60 dnia: 28 Lipca 2012, 09:48 »
21 listopad mam macierzyński, potem pewnie jakiś urlop tegoroczny i siup. Jak wrócę do pracy to cycek już będzie szedł w odstawkę - nienawidzę laktatorów.

Wczorajszy łosoś świetny - przyprawiony bazylią, oregano i świeżym majerankiem, sól, pieprz, polany oliwą z oliwek i zapieczony na blasze w piekarniku... nie mogłam się powstrzymać od zjedzenia frytek też z piekarnika (nie robionych w oleju). Reakcji brak :)

liliann - masz jakieś swoje przepisy? może coś podpatrzę, jak też masz ograniczoną ilość produktów.

U mnie na razie out - nabiał, gazowane napoje i wyroby ze świeżych drożdży.... i dalej testing testing.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #61 dnia: 28 Lipca 2012, 12:21 »
nie mam żadnych...
wciągam na zimno zazwyczaj to co mam ugotowane na parze, jak mi się uda to podgrzeję w mikrofali; hitem jest mojej produkcji galareta z kurczaka - niebotycznie mi smakuje...jak raz na te upały;
do tego surowe warzywa pokrojone w kawałki (te co mogę) jakieś zioła na posypkę i mniam...
na kolację 5 suszonych śliwek ;D


"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #62 dnia: 29 Lipca 2012, 21:10 »
Normalnie szalejesz :)

Ja na śliwki też muszę uważać... normalnie schizy się można nabawić... ale patrząc na buźkę Staśka i widzę jak mu te krosty ustępują, to aż chce się trzymać dietę :)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #63 dnia: 29 Lipca 2012, 21:27 »
i co z tego, że ja jem w kółko to samo...
wczoraj była akcja "zielona kupa + brzucho-ból"....noszzzz....
dzisiaj już lepiej...
ale czasem mi łapy opadają...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #64 dnia: 29 Lipca 2012, 21:34 »
Eh u nas też dziś kupa niefajna + śluz.... wychodzi wczorajszy grill.. no ale co tam było no co? lekko przyprawiona pierś i karkówa?? może te 3 pomidorki malusie.....

Ale dzięki diecie odkrywam nowe smaki np jak zrobić fajną i soczystą pierś z kurczaka, albo mielony na lekki dietetyczny sposób :) niby te same rzeczy ale postać zupełnie inna..


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #65 dnia: 29 Lipca 2012, 21:43 »
śluz mieliśmy po torcie urodzinowym Ewki....
z ręką na sercu....zapomniałam, że karmię....chciałam po prostu jeść urodzinowego mojej niuńki....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #66 dnia: 30 Lipca 2012, 08:26 »
boziu jesteśmy tylko ludziami... czasami trza zapomnieć o wszystkich innych i pomyśleć o sobie (tudzież o kimś innym niż mlekowy potworek).

U nas dziś strzelający poranny kupal.... wyszły paluszki zjedzone do wczorajszego wieczornego meczu (extrakty drożdżowe tudzież inne coś czyt. kolejna moja miłość idzie w odstawkę, ale to akurat dobrze  ;D). Dziś w planie na obiad... oryginalnie rosół :)


Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #67 dnia: 16 Października 2012, 18:40 »
Dziewczyny trzeba odnowić wątek :D coraz więcej ciężarówek więc porady żywieniowe jak najbardziej się przydadzą ;D
Natalka 4.11.2012

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #68 dnia: 18 Października 2012, 12:34 »
:) no to piszcie... jakoś mało chętnych było. Ja już coraz mniej dietuję tylko dalej się z nabiałem pilnuję...


Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #69 dnia: 15 Listopada 2012, 14:28 »
A macie jakiś pomysł na mięso mielone z indyka??? jak zrobić, żeby maleństwu nie zaszkodziło? mam też ciemny makaron, ale nie wiem jaki sos? bo pomidorowego raczej nie powinnam? już nie wiem co wymyślać...
Natalka 4.11.2012

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #70 dnia: 15 Listopada 2012, 16:13 »
super extra bezpieczne to pewnie byłoby przyprawienie mięcha majerankiem, oregano, sól, pieprz, pietruszka, zrobienie kulek i na wrzącą wodę.... możesz też zapiekankę ziemniaczaną, do tego mięso na wierzch i polane sosem jogurtowym....

co do sosów - musisz wypróbować, ja np. mogłam pomidorowy śmiało, gorzej będzie może z grzybowym czy serowym.... a może szpinakowy?


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #71 dnia: 15 Listopada 2012, 16:21 »
ja dusiłam w sosie własnym z przyprawami jak Elcik napisała i dodatkiem warzyw suszonych
za leniwa jestem na robienie kulek  ::) ::) ::)
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #72 dnia: 16 Stycznia 2013, 15:42 »
podbijam temat ;)

czy mozzarellę można przy karmieniu piersią ???bo nigdzie nie znalazłam informacji...



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #73 dnia: 17 Stycznia 2013, 23:16 »
ser jak ser
jesz nabiał to możesz i mozarelle
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #74 dnia: 23 Września 2016, 17:24 »
Dziewczyny jak szybko maluszek reaguje na jedzenie? Jeśli jem coś nowego przez 3 dni i jest ok to mogę traktować ten produkt jako dozwolony?
Zaczęłam drugie karmienie z pozycji ostrożnej. Pierwszy maluch miał skazę białkową. Na razie unikam nabiału i powoli wprowadzam te zwykle produkty jak np. kasze czy pieczywo. Zastanawiam się jak szybka jest reakcja dziecka na zjedzone przeze mnie rzeczy. I to prawda że skaza białkowa ujawnia się dopiero w 3 t.ż?


Offline nasti_92
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • data ślubu: 02.09.2017
  • Skąd:: Lublin
  • Ślub w: Lublin
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #75 dnia: 22 Lutego 2017, 17:27 »
Moja położna mówi żeby jeść wszystko (na razie jestem w ciąży ale juz niedługo) a w trakcie jak się okaże że dziecko ma problemy to powoli odstawiać produkty które mogą uczulać...