Autor Wątek: dieta kamiącej mamy  (Przeczytany 22700 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #30 dnia: 20 Września 2010, 13:50 »
Czy możecie mi podpowiedzieć jakieś propozycje obiadowe dla karmiącej matki?



Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #31 dnia: 20 Września 2010, 14:39 »
Ale takiej mamy noworodka, czy trochę starszego niemowlaka?

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #32 dnia: 20 Września 2010, 19:10 »
Kasiu dla mamy noworodka.



Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #33 dnia: 20 Września 2010, 20:36 »
Zupa jarzynowa, krupnik, rosół, duszone mięso w sosie własnym, pulpety, ryba duszona, gotowana na parze, kasza ryż, buraczki, ziemniaki, marchewka, kapusta pekińska, sałata możliwości jest dużo.



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #34 dnia: 20 Września 2010, 21:22 »
mieso pieczone, pierogi z mięsem, knedle z mięsem (ale bez cebuli, kapusty), kluski śląskie, kopytka. buraki. pierogi z serem , ze szpinakiem. mięso gotowane
z zupą jarzynowa to uwarzaj. niektóe bąki nie tolerują warzyw typu :groszek, brokułyu, kalafior.



Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #35 dnia: 20 Września 2010, 22:21 »
Dziewczyny Ci chyba wszystko napisały :)
Jedz tak lekkostrawnie przez 2-4 tygodnie, a potem sobie pomału rozszerzaj dietę i obserwuj maluszka.

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #36 dnia: 21 Września 2010, 08:26 »
O dzięki dziewczyny. To teraz już trochę opcji jest a nie tylko kurczak i marchewka. :D



Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #37 dnia: 21 Września 2010, 12:59 »
Ja też tylko przez pierwsze 3 tygodnie uwazałam na to co jem, a i tak młody bardzo się prężył jak miał kupala zrobić. Także stwierdziłam, że dieta mało pomaga. Teraz już od jakiegos czasu jem wszystko i żadnych problemów brzuszkowych. Nigdy nie miał kolki, ani zaparć, ani rozwolnienia. nawet moge stwierdzic ze od kad wszystko jem ławteij mu sie zalatwiać :-).
Ale to drugie dziecko i juz bardziej na luzie podchodze do niego, bo z pierwszym także bałam się zjeść cokolwiek, aby nie zaszkodzić :-D
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #38 dnia: 21 Września 2010, 13:12 »
masumi właśnie tak mam, że się boję cokolwiek jeść, ale jutro mała skończy 2 tygodnie więc niedługo zacznę testować.



Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #39 dnia: 21 Września 2010, 13:26 »
To chyba normalne przy pierwszym dziecku. Mam wrażenie, ze z pierwszym człowiek sie "trochę pieści z nim", uważa na wszystko, co chwile zaglada do pieluchy i ją zmienia. Mam wrazenie jest się trochę nawet takim nadgorliwym w opiece nad nim :-D - ale pewnie to normalne. Sama tak miałam. A teraz już "znormalniałam" a i czasu brak.
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #40 dnia: 21 Września 2010, 13:38 »
Ciekawa jestem jak u mnie będzie bo ja już teraz mam dość luźne podejście, a to moje pierwsze dziecko.
Nie sądzę, żeby trzymanie ścisłej diety miało jakikolwiek sens - zarówno dla mamy, jak i dla maluszka


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #41 dnia: 21 Września 2010, 20:33 »
Ja się staram nie przesadzać, ale wiadomo pierwsze dziecko to się jeszcze z nim obchodzi jak z jajkiem.
Dziś za to zjadłam lody :D



Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #42 dnia: 22 Września 2010, 08:07 »
"Nie sądzę, żeby trzymanie ścisłej diety miało jakikolwiek sens - zarówno dla mamy, jak i dla maluszka"
a tu sie Maja z Tobą nie do konca zgodze...bo czasem jest tak ze mama chce karmic a sa pewnne czynniki które to powiedzmy"warunkują" np jak unas potęzna skaza białkowa...pomijam wygląd mojej córki ktora miala zmiany straszne na calym cialku..dotego dochodza wymioty ,stolce ze sluzem,nóle brzyuszka itp..wiec mialam wyjscia dwa-albo butelka w pierwszych dniach zycia,albo restrykcyjna dieta elim.-a jako ze chcialam karmic wsuwalam na poczatku rzeczy tylko bardzo"bezpieczne"...potem baaardzo powoli cos nowego...
Jasne ze nie pisze tu o dziecku 6,10mcznym-tylko o noworodku i malutkim niemowlaku.
Wydaje mi sie ze wszystko zalezy od dziecka..I nie ma reguly.Mam znajomą która po powrocie ze szpitala jadla bigos i skubala golonki w piwie od meza-synkowi nic nie bylo :P
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #43 dnia: 22 Września 2010, 08:21 »
dokładnie wszystko zależy od dziecka...

jak człek się wita z ciężką skazą białkową to nie ma cudów...wszystkiego jeść nie może...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #44 dnia: 22 Września 2010, 08:22 »
Majka, uwierz mi, że jak sie pojawi maluszek na świecie, to Twoje podejscie sie baardzo zmieni ;)
bo jak zjesz cos niewskazanego a dziecko bedzie potem przez 2 godziny zwijało sie z bólu, to juz 2 raz tego nie zrobisz.. po 1) bo bedzie Ci żal dziecka, że sie męczy
po 2) bedziesz sie bała nieprzespanej nocy..

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #45 dnia: 22 Września 2010, 08:26 »
ja do dzisiaj pamiętam moje sławetne 3 pieczarki...
ja pierdziuuuu wtedy to byłą jazda...jak ją brzuch bolał...

a ja do przewrażliwionych matek nie należę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #46 dnia: 25 Września 2010, 20:09 »
Maju trzeba jeść zdrowo i lekkostrawnie.  A to już dla niektórych osób oznacza ścisłą dietę  :P
Dwa, że jak maluszek wszystko toleruje, nie ma wysypek, krosteczek, bólów brzuszka, to ok. A jak mu coś dolega to w tedy eliminujesz co nieco.



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #47 dnia: 24 Listopada 2010, 16:36 »
Wracam do wątku jako matka karmiąca.

Cytuj
Nie sądzę, żeby trzymanie ścisłej diety miało jakikolwiek sens - zarówno dla mamy, jak i dla maluszka

napisałam to przy założeniu, że dziecko ma się dobrze ;)

Teraz sama widzę, że jadam normalnie. Mała nie ma jeszcze 2 tygodni ale ma się doskonale, jadam wszystko poza smażonym i pikantnym chociaż spaghetti z dodatkiem peperoncino też już jadłam ;)


Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #48 dnia: 8 Grudnia 2010, 23:22 »
Ostatnio w programie TVN Między Kuchnią a Salonem był poruszany ten temat.
Bardzo podobało mi się - to co zostało powiedziane.

http://mks.plejada.pl/41232,dieta-karmiacej-mamy,aktualnosc.html

Offline bigmam

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 71
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3.05.2013
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #49 dnia: 3 Maja 2011, 22:38 »
Jam matka trójcy świętej ;) 
Pierwsze karmiłam ok 20 m-cy
Drugie tez prawie do drugich urodzin (do 4 m-ca ciąży)
. . . no i teraz karmie najmłodszą pociechę (za dwa tygodnie minie rok )

Nigdy nie stosowałam specjalnych diet
Nie piłam gazowanych i tyle
(alkoholu nie pije. . .  kawy tez nie wiec nie było z tym problemu)

Moje maluchy nigdy nie miały problemów brzuszkowych

Julia 09.02.2001 Oliver 11.11.2007 Laura 14.05.2010

Offline sezorg
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010:)
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #50 dnia: 4 Maja 2011, 07:57 »
Ja kobitka nie karmiąca, ba, nawet w ciąży nie jestem, ale tak sobie czytam i zastanawiam się, czy to możliwe że bąbelki z napojów gazowanych przechodzą do mleka... i drugie pytanie- czy drożdże (ogólnie z placków itp) mogą powodować kolki?? pytania w związku z tym że szwagierka ma 2miesięcznego synusia tak mnie na refleksje naszło 8)

Offline bigmam

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 71
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3.05.2013
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #51 dnia: 4 Maja 2011, 08:07 »
Moja pierworodna po tym jak napiłam się pol litra Fanty
to takie baki puszczała, ze ho ho ho no i płacz wielki 

Nie połączyłam faktów, ale napiłam się ponownie gazowanego miałam powtórkę z historii


Co do reszty to nie wiem

Moja teściowa jedynie przeżywała kiedy bigos jadłam a Maly miał 3 tygodnie
udowodniłam, ze nic sie nie dziej ;)


Julia 09.02.2001 Oliver 11.11.2007 Laura 14.05.2010

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #52 dnia: 6 Maja 2011, 22:44 »
bigmam - chyba pomyliłaś się w roku urodzenia dzieci w swoim podpisie....no nie zgadza mi się aby odspęp pomiedzy porodem Julki i Laury był tylko niecacłe 3 miesiące.....


Ja kobitka nie karmiąca, ba, nawet w ciąży nie jestem, ale tak sobie czytam i zastanawiam się, czy to możliwe że bąbelki z napojów gazowanych przechodzą do mleka... i drugie pytanie- czy drożdże (ogólnie z placków itp) mogą powodować kolki?? pytania w związku z tym że szwagierka ma 2miesięcznego synusia tak mnie na refleksje naszło 8)

"babelki z napojów jakoś musza do pokarmu przechodzić bo jednak malchą szkodża. co innego napić sięłyka gazowanej wody, a co innego wypić jej szklankę.
Ja gazowanego nie piłam ( czasem odgazowane, bezalkoholowe piwo) ale jak zjadłam groszek to młodsza młoda zawsze miała sensacje ....

Drożdze są chyba bezpieczne, a ciasto dorżdzowe można jesc.



Offline bigmam

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 71
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3.05.2013
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #53 dnia: 7 Maja 2011, 09:33 »
Mialo być 2001  :-X

Julia 09.02.2001 Oliver 11.11.2007 Laura 14.05.2010

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #54 dnia: 27 Lipca 2012, 09:39 »
Może odświeżymy temat?

Z racji że przy Stasiu muszę uważać co jem :/ (przy Pati był luz bluss i orzeszki)... może piszmy jak sobie radzimy z różnymi ograniczeniami.....

U mnie na razie w odstawkę poszedł cały nabiał - małego wysypało niemiłosiernie na policzkach, głowie (szczególnie tył) i klatka... teraz jest zdecydowanie lepiej, kupki też rzadziej są (ponoć im rzadziej kupki tym lepiej mleko matki jest trawione). Płaczę na widok sera żółtego, a poranne musli ma skład: cornflakes, otręby, troszkę kaszki dla dzieci smakowej i woda.... - olśnienie - toć mogę spróbować z miodkiem zamiast tej smakowej kaszki, do wypróbowania.

Odstawiam też wszystko co ze świeżymi drożdżami - eh nie ma letko a małż robi takie pyszne bułeczki.

Piszcie jakieś fajne przepisy obiadowe, bo kurczak i indyk wychodzą mi uszami....


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #55 dnia: 27 Lipca 2012, 10:25 »
miodek - silnie alergenny... ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #56 dnia: 27 Lipca 2012, 11:21 »
Ale we wrzątku traci właściwości :))

No ale poza tym wypróbowany już na kanapkach - reakcji nie odnotowano  ;D miodek - namiastka słodyczy, do której mnie niemiłosiernie ciągnie...


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #57 dnia: 27 Lipca 2012, 11:23 »
jak ie masz reakcji to jedz...

mnie już zupełnie nie rusza jedzenie 5 rzeczy na krzyż...
w ramach deserów testuję kawy mrożone (frostito) we wszystkich kawiarniach...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #58 dnia: 27 Lipca 2012, 15:44 »
No ja na razie tydzień bez nabiału, więc jeszcze mnie trzącha.... dlatego muszę sobie jakiś jadłospis wynaleźć...

Kiedy to ja do pracy wracam???


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: dieta kamiącej mamy
« Odpowiedź #59 dnia: 27 Lipca 2012, 20:12 »
nie wiem ciotka...
ja 1 grudnia  ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos