. Ale..... Sala do tańczenia oddzielona od biesiadnej - nie widać jej gdy się siedzi przy stole. Czy to bardzo duży minus? Co o tym sądzicie?
to spory minus, komunkacja z gośćmi praktycznie nie istnieje,
a podstawą dobrej zabawy jest komunikacja właśnie,
reagowanie na zachowania gości,
czasem trzeba dac im odetchnąć, czasem muszą zejeść itp,
nie mówiąc już o trudności z przywołaniem ich do sali tanecznej, przecież nie usłyszą tego co mówi wodzirej,
pewnym rozwiązaniem tego problemu jest dodatkowe nagłośnienie odsłuchowe w sali jadalnej, ale zpraktyki wiem, że ludzie przychodzą i każą to wyłączyć, bo za głośno - albo wręcz sami wyjmują kabel i po zabawie,
z prawktyki (a gram imprezy tego typu już prawie 10 lat) wiem że to mocno utrudnia rozkręcenie imprezy na właściwym poziomie,
jak dla mnie taka imoreza traci 50 % na dynamice,
nie znaczy to że goście są niezadowoleni, bo dobry zespół czy prezenter bęidze ich bawił, będzie ok, ale mogło być 2 razy lepiej...
ale nie widziałem Villi wewnątrz, może ich ukłąd nie jest bardzo zły...
trudno więc cokolwoek doradzać