Autor Wątek: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...  (Przeczytany 44716 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #300 dnia: 1 Lipca 2007, 23:42 »
Moj piesek też się bał petard i burzy, ale nie wchodził tak wysoko. ;)
Zdjecia są super , no i filmik też mimo, że taki maleńki :skacza:



Offline *Mimi*

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2334
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.07 :-)
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #301 dnia: 2 Lipca 2007, 10:52 »
świetny ten Twój piesek, a jaki fotogeniczny ;)

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #302 dnia: 3 Lipca 2007, 11:30 »
Proszę Państwa :D wczoraj zdałam ostatni egzamin na drugiem kierunku i mam już spokój do października
czyli pani magister fizyki i na IV roku edukacji techniczno- informatycznej :skacza:

poszliśmy się wczoraj odstresować do kina :D kiedy kupowałam bilety, mój Marcin poszedł się przejść :) po zakupie, nie widziałam gdzie poszedł, więc dzwonię do niego i dla żartów pytam się, że wiem że oglądanie koszul jest fascynujące, ale czy mógłby powiedzieć gdzie jest :) a on mi, że na serio ogląda garniaki :D poszłam z Dominikiem do tego sklepu i Marcin przymierzył :!: :!:
mówi, że nie bardzo jest do niego przekonany, ale może być :D ja w każdym razie się popłakałam w salonie, gdy go zobaczyłam :D





garnitur jest taki prawie czarny z takimi paseczkami, a kamizelka czarna z takimi kwiatowymi prześwitami bordowymi :) po prostu cudo :D
i w ogóle nie widać, że ma troszku za dużo w pasie  :skacza: :hopsa: :hopsa: :cancan:
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #303 dnia: 3 Lipca 2007, 15:50 »
no i co - kupiliście ten garnitur :?:

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #304 dnia: 3 Lipca 2007, 16:02 »
Proszę Państwa :D wczoraj zdałam ostatni egzamin na drugiem kierunku i mam już spokój do października
czyli pani magister fizyki i na IV roku edukacji techniczno- informatycznej :skacza:
G R A T U L U J Ę  P R Z E O G R O M N I E  :Najlepszy:
dla żartów pytam się, że wiem że oglądanie koszul jest fascynujące, ale czy mógłby powiedzieć gdzie jest :) a on mi, że na serio ogląda garniaki :D
Masz nosa Kochana!!!  ;D Super, że macie już gajerek z głowy!!!  :brawo_2:
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #305 dnia: 3 Lipca 2007, 19:07 »
Takie zakupy przypadkiem dla mężczyzn są najlepsze - nie marudzą ;D a sprawa kolejna załatwiona
GRATULUJĘ egzaminu


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #306 dnia: 3 Lipca 2007, 23:00 »
I ja gratuluję zdania egzaminu a garniak fajny, ale to co już kupiony czy nie?



Offline Barbart
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1029
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #307 dnia: 3 Lipca 2007, 23:06 »
Cytuj
garnitur jest taki prawie czarny z takimi paseczkami, a kamizelka czarna z takimi kwiatowymi prześwitami bordowymi :) po prostu cudo :D
i w ogóle nie widać, że ma troszku za dużo w pasie  :skacza: :hopsa: :hopsa: :cancan:

w zyciu bym nie powiedziala że może mieć za duzo w pasie
wyglada szczupło

kolorek ciemny optycznie wyszczypla i paski też....
więc może jak mu to powiesz to sie przyszły malż zdecyduje na ten garniak :D


Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #308 dnia: 3 Lipca 2007, 23:16 »
GRATULUJĘ egzaminu
G R A T U L U J Ę  P R Z E O G R O M N I E  :Najlepszy:
I ja gratuluję zdania egzaminu a garniak fajny, ale to co już kupiony czy nie?
dziękuję pięknie :D

co do garniaka, to nie kupiliśmy ani wczoraj, ani dzisiaj, bo nie było z nami sponsorów :) czyli rodziców Marcina
dzisiaj nałaziliśmy się po sklepach i salonach i znaleźliśmy lepszy garniak jak wczoraj :skacza: typu long, z bardziej słabymi paseczkami i bardziej bordową niż czarną kamizelką :D na ul. Filipa :) Marcin ma tam jechać jutro z rodzicami i dokonać zakupu :D

przyszedł czas na relacyjkę małą ze ślubu na jakim byliśmy w ostatnią sobotę :D
trzeba zacząć od tego, że ja i Marcin śpiewaliśmy przez pewien okres czasu w chórze przy parafialnym (ale młodzieżowym, a nie dla starszych/dorosłych osób) w tym samym chórze śpiewała i Dorotka :D od niej dostaliśmy zaproszenie na ślub i prośbę, abyśmy razem z chórem na mszy zaśpiewali :D cały chór stał na chórze i mieliśmy widoki na cały kościół św. Anny w Krakowie :D przez co zdjęcia robione w kościółu są fatalnej jakości :(

początek mszy :)


ślubowanie :skacza:


wyjście z kościoła (tak samo wchodzili, czyli najpierw dziewczynki, potem Młodzi)


"krzywe" spojrzenie na Młodą :D i zbieranie pieniążków zaraz po deszczu z płatków róż


po życzeniach Młodzi odjechali piękną dorożką :D


"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #309 dnia: 5 Lipca 2007, 00:37 »
Trochę niewyraźne te zdjęcia, ale dorożka super. :brawo_2: :brawo_2:



Offline Barbart
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1029
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #310 dnia: 5 Lipca 2007, 12:15 »
Szkoda, że te foty takie niewyraźne :(

Fajnie tak dorożka do ślubu jeszcze w tak klimatycznym miejscu jakim jest krakowski rynek :)
Położenie kościołą św. Anny też ma swój urok....

Ach....
Cudownie musiało być !

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #311 dnia: 5 Lipca 2007, 23:20 »
też żałuję, że nie wyraźne, ale cóż począć? :(
ślub piękny i kilka razy miałam ochotę się popłakać na całego, ale nie można było, bo trzeba było śpiewać :)

z nowinek przygotowawczych- Marcin kupił garnitur :D podobny do tego co na zdjęciach, tyle że dłuższy (typu long??) i z bordową (wyraźnie) kamizelką, do tego zakupił białą koszulę z długim rękawem i spinki :) i cały komplet ma już w domku na wieszaku :D
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #312 dnia: 5 Lipca 2007, 23:48 »
Aaaa to GRATULUJE zakupów  :brawo_2:


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #313 dnia: 5 Lipca 2007, 23:54 »
Ale zaszaleliscie. no to pm ubrany:)



Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #314 dnia: 6 Lipca 2007, 00:08 »
udało się :D
troszkę mi przykro, bo kupili nie tą kamizelkę, którą przy mnie w poniedziałek przymierzał, ale podobno w niej wyglądał okropnie w świetle słonecznym, więc kupili taką w której wygląda dobrze i w pomieszczeniu i do słonka :)
ale przynajmniej już ubrany :D
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #315 dnia: 6 Lipca 2007, 00:29 »
udało się :D
troszkę mi przykro, bo kupili nie tą kamizelkę, którą przy mnie w poniedziałek przymierzał, ale podobno w niej wyglądał okropnie w świetle słonecznym, więc kupili taką w której wygląda dobrze i w pomieszczeniu i do słonka :)
ale przynajmniej już ubrany :D
Ważne, ze jedna sprawa mniej do załatwienia. ;D



Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #316 dnia: 6 Lipca 2007, 00:54 »
może przez to, że jestem na maksa wykończona, ale zapomniałam napisać, że dzisiaj załatwiliśmy jeszcze jedną sprawę, a mianowicie skończyliśmy poradnię :skacza:
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #317 dnia: 6 Lipca 2007, 01:00 »
może przez to, że jestem na maksa wykończona, ale zapomniałam napisać, że dzisiaj załatwiliśmy jeszcze jedną sprawę, a mianowicie skończyliśmy poradnię :skacza:
Czyli jeszcze jedna rzecz do odchczenia. Pędzisz nam strasznie z tym wszystkim.  :taktak:



Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #318 dnia: 6 Lipca 2007, 09:34 »
dopiero skończyliście poradnie :?: :?: :?:  :o my to już mamy za sobą jakieś 3 miesiące temu :!: :!:

ale fajnie, że skończyliście.....no i gratuluje kupna garnituru :!:

Offline Niki

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 781
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 lipca 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #319 dnia: 6 Lipca 2007, 12:45 »
Gratuluję zaliczenia poradni (my jeszcze nie zaczeliśmy, ale na szczęście tylko jedno spotkanko nas czeka :wink: ).
No i super, że Pan Młody już ubrany :brawo_2:

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #320 dnia: 6 Lipca 2007, 21:59 »
Czyli jeszcze jedna rzecz do odchczenia. Pędzisz nam strasznie z tym wszystkim.  :taktak:
trzeba, trzeba, bo właśnie mija dzisiaj 29 dzień do weselicha i trzeba odchaczać coraz więcej, aby na końcu nie panikować :D

dopiero skończyliście poradnie :?: :?: :?:  :o my to już mamy za sobą jakieś 3 miesiące temu :!: :!:

ale fajnie, że skończyliście.....no i gratuluje kupna garnituru :!:
Gratuluję zaliczenia poradni (my jeszcze nie zaczeliśmy, ale na szczęście tylko jedno spotkanko nas czeka :wink: ).
No i super, że Pan Młody już ubrany :brawo_2:
dziękuję bardzo :D
poradnię skończyliśmy dopiero wczoraj, bo to długa historia :( pierwszą wizytę mamy dosyć wcześnie, potem wypadało Boże Ciało, tydzień później poszliśmy na 2 wizytę, to nam pan powiedział, że nas już nie przyjmie, bo ma komplet :( kolejny tydzień później odbębniliśmy drugą wizytę, potem pan pojechał na urlop, no i wczoraj się doprosiłam ostatniej wizyty :) ale normalnie porażka, spotkania rozpoczynają się o 20.00 a czasami nawet już o 18.00 ludzie czekają i w ten sposób zaczarowana liczba 6 par, które zostaną przyjęte zapełniona jest już o 19.00 :!: porażka
ale w końcu po 5 tygodniach mamy trzy wizyty i brakuje nam tylko spowiedzi, z takich formalnych kościelnych spraw
we wtorek gadaliśmy z panią, która ma ślub przed nami i wystrój Kościoła jest prawie zamknięty :D
z rzeczy do odchaczenia są powiedzmy kotyliony dla gości, tzn doszliśmy do wniosku, albo raczej ja doszłam, że nie będziemy ich kupować tylko zrobię je ja :skacza: kupimy wstążki, różyczki (tak jak chce Marcin) i otworzę fabrykę kotylionów :D
myśleliśmy co i jak ma być nagrane i złożone na płytę pamiątkową :D muszę w związku z tym znaleźć ciemno brązowy sznurek, dużo sznurka z którego będę mogła upleść długi (na jakieś co najmniej 5 metrów)  i wielki (bardziej celnym słowem byłoby gruby :D ) warkocz :D
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #321 dnia: 7 Lipca 2007, 21:17 »
więc dzisiaj minął 28 dzień do ślubu i .......... zaczynam wpadać w panikę :(
4 tygodnie
tak blisko, ale i tak daleko
całe życie na to czekałam i teraz jest na wyciągnięcie ręki :)
takie cudowne i nierealne zarazem
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline _kasiek_
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4sierpień2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #322 dnia: 7 Lipca 2007, 23:51 »
więc dzisiaj minął 28 dzień do ślubu i .......... zaczynam wpadać w panikę :(
4 tygodnie
tak blisko, ale i tak daleko
całe życie na to czekałam i teraz jest na wyciągnięcie ręki :)
takie cudowne i nierealne zarazem

ja miałam panikę 4 lipca...myślałam wtedy co będę robić za dokładny miesiąc....że np około 15 będzie błogosławieństwo u mnie w domu itp.

Teraz mi trochę przeszło ale podejrzewam że nie na długo :)

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #323 dnia: 8 Lipca 2007, 00:14 »
więc dzisiaj minął 28 dzień do ślubu i .......... zaczynam wpadać w panikę :(
4 tygodnie
tak blisko, ale i tak daleko
całe życie na to czekałam i teraz jest na wyciągnięcie ręki :)
takie cudowne i nierealne zarazem

ja miałam panikę 4 lipca...myślałam wtedy co będę robić za dokładny miesiąc....że np około 15 będzie błogosławieństwo u mnie w domu itp.

Teraz mi trochę przeszło ale podejrzewam że nie na długo :)
a ja się nie mogę doczekać 1 sierpnia na pewno pójdziemy na super kolacyjkę by uczcić ostatni miesiąc panieńsko - kawalerski ;D


Offline Barbart
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1029
  • Płeć: Kobieta
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #324 dnia: 8 Lipca 2007, 10:07 »
Mój slub za 2 misiąca i 2 tygodnie i też mnie już czasami nerwy ogarniają....

ile jeszcze spraw do załatwieni....
o czym trzeba w końcu zadecydować....

Jeszcze niedawno było to tak odlegle, a w piątek zadecydowałam o zmianie nazwiska....

Szok jak ten czas pedzi :D

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #325 dnia: 8 Lipca 2007, 15:57 »
4 lipca :) to była środa, z tatą sprzątała mieszkanie i ok godziny 12 powiedziałam coś takiego, że za równy miesiąc to pewnie będę zakładać w tej chwili sukienkę :skacza: popatrzył się na mnie i się troszku uśmiechnął i zamiast sprzątać zaczęliśmy gadać o ślubie i weselu :D
a za równe 4 tygodnie o tej porze w niedzielę, będę się ubierać na nasze poprawiny :D
mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze, żeby tylko nie padało, reszta to mi już wszystko jedno, ale bez deszczu :)
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline natusia999

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 392
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22-07-2006
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #326 dnia: 9 Lipca 2007, 09:58 »
hej Monisiu, jak stresik? juz Cie dopadl? to juz tak bliziutko, bedzie cudownie :):) super ze PM juz ubrany ;) i oczywiscie gratulacje z okazji zamkniecia sesji :) ja tez czekam teraz do pazdziernika i zaczynam nowy etap studiow - mgr hihi, ale to ladny ten skrot, nie?:D:D



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #327 dnia: 9 Lipca 2007, 10:15 »
Wypiję za as 3 sierpnia toaścik, bo 3 sierpnia są moje urodzinki :)

Już tak niedaleko do Waszego ślubu :)

Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #328 dnia: 10 Lipca 2007, 18:10 »
no właśnie dzisiaj zobaczyłam tą liczbę 25 dni do ślubu i się załamała
ale źle nie jest, stres rośnie wraz z upływającym czasem :(
na kanale Zone Club czasami idzie taki program i wiedźmach w welonie :) czasami można się naoglądać :D i tak jak sie idzie zastanowić, to mi niewiele brakuje, ale pomiędzy tamtymi jędzami a mną jest mała, aczkolwiek bardzo znacząca różnica :skacza: one stają się wiedźmami, bo coś sobie ubzdura i nie robią jak ona chce, a u mnie moja mama sobie coś ubzdura, że musi być, a mnie się to nie podoba i nie chcę tego na oczy widzieć na ślubie czy weselu i mnie to wytrąca z równowagi :( gadałyśmy ostatnio o dekoracji wejścia do sali weselnej, wymyśliła jakąś bramę przy barierkach na schodach z półtora metra oddalonych od wejścia do budynku, powiedziałam, że nie i koniec, jak już coś robić to centralnie przy wejściu. poszła z ta bramą przy barierkach do taty :( i dopiero jak ją tata zgasił, że to jest technicznie awykonalne, to dała sobie spokój :(  :'( mam wrażenie, że to ona będzie mieć ślub i wesele, a nie ja :(

wczoraj udało nam się zamknąć sprawę menu :D i moje krokieciki jednak będą :skacza: reszta to mi wszystko jedno, ale już we wrześniu powiedziałam, że na swoim weselu krokiecika bezmięsnego z barszczykiem czerwonym sobie zjem :skacza: i będą :Najlepszy:

a dzisiaj w ramach odskoczni idziemy do kina na Shreka :skacza:
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline Bernadetka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 920
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01-09-2007
Odp: Gdy serduszko zaczyna mocniej bić...
« Odpowiedź #329 dnia: 10 Lipca 2007, 20:21 »
Gratuluję uporu ;D, też krokiecików bym nie odpuściła, ale na szczęście nie miałam z kim o nie walczyć, bo mamusia moja mało zainteresowana :(