chciałam zrezygnować z szala, bo lepiej wyglądała sukienusia bez, ale niestety miałam szelki od stroju odbite i trzeba było założyć

stresu było co nie miara - z resztą widać jak z nerwów palce u stóp zaciskam
nie było aż tak źle, daliśmy radę
Niestety zaraz po przyjściu urzędnika okazało się, że nie ma kamerzysty, było już za póxno żeby iść do pokoju po naszą kamerę, a szkoda, bo ochroniarz był na tyle miły, że zgodził się na cykanie nam fotek. Jednak jego pomoc okazała się zbędna, bo w miejsce kamerzysty pojawiły się foty. Do dziś czekamy na odpowiedź pani Krysi - co się stało, dlaczego nie było videofilmowania
urzędnik bardzo chciał abyśmy założyli sobie obrączki na lewe dłonie, ale udało się w końcu przekonać, że u nas to się robi inaczej
