0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
troche z innej beczki ale nie chciałam tworzyc nowego wątku. Czy płaciliście coś pani z poradni przedmałzenskiej? czy tylko dziekuje i juz? hmm daleka jestem od płacenia ale.. sama nie wiem.....Ania
ja powiem,ze mam zaburzenia hormonalne i włókniaka w piersi.. na to trza brać tabletki... jak mi nie da to jej krzywdę zrobię
nie musisz dawać zaświadczenia, bo jest ochrona danych osobowych i poufność karty chorobowej pacjenta... nikt nie ,ma prawa wiedzieć, że na coś chorujesz chybaże sama o tym komuś powiesz...więc możesz się tym zasłaniać.. poza tym panienka z poradii nie jest lekarzem i nie ma prawa żądać od ciebie takiego zaświadczenia...