Autor Wątek: Po co komu ślub?  (Przeczytany 10991 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #30 dnia: 22 Sierpnia 2005, 13:51 »
Cytat: "Agnieszka32"
On chyba ma rację  


każdy ma w sobie choc iskierkę romantyzmu i może nawet nie zdawać sobie z tego sprawy...
przykładem może być sam ślub: każda z nas chce by był on perfekcyjny, udany, niezapomniany...dogrywamy najdrobniejsze szczegóły, dopatrujemy się najdrobnijeszych zgrzytów...a to bądź co bądź objaw romantyzmu...ślub jak z bajki :serce: a Para Młoda jak para królewska: KRÓL i KROLOWA :serce:

Cytat: "Agnieszka32"
czasami w żartach mówi na mnie Gbur

sama piszesz, że w żartach...

Cytat: "Agnieszka32"
no ja zdecydowanie bardziej utożsamiam się z reumatyzmem


z reumatyzmem mogą utożasamiać się "samotni jeźdźcy" :wink: Ty do nich nie należysz :!: Uszy do góry: może tak zamiast reumatyzmu- realizm, tradycje i choć szczypta romantyzmu :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #31 dnia: 22 Sierpnia 2005, 13:54 »
Myślę, że romantyzm zaczyna mijać tak trochę po dwudziestce, w okolicach trzydziestki są go już tylko śladowe ilości :wink: ale za to jakie cholernie praktyczne i myślące się wtedy stajemy, ho ho :wink:



Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #32 dnia: 22 Sierpnia 2005, 14:23 »
No to można zaobserwować rozłam mały wśród forumowiczek :D
1. "Niepoprawne" romantyczki, księżniczki szukające rycerza na białym rumaku.
2. Praktyczki które swoje już przeżyły i wiedzą "co i jak" ;)


Offline Magda Sz.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 612
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #33 dnia: 22 Sierpnia 2005, 14:47 »
Cytat: "Sophia"
Myślę, że romantyzm zaczyna mijać tak trochę po dwudziestce, w okolicach trzydziestki są go już tylko śladowe ilości :wink: ale za to jakie cholernie praktyczne i myślące się wtedy stajemy, ho ho :wink:


Hm, moze i racja, ale mnie osobiscie jakos trudno sie z tym zgodzic. Wydaje mi sie, ze to zalezy od roznych rzeczy np. charakteru (lub charakterow), priorytetow itd. My jestesmy ze soba 5 lat, od 3 mieszkamy razem i jakos nadal jest romantycznie. Oboje staramy sie, aby w naszym zwiazku nie bylo nudno, aby romantyzm nie odszedl gdzies donikad, bo dla nas jest on wazny i nie wstydzimy sie tego. Szara codziennosc robi swoje. Ludzie czesto zapominaja, ze dbanie, staranie sie i pielegnowanie zwiazku to zajecie, ktore nie powinno miec konca, ze powinno sie zyc ze soba, a nie obok siebie goniac za praca, pieniadzem itd. To strasznie wazne aby dbac o uczucia i zwiazek sam w sobie, nawet gdy na swiecie pojawia sie juz dzieci, a szalenie pomocny w tym jest romantyzm i juz :-)

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #34 dnia: 22 Sierpnia 2005, 15:07 »
Tylko ciągle będę sie upierał że do romantyzmu nie potrzeba wcale ślubu ;)
A często wręcz ślub zabija romantyzm bo pojawiają się konkretne zobowiązania i zadania do wypełnienia.


Offline Magda Sz.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 612
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #35 dnia: 22 Sierpnia 2005, 15:17 »
Cytat: "pioteras"
Tylko ciągle będę sie upierał że do romantyzmu nie potrzeba wcale ślubu ;).


Z tym sie calkowicie zgodze :-)


Cytat: "pioteras"
A często wręcz ślub zabija romantyzm bo pojawiają się konkretne zobowiązania i zadania do wypełnienia.


A z tym nie :-) bo to sami ludzie zabijaja romantyzm, a nie slub. Kazdy z nas jest istota rozumna i powienien sam wiedziec jak ma postepowac i o co dbac, a obowiazki i zadania nie sa tu usprawieliwieniem, bo byly one tak samo przed slubem jaki i po slubie. Byc moze po troche moga sie zmienic, moze wzrosnac, ale nie znaczy to, ze mamy zapominac o sobie i szukac wiecznie wytlumaczenia w obowiazkach zycia codziennego.

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #36 dnia: 22 Sierpnia 2005, 15:28 »
No zgadza się, wszystko jest w naszych głowach..., przedewszystkim trzeba chcieć


Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #37 dnia: 22 Sierpnia 2005, 16:18 »
Cytat: "pioteras"
przedewszystkim trzeba chcieć

oj zagadzam się, zgadzam...cały problem polega na tym, żeby CHCIEĆ... :wink:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Magda Sz.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 612
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #38 dnia: 22 Sierpnia 2005, 18:13 »
No, to fakt :-)

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
Małżeństwo czy życie na kocią łapę?
« Odpowiedź #39 dnia: 6 Kwietnia 2006, 09:54 »
Mieszkamy ze swoimi partnerami przed slubem, a po slubie nic sie nie zmienia tylko papierek dochodzi. Czy nie lepsze jest zycie na kocią łapke ?  :P  (czyli mieszkać razem, zachowywać się jak małżeństwo, ale bez ślubu)
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Aniołek

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20-05-2006
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #40 dnia: 6 Kwietnia 2006, 10:01 »
Cytuj
czyli mieszkać razem, zachowywać się jak małżeństwo, ale bez ślubu)

Okruszku, co za pytanie? i to na tym forum? gdzie wszyscy albo sie przygotowują do ślubu, albo już sa po ślubie! Odpowiedź jest tu chyba jasna, co o tym myślimy  :P



Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #41 dnia: 6 Kwietnia 2006, 10:03 »
To ja proponuję połączyc te dwa tematy i będzie gites ;)

https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=667&highlight=komu


Offline Agutka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1802
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
Po co komu ślub?
« Odpowiedź #42 dnia: 6 Kwietnia 2006, 11:04 »
No to niech moderatorzy je polacza a ja napisze cosik tutaj :wink: Zaczne od tego,ze u mnie tylko z pozoru po slubie sie nic nie zmienilo.Mieszkalismy ze soba przed slubem i  owszem teoretycznie doszedl papierek, obraczka na paluszku, moje nowe nazwisko-to te mniej wazne sprawy teraz to co najwazniejsze- doszlo poczucie bezpieczenstwa, swiadomosc moznosci powiedzenia "to jest moj maz" i przedewszystkim: Zmiana uczuc mojego meza...Nie wiem jak to sie stalo i dlaczego-zreszta Andreas sam nie potrafi tego wytlumaczyc,ale po slubie pokochal on mnie ze zdwojona jeszcze moca i sila. Przed slubem kochal mnie bardzo mocno i wydawalo mi sie,ze mocniej juz nie mozna(inaczej bym za niego nie wyszla :wink: )ale to bylo nic w porownaniu do tego co sie dzieje od momentu slubu. Dla mnie to wrecz czyste szalenstwo ,ale z kazdym dniem jego Milosc rosnie i naprawde widza to wszyscy . Andreas tez twierdzil,ze po slubie nic sie nie zmieni-teraz mowi juz inaczej....
I zycze tego z calego serca kazdemu! :serce: Wiec dla mnie bez dwoch zdan konkubinat odpada :)
Relacja z tego Jedynego Dnia :) Zapraszam  Gość
http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=119076#119076