Kochane moje forumki, rozumiem wasze zdziwienie i zaskoczenie sytuacjami, ktore spotkaly nas przed slubem. Nie mniej jednak wlasnie z powodu takich perypetii moge powiedziec, ze byl to najbardziej ekscytujacy i zaskakujacy urlop w moim zyciu, bo zbierajac cale dwa tygodnie do kupy to normalnie az sie w glowie nie miesci.
AndziaK kochana moja gwiazda to ja sie nie czuje, ale milo mi, ze prawisz mi takie komplementy.
rajdowka dziekuje za wklejenie zdjec- pomoglas mi zadowolic nasze wymagajace forumki
swoja droga to ciekawa jestem kto to byl ten koles co byl u mnie na weselu... a na samochodzie nie bylo nic widac, bo byl spolerowany i troszke ten tyl wygladal lepiej, mialy byc balony na sznurku, ale niestety odpadly jak Irek jechal do mnie
Wszystkim jeszcze raz dziekuje za zyczenia i gratulacje, naprawde jest mi milo, ze wam sie tak podoba

Duzo z was wypowiada sie na temat kwiatow. Otoz tulipanki spisaly sie swietnie, maly, poreczny bukiecik, taki jak chcialam. Jesli chodzi o ich wytrzymalosc, to zdecydowanie nie mialam sie o co bac. To byla jakas odmiana tulipana co sie niby dluzej trzyma i faktycznie bo do srody co najmniej wytrzymaly!!! Wiec jesli ktoras z was planuje miec tulipanki to nie ma sie o co bac. Niektorzy florysci stosuja taka cieniutka zylke, ktora obwiazuja delikatnie kazdy kielich z osobna, co sprawia, ze kielich sie nie otworzy. W moim bukieciku to nie bylo potrzebne, ale to taka informacja dla was na przyszlosc.