Olunia czytalam twoja relacje z zapartym tchem i lzy mi stoja w oczach ze wzruszenia bo pamietam jak "poznalysmy" sie w watku znieciepliwionych...a Ty juz jestes mezatka
Foteczki oczywiscie sa mile widziane bo to co nam dala na przedsmak
rajdowka tylko podsycilo nasza ciekawosc
Mam nadzieje, ze, ze szczegolami napiszesz nam jakie byly problemy z tym zespolem "starym" i z dekoracja kosciola - od poczatku byly z tym problemu ehhhh
No ale Olus ciesz sie malzenstwem

i wracaj do nas jak tylko mezulek Cie wypusci ze swych ramion
